Wiosna, Wiosna... Irenowa Wiosna!!! ~ 49

[magnolia79]

Napisane przez gosia261282

Czekam na usg i oddychać nie mogę. Jest tak gorąco w szpitalu i nie dosyć, że maseczkę trzeba to jeszcze dodatkowo tę szybę na twarzy. A już zapowiada się na poślizg czasowy. Tlenu chcę

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

Oby Gosia szybko poszło

[gosia261282]

Screenshot_20210513_100138_com.facebook.katana.jpg

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[magdamarysia84]

Znowu nadrobiłam, ciężko być na bieżąco, tak dużo piszecie
Zdecydowanie muszę częściej tu zaglądać

Gwiazdeczko, fajnie, że wyjazd się udał
A co do piwa, ja wiem, że relax na świeżym powietrzu to same plusy, a i piwko to nic złego od czasu do czasu. Z tym, że ja bardzo chcę schudnąć, więc staram się nie pić alkoholu. Piwko ma sporo kalorii.

W ogóle to jestem załamana, bo za nic nie mogę schudnąć. Nie ważne ile jem, wyglądam tak samo. A ostatnio jem naprawdę mało, aż za mało moim zdaniem. Dla przykładu, wczoraj zjadłam 2 kromki razowca z serem, szynką i pomidorem, miskę domowej zupy jarzynowej, plasterek schabu bez panierki, małą porcję ziemniaków, trochę mizerii. Wypiłam 1 kawę z mlekiem. To wszystko. Na więcej nie miałam ochoty. Odkąd biorę pewien lek, nie mam apetytu, a uda wydają mi się coraz większe
Przepraszam, że tak marudzę, ale powoli wpadam w depresję z tego powodu. Mąż mówi, że mu się bardzo podobam, ale ja czuję się mega zaniedbana i inaczej wyglądałam, jak się poznaliśmy.
Myślę, żeby odstawić antykoncepcję, bo i tak niedługo chcemy zacząć starania, ale ja najpierw chcę być w formie, żeby po ciąży jakoś łatwiej się ogarnąć... A co po ciąży? Mam do menopauzy być gruba przez anty? Wiem, że są inne metody, ale dla mnie tabletki anty są najwygodniejsze, ogólnie czuję się super.

Gosiu, i jak tam Kubuś, co u niego słychać?

Beellina, piwko spoko, ale napisałam powyżej, dlaczego mam z tym problem.

W ogóle to przepraszam, że nie odnoszę się do wszystkich Waszych wypowiedzi. Czytam wszystko, ale jak za długo mnie tu nie ma, to po prostu się gubię
Muszę Was lepiej poznać

[brzydula_81]

Napisane przez magnolia79

Miałaś Brzudi jakiś kontakt, wywiad z lekarzem? Badają?

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Bry pochmurność pochmurna. Będzie później pewnie lać. Jadę na zakupy zaraz. Później obiad, mam piersi z kaczki, to zrobię z ziemniaczkami. I może!!! wreszcie ułożę puzzle.

W ankiecie miałam zaznaczone wszystko prawidłowo,nigdy nie miałam żadnych negatywnych odczynów poszczepiennych,nie przyjmuje leków więc był ekspres...ale jak mój tato był to podobno mierzyli mu ciśnienie.. u lekarza byłam dosłownie chwilkę.

U nas jeszcze słoneczko i ciepło,ale bez upałów.mam nadzieję,że kilka godzin wytrzyma,bo chcę po obiedzie skoczyć do lasu.

Napisane przez gosia261282

Czekam na usg i oddychać nie mogę. Jest tak gorąco w szpitalu i nie dosyć, że maseczkę trzeba to jeszcze dodatkowo tę szybę na twarzy. A już zapowiada się na poślizg czasowy. Tlenu chcę

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

Trzymaj się Gosiu! Dasz radę

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

[magnolia79]

Magda, przytulam mocno i rozumiem

Ja jadłam dużo. Już gdzieś od roku zmieniałam bardzo nawyki. Jem mniej, zdrowiej, teraz prawie zero słodyczy, malutko białej mąki. Waga ani drgnie. A od ponad pół roku czuję się niestety trochę grubsza

[gosia261282]

Magda, a może jesz za mało? Za mało posiłków, tylko 2 na cały dzień? To może spowolnić metabolizm. Ja mam posiłków 5 w ciągu dnia z reguły.
A może jeśli więcej dzieci nie planujecie, to po ciąży wazektomia dla tż?

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[brzydula_81]

Napisane przez magdamarysia84

Znowu nadrobiłam, ciężko być na bieżąco, tak dużo piszecie
Zdecydowanie muszę częściej tu zaglądać

Gwiazdeczko, fajnie, że wyjazd się udał
A co do piwa, ja wiem, że relax na świeżym powietrzu to same plusy, a i piwko to nic złego od czasu do czasu. Z tym, że ja bardzo chcę schudnąć, więc staram się nie pić alkoholu. Piwko ma sporo kalorii.

W ogóle to jestem załamana, bo za nic nie mogę schudnąć. Nie ważne ile jem, wyglądam tak samo. A ostatnio jem naprawdę mało, aż za mało moim zdaniem. Dla przykładu, wczoraj zjadłam 2 kromki razowca z serem, szynką i pomidorem, miskę domowej zupy jarzynowej, plasterek schabu bez panierki, małą porcję ziemniaków, trochę mizerii. Wypiłam 1 kawę z mlekiem. To wszystko. Na więcej nie miałam ochoty. Odkąd biorę pewien lek, nie mam apetytu, a uda wydają mi się coraz większe
Przepraszam, że tak marudzę, ale powoli wpadam w depresję z tego powodu. Mąż mówi, że mu się bardzo podobam, ale ja czuję się mega zaniedbana i inaczej wyglądałam, jak się poznaliśmy.
Myślę, żeby odstawić antykoncepcję, bo i tak niedługo chcemy zacząć starania, ale ja najpierw chcę być w formie, żeby po ciąży jakoś łatwiej się ogarnąć... A co po ciąży? Mam do menopauzy być gruba przez anty? Wiem, że są inne metody, ale dla mnie tabletki anty są najwygodniejsze, ogólnie czuję się super.

Gosiu, i jak tam Kubuś, co u niego słychać?

Beellina, piwko spoko, ale napisałam powyżej, dlaczego mam z tym problem.

W ogóle to przepraszam, że nie odnoszę się do wszystkich Waszych wypowiedzi. Czytam wszystko, ale jak za długo mnie tu nie ma, to po prostu się gubię
Muszę Was lepiej poznać

Magda może faktycznie odstaw antykoncepcję skoro i tak chcecie się starać o dziecko. organizm też musi mieć czas żeby się przestawić.. Teraz wiosna to może więcej aktywności na świeżym powietrzu... spacery albo rower?

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Magda, oprócz tabletek są jeszcze inne sposoby, jak np wkładki. Ja mam, bardzo sobie chwałę. Nigdy tabletek anty nie łykałam i tak już pewnie zostanie. Co do chudnięcia, to niestety, ale sama zmiana sposobu żywienia nic nie pomoże. Do tego trzeba dołączyć ruch, dużo ruchu . Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.

Gosia, współczuję tego siedzenia w masce. U nas od soboty znoszą obowiązek noszenia masek na zewnątrz (podobno). Dopóki tego nie zobaczę to nie uwierzę. Przy tych ostatnich ciepłych dniach, noszenie tego na zewnątrz, to jakieś nieporozumienie.


Brzydu, super, że udało Ci się już zaszczepić i, że nie masz żadnych niepożądanych objawów. Oby tak zostało . Nie życzę nikomu tego co ja przechodziłam. Nawet miałam Wam kiedyś wrzucić zdjęcie tego co mi wyszło na ręce w miejscu szczepienia, ale... stwierdziłam, że nie będę nikogo straszyć i czymś takim zniechęcać. Tym bardziej, że takich ludzi jak ja, których organizm tak źle reaguje, jest dosłownie garstka.

[brzydula_81]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;88701685]Magda, oprócz tabletek są jeszcze inne sposoby, jak np wkładki. Ja mam, bardzo sobie chwałę. Nigdy tabletek anty nie łykałam i tak już pewnie zostanie. Co do chudnięcia, to niestety, ale sama zmiana sposobu żywienia nic nie pomoże. Do tego trzeba dołączyć ruch, dużo ruchu . Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.

Gosia, współczuję tego siedzenia w masce. U nas od soboty znoszą obowiązek noszenia masek na zewnątrz (podobno). Dopóki tego nie zobaczę to nie uwierzę. Przy tych ostatnich ciepłych dniach, noszenie tego na zewnątrz, to jakieś nieporozumienie.


Brzydu, super, że udało Ci się już zaszczepić i, że nie masz żadnych niepożądanych objawów. Oby tak zostało . Nie życzę nikomu tego co ja przechodziłam. Nawet miałam Wam kiedyś wrzucić zdjęcie tego co mi wyszło na ręce w miejscu szczepienia, ale... stwierdziłam, że nie będę nikogo straszyć i czymś takim zniechęcać. Tym bardziej, że takich ludzi jak ja, których organizm tak źle reaguje, jest dosłownie garstka.[/QUOTE]Z tymi objawami to jeszcze mogą się pojawić,ale liczę na to,że jednak nie

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

[gosia261282]

Ja dostałam właśnie zaproszenie na szczepionkę. Zapytam lekarza czy w ciąży mogę.
A pytała któraś z Iren (Mag?) o rodzaj szczepionki. K. jeszcze nie miał, bo wtedy był chory, ale moja mama ma na karteczce od szczepionki podane, że to był pfizer.

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[magdamarysia84]

Magnolia, ja też przytulam.
Ja przytyłam po ślubie, bo świętowaliśmy długo z mężem. A to obiadki, kolacyjki, a to winko, piwko... I "się utyło". Do tego ograniczyłam aktywność fizyczną. Ale zmieniłam nawyki gdzieś w lutym/marcu i nic nie schudłam, a nawet mam wrażenie, że uda nabierają tłuszczu. To chyba przez estrogeny w tabletkach, choć ja mam ich malutko w tabletce (0,02 mg).
Magnolia, a badałaś się ostatnio? Może wkradła się insulinooporność lub niedoczynność tarczycy?
Ja nie mam insulinooporności, mam Hashimoto i PCOS, ale wszystko wyrównane, wyniki w normie.

Gosiu, jem 3 razy dziennie. Ja wiem, że za mało to też niedobrze. Ja kiedyś osiągnęłam sylwetkę życia jak jadłam 2000 kcal i ćwiczyłam siłowo. Ale teraz nie wcisnę więcej. Zawsze, jak tak jadłam, to chudłam w oczach...
Mąż na pewno nie zdecyduje się na wazektomię. Zresztą nie wiem, czy nie trzeba mieć minimum 2 dzieci? Ale i tak to nie wchodzi w grę. On jest katolikiem, jest raczej przeciwny antykoncepcji. To, że ją stosuję to nasz kompromis, mój warunek przed ślubem, ale co innego czasowe, a co innego trwałe zahamowanie płodności...

Brzydulo, myślę o tym intensywnie, ale jeszcze nie podjęłam decyzji
Staram się być aktywna. Trochę biegałam to też nie chudłam. Mam w domu kettlebells, trzeba zacząć treningi, nic nie zaszkodzi, a może pomoże (na spalanie najlepszy jest trening siłowy).

Haneczko, wkładka ewentualnie po ciąży. Teraz mi się nie opłaca.
O ćwiczeniach wiem. Jestem na studiach podyplomowych na AWF.

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Doczytałam o wazektomii i nic o dzieciach nie widzę. Ale to bez znaczenia w naszej sytuacji...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NibyNic]

Magda - też mi się wydaje, że jesz za mało (nie dostarczasz tego czego potrzebujesz) i dlatego trudno schudnąć, organizm mógł przestawic się na magazynowanie. Ja schudłam 7kg póki co ale ostatni czas nie sprzyjał mojej diecie- co tydzień imprezy urodzinowe, ale już znowu się wracam na właściwe tory.
Ale też myślę że skoro myślicie o dziecku to odstaw te tabletki- nie ma co gdybać co będzie po urodzeniu dziecka bo często się wszystko przestawia znam dziewczyny które przed ciążą miały problemy ze zrzuceniem kg a po ciąży bez problemu utrzymują wagę. Bywa też o odwrotnie pewnie nawet częściej ale to w sumie loteria

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez brzydula_81

Z tymi objawami to jeszcze mogą się pojawić,ale liczę na to,że jednak nie

Może jednak nie . To trzeba mieć tak wyjątkowo zrypany organizm jak ja mam .

Napisane przez magdamarysia84

mam Hashimoto i PCOS, ale wszystko wyrównane, wyniki w normie.

Witaj w klubie . Niestety przy Hashi wyniki w normie nie powodują, że łatwo jest schudnąć lub zachować prawidłową wagę.

Napisane przez magdamarysia84

Haneczko, wkładka ewentualnie po ciąży. Teraz mi się nie opłaca.
O ćwiczeniach wiem. Jestem na studiach podyplomowych na AWF.[COLOR="Silver"]

E no to co ja tu do fachowca wyskakuję o ćwiczeniach . Ale ćwiczysz regularnie, czy tylko od czasu do czasu? Bo ja raczej to drugie. Ale jak bym nie ćwiczyła wcale, to przy Hashi, byłabym jeszcze większa niż jestem. Także to naprawdę pomaga. Tylko człowiekowi się nie chce, szczególnie mnie, jak jestem po pracy. Ciężko się zmusić.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Byłam na placu, przytargałam kwiatuszki i 2 worki ziemi. Kupiłam oprócz moich ulubionych surfini, jeszcze jakieś (Lobelia wisząca?). Białe i niebieskie. Nie wiem co to za cudo, nie znam się, ale postanowiłam wymieszać z surfiniami. Przez tą ładną pogodę, zachciało mi się w końcu okwiecić balkon. Kupiłam też w Castoramie płytki samoprzylepne winylowe, tak tymczasowo na balkon, żeby te brzydkie, zniszczone przykryć. Zobaczymy ile to wytrzyma. Drogie nie były, więc nie będzie ich szkoda jak się szybko zniszczą.

[evela28]

Napisane przez magdamarysia84

Magnolia, ja też przytulam.
Ja przytyłam po ślubie, bo świętowaliśmy długo z mężem. A to obiadki, kolacyjki, a to winko, piwko... I "się utyło". Do tego ograniczyłam aktywność fizyczną. Ale zmieniłam nawyki gdzieś w lutym/marcu i nic nie schudłam, a nawet mam wrażenie, że uda nabierają tłuszczu. To chyba przez estrogeny w tabletkach, choć ja mam ich malutko w tabletce (0,02 mg).
Magnolia, a badałaś się ostatnio? Może wkradła się insulinooporność lub niedoczynność tarczycy?
Ja nie mam insulinooporności, mam Hashimoto i PCOS, ale wszystko wyrównane, wyniki w normie.

Gosiu, jem 3 razy dziennie. Ja wiem, że za mało to też niedobrze. Ja kiedyś osiągnęłam sylwetkę życia jak jadłam 2000 kcal i ćwiczyłam siłowo. Ale teraz nie wcisnę więcej. Zawsze, jak tak jadłam, to chudłam w oczach...
Mąż na pewno nie zdecyduje się na wazektomię. Zresztą nie wiem, czy nie trzeba mieć minimum 2 dzieci? Ale i tak to nie wchodzi w grę. On jest katolikiem, jest raczej przeciwny antykoncepcji. To, że ją stosuję to nasz kompromis, mój warunek przed ślubem, ale co innego czasowe, a co innego trwałe zahamowanie płodności...

Brzydulo, myślę o tym intensywnie, ale jeszcze nie podjęłam decyzji
Staram się być aktywna. Trochę biegałam to też nie chudłam. Mam w domu kettlebells, trzeba zacząć treningi, nic nie zaszkodzi, a może pomoże (na spalanie najlepszy jest trening siłowy).

Haneczko, wkładka ewentualnie po ciąży. Teraz mi się nie opłaca.
O ćwiczeniach wiem. Jestem na studiach podyplomowych na AWF.

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Doczytałam o wazektomii i nic o dzieciach nie widzę. Ale to bez znaczenia w naszej sytuacji...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Każda ciąża jest inna, moja siostra przy jednej ciąży przytyła 7 kg a przy innej 20 kg, przy tym samym trybie życia. Także nigdy nie wiadomo.

[gosia261282]

Magda, to katolicy nie mogą poddawać się wazektomii?? Tak z ciekawości pytam, bo pierwsze słyszę w sumie.

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[HellcatRedeye]

Gosia, no i jak tam bylo na wizycie?

Magda, ja tez od lat walcze i teraz od konca listopada zrzucilam ponad 6 kg. Jem tyle zeby moje zapotrzebowanie kaloryczne bylo pokryte, inaczej wlasnie problemy z metabolizmem moga byc. Poza tym wiecej ruchu. Ze mnie zaden sportowiec, ale spaceruje, tancze, te sprawy. Uzywam aplikacji Samsung Health i pomaga mi trzymac sie w ryzach. Jak dla mnie wczoraj to nie przekroczylas nawet 1300 kcal, a to nie jest duzo. I podobnie jak Kasia mialam faze, ze jadlam co popadlo, mimo ze ogolnie to niby chcialam trzymac diete. Ciezko sie z takiego zakletego kregu wyzwolic pozniej.

A co do staran to powiem Ci, ze my staramy sie juz bardzo dlugo... Nie czekaj na idealna figure, bo nigdy nie wiadomo jak dlugo te starania potrwaja. Ja tez kiedys myslalam, ze jak nie schudne to w ciazy 100 kg zapuka do drzwi, ale teraz to juz by nie mialo znaczenia.

Hania, fajne zakupy, pochwal sie efektami.

[gosia261282]

Po usg wszystko OK. Kubuś duży chłopak, już troszkę 3 kg przekroczył

Kat, nie wiedziałam, że staracie się o dzidziusia. Powodzenia

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[HellcatRedeye]

Napisane przez gosia261282

Po usg wszystko OK. Kubuś duży chłopak, już troszkę 3 kg przekroczył

No to super! Ile jeszcze moze urosnac? Wybacz pytanie, ja zielona w temacie.

Napisane przez gosia261282

Kat, nie wiedziałam, że staracie się o dzidziusia. Powodzenia

Nie dziekuje.

[magdamarysia84]

Haneczko, ja przy gorszych wynikach potrafiłam ładnie chudnąć. Ja teraz o problemy z tuszą obwiniam estrogeny w tabletkach. Ale kto wie, co tam się dzieje w moim organizmie
Ćwiczyć siłowo przestałam jak zamknęli siłownie, potem nie można było biegać i odzwyczaiłam się Kupiłam kettlebells, mam regulowane hantle, swissball, gumy i coś tam wiem o treningu. Przez lata byłam bardzo aktywna. Ale w życiu mi się pozmieniało - zaręczyłam się, to było świętowanie, potem przygotowania do ślubu, stres z tym związany, odwołane wesele itd. Potem znowu świętowanie, o czym napisałam powyżej.
Muszę wrócić do tej aktywności, zresztą mój mąż też chce zacząć się ruszać, bo on znowu chudzinka i chciałby nabrać masy mięśniowej. A i siłownie niedługo otwierają
Mi zawsze było ciężko po pracy, bo najchętniej bym leżała 🤣, ale nigdy nie żałowałam zrobionego treningu, tylko właśnie zmusić się najtrudniej.

Evela, o ciąży wiem, że może być różnie. Ale wolę wystartować z mniejszej wagi niż z większej.

Gosiu, akurat o tym z mężem nie rozmawiałam, ale wydaje mi się, że to niezgodne z nauką kościoła. To dla nich zabawa w Boga, Bóg dał nam płodność i nie możemy w to ingerować. Mój mąż najchętniej nie stosowałby żadnej antykoncepcji poza naturalnymi metodami, ale ja mu na początku powiedziałam, że to nie ze mną takie życie i musiał pójść na kompromis, jeśli chciał się ze mną związać. Ja też poszłam na jakieś kompromisy, żeby nie było

Super, że u Kubusia wszystko dobrze
Też jestem ciekawa, ile jeszcze urośnie.

HellcatRedeye, powodzenia

[gosia261282]

Napisane przez HellcatRedeye

No to super! Ile jeszcze moze urosnac? Wybacz pytanie, ja zielona w temacie.

Nie dziekuje.

Jak urodzę w terminie to prognoza jest na 4200-4300

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[magdamarysia84]

Napisane przez gosia261282

Jak urodzę w terminie to prognoza jest na 4200-4300

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

Będzie moc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yyahyoo]

Bry!
cos zmulona jestem od rana. Moze to przez zmianę pogody? ehh

tez lubie zwiedzac przez Street View i kamerki

Napisane przez brzydula_81

I na mnie przyszła pora, dostałam swojego chipa

pierwszy czip czy juz druga dawka?

Napisane przez magnolia79

I może!!! wreszcie ułożę puzzle.

taaak? a które?
zawsze mozesz nowe rozpocząc i układac 2 obrazki

[brzydula_81]

Napisane przez yyahyoo

Bry!

cos zmulona jestem od rana. Moze to przez zmianę pogody? ehh



tez lubie zwiedzac przez Street View i kamerki



pierwszy czip czy juz druga dawka?



taaak? a które?

zawsze mozesz nowe rozpocząc i układac 2 obrazki

Udało mi się, bo teoretycznie pierwsza,ale w praktyce druga kod QR już mam

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

[Beellina]

Napisane przez gosia261282

Załącznik 7748515

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

Jakie bułeczki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez brzydula_81

Bry

I na mnie przyszła pora, dostałam swojego chipa


Ja oglądać street view, czy mapy google też lubię.

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

Mnie to jutro czeka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Beellina]

Napisane przez magdamarysia84

Znowu nadrobiłam, ciężko być na bieżąco, tak dużo piszecie
Zdecydowanie muszę częściej tu zaglądać

Gwiazdeczko, fajnie, że wyjazd się udał
A co do piwa, ja wiem, że relax na świeżym powietrzu to same plusy, a i piwko to nic złego od czasu do czasu. Z tym, że ja bardzo chcę schudnąć, więc staram się nie pić alkoholu. Piwko ma sporo kalorii.

W ogóle to jestem załamana, bo za nic nie mogę schudnąć. Nie ważne ile jem, wyglądam tak samo. A ostatnio jem naprawdę mało, aż za mało moim zdaniem. Dla przykładu, wczoraj zjadłam 2 kromki razowca z serem, szynką i pomidorem, miskę domowej zupy jarzynowej, plasterek schabu bez panierki, małą porcję ziemniaków, trochę mizerii. Wypiłam 1 kawę z mlekiem. To wszystko. Na więcej nie miałam ochoty. Odkąd biorę pewien lek, nie mam apetytu, a uda wydają mi się coraz większe
Przepraszam, że tak marudzę, ale powoli wpadam w depresję z tego powodu. Mąż mówi, że mu się bardzo podobam, ale ja czuję się mega zaniedbana i inaczej wyglądałam, jak się poznaliśmy.
Myślę, żeby odstawić antykoncepcję, bo i tak niedługo chcemy zacząć starania, ale ja najpierw chcę być w formie, żeby po ciąży jakoś łatwiej się ogarnąć... A co po ciąży? Mam do menopauzy być gruba przez anty? Wiem, że są inne metody, ale dla mnie tabletki anty są najwygodniejsze, ogólnie czuję się super.

Gosiu, i jak tam Kubuś, co u niego słychać?

Beellina, piwko spoko, ale napisałam powyżej, dlaczego mam z tym problem.

W ogóle to przepraszam, że nie odnoszę się do wszystkich Waszych wypowiedzi. Czytam wszystko, ale jak za długo mnie tu nie ma, to po prostu się gubię
Muszę Was lepiej poznać

Hm.. Moim zdaniem więcej ruchu (regularnego) i więcej jedzenia tak radzę a sama kuleje w tym temacie. a tu wakacje tuż tuż..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NibyNic]

Magda - mnie pierwsza ciąża tak przeczołgała, że szkoda że nie ważyłam na starcie więcej, pod koniec 5 miesiąca ważyłam 11 kg mniej.
Przy drugiej startowałam że słuszną wagą () I też się bałam że do 100 dojdę a nie było tak źle, wręcz całkiem dobrze. Po obu ciążach szybko mi kg zeszły i tak do pół roku było idealnie ale później przychodzi taki czas jak rozszerzanie diety dziecka no a że ja nie lubię marnować jedzenia - no cóż, te niedojadzone ciasteczka, niedojedzone zupki i rozne takie dania to w kg idą za mocno, a potem goście przynoszą dzieciom słodycze a moje dzieci nieslodyczowe - czego niestety nie mają po mnie - wiec żeby się nie zmarnowało..... No to teraz może 3 ciąża by mi się przydała

[Beellina]

Napisane przez gosia261282

Po usg wszystko OK. Kubuś duży chłopak, już troszkę 3 kg przekroczył

Kat, nie wiedziałam, że staracie się o dzidziusia. Powodzenia

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

Wow, to juz duży chłopczyk. Moja przyjaciółka urodziła osttanio też synka 4500g i też Kubusia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HellcatRedeye]

Napisane przez gosia261282

Jak urodzę w terminie to prognoza jest na 4200-4300

No prosze, to jeszcze troche przed Wami.

Napisane przez yyahyoo

Bry!
cos zmulona jestem od rana. Moze to przez zmianę pogody? ehh

U Ciebie tez tak leje? U mnie taka szarowka, ze tylko bym spala.


Nic, koniec, biore sie za pakowanie prezentow bo jutro mam dzien caly zaplanowany, a w sobote beda juz wreczane. Len dzisiaj jak nie wiem.

[magnolia79]

Magda, badań nie robiłam. Na razie nie jestem jeszcze tak zdesperowana, wiec tylko o nich myślałam.

Ja nie ćwiczę i ćwiczyć nie będę. I już

[gwiazdeczka26]

Gosia, super ze Kubus rosnie w sile Jejku, gdzie ty takiego duzego bobasa wychodowalas w tym malym brzuszku??

Brzudi, swietnie ze juz po szczepieniu. Czyzbys miala Johnsona, ze tylko jedna dawka?

Mi wlasnie przyszla wiadomosc, ze moge sie zapisac

Ja juz w pociagu... pozegnanie z rodzicami jak zawsze ciezkie Z roku na rok jest mi coraz trudniej ich zostawiac. Wogole po wizytach w Pl czuje sie taka rozbita.