Co byście zrobiły? Nieszczerość faceta na starcie...

[martini85]

Spotkalismy sie na portalu, swietnie spedzony czas, kreatywne pomysly na randki z jego strony. Facet super. Mijal juz miesiac, a ja mialam dobra passe i spotykalam sie z innymi, ale tylko spotkania, zwykle jednorazowe. Z nim spotkalam sie juz kilka razy. Byly male pocalunki, ktore on zainicjowal, ale nic poza tym.

Bylam z nim szczera i powiedzialam, ze spotykam sie nie tylko z nim. Mial bardzo rozczarowana mine i powiedzial, ze on zawsze spotyka sie tylko z jedna osoba. A poza tym, to ze on zaczal zywic do mnie uczucia i nie czuje sie komfortowo wiedzac, ze on nie jest jedynym... Ok... Mysle sobie, ale sexy facet, wie czego chce i do tego chce mnie . Ale bedac tradycyjna nie porwalam sie namietnosci, powiedzialam, ze mam 35 lat (on 33) i po 5 latach bycia sama, chce byc teraz pewna, ze podejmuje najlepszy wybor jaki moge, bo szukam milosci na cale zycie. Wiem, cheesy, ale tak to czuje. Zapytalam jaka moge miec pewnosc, ze on juz nie korzysta z portali. On na to zacietrzewil sie i nerwowo chwycil za tel i zaczal kasowac appki, mowiac: Ok jasne, nie ma problemu . Troche bylam zaskoczona tym mini wybuchem, po co te nerwy, wystarczylo normalnie odp... Ale ok, wyszlam od niego mowiac, ze rowniez czuje, ze cos zaczyna sie we mnie budzic i chce sie zdecydowac za tydzien, kiedy pospotykam sie juz z aaranzowanymi kandydatami. Spotkalismy sie i ja juz zadecydowalam, ze on jest moim ulubiencem, zaczelam sie w nim zakochiwac. Zaczelismy byc para i zaczelismy wspolzyc.

Po 2 tyg wspanialych chwil 🥰 , spotkalismy sie na kolacje i ja przytoczylam watek portali. Zapytalam go, czy nie uwaza, ze powinien usunac profil, a nie tylko usunac appki z tel? On na to wpadl w lekki szal, na co ja odebialam . Zaczal cos gadac, ze mu nie ufam, uciekl do WC, ja tez sie zaczelam denerwowac, bo dlaczego taka defensywa?! Wrocil czerowny, ja wstalam i powiedzialam, zeby sie odwalil. Jak wyszlam zadzwonil, wrocilam sie i zaczal sie tlumaczyc, ze on nie pomyslal, nie wie jak sie usuwa (tak jasne, informatyk z zawodu tak wogole ). Musialam mu pokazac jak sie usuwa.. W glebi duszy pomyslalam, sobie jaki idiota, stracilam do niego szacunek, to nie ten... szkoda... Poszlismy do mnie, zeby pogadac na spokjnie, powiedzialam mu, ze nie rozumiem, ze 2 ludzi sie spotyka, zaczynaja sie w sobie zakochwiac, jest super, dlaczego tak sobie mieszac? Ja bylam z nim szczera, krecilo sie troche kolo mnie a wybralam jego. On natomiast pewnie nie mial wiele do wyboru, dlatego poczuwal sie troche sobie pokorzystac z appki. Szkoda tylko ze naruszyl moje zaufanie. On nagle zaczal plakac i powiedzial 'kocham cie' (po raz pierwszy). Jakos to przelknealm i kontynuuje z nim relacje, ale ta cala sytuacja badzo mnie zle nastawila, nie moge zaufac. Poczatki sa takie kruche, to delikatny czas poznawania sie i budowania zaufania. Jak ja ma teraz to podjesc?

Poza tym w przeciagu nast 2 tyg zdazyla sie kolejna sytuacja, gdzie okazalo sie, ze on placi za konto Netflix kolezance (bardzo nieatrakcyjnej, sorki), ktora po latach znajomosci i nazekania mu na swojego chlopaka, zdradzila rok temu mojemu facetowi, ze go kocha. Malo tego, dodal ja na portal ksiazkowy, do ktorego go zaporosilam i tam wymieniali sie ksiazkami o milosci na moich oczach. Zirtyowalam sie, bo zalecialo mi narcyzem i zaspokojeniem wlasnego ego.

Powiedzialam mu na poczatku o swoich obawach, ze jestem typem ktory musi w pelni ufac, zeby kochac, ze moj tato wdal sie w romans jak bylam nastolaka i mimo, ze juz dawno mu wybaczylam i nie przekladam tego na moje zwiazki, wiem co to znaczy zranic kogos i bede wystrzegac sie wszelkich zachowan, ktore moglyby prowadzic do dziwnych sytuacji. A on jak grochem o sciane, zrobil wszytsko na opak. A teraz placze, ze kocha.
Nie wiem co robic...

[cava]

Napisane przez martini85

Spotkalismy sie na portalu, swietnie spedzony czas, kreatywne pomysly na randki z jego strony. Mijal juz miesiac, a ja mialam dobra passe i spotykalam sie z innymi, ale tylko spotkania, zwykle jednorazowe. Z nim spotkalam sie juz kilka razy. Byly male pocalunki, ktore on zainicjowal, ale nic poza tym.

Bylam z nim szczera i powiedzialam, ze spotykam sie nie tylko z nim. Mial bardzo rozczarowana mine i powiedzial, ze on zawsze spotyka sie tylko z jedna osoba. A poza tym, to ze on zaczal zywic do mnie uczucia i nie czuje sie komfortowo wiedzac, ze on nie jest jedynym... Ok... Mysle sobie, ale sexy facet, wie czego chce i do tego chce mnie . Ale bedac tradycyjna nie porwalam sie namietnosci, powiedzialam, ze mam 35 lat (on 33) i po 5 latach bycia sama, chce byc teraz pewna, ze podejmuje najlepszy wybor jaki moge, bo szukam milosci na cale zycie. Wiem, cheesy, ale tak to czuje. Zapytalam jaka moge miec pewnosc, ze on juz nie korzysta z portali. On na to zacietrzewil sie i nerwowo chwycil na tel i zaczal kasowac appki, mowiac: Ok jasne, nie ma porblemu . Troche bylam zaskoczona tym mini wybuchem, po co te nerwy, wystarczylo normalnie odp... Ale ok, wyszlam od niego mowiac, ze rowniez czuje, ze cos zaczyna sie we mnie budzic i chce sie zdecydowac za tydzien, kiedy pospotykam sie juz z aaranzowanymi kandydatami. Spotkalismy sie i ja juz zadecydowalam, ze on jest moim ulubiencem, zaczelam sie w nim zakochiwac. Zaczelismy byc para i zaczelismy wspolzyc.

Po 2 tyg wspanialych chwil , spotkalismy sie na kolacje i ja przytoczylam watek portali. Zapytalam go, czy nie uwaza, ze powinien usunac profil, a nie tylko usunac appki z tel? On na to wpadl w lekki szal, na co ja odebialam Zaczal cos gadac, ze mu ne ufam, uciekl do WC, ja tez sie zaczelam denerwowac, bo dlaczego taka defensywa?! Wrocil czerowny , ja wstalam i powiedzialam, zeby sie odwalil. Jak wyszlam zadzwonil, wrocilam sie i zaczal sie tlumaczyc, ze on nie pomyslal, nie wie jak sie usuwa (tak jasen informatyk z zawodu tak wogole). Musialam mu pokazac jak sie usuwa.. W glebi duszy pomyslalam, sobie jaki idiota, stracilam do niego szacunek, to nie ten... szkoda... Poszlismy do mnie, zeby pogadac na spokjnie, powiedzialam mu na spokojnie, ze nie rozumiem, ze 2 ludzi sie spotyka, zaczynaja sie w sobie zakochwiac, jest super, dlaczego tak sobie mieszac? Ja bylam z nim szczera, krecilo sie troche kolo mnie a wybralam jego. On natomiast pewnie nie mial wiele do wyboru dlatego poczuwal sie troche sobie pokorzystac z appki. Szkoda tylko ze naruszyl moje zaufanie. On nagle zaczal plakac i powiedzial: kocham cie (po raz pierwszy). Jakos to przelknealm i kontynuuje z nim relacje, ale ta cala sytuacja badzo mnie zle nastawila, nie moge zaufac. Poczatki sa takie kruche, to delikatny czas poznawania sie i budowania zaufania. Jak ja ma teraz to podjesc?

Poza tym w przeciagu nast 2 tyg zdazyla sie kolejna sytuacja, gdzie okazalo sie, ze on placi za konto Netflix kolezance (bardzo nieatrakcyjnej, sorki), ktora po latach znajomosci i nazekania mu na swojego chlopaka, zdradzila, ze go kocha. Malo tego, dodal ja na portal ksiazkowy, do ktorego go zaporosilam i tam wymieniali sie ksiazkami o milosci na moich oczach Zirtywoalam sie, bo zalecialo mi narcystycznym podejsciem do zycia i zaspokojeniem wlasnego ego.

Powiedzialam mu na poczatku o swoich obawach, ze jestem typem ktory musi w pelni ufac, zeby kochac, ze moj tato wdal se w romans jak bylam nastolaka i mimo, ze juz dawno mu wybaczylam i nie przekladam tego na moje zwiazki, wiem co to znaczy zranic kogos i bede wystrzegac sie wszelkich zachowan, ktore moglyby prowadzic do dziwnych sytuacji. A on jak grochem o sciane, zrobil wszytsko na opak. A teraz placze, ze kocha.
Nie wiem co robic...

Trochę chaotycznie napisane i ni wiedze gdzie ta nieszczerość.
Bo czym innym po prostu nie wykasować aplikacji/konta ale go nie uzywac zwyczajnie a czym innym korzystać z niego.


Wiec nie rozumiem czy Tobie chodzi ze on nie zlikwidował kona, czy przyłapałas go na tym, ze go nadal używał ?




natomiast bardzo by mnie zniechęciły reakcje w stylu: płakanie, uciekanie do toalety.:mdleje :
No serio, to można przełknąć na etapie podstawówki- wiadomo, brak jeszcze dojrzałości + szał hormonów daje popalić.


Ale takie akcje u dorosłego człowieka... no nie.






Z tą koleżanką to ona powiedziała jemu że go kocha, czy że tego swojego byłego nadal kocha
Jak to pierwsze to sorki, ale krzywa akcja z tym netfliksem i książkami, w ogóle z kontynuowaniem takiej znajomości z jego strony, powinien to uciąć żeby nie mieszać kobiecie w głowie.
Jesli nie, to znajomi często dzielą konta Netfliksa czy apki inne.

[wiekanka]

Napisane przez martini85

Spotkalismy sie na portalu, swietnie spedzony czas, kreatywne pomysly na randki z jego strony. Mijal juz miesiac, a ja mialam dobra passe i spotykalam sie z innymi, ale tylko spotkania, zwykle jednorazowe. Z nim spotkalam sie juz kilka razy. Byly male pocalunki, ktore on zainicjowal, ale nic poza tym.

Bylam z nim szczera i powiedzialam, ze spotykam sie nie tylko z nim. Mial bardzo rozczarowana mine i powiedzial, ze on zawsze spotyka sie tylko z jedna osoba. A poza tym, to ze on zaczal zywic do mnie uczucia i nie czuje sie komfortowo wiedzac, ze on nie jest jedynym... Ok... Mysle sobie, ale sexy facet, wie czego chce i do tego chce mnie . Ale bedac tradycyjna nie porwalam sie namietnosci, powiedzialam, ze mam 35 lat (on 33) i po 5 latach bycia sama, chce byc teraz pewna, ze podejmuje najlepszy wybor jaki moge, bo szukam milosci na cale zycie. Wiem, cheesy, ale tak to czuje. Zapytalam jaka moge miec pewnosc, ze on juz nie korzysta z portali. On na to zacietrzewil sie i nerwowo chwycil na tel i zaczal kasowac appki, mowiac: Ok jasne, nie ma porblemu . Troche bylam zaskoczona tym mini wybuchem, po co te nerwy, wystarczylo normalnie odp... Ale ok, wyszlam od niego mowiac, ze rowniez czuje, ze cos zaczyna sie we mnie budzic i chce sie zdecydowac za tydzien, kiedy pospotykam sie juz z aaranzowanymi kandydatami. Spotkalismy sie i ja juz zadecydowalam, ze on jest moim ulubiencem, zaczelam sie w nim zakochiwac. Zaczelismy byc para i zaczelismy wspolzyc.

Po 2 tyg wspanialych chwil , spotkalismy sie na kolacje i ja przytoczylam watek portali. Zapytalam go, czy nie uwaza, ze powinien usunac profil, a nie tylko usunac appki z tel? On na to wpadl w lekki szal, na co ja odebialam Zaczal cos gadac, ze mu ne ufam, uciekl do WC, ja tez sie zaczelam denerwowac, bo dlaczego taka defensywa?! Wrocil czerowny , ja wstalam i powiedzialam, zeby sie odwalil. Jak wyszlam zadzwonil, wrocilam sie i zaczal sie tlumaczyc, ze on nie pomyslal, nie wie jak sie usuwa (tak jasen informatyk z zawodu tak wogole). Musialam mu pokazac jak sie usuwa.. W glebi duszy pomyslalam, sobie jaki idiota, stracilam do niego szacunek, to nie ten... szkoda... Poszlismy do mnie, zeby pogadac na spokjnie, powiedzialam mu na spokojnie, ze nie rozumiem, ze 2 ludzi sie spotyka, zaczynaja sie w sobie zakochwiac, jest super, dlaczego tak sobie mieszac? Ja bylam z nim szczera, krecilo sie troche kolo mnie a wybralam jego. On natomiast pewnie nie mial wiele do wyboru dlatego poczuwal sie troche sobie pokorzystac z appki. Szkoda tylko ze naruszyl moje zaufanie. On nagle zaczal plakac i powiedzial: kocham cie (po raz pierwszy). Jakos to przelknealm i kontynuuje z nim relacje, ale ta cala sytuacja badzo mnie zle nastawila, nie moge zaufac. Poczatki sa takie kruche, to delikatny czas poznawania sie i budowania zaufania. Jak ja ma teraz to podjesc?

Poza tym w przeciagu nast 2 tyg zdazyla sie kolejna sytuacja, gdzie okazalo sie, ze on placi za konto Netflix kolezance (bardzo nieatrakcyjnej, sorki), ktora po latach znajomosci i nazekania mu na swojego chlopaka, zdradzila, ze go kocha. Malo tego, dodal ja na portal ksiazkowy, do ktorego go zaporosilam i tam wymieniali sie ksiazkami o milosci na moich oczach Zirtywoalam sie, bo zalecialo mi narcystycznym podejsciem do zycia i zaspokojeniem wlasnego ego.

Powiedzialam mu na poczatku o swoich obawach, ze jestem typem ktory musi w pelni ufac, zeby kochac, ze moj tato wdal se w romans jak bylam nastolaka i mimo, ze juz dawno mu wybaczylam i nie przekladam tego na moje zwiazki, wiem co to znaczy zranic kogos i bede wystrzegac sie wszelkich zachowan, ktore moglyby prowadzic do dziwnych sytuacji. A on jak grochem o sciane, zrobil wszytsko na opak. A teraz placze, ze kocha.
Nie wiem co robic...

nastepny proszę!

Facet jest niezrównoważony. Nie dałabym za niego funta kłaków.

[martini85]

Napisane przez cava

Trochę chaotycznie napisane i ni wiedze gdzie ta nieszczerość.
Bo czym innym po prostu nie wykasować aplikacji/konta ale go nie uzywac zwyczajnie a czym innym korzystać z niego.


Wiec nie rozumiem czy Tobie chodzi ze on nie zlikwidował kona, czy przyłapałas go na tym, ze go nadal używał ?




natomiast bardzo by mnie zniechęciły reakcje w stylu: płakanie, uciekanie do toalety.:mdleje :
No serio, to można przełknąć na etapie podstawówki- wiadomo, brak jeszcze dojrzałości + szał hormonów daje popalić.


Ale takie akcje u dorosłego człowieka... no nie.






Z tą koleżanką to ona powiedziała jemu że go kocha, czy że tego swojego byłego nadal kocha
Jak to pierwsze to sorki, ale krzywa akcja z tym netfliksem i książkami, w ogóle z kontynuowaniem takiej znajomości z jego strony, powinien to uciąć żeby nie mieszać kobiecie w głowie.
Jesli nie, to znajomi często dzielą konta Netfliksa czy apki inne.

Ta babka powiedziala mojemu, ze go kocha, a on utrzymywal z nia kontakt. Gdyby moj kumpel, ktory nie pociaga mnie fizycznie powiedzial, ze mnie kocha, zrobiloby mi sie nie dobrze i bym go pewnie unikala. No chyba ze bylabym zakompleksiona i chciala sobie podbudowc ego...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Patizm]

To

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

To ze zaczal plakac uciekac to bylby do odstrzalu, natomiast ty mowiac o nim ze pewnie nie mial za bardzo wyboru to chcial pouzywac no strasznie slabe to jest, brak szacunku do niego, fajne masz zdanie o chlopaku w ktorym niby sie zakochujesz, zebys sie czasem nie zdziwila w zyciu dwa dzielenie konta na netfliksie nie wiem co w tym zlego? A trzy to ze nie wiedzial jak sie usuwa apke nie ma nic w zwiazku z tym ze jest informatykiem panietam ze nie bylo to takie jasne gdzie sie wchodzi zeby usunac.

[martini85]

Napisane przez cava

Trochę chaotycznie napisane i ni wiedze gdzie ta nieszczerość.
Bo czym innym po prostu nie wykasować aplikacji/konta ale go nie uzywac zwyczajnie a czym innym korzystać z niego.


Wiec nie rozumiem czy Tobie chodzi ze on nie zlikwidował kona, czy przyłapałas go na tym, ze go nadal używał ?




natomiast bardzo by mnie zniechęciły reakcje w stylu: płakanie, uciekanie do toalety.:mdleje :
No serio, to można przełknąć na etapie podstawówki- wiadomo, brak jeszcze dojrzałości + szał hormonów daje popalić.


Ale takie akcje u dorosłego człowieka... no nie.






Z tą koleżanką to ona powiedziała jemu że go kocha, czy że tego swojego byłego nadal kocha
Jak to pierwsze to sorki, ale krzywa akcja z tym netfliksem i książkami, w ogóle z kontynuowaniem takiej znajomości z jego strony, powinien to uciąć żeby nie mieszać kobiecie w głowie.
Jesli nie, to znajomi często dzielą konta Netfliksa czy apki inne.

Chodzi o jego nabuzowane reakcje. Usunal apki nerwowo, a wg mnie powinien przede wszystkim usunac profile i to z usmiechem na twarzy!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Melissana_22]

Moim zdaniem trochę niepotrzebne było informowanie go, że się spotykasz ciągle z innymi, zostawiłabym to raczej dla siebie, a w momencie jakbym już wiedziała że chcę z tym Panem być, to już nie spotykałabym się z innymi kandydatami/lub z nim zakończyła znajomość jeśli uznałabym że to nie ten. Mógł się dziwnie poczuć przez to i mogło to determinować jego dalsze zachowanie. Co do apki, no może myślał że jak usuwa apkę to jednoczesnie i konto, ale wątpie trochę skoro jest informatykiem. Poobserwowałabym jeszcze, trochę się pospotykała co dalej wyniknie z tego ale raczej już też z taką ostrzegawczą lampką po tych akcjach.

[martini85]

Napisane przez Melissana_22

Moim zdaniem trochę niepotrzebne było informowanie go, że się spotykasz ciągle z innymi, zostawiłabym to raczej dla siebie, a w momencie jakbym już wiedziała że chcę z tym Panem być, to już nie spotykałabym się z innymi kandydatami/lub z nim zakończyła znajomość jeśli uznałabym że to nie ten. Mógł się dziwnie poczuć przez to i mogło to determinować jego dalsze zachowanie. Co do apki, no może myślał że jak usuwa apkę to jednoczesnie i konto, ale wątpie trochę skoro jest informatykiem. Poobserwowałabym jeszcze, trochę się pospotykała co dalej wyniknie z tego ale raczej już też z taką ostrzegawczą lampką po tych akcjach.

Ale ja sie zdecydowalam i powiedzialam, mu ze zamknelam wszystkie relacje. To on mi nie zaufal wiec dlaczego ja ma po tym jak sie zachowywal?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez martini85

Chodzi o jego nabuzowane reakcje. Usunal apki nerwowo, a wg mnie powinien przede wszystkim usunac profile i to z usmiechem na twarzy!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wybacz, ale z opisu wydajesz się trochę zarozumiała... bo ty to miałaś powodzenie, kręciło się wokół paru chłopaków i sobie chciałaś wypróbować wszystkich i wybrać najlepszego kandydata (wszem i wobec to ogłaszając, że robisz sobie taki konkurs). Ale on to na pewno nie ma powodzenia i powinien docenić, że księżna wybrała wlasnie jego i natychmiast skasować profil randkowy, gdy ona sobie tego życzy. I to w tym momencie natychmiast skasowac, bo ona już się zdecydowała na niego przecież !

Nie chciałabym sie dalej spotykać z facetem, który tak nerwowo reaguje. Ake w drugą stronę nie chciałabym też się spotykać z zarozumiała księżna, co ona może się spotykać z innymi kiedy chce, ale już jej partner na zawołanie ma skasować profil randkowy (i wszelkie powiązania z innymi kobietami na nie-randkowych apkach) bo ona już się przecież zdecydowała !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88888531]Wybacz, ale z opisu wydajesz się trochę zarozumiała... bo ty to miałaś powodzenie, kręciło się wokół paru chłopaków i sobie chciałaś wypróbować wszystkich i wybrać najlepszego kandydata (wszem i wobec to ogłaszając, że robisz sobie taki konkurs). Ale on to na pewno nie ma powodzenia i powinien docenić, że księżna wybrała wlasnie jego i natychmiast skasować profil randkowy, gdy ona sobie tego życzy. I to w tym momencie natychmiast skasowac, bo ona już się zdecydowała na niego przecież !

Nie chciałabym sie dalej spotykać z facetem, który tak nerwowo reaguje. Ake w drugą stronę nie chciałabym też się spotykać z zarozumiała księżna, co ona może się spotykać z innymi kiedy chce, ale już jej partner na zawołanie ma skasować profil randkowy (i wszelkie powiązania z innymi kobietami na nie-randkowych apkach) bo ona już się przecież zdecydowała !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dokładnie. Oboje są siebie warci. Nie chciałabym się spotykać z żadnym z nich.

[martini85]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88888531]Wybacz, ale z opisu wydajesz się trochę zarozumiała... bo ty to miałaś powodzenie, kręciło się wokół paru chłopaków i sobie chciałaś wypróbować wszystkich i wybrać najlepszego kandydata (wszem i wobec to ogłaszając, że robisz sobie taki konkurs). Ale on to na pewno nie ma powodzenia i powinien docenić, że księżna wybrała wlasnie jego i natychmiast skasować profil randkowy, gdy ona sobie tego życzy. I to w tym momencie natychmiast skasowac, bo ona już się zdecydowała na niego przecież !

Nie chciałabym sie dalej spotykać z facetem, który tak nerwowo reaguje. Ake w drugą stronę nie chciałabym też się spotykać z zarozumiała księżna, co ona może się spotykać z innymi kiedy chce, ale już jej partner na zawołanie ma skasować profil randkowy (i wszelkie powiązania z innymi kobietami na nie-randkowych apkach) bo ona już się przecież zdecydowała !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Spokojnie, ksiezna nie jestem. Nie wiem na jakiej podstawie sobie tak zadecydowalas. Mam za soba tysiac randek i wiekszoc facetow nie szuka niczego powaznego, on sie zdeklarowal na co zareagowalam pozytywnie, on natomiast, jesli nie jest zadwowolony z przebiegu sytuacji, nie powinienbyl chciec mnie ograniczyc, a sam hulac nie wiadomo ile. Czyli mamy sie spotykac na powaznie, ale rozmowy o byciu para czyli sex, nie spotykanie sie z innymi, tym samym wykasowanie profilow nie powinno byc miejsca? Cos tu sie kupy nie trzyma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gwiazdeczka223]

eeee jakby mi facet powiedział że on sobie jeszcze chce porandkować bo sobie urządza jakiś konkurs na partnera i musi podjąć najlepszą decyzję to bym się wypisała z tego układu w trybie natychmiastowym Jesteście siebie warci

[martini85]

Napisane przez Gwiazdeczka223

eeee jakby mi facet powiedział że on sobie jeszcze chce porandkować bo sobie urządza jakiś konkurs na partnera i musi podjąć najlepszą decyzję to bym się wypisała z tego układu w trybie natychmiastowym Jesteście siebie warci

No nie mowilam to w tym kontekscie, szukam meza i ojca dzieci. Teraz lepiej brzmi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amillia]

Oboje jesteście potworni, on jest jakimś niezrównoważonym dzieciakiem, który płacze i biega bez powodu i szasta słowem "kocham" na prawo i lewo, prawdopodobnie nie dlatego, że to czuje ale dlatego, że próbuje w panice zakończyć kłótnie, co jest mega słabe. Ty jesteś zarozumiałą księżniczką, która sama sobie urządza castingi na facetów, a od potencjalnego partnera wymaga konkretnych reakcji i konkretnych zachowań, nieraz sprzecznych z tym, co sama sobą reprezentujesz. Dodatkowo nie tobie oceniać, czy koleżanka jest wystarczająco atrakcyjna żeby współdzielić z nią Netflixa, strasznie płytka i pusta jesteś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88888531]wybacz, ale z opisu wydajesz się trochę zarozumiała... Bo ty to miałaś powodzenie, kręciło się wokół paru chłopaków i sobie chciałaś wypróbować wszystkich i wybrać najlepszego kandydata (wszem i wobec to ogłaszając, że robisz sobie taki konkurs). Ale on to na pewno nie ma powodzenia i powinien docenić, że księżna wybrała wlasnie jego i natychmiast skasować profil randkowy, gdy ona sobie tego życzy. I to w tym momencie natychmiast skasowac, bo ona już się zdecydowała na niego przecież !

Nie chciałabym sie dalej spotykać z facetem, który tak nerwowo reaguje. Ake w drugą stronę nie chciałabym też się spotykać z zarozumiała księżna, co ona może się spotykać z innymi kiedy chce, ale już jej partner na zawołanie ma skasować profil randkowy (i wszelkie powiązania z innymi kobietami na nie-randkowych apkach) bo ona już się przecież zdecydowała !

Wysłane z aplikacji forum wizaz[/quote]

Napisane przez gwiazdeczka223

eeee jakby mi facet powiedział że on sobie jeszcze chce porandkować bo sobie urządza jakiś konkurs na partnera i musi podjąć najlepszą decyzję to bym się wypisała z tego układu w trybie natychmiastowym Jesteście siebie warci

Napisane przez amillia

oboje jesteście potworni, on jest jakimś niezrównoważonym dzieciakiem, który płacze i biega bez powodu i szasta słowem "kocham" na prawo i lewo, prawdopodobnie nie dlatego, że to czuje ale dlatego, że próbuje w panice zakończyć kłótnie, co jest mega słabe. Ty jesteś zarozumiałą księżniczką, która sama sobie urządza castingi na facetów, a od potencjalnego partnera wymaga konkretnych reakcji i konkretnych zachowań, nieraz sprzecznych z tym, co sama sobą reprezentujesz. Dodatkowo nie tobie oceniać, czy koleżanka jest wystarczająco atrakcyjna żeby współdzielić z nią netflixa, strasznie płytka i pusta jesteś.

Wysłane z aplikacji forum wizaz

do-kła-dnie

[kennedy]

troche niepowazne wyznawac milosc po miesiacu. Smierdzi manipulatorstwem.
Placze i cyrki smierdza niestabilnoscia.

Ogolnie jestem na nie.

[martini85]

Napisane przez amillia

Oboje jesteście potworni, on jest jakimś niezrównoważonym dzieciakiem, który płacze i biega bez powodu i szasta słowem "kocham" na prawo i lewo, prawdopodobnie nie dlatego, że to czuje ale dlatego, że próbuje w panice zakończyć kłótnie, co jest mega słabe. Ty jesteś zarozumiałą księżniczką, która sama sobie urządza castingi na facetów, a od potencjalnego partnera wymaga konkretnych reakcji i konkretnych zachowań, nieraz sprzecznych z tym, co sama sobą reprezentujesz. Dodatkowo nie tobie oceniać, czy koleżanka jest wystarczająco atrakcyjna żeby współdzielić z nią Netflixa, strasznie płytka i pusta jesteś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

🤣🤣🤣 usmialam sie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez kennedy

troche niepowazne wyznawac milosc po miesiacu. Smierdzi manipulatorstwem.
Placze i cyrki smierdza niestabilnoscia.

Ogolnie jestem na nie.

2 mies prawie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anzet]

Mówisz na randkach facetom że są właśnie przedmiotem castingu na partnera razem z kilkoma innymi kandydatami? Okeeej.... w sumie to się temu facetowi nie dziwię. Po takim wyznaniu relacja byłaby przeze mnie wygaszana albo przekwalifikowywana na budownie mniej poważnej, np. na plaster na samotność.
Te cyrki tego gościa rzeczywiście głupie, niemniej mogą być też one wynikiem jakiegoś silnego rozczarowania które się zdarza po zbyt szybkim zauroczeniu - chłopak się pewnie za bardzo nastawił a potem załamał nerwowo. No ale niewykluczone że też po prostu jest zwyczajnie niedojrzały.

[Overcooked]

Daj se z nim siana dlatego że to typowy nawijacz makaronu na uszy i manipulator. Chciał żebyś spotykała się tylko z nim i uważała go za najlepszą opcję -> chce właśnie tak się ci pokazać bo sądzi że to najlepiej zadziała by cię zaklepać więc celowo kłamie licząc że oczadziejesz -> przyłapany na oszustwie jest zdenerwowany, próbuje zrzucić winę na ciebie i odstawia żenujący teatrzyk by uratować swój wizerunek.



A z tobą serio jest coś nie tak że po takiej akcji - ze świadomością że to idiota i po straceniu do niego szacunku co sama napisałaś - i tak dalej to ciągniesz. Serio co innego naiwna nastolatka zielona w randkowaniu nie potrafiąca wyłapać krzywych zachowań wobec siebie, a co innego osoba 30+ co widzi co się dzieje i dobrze interpretuje ale z braku szacunku do siebie samej i desperacji brnie dalej w takie coś

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[martini85]

Moze i zmyla. Ale osoba z pewnoscia siebie dalaby konstruktywna krytyke na forum zamiast smarowania. Obstawiam, ze zazdrosc w zwiazku z wahlarzem kandydatow
Ja nie mam nic przeciwko wyrazaniu emocji, wole faceta ktory reaguje, a nie milczy jak mruk. Aczkolwiek tu zastanawiam sie co do jego uczciwosci, a nie porywczosci samej w sobie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88888555]Dokładnie. Oboje są siebie warci. Nie chciałabym się spotykać z żadnym z nich.[/QUOTE]

Niestety podobne wrażenie.

Autorko, może jednak sobie przemyśl, czy dajesz ludziom to, czego od nich wymagasz. I czy traktujesz innych tak, jak sama chcesz być traktowana.

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Napisane przez anzet

Mówisz na randkach facetom że są właśnie przedmiotem castingu na partnera razem z kilkoma innymi kandydatami? Okeeej.... w sumie to się temu facetowi nie dziwię. Po takim wyznaniu relacja byłaby przeze mnie wygaszana albo przekwalifikowywana na budownie mniej poważnej, np. na plaster na samotność.
Te cyrki tego gościa rzeczywiście głupie, niemniej mogą być też one wynikiem jakiegoś silnego rozczarowania które się zdarza po zbyt szybkim zauroczeniu - chłopak się pewnie za bardzo nastawił a potem załamał nerwowo. No ale niewykluczone że też po prostu jest zwyczajnie niedojrzały.

Amen.

[motyla]

Napisane przez martini85

Ale ja sie zdecydowalam i powiedzialam, mu ze zamknelam wszystkie relacje. To on mi nie zaufal wiec dlaczego ja ma po tym jak sie zachowywal?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a Ty też pousuwałaś swoje konta?

[martini85]

Napisane przez motyla

a Ty też pousuwałaś swoje konta?

Oczywiscie. Nawet wykonalam tez telefon to pana, ktory tez sie zdeklarowal i podziekowalam i moj nie musial byc to wplatywany, ani mnie do niczego ponaglac. Wzielam jego oferte powaznie i zamknelam wszystkie tematy z innymi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[martini85]

No powidzial mi na spokojnie, ja mu na spokojnie odpowiedzialam. Potem jak wrocilam do tematu apek i kasowania profili, zirytowal sie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luxanna]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88888531]Wybacz, ale z opisu wydajesz się trochę zarozumiała... bo ty to miałaś powodzenie, kręciło się wokół paru chłopaków i sobie chciałaś wypróbować wszystkich i wybrać najlepszego kandydata (wszem i wobec to ogłaszając, że robisz sobie taki konkurs). Ale on to na pewno nie ma powodzenia i powinien docenić, że księżna wybrała wlasnie jego i natychmiast skasować profil randkowy, gdy ona sobie tego życzy. I to w tym momencie natychmiast skasowac, bo ona już się zdecydowała na niego przecież !

Nie chciałabym sie dalej spotykać z facetem, który tak nerwowo reaguje. Ake w drugą stronę nie chciałabym też się spotykać z zarozumiała księżna, co ona może się spotykać z innymi kiedy chce, ale już jej partner na zawołanie ma skasować profil randkowy (i wszelkie powiązania z innymi kobietami na nie-randkowych apkach) bo ona już się przecież zdecydowała !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Całkowicie się zgadzam.

[Antoiineette]

Zachowania tego gościa typu płacze, cyrki w restauracji czy nerwowe reakcje na prośbę o usunięcie konta z portalu randkowego skreśliłyby go w moich oczach.
Ale Twoje zachowanie Autorko też niezbyt fajne :/ Sama jestem zdania, że na początku randkowania nie ma musu zamykania się na inne znajomości i warto spotkać się z każdą z osób, którą jesteśmy zainteresowani żeby sprawdzić z którą z nich jest najlepsze flow. Ale co innego spotykać się w początkowej fazie znajomości z kilkoma osobami, a co innego obwieszczać o tym wszem i wobec, tak by facet mógł się poczuć jakby startował w konkursie o Twoje względy. To drugie dla mnie mega słabe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Przyznam, że gdyby mężczyzna, który spodobał mi się na portalu randkowym, powiedział mi na spotkaniu, że szuka żony i dlatego umawia się równolegle z kilkoma innymi kobietami, szczęka by mi opadła do podłogi, odwróciłabym się na pięcie i poszła. Koniec kropka.

Szczerze mówiąc już na etapie pisania mam tak, że kiedy zainteresuje mnie jedna osoba, przestaję pisać z innymi, bo chcę tego kogoś lepiej poznać. Jak będziesz łapała kilka srok za ogon i urządzała castingi, coś może Ci umknąć tak jak w tym przypadku. Z tego co napisałaś, chłopak wydaje się szczerze zaangażowany. Ale już to popsulaś na tyle, że prędzej czy później to padnie.

[Hultaj]

a wg mnie powinien przede wszystkim usunac profile i to z usmiechem na twarzy!

ogólnie powinien zachować się na luzie ale na pewno nie usuwałabym żadnych profili ''z uśmiechem na twarzy'' z powodu kilkutygodniowej znajomości. Zabrzmiałaś mocno creepy, nie tylko w tym fragmencie.

Gdyby moj kumpel, ktory nie pociaga mnie fizycznie powiedzial, ze mnie kocha, zrobiloby mi sie nie dobrze i bym go pewnie unikala.

ale to nie jest jakiś standardowy oczywisty schemat. Poza tym mało fajnie że miałoby Ci być niedobrze od tego że ktoś się tobą zauroczył.

Powiedzialam mu na poczatku o swoich obawach, ze jestem typem ktory musi w pelni ufac, zeby kochac, ze moj tato wdal se w romans jak bylam nastolaka i mimo, ze juz dawno mu wybaczylam i nie przekladam tego na moje zwiazki, wiem co to znaczy zranic kogos i bede wystrzegac sie wszelkich zachowan, ktore moglyby prowadzic do dziwnych sytuacji.

jak dla mnie wszelkie projekcje wynikające z nieprzepracowanych w Twoim przypadku na oko sprzed 20 lat jakichś tam przebojów zdrowe nie są. Serio jakby mi ktoś dowalił że ''trzeba robić A B C i dokładnie tak bo 20 lat temu ojciec zdradził matkę'' to cytując klasyka zrobiłoby mi się niedobrze i uznałabym taką osobę za niezrównoważoną. Podobnie jak za za straszne buractwo uważam robić sobie castingi w stylu ''za tydzien się spotkamy i ci powiem którego wybieram by zacząć się zakochiwać'' (). Także w sumie fajnie że cię nie pogonił wcześniej po czymś takim.


Oboje uwielbiacie robić dramy więc może jednak pasujecie do siebie.