Przygnębienie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-11-15, 18:33   #1
aneecia
Rozeznanie
 
Avatar aneecia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 937
Unhappy

Przygnębienie


Cześć
Nie wiem czemu zakladam ten wątek, ale już nie daje rady.
Może któraś z was ma podobnie i jakoś mnie wesprze.
Niby nic wielkiego sie nie dzieje, ale od zawsze byłam osobą która wszystko bardzo przeżywa. Jak jezdziłam na obozy to zawsze mi było cięzko, bo nie mogłam sie dogadac z ludzmi, bałam sie ze mi będą dokuczac i takie rózne.
Teraz juz jestem sporo starsza, ale wyjazd do obcego miasta na studia jest dl mnie katorgą.
Zawsze sobie wyobrazałam, ze studia to będzie najlepszy okres w moim zyciu, a te niecałe 2 miesiące to całkowite przeciwieństwo moich wyobrazen. Miałam nadzieje ze poznam mnostwo fajnych ludzi, będe się rozwijać, bawić, że kierunek będzie mi się podobał.
Rzeczywistosc okazała sie inna. Siedze teraz sama w pokoju i nie wiem co ze sobą zrobic. Nie mam z kim gdzies wyjsc., do kogo się odezwać. Moj chlopak jest daleko stąd i to takze pogarsza sytuacje. Nie podoba mi sie miasto w ktorym studiuje, czuje sie tu strasznie obco, brakuje mi kogos bliskiego u boku.
Ciagle chce mi sie plakac, i moją glowe zaprzątaja same czarne mysli. Moj chlopak mowi ze marudze i wyolbrzymiam, i moze faktycznie tak jest, ale nie jestem w stanie zmienic swojego myslenia. Poprostu całą sobą czuje taką beznadzieje. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale naprawde jest mi tak smutno, ze wszystko widze negatywnie i nic mi sie tu nie podoba. Nie moge znalezc zadnych pozytywnych stron.
Bardzo załuje ze nie poszłam do jakiegos miasta blizej swojego rodzinnego, albo chociaz gdzies gdzie miałabym kogokolwiek znajomego.
Teraz tylko słysze od starych znajomych jak to im fajnie na studiach, cze poznają mnostwo ludzi , uczelnia swietna, dobrze im sie tam mieszka i w ogole jest wspaniale. Dobija mnie to jeszcze bardziej bo troche im zazdroszcze ze mnie sie tak nie ułozyło.
I niestety nie mam pomysłu jak cokolwiek zmienic. Staram sie poznawac ludzi na uczelni, ale jakos opornie to idzie, i niestety nie złapałam z nikim na tyle dobrego kontaktu, zebysmy sie gdzies spotkali poa zajęciami. Wszystko ogranicza się do cześć, cześć, i co tam na zajęciach.
Nie jest tak ze nie wychodze z inicjatywą zeby sie gdzies spotkac, ale zwykle słysze ze ktos albo sie uczy i nie ma czasu, albo jest juz umówiony. Brzmi to jak zwykle wymowki, widocznie nie jestem na tyle ciekawą osobą zeby ktos chciał sie ze mną zakumplowac.
Nigdy nie miałam jakos strasznie duzo znajomych i zwykle miałam problem z kontaktami w szkole czy gdzies (lubiłam sie z ludzimi, ale własnie tylko tak pogadac na przerwach, nic wiecej) ale zawsze miałam przyjaciólke i chłopaka na miejscu.
A teraz czuje sie kompletnie sama.

Ufff, troche sie wygadałam, ale nadal podły humor mnie trzyma.
Ma któras z Was podobnie ?
aneecia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-15, 18:40   #2
Francesca19
Raczkowanie
 
Avatar Francesca19
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 44
Dot.: Przygnębienie

Mam podobnie ale nie z tych samych pobudek. Mysle, że fakt że nie umiemy sami ze soba przebywać, świadczy że coś jest nie tak. Sama nie osiągnełam jeszcze takiego stanu, ale marzy mi sie żeby kiedys zwyczajnie wybierać sobie imprezy i chodzic na nie taka zadowolona jakbym to ja byla dla siebie najlepszym towarzyszem.
A doraźnie na smutki może zajmij się czymś co lubisz robic. Albo zapisz sie na jakieś warsztaty, może tam poznasz osoby które mają to samo hobby co Ty.
Masz jakąś pasje?
Francesca19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-15, 18:46   #3
aneecia
Rozeznanie
 
Avatar aneecia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 937
Dot.: Przygnębienie

W tym własnie problem ze nie mam nic konkretnego. Róznych rzeczy próbowałam ale zwykle szybko to porzucałam. Albo nie potrafiłam sie własnie zintsgrowac z grupą i czułam sie kiepsko na jakichs zajeciach, albo mi się to zaczynało nudzić, albo wstydziłam sie ze inni robią coś lepiej a ja jeszcze nie potrafię więc odpuszczałam bo bałam sie krytyki. Ogólnie bardzo sie przejmuje opinią innych ludzi, chociaz wiem ze to bez sensu.

EDIT: własnie, a wyjsc gdzies samemu to niby w teorii fajna sprawa, ale osobiscie czuje sie dziwnie i bardzo mnie to krepuje. Nawet na spacer nie lubię wychodzić sama, a co mówić dopiero zebym gdzies na impreze poszła, bo zapewne i tak siedziałabym gdzies sama z boku

Edytowane przez aneecia
Czas edycji: 2013-11-15 o 18:49
aneecia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-15, 18:51   #4
Francesca19
Raczkowanie
 
Avatar Francesca19
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 44
Dot.: Przygnębienie

Jesli lubisz pomagać ludziom, może jakiś wolontariat? Bo mam wrażenie że za duzo myslisz o tym jak sie czujesz, i analizujesz co moglabys robic, a co robią inni...To trochę takie błedne koło, nie sądzisz? Spróbuj coś zadziałać. A jak idziesz na impreze, nie zakładaj że będziesz siedziec sama. Twoje myśli zmieniają sie w słowa, a słowa w czyny. Pamiętaj.
Francesca19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-15, 18:54   #5
Francesca19
Raczkowanie
 
Avatar Francesca19
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 44
Dot.: Przygnębienie

W załączniku jest obrazek z fajnym cytatem, który sama też wprowadzam w swoje życie. Bo tez lubie sie poużalać nad soba...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 417060_520595431284371_1976973581_n.jpg (53,0 KB, 55 załadowań)
Francesca19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-15, 19:26   #6
aneecia
Rozeznanie
 
Avatar aneecia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 937
Dot.: Przygnębienie

Cytat:
Napisane przez Francesca19 Pokaż wiadomość
Jesli lubisz pomagać ludziom, może jakiś wolontariat? Bo mam wrażenie że za duzo myslisz o tym jak sie czujesz, i analizujesz co moglabys robic, a co robią inni...To trochę takie błedne koło, nie sądzisz? Spróbuj coś zadziałać. A jak idziesz na impreze, nie zakładaj że będziesz siedziec sama. Twoje myśli zmieniają sie w słowa, a słowa w czyny. Pamiętaj.
to prawda. Cięzko mi to jednak zmienić, bo odkąd pamiętam tak było. Zawsze wszystko analizowałam, sytuacje i wieczny dramat co to dalej będzie.
aneecia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-15, 19:29   #7
Francesca19
Raczkowanie
 
Avatar Francesca19
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 44
Dot.: Przygnębienie

Podświadomość Cie wpedza w takie rozmyślania...Może spróbuj jakiegoś treningu autogennego Schultza albo Jacobsena, albo innych dostepnych na youtube na przykład. Ja stosuję od miesiąca i trochę pomaga. tzn wychodze z deprechy...Poczytaj też ksiązki Beaty Pawlikowskiej na przykład. Nie wiem co innego doradzić.
Francesca19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-11-15, 21:17   #8
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Przygnębienie

Wiesz co, mam w pewnym sensie podobnie. Zawsze, kiedy zaczynałam jakąkolwiek nową szkołę czy studia, bylam odizolowana, nie od razu umiałam podejść, porozmawiać, zaprzyjaźnić się ze wszystkimi.
Też mi to spędzało sen z powiek, że inni tak świetnie się integrują, a ja nic, ciągle sama.

Ale wiesz, tak się zawsze układało, że za każdym razem, kiedy kończyłam tę szkolę czy studia, miałam już przyjaciół, znajomych, byłam lubiaa oraz lubiłam zdecydowaną większość osób.

Po prostu nieważne, że teraz jest trudno, ważne, że z czasem będzie lepiej, lepiej, lepiej... i jeszcze raz lepiej.

Jaki z tego morał?

Nie wszyscy muszą być duszą towarzystwa od razu. Tak samo nie każdy musi się od razu zaaklimatyzować w nowym miejscu. Może Ty też, tak jak ja, i tak jak mnóstwo innych osób, które znam, "rozkręcasz się" wolniej.
Gwarantuję Ci, że za pół roku będziesz już w "innym miejscu" niż teraz: poznasz więcej ludzi, zrobisz więcej rzeczy, będziesz szczęśliwsza. Za rok będzie jeszcze lepiej, a pod koniec studiów nawet nie będziesz pamiętała, że kiedykolwiek miałaś problemy.

Naprawdę, daj sobie czas. Ja zaczynam drugi rok studiów, a też czuję się czasem wyobcowana.
Po pierwsze, nie można się tym zanadto przejmować, żeby nie wpaść w desperację. Staraj się zachowywać naturalnie: ucz się, odzywaj się na zajęciach. Rób swoje.
Po drugie, staraj się zagadywać ludzi, a przede wszystkim "daj się zagadywać" (kiedy ktoś Cię o coś pyta, ciągnij rozmowę i bądź entuzjastyczna). Na przyjaciół trzeba czasem "trafić", mieć szczęście poznać takich ludzi, z którymi aż chce się przebywać i rozmawiać. Nikt nie powiedział, że kiedy zaczniesz studia, poznasz ich od razu. Dlatego warto wybrać się na jakieś koło naukowe, zebranie samorządu czy co tam jeszcze. Może akurat tam przyjdą tacy ludzie, jak Ty.
Po trzecie, zachowuj się godnie, przyzwoicie. Z czasem ludzie sami zobaczą Twój charakter i zaczną się Tobą interesować. Wszystkich ciągnie do dobrych, mądrych, miłych osób.
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-15, 21:22   #9
morelle
Zakorzenienie
 
Avatar morelle
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: stary gród słowiański
Wiadomości: 4 111
Dot.: Przygnębienie

Zbyt wiele od siebie wymagasz. Polub siebie choć trochę.
__________________
„Człowiek myśli, że ważne jest by mieć i nie wie, że ważniejsze jest by być”.
Oscar Wilde

"Prawdziwe szczęście niewiele kosztuje; jeśli jest drogie, niedobrego jest rodzaju".
F.-R. Chateaubriand
morelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-15, 21:31   #10
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Przygnębienie

Cytat:
Napisane przez morelle Pokaż wiadomość
Zbyt wiele od siebie wymagasz. Polub siebie choć trochę.
Bardzo mądre słowa!!!
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-15, 23:00   #11
8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 4 689
Dot.: Przygnębienie

Zmień swoje nastawienie do pewnych spraw. Tak jak sama siebie postrzegasz to tak zapewne postrzegają Cię inni. Otwórz się na nowe znajomości, zacznij działać. Może rzeczywiście z czasem będzie coraz lepiej. Nie zniechęcaj się, że ktoś Ci odmówił spotkania. Jedna osoba odmówiła, ale może za to druga chętnie się zgodzi. Nie ma sensu się tym dobijać, trzeba próbować to zmienić.
8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-16, 00:54   #12
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Przygnębienie

[1=8dffddb6e628bfb98112858 ba516cbd40bf27d07_5e28e20 31c1d9;43739498]Zmień swoje nastawienie do pewnych spraw. Tak jak sama siebie postrzegasz to tak zapewne postrzegają Cię inni. Otwórz się na nowe znajomości, zacznij działać. Może rzeczywiście z czasem będzie coraz lepiej. Nie zniechęcaj się, że ktoś Ci odmówił spotkania. Jedna osoba odmówiła, ale może za to druga chętnie się zgodzi. Nie ma sensu się tym dobijać, trzeba próbować to zmienić.[/QUOTE]

Dokładnie. Rozejrzyj się, może na Twoim roku jest ktoś, kto siedzi sam, kto też się wstydzi lub jest mniej śmiały. Nawet jeśli sama masz jeszcze parę trudności z przyciągnięciem do siebie niesaowitych ludzi i stytuacji, to możesz bardzo pomóc innym!

Ja dzisiaj siedząc na wykładach widziałam kilka osób totalnie samych, obiecałam sobie, że następnym razem je zagadnę. Możesz zrobić tak samo
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-16, 01:18   #13
alabia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 61
Dot.: Przygnębienie

jak szłam na studia to też nie było łatwo zmienić otoczenie. w ogóle nie lubię zmian, a co dopiero wyprowadzka do dużego miasta;p pomimo tego, że studiujemy w jednym mieście z moim chłopakiem to też czułam się momentami zagubiona i samotna. wiem, że może zabrzmi to trochę dziwnie, ale jakiegoś pocieszenia i spokoju szukałam....w Bogu. bo pomimo że na około prawie wszystko się zmieniło, to on jest ciągle ten sam. nie wiem czy jesteś osobą wierzącą, ale mi to pomogło i pozwoliło zachować ten spokój, zadomowić się, przywyknąć do nowego otoczenia.

jeśli chodzi o ludzi ze studiów to może jest coś co sprawia, że ich do siebie zniechęcasz? może np jesteś skrajną pesymistką, smutasem? a to niestety odstrasza ludzi. dlatego radzę pożegnać się z pesymizmem itp ( jeśli to Ciebie dotyczy), bo to nikomu nie wyjdzie na dobre, ani Tobie, ani ludziom z którymi przebywasz. staraj się uśmiechać, być sobą. jeśli będzie ogłoszone jakieś spotkanie grupowe np przy piwie itp to idź, takie spotkania integrują;] a może po prostu nie trafiłaś na 'swoich'? może zapisz się do jakiegoś wolontariatu, koła, naukowego, zrzeszenia studentów...
alabia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-28, 17:39   #14
aneecia
Rozeznanie
 
Avatar aneecia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 937
Dot.: Przygnębienie

hej. Mysalałam ze przez ten czas coś się zmieni, ale jest jeszcze gorzej. Naprawde mam już dosyc tego wszystkiego, tego miasta, studiów i w ogole. Nie moge sie zmotywować do nauki bo nie mam nic co pozwoliłoby mi sie choc troche oderwac i odpoczac. Codziennie tylko wstaje ide na zajęcia wracam i siedze samotnie przy laptopie.
Juz widze negatywne skutki tego bo przytyłam, straciłam forme, a przede wszystkim znikła z mojego zycia jakakolwiek radość. Nie potrafie tego zmienić i naprawde mam juz wszystkiego dosyc. Chciałąbym po prostu zniknąć i nie musieć sie dalej tu męczyć
aneecia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-01, 09:35   #15
aneecia
Rozeznanie
 
Avatar aneecia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 937
Dot.: Przygnębienie

kurcze, juz nawet na forum internetowym nikt nie chce ze mną rozmawiać
aneecia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-01, 09:51   #16
alexandraa13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
Dot.: Przygnębienie

A w jakim to mieście tak Ci się źle studiuje?
alexandraa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-01, 10:23   #17
Melissana_22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 91
Dot.: Przygnębienie

Cóż, ja się podobnie czułam nieswojo początkowo na studiach, ale wiedząc jaką mam naturę, nie odważyłam się na studiowanie w obcym mieście i wybrałam to w pobliżu mojego miejsca zamieszkania. Na początku, gdy jeszcze ludzie się za bardzo nie znają, zagadałam do pewnej dziewczyny, i już trzymałam się z nią przez całe studia. Porozglądaj się po swojej grupie, może dostrzeżesz osobę, która nie trzyma się specjalnie z resztą, i spróbuj zagadać.
Jakbyś chciała ot tak pogadać, o studiach i o wszystkim to napisz do mnie na pw
Melissana_22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:18.