Czy Wasi TŻ-owie graja w FIFE?? Nie cierpie jej :/

[motylek]

Dziewczyny, czy Was tez wkurza jak Wasi TZ-owei graja w takie gry?? Ja juz nie moge Nie dosc, ze caly miesiac byly meczyki, to w przerwach ta znienawidzona Fifa 2006, mdleje juz, jak slysze komentarze... komentujacych :
Moj TZ zachowuje sie jak male dziecko i jakie miny przy tym stroi Ale nie moge mu przeciez zabronic calkiem grania, no bo zaraz odrzuci pileczke, ze ja to niby swieta tez nie jestem i na WIZAZU siedze caly czas (nie no z przerwami hihihhi )

[kuki9]

Napisane przez motylek

Dziewczyny, czy Was tez wkurza jak Wasi TZ-owei graja w takie gry?? Ja juz nie moge Nie dosc, ze caly miesiac byly meczyki, to w przerwach ta znienawidzona Fifa 2006, mdleje juz, jak slysze komentarze... komentujacych :
Moj TZ zachowuje sie jak male dziecko i jakie miny przy tym stroi Ale nie moge mu przeciez zabronic calkiem grania, no bo zaraz odrzuci pileczke, ze ja to niby swieta tez nie jestem i na WIZAZU siedze caly czas (nie no z przerwami hihihhi )

Oj mój gra.W to i nie tylko.Lubi konsole i różne gry.
Czasami mnie to wkurza ale w sumie sobie myśle, że lepiej niech gra a nie szlaja się gdzieś.
W niektóre gry sama z nim czasem pogram ale niestety tej nie ogarniam.Nie mam tak zręcznych palców

[vaya]

Mój też wielki fan gier. Kiedyś, przyznaję się bez bicia przeszkadzało mi to. Dosyć często były też z tego powodu kłótnie. Ale jako, że ja kobitka o dobrym sercu jestem zaakceptowałam tą jego pasję Ba! Teraz wspólnie siedzimy i "giercujemy" Mój TŻ jest teraz w siódmym niebie i ja też, bynajmniej nie z powodu grania ale ze zmian jakie zaszły, On też to zauważył W końcu czego nie robi się z miłości

[klaudiaa]

Ja sama namiętnie grywam w FIFE 2006, więc nie miałabym nic przeciwko temu, żeby mój TŻ również to lubił

[aga21087]

Mój TZecik wogóle nie gra w gry wiec niemam tego problemu ale za to brat godzinami zalega na komputerze i gra ostatnio nawet zaczol w fife i to nocami

[malenka294]

Mój grał w ned for speda,mówie wam cos strasznego,na szczęście przeszedł całą,ale trwało to miesiącami,bardzo sie wczuł w tą gre,żałuję że fotek mu nie porobiłam tak przezywał
Czasem jak grał,a ja byłam w innym pokoju to tak krzyczał,że myslałam że coś się stało

[paula007]

Eee....FIFA jest fajna
Choć ostatnio raczej nie gram w żadne komputerowe gierki.

Ale to chyba normalne, że facet lubi piłkę nożną I gry komputerowe

Każdy ma jakieś hooby, trzeba zrozumieć

[czeko]

Napisane przez malenka294

Mój grał w ned for speda,mówie wam cos strasznego,na szczęście przeszedł całą,ale trwało to miesiącami,bardzo sie wczuł w tą gre,żałuję że fotek mu nie porobiłam tak przezywał
Czasem jak grał,a ja byłam w innym pokoju to tak krzyczał,że myslałam że coś się stało

hehe to identycznie jak moj

[BuBu18]

Napisane przez motylek

Dziewczyny, czy Was tez wkurza jak Wasi TZ-owei graja w takie gry?? Ja juz nie moge Nie dosc, ze caly miesiac byly meczyki, to w przerwach ta znienawidzona Fifa 2006, mdleje juz, jak slysze komentarze... komentujacych :
Moj TZ zachowuje sie jak male dziecko i jakie miny przy tym stroi Ale nie moge mu przeciez zabronic calkiem grania, no bo zaraz odrzuci pileczke, ze ja to niby swieta tez nie jestem i na WIZAZU siedze caly czas (nie no z przerwami hihihhi )

O Matko, no skąd ja to znam Fifa albo GTA coś tam. I właśnie, jak coś powiem to zaraz wymówki, że ja to na wizażu siedzę całymi dniami, itde, a jemu nie pozwalam troszkę pograć Ah te chłopy..

[klaudiaa]

Napisane przez BuBu18

Fifa albo GTA coś tam

GTA SAN ANDREAS, GTA VICE CITY?

..ale bym 'se' zagrała..

[sunrise]

mój gra w managera.. trudno go oderwać, ale na szczęście udaje mi się

[kuki9]

Napisane przez klaudiaa

GTA SAN ANDREAS, GTA VICE CITY?

..ale bym 'se' zagrała..

Gta szczególnie san andreas to nawet dla mnie(chociaż nie przepadam za grami) super gra.Wyrywamy sobie pada z ręki
Może jestem zboczona ale mi się nawet dobrze ogląda jak ktoś w to gra

[201710291909]

Skąd ja to znam??? Jak sie posprzeczamy albo o coś się wkurza to zawsze mi grozi że będzie mnie fifą "katował" Nie lubie tej gry, ale nienawidze tych komentatorów, dlatego kupiliśmy słuchawki i koniec z tym "zachował czysta kartę" "faul" i takie tam....kiedyś schowałam płyte żeby nie grał i już byłam taka dumna z siebie że to taka sprytna jestem, a tu gra chodziła bez płyty

Need for speed to już coś zupełnie innego, mój TŻ przeszedł cała gre w niecały tydzień a ja miałam swój udział w wybieraniu "kart" no i dobrze radziłam sobie w poscigach z policja, to jedna z moich ulubionych gier.

Teraz wałkowany jest Max Payne 2, a ja mam swoja Agathe Christie ( przyznam ze ciekawa gierka tylko trzeba duzo czasu na nia poświęcać)

Uważam, że powinnyśmy założyć grupę wsparcia dla Cierpiących i katowanych fifą (a za jakis czas o zgrozo wyjdzie wersja mundialowa)

[justyna_dt]

Gra, pewnie, że gra. Nie Fifa - Pro Evolution Soccer :/ szlag mnie trafia, bo co nie wchodziłam do niego do pokoju (nie wchodzę, bo aktualnie On jest w Anglii), to siedział z kuzynem i grał. PES i nie tylko. Jest maniakiem konsol. Ogólnie często znajomi robią imprezę taką dla 'konsolowców' siedzimy, jemy, pijemy i gramy. Ja też niektóre gry są całkiem fajne i niepodobne w ogóle do znienawidzonego PES'a.

[Justin Timberlake]

Ja tam lubie FIFE Sama nawet czasami pykam

[motylek]

Napisane przez BuBu18

O Matko, no skąd ja to znam Fifa albo GTA coś tam. I właśnie, jak coś powiem to zaraz wymówki, że ja to na wizażu siedzę całymi dniami, itde, a jemu nie pozwalam troszkę pograć Ah te chłopy..

Hmm GTA tez bylo, NEED FOR SPID UNDERGRAND (chyba tak to sie pisze )i wiele wiele innych, na dodatek mam jeszcze jednego maniaka - Kuba moj syn... Jedyna gra, ktora mnie wciagnela, to byl Harry Potter i na tym koniec.
Wole, zeby TZ gral jak nie ma mnie w domu

[lain]

a ja jestem szczesliwa 'posiadaczka' TŻa, ktory nie gra, wiec wiecej czasu moze poswiecic mi. noo czasem sobie wieczorem pyknie w Colina McRae z kolega, ale to baaaaardzo rzadko

[Sanderek]

Mój TŻ nie gra w FIFE, ale za to w CS'a - Counter Strike.

Jednak nie mogę powiedzieć by doprowadzałoby mnie to jakoś specjalnie do szału, czasami mam dosyć strzelaniny, ale tylko pod względem głośności (niestety nasze komputery stoją w jednym pomieszczeniu, i nie jesteśmy w stanie tego uniknąć). On ma swoją grę a ja wizaż, lub 1000 innych rzeczy

[bubastis]

Ehhh, World of Warcraft... Początkowo mi nie przeszkadzało, ale jak tylko TŻ zdobył 60 lvl to się zaczęło - gildia, forum gildii, rajdy, jakieś punkty, zbieranie dupereli itp Wcześniej oczywiście Counter Strike: Source (na szczęście mu przeszło i teraz gra czasem sam dla siebie, a nie w klanie ). I setki innych gier, ale te inne mi nie przeszkadzały bo nie były online i sobie grał kiedy chciał.
Początkowo mnie jeszcze interesował ten WoW, ale teraz zaczynam go niecierpieć powoli!
Ale wiecie co? Lepiej mi, jak się tutaj "wypisałam" i jak widzę, że nie jestem z tym sama

[jukol]

O widze ze nie jestem sama co do znienawidzonych gier moj TZ uwielbia grac w Age of empire nie cierpie tej gry a lektor ktory udaje ze gada w jezyku starozytnym doprowadza mnie do szalu!!!!!!
Czesto sa miedzy nami klotnie o ta durnowata gre.Ale z drugiej strony to wole jak siedzi w domu i meczy mnie ta gra niz szlaja sie gdzies ... Tak wiec dziewczyny pozostaje nam to zaakceptowac ...
Buzka

[kiciulka1985]

Napisane przez bubastis

Ehhh, World of Warcraft... Początkowo mi nie przeszkadzało, ale jak tylko TŻ zdobył 60 lvl to się zaczęło - gildia, forum gildii, rajdy, jakieś punkty, zbieranie dupereli itp Początkowo mnie jeszcze interesował ten WoW, ale teraz zaczynam go niecierpieć powoli!
Ale wiecie co? Lepiej mi, jak się tutaj "wypisałam" i jak widzę, że nie jestem z tym sama

WoW to najcudowniejsza gra na swiecie
Kocham to

Co do tego czy moj TZ gra w FIFE - cale szczescie nie i cale szczesnie nie oglda durnych meczy pilki noznej
Ale gra za to w WoWa (tak jak ja ;D) , czesniej bylo Diablo II no i od czasu do czasu Neverwinter

[wersta]

wymiotuję na FIFE, po prostu jej nienawidzę i jeszcze takiej gry w rugby...

[hecate]

Ja tam nie wiem w co gra moje kochanie - wiem ze byl need for speed, ze od zawsze counterstrike na necie... ale ja mam z tym spokoj - prosze go zeby nie gral przy mnie. Kiedy mnie nie ma to moze sobie nawet 6 godzin siedziec i grac

[spray]

Mój eks grał i już mi się rzygać chciało od tego. Fifa, GTA, Counterstrike on-line, przechodziłam przez to wszystko dzień w dzień Wygladało to tak, że on przyłaził do mnie i od razu leciał do kompa. I grał do 1-2 w nocy a ja przysypaiałam z nudów.

Na szczęście eks już dawno zniknął z mojego życia i sprzed mojego komputera.

[kiciulka1985]

uuuu ... to nieciekawe... u mnie nie ma grania podczas spotkan, on nie gra u mnie, ani ja u niego (no chyba ze jest sytuacja podbramkowa - tak sie zdazalo np. jak przez jakis czas kompa nie mialam bo mi sie spalil , albo kiedy on nie mial (w sumie do dzis nie ma) neta (przprowadzka, brak linii) )...
ale to tez nie ze ciagle i do nocy

[Ptysio5]

Napisane przez justyna_dt

Gra, pewnie, że gra. Nie Fifa - Pro Evolution Soccer :/.

i trzymajmy się dzielnie..

[virtual_reality]

moze nie w fife ale.... moj ex tz grał w jakąś strategiczną gre online, nie pametam nazwy ale modliłam sie zeby "napadli jego planete i ukradli mu zasoby", jakos średnio mi sie podobał pomysł wstyawania w nocy do kompa i sprawdzanie czy wszystko ok na jego planecie cieszyłam sie jak dziecko kiedy wkoncu "splajtował" a potem mowil ze zrobił to specjalnie dla mnie... zebym sie nie złosciła wiecej... jakiz kochany

[La Monica]

Oj tak gra, kiedys bardziej, teraz już mniej(chyba mu się zaczyna nudzić). Ale coś za coś Ja-> wizaż, on->fifa I wszystko jasne

[Ptysio5]

ale w sumie aż tak bardzo mi to nie przeszkadza

[ałła]

Gra w FIFE i jeszcze jakies inne idiotyczne gierki. Ostatnio karze mu grac w sluchawkach, bo juz nie daje rady sluchac tych idiotycznych tekstow komentatorow
Generalnie jak on gra to ja biore prysznic albo zajmuje sie swoimi sprawami, wiec raczej nie wchodzimy sobie z grami w droge.
Zastanawia mnie tylko jedno, mialam mylne wrazenie ze gry sa dla dzieci a tu stary kon, 26 lat i ma radoche ze sobie pilke pokopie
No ale kazdy musi jakos odreagowac ciezki dzien w pracy