Zaburzenia emocjonalne

Atram · 2006-12-11, 23:05

/

cattt · 2006-12-11, 23:13

Miałam to na zajęciach.
Nie miałam z tym doczyniena w realu.

Nie pamietam,czy ktos pisal o tym na wizażu,czu ktoś znajomy mi to podesł
Ta ostania fobia przypomniała mi listę fobii.http://phobialist.com/

np.mój wytypowany "hit"
Hippopotomonstrosesquippe daliophobia- Fear of long words.

Atram · 2006-12-11, 23:21

[/ie

ivonix · 2006-12-11, 23:27

Co do tików to denerwują mnie ludzie którzy powtarzają w rakcie rozmowy słowo "rozumiesz"

np. znam taką jedną panią która po każdym zdaniu powtarza to słowo, po 10 min rozmowy naprawdę zaczynam nie rozumieć

po jakie licho te słowo "rozumiesz"

.

cattt · 2006-12-11, 23:45

Cytat:

Napisane przez Atram

ja niestety jeszcze nie mialam o tym na zajeciach, dzis tylko wykaldowca mowil o zespole Otella i chcialam dowiedziec sie czegos o tym wiecej, wpisalam w wyszukiwarke i zaczelam o ty czytac. interesujacy temat.
az starch sie bac.. ze takie rzeczy moga sie stac z normalnym czlowiekiem.

Hippopotomonstrosesquippe daliophobia - chyba na to cierpie

tak,zadziwiające prawda? ludzie potrafią byc baaardzo skomplikowani i to jest naszą zaletą i jednocześnie wadą.

Jak dla mnie do tej pory najbardziej fascynującum i jednocześnie przerażającym zaburzeniem jest zaburzenie osobowości-Osobowość mnoga.
polcam szczegolnie te linki:
http://www.multiple-personality.com/
a zwlaszcza tą książkę--> "Looking Inside: Life Lessons from a Multiple Personality in Pictures and Words" Judy Castelli [mam ją gdzies nawet w domu,musze poszukac]
....oraz artykuł z NY Times'a
http://www.multiple-personality.com/nytimes.html

Judy to przypadek jeden z wielu...

np.
"The Three Faces of Eve"

Cytat:

Film Nunnally'ego Johnsona "Trzy twarze Ewy" z 1957 r. był pierwszym, który zwrócił uwagę na fenomen tzw. osobowości mnogiej lub rozszczepionej. Eve White była cichą, usuwającą się w cień, bezpretensjonalną żoną cierpiącą czasami na bóle głowy. Psychiatra odkrył dwa inne jej wcielenia: Eve Black - nieposkromioną, dziką, kochającą zabawę, i trzecią - silną, zrównoważoną Jane. Miały do dyspozycji tylko jedno ciało.

Niezły film,naprawde
żródło i zarazem ciekawy artykuł: http://www.wprost.pl/ar/?O=50106
Historie ludzi z tymi zaburzeniami są naprawde niesamowite.

bess · 2006-12-11, 23:46

o turrencie widzialam ze 2 dokumenty.Bardzo ciekawe.

martini. · 2006-12-12, 00:14

O Turrecie słyszałam i uczyłam się.Istnieje podejrzenie,że Mozart na to chorował.

To ja dorzucę jeszcze syndrom Aspergera.

Anett_ · 2006-12-12, 07:00

Zaburzenia emocjonalne są coraz częstszym zjawiskiem. Wielość ich objawów i objawów zaburzeń behawioralnych obserwujemy obecnie u dzieci. Nerwowość, wielopostaciowe lęki, lęki nocne, zaburzenia łaknienia, wymieniać można długo. Zagadnienie bardzo ciekawe, ale i rozbudowane.

Cytat:

Napisane przez cattt

Jak dla mnie do tej pory najbardziej fascynującum i jednocześnie przerażającym zaburzeniem jest zaburzenie osobowości-Osobowość mnoga.

Zaburzenia osobowości (bo jak podkresliła Cattt, to nie to samo co zaburzenia emocjonalne) są i dla mnie najbardziej fascynujące. Pierwsza książka dotykajaca tego zagadnienia, która od razu przychodzi mi na myśl to "Schizofrenia" A. Kępińskiego- doskonała i pochłaniająca.

Cytat:

Napisane przez martini.

To ja dorzucę jeszcze syndrom Aspergera.

Zespół Aspergera należy do całościowych zaburzeń rozwojowych, co więcej, zawiera się w obszarze Autyzmu.
Bardzo ciekawy, noszący w swych szeregach wybitne jednostki, dzięki charakterystycznej tendencji osób z ZA do nietypowych zainteresowań. Istnieje hipoteza, że i A. Einstein miał ZA.

anestet-ka · 2006-12-12, 08:28

Słyszałam o tych zabudzeniach ale tylko z teorii, natomiast z takich dosyc czesto spotykanych agorafobia czy dysmorfofobia albo po prostu depresje czy nerwice sa moze 'malo wyszukane' ale ciezkie i straszne jak dla mnie.

A co myślicie na temat teorii jakoby poród [sam poród, nie przebieg ciąży] wpływał na późniejsze problemy psychiczne dzieci które się rodzą? Np długi poród bez innych komplikacji może powodowac ze dziecko bedzie mialo sklonnosci do nerwicy? Albo ze ulozenie płodu moze sugerowac inne mozliwe zabudzenia psychiczne ktore moga sie pojawic w przyszlosci?

lilith_191 · 2006-12-12, 09:19

He, sądze że każdy z nas jest "z lekka zaburzony" emocjonalnie (prosze nie odbierac tego źle

).
Stymże niektóre zaburzenia sa uznawane za odbiegające od norm, a inne nie. Dla niektórych pasją może byc pasychiatria a dla innych np. obsesyjne odchudzanie, czy nekrofilia.
Wokoło mam pełno "chorych" ludzi, chłopaka ze schizofrenią, przyjaciółkę bulimiczkę, sama przechodze między etapami pasji, manii i depresji przeplatanej zaburzeniami odżywiania.
Nie wierzę że są "normalni" ludzie

aniess · 2006-12-12, 09:58

Cytat:

Napisane przez ivonix

Co do tików to denerwują mnie ludzie którzy powtarzają w rakcie rozmowy słowo "rozumiesz"

np. znam taką jedną panią która po każdym zdaniu powtarza to słowo, po 10 min rozmowy naprawdę zaczynam nie rozumieć

po jakie licho te słowo "rozumiesz"

.

Ale to to chyba jednak nie jest zaburzenie emocjonalne

Co do Turreta, widziałam kiedyś w Rozmowach w Toku i na jakimś programie na Discovery. Szok

cattt · 2006-12-12, 10:05

Cytat:

Napisane przez lilith_191

He, sądze że każdy z nas jest "z lekka zaburzony" emocjonalnie (prosze nie odbierac tego źle

).

a pewnie,że tak.Nie ma ludzi zdrowych

,są ludzie nieprzebadani/niezdiagnozowani

Anett_ · 2006-12-12, 10:33

Cytat:

Napisane przez anestet-ka

A co myślicie na temat teorii jakoby poród [sam poród, nie przebieg ciąży] wpływał na późniejsze problemy psychiczne dzieci które się rodzą? Np długi poród bez innych komplikacji może powodowac ze dziecko bedzie mialo sklonnosci do nerwicy? Albo ze ulozenie płodu moze sugerowac inne mozliwe zabudzenia psychiczne ktore moga sie pojawic w przyszlosci?

Masz na myśli hipotezę, która mówi, ze poród przebiega w trzech fazach, które kodujemy podświadomie a ich przebieg wpływa na nasz tamperament i niektóre sfery osobowości?

Ujmę to w ten sposób- życie prenatalne jest tak fascynujące i skrywa wciąż tyle tajemnic, że odkrycia w jego dziedzinie zaskoczą nas napewno jeszcze nie jeden raz.
Pewne jest natomist, że ogromne znaczenie dla rozwoju człowieka ma okres po jego narodzinach- kontakt z mamą (wytworzenie więzi symbiotycznej)- inaczej rozwijają się np. dzieci odrzucone po porodzie, ciut inaczej wcześniaki w inkubatorach,ciut inaczej noworodki, które przychodzą na świat w wodzie, i dzieci, które kładzie się po narodzinach na ciele mamy i którym mama towarzyszy od pierwszych chwil na tym świecie.
I tutaj w grę wchodzę własnie emocje, nie tylko zaspokojenie podstawowych potrzeb, takich jak pokarm, ciepło.
Nie bez powodu przywiązuje się ogromną wagę do dotyku i poczucia bliskości i bezpieczeństwa noworodka na świecie (ba, w tym celu wolonatiusze na odziałach noworodków głaszczą porzucone dzieci, zastepując kontakt z mamą)

Jelonek · 2006-12-12, 11:00

Cytat:

Napisane przez ivonix

Co do tików to denerwują mnie ludzie którzy powtarzają w rakcie rozmowy słowo "rozumiesz"

np. znam taką jedną panią która po każdym zdaniu powtarza to słowo, po 10 min rozmowy naprawdę zaczynam nie rozumieć

po jakie licho te słowo "rozumiesz"

.

To akurat z tikiem nerwowym i zaburzeniem nie ma nic wspólnego, niektórzy powtarzają "co nie" albo "proszę ja Ciebie".

Jelonek · 2006-12-12, 11:05

Cytat:

Napisane przez Anett_

Masz na myśli hipotezę, która mówi, ze poród przebiega w trzech fazach, które kodujemy podświadomie a ich przebieg wpływa na nasz tamperament i niektóre sfery osobowości?

Ujmę to w ten sposób- życie prenatalne jest tak fascynujące i skrywa wciąż tyle tajemnic, że odkrycia w jego dziedzinie zaskoczą nas napewno jeszcze nie jeden raz.
Pewne jest natomist, że ogromne znaczenie dla rozwoju człowieka ma okres po jego narodzinach- kontakt z mamą (wytworzenie więzi symbiotycznej)- inaczej rozwijają się np. dzieci odrzucone po porodzie, ciut inaczej wcześniaki w inkubatorach,ciut inaczej noworodki, które przychodzą na świat w wodzie, i dzieci, które kładzie się po narodzinach na ciele mamy i którym mama towarzyszy od pierwszych chwil na tym świecie.
I tutaj w grę wchodzę własnie emocje, nie tylko zaspokojenie podstawowych potrzeb, takich jak pokarm, ciepło.
Nie bez powodu przywiązuje się ogromną wagę do dotyku i poczucia bliskości i bezpieczeństwa noworodka na świecie (ba, w tym celu wolonatiusze na odziałach noworodków głaszczą porzucone dzieci, zastepując kontakt z mamą)

Dlatego wiele szpitali przyłączyło się już do programu szpital przyjazny dziecku. Nawet podczas cesarskiego cięcia wydobyte już dziecko kładzie się mamie na piersi, podczas gdy lekarz zakłada szwy.

cattt · 2006-12-12, 11:07

Cytat:

Napisane przez Jelonek

To akurat z tikiem nerwowym i zaburzeniem nie ma nic wspólnego, niektórzy powtarzają "co nie" albo "proszę ja Ciebie".

albo "no,nie?" "no,wiesz"

Jelonek · 2006-12-12, 11:11

Cytat:

Napisane przez cattt

albo "no,nie?" "no,wiesz"

Denerwujące to fakt, ale żeby od razu zaburzenie?

Przyzwyczajenie prędzej, prawda?

"Prawda" też jest nadużywane.

cattt · 2006-12-12, 11:14

Cytat:

Napisane przez Jelonek

Denerwujące to fakt, ale żeby od razu zaburzenie?

Przyzwyczajenie prędzej, prawda?

"Prawda" też jest nadużywane.

tak,to przyzwyczajenie,takie przecinki jakby

i niektorych to przekleństwa

albo chociażby "bez kitu"

brrr

Jelonek · 2006-12-12, 11:23

Cytat:

Napisane przez cattt

tak,to przyzwyczajenie,takie przecinki jakby

i niektorych to przekleństwa

albo chociażby "bez kitu"

brrr

Stojąc w kolejce do kasy w Multikinie byłam świadkiem rozmowy, w której randkowicz opowiadając coś swojej dziewczynie, uparcie powtarzał "bez kita" jak przerywnik. Myślałam, że oszaleję

cattt · 2006-12-12, 11:31

Cytat:

Napisane przez Jelonek

Stojąc w kolejce do kasy w Multikinie byłam świadkiem rozmowy, w której randkowicz opowiadając coś swojej dziewczynie, uparcie powtarzał "bez kita" jak przerywnik. Myślałam, że oszaleję

a to kitajec jeden

ps.Ani mru mru

Cytat:

I co narobiłeś kitajcu?! Pytam co narobiłeś kitajcu?! Nie dość, że jestem głodny, zły to jeszcze oblewasz mnie tą cholerną zupą z Radomia! Ty, ty, ty, ty....

Anett_ · 2006-12-12, 13:26

Cytat:

Napisane przez Jelonek

To akurat z tikiem nerwowym i zaburzeniem nie ma nic wspólnego, niektórzy powtarzają "co nie" albo "proszę ja Ciebie".

albo: "mhmm", " spoko", "yyy..." przed co trzecim słowem (zdarza się nawet u spikerów)

To taka maniera językowa.
O zaburzeniach mowy na tle emocjonalnym można mówić dopiero np. w niektórych przypadkach jąkania, mutyzmu.

Cytat:

Napisane przez Jelonek

Dlatego wiele szpitali przyłączyło się już do programu szpital przyjazny dziecku. Nawet podczas cesarskiego cięcia wydobyte już dziecko kładzie się mamie na piersi, podczas gdy lekarz zakłada szwy.

Cytat:

Napisane przez Jelonek

Stojąc w kolejce do kasy w Multikinie byłam świadkiem rozmowy, w której randkowicz opowiadając coś swojej dziewczynie, uparcie powtarzał "bez kita" jak przerywnik. Myślałam, że oszaleję

Koszmarek

, nie dodawal przypadkiem: "Eno, normalnie [bez kita]" ?

Martiq:) · 2006-12-12, 20:56

Cytat:

Napisane przez Jelonek

To akurat z tikiem nerwowym i zaburzeniem nie ma nic wspólnego, niektórzy powtarzają "co nie" albo "proszę ja Ciebie".

jeden z moich wykładowców uparcie potarza "nie?" jednak dość niewyraźnie przez co czasem słychac tylko "..e"

podczas zajęć jest to dośc irytujące

odnośnie porodów: najpierw pchałam sie na świat 2 miesiące przed terminem

(jednak udało się mnie powtrzymac

), później nie chciałam się urodzić. Ostatecznie tak się wierciłam, że owinęłam się pępowina i zaczęłam dusić, zaczęło zanikac tętno itd. na szczęscie obyło się bez "kleszczy"....i co? codziennie zadaje sobie pytanie czy jestem normalna

p.s. cały czas wmawiam sobie, że jednak tak

Atram · 2006-12-12, 21:06

.

Martiq:) · 2006-12-12, 21:23

bardzo lubie golfy i chętnie je noszę. szaliki również.
są na ten temat jeszcze jakies ciekawe teorie?

WioletaM · 2006-12-12, 21:46

Od 2 miesięcy pracuję z osobami niepełnosprawnymi i chorymi psychicznie. Mam kontakt np. ze schizofrenikami. Niektóre osoby zadziwiają mnie, bowiem są świadome swojej choroby.

Jedna z moich podopiecznych ciagle głośno śmieje się, a za chwilę płacze. Czy wiecie jak nazywa się ta choroba czy zaburzenie?
Matka dziewczyny unika odpowiedzi na temat choroby córki i nie wiem co jej dolega.

Atram · 2006-12-12, 22:10

,

martini. · 2006-12-13, 08:59

Cytat:

Napisane przez Martiq:)

bardzo lubie golfy i chętnie je noszę. szaliki również.
są na ten temat jeszcze jakies ciekawe teorie?

To moja siostra chyba tak ma.Szaliki nosi tylko zimą,a golfów wcale. (Chciałam zacytować Atram,wyszła mała pomyłka.Ale wiadomo o co chodzi

)

Cytat:

Napisane przez WioletaM

Jedna z moich podopiecznych ciagle głośno śmieje się, a za chwilę płacze. Czy wiecie jak nazywa się ta choroba czy zaburzenie?
Matka dziewczyny unika odpowiedzi na temat choroby córki i nie wiem co jej dolega.

To może być jakaś odmiana nerwicy albo depresji. Albo łagodna wersja choroby afektywnej dwubiegunowej (chociaż mało prawdopodobne,musiałabyś dać więcej informacji).

A to,że mama unika odpowiedzi,to nic dziwnego.Po pierwsze jej też na pewno jest ciężko i może nie chce opowiadać o swoich uczuciach obcym.A po drugie to faktem jest,że u nas niestety pokutuje jeszcze "sydrom wariata". Wielu ludzi woli się nie przyznawać do kłopotów ze zdrowiem psychicznym,bo boi się być uznanym za nienormalnego.

Oczywiście pomocne są akcje typu Lecz Depresję,ale to tylko kropla w morzu. Dużo czasu jeszcze minie,zanim nasze poglądy się zmienią.Szkoda.Bo wiele osób cierpi latami,bo boją się iść do psychologa,nie mówiąc już o psychiatrze.

WioletaM · 2006-12-13, 15:29

Cytat:

Napisane przez martini.

To moja siostra chyba tak ma.Szaliki nosi tylko zimą,a golfów wcale. (Chciałam zacytować Atram,wyszła mała pomyłka.Ale wiadomo o co chodzi

)

To może być jakaś odmiana nerwicy albo depresji. Albo łagodna wersja choroby afektywnej dwubiegunowej (chociaż mało prawdopodobne,musiałabyś dać więcej informacji).

A to,że mama unika odpowiedzi,to nic dziwnego.Po pierwsze jej też na pewno jest ciężko i może nie chce opowiadać o swoich uczuciach obcym.A po drugie to faktem jest,że u nas niestety pokutuje jeszcze "sydrom wariata". Wielu ludzi woli się nie przyznawać do kłopotów ze zdrowiem psychicznym,bo boi się być uznanym za nienormalnego.

Oczywiście pomocne są akcje typu Lecz Depresję,ale to tylko kropla w morzu. Dużo czasu jeszcze minie,zanim nasze poglądy się zmienią.Szkoda.Bo wiele osób cierpi latami,bo boją się iść do psychologa,nie mówiąc już o psychiatrze.

Rozumiem rodziców, że taka rozmowa jest dla nich krępująca, ale my musimy wiedzieć co dolega naszym podoopiecznym, żeby w razie jakiegoś ataku udzielić im pomocy czy podać leki.
Ostatnio pogoda źle wpływa na ich samopoczucie.

Darin · 2006-12-13, 15:36

Cytat:

Napisane przez Atram

Czy sa tu jakies wizazynki ktore interesuja sie zagadnieniami zwiazanymi z psychiatria, szczegolnie tematem zaburzen psychicznych? ostatnio dosc duzo czytam o tym. o wielu zaburzeniach nawet nie slyszalam ze istnieja. czy spotkalyscie sie w realnym zyciu z przypadkami dziwnych zaburzen?

dla mnie szczegolnie dziwne sa:

wiecej:
http://ksi.ii.uj.edu.pl/zajawka/horr...psychiczne.htm
http://www.pfm.pl/u235/navi/169077/back/169076

Słyszałam o zespole Touretta - nawet były takie osoby w "Rozmowach..." u Drzyzgi. I chociaż wiem że nie powinnam ( strasznie mi wstyd z tego powodu

) popłakałam się ze smiechu jak jeden facecik do Drzyzgi "ty kur*o" - a przynajmniej tak to zrozumiałam

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2006-12-13, 15:47

Koleżanka uczy takiego chłopczyka z zespołem Touretta, fajny dzieciak. Inna ma w klasie ucznia z zespołem Aspergera. Osobiście pracowałam z autystykami, w tej chwili z dziećmi, których zaburzenia określa sie po prostu mianem "znaczne zaburzenia zachowania". Jedno jest pewne - choćby nie wiem, jak dokładnie opisać zespół chorobowy, to i tak każdy przypadek jest inny. Co człowiek, to po prostu inny przypadek zespołu...
W tej chwili czytam taką książkę, gdzie pojawiło się pojecie borderline, chce naleźć coś na ten temat, moze być ciekawe.

2006-12-11, 23:05	#1
Atram xxyy Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 8 037	Zaburzenia emocjonalne / __________________ Nie należy sie bać zmian , które powo... Edytowane przez Atram Czas edycji: 2015-12-11 o 07:38

2006-12-11, 23:13	#2
cattt Mrs Mrau Zarejestrowany: 2004-09 Wiadomości: 10 218	Dot.: Zaburzenia emocjonalne Miałam to na zajęciach. Nie miałam z tym doczyniena w realu. Nie pamietam,czy ktos pisal o tym na wizażu,czu ktoś znajomy mi to podesł Ta ostania fobia przypomniała mi listę fobii.http://phobialist.com/ np.mój wytypowany "hit" Hippopotomonstrosesquippe daliophobia- Fear of long words.

2006-12-11, 23:21	#3
Atram xxyy Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 8 037	Dot.: Zaburzenia emocjonalne [/ie __________________ Nie należy sie bać zmian , które powo... Edytowane przez Atram Czas edycji: 2015-12-11 o 07:38

2006-12-11, 23:27	#4
ivonix Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 113	Dot.: Zaburzenia emocjonalne Co do tików to denerwują mnie ludzie którzy powtarzają w rakcie rozmowy słowo "rozumiesz" np. znam taką jedną panią która po każdym zdaniu powtarza to słowo, po 10 min rozmowy naprawdę zaczynam nie rozumieć po jakie licho te słowo "rozumiesz" .

2006-12-11, 23:46	#6
bess Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 17 829	Dot.: Zaburzenia emocjonalne o turrencie widzialam ze 2 dokumenty.Bardzo ciekawe. __________________ . www.youtube.com/watch?v=2T5-dLYnnmE

2006-12-12, 00:14	#7
martini. Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Wiadomości: 7 911	Dot.: Zaburzenia emocjonalne O Turrecie słyszałam i uczyłam się.Istnieje podejrzenie,że Mozart na to chorował. To ja dorzucę jeszcze syndrom Aspergera.

2006-12-12, 08:28	#9
anestet-ka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-08 Wiadomości: 2 572	Dot.: Zaburzenia emocjonalne Słyszałam o tych zabudzeniach ale tylko z teorii, natomiast z takich dosyc czesto spotykanych agorafobia czy dysmorfofobia albo po prostu depresje czy nerwice sa moze 'malo wyszukane' ale ciezkie i straszne jak dla mnie. A co myślicie na temat teorii jakoby poród [sam poród, nie przebieg ciąży] wpływał na późniejsze problemy psychiczne dzieci które się rodzą? Np długi poród bez innych komplikacji może powodowac ze dziecko bedzie mialo sklonnosci do nerwicy? Albo ze ulozenie płodu moze sugerowac inne mozliwe zabudzenia psychiczne ktore moga sie pojawic w przyszlosci?

2006-12-12, 09:19	#10
lilith_191 Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-09 Lokalizacja: eŁDeZet Wiadomości: 235	Dot.: Zaburzenia emocjonalne He, sądze że każdy z nas jest "z lekka zaburzony" emocjonalnie (prosze nie odbierac tego źle ). Stymże niektóre zaburzenia sa uznawane za odbiegające od norm, a inne nie. Dla niektórych pasją może byc pasychiatria a dla innych np. obsesyjne odchudzanie, czy nekrofilia. Wokoło mam pełno "chorych" ludzi, chłopaka ze schizofrenią, przyjaciółkę bulimiczkę, sama przechodze między etapami pasji, manii i depresji przeplatanej zaburzeniami odżywiania. Nie wierzę że są "normalni" ludzie __________________ piszę pracę magisterską

2006-12-12, 21:06	#23
Atram xxyy Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 8 037	Dot.: Zaburzenia emocjonalne . __________________ Nie należy sie bać zmian , które powo... Edytowane przez Atram Czas edycji: 2015-12-11 o 07:39

2006-12-12, 21:23	#24
Martiq:) Zadomowienie Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 1 453	Dot.: Zaburzenia emocjonalne bardzo lubie golfy i chętnie je noszę. szaliki również. są na ten temat jeszcze jakies ciekawe teorie? __________________ Nie staraj sie zrozumieć wszystkiego, bo wszystko stanie się niezrozumiałe...

2006-12-12, 21:46	#25
WioletaM Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-02 Wiadomości: 4 214	Dot.: Zaburzenia emocjonalne Od 2 miesięcy pracuję z osobami niepełnosprawnymi i chorymi psychicznie. Mam kontakt np. ze schizofrenikami. Niektóre osoby zadziwiają mnie, bowiem są świadome swojej choroby. Jedna z moich podopiecznych ciagle głośno śmieje się, a za chwilę płacze. Czy wiecie jak nazywa się ta choroba czy zaburzenie? Matka dziewczyny unika odpowiedzi na temat choroby córki i nie wiem co jej dolega.

2006-12-12, 22:10	#26
Atram xxyy Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 8 037	Dot.: Zaburzenia emocjonalne , __________________ Nie należy sie bać zmian , które powo... Edytowane przez Atram Czas edycji: 2015-12-11 o 07:39

2006-12-13, 15:47	#30
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: Zaburzenia emocjonalne Koleżanka uczy takiego chłopczyka z zespołem Touretta, fajny dzieciak. Inna ma w klasie ucznia z zespołem Aspergera. Osobiście pracowałam z autystykami, w tej chwili z dziećmi, których zaburzenia określa sie po prostu mianem "znaczne zaburzenia zachowania". Jedno jest pewne - choćby nie wiem, jak dokładnie opisać zespół chorobowy, to i tak każdy przypadek jest inny. Co człowiek, to po prostu inny przypadek zespołu... W tej chwili czytam taką książkę, gdzie pojawiło się pojecie borderline, chce naleźć coś na ten temat, moze być ciekawe.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)