Potrzebna pomoc - typ kolorystyczny, pomysły na zmianę :) - dużo fotek :)

[Cranberries_]

Cześć

Jakoś tak mi głupio wstawiać fotki na forum (normalnie włączył mi się lekki stres ), ale zauważyłam, że wielu dziewczynom dobrze doradzacie, a ja także potrzebuję pomocy w określeniu, co mogłabym zmienić, żeby było dobrze.

Od dwóch lat mam praktycznie taką samą fryzurę - naturalny średnio-brązowy kolor, włosy wcześniej były mocniej pocieniowane, teraz są już z tyłu praktycznie równej długości, z przodu trochę pocieniowane i grzywka na bok. Są dość cienkie, ale przynajmniej całkiem szybko rosną, co widzę po grzywce.

Przy takiej długości, jaką mam teraz (z tyłu mniej więcej do połowy pleców, z przodu do ramion) włosy zupełnie mi się nie układają. Są ciągle przyklapnięte. Używam Root Boosta z Babyliss, ktory mam wrażenie, że przy krótszych i bardziej pocieniowanych włosach dawał lepszy efekt niż przy długich i prawie równych.

Wcześniej farbowałam włosy na ciemne kolory, zdarzył się nawet czarny, co widać na jednej z fotek. Do czarnych na pewno nie chcę już wracać, ale myślę nad lekką zmianą koloru - jak myślicie, jaki kolor włosów by do mnie pasował? Potrzebuję obiektywnej opinii

Nie wiem też, jakim jestem typem kolorystycznym. Próbowałam sobie dopasowywać w testach znalezionych w necie, ale za każdym razem wychodzi mi coś innego. Może któraś z Was pomoże mi określić?

1. Jak się opalasz - szybko, na złoty brąz.

2. Kolor oczu - niebiesko-szare, mają trochę złotych plamek

3. Piegi - bardzo niewiele, raczej jasno brązowe.

4. Cera - na pewno jasna, (używam podkładu Revlon w kolorze Sand Beige), nie rumienię się, trudno mi określić, czy odcień jest ciepły, czy zimny, może określicie po zdjęciach.

5. Naturalny kolor włosów - średni brąz, taki raczej mysi kolor, złotawe przebłyski, czasem pod słońce widoczna jest rudawa poświata, końcówki mam zawsze jaśniejsze niż reszta włosów.

6. Kolor ust - taki jasny czerwony

7. W jakich kolorach czujesz się dobrze, a które źle podkreślają Twoją urodę?

Dobrze się czuję w beżach, w białym, czarnym, koralowym (ale nie wiem, czy te kolory podkreślają moją urodę, po prostu je lubię ), źle mi na pewno w czerwieni.

Jestem ciekawa, co mi zaproponujecie, dlatego Dziewczyny, zdaję się na Wasze propozycje i z góry dziękuję za wszystkie rady

Opisy zdjęć:
1, 2, 3, 4, 5- najbardziej aktualne, widać że kolor włosów zlewa się z kolorem skóry, a jednocześnie przy różnym świetle wygląda inaczej, ciężko mi opisać jaka to barwa dokładnie.
Jedno ze zdjęć przedstawia też obecną długość włosów z tyłu - nie są na nim rozczesane ani ułożone, stąd takie nieładne foto, przepraszam .

[Cranberries_]

6, 7 - włosy o długości trochę za ramiona, mocniej pocieniowane, lepiej się układały, ale mam wrażenie, że były bardziej poniszczone niż przy obecnej, prawie jednakowej długości - trudniej było je podcinać w odpowiedni sposób, często fryzjerki podcinały mi je krócej, niż chciałam Podoba mi się kolor na zdjęciu w białej koszuli - wygląda najbardziej chłodno ze wszystkich zdjęć. W rzeczywistości jest taki raczej tylko w pomieszczeniach, na słońcu jest rudawo-złocisty.

8 - czarne włosy z liceum :P przez 3 lata farbowałam włosy na ciemne brązy, później dłuugo wracałam do naturalnego koloru, dlatego mam do niego sentyment i pewnie ciężko mi będzie zdecydować się na farbowanie, ale jeśli miałoby to przynieść korzystną zmianę, to chętnie spróbuję.

[danielka88]

właściwie to na niektórych zdjęciach masz chłodny typ Ale oczy są chłodne na pewno Musisz poczekac na bardziej doświaczone wizażanki - ja nie umiem tak doradzić. Musiałabym zobaczyć Cię na żywo

[Cranberries_]

Napisane przez danielka88

właściwie to na niektórych zdjęciach masz chłodny typ Ale oczy są chłodne na pewno Musisz poczekac na bardziej doświaczone wizażanki - ja nie umiem tak doradzić. Musiałabym zobaczyć Cię na żywo

Tak, oczy na pewno chłodne. dzięki za odpowiedź

[PrywatnyKotek]

Jesteś prześliczna ja również szukałam u dziewczyn pomocy z typem kolorystycznym, pomogą! Z mojej strony uwaga odnośnie brwi - zapuściłabym trochę i dała do wyregulowania kosmetyczce dobrej, później możesz regulować sama, chodzi o to, żeby były bardziej naturalne Poza tym cud, miód i włosy piękne jakie

[uca]

Mnie sie wydaje ze jestes zimnym typem - chlodnym latem, masz zimne oczy, karnacje i wlosy. Zima raczej nie jestes bo masz taka delikatna urode, chyba nie pasowaly by ci kontrasty. Tak patrzac na twoje zdjecia to przydalby ci sie roz na policzki .
Moze ktos jeszcze sie wypowie na temat kolorow, bo ja nie jestem 100% pewna, chociaz nie widze zabardzo innych opcji.

[danielka88]

troszkę sie wtrące

Napisane przez PrywatnyKotek

Z mojej strony uwaga odnośnie brwi - zapuściłabym trochę i dała do wyregulowania kosmetyczce dobrej, później możesz regulować sama, chodzi o to, żeby były bardziej naturalne Poza tym cud, miód i włosy piękne jakie

a jak zapuścić brwi jeśli nie chcą rosnąć w tych miejscach gdzie potrzeba
Moje już nie odratają od ok. 10 lat bo je kiedyś bardzo regulowałam- wyrywanie i maszynka -wiem wiem ale byłam wtedy bardzo młoda i nie wiedziałam o tym jakie powinny być

czy da się jeszcze coś zrobić żeby w tych miejscach jeszcze odrosły brwi ????

[MissChievousTess]

danielka, spróbuj tego:
http://esentia.pl/Talika_Eyebrow_Lip...rwi_p25269.htm
Jeśli nie wyrywałaś z cebulkami to może odrosną.
Gorzej jeśli uszkodziłaś cebulki lub się ich skutecznie pozbyłaś.

[psotka8]

Jeśli nie zniknęły Ci całkowicie te brwi (albo w tych miejscach, gdzie chcesz je mieć) to naprawdę polecam olej rycynowy. Na efekty trzeba trochę poczekać (jak ze wszystkim) ale u mnie się sprawdziło a kiedyś namietnie i idiotycznie wyrywałam. Powodzenia.
A do autorki wątku - wydaje mi się, że pasowałby Ci taki głęboki, zimny brąz. Możesz spróbować farbą albo płukanką. Jeśli nie chcesz specjalnie niszczyć włosów to może się sprawdzić kora dębu - kupuje się to w zielarskim i robi płukanki. Coś podobnego jak rumianek dla blondynek, tyle, że nie rozjaśnia a przyciemnia. Wydobywa fajny brąz z włosów przy okazji kompletnie im nie szkodząc, nawet pielęgnując.
Jakieś drastyczne zmiany koloru (np blond, rudy) wg mnie u Ciebie się raczej nie sprawdzą. Fryzurę masz fajną na zdjęciu z czarnymi włosami, w sensie kształtu oczywiście. Nie takie proste a bardziej wywijające się (nie wiem jak to nazwać, chodzi mi o to, że układają się wzdłuż linii twarzy) i z większą objętością.

[Cranberries_]

Napisane przez PrywatnyKotek

Jesteś prześliczna ja również szukałam u dziewczyn pomocy z typem kolorystycznym, pomogą! Z mojej strony uwaga odnośnie brwi - zapuściłabym trochę i dała do wyregulowania kosmetyczce dobrej, później możesz regulować sama, chodzi o to, żeby były bardziej naturalne Poza tym cud, miód i włosy piękne jakie

Dziękuję za miłe słowa jeśli chodzi o brwi - trafiłaś, właśnie je trochę zapuszczam, na dzień dzisiejszy wyglądają nieciekawie, ale trochę podrosną i pójdę do kosmetyczki.

Napisane przez uca

Mnie sie wydaje ze jestes zimnym typem - chlodnym latem, masz zimne oczy, karnacje i wlosy. Zima raczej nie jestes bo masz taka delikatna urode, chyba nie pasowaly by ci kontrasty. Tak patrzac na twoje zdjecia to przydalby ci sie roz na policzki .
Moze ktos jeszcze sie wypowie na temat kolorow, bo ja nie jestem 100% pewna, chociaz nie widze zabardzo innych opcji.

Widzisz, nawet nie wiedziałam, że jest taki typ jak chłodne lato Faktycznie, dziewczyny na zdjęciach mają podobny typ urody do mnie. Tylko u mnie włosy mają raczej ciepły odcień, są rudawe pod słońce, chociaż pewnie większość brązów tak działa.

Napisane przez psotka8

A do autorki wątku - wydaje mi się, że pasowałby Ci taki głęboki, zimny brąz. Możesz spróbować farbą albo płukanką. Jeśli nie chcesz specjalnie niszczyć włosów to może się sprawdzić kora dębu - kupuje się to w zielarskim i robi płukanki. Coś podobnego jak rumianek dla blondynek, tyle, że nie rozjaśnia a przyciemnia. Wydobywa fajny brąz z włosów przy okazji kompletnie im nie szkodząc, nawet pielęgnując.
Jakieś drastyczne zmiany koloru (np blond, rudy) wg mnie u Ciebie się raczej nie sprawdzą. Fryzurę masz fajną na zdjęciu z czarnymi włosami, w sensie kształtu oczywiście. Nie takie proste a bardziej wywijające się (nie wiem jak to nazwać, chodzi mi o to, że układają się wzdłuż linii twarzy) i z większą objętością.

Jeśli chodzi o fryzurę przy czarnych włosach - aż głupio się przyznać, ale było to za czasów, kiedy karbowałam włosy na całej długości karbownicą i później je rozczesywałam - stąd ta puszystość. Mam też wrażenie, że farbowane włosy były bardziej puszyste niż obecne - bez farby (chociaż może to złudne wrażenie i główną sprawę stanowi tutaj długość włosów i brak cieniowania).

Co do kory dębu - poczytam w wolnej chwili, byłoby super gdyby trochę mi przyciemniła włosy bez farbowania. Dzięki

[Cranberries_]

Napisane przez PrywatnyKotek

Jesteś prześliczna ja również szukałam u dziewczyn pomocy z typem kolorystycznym, pomogą! Z mojej strony uwaga odnośnie brwi - zapuściłabym trochę i dała do wyregulowania kosmetyczce dobrej, później możesz regulować sama, chodzi o to, żeby były bardziej naturalne Poza tym cud, miód i włosy piękne jakie

Dziękuję za miłe słowa co do brwi - trafiłaś, właśnie zapuszczam i na ten moment wyglądają kiepsko, ale jeszcze trochę poczekam i pójdę z nimi do kosmetyczki.

Napisane przez uca

Mnie sie wydaje ze jestes zimnym typem - chlodnym latem, masz zimne oczy, karnacje i wlosy. Zima raczej nie jestes bo masz taka delikatna urode, chyba nie pasowaly by ci kontrasty. Tak patrzac na twoje zdjecia to przydalby ci sie roz na policzki .
Moze ktos jeszcze sie wypowie na temat kolorow, bo ja nie jestem 100% pewna, chociaz nie widze zabardzo innych opcji.

A widzisz, nawet nie wiedziałam, że jest taki typ jak chłodne lato. Tylko, że moje włosy są raczej w ciepłym odcieniu, pod słońce rudawe - chociaż pewnie większość brązów tak działa. Ale dziewczyny na zdjęciach mają podobny typ kolorystyczny jak ja, więc pewnie to będzie to. Dzięki

Napisane przez psotka8

A do autorki wątku - wydaje mi się, że pasowałby Ci taki głęboki, zimny brąz. Możesz spróbować farbą albo płukanką. Jeśli nie chcesz specjalnie niszczyć włosów to może się sprawdzić kora dębu - kupuje się to w zielarskim i robi płukanki. Coś podobnego jak rumianek dla blondynek, tyle, że nie rozjaśnia a przyciemnia. Wydobywa fajny brąz z włosów przy okazji kompletnie im nie szkodząc, nawet pielęgnując.
Jakieś drastyczne zmiany koloru (np blond, rudy) wg mnie u Ciebie się raczej nie sprawdzą. Fryzurę masz fajną na zdjęciu z czarnymi włosami, w sensie kształtu oczywiście. Nie takie proste a bardziej wywijające się (nie wiem jak to nazwać, chodzi mi o to, że układają się wzdłuż linii twarzy) i z większą objętością.

Poczytam o korze dębu w wolnej chwili, dzięki byłoby super trochę przyciemnić włosy bez farby. Jeśli chodzi o fryzurę przy czarnych włosach, aż głupio się przyznać, ale było to za czasów, kiedy karbowałam włosy na całej długości karbownicą i potem rozczesywałam. W efekcie były puszyste, ale za to zniszczone. Chociaż fakt, były wtedy fajnie ścięte i podejrzewam, że nawet bez tego karbowania układałyby się lepiej niż teraz.

[Soso]

Napisane przez Cranberries_

Dziękuję za miłe słowa co do brwi - trafiłaś, właśnie zapuszczam i na ten moment wyglądają kiepsko, ale jeszcze trochę poczekam i pójdę z nimi do kosmetyczki.



A widzisz, nawet nie wiedziałam, że jest taki typ jak chłodne lato. Tylko, że moje włosy są raczej w ciepłym odcieniu, pod słońce rudawe - chociaż pewnie większość brązów tak działa. Ale dziewczyny na zdjęciach mają podobny typ kolorystyczny jak ja, więc pewnie to będzie to. Dzięki



Poczytam o korze dębu w wolnej chwili, dzięki byłoby super trochę przyciemnić włosy bez farby. Jeśli chodzi o fryzurę przy czarnych włosach, aż głupio się przyznać, ale było to za czasów, kiedy karbowałam włosy na całej długości karbownicą i potem rozczesywałam. W efekcie były puszyste, ale za to zniszczone. Chociaż fakt, były wtedy fajnie ścięte i podejrzewam, że nawet bez tego karbowania układałyby się lepiej niż teraz.

Dziewczyny lato zawsze jest chłodne A co do Ciebie stawiałabym raczej na zimę

[knot]

Wlaściwie sama określ swój typ urody, polecam stronę:
http://urugwajska-kontrolerka-parkom...czna-cz-i.html

która już była tu w części prezentowana. W określeniu typu urody nie jest właściwie ważne to, co teraz, tylko to co naturalne. jakie masz naturalne niefarbowane włosy, jaką cerę itd. Znajdziesz siebie bez problemu, a jak dopasujesz się do 2 typów urody, to zobaczysz, kolory dla obu bedą podobne.
Co do Twoich włosów, farbuj je na taki, w jakim Ty czujesz się dobrze.

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Wlaściwie sama określ swój typ urody, polecam stronę:
http://urugwajska-kontrolerka-parkom...czna-cz-i.html

która już była tu w części prezentowana. W określeniu typu urody nie jest właściwie ważne to, co teraz, tylko to co naturalne. jakie masz naturalne niefarbowane włosy, jaką cerę itd. Znajdziesz siebie bez problemu, a jak dopasujesz się do 2 typów urody, to zobaczysz, kolory dla obu bedą podobne.
Co do Twoich włosów, farbuj je na taki, w jakim Ty czujesz się dobrze.

Ja bym Ciebie określiła jako cool summer, pasowałoby Ci pujście w chłodne, ale nie za mocne kolory, jasna cera i nieco ciemniejszy zimny brąz.

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Właściwie najlepiej Ci, jak na zdjęciu 7. Na 8 za ciemne (takie nawet usmolone) włosy, a makeup za ciepły.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

A propos brwi, zasada jest jedna: przykładasz patyczek do skrzydełka nosa i wew kącika oka - tu brew ma sie zaczynać, kończyć, jak przyłożysz patyczek do skrzydełka nosa i do zew. kącika oka. U Ciebie są nieco wysunięte od wew i bardzo wysuniete na końcach, nienaturalnie tworzą takie jakby półkola nad oczami.
A w ogóle ślicznie wyglądasz i bardzo pasuja Ci kreski nad oczami!

[Cranberries_]

Napisane przez knot

Wlaściwie sama określ swój typ urody, polecam stronę:
http://urugwajska-kontrolerka-parkom...czna-cz-i.html

która już była tu w części prezentowana. W określeniu typu urody nie jest właściwie ważne to, co teraz, tylko to co naturalne. jakie masz naturalne niefarbowane włosy, jaką cerę itd. Znajdziesz siebie bez problemu, a jak dopasujesz się do 2 typów urody, to zobaczysz, kolory dla obu bedą podobne.
Co do Twoich włosów, farbuj je na taki, w jakim Ty czujesz się dobrze.

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Wlaściwie sama określ swój typ urody, polecam stronę:
http://urugwajska-kontrolerka-parkom...czna-cz-i.html

która już była tu w części prezentowana. W określeniu typu urody nie jest właściwie ważne to, co teraz, tylko to co naturalne. jakie masz naturalne niefarbowane włosy, jaką cerę itd. Znajdziesz siebie bez problemu, a jak dopasujesz się do 2 typów urody, to zobaczysz, kolory dla obu bedą podobne.
Co do Twoich włosów, farbuj je na taki, w jakim Ty czujesz się dobrze.

Ja bym Ciebie określiła jako cool summer, pasowałoby Ci pujście w chłodne, ale nie za mocne kolory, jasna cera i nieco ciemniejszy zimny brąz.

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Właściwie najlepiej Ci, jak na zdjęciu 7. Na 8 za ciemne (takie nawet usmolone) włosy, a makeup za ciepły.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

A propos brwi, zasada jest jedna: przykładasz patyczek do skrzydełka nosa i wew kącika oka - tu brew ma sie zaczynać, kończyć, jak przyłożysz patyczek do skrzydełka nosa i do zew. kącika oka. U Ciebie są nieco wysunięte od wew i bardzo wysuniete na końcach, nienaturalnie tworzą takie jakby półkola nad oczami.
A w ogóle ślicznie wyglądasz i bardzo pasuja Ci kreski nad oczami!

Dzięki - chyba rzeczywiście wychodzi mi cool summer chociaż jest kilka innych mocno zbliżonych do niego, to w kolorach przeznaczonych dla tego typu chyba mi najlepiej.

Co do brwi - wolę się sama nie bawić w odpowiednią regulację, wolę przekazać je w ręce kosmetyczki, a później sama tylko poprawiać. Ostatnim razem wyszły babce za cienkie, teraz będą grubsze od wewnętrznej strony i ciensze przy zewnętrznej (tak przynajmniej postaram się wytłumaczyć kosmetyczce).

Kolor na zdjęciu 7 właśnie też najbardziej mi się podoba, ale to trochę trudna sytuacja, bo w zasadzie na wszystkich zdjęciach oprócz ostatniego mam swój naturalny kolor - on wygląda w każdym świetle inaczej. Fajnie byłoby, gdyby w każdym świetle wyglądał jak na zdjęciu 7

A macie jakieś propozycje ścięcia włosów dla mnie?

[S_andy]

Naprawdę jesteś bardzo ładna i proponowałabym Ci pozostać przy tym kolorze włosów jaki masz Ten kolor z czasów liceum nie był dobrym wyborem, dlatego lepiej do niego nie wracaj Co do ścięcia. Zastanawiałaś się nad prostą grzywką? Bądź grzywkę bardziej postrzępioną? Długości włosów bym nie zmieniała, poza lekkim podcięciem końcówek.

[Cranberries_]

Prostą grzywkę kiedyś miałam - nie pasowała mi, wyglądałam z nią jeszcze bardziej młodo niż teraz (a mam 23 lata... pewnie ze zdjęć nie widać.). Postrzępioną też w zasadzie miałam (nie aż tak jak na zdjęciu, ale fryzjerka zawsze mi dość mocno cieniuje grzywkę na bok), może serio powinnam pomyśleć o takiej postrzępionej ukośnej na całe czoło. Na pewno trzeba ją podciąć, bo już mi ogranicza widoczność

[S_andy]

Też mam co jakiś czas problem z ograniczoną widocznością I wtedy pojawia się też chęć na jakąś zmianę tej grzywki... najczęściej jednak kończy się na podcięciu i pozostawieniu jej w standardowej długości

[karen_walker]

Moim zdaniem czerwienie bardzo by Ci pasowały od czasu do czasu. Nie wiem czemu, ale wyglądałabyś w pięknej czerwonej sukni lub sukience bardzo, bardzo zmysłowo i seksownie. Na pewno efekt byłby piorunujący tym bardziej, że masz bardzo magnetyczne i zmysłowe oczy. Zdecydowanie od wielkiego święta czerwienie by bardzo podkreślały Twoją urodę, ale to musisz sama się dobrze czuć w tym kolorze jeśli źle się czujesz, to wiadomo, że nic na siłę

Osobiście uważam, że beże dobre są od czasu do czasu. Do Ciebie nie bardzo mi pasują, chociaż na pewno znalazłabym parę stylizacji dla Ciebie w tym kolorze
Przede wszystkim biele, błękity, turkusy. W tym Cię widzę. Masz delikatny typ urody, ale bardzo interesujący. Bardzo by te kolory to uwydatniły w Tobie, podkreśliły oczy. Wyglądałabyś niewinnie, ale bardzo zalotnie jednocześnie. Czarny też by fajnie u Ciebie wyglądał, ale od święta, trochę by Cię przytłaczał. Nie wiem dlaczego, ale bardzo według mojej opinii pasowałby do Ciebie styl "casual", zmysłowe, proste i klasyczne marynarki, rurki w pastelowych kolorach, z różnymi dodatkami jak kopertówka, naszyjniki. Proste i eleganckie suknie i sukienki to na pewno coś dla Ciebie. Przynajmniej tak mi się wydaje

Jeśli chodzi o włosy, widać, że się naturalnie błyszczą, mają bardzo fajny kolor, wiele kobiet taki chce uzyskać. Uważam, że do Ciebie bardzo pasuje. Jeżeli chcesz go koniecznie zmienić, to polecam najlepiej szamponetki w saszetkach albo hennę. Spłukują się zupełnie, a tak to możesz pokombinować z różnymi odcieniami co Ci się nie spodoba, zawsze się spłucze osobiście jednak bym koloru włosów nie zmieniała. Delikatna grzywka na prosto lub na bok sprawiła by, że wyglądałabyś elegancko ale i dziewczęco zarazem. Włosy do łopatek, to chyba idealna długość dla Ciebie, ale na pewno nie jakieś mocne cieniowanie. Może delikatne pazurki przy twarzy, ale nie cieniowanie na całej długości.
Nie wiem, czy taki efekt Ci się podoba, czy dobrze byś się czuła w tym, ale chciałam podzielić się opinią, najważniejsze, żebyś sama ze sobą się dobrze czuła i w tym co nosisz

[Cranberries_]

Napisane przez karen_walker

Moim zdaniem czerwienie bardzo by Ci pasowały od czasu do czasu. Nie wiem czemu, ale wyglądałabyś w pięknej czerwonej sukni lub sukience bardzo, bardzo zmysłowo i seksownie. Na pewno efekt byłby piorunujący tym bardziej, że masz bardzo magnetyczne i zmysłowe oczy. Zdecydowanie od wielkiego święta czerwienie by bardzo podkreślały Twoją urodę, ale to musisz sama się dobrze czuć w tym kolorze jeśli źle się czujesz, to wiadomo, że nic na siłę

Osobiście uważam, że beże dobre są od czasu do czasu. Do Ciebie nie bardzo mi pasują, chociaż na pewno znalazłabym parę stylizacji dla Ciebie w tym kolorze
Przede wszystkim biele, błękity, turkusy. W tym Cię widzę. Masz delikatny typ urody, ale bardzo interesujący. Bardzo by te kolory to uwydatniły w Tobie, podkreśliły oczy. Wyglądałabyś niewinnie, ale bardzo zalotnie jednocześnie. Czarny też by fajnie u Ciebie wyglądał, ale od święta, trochę by Cię przytłaczał. Nie wiem dlaczego, ale bardzo według mojej opinii pasowałby do Ciebie styl "casual", zmysłowe, proste i klasyczne marynarki, rurki w pastelowych kolorach, z różnymi dodatkami jak kopertówka, naszyjniki. Proste i eleganckie suknie i sukienki to na pewno coś dla Ciebie. Przynajmniej tak mi się wydaje

Jeśli chodzi o włosy, widać, że się naturalnie błyszczą, mają bardzo fajny kolor, wiele kobiet taki chce uzyskać. Uważam, że do Ciebie bardzo pasuje. Jeżeli chcesz go koniecznie zmienić, to polecam najlepiej szamponetki w saszetkach albo hennę. Spłukują się zupełnie, a tak to możesz pokombinować z różnymi odcieniami co Ci się nie spodoba, zawsze się spłucze osobiście jednak bym koloru włosów nie zmieniała. Delikatna grzywka na prosto lub na bok sprawiła by, że wyglądałabyś elegancko ale i dziewczęco zarazem. Włosy do łopatek, to chyba idealna długość dla Ciebie, ale na pewno nie jakieś mocne cieniowanie. Może delikatne pazurki przy twarzy, ale nie cieniowanie na całej długości.
Nie wiem, czy taki efekt Ci się podoba, czy dobrze byś się czuła w tym, ale chciałam podzielić się opinią, najważniejsze, żebyś sama ze sobą się dobrze czuła i w tym co nosisz

Dziękuję ślicznie za taką fajną i wnikliwą odpowiedź, i za miłe słowa

Co do czerwonego koloru - mam kilka czerwonych rzeczy i wydaje mi się zawsze, że są dla mnie za bardzo wyraziste, ale taka ciemna czerwień chyba mi pasuje. Kupiłam ostatnio tą sukienkę http://www.bershka.com/webapp/wcs/st...2Broma%2Bdress w bordowym kolorze i chyba mi pasuje

Błękity i biele bardzo lubię, trafiłaś zdecydowanie często mieszam je właśnie z beżowym kolorem. Trafiłaś też z rurkami (noszę praktycznie tylko takie spodnie) i marynarkami (zwykle noszę właśnie albo marynarki, albo sweterki na guziki zamiennie). Lubię też spódnice i sukienki, generalnie taki dziewczęcy styl. Przez to ludzie często myślą, że jestem młodsza niż w rzeczywistości.

Własnie myślę nad pazurkami, pewnie by ożywiły trochę fryzurę - z drugiej strony od dawna je zapuszczam do jednakowej długości. Ale tak czy siak, do fryzjera wybrac się muszę, choćby po poprawioną grzywkę (i odzyskany wzrok ).

Dzięki wielkie jeszcze raz

[karen_walker]

Proszę bardzo
O widzisz, to trafiłam troszkę w Twoje gusta, więc coś w tym musi być, że Ci pasują
Hmmm, ciemna winna czerwień, bordo bardzo interesujący kolor, aż sama się rozglądnę dla siebie za czymś w tym kolorze. A może tylko szminkę taką kupię? :P

Jeśli chodzi o włosy, to osobiście miałam robione pazurki, ale tylko dosłownie cieniutkie pasma , te przy twarzy, a reszta, a zwłaszcza tył nie ruszany, tylko na prosto cięty. Uważam, że to była jedna z lepszych moich fryzur. Włosy nie tworzyły hełmu, a i nie wywijały mi się we wszystkie strony i nie przypominały kilku marnych piórek, co otrzymywałam zawsze po cieniowaniu. Dobry fryzjer na bank coś wymyśli, ale patrz mu na ręce

Także wydaje mi się, że sama grzywka może odświeżyć fryzurę, podcięcie końcówek i włosy już inaczej się układają. Nie trzeba robić totalnej metamorfozy, by włosy odżyły.

---------- Dopisano o 01:24 ---------- Poprzedni post napisano o 01:18 ----------

Proszę bardzo
O widzisz, to trafiłam troszkę w Twoje gusta, więc coś w tym musi być, że Ci pasują
Hmmm, ciemna winna czerwień, bordo bardzo interesujący kolor, aż sama się rozglądnę dla siebie za czymś w tym kolorze. A może tylko szminkę taką kupię? :P

Jeśli chodzi o te czerwienie, to fakt, są one wyraziste, ale takie małe dodatki w tym kolorze, albo np. biała lub czarna, prosta sukienka, w czerwone szerokie paski lub podzielona tym kolorem w poprzek, albo w koliste kształty, sama w sobie może podkreślić nasze zalety w figurze a nawet ukryć pewne mankamenty dzięki temu. Kolczyki z czerwonym dodatkiem, naszyjnik z czerwonym kamieniem, szminka, albo broszka lub nawet spinka. Myślę, że tymi rzeczami mogłabyś podkreślać to, na co chciałabyś, aby ludzie zwracali uwagę, by skutecznie odwrócić ich uwagę od rzeczy, które wolisz ukryć.

Jeśli chodzi o włosy, to osobiście miałam robione pazurki, ale tylko dosłownie cieniutkie pasma , te przy twarzy, a reszta, a zwłaszcza tył nie ruszany, tylko na prosto cięty. Uważam, że to była jedna z lepszych moich fryzur. Włosy nie tworzyły hełmu, a i nie wywijały mi się we wszystkie strony i nie przypominały kilku marnych piórek, co otrzymywałam zawsze po cieniowaniu. Dobry fryzjer na bank coś wymyśli, ale patrz mu na ręce

Także wydaje mi się, że sama grzywka może odświeżyć fryzurę, podcięcie końcówek i włosy już inaczej się układają. Nie trzeba robić totalnej metamorfozy, by włosy odżyły.