2005-11-27, 23:23 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Pcim dolny ;)
Wiadomości: 1 856
|
Łyżwy :)
Witam.
Właśnie wyczytałam, że w tym roku, moje kochane miasto zrobi coś dla społeczeństwa i zafunduje lodowisko z prawdziwego zdarzenia. Po przeczytaniu tej informacji zapaliła mi się lampeczka w łepetynce, żeby kupić sobie łyżwy i wieczorową porą się poślizgać I tutaj pytanie: Czy któraś z wizażanek orientuję się w tym temacie? Ja jestem totalnym laikiem. Jedyne łyżwy jakie posiadałam, to przywiezione przez tatę z CCCP. A teraz popatrzyłam na allegro i widze, że wiele się zmieniło. Będe wdzięczna za wszelkie wskazówki. |
2005-11-28, 07:39 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: Łyżwy :)
Polecam bardzo jazdę na łyżwach.Sama jeżdzę niestety rzadko ,bo nie mam gdzie.
A jeżdziłaś już kiedyś?Można się nieżle otłuc na lodowisku
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... Kobieta zmienną jest...moje hobby http://www.zapiskiroztrzepane.pl/ Awatar - made by Momo
|
2005-11-28, 08:06 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Bxl
Wiadomości: 1 980
|
Dot.: Łyżwy :)
oj tak jest dużo różnych rodzajów łyżw, dokładnie się na tym nie znam, TŻ mi w zeszłym roku tłumaczył (bo wtedy złapalismy bakcyla łyżwiarstwa). Na początek kupiliśmy sobie najprostsze, najtańsze, takie do nauki, napewno muszą być dobrze dopasowane do nogi żeby nie latała w bucie. Łyżwy to super sprawa
|
2005-11-28, 08:31 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 5 316
|
Dot.: Łyżwy :)
Hmm... niestety na lyzwach sie nie znam... ale moge sie pochwalic, ze moje miasto tez zrobilo cos dla spoleczenstwa, otoz na na tarnowskim rynku jest sztuczne lodowisko... w koncu cos sie w tym miescie dzieje
|
2005-11-28, 08:45 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Łyżwy :)
a jestes pewna ze lubisz jazde na lyzwach? moze lepiej najpierw wypozyczyc, pojezdzic, a jak ci sie bardzo spodoba to kupic
ja w sumie rzadko jezdze na lyzwach, wiec wypozyczam. |
2005-11-28, 08:56 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 055
|
Dot.: Łyżwy :)
Ja też się rozgladam za łyżwami i wiem narazie tyle, że najtańsze marketowe kosztują ok 120 zł. Czy warto takie kupować, czy może lepiej dozbierać na jakieś lepsze??
|
2005-11-28, 08:57 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 461
|
Dot.: Łyżwy :)
Tak jak Lain powiedziała, jeśli dopiero zaczynasz "łyżwiarstwo", to może lepiej na początek wypożyczyć, żeby nie wydawać kasy na łyżwy, jak poźniej ma sie okazac ze to Ci wcale takiej przyjemnosci nie sprawia wypożyczenie to koszt jednorazowo ok. 5-10 zł, natomiast kupno to chyba od 100 wzwyż, wiec lepiej sie zastanowic! A jesli juz chodzi o kupowanie łyżew, to są 2 rodzaje nie wiem czy profesjonalnie to napisze, ale jedne to takie z bardzo usztywnionymi butami, drugie mają skórzane miękkie buty - to są już takie typowe figurówki. Ja osobiście wolę te pierwsze. Jazdę na łyżwach uwielbiam mam karnet i śmigam w każdy weekend przez cały sezon, super sprawa, polecam (trzeba tylko zachować ostrożność bo przy odrobinie nieuwagi rzeczywiście mozna sie niestety poobijać...)
__________________
|
2005-11-28, 09:13 | #8 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Łyżwy :)
Cytat:
Dlatego może warto zapytać kogoś (w sklepie?) o radę, żeby nie kupić za twardych? Te, które mam to Rocesy.
__________________
Hold me now I'm six feet from the edge and I'm thinking That maybe six feet Ain't so far down |
|
2005-11-28, 09:48 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6 953
|
Dot.: Łyżwy :)
oj pamietam jak bylam w podstawowce to na feriach zawsze z kolezankami chodzilysmy na torwar
__________________
|
2005-11-28, 09:59 | #10 |
Zadomowienie
|
Dot.: Łyżwy :)
Łyżwy rulez!!! Już zakupiłam łyżwy, rozmiar 42 2 rozmiary za duże Ale lepsze większe, bo jak jets zimno to wkłada się 2 pary skarpet Łyżwy to świetne ćwiczenie dla nóg
__________________
There's no sadness, no cry... just take it and fly...
|
2005-11-28, 10:15 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Łyżwy :)
Łyżwy są super!! Ja z moim TŻ zakupiliśmy sobie używane - może porozglądaj się na bazarkach lub giełdach? Ja za swoje figurówki zapłaciłam....całe 12 zł; są w bardzo dobrym stanie, były zszarzałe od kurzu, ale wyszorowanie szczoteczką załatwiło sprawę Jeśli jeździsz bardzo okazyjnie, to chyba nie ma sensu wydawanie pieniędzy na nowe łyżwy, tak mi się wydaje.
|
2005-11-28, 10:25 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: mazowieckie/ czasem Warszawa
Wiadomości: 716
|
Dot.: Łyżwy :)
ja byłam na łyżwach trzy razy (jakieś dwa lata temu) - na łyżwach jako dziecko nie jeździłam, na wrotkach ani rolkach też nie (dziwadło jestem ) ale za trzecim razem na łyżwach w czasie 1,5h leżałam tylko 2razy (za pierwszym razem około 50 i nogi miałam fioletowe od sińców i nie tylko nogi....) łyżwy kupiłam swoje - bo nie lubię 'w cudzych butach' łazić, kupiłam w markecie plastikowe ale nie hokejówki - bo sznurowane, i jest tak - mniej bolą stopy przy upadku niż w łyżwach skórzanych (kostki się nie obijają ), ale za to noga wygląda brzydziej (dla niektórych lodowisko to rewia mody), i one (plastiki) są chyba generalnie do nauki, jak się umie to można sobie sprawić figurówki
|
2005-11-28, 11:50 | #13 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Łyżwy :)
Łyyyyyyyżwyyyyyy ;- )
Ja czekam, aż u mnie wreszcie jak co roku, otworzą lodowisko ;- ) Co do nowej pasji. Może zanim wyruszysz po nowe łyżwy, sprawdź czy w ogóle będzie Ci się to podobało ;- ) Tak jak dziewczyny pisały powyżej- najpierw wypożycz, sprawdź i dopiero później kup swoje bo trochę żal wydawać kasy na coś, co jutro już Ci się nie bedzie podobało... Co do cennika- w zeszłym roku musiałam wymienić swoje ukochane stare łyżwy na nowe, no i ładnie za nie zapłaciłam... Wydałam 280 złotych, bo one są wykonane mniej więcej jak rolki- taki plastik, no i mają całkiem inną część dolną. Dzisiaj wiem, że błędem było kupowanie tego, bo i tak najlepszymi łyżwami, są standartowe bez żadnych "super" dodatków ;- )
__________________
Gdy się na coś nie zgadza, to jest wredna i cyniczna.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna. Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał, a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana. A gdy dostaje furii to jej się tylko tak zdaje... |
2005-11-28, 11:53 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Łyżwy :)
Ja kocham łyżwy i chodzę zawsze kiedy tylko mogę
Podobno w Piekarach ma być lodowisko- narazie jeźdze do Bytomskiego OSIRu ( szkoda, że ślizgawka jest tylko w piętki, soboty i niedziele) Narobiłąm sobie ochoty i chyba się wybiore w piątek
__________________
|
2005-11-28, 18:12 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Łyżwy :)
Cytat:
|
|
2005-11-28, 18:21 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Pcim dolny ;)
Wiadomości: 1 856
|
Dot.: Łyżwy :)
Dziekuję za wszystkie odpowiedzi
W dzieciństwie jeździłam na łyżwach dość regularnie, praktycznie całą zimę. Mieszkam koło koszar, w których żołnierze zawsze szykowali lodowisko. Regularnie je zamiatali, wylewali itd. Było bardzo przyjemnie. Kilka lat temu zrobili w tym miejscu plac do nauki jazdy autkiem no i skończyła się jazda. W sumie zastanawiam się gdzie są moje figurówki. Pamiętam, że były większe, więc może teraz akurat by się nadawały. Pamiętam jak się cieszyłam, jak tato powiedział , że przywiezie mi figurówki z prawdziwego zdarzenia itd. Wszystko pięknie i fajnie, ale moje figurówki miały kolor beżowy, taki ja, wiem brudny, a koleżanki miały piękne białe łyżwy. Przyznam szczerze, że im zazdrościłam. Człowiek to miał kiedyś problemy Ide do piwnuicy poszukać TA-DA |
2005-11-28, 18:26 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Łyżwy :)
Hm.. na łyżwach też się nie znam, mam stare(mają około 8lat, albo i więcej) skórzane figórówki, wiązane. Są naprawdę świetne i nei widać nawet że mają tyle lat. Za to tez musze się pochwalić:w mojej kochanej Czewie na starym rynku zrobili ldrugie, ale tym razem bezpłatne lodowisko. Niestety troszkę mniejsze od starego, ale niedługo idę je wypróbować
__________________
Jedyna droga do przemian to przestać bać się wyzwań.
|
2005-11-28, 18:53 | #18 |
Zadomowienie
|
Dot.: Łyżwy :)
Zgłasza się fanka łyżew nr 1
Śmigam od dziecka i jeżeli coś mogę doradzić to na początek te plastikowe, łatwiej zapiąć, łatwiej dopasować do nogi ogólnie przyjemniej, są za to sztywne i nie czuje się w nich lodu tak jak w skórzanych, ja jeżdżę w skórzanych i nie zamieniłabym na plastikowe ale jeżeli zaczynasz polecam z całego serca plastikowe |
2005-11-28, 18:58 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 28
|
Dot.: Łyżwy :)
Ja na lyzwach bylam jak narazie raz Bardzo mi sie podobalo chociaz zlamalam reke no cuz bywa,nie zniechecam sie odwiedze ponownie lodowisko.
|
2005-11-28, 19:08 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Pcim dolny ;)
Wiadomości: 1 856
|
Dot.: Łyżwy :)
Rozmawiałam z mamą (ja wynajmuję mieszkanie na 3 piętrze a rodzice mieszkają na pierwszym, dlatego odrazu do nich poleciałam). Mówi, że łyżwy są, ale gdzieś mocno schowane, bo dawno z nich korzystałam. Jutro mama je wyszpera i zobaczymy jaki jest rozmiar. Coś mi sie wydaje, że to 39, czyli w sam raz.
Raz jeszcze dziekuję za odpowiedzi |
2005-11-28, 19:11 | #21 |
Raczkowanie
|
Dot.: Łyżwy :)
Ja też jeżdzę od dziecka i kocham ten sport szczególnie szybką jazdę, lawirowanie między ludźmi na tafli...
Tak jak już któraś z dziewczyn napisała, warto jest sprawdzić się wypożyczając łyżwy. Na pewno przy lodowisku taka wypożyczalnia będzie u mnie w mieście kosztuje to chyba 5 zł, tyle samo co ostrzenie ich Wtedy będziesz mogła zobaczyć, które bardziej Ci pasują-figurówki czy hokejówki. Zgadzam się też, że na początek najlepsze są sztywne, a nie skórzane łyżwy. Szybciej załapiesz o co chodzi potem zawsze można się przestawić... Łyżwiarstwo jest wręcz ge-nial-ne na nogi i pupę! Gdy tylko przychodzi sezon i otwierają lodowisko śmigam ile się da i już po dwóch tygodniach widać cudowne efekty polecam z całych sił! a ile to daje przyjemności... |
2005-11-28, 19:42 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 739
|
Dot.: Łyżwy :)
Jazda na łyżwach bardzo mi sie podoba,ale niestety to nie dla mnie.Wiele razy byłam na lodowisku i szczerze mówiąc zabiłabym siebie i pare osób po drodze(za każdym razem ).
|
2005-11-28, 19:46 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 530
|
Dot.: Łyżwy :)
Hmm.. ten watke cos mi przypomnial. Jako dziecko bylam fanka lyzew, z reszta jak cala nasza rodzina. Kazdy mial obowiazkowo pare lyzew, a jak sie z rozmiaru wyrastalo to nastepna. Potem nastapily czasy ogolniaka, lodowisk zaczelo brakowac i odpuscilam sobie ten sport. Na lodowisko wrocilam na 1 roku studiow i to na cale 15 minut. Wiecej nie dalam rady I do teraz lyzwy (biale figurowki) leza w piwnicy. Wciaz sobie obiecuje, ze wzmocnie nogi i wtedy pokaze!
|
2005-11-28, 20:04 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
|
Dot.: Łyżwy :)
Ja też uwielbiam jeździć na łyżwach Do dzisiaj uważam, że powinnam ten sport uprawiać zawodowo ale z tatą po fizjoterapii to było niemożliwe (ile ja się nasłuchałam o wadach kręgosłupa u zawodowych łyżwiarek )
Co do łyżew - plastiki ale tylko na początek. Ja nienawidzę takich, bo nie jest się w stanie robić w nch różnych figur - choćby podstawowego przysiadu czy pistoletu więc po co w ogóle takie łyżwy? we Wrocławiu znów będzie lodowisko na Rynku Moim zdaniem powinni zrobić całoroczną taflę, byłoby cudownie... |
2005-11-28, 20:08 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 505
|
Dot.: Łyżwy :)
Uuuuuwielbiam lyzwy
Niestety w kwestii wyboru nie moge pomoc, bo jezdze na kilkunastoletnich figurowkach I takie wlasnie polecam, jesli polubisz lyzwy - porzadne skorzane figurowki - beda sluzyc latami, a raczej zimami |
2005-11-28, 20:21 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 288
|
Dot.: Łyżwy :)
oj.ochoty mi tym tematem narobilas... trzeba bedzie sie wybrac na lodowisko pod Pajacem Kultury jak tylko zrobia. baaaardzo lyzwy lubie
|
2005-11-28, 20:26 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: Łyżwy :)
Ach!!!!!!!!!!Uwielbiam łyżwy...czekam na Gwiazdkę z utęsknieniem bo być może czekają u Mikołaja ech jakbym chciała Ale najbardzie bym chciała umieć tak śmigać figurowo...cudo ....daaaleko mi jeszcze ale chcę się zmobilizować!!!!!!!!!! Już trenuję ale bardziej ekhem..mięśnie wiadomo nie ma co liczyć na szpagaty i takie tam jak się ledwo trzymasz na jednej nodze hehehhe
|
2005-11-28, 21:32 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Łyżwy :)
bardzo lubie łyżwy ale jakos rok temu nie miałam na to czasu, w tym sezonie juz si ebardziej zmobilizowałam i udało sie wyrwać - jeżdze na figurówkach, dla mnie bez znaczenia czy plastikowe czy skórzane, w każdych jest mi wygodnie ( na szczescie)
planuje sobie jakies kupić, bo na dłuższą mete wypożyczanie sie nie opłaca Jakos do hokejówek nie potrafie sie przekonać :/ mam dziwne odczucie że z ząbkmi jeździ mi sie bezpieczniej ale wiem że to głupie myslenie i fakt, mozna sie potłuc --> moj tata ma złamane żebro jak gruchnąl na lód |
2005-11-28, 22:20 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Dot.: Łyżwy :)
Bardzo lubie jazdę na łyżwach, jako pięciolatka po raz pierwszy dostałam łyżwy, ale pierwszą jażdę nie wspominam za miło Trochę się wtedy poobijałam.
Teraz jeżdzę na starych, kilkunastoletnich figurówkach "z prawdziwego zdarzenia", są świetne i wcale nie widać , ze są już wiekowe W tym roku, już na bank muszę się wybrac na lodowisko i chyba zabiream mojego potomka, ciekawa jestem jak sobie poradzi |
2005-11-28, 23:37 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 97
|
Dot.: Łyżwy :)
do jazdy relaksacyjnej jak najbardziej najzwyklejsze figurówki, uwierz mi na słowo o wiele bardziej wygodniejsze niż plastki. W końcu jazda na łyżwach to coś zupełnie innego niż na rolkach. To, że kostka jest usztywniona nie oznacza, że stopie nie powinno zostawiać się możliwości manewru. Jeśli figurówki to za 100 parę złotych. Cena łyżew wyczynowych zaczyna się od 400 zł, więc jeśli płacić 3 stówy za plastki z bajerami to raczej bym sobie darowała. A już na pewno żadne używane i nie daj boże z przełamaną skórą na wysokości kostki, co najczęściej można spotkać w sprzedawanych używanych figurówkach. Możesz spróbować i tego i tego, ale tylko spróbować, bo ucząc się jeździć na plastikach trudno będzie się przestawić na klasyczne figurówki. A co do hokejówek, to już zupełnie inna szkoła jazdy
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:12.