Aparaty ortodontyczne cz. XV

[calliope86]

Napisane przez Minai

Calliope wlasnie ta strona co mam sprezyne jest spokojna, a ta druga swiruje. Ale moze wlasnie dlatego, ze ta sprezyna dziala na w tamta strone. Albo po tamtej stronie mam gorzej ustawione zeby i sila sie tam akumuluje. Mam wizyte w poniedzialek, a aparat nadal mam... bardzo aktywny. Co to bedzie po wizycie

Czyli ten ząb z domniemaną blokadą? A może to jakiś rotator jednak jest? Ja już nic z tego nie rozumiem . Z Twoimi zębami nie można się nudzić . Powiedz facetowi na wizycie żeby Ci mówił co montuje.

Napisane przez Frutti

Ja też w poniedziałek, już druga kontrola i będziemy się umawiać na cementowanie dołu Ogólnie porobiłam sobie jakieś 2 tyg temu zdjęcia, może wrzucę za jakiś czas Szczęka się poszerzyła, a moje krzywe zęby już nie są krzywe, mają lekkie przerwy, ale są ustawione idealnie w kształt łuku

Frutti to super info, zazdroszczę tej poszerzonej szczęki . Czekam na foty.

Napisane przez czekoladowoo

Czy tylko ja tutaj nie miałam nigdy wyciągów?

Nie tylko Ty

Napisane przez marvandi

Czy komuś od wyciągów przesunęły się trzonowce? Bo moje, te na których mam założone pierścienie i te o które mam zaczepione wyciągi, obróciły się trochę i wsunęły do wewnątrz.

Wysłane z mojego SM-T800 przy użyciu Tapatalka

marvandi tak jest to możliwe, czasami też się np instaluje takie guziczki od wewnątrz trzonowca i zaczepia o to wyciąg z innym zębem od zewnątrz, żeby ten trzonowiec się wychylił (na zewnątrz)

Napisane przez Katuszka89

Zobaczę co powie orto, mam wizytę w przyszłym tygodniu.

Też jestem ciekawa co powie.
Tyle Aparatek będzie miało wizytę z przyszłym tygodniu

[czekoladowoo]

Ja mam teraz strasznie długą przerwe między wizytami bo jakieś 9 tygodni.. nie wiem czemu tak długo

[calliope86]

czekoladowoo no rzeczywiście przy klasycznym aparacie to dosyć długa przerwa

[czekoladowoo]

Napisane przez calliope86

czekoladowoo no rzeczywiście przy klasycznym aparacie to dosyć długa przerwa

Nie mam pojęcia od czego to zależy. Czasem mam po 5 tygodniach a czasem właśnie po około 2 miesiącach Ale zęby nawet po miesiącu czuje jak coś tam się z nimi dzieje bo bolą.

[calliope86]

Napisane przez czekoladowoo

Nie mam pojęcia od czego to zależy. Czasem mam po 5 tygodniach a czasem właśnie po około 2 miesiącach Ale zęby nawet po miesiącu czuje jak coś tam się z nimi dzieje bo bolą.

Może u Ciebie siły działające starczają na dłużej trzeba by orto podpytać ale pewnie wie co robi . Mi asystentka u innego orto mówiła, że na początku leczenia (z klasycznym aparatem) wizyty u nich są bardzo często ale potem już rzadsze (i droższe swoją drogą ) No i na koniec pewnie żeby dopieścić wszystko trzeba częściej zaglądać ale to też indywidualna sprawa.

[Frutti]

Calliope, Ty się tak nie ciesz, że jeszcze nie było wyciągów, bo one zazwyczaj wjeżdżają dopiero po kilku miesiącach leczenia Ja się nie łudzę, że mnie ominą. Szkoda, żeby te wspaniałe haczyki się marnowały i służyły tylko do nadziewania wargi przy uśmiechu

[Katuszka89]

Ja zazwyczaj miałam wizytę co 6 tygodni, czasem nawet co 10, a ostatnio co 4 no walczymy z ta jedynka... Ogólnie to coś co mam zamontowane nic mi nie daje...

[calliope86]

Frutti ale ja się wcale nie cieszę, że ich nie mam chyba mnie źle zrozumiałaś.

[Frutti]

Napisane przez calliope86

Frutti ale ja się wcale nie cieszę, że ich nie mam chyba mnie źle zrozumiałaś.

Moja wypowiedź była z przymrużeniem oka, spokojnie

[calliope86]

Napisane przez Frutti

Moja wypowiedź była z przymrużeniem oka, spokojnie

a to ok

[Minai]

Calliope dzięki, że mi przypomniałaś o domniemanej blokadzie Może to jej sprawka Mam dużo pytań do orto, aczkolwiek najbardziej mnie interesuje co powie o efektach i co planuje dalej. Oby tylko dało się coś od niego wyciągnąć informacje. Jutro będę musiała ułożyć listę pytań

[kasialu]

Jakiś czas temu tu pisałam bo zastanawiałam się nad aparatem. Mam założony na górze od wczoraj. Ale dziś obudziłam się z potwornym bólem głowy i karku. Dodam, że mam bardzo wysoki próg bólowy. Ale ten ból jest straszny. Nie będę dzwonić dziś do orto bo to niedziela. Ale miała może któraś z Was tak, że po założeniu na drugi dzień taki ból?

[marvandi]

Napisane przez calliope86

Czyli ten ząb z domniemaną blokadą? A może to jakiś rotator jednak jest? Ja już nic z tego nie rozumiem . Z Twoimi zębami nie można się nudzić . Powiedz facetowi na wizycie żeby Ci mówił co montuje.

Frutti to super info, zazdroszczę tej poszerzonej szczęki . Czekam na foty.


Nie tylko Ty

marvandi tak jest to możliwe, czasami też się np instaluje takie guziczki od wewnątrz trzonowca i zaczepia o to wyciąg z innym zębem od zewnątrz, żeby ten trzonowiec się wychylił (na zewnątrz)


Też jestem ciekawa co powie.
Tyle Aparatek będzie miało wizytę z przyszłym tygodniu

Dziękuję za odpowiedź

Wysłane z Nołtunia <3

[Minai]

Napisane przez kasialu

Jakiś czas temu tu pisałam bo zastanawiałam się nad aparatem. Mam założony na górze od wczoraj. Ale dziś obudziłam się z potwornym bólem głowy i karku. Dodam, że mam bardzo wysoki próg bólowy. Ale ten ból jest straszny. Nie będę dzwonić dziś do orto bo to niedziela. Ale miała może któraś z Was tak, że po założeniu na drugi dzień taki ból?

Myślę, że może być to sprawka aparatu. Czytałam wypowiedzi osób, które narzekały na okropny ból głowy po założeniu. A jak przespałaś noc? Mnie też trochę głowa bolała i czułam się na 2 dzień po założeniu kiepsko, zwłaszcza że w nocy nie mogłam spać.



Wstawiłam fotkę z dzisiaj (aparat mam 6 tygodni i 2 dni):
https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...ctureid=198231

Tu stare zdjęcia:
https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...ctureid=197737

Myślicie że jest szansa, że jutro podepnie mi dwójkę? Na pewno ta sprężyna zadziałała i zarówno trójka, jak i jedynka odsunęły się trochę od niepodpiętej dwójki.
Nie widać tego na zdjęciu, ale jedynki i dwójka sporo wychyliły mi się do przodu i między niepodpiętą dwójkę a jedynkę, prawie że mogę wsadzić język, a kiedyś były dość blisko siebie.


Przy okazji możecie zobaczyć, o co mi chodzi z 'falbankami' na jednej jedynce.

[Blue Raspberry]

Napisane przez Minai

Myślę, że może być to sprawka aparatu. Czytałam wypowiedzi osób, które narzekały na okropny ból głowy po założeniu. A jak przespałaś noc? Mnie też trochę głowa bolała i czułam się na 2 dzień po założeniu kiepsko, zwłaszcza że w nocy nie mogłam spać.



Wstawiłam fotkę z dzisiaj (aparat mam 6 tygodni i 2 dni):
https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...ctureid=198231

Tu stare zdjęcia:
https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...ctureid=197737

Myślicie że jest szansa, że jutro podepnie mi dwójkę? Na pewno ta sprężyna zadziałała i zarówno trójka, jak i jedynka odsunęły się trochę od niepodpiętej dwójki.
Nie widać tego na zdjęciu, ale jedynki i dwójka sporo wychyliły mi się do przodu i między niepodpiętą dwójkę a jedynkę, prawie że mogę wsadzić język, a kiedyś były dość blisko siebie.


Przy okazji możecie zobaczyć, o co mi chodzi z 'falbankami' na jednej jedynce.

Wow! Widać efekty!

[lilianna90]

Napisane przez Minai

Myślę, że może być to sprawka aparatu. Czytałam wypowiedzi osób, które narzekały na okropny ból głowy po założeniu. A jak przespałaś noc? Mnie też trochę głowa bolała i czułam się na 2 dzień po założeniu kiepsko, zwłaszcza że w nocy nie mogłam spać.



Wstawiłam fotkę z dzisiaj (aparat mam 6 tygodni i 2 dni):
https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...ctureid=198231

Tu stare zdjęcia:
https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...ctureid=197737

Myślicie że jest szansa, że jutro podepnie mi dwójkę? Na pewno ta sprężyna zadziałała i zarówno trójka, jak i jedynka odsunęły się trochę od niepodpiętej dwójki.
Nie widać tego na zdjęciu, ale jedynki i dwójka sporo wychyliły mi się do przodu i między niepodpiętą dwójkę a jedynkę, prawie że mogę wsadzić język, a kiedyś były dość blisko siebie.


Przy okazji możecie zobaczyć, o co mi chodzi z 'falbankami' na jednej jedynce.

WOW jakie postępy! Ty masz aparat ceramiczny?

[Minai]

Napisane przez Blue Raspberry

Wow! Widać efekty!

Napisane przez lilianna90

WOW jakie postępy! Ty masz aparat ceramiczny?

Dzięki
Serio jest aż 'wow'? Moi rodzice to twierdzą, że nic się nie zmieniło
Mam Damona estetycznego, czyli chyba jest to Damon Clear, choć mój orto używa nazwy estetyczny.

[Frutti]

Minai, świetnie to wygląda, a efekty jak najbardziej widać Nie da się stwierdzić patrząc z przodu, czy zęby rozsunęły się na tyle, żeby już można było podpiąć dwójkę do łuku. Oby! Inni na codzień chyba aż tak efektów nie dostrzegają, ale samemu jak się ogląda zdjęcie porównawcze, albo da się je komuś to widać

[calliope86]

Napisane przez Minai

Calliope dzięki, że mi przypomniałaś o domniemanej blokadzie Może to jej sprawka Mam dużo pytań do orto, aczkolwiek najbardziej mnie interesuje co powie o efektach i co planuje dalej. Oby tylko dało się coś od niego wyciągnąć informacje. Jutro będę musiała ułożyć listę pytań

Proszę Jestem ciekawa co on Ci powie .

Napisane przez Minai

Wstawiłam fotkę z dzisiaj (aparat mam 6 tygodni i 2 dni):
https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...ctureid=198231

Tu stare zdjęcia:
https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...ctureid=197737

Myślicie że jest szansa, że jutro podepnie mi dwójkę? Na pewno ta sprężyna zadziałała i zarówno trójka, jak i jedynka odsunęły się trochę od niepodpiętej dwójki.
Nie widać tego na zdjęciu, ale jedynki i dwójka sporo wychyliły mi się do przodu i między niepodpiętą dwójkę a jedynkę, prawie że mogę wsadzić język, a kiedyś były dość blisko siebie.


Przy okazji możecie zobaczyć, o co mi chodzi z 'falbankami' na jednej jedynce.

Efekty są ale ciężko powiedzieć czy dwójkę da się podpiąć, lepiej by było widać na zdjęciu z półprofilu ale myślę, że szansa jest.
Ja z tymi falbankami coś bym zrobiła ale dopiero jak Ci się zęby ustawią. Na lewej dwójce też widzę, że ją masz.

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez kasialu

Jakiś czas temu tu pisałam bo zastanawiałam się nad aparatem. Mam założony na górze od wczoraj. Ale dziś obudziłam się z potwornym bólem głowy i karku. Dodam, że mam bardzo wysoki próg bólowy. Ale ten ból jest straszny. Nie będę dzwonić dziś do orto bo to niedziela. Ale miała może któraś z Was tak, że po założeniu na drugi dzień taki ból?

Współczuję Ci bo ja nic takiego nie przeżyłam ale myślę, że ten ból to kwestia najwyżej kilku dni. Trzymaj się i powodzenia .

[Minai]

Napisane przez Frutti

Minai, świetnie to wygląda, a efekty jak najbardziej widać Nie da się stwierdzić patrząc z przodu, czy zęby rozsunęły się na tyle, żeby już można było podpiąć dwójkę do łuku. Oby! Inni na codzień chyba aż tak efektów nie dostrzegają, ale samemu jak się ogląda zdjęcie porównawcze, albo da się je komuś to widać

Dzięki Pewnie jakbym dała im zdjęcia to też by zauważyli

Napisane przez calliope86

Proszę Jestem ciekawa co on Ci powie .

Efekty są ale ciężko powiedzieć czy dwójkę da się podpiąć, lepiej by było widać na zdjęciu z półprofilu ale myślę, że szansa jest.
Ja z tymi falbankami coś bym zrobiła ale dopiero jak Ci się zęby ustawią. Na lewej dwójce też widzę, że ją masz.

Już jutro się okaże, ale jak będę miała chodzić jeszcze kolejne tygodnie ze sprężyną, to też przecież nie będę rozpaczać

Tak, mam tam falbanę Ciekawe czy jakby powiedzieć orto słowo 'falbanka' to będzie wiedział o co chodzi Miałam je na wszystkich siekaczach, tylko na niektórych się starły.

[kasialu]

Napisane przez Minai

Myślę, że może być to sprawka aparatu. Czytałam wypowiedzi osób, które narzekały na okropny ból głowy po założeniu. A jak przespałaś noc? Mnie też trochę głowa bolała i czułam się na 2 dzień po założeniu kiepsko, zwłaszcza że w nocy nie mogłam spać.



Wstawiłam fotkę z dzisiaj (aparat mam 6 tygodni i 2 dni):
https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...ctureid=198231

Tu stare zdjęcia:
https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...ctureid=197737

Myślicie że jest szansa, że jutro podepnie mi dwójkę? Na pewno ta sprężyna zadziałała i zarówno trójka, jak i jedynka odsunęły się trochę od niepodpiętej dwójki.
Nie widać tego na zdjęciu, ale jedynki i dwójka sporo wychyliły mi się do przodu i między niepodpiętą dwójkę a jedynkę, prawie że mogę wsadzić język, a kiedyś były dość blisko siebie.


Przy okazji możecie zobaczyć, o co mi chodzi z 'falbankami' na jednej jedynce.

Właśnie ze spaniem nie za bardzo. Chociaż niby do 4tej rano spałam, ale później tylko ból. Myślałam że przejdzie ale nie
Jutro dzwonię do orto.
A czy możliwe, że coś mam źle zrobione? Liczyłam się z bólem ale nie aż takim.

[Minai]

Napisane przez kasialu

Właśnie ze spaniem nie za bardzo. Chociaż niby do 4tej rano spałam, ale później tylko ból. Myślałam że przejdzie ale nie
Jutro dzwonię do orto.
A czy możliwe, że coś mam źle zrobione? Liczyłam się z bólem ale nie aż takim.

A próbowałaś brać jakieś tabletki przeciwbólowe?
Ja niecałe 2 tyg po założeniu miałam wizytę u dentystki i mówiłam, że nie mogłam spać to jakoś jej to nie zdziwiło i pytała czy brałam leki przeciwbólowe. Jak powiedziałam że nie, to ona na to że i tak nieźle zniosłam, bo wiele osób przez kilka dni bierze leki. Także nie sądzę, abyś miała źle założony aparat.
A w ogóle może pochwalisz się zdjęciami?

[Minai]

Jestem po wizycie, oto relacja:

zacznę od mniej ważnych rzeczy, u doktorka było 2 praktykantów, więc trochę dowiedziałam się dzięki temu, że oni tam byli - np dowiedziałam się, że ta domniemana blokada służy do tego, aby drut się nie wysunął, ponieważ w bezligaturowych aparatach mogłoby się tak zdarzyć bez tej blokady i najlepiej zakładać ją z przodu, ale jak jest zamieszanie na przedzie z zębami tak jak u mnie, to lepiej przy trójce. I nie mam wpiętych siódemek, bo dopiero od drutu 18 dr wpina siódemki, bo na cieńszym drucie byłoby ryzyko że się wypnie lub nawet pęknie.

To teraz ważniejsze sprawy:
-mam mocniejszy drut (16)
-sprężyna nie zdjęta, a co więcej dołożona nowa, krótki fragment takiej sprężyny bardzo ciasno zakręconej (chyba to się nazywa sprężyna zamknięta). Coś widać tutaj, zrobiłam foto: https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...ctureid=198257
-przekleił mi zamek na jedynce, powiedział że oglądał tomografię 3d i niestety u mnie ten ząb nie jest prosty, korzeń idzie prosto, a potem się wygina i musimy ustawić prosto korzeń a koronę poprawić kosmetyką. Będę jeszcze miała robiony pantomogram żeby ocenić na ile można ustawić ten ząb w pionie.
-31.11 mam kolejną wizytę i zakładanie dołu

Jeśli chodzi o to odpinanie zamków, to na jedynce i dwójce które nadal mam wrażliwe to było dość nieprzyjemne. A przy odklejaniu zamka dał do zagryzania taki wałek i jak mnie bolało miałam zaciskać, no i trochę musiałam i nie było przyjemne ale na szczęście to chwila.

I teraz mam taką dziwną sprawę. Jak wróciłam do domu zauważyłam, że mam krawędź zęba (jedynka ta od przeklejania zamka) na dole i z boku (tak ogólnie róg) dziwnie chropowaty i jakby spiłowany. Ale nic nie mówił, że będzie coś piłował. I jeszcze żeby to było na równo, to spoko by było, a nie dość że nie jest na gładko, to jeszcze od boku to aż widoczne że jest chropowato. To przez przypadek mi się ząb ukruszył od tego przeklejania zamka, czy on mi coś robił Nic nie mówił i teraz jestem zła. Zrobiłam zdjęcia i nawet na takim słabym zdjęciu to widać:
https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...ctureid=198258

Jak teraz wiecie o co chodzi to i na wcześniejszym widać. Od przodu to się nie rzuca w oczy, ale jak już głowę w bok przekręce to brzydko No i ewidentnie chropowato, co on mi zrobił

Aha jeszcze dodam, że jak mi odkleił zamek, to chodziła potem jakaś hałasująca maszynka ale uznałam że stary klei usuwa, a nie że coś z krawędziami kombinuje, ale nie wiem co wtedy się działo.

[Frutti]

Jak tam po wizycie?
Ja miałam zmianę łuku na grubszy, na siekaczach mam założony taki metalowy jakby łańcuszek Dużo razy to widziałam, ale nigdy nie wiedziałam o co z tym chodzi. Poza tym dalsza aktywacja ekspandera + piękne fuksjowe ligaturki. Orto mnie uprzedziła, że mogę czuć zęby, ale w sumie nic mnie nie boli
Wrzucę na pewno zdjęcia za parę dni

[who cares]

Minai kurcze, faktycznie trochę widać to chropowate, może jakoś Ci się ukruszyło? Ale wiesz co, myślę, że jak już będziesz miała ustawione zęby to wszystkie takie rzeczy też będą poprawiane, na pewno da się to wygładzić.

Frutti fuksjowe muszą wyglądać zaje.biście czekam na zdjęcia

[calliope86]

Napisane przez Minai

Jestem po wizycie, oto relacja:

zacznę od mniej ważnych rzeczy, u doktorka było 2 praktykantów, więc trochę dowiedziałam się dzięki temu, że oni tam byli - np dowiedziałam się, że ta domniemana blokada służy do tego, aby drut się nie wysunął, ponieważ w bezligaturowych aparatach mogłoby się tak zdarzyć bez tej blokady i najlepiej zakładać ją z przodu, ale jak jest zamieszanie na przedzie z zębami tak jak u mnie, to lepiej przy trójce. I nie mam wpiętych siódemek, bo dopiero od drutu 18 dr wpina siódemki, bo na cieńszym drucie byłoby ryzyko że się wypnie lub nawet pęknie.

To teraz ważniejsze sprawy:
-mam mocniejszy drut (16)
-sprężyna nie zdjęta, a co więcej dołożona nowa, krótki fragment takiej sprężyny bardzo ciasno zakręconej (chyba to się nazywa sprężyna zamknięta). Coś widać tutaj, zrobiłam foto: https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...ctureid=198257
-przekleił mi zamek na jedynce, powiedział że oglądał tomografię 3d i niestety u mnie ten ząb nie jest prosty, korzeń idzie prosto, a potem się wygina i musimy ustawić prosto korzeń a koronę poprawić kosmetyką. Będę jeszcze miała robiony pantomogram żeby ocenić na ile można ustawić ten ząb w pionie.
-31.11 mam kolejną wizytę i zakładanie dołu

Jeśli chodzi o to odpinanie zamków, to na jedynce i dwójce które nadal mam wrażliwe to było dość nieprzyjemne. A przy odklejaniu zamka dał do zagryzania taki wałek i jak mnie bolało miałam zaciskać, no i trochę musiałam i nie było przyjemne ale na szczęście to chwila.

I teraz mam taką dziwną sprawę. Jak wróciłam do domu zauważyłam, że mam krawędź zęba (jedynka ta od przeklejania zamka) na dole i z boku (tak ogólnie róg) dziwnie chropowaty i jakby spiłowany. Ale nic nie mówił, że będzie coś piłował. I jeszcze żeby to było na równo, to spoko by było, a nie dość że nie jest na gładko, to jeszcze od boku to aż widoczne że jest chropowato. To przez przypadek mi się ząb ukruszył od tego przeklejania zamka, czy on mi coś robił Nic nie mówił i teraz jestem zła. Zrobiłam zdjęcia i nawet na takim słabym zdjęciu to widać:
https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...ctureid=198258

Jak teraz wiecie o co chodzi to i na wcześniejszym widać. Od przodu to się nie rzuca w oczy, ale jak już głowę w bok przekręce to brzydko No i ewidentnie chropowato, co on mi zrobił

Aha jeszcze dodam, że jak mi odkleił zamek, to chodziła potem jakaś hałasująca maszynka ale uznałam że stary klei usuwa, a nie że coś z krawędziami kombinuje, ale nie wiem co wtedy się działo.

Fajnie, że już jesteś po . To od początku:
- już mamy pewność, że to była jednak blokada
- może coś w tym jest bo mnie się orto pytała przy montażu aparatu czy założyć mi od razu zaczepy na 7-ki ale ja chciałam bo mam te zęby wyżej położone i wolałam, żeby coś już się tam działo i przyzwyczajało. O pękaniu druta w tamtym miejscu nic mi nie wiadomo .
- ładnie na tym zdjęciu widać dwójkę , brakuje jeszcze jednocześnie tak dużo i tak niewiele miejsca ale do końca roku powinno być ok
- kurde jeszcze z tą jedynką masz przeboje... Szkoda, ze dopiero teraz się dopatrzył, że jest nie tak ułożona. Może tez faktycznie coś piłował ale mu nie wyszło i przy okazji szkliwo pękło i się nie przyznał ale to akurat da się naprawić kompozytem także nie martw się. Sama mam w tym miejscu plombę.
- już niedługo będziesz całkiem zadrutowana

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez Frutti

Jak tam po wizycie?
Ja miałam zmianę łuku na grubszy, na siekaczach mam założony taki metalowy jakby łańcuszek Dużo razy to widziałam, ale nigdy nie wiedziałam o co z tym chodzi. Poza tym dalsza aktywacja ekspandera + piękne fuksjowe ligaturki. Orto mnie uprzedziła, że mogę czuć zęby, ale w sumie nic mnie nie boli
Wrzucę na pewno zdjęcia za parę dni

ja też czekam na foty

[Minai]

Napisane przez Frutti

Jak tam po wizycie?
Ja miałam zmianę łuku na grubszy, na siekaczach mam założony taki metalowy jakby łańcuszek Dużo razy to widziałam, ale nigdy nie wiedziałam o co z tym chodzi. Poza tym dalsza aktywacja ekspandera + piękne fuksjowe ligaturki. Orto mnie uprzedziła, że mogę czuć zęby, ale w sumie nic mnie nie boli
Wrzucę na pewno zdjęcia za parę dni

Wrzuć koniecznie zdjęcia

Napisane przez who cares

Minai kurcze, faktycznie trochę widać to chropowate, może jakoś Ci się ukruszyło? Ale wiesz co, myślę, że jak już będziesz miała ustawione zęby to wszystkie takie rzeczy też będą poprawiane, na pewno da się to wygładzić.

Frutti fuksjowe muszą wyglądać zaje.biście czekam na zdjęcia

Napisane przez calliope86

Fajnie, że już jesteś po . To od początku:
- już mamy pewność, że to była jednak blokada
- może coś w tym jest bo mnie się orto pytała przy montażu aparatu czy założyć mi od razu zaczepy na 7-ki ale ja chciałam bo mam te zęby wyżej położone i wolałam, żeby coś już się tam działo i przyzwyczajało. O pękaniu druta w tamtym miejscu nic mi nie wiadomo .
- ładnie na tym zdjęciu widać dwójkę , brakuje jeszcze jednocześnie tak dużo i tak niewiele miejsca ale do końca roku powinno być ok
- kurde jeszcze z tą jedynką masz przeboje... Szkoda, ze dopiero teraz się dopatrzył, że jest nie tak ułożona. Może tez faktycznie coś piłował ale mu nie wyszło i przy okazji szkliwo pękło i się nie przyznał ale to akurat da się naprawić kompozytem także nie martw się. Sama mam w tym miejscu plombę.
- już niedługo będziesz całkiem zadrutowana

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------


ja też czekam na foty

No na pewno da się temu jakoś zaradzić, zapytam na następnej wizycie o co chodzi z tą chropowatością. Trochę czuję napięcie na czwórkach i piątkach i przy jedzeniu trochę bolą, ale to pikuś. Jak tak by było parę dni to luksus

A no i nie zapytałam czy mam iść przed założeniem dołu na higienizację:/

[calliope86]

Minai najlepiej zadzwoń i zapytaj o tą higienizację. Kiedy ostatnio robiłaś? Za często chyba też nie ma potrzeby ale Twój orto to ma większe wymagania haha .
U mnie minął tydzień z "16-tką" i jedynie co odczułam to to, że muszę się od nowa starać się mówić wyraźnie i stresuje mnie jak się muszę odezwać do kogoś no i nitka chyba nieco łatwiej wchodzi między zębami.

[Frutti]

Ja też 16 z tego co usłyszałam. Cofam wypowiedź o bólu. BOLI JAK CZA Jeść się prawie nie da, później znowu męczy ból, ale pyszne jedzenie zawsze na pierwszym miejscu Jest moc

[Minai]

Calliope, Frutti to fajnie że wszystkie mamy 16!
A właśnie mi jakoś ciężej mówić, dziwne to jest. Ale parówki, pomidory, ciasto normalnie jadłam, więc grunt że (póki co:P) bólu nie ma. Oby jutro nie było gorzej.