Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

[natetitka]

Napisane przez Kropek22225

Wreszcie się zmobilizowałam i zrobiłam wszelkie zamówienia z allegro i gemini. Teraz tylko czekać na kurierów. Spakować torbę i można czekać na dzidzie.

Mam takie pytanie, bo wiadome jest że trzeba wydepilować krocze do porodu. Staram się na bierząco dbać ale odrastające włoski to dramat. Czy ma któraś sprawdzony sposób na swędzenie podczas odrastania tych włosków. Można się jakimiś kremami tam posmarować? Bo z tego co mi wiadomo to nie zaleca się stosowania kremów do depilacji w ciąży. A po takich kremach te włoski tak szybko nie odrastają, więc pozostaje mi maszynka...

Wydaje mi się, że kremy do depilacji można. Nie słyszałam dotąd w każdym razie by nie było można. Ja sama nie używam ich bo mnie podrażniają. Kropek a jesteś na fb? Ostatnio dziewczyny polecały tam kolegen naturalny na podrażnienia, na odrastanie to nic nie poradzę ale są balsamy takie po depilacji niby spowalniające wzrost ale na ile to działa to nie wiem bo nie jestem jakimś pilnym użytkownikiem i obserwatorem, czasem się smarnę czasem nie.

No ale teraz mi się przypomniała jedna sprawa - odrastanie włosków po porodzie... to jest dopiero masakra, wszystko opuchnięte, bolesne a jeszcze strasznie świerzbi przez odrastające włoski

Napisane przez gkatarzynka

Witam się w środku tygodnia
Widzę, że powoli wszystko zaczyna się robić realne i coraz bliższe. Ja generalnie też czekam jeszcze ok 4tygodni, bo mam mieć cc jak tylko się skończy 37tc...
Dziś mamy imprezę z okazji Dnia Mamy i Taty w przedszkolu i mam nadzieję, że nie będzie upału, bo ciężko mi będzie wytrzymać.

No i mamy światełko w tunelu, bo okazało się, że w poniedziałek rusza dodatkowa rekrutacja do przedszkoli i najlepsze przedszkole montessori w Lublinie ma jeszcze wolne miejsca. Wprawdzie to dość daleko, a ja nawet nie myślałam, że może się udać, bo tam zawsze było bardzo trudno się dostać, a uczęszczanie do tego przedszkola niemal gwarantuje miejsce w szkole podstawowej montessori

We wiadomościach kilka dni temu mówili o strasznym deficycie dzieciaków w przedszkolach. Mówili, że jest baaaardzo dużo miejsc. Zdziwiłam się bo właśnie tu pisałaś, ze Twoje dziecię się nie dostało. Ale pewnie lepsze przedszkola obstawialiście i to dlatego

[gkatarzynka]

Napisane przez natetitka

Wydaje mi się, że kremy do depilacji można. Nie słyszałam dotąd w każdym razie by nie było można. Ja sama nie używam ich bo mnie podrażniają. Kropek a jesteś na fb? Ostatnio dziewczyny polecały tam kolegen naturalny na podrażnienia, na odrastanie to nic nie poradzę ale są balsamy takie po depilacji niby spowalniające wzrost ale na ile to działa to nie wiem bo nie jestem jakimś pilnym użytkownikiem i obserwatorem, czasem się smarnę czasem nie.

No ale teraz mi się przypomniała jedna sprawa - odrastanie włosków po porodzie... to jest dopiero masakra, wszystko opuchnięte, bolesne a jeszcze strasznie świerzbi przez odrastające włoski



We wiadomościach kilka dni temu mówili o strasznym deficycie dzieciaków w przedszkolach. Mówili, że jest baaaardzo dużo miejsc. Zdziwiłam się bo właśnie tu pisałaś, ze Twoje dziecię się nie dostało. Ale pewnie lepsze przedszkola obstawialiście i to dlatego

No właśnie z racji tego, żę pracuję w tym biznesie, to wiem, co się dzieje w niektórych placówkach i dlatego też złożylismy papiery do tych w moim przekonaniu lepszych i się nie dostaliśmy, a teraz okazuje się, że przedszkole o którym marzyłam dla Młodej ma wolne miejsca. Ciekawe czy teraz się uda...

[agunineczka]

Napisane przez martynka2812

Dla mnie tez, boje sie nastepnej wizyty ale przynajmniej od poprzedniej zaczelam wszystko orzygotowywac, ale i tak jakos to wypieram ze swiadomosci

A czy pierzecie nowe wozki?

ja nie będę prała...

Napisane przez elinka21

prosze mi powiedziec ile ciuszkow biezecie dla malucha do szpitala?

nie pomogę Ci, bo tylko na wyjscie

Napisane przez Aviskowa

Dzień Dobry.
Dzisiaj zaczynamy 36 tydzień wg obliczeń lekarzy .

Od dzisiaj muszę brać 2x dziennie Haviron. O ile rano i tak biorę leki, o tyle wieczorem będę zapominać.

Jadę dzisiaj do Endo, jestem ciekawa co mi dzisiaj powie ciekawego.

melduję, że przeżyłam wczorajsze KTG nie było tak starsznie, tylko nuuuudno
lezałam tam z pół godziny bo babka chciała obudzić małego, al ten spał jak suseł... ani czekoalda nie podziałała, ani szturchanie brzucha.. nastepnym razem mam zjeść coś słodkiego i wypić colę jak bedę w poczekalni tętno było ok, tylko jakieś skurcze się pisały... troche ich było... ale wczoraj w ogóle taki "skurczowy" dzień miałam, bo wracałam wieczorem pociagiem do domu i przez godzinę napinał mi sie brzuch.. już się zaczęłam bać, ale potem przeszło. Mysle, że to z nerwów, bo byłam też u gina i po badaniu trochę plamiłam...
ale generalnie wszystko jest ok

[Aviskowa]

Już po lekarzu. Wszystko dobrze. Następna wizyta u Endo we wrześniu.

Co robicie dzisiaj na obiad? Szukam inspiracji.

[Figure09]

Cześć dziewczyny, dawno mnie nie było.

Co do golenia krocza... zawsze czytałam, że ogolić trzeba, a wczoraj na wizycie usłyszałam, że broń boże tego nie robić. A lekarz nie byle jaki, więc już sama nie wiem?



Pięknego dnia życzę

[natetitka]

Napisane przez gkatarzynka

No właśnie z racji tego, żę pracuję w tym biznesie, to wiem, co się dzieje w niektórych placówkach i dlatego też złożylismy papiery do tych w moim przekonaniu lepszych i się nie dostaliśmy, a teraz okazuje się, że przedszkole o którym marzyłam dla Młodej ma wolne miejsca. Ciekawe czy teraz się uda...

trzymam kciuki by się udało

Aviskova, u mnie gulasz, kapusta duszona ze skwarkami, ziemniaki lub kasza.

Figure, nie wiem czemu tak lekarz mówi, większość wymaga wygolonego krocza, niektóre szpitale wymagają własnej maszynki

[agunineczka]

Napisane przez Aviskowa

Już po lekarzu. Wszystko dobrze. Następna wizyta u Endo we wrześniu.

Co robicie dzisiaj na obiad? Szukam inspiracji.

ja dzis tak zwyczajnie. Kotlety z piersi z kurczaka, młode ziemniaki i sałatka z pomidorów

Napisane przez Figure09

Cześć dziewczyny, dawno mnie nie było.

Co do golenia krocza... zawsze czytałam, że ogolić trzeba, a wczoraj na wizycie usłyszałam, że broń boże tego nie robić. A lekarz nie byle jaki, więc już sama nie wiem?



Pięknego dnia życzę

ja tak czy siak golę bo nie lubię tam byc zarośnięta

[fantastka]

Napisane przez Kropek22225

Wreszcie się zmobilizowałam i zrobiłam wszelkie zamówienia z allegro i gemini. Teraz tylko czekać na kurierów. Spakować torbę i można czekać na dzidzie.

Mam takie pytanie, bo wiadome jest że trzeba wydepilować krocze do porodu. Staram się na bierząco dbać ale odrastające włoski to dramat. Czy ma któraś sprawdzony sposób na swędzenie podczas odrastania tych włosków. Można się jakimiś kremami tam posmarować? Bo z tego co mi wiadomo to nie zaleca się stosowania kremów do depilacji w ciąży. A po takich kremach te włoski tak szybko nie odrastają, więc pozostaje mi maszynka...

Ja się smaruję kremem nivea ale czy to pomaga to nie wiem Nie mam innego patentu... Zresztą już nie widzę co robię, teraz będę męża prosić, żeby do akcji wkroczył. Kiedyś mi obiecał, to zobaczę czy nie wymięknie

Co do musu, to nie wydaje mi się, żeby trzeba było się golić, bo przy porodzie o to pytają, czy mogą ogolić. I wyrażasz zgodę lub nie. Ja się wolę sama opitolić, przed terminem co chwilę poprawiałam, żeby było ok.

Ja sobie myślę, że torbę spakuję na początku lipca w razie w... Ale już mnie ciśnie na pranie i prasowanie, czuję taki wewnętrzny przymus A nie chce mi się... jeszcze się chyba przeprowadzimy za jakieś 2 tygodnie jak dobrze pójdzie i rozważam, czy prać i prasować teraz czy poczekać... chyba poczekam.

[cicha1990]

ja tez sie gole tam bo nie lubie byc zarosnieta wiec co pare dni poprawki aby w razie W byc w miare ogarnieta

[natetitka]

Napisane przez fantastka

Ja się smaruję kremem nivea ale czy to pomaga to nie wiem Nie mam innego patentu... Zresztą już nie widzę co robię, teraz będę męża prosić, żeby do akcji wkroczył. Kiedyś mi obiecał, to zobaczę czy nie wymięknie

Co do musu, to nie wydaje mi się, żeby trzeba było się golić, bo przy porodzie o to pytają, czy mogą ogolić. I wyrażasz zgodę lub nie. Ja się wolę sama opitolić, przed terminem co chwilę poprawiałam, żeby było ok.

Ja sobie myślę, że torbę spakuję na początku lipca w razie w... Ale już mnie ciśnie na pranie i prasowanie, czuję taki wewnętrzny przymus A nie chce mi się... jeszcze się chyba przeprowadzimy za jakieś 2 tygodnie jak dobrze pójdzie i rozważam, czy prać i prasować teraz czy poczekać... chyba poczekam.

Ja mam takiego lenia do szykowania wszystkiego... wymyśliłam koncepcję kącika, dekoracje ale nie chce mi się siąść i pozamawiać, torby pakować...

[Figure09]

Też mi się nie chce... nawet torby jeszcze nie skombinowałam.
Im dalej w las tym bardziej pesymistyczne nastawienie mam do tej całej ciąży...

[natetitka]

Napisane przez Figure09

Też mi się nie chce... nawet torby jeszcze nie skombinowałam.
Im dalej w las tym bardziej pesymistyczne nastawienie mam do tej całej ciąży...

No coś Ty, tak źle?

[agunineczka]

To zaraz wam mamuski kopnę w te piękne zadki i weźmiecie sie za robotę
nigdy nie wiecie kiedy nadejdzie ten dzień

Ja w sumie teraz stoje w miejscu z robotą bo raz, że muszę skończyć mgr, na szczeście zostało mi już malutko. A dwa, czekam na paczki z all ale juz się nie mogę doczekać, jak skręcimy łóżeczko, porządnie wysprzątamy sypialnie itd

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez Figure09

Też mi się nie chce... nawet torby jeszcze nie skombinowałam.
Im dalej w las tym bardziej pesymistyczne nastawienie mam do tej całej ciąży...

ejjjjj co jest?

[Fischerka]

Hej ja też dzisiaj na obiad kotlety z piersi kurczaka, puree ziemniaczane i pikle też mi się nie chce. Ja mam wszystko poprasowane tylko poukładać w komodzie rozmiarami. W przyszłym tygodniu ubiorę łóżeczko i zasłonię baldachimem, żeby się nie kurzyło, bo 22 na oddział. Od wczoraj mam podobne myślenie - wszystko mnie przeraża... zaczęło się wielkie odliczanie

[Aviskowa]

Ja łóżeczko będę ubierać za 2 tygodnie czyli 24 czerwca ( wtedy zacznę 38 tydz wg liczenia szpitala). Kusi mnie, aby hamuje swoje zapędy.

Dziękuje za pomysły na obiad.

[natetitka]

Wy dziewczyny jesteście bardziej zaawansowane jd dopiero jestem w 33tc to jeszcze czuję luuuzik. Póki co zamówienie z gemini mam, stoi w korytarzu w kartonie ubranka mam poprasowane i poprane - to efelkt gorączki po rozpakowaniu się fuertki i tyle. Ale od jutra zacznę trochę przemeblowywać. Mężowi zlecę malowanie dwóch mebelków, trochę poprzestawiam w bawialni i pokoju synka no i pozamawiam może co trzeba... ech trzeba się wziąć do roboty

[gkatarzynka]

Wysłałam chłopa po dwia nieduże bukieciki dla nauczycielek Hani z przedszkola (dziś Dzień Mamy i Taty i oficjalne zakończenie roku). Powiedziałam, że jak nie znajdzie ładnych bukiecików, to niech Mu w kwiaciarni rózyczki pani deliaktnie przystroi.... i niech powie po co Mu to, to panie będą wiedziały co zrobić... To wrócił z czekoladkami, bo sobie pomyślał, że jak pani będzie robić te różyczki, to Jej zejdzie pół godziny albo dłużej...

.

[cicha1990]

u mnie 37t1d lozeczo stoi ale tylko z materacykiem w foli;D bo ogolnie ja nie kupowalam zadnej poscieli ochraniaczy itd wiec zostaje mi tylko ubrac materac w przescieradlo i polozyc kocyk i tyle wiec to pewnie jak bede w szpitalu to TZ ubierze przescieradlo i tyle wozek rozkladac bede dopiero jak wrocimy ze szpitala uzywany byl wiec nie musi sie wietrzyc

[Figure09]

Napisane przez natetitka

No coś Ty, tak źle?

No... Wszystko się posypało i jakoś się ułożyć nie chce...
W dodatku TŻ chyba ostatnie na co ma ochotę to rodzina i dziecko, więc jak ma być...

[cicha1990]

Napisane przez Figure09

No... Wszystko się posypało i jakoś się ułożyć nie chce...
W dodatku TŻ chyba ostatnie na co ma ochotę to rodzina i dziecko, więc jak ma być...

nosz kurde przeciez sama dziecka sobie nie zrobilas! Niech sie ogarnie bo to lada chwila rodzina sie powiekszy a nie odstawia jakies dziwne akcje.. nie dziwie sie ale dla maluszka postaraj sie nie denerwowac bo to tylko szkodzi Tobie i dziecku.. a TZ mam nadzieje ze pojdzie po rozum do glowy!:/

[Figure09]

Napisane przez cicha1990

nosz kurde przeciez sama dziecka sobie nie zrobilas! Niech sie ogarnie bo to lada chwila rodzina sie powiekszy a nie odstawia jakies dziwne akcje.. nie dziwie sie ale dla maluszka postaraj sie nie denerwowac bo to tylko szkodzi Tobie i dziecku.. a TZ mam nadzieje ze pojdzie po rozum do glowy!:/

No... dzisiaj mieliśmy mieć małą sesję z brzuszkiem, a ten mi z roboty pisze, że go wzięło na retrospekcje i każda awantura mu się przypomniała i bla bla bla. Uwielbiam te wyrzuty przez SMS,teraz się dowiedziałam, że go izoluję, bo nie mam ochoty przyjmować gości (źle znoszę ciążę, poza tym nie lubię).
Po co mu rodzina, skoro tylko by latał na siłownię, do kolegów/kij wie kogo, albo siedział przed komputerem? Żeby ugotowane i poprane było chyba...

Już widzę te zdjęcia, straciłam humor doszczętnie. Chyba, że nie przyjdzie na dworzec, to pojadę sama... Eh.

[natetitka]

Napisane przez Figure09

No... dzisiaj mieliśmy mieć małą sesję z brzuszkiem, a ten mi z roboty pisze, że go wzięło na retrospekcje i każda awantura mu się przypomniała i bla bla bla. Uwielbiam te wyrzuty przez SMS,teraz się dowiedziałam, że go izoluję, bo nie mam ochoty przyjmować gości (źle znoszę ciążę, poza tym nie lubię).
Po co mu rodzina, skoro tylko by latał na siłownię, do kolegów/kij wie kogo, albo siedział przed komputerem? Żeby ugotowane i poprane było chyba...

Już widzę te zdjęcia, straciłam humor doszczętnie. Chyba, że nie przyjdzie na dworzec, to pojadę sama... Eh.

Nie dziwię Ci się, że ochota na sesję Ci przeszła. A długo jesteście razem? Ile ma lat Twój tż? Dzidzia planowana czy zaskoczyła was ciąża? Może ma jakąś gorączkę przedporodową i się stresuje nową rolą i dlatego plecie głupoty. A może hormony szaleją u niego

[agunineczka]

Napisane przez Figure09

No... dzisiaj mieliśmy mieć małą sesję z brzuszkiem, a ten mi z roboty pisze, że go wzięło na retrospekcje i każda awantura mu się przypomniała i bla bla bla. Uwielbiam te wyrzuty przez SMS,teraz się dowiedziałam, że go izoluję, bo nie mam ochoty przyjmować gości (źle znoszę ciążę, poza tym nie lubię).
Po co mu rodzina, skoro tylko by latał na siłownię, do kolegów/kij wie kogo, albo siedział przed komputerem? Żeby ugotowane i poprane było chyba...

Już widzę te zdjęcia, straciłam humor doszczętnie. Chyba, że nie przyjdzie na dworzec, to pojadę sama... Eh.

a tz, oj nieładnie sie zachowuje, nieładnie!
i to teraz, jak zaraz dziecko sie pojawi

chyba, ze stresuje sie nową rola?

[Viloet]

u mnie wózek skręcony - wietrzy się
znowu spałam w dzień
bylam dzisiaj zrobic te badania wg. tabelki 32 do 37 tygodnia- i zrobilam tylko morfologie, mocz, tsh, magnez i cos tam jeszcze bo te wymazy z pochwy itp sa wazne 4 tygodnie, a ja mam dzisiaj 35tydz i 5 dni, i zrobie je w przyszlym tygodniu, tak w sumie zaleciły położne w gabinecie.
u mnie to o dziwo hemoglobina w normie 14, 5 a nie mam dodatkowego żelaza itp, gdyby tylko nie te cukry było by idealnie

[natetitka]

Napisane przez Viloet

u mnie wózek skręcony - wietrzy się
znowu spałam w dzień
bylam dzisiaj zrobic te badania wg. tabelki 32 do 37 tygodnia- i zrobilam tylko morfologie, mocz, tsh, magnez i cos tam jeszcze bo te wymazy z pochwy itp sa wazne 4 tygodnie, a ja mam dzisiaj 35tydz i 5 dni, i zrobie je w przyszlym tygodniu, tak w sumie zaleciły położne w gabinecie.
u mnie to o dziwo hemoglobina w normie 14, 5 a nie mam dodatkowego żelaza itp, gdyby tylko nie te cukry było by idealnie

wow, ale masz bdb hemoglobinę!

[Aviskowa]

U mnie wózek złożony, ale nie włożyłam do gondoli jeszcze gąbki i wierzchniej warstwy materiału. Stoi w dużym pokoju i przypomina mi, że nie śnie.

Do łóżeczka przymocowałam stelaż do baldachimu i aż mi się ręce palą, aby zrobić dalej. Trzeba twardym być nie miękkim.

[Viloet]

Napisane przez natetitka

wow, ale masz bdb hemoglobinę!

chociaż tyle
bo tego kłucia i mierzenia cukru mam serdecznie dosc;P

[elinka21]

Napisane przez Viloet

chociaż tyle
bo tego kłucia i mierzenia cukru mam serdecznie dosc;P

oj nie tylko Ty, a co najgorsze co bym nie zjadla to cukier w normie co to za cukrzyca

[Viloet]

Napisane przez elinka21

oj nie tylko Ty, a co najgorsze co bym nie zjadla to cukier w normie co to za cukrzyca

no to masz super
mi po insulinie wyrównuje sie ten na czczo, a po jedzeniu tez rzadko kiedy przekraczam, ale mi sie zdarza "zgrzeszyc" i potem tak do 125 wynik.
dzisiaj zjem pierogi z truskawkami i zobaczymy.
niestety nie umiem się sztywno trzymać zasad diety ....

[natetitka]

Napisane przez Aviskowa

U mnie wózek złożony, ale nie włożyłam do gondoli jeszcze gąbki i wierzchniej warstwy materiału. Stoi w dużym pokoju i przypomina mi, że nie śnie.

Do łóżeczka przymocowałam stelaż do baldachimu i aż mi się ręce palą, aby zrobić dalej. Trzeba twardym być nie miękkim.

Oj tam ja przy synku już ok 24tc miałam wszystko ustrojone
:p

Napisane przez Viloet

no to masz super
mi po insulinie wyrównuje sie ten na czczo, a po jedzeniu tez rzadko kiedy przekraczam, ale mi sie zdarza "zgrzeszyc" i potem tak do 125 wynik.
dzisiaj zjem pierogi z truskawkami i zobaczymy.
niestety nie umiem się sztywno trzymać zasad diety ....

ciekawa jestem ile bym ja miala po takim posilku albo teraz po zjedzeniu kilku łyżeczek świeżego miodu zaraz po obiedzie :p