2005-10-08, 21:20 | #31 |
Rozeznanie
|
Dot.: Moje pierwsze kreseczki...
Vanilla_sky! Moje rzęsy rosną w miarę w jednej linii. Ale faktycznie jak maluję kreseczkę to mi czasem odskoczy aplikator, jak zahaczy o pojedynczą rzęskę. Robiłam jednak najpierw cieniutką kreseczkę, a następnie drugą na niej tak, aby poprawić intensywność czerni (kiepski mam tusz) i wyrównać brzeg kreski. Ale co ja tam mogę wiedzieć, jak dopiero dwa razy robiłam sobie kreski.
|
2005-10-08, 21:36 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 039
|
Dot.: Moje pierwsze kreseczki...
gosiah, masz talent, serio, takie wyniki po dwoch probach... i to wcale nie kosmetykiem z wysokiej polki! bo ja swoje niepowodzenia na poczatku zwalalam na srednia jakosc mojego eyelinera (physicians formula) ale to chyba jednak nie to.
pomadka, moze faktycznie powinnam rzesy powyrywac? nie no, zartuje, oko moze wkleje, jak uda mi sie dobre zdjecie zrobic. juz tyle razy przymierzalam sie do wystawienia czegos tutaj, ale jednak jakos nie moge sie przemoc no i zdjec nie umiem tak fajnie zrobic, zeby nie bylo widac sincy pod oczami i kazdego rozszerzonego pora |
2005-10-08, 21:53 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Moje pierwsze kreseczki...
Cytat:
Myslę, że wystarczy trochę mobilizacji, szczypta odwagi, deko makijażu, ze 2 uncje fotek i wątek gotowy. Śmiało, niech Cię zobaczą.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
2005-10-08, 22:14 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 039
|
Dot.: Moje pierwsze kreseczki...
Cytat:
co do kreseczek to mam pytanie do was, kreskowiczki. czy po wyjeciu pedzelka z butelczyny ocieracie jakos nadmiar tuszu? ja ocieralam o szczyt flaszeczki i teraz mi sie zaczelo tak paprac od tego, ze jak zakrecam eyeliner to sie wydostaje czarna smola. jak sobie z tym radzicie? |
|
2005-10-08, 22:25 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Moje pierwsze kreseczki...
Cytat:
Także Vanilia nie wykręcaj się, tylko pokaż jakiś makijaż. Nie rozumiem czego się obawiasz, boisz? Przecież my tutaj nie bijemy, a wręcz jesteśmy uznane za lizuski i dupowłazki, bo bezprzerwy dobrze piszemy o cudzych dokonaniach. Nawet jak coś będziesz mieć namalowane "nietak", to nikt ci tego nie powie. żartuję... na pewno będzie delikatna reakcja.... Wiesz jak jest fajnie na forum. No dokładnie z eyelinerem robię tak jak TY. Też pędzelek wycieram o brzeg buteleczki. Zgodzę się, że później robi się taka otoczka zlepionego tuszu, ale ja zupełnie nie zwracam na to uwagi. MOżesz przed zakręceniem buteleczki wycierać nagromadzony tusz na brzegach chusteczką higieniczną. To wg. mnie jedyny sposób, aby uniknąć tej smoły. Ewentualnie nie wycieraj pędzela o szczyt fiolki.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
Nowe wątki na forum Galeria makijażu - moje makijaże |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:50.