Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

[enjoy89]

Napisane przez krolowazimy

Fajne takie kompleciki.
Może kiedyś będzie mnie na takie fanaberie stać

O a ja właśnie chciałam takimi kompletami kupować, ale w jedynej hurtowni, w której tutaj jest CG, były wszystkie razem powystawiane

Napisane przez Malla

Chętnie bym kupiła u Enjoy, ale chyba nie chcę się denerwować ewentualnym poszukiwaniem zaginionej zagranicznej przesyłki...

Ano właśnie, nie wiadomo czy by w ogóle to to doszło

Napisane przez elvegirl

Dziewczyny lubiące China Glaze:
http://alphanailstylist.pl/pl/96086_china_glaze/

Jakieś "buy 3, pay for 2" widzę

U nas w hurtowni ostatnio takie cuś było, ale już się skończyło, a to było wtedy jak ja nie miałam pieniędzy

Napisane przez zjedzmniebejbe

Zaraz Was doczytam do końca, 4 strony do nadrabiania


Ja wróciłam z weekendu z Marudnikiem wiecie, pewnie teraz tak mówię a za dwa dni znowu będzie płacz jaki to on zły i niedobry.. ale.. Było taaak super, on się tak starał, za wszystko płacił (bo tak chciał ). Był do rany przyłóż.. łaził za mną i non stop przytulał przychodził na buziaki i w ogóle.
"Kupiłem dla ciebie arbuz, bo wiem że lubisz" -> dostałam całą 4 kilową banię arbuza, "przyniosłem ci wodę, truskawkową - a nie poziomkową, bo taka ci nie smakowała" , "Zrobiłem Ci kiełbaski, starałem się nie przypalić" etc etc

No i hit wyjazdu (ofc po pijaku, a co!) .. "za to cie właśnie kocham!" a ja... e..? a on "no tak, kocham cie!" mówię mu że takie rzeczy to mu tylko po pijaku z ust wychodzą (powiedziane w żartach) a on śmiertelnie poważnie "jakbym cie nie kochał, to bym z tobą nie był!" "a ty mnie kochasz?"

%%%% robią swoje

No i komplement roku - bez makijażu i w spiętych włosach wyglądam lepiej jak umalowana i z odpicowaną fryzurą.. ja uważam że bez makijażu i z zaczesanymi włosami wyglądam jak mumin

Ale fajnieeee


A ja właśnie wróciłam z salonu, wyszłam wcześniej, a co, w końcu sama swoim szefem jestem a i tak nikt by już nie przyszedł. Miałam dzisiaj pierwszą klientkę i to miałam szczęście, bo wyszłam na miasto w trakcie pracy jeszcze trochę ulotek poroznosić, i dałam jej ulotkę, po czym ona podleciała do mnie chwilę później i mówi, że wyszła na miasto zrobić sobie paznokcie, ale nie wiedziała gdzie iść, więc szukała jakiegoś salonu i nagle dostała ulotkę Zadowolona była i umówiła się już na następny raz
Potrzebuję więcej takich ludzi

A ogólnie to samopoczucie bez sensu, ale trzeba jakoś przeżyć co nie

[Malla]

Enjoy - pierwsze koty za płoty!

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/dlug...wiadomosc.html
jestem lesbijką

[LetMeBeYourFantasy_]

pierwszy dzień w nowej pracy... ufff

[Fubizka]

Napisane przez Connff

Boję się kuźwa mać, jestem tym wszystkim zestresowanaaaaa!!

To przestań!

Napisane przez Connff

Jest taka teoria, że człowiek lepiej się czuję w tej porze roku, kiedy się urodził, no i akurat jestem skłonna w nią wierzyć.

Pieprzenie, ja się urodziłam w zimę, jak było z 2 metry śniegu lekko Nie cierpię zimy!

Napisane przez Malla

Ja się w lecie nie czuję dobrze, więc nie potwierdzam tej reguły. Jeszcze się nie spotkałam ze znajomym, który nie narzeka na obecną pogodę.

A ja to nie jestem Twoją znajomą?
Ja tylko narzekam na komary
Bo czy ktoś mi wytłumaczy, jaki jest ewolucyjny, biologiczny bądź logiczny sens tego, że ugryzienie takiego szmatławca swędzi potem przez 3 dni?

Napisane przez enjoy89

A ja właśnie wróciłam z salonu, wyszłam wcześniej, a co, w końcu sama swoim szefem jestem a i tak nikt by już nie przyszedł. Miałam dzisiaj pierwszą klientkę i to miałam szczęście, bo wyszłam na miasto w trakcie pracy jeszcze trochę ulotek poroznosić, i dałam jej ulotkę, po czym ona podleciała do mnie chwilę później i mówi, że wyszła na miasto zrobić sobie paznokcie, ale nie wiedziała gdzie iść, więc szukała jakiegoś salonu i nagle dostała ulotkę Zadowolona była i umówiła się już na następny raz
Potrzebuję więcej takich ludzi

Czad
Masz wizytówki? Zainwestowałabym w jakieś profesjonalne ale takie z pomysłem. Tylko obecnie nie mam pomysłu

Za to totalnie rozwaliło mnie: http://cdn.smosh.com/sites/default/f...the-things.jpg

A ogólnie to samopoczucie bez sensu, ale trzeba jakoś przeżyć co nie

Nie ma wyboru

Napisane przez Malla

Enjoy - pierwsze koty za płoty!

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/dlug...wiadomosc.html
jestem lesbijką

Znamienne, że to Azjaci wyszukują odkryć na temat małych fiutków

Napisane przez LetMeBeYourFantasy_

pierwszy dzień w nowej pracy... ufff

Jak zwykle, synchronizacja w wątku

[kimi1000]

Napisane przez Fubizka

kimi ale królowa chce mieć taki styl życia. Ty wczoraj pisałaś, że nie chcesz, tylko nie masz innej opcji. Nie chodzi o to, żeby prowadzić taki styl życia jak ja, Malla czy Królowa.

to musiałam przeoczyć fakt, że im taki styl życia odpowiada i nigdzie je nie nosi. Za mało mam życia, no ale nie będe narzekać, musze sie lepiej zorganizować. Mam tak, że poznaję coś, a w międzyczasie ogarniają mnie wątpliwości, czy ja dam sobie radę z tym wszystkim, boję się, wywołam sytuacje, emocje, z którymi nie dam sobie rady.

Napisane przez Fubizka

http://3.bp.blogspot.com/-sn0FVMtgHZ...ideal+nude.JPG coś ten deseń

piękny!

Napisane przez Connff

Dzisiaj składam papiery same wiecie gdzie, bo rekrutacja kończy się w piątek.

W sobotę mam start. Czuję się ostatnio wybitnie średnio, bo w takie upały to ja nie żyję w ogóle. Delikatnie rzecz mówiąc, jakbym miała ☠☠☠nąć na pysk na ziemię i już nie wstać. Boję się kuźwa mać, jestem tym wszystkim zestresowanaaaaa!!

Napisane przez elvegirl

Mumin ( ) - a Ty co odpowiedziałaś?

endżoj jestem w szoku, skąd bierzesz takich ludzi, ale ja tez miałam okres, kiedy obracałąm się z złym towarzystwie.

Powiedziałąm dziś nowej, co myślę o jej zachowaniach - o hałąsowaniu, zaczepianiu mnie o pierdoły. Ona próbuje wpowadzić swój porządek, zadzwoniła do szefa, ale ustawił ją do pionu. Nie obchodzu mniem, co sobie pomyślała, ale cały dzień siedziała cicho, zajmowała się swoja robotą, nawet zapytała normalnie o coś. Cieszę się, że postanowiłam bronic twardo swojego zdania i odczuć.

[annonim]

Napisane przez elvegirl

To za dwa lata mianowanie

jakie dwa? chyba, że mówisz o rozpoczęciu stażu bo mianowanie to za pięć jak dobrze pójdzie

[elvegirl]

Enjoy, Fantasy - nie ma to jak dobrze zacząć tydzień

Kimi - i widzisz, nie było czego się bać Małymi kroczkami do przodu, nauczysz się egzekwować swoją przestrzeń

Annonim - łopz, to się zmienia, za moich czasów wystarczyło być dwa lata na kontrakcie, żeby móc startować na mianowanie...

[annonim]

Napisane przez elvegirl

Annonim - łopz, to się zmienia, za moich czasów wystarczyło być dwa lata na kontrakcie, żeby móc startować na mianowanie...

Teraz jest tak, że masz dwa lata przerwy, a potem staż na mianowanie - 2 lata 9 miesięcy i dopiero można do egzaminu przystąpić

[elvegirl]

No tak, w sumie to nie można się przecież za szybko dochapać większej kasy

[annonim]

Napisane przez elvegirl

No tak, w sumie to nie można się przecież za szybko dochapać większej kasy

Jo... ale mi dyrekcja z rozpędu dzisiaj chciała dyplomowanie wręczyć

[elvegirl]

hahaha

[krolowazimy]

Ale mam wszystkiego dosyć.

Szkoda, że nie można zapaść sobie w sen letni i obudzić się, jak już wszystko będzie poukładane

Dobrze, że rozważna i romantyczna dziś "leci".

[Fubizka]

Napisane przez kimi1000

Mam tak, że poznaję coś, a w międzyczasie ogarniają mnie wątpliwości, czy ja dam sobie radę z tym wszystkim, boję się, wywołam sytuacje, emocje, z którymi nie dam sobie rady.

Tzn?

Cieszę się, że postanowiłam bronic twardo swojego zdania i odczuć.

No i prawidłowo

Napisane przez krolowazimy

Szkoda, że nie można zapaść sobie w sen letni i obudzić się, jak już

Miałam tak ze snem zimowym


Brakuje mi kogoś do przytulenia

[krolowazimy]

Napisane przez Fubizka

Brakuje mi kogoś do przytulenia

Załącznik 4757614




Choć i tak mam to w d.


Nie wiem, czy będę mogła startować w tym roku na apli.
I nic nie mogę zrobić
Zależę od innych ludzi, a nie znoszę tego.
Zaraz jajko zniosę. Nawet kilka.

[elvegirl]

Napisane przez Fubizka

Brakuje mi kogoś do przytulenia

Mnie dzisiaj też. Ech...

[krolowazimy]

Fubi, a jak dzisiaj w pracy?
Wszystko się udało?

[kimi1000]

Napisane przez elvegirl

No tak, w sumie to nie można się przecież za szybko dochapać większej kasy

O tym samym pomyślałam.

Mi chyba też.

Fubi boję się nawet o tym pomyśleć, boje się sytuacj, w których mogłabym się spotkać z odrzuceniem, innwektywami, ośmieszeniem mnie. Nawet nie chcę wspominac, fantazjować o konkretnych sytuacjach, jakie kiedyś miały miejsce.

Królowo dlaczego nie będziesz mogła startowac na aplikację?

[Fubizka]

Napisane przez krolowazimy

Fubi, a jak dzisiaj w pracy?
Wszystko się udało?

Udało, ale nie zdążyłam ochłonąć i już mi dowalili nowym hardcorem Nie wiem co z tego będzie, ale wyszłam z pracy po 8,5h i stwierdziłam, że pies w dole to. Mogę skończyć jutro. Jak miało być na dziś, to niech zatrudnią 2 osoby do tego.

Czemu zależysz od innych?

[Malla]

Upał zabija we mnie ludzkie odczucia.

Napisane przez Fubizka

Bo czy ktoś mi wytłumaczy, jaki jest ewolucyjny, biologiczny bądź logiczny sens tego, że ugryzienie takiego szmatławca swędzi potem przez 3 dni?

Taki sam jak sens babskiego focha

Napisane przez kimi1000

to musiałam przeoczyć fakt, że im taki styl życia odpowiada i nigdzie je nie nosi.

Nie wiem, o jaki styl życia chodzi.

Napisane przez LetMeBeYourFantasy_

pierwszy dzień w nowej pracy... ufff

Jak było?

[krolowazimy]

Fubi, no to bombka

A.... co do apli, to szkoda gadać dziewczyny...
Nie miałam jak się bronić, cały czas "wiszę", a mój promo odstawia jakieś harce (na pewno nie celowe; ot, zabiegany i zakręcony jest).

Chodzę zatem po ścianach i układam jakieś desperackie plany awaryjne.


Na szczęście mojemu pracodawcy jest to wszystko na rękę.
Jeśli więc się nie uda, spróbuję osiąść u niego na rok, wyszkolić się i startować z poślizgiem.

Niestety to kolejny rok poniewierki, eh


Mimo wszystko zaczynam jutro naukę (by Los mnie nie zaskoczył).


\\ zła i dobita tym trochę jestem, bo człowiek staje na rzęsach, a tu ciągle jakieś kłody wpadają pod nogi, ciągle coś nie tak \\

\\ na osłodę wyłączam się i pogrążam w swoim ukochanym filmie \\

[Connff]

Napisane przez Fubizka

Pieprzenie, ja się urodziłam w zimę, jak było z 2 metry śniegu lekko Nie cierpię zimy!

Jesteś pierwszą z moich znajomych, która się wyłamuje . Ja zimę kocham. Mogę żyć. Głowa mnie stale nie boli. Raj!

Napisane przez Malla

Upał zabija we mnie ludzkie odczucia

Ano, dokładnie... :/

Napisane przez krolowazimy

Niestety to kolejny rok poniewierki, eh

Mimo wszystko zaczynam jutro naukę (by Los mnie nie zaskoczył)

Znam ten ból. Ja już kasę przelałam, jutro składam papiery :/.

Co oglądasz, Rozważną i Romantyczną, tak? Achhhhh pułkownik Brandon .

A w ogóle to: http://kwejk.pl/obrazek/1274715/eat-all-i-want.html

[krolowazimy]

Napisane przez Connff

Znam ten ból. Ja już kasę przelałam, jutro składam papiery :/.

Co oglądasz, Rozważną i Romantyczną, tak? Achhhhh pułkownik Brandon .

A w ogóle to: http://kwejk.pl/obrazek/1274715/eat-all-i-want.html

Nooo, ale ja już mam swoje lata
Wiem, że na apli są różni ludzie i to nie szkodzi.
Ale ... Ja się zanudzę przez ten rok

Jest jeszcze opcja: złożenie papierów, doniesienie dyplomu na tydzień przed egzaminem. Tyle, że musiałabym swojego zawichrowańca przekonać do obrony na samym początku września i pilnować tego + pilnować dziekanatu

No zobaczymy.


Connff, pułkownik jest facetem moich marzeń od 1995 roku

[enjoy89]

Napisane przez Malla

Enjoy - pierwsze koty za płoty!

Ano jutro kolejna klientka, a na lipiec ogólnie mam już 3 zapisane dobre i to

Napisane przez LetMeBeYourFantasy_

pierwszy dzień w nowej pracy... ufff

To zaczęłyśmy w ten sam dzień

Napisane przez Fubizka

Pieprzenie, ja się urodziłam w zimę, jak było z 2 metry śniegu lekko Nie cierpię zimy!

Ja się urodziłam na jesieni i też nie lubię jesiennej pogody. Zimy nienawidzę, lato tak se ale wiosnę lubię. Tyle, że nie w Anglii bo że tak powiem my tu mamy tylko trzy pory roku jesień, zimę, jesienio-wiosnę z naciskiem na jesienio

Ja tylko narzekam na komary
Bo czy ktoś mi wytłumaczy, jaki jest ewolucyjny, biologiczny bądź logiczny sens tego, że ugryzienie takiego szmatławca swędzi potem przez 3 dni?

A u nas ni ma

Czad
Masz wizytówki? Zainwestowałabym w jakieś profesjonalne ale takie z pomysłem. Tylko obecnie nie mam pomysłu

Za to totalnie rozwaliło mnie: http://cdn.smosh.com/sites/default/f...the-things.jpg

Mam wizytówki, ale takie najzwyklejsze. Jak będzie mnie stać to zainwestuję w lepsze

Te, dobre to

Napisane przez kimi1000

endżoj jestem w szoku, skąd bierzesz takich ludzi, ale ja tez miałam okres, kiedy obracałąm się z złym towarzystwie.

Yhhh

Napisane przez elvegirl

Enjoy, Fantasy - nie ma to jak dobrze zacząć tydzień

No powiedzmy, że w pewnych względach dobrze się zaczął, szkoda, że nie we wszystkich ale cieszmy się, że chociaż tyle

Napisane przez krolowazimy

Szkoda, że nie można zapaść sobie w sen letni i obudzić się, jak już wszystko będzie poukładane

O to, to

Napisane przez Fubizka

Brakuje mi kogoś do przytulenia

Mi też Kogoś

Napisane przez elvegirl

Mnie dzisiaj też. Ech...

Szlag mnie trafi zaraz, bo komputer mi się zawirusował, bo zapomniałam uaktualnić sobie avasta i mi nagle wyskakuje, że policja polska mi zablokowała komputer, bo złamałam prawo i muszę zapłacić 500zł nosz kurde, muszę czekać na brata aż mi go sformatuje czy coś, a cholera wie kiedy będzie miał czas a ja umieram bez kompa (to się nazywa uzależnienie ) umierałam z nudów, gapiąc się w sufit w pokoju, bo nie było co robić (i do tego lało więc ani nawet gdzieś iść). Więc mi siostra zapewniła rozrywkę, zwołała rodziców i przez cały wieczór graliśmy w karty w tysiąca oczywiście byłam najgorsza, a jak

[elvegirl]

Napisane przez Malla

Upał zabija we mnie ludzkie odczucia.

Też bym chciała móc to zwalić na upał a u mnie brak empatii wyłazi jak mam trochę swoich i za dużo cudzych problemów na głowie. Przegrzanie zwojów

Napisane przez krolowazimy

Jeśli więc się nie uda, spróbuję osiąść u niego na rok, wyszkolić się i startować z poślizgiem.

Niestety to kolejny rok poniewierki, eh

E tam poniewierki, korzyści z tego i tak będą

Napisane przez enjoy89

No powiedzmy, że w pewnych względach dobrze się zaczął, szkoda, że nie we wszystkich ale cieszmy się, że chociaż tyle

Ty nie bądź taka zachłanna, zostaw trochę dobra życiowego innym

[Connff]

Napisane przez krolowazimy

Nooo, ale ja już mam swoje lata
Wiem, że na apli są różni ludzie i to nie szkodzi.
Ale ... Ja się zanudzę przez ten rok

Jest jeszcze opcja: złożenie papierów, doniesienie dyplomu na tydzień przed egzaminem. Tyle, że musiałabym swojego zawichrowańca przekonać do obrony na samym początku września i pilnować tego + pilnować dziekanatu

No zobaczymy.


Connff, pułkownik jest facetem moich marzeń od 1995 roku

No to nie marudź, tylko zasuwaj z tymi papierami . Chociaż na korpo z tego co kojarzę można chyba do sierpnia składać, no nie?

Hehe, no zobacz, moim może nie od 1995 roku , ale też. Wczoraj zresztą z Elve przeprowadziłyśmy cotygodniową dyskusję, która w telegraficznym skrócie wygląda tak:

- Chciałabym przenieść się w czasy austenowskich powieści, jeździć na koniu, mieszkać we dworku i mieć przystojnego, wysokiego, szarmanckiego bruneta za adoratora!
- Ale jesteś głupia.

Napisane przez enjoy89

Ano jutro kolejna klientka, a na lipiec ogólnie mam już 3 zapisane dobre i to

Ja się urodziłam na jesieni i też nie lubię jesiennej pogody. Zimy nienawidzę, lato tak se ale wiosnę lubię. Tyle, że nie w Anglii bo że tak powiem my tu mamy tylko trzy pory roku jesień, zimę, jesienio-wiosnę z naciskiem na jesienio

A u nas ni ma

Szlag mnie trafi zaraz, bo komputer mi się zawirusował, bo zapomniałam uaktualnić sobie avasta i mi nagle wyskakuje, że policja polska mi zablokowała komputer, bo złamałam prawo i muszę zapłacić 500zł nosz kurde, muszę czekać na brata aż mi go sformatuje czy coś, a cholera wie kiedy będzie miał czas a ja umieram bez kompa (to się nazywa uzależnienie ) umierałam z nudów, gapiąc się w sufit w pokoju, bo nie było co robić (i do tego lało więc ani nawet gdzieś iść). Więc mi siostra zapewniła rozrywkę, zwołała rodziców i przez cały wieczór graliśmy w karty w tysiąca oczywiście byłam najgorsza, a jak

A ja uwielbiam jak pada, uwielbiam śnieg, uwielbiam jak jest zimno. Dzisiaj burza od rana, no i super, bo wczoraj to już myślałam że się przekręcę w nocy, w ogóle nie dało się oddychać.

Ano rzeczywiście, jak byłam w zeszłym roku w Anglii i w Szkocji to komarów nie uświadczyłam. Ciekawe zjawisko. Mnie raczej nie gryzą, bo ja w ogóle nie mam hemoglobiny. Zawsze jakieś plusy .

Że CO Ci zrobiła policja polska?!

[enjoy89]

Napisane przez elvegirl

Ty nie bądź taka zachłanna, zostaw trochę dobra życiowego innym

Innym? Nooo doooobra

Napisane przez Connff

A ja uwielbiam jak pada, uwielbiam śnieg, uwielbiam jak jest zimno. Dzisiaj burza od rana, no i super, bo wczoraj to już myślałam że się przekręcę w nocy, w ogóle nie dało się oddychać.

Ja nienawidzę zimy, dla mnie jak jest zimno to jest najgorsze co może być chociaż jeszcze bardziej nienawidzę wiatru i to nieważne czy jest zimno czy ciepło. A u nas wieje cały czas

Ano rzeczywiście, jak byłam w zeszłym roku w Anglii i w Szkocji to komarów nie uświadczyłam. Ciekawe zjawisko. Mnie raczej nie gryzą, bo ja w ogóle nie mam hemoglobiny. Zawsze jakieś plusy .

Ja pamiętam ile w Polsce po tych powodziach ich było dwa lata temu. Cała pogryziona chodziłam

Że CO Ci zrobiła policja polska?!

W sensie no wirus taki się nazywa online / metropolitan online police, albo wirus ukash, czy coś w tym stylu.


Eeee powinnam już się zbierać do pracy ale tak mi się nie chce ruszać z domu dzisiaj

[krolowazimy]

Napisane przez Connff

No to nie marudź, tylko zasuwaj z tymi papierami . Chociaż na korpo z tego co kojarzę można chyba do sierpnia składać, no nie?

Hehe, no zobacz, moim może nie od 1995 roku , ale też. Wczoraj zresztą z Elve przeprowadziłyśmy cotygodniową dyskusję, która w telegraficznym skrócie wygląda tak:

- Chciałabym przenieść się w czasy austenowskich powieści, jeździć na koniu, mieszkać we dworku i mieć przystojnego, wysokiego, szarmanckiego bruneta za adoratora!
- Ale jesteś głupia.

A ja uwielbiam jak pada, uwielbiam śnieg, uwielbiam jak jest zimno. Dzisiaj burza od rana, no i super, bo wczoraj to już myślałam że się przekręcę w nocy, w ogóle nie dało się oddychać.

Ta, do połowy sierpnia + są myki z donoszeniem papierów.
No nic, dziewczyny, trzymajcie kciuki. Teraz to już tylko Los może pomóc.

Connff, w czasy austenowskich powieści przeniosłabym się tylko wtedy, kiedy miałabym gwarancję, że będę świetnie (lub dobrze) urodzoną panienką

Pewnie wiecie, że sama Jane nie wyszła za mąż?


Ja urodziłam się na wiosnę, i funkcjonuję od września/października do kwietnia/maja. Miesiące letnie to dla mnie prawidziwy koszmar. Nie odnajduję się w tych upałach, męczę się, zapadam w depresję i modlę o "brzydkie lato".

[Malla]

Napisane przez elvegirl

Też bym chciała móc to zwalić na upał a u mnie brak empatii wyłazi jak mam trochę swoich i za dużo cudzych problemów na głowie. Przegrzanie zwojów

Cicho, upał

Napisane przez krolowazimy

Jest jeszcze opcja: złożenie papierów, doniesienie dyplomu na tydzień przed egzaminem. Tyle, że musiałabym swojego zawichrowańca przekonać do obrony na samym początku września i pilnować tego + pilnować dziekanatu

Coś mi się wydaje, że tak zrobisz Szkoda roku, a i Ty lubisz być w ruchu.

Napisane przez enjoy89

Tyle, że nie w Anglii bo że tak powiem my tu mamy tylko trzy pory roku jesień, zimę, jesienio-wiosnę z naciskiem na jesienio

Trochę się ostatnio pokręciło. Kiedyś w Anglii nie było zimy, a teraz co roku są śnieżyce. Kiedyś nie było upalnego lata, a rok temu mój brat smażył się z dzieciakami nad morzem.

Rodzinne rozgrywki tysiąca pamiętam jeszcze z czasów, gdy babcia żyła...

Napisane przez enjoy89

Szlag mnie trafi zaraz, bo komputer mi się zawirusował, bo zapomniałam uaktualnić sobie avasta i mi nagle wyskakuje, że policja polska mi zablokowała komputer, bo złamałam prawo i muszę zapłacić 500zł

Akurat ten wirus nie wziął się od braku aktualizacji Avasta, bo jest już stary. Ważniejsze są regularne skany systemu niż samo aktualizowanie. Ściągnij Combofixa, niech Ci usunie śmieci, a potem zobaczymy wynik skanu.

Napisane przez Connff

- Chciałabym przenieść się w czasy austenowskich powieści, jeździć na koniu, mieszkać we dworku i mieć przystojnego, wysokiego, szarmanckiego bruneta za adoratora!

I rodzić dzieci jedno za drugim...

[Connff]

Napisane przez enjoy89

Ja pamiętam ile w Polsce po tych powodziach ich było dwa lata temu. Cała pogryziona chodziłam

W sensie no wirus taki się nazywa online / metropolitan online police, albo wirus ukash, czy coś w tym stylu.

Hehe, w trakcie tej powodzi mieszkaliśmy akurat dokładnie przy Odrze, przy samych wałach. Pamiętam, jak ludzie wylegali z bloków. Tłumy stawały i w ciszy patrzyły na wodę. Ogólnie wyglądało to... nieziemsko. Każdy poranek to było nerwowe wyglądanie za okno, czy już dzisiaj pływamy pontonem, czy jeszcze nie .

I ta znikająca wysepka i krzyż na środku rzeki... Hmmm...

Napisane przez krolowazimy

Connff, w czasy austenowskich powieści przeniosłabym się tylko wtedy, kiedy miałabym gwarancję, że będę świetnie (lub dobrze) urodzoną panienką

Pewnie wiecie, że sama Jane nie wyszła za mąż?


Ja urodziłam się na wiosnę, i funkcjonuję od września/października do kwietnia/maja. Miesiące letnie to dla mnie prawidziwy koszmar. Nie odnajduję się w tych upałach, męczę się, zapadam w depresję i modlę o "brzydkie lato".

Ano, to jest dorozumiane .



No to mniej więcej tak też u mnie wygląda. Ja się autentycznie męczę w lecie. Podczas upałów boli mnie głowa, słabo mi i w ogóle jestem zupełnie do niczego. Ciepłe kraje - przy najszczerszych chęciach też nie dla mnie. Pamiętam wakacje na Węgrzech, jak leżałam trupem całymi dniami i wychodziłam dopiero wieczorem. Koszmar. Dla mnie Skandynawia, Alaska i takie klimaty .

Malla, tego już Austen nie opisywała. Hehe .

[elvegirl]

Napisane przez Connff

- Chciałabym przenieść się w czasy austenowskich powieści, jeździć na koniu, mieszkać we dworku i mieć przystojnego, wysokiego, szarmanckiego bruneta za adoratora!
- Ale jesteś głupia.

Napisane przez krolowazimy

Connff, w czasy austenowskich powieści przeniosłabym się tylko wtedy, kiedy miałabym gwarancję, że będę świetnie (lub dobrze) urodzoną panienką

No i to Connff tłumaczyłam Życie panien Bennet wcale nie było takie różowe.

Napisane przez krolowazimy

Pewnie wiecie, że sama Jane nie wyszła za mąż?

Wiecie, wiecie, ale co się naromansowała, to jej

Zresztą zdaje się w sumie nie wyszła za mąż, bo jej się odwidziało?

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez Malla

I rodzić dzieci jedno za drugim...

I modlić się, żeby to nie były córki...