Polecamy:

Malla · 2012-07-28, 09:00

Connff - nie martw się, na pewno znajdzie się w Misiu coś, co będziesz mogła ratować

Bejb - auć, pali mu się grunt pod nogami... Nawet jeśli to nie miłość, może jednak mu zależy?

elvegirl · 2012-07-28, 09:10

Cytat:

Napisane przez Malla

Bejb - auć, pali mu się grunt pod nogami... Nawet jeśli to nie miłość, może jednak mu zależy?

Ale ona się sama wczoraj przyznała do świadomości, że mu zależy, tylko nie okazuje tego tak, jak ona by chciała.

Malla · 2012-07-28, 09:53

Więc jeśli nadal chce go rzucić, musi się na tym skupić, na różnych potrzebach, a nie na wygarnianiu, że się nie odzywa.

kimi1000 · 2012-07-28, 10:45

Cytat:

Napisane przez Malla

W Krk 150 zł to standard w dużych klubach, lepiej polować na promocje poniżej 100 zł lub skorzystać z pakietu lojalnościowego typu 2 miesiące plus trzeci gratis.

150 zł to nie tak drogo według mnie za możliwośc korzystania ze wszystkich zajęć

Cytat:

Napisane przez Malla

Spodziewałam się rozłożonych, a nie rzuconych na kupę

Albo Królową ubraną po kolej w te ciuchy.

Cytat:

Napisane przez Nuska87

Jutro fryzjer

super

Cytat:

Napisane przez Nuska87

Napisać podanie??

Chol.era, dla mnie niewydajny jest poniekąd równoważne ze złym..

Cytat:

Napisane przez Nuska87

Kimi, a czemu jej nie zwolni, skoro już wie, że ona nie jest wydajnym pracownikiem?

Nie napisałąm, że ona jest nie wydajna, robi to, co do niej należy, ale jest wkurzająca i zachowuje się, jakby była nie wiadomo kim. Mam wrażenie, że uważa, że inni powinni czytać w jej myślach.
A ja mam problem, żeby jej powiedzieć, że tak ma coś robić albo czegoś nie robić. Ja naprawdę nie potrafię powiedzieć, że ma mi nie wchodzić w słowo, nie odpowiadać za mnie, bo mi sie wydaje, że to niegrzeczne i jestem wtedy agresywna. Zresztą ona reaguje agresywnie, na każe zwrócenie jej uwagi. Napisałam jej wczoraj smsa, że nie lubię kiedy mi wchodzi w słowo, przerywa, i żeby była bardziej precyzyjna w informacjach, jakie mi przekazuje. Nie wytrzymałam już. Nie odpisała mi, ja się czuje lekko, ale dziwnie sie czuję. Mam wrażenie, jakbym sie czegoś obawiała.

Cytat:

Napisane przez elvegirl

To zależy co się w pracy liczy - czas czy dokładność.

Jedno i drugie.

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Gratisy - migrenowa pogoda, zawiodłam się na kolejnym człowieku i zwyczajnie przykro jest mi tą osobę wywalać ze swojego życia (a wywalam, bo inaczej bym straciła szacunek do siebie)

Królowo rozumiem, zrobiłam w rodzinie awanture o to, że jedna osoba ciągle wypytywała o mój ślub i dzieci i odpowiadała z takim samym hmm... ja to odbierałam jak politowanie i próba wywołania poczucia winy.
Powiedziałam, że się zawiodłam, bo myślałam, że jest osobą, któa mnie ceni za to, jaka jestem, a nie ocenia przez pryzmat, czy mam obrączkę na palcu i skończyło się.

Cytat:

Napisane przez enjoy89

A ja... no napisałabym coś, ale nie napiszę nic poza tym, że jestem żałosna

Co się stało?

Fubizka · 2012-07-28, 10:46

Boże jaki ja miałam koszmar dziś

Eks mi się śnił, ja robiłam mu awanturę, że jak on może mieć dziewczynę, jak może z nią jechać na wakacje i z nią żyć szczęśliwie, jak gdyby nigdy nic, jakieś histerie, płacze, ten mi cały czas cisnął. Obudziłam się z pękającą głową i jestem jeszcze bardziej chora. Porażka

kimi1000 · 2012-07-28, 10:48

No ale to dobrze, że nie rzuca się od razu na Connff.

A jakby poszło za szybko to by była zadowolona?

elvegirl · 2012-07-28, 10:51

Cytat:

Napisane przez kimi1000

No ale to dobrze, że nie rzuca się od razu na Connff.

A jakby poszło za szybko to by była zadowolona?

Nie mam pojęcia, na to wychodzi

Znaczy na moje pytanie czy powinien ją zerżnąć w tych drzwiach to stwierdziła że nie, jednak nie, ale no tak czy siak dlaczego nie pocałował nooooooo.

To taka mała próbka, żebyście się czasami nie dziwiły czemu tak rzadko komentuję jej ekscesy tutaj

Urwami się narzucam wystarczająco dużo na gadu

Fubizka · 2012-07-28, 11:06

Conff, nie zachowuj się jak baba

elvegirl · 2012-07-28, 11:08

Cytat:

Napisane przez Fubizka

Conff, nie zachowuj się jak baba

kimi1000 · 2012-07-28, 11:25

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Nie mam pojęcia, na to wychodzi

Znaczy na moje pytanie czy powinien ją zerżnąć w tych drzwiach to stwierdziła że nie, jednak nie, ale no tak czy siak dlaczego nie pocałował nooooooo.

Cytat:

Napisane przez elvegirl

To taka mała próbka, żebyście się czasami nie dziwiły czemu tak rzadko komentuję jej ekscesy tutaj

Urwami się narzucam wystarczająco dużo na gadu

Cytat:

Napisane przez Fubizka

Conff, nie zachowuj się jak baba

Co myślicie o tym smsie Czy to było bardzo niegrzeczne i nietaktowne?
Ja mam wrażenie, że zachowałąm się, jak ostatni cham.

elvegirl · 2012-07-28, 11:28

Cytat:

Napisane przez kimi1000

Co myślicie o tym smsie Czy to było bardzo niegrzeczne i nietaktowne?
Ja mam wrażenie, że zachowałąm się, jak ostatni cham.

A ja bym w życiu nie wpadła na pomysł z smsem, wywaliłabym co mi nie pasuje prosto w oczy. I nie uważałabym się za chamkę, tylko za osobę wymagającą szacunku, stawiającą granice w kontakcie służbowym. Egzekwowanie swoich praw nie jest chamstwem, tylko naszym prawem i powiedziałabym, że koniecznością.

A smsa takiej treści odebrałabym na miejscu tej laski jako strach przed bezpośrednią konfrontacją. I do takowej bym dążyła, taka wredna jestem

Fubizka · 2012-07-28, 11:39

Cytat:

Napisane przez kimi1000

Co myślicie o tym smsie Czy to było bardzo niegrzeczne i nietaktowne?
Ja mam wrażenie, że zachowałąm się, jak ostatni cham.

Ja bym się trochę zdziwiła i na następny dzień wzięłabym tą osobę na stronę i wygarnęła. Wymagam od współpracowników dorosłego zachowania, smsem to mogą mi wysłać, że się jutro spóźnią, albo że moje papiery leżą na innej półce, bo było sprzątanie. Raczej nie potraktowałabym czegoś takiego poważnie.

kimi1000 · 2012-07-28, 12:04

Cytat:

Napisane przez elvegirl

A ja bym w życiu nie wpadła na pomysł z smsem, wywaliłabym co mi nie pasuje prosto w oczy. I nie uważałabym się za chamkę, tylko za osobę wymagającą szacunku, stawiającą granice w kontakcie służbowym. Egzekwowanie swoich praw nie jest chamstwem, tylko naszym prawem i powiedziałabym, że koniecznością.

No właśnie, a ja to uważam za niegrzeczne, tym bardziej, że ona sie burzy, jak jej stawiam granice. Zupełnie jak mój brat kiedyś, ale teraz to zaakceptował i mamy dobry kontakt, dobrze sie czujemy, bo każde wie, czego sie od niego oczekuje. Dla mnie jak mam powiedzieć, że czegoś chce, to wysiłek fizyczny. JA sie boję wymagac szacunku, egzekwować swoich praw, stawiać granic. Nigdy tego nie robiłam, nie potrafię.

Cytat:

Napisane przez elvegirl

A smsa takiej treści odebrałabym na miejscu tej laski jako strach przed bezpośrednią konfrontacją. I do takowej bym dążyła, taka wredna jestem

Cytat:

Napisane przez Fubizka

Ja bym się trochę zdziwiła i na następny dzień wzięłabym tą osobę na stronę i wygarnęła. Wymagam od współpracowników dorosłego zachowania, smsem to mogą mi wysłać, że się jutro spóźnią, albo że moje papiery leżą na innej półce, bo było sprzątanie. Raczej nie potraktowałabym czegoś takiego poważnie.

No to czeka mnie w poniedziałek otwarta konfrontacja. Czuję, że muszę to wyjaśnić i postawić po raz kolejny swoje granice, ale nie wiem, czy mam tyle sił.

grzechuwartka · 2012-07-28, 12:06

pierwsza randka? szał o brak pocałunku? czy to znowu nie za szybko wszystko? i załamka, bo nie było?

elvegirl · 2012-07-28, 13:07

Cytat:

Napisane przez grzechuwartka

pierwsza randka? szał o brak pocałunku? czy to znowu nie za szybko wszystko? i załamka, bo nie było?

Bo ona tak sobie lubi poprzeżywać

Poegzaltować się nieco

Gorzej, że ja to czytam

grzechuwartka · 2012-07-28, 13:13

szalona

LetMeBeYourFantasy_ · 2012-07-28, 13:23

Bejbe przypominasz mi z zachowania mojego Pana Ex aktualnego..

Cytat:

Napisane przez elvegirl

ale no tak czy siak dlaczego nie pocałował nooooooo.

bo powszechnie widomo, że nie całujemy się na pierwszych randkach? bo nie od tego sa pierwsze randki?
Conff wyluzuj

Cytat:

Napisane przez kimi1000

. Nie odpisała mi, ja się czuje lekko, ale dziwnie sie czuję. Mam wrażenie, jakbym sie czegoś obawiała.

Boisz się konfotacji z ta panna, ale uważam, że powinnaś do niej dopuścić,z mierzyć się z tym i już będzie dobrze/lepiej.

Ofelia 20 · 2012-07-28, 13:31

Cytat:

Napisane przez kimi1000

Co myślicie o tym smsie Czy to było bardzo niegrzeczne i nietaktowne?
Ja mam wrażenie, że zachowałąm się, jak ostatni cham.

Ja myślę, że za bardzo wszystko analizujesz, i się zadręczasz tym tematem zupełnie bez sensu. Napisałaś to napisałaś, ja pewnie też bym powiedziała prosto w oczy w momencie, kiedy by mnie wkurzyła. Wiesz, niedługo ześwirujesz przez tą koleżanką, rozkładając na czynniki pierwsze każdą przeprowadzoną z nią rozmowę. Nie umiesz tak po prostu zwrócić jej uwagi, jak Cie wkurza, wrócić do swoich obowiązków i zapomnieć. Ty jej nie lubisz, ona zapewne nie lubi Ciebie, wiec nie wiem dlaczego tak się nad tym zastanawiasz, jak to nie jest nikt istotny w Twoim życiu. Wy macie tylko razem pracować. Jak dla mnie sama sobie stowrzyłaś problem, weź o tym z terapeutą pogadaj, może Ci cos sensownego doradzi. Kobieta Ci świni nie podkłada, nie terroryzuje Cię na każdym kroku, to nie jest taki typ, który ma coś do Ciebie i chce Cię "zniszczyć" tylko po prostu jest w Twoim odczuciu irytująca, a Ty nie możesz sobie z nią poradzić?

Nawet gdybyś zachowała się jak ostatni cham, to co z tego. Pewnie "koleżanka" ma to głęboko w czterech literach i już dawno zapomniała, że napisałaś do niej takiego smsa, a Ty to analizujesz.

ilo16na · 2012-07-28, 13:43

Hej..

mam ochote rzucic na wstepie..
nic mi sie w zyciu nie uklada..wlosy tez nie

Nie mam ani za☠☠☠istej pracy(chodz mam 2) ani super zwiazku w ktorym bym byla szczesliwa..ani nawet kasy na wakacje

I zaczynam myslec ze moja mama ma racjr w wielu sprawach...

krolowazimy · 2012-07-28, 14:11

Cytat:

Napisane przez ilo16na

I zaczynam myslec ze moja mama ma racjr w wielu sprawach...

W czym np.?

Connff, dla mnie pocałunek usta-usta na 1 spotkaniu, nawet jeśli facet śmiertelnie fajny byłby, jest niedopuszczalny.

Chłopak się super zachował, idealnie wręcz

Kimi, ja mam taką jedną osobę teraz. Taką irytującą bardzo.
Opowiem Ci za tydzień

Fubizka · 2012-07-28, 14:54

kimi, przeżywasz, jak mrówka okres. Wygląda to trochę tak, jakbyś sobie wymyśliła sztuczny problem, bo nie masz prawdziwych

Mam w pracy taką dziewczynę, która przeżywa każdą pierdołę, każde inaczej zaakcentowane słowo, analizuje poczynania i postawy innych i wkuwia mnie ona nieziemsko, staram się w ogóle z nią nie gadać a jak już widzę te jej przeżycia, to nigdy nie powstrzymam się, żeby to skomentować.

A ta pewnie potem przeżywa... ale po prostu nie mogę, ten jej beznadziejny nastrój i podejście do życia wszystkim się udziela i ludzie zwyczajnie z tego szydzą, bo to jedyny sposób, żeby ją przyblokować. Jak sobie pomyślę, że można tyle energii życiowej marnować na takie pierdoły, to niedobrze mi się robi.

Pytali Cię już tu wszyscy o co właściwie chodzi

Czy ona Cię wyzywa, skargi na Ciebie pisze, plotki na Twój temat rozpuszcza czy co? Nic. Do tej pory zabrała Ci mazaka, śpiewa na głos i wchodzi Ci w słowo. No kuwa typowy powód, żeby robić z tego życiowy problem.

Zamiast się zastanawiać co zrobić z koleżanką, to się zastanów dlaczego Cię to w ogóle rusza.

ilo16na · 2012-07-28, 14:57

Cytat:

Napisane przez krolowazimy

W czym np.?

Odnosnie facetow zwiazkow.. w koncu zyje dluzej niz ja i nie jedno tez widziala..

enjoy89 · 2012-07-28, 15:11

Cytat:

Napisane przez LetMeBeYourFantasy_

bo powszechnie widomo, że nie całujemy się na pierwszych randkach? bo nie od tego sa pierwsze randki?

Matko ja nie wiem i nigdy tego nie zrozumiem co wy macie do pocałunków na pierwszej randce. Dla mnie to jest nawet bardziej niż naturalne, że skoro obydwoje się sobie podobamy, to nic złego jest w całowaniu się. Oczywiście nie mówię od razu o niewiadomo jak namiętnych pocałunkach i całowaniu się całą noc, tylko o delikatnych.
Ale znowu jakby na jakiejś pierwszej randce bym się nie całowała, to nie przeżywałabym tego, tylko czekała na kolejne

Co zrobiłam? Nic... po prostu zeszłej nocy ze znajomą stwierdziłyśmy dwa fakty

Pierwszy to, że jesteśmy żałosne (ale naprawdę, jak skończyły nam się pieniądze, to szukałyśmy po całym klubie kogoś, kto mógłby nam postawić drinka - tzn jej, bo ja nie piję - i skończyło się na tym, że klub zamknęli, a my dalej zostałyśmy bez niczego

), a drugi, że faceci są beznadziejni. No FAKT

Poza tym jestem padnięta, cały tydzień coś robię, a teraz w czwartek impreza (już pomijam to, że skończyłam na gay night, mało tego - grali tam świąteczne piosenki, a barmanki były przebrane za elfy i mikołajki

), wczoraj impreza (bez komentarza

), i jeszcze chyba dzisiaj też. Za stara już jestem na to

Muszę trochę przystopować.

Fubizka · 2012-07-28, 15:29

enjoy - ja nie widzę nic złego w imprezach, ani w wielu imprezach ale warto je równoważyć czymś bardziej sensownym, bo inaczej to... no nie wiem, życie jest jakieś takie puste...
Ja czasami lubię sobie pójść na taką właśnie żałosną imprezę, albo trzy

ale potem lubię dla odmiany zrobić coś sensownego, albo związanego z tzw kulturą wyższą (która czasami od zaplecza też jest mocno niższa

).

W ogóle ja jestem jakaś taka dziwna, nawet w ciuchach to się objawia, do pracy chodzę odwalona w eleganckich ciuchach, butach itd, na imprezy do sopotu w minisukienkach i szpilach do nieba, zaraz potem na jacht albo konie w jakichś powycieranych i uwalonych lumpach, a na piwo z kumplami w dżinsach i t-shircie

W innych aspektach też lubię mieć różnorodność, bez tego usycham.

elvegirl · 2012-07-28, 16:16

Cytat:

Napisane przez ilo16na

Hej..

mam ochote rzucic na wstepie..
nic mi sie w zyciu nie uklada..wlosy tez nie

Nie mam ani za☠☠☠istej pracy(chodz mam 2) ani super zwiazku w ktorym bym byla szczesliwa..ani nawet kasy na wakacje

I zaczynam myslec ze moja mama ma racjr w wielu sprawach...

Standard...weszła...rzuci ła ogólnikiem...i poszła

Cytat:

Napisane przez enjoy89

Matko ja nie wiem i nigdy tego nie zrozumiem co wy macie do pocałunków na pierwszej randce.

Nic, poza tym że pierwsza randka jest czysto sprawdzająca i wiele dziewczyn po pocałunku myśli że skoro już pocałował, to będzie ciąg dalszy, a potem przeżywają że jednak nie "bo skoro pocałował, to znaczy że mu się spodobałam, prawdaaaaa?"

Wczesna, szybka fizyczność jest ok, ale dla kogoś, kto nie wyobraża sobie po niej zbyt wiele.

Cytat:

Napisane przez Fubizka

W innych aspektach też lubię mieć różnorodność, bez tego usycham.

Ja też lubię różnorodność, ale złapałam się na tym, że muszę mieć jakieś punkty, które są na stałe w jednym miejscu. Starzeję się, albo co

ilo16na · 2012-07-28, 16:21

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Standard...weszła...rzuci ła ogólnikiem...i poszła

Jestem jestem..
ale kurde tu by trzeba wrocic do poczatku historii i opisac wszystko a to dluuugie jest..

elvegirl · 2012-07-28, 16:24

Cytat:

Napisane przez ilo16na

Jestem jestem..
ale kurde tu by trzeba wrocic do poczatku historii i opisac wszystko a to dluuugie jest..

Wystarczyłoby żebyś sprecyzowała w jakim temacie Twoja Mama ma rację :P Bo to, że się nie możesz ogarnąć w sprawie pracy, że z chłopami u Ciebie sajgon, to my wiemy

Natomiast Twoje wnioski w tym temacie byłyby nowością

ilo16na · 2012-07-28, 16:37

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Wystarczyłoby żebyś sprecyzowała w jakim temacie Twoja Mama ma rację :P Bo to, że się nie możesz ogarnąć w sprawie pracy, że z chłopami u Ciebie sajgon, to my wiemy

Natomiast Twoje wnioski w tym temacie byłyby nowością

pomijajac temat pracy..to moze za bardzo narzekam..bo nie jest tak zle..
ale standardowy odwieczny problem-facet

wnioski hm.. co zrobic w obecnej sytuacji?
kur... i znow mi sie wrzucil syndrom"zgine bez misia" i syndrom
"zielonego kocyka"
Czemu ja zawsze trafiam na pajaca?chodz wiem ze to pewnie kwestia mojego charakteru..
Bo odpycham grzecznych chlopcow..

elvegirl · 2012-07-28, 16:39

Cytat:

Napisane przez ilo16na

Czemu ja zawsze trafiam na pajaca?

Każda z nas trafiła w życiu na pajaca, niejednego w dodatku. Tylko Ty, nie wiedzieć czemu, się tych pajaców trzymasz

krolowazimy · 2012-07-28, 17:05

Cytat:

Napisane przez enjoy89

Matko ja nie wiem i nigdy tego nie zrozumiem co wy macie do pocałunków na pierwszej randce. Dla mnie to jest nawet bardziej niż naturalne, że skoro obydwoje się sobie podobamy, to nic złego jest w całowaniu się.

Ja nic nie mam, ale sama nie wyobrażam sobie całować namiętnie gościa, z którym zaledwie poszłam na pierwszą randkę (czyli słabo go znam etc.), a z którym wiążę jakieś nadzieje

Inaczej sprawa wyglądałaby ze znajomym, z którym iskrzyłoby od jakiegoś czasu. Tu nie byłabym siebie pewna. Ba, jak znam życie, to nie wytrzymałabym psychicznie i zaciągnęłabym takiego do łóżka (wiecie, obejrzyjmy film u mnie, a wino kupmy na stacji benzynowej)

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Cytat:

Napisane przez kimi1000

Królowo rozumiem, zrobiłam w rodzinie awanture o to, że jedna osoba ciągle wypytywała o mój ślub i dzieci i odpowiadała z takim samym hmm... ja to odbierałam jak politowanie i próba wywołania poczucia winy.

Opowiedziałam o tym kumpelce. Nakrzyczała na mnie, że sobie wmawiam pierdoły i że kolega chciał mnie raczej ładnie skomplementować, a nie wyśmiać.

Jej wersja mi się podoba, więc przyjmuję ją za właściwą

2012-07-28, 09:00	#3691
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie Connff - nie martw się, na pewno znajdzie się w Misiu coś, co będziesz mogła ratować Bejb - auć, pali mu się grunt pod nogami... Nawet jeśli to nie miłość, może jednak mu zależy? __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2012-07-28, 09:53	#3693
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie Więc jeśli nadal chce go rzucić, musi się na tym skupić, na różnych potrzebach, a nie na wygarnianiu, że się nie odzywa. __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2012-07-28, 10:46	#3695
Fubizka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 8 896	Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie Boże jaki ja miałam koszmar dziś Eks mi się śnił, ja robiłam mu awanturę, że jak on może mieć dziewczynę, jak może z nią jechać na wakacje i z nią żyć szczęśliwie, jak gdyby nigdy nic, jakieś histerie, płacze, ten mi cały czas cisnął. Obudziłam się z pękającą głową i jestem jeszcze bardziej chora. Porażka

2012-07-28, 10:48	#3696
kimi1000 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 3 164	Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie No ale to dobrze, że nie rzuca się od razu na Connff. A jakby poszło za szybko to by była zadowolona? __________________ Co nas nie zabije to nas wzmocni. Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić .

2012-07-28, 11:06	#3698
Fubizka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 8 896	Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie Conff, nie zachowuj się jak baba

2012-07-28, 12:06	#3704
grzechuwartka Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: Sodoma i Gomora Wiadomości: 600	Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie pierwsza randka? szał o brak pocałunku? czy to znowu nie za szybko wszystko? i załamka, bo nie było?

2012-07-28, 13:13	#3706
grzechuwartka Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: Sodoma i Gomora Wiadomości: 600	Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie szalona

2012-07-28, 13:43	#3709
ilo16na Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 17 871	Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie Hej.. mam ochote rzucic na wstepie.. nic mi sie w zyciu nie uklada..wlosy tez nie Nie mam ani za☠☠☠istej pracy(chodz mam 2) ani super zwiazku w ktorym bym byla szczesliwa..ani nawet kasy na wakacje I zaczynam myslec ze moja mama ma racjr w wielu sprawach... __________________ Pisz do mnie tylko Ilona. "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

2012-07-28, 14:54	#3711
Fubizka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 8 896	Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie kimi, przeżywasz, jak mrówka okres. Wygląda to trochę tak, jakbyś sobie wymyśliła sztuczny problem, bo nie masz prawdziwych Mam w pracy taką dziewczynę, która przeżywa każdą pierdołę, każde inaczej zaakcentowane słowo, analizuje poczynania i postawy innych i wkuwia mnie ona nieziemsko, staram się w ogóle z nią nie gadać a jak już widzę te jej przeżycia, to nigdy nie powstrzymam się, żeby to skomentować. A ta pewnie potem przeżywa... ale po prostu nie mogę, ten jej beznadziejny nastrój i podejście do życia wszystkim się udziela i ludzie zwyczajnie z tego szydzą, bo to jedyny sposób, żeby ją przyblokować. Jak sobie pomyślę, że można tyle energii życiowej marnować na takie pierdoły, to niedobrze mi się robi. Pytali Cię już tu wszyscy o co właściwie chodzi Czy ona Cię wyzywa, skargi na Ciebie pisze, plotki na Twój temat rozpuszcza czy co? Nic. Do tej pory zabrała Ci mazaka, śpiewa na głos i wchodzi Ci w słowo. No kuwa typowy powód, żeby robić z tego życiowy problem. Zamiast się zastanawiać co zrobić z koleżanką, to się zastanów dlaczego Cię to w ogóle rusza. Edytowane przez Fubizka Czas edycji: 2012-07-28 o 14:55

2012-07-28, 15:29	#3714
Fubizka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 8 896	Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie enjoy - ja nie widzę nic złego w imprezach, ani w wielu imprezach ale warto je równoważyć czymś bardziej sensownym, bo inaczej to... no nie wiem, życie jest jakieś takie puste... Ja czasami lubię sobie pójść na taką właśnie żałosną imprezę, albo trzy ale potem lubię dla odmiany zrobić coś sensownego, albo związanego z tzw kulturą wyższą (która czasami od zaplecza też jest mocno niższa ). W ogóle ja jestem jakaś taka dziwna, nawet w ciuchach to się objawia, do pracy chodzę odwalona w eleganckich ciuchach, butach itd, na imprezy do sopotu w minisukienkach i szpilach do nieba, zaraz potem na jacht albo konie w jakichś powycieranych i uwalonych lumpach, a na piwo z kumplami w dżinsach i t-shircie W innych aspektach też lubię mieć różnorodność, bez tego usycham.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)