Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie - Strona 125 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-07-28, 17:07   #3721
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Ja nic nie mam, ale sama nie wyobrażam sobie całować namiętnie gościa, z którym zaledwie poszłam na pierwszą randkę (czyli słabo go znam etc.), a z którym wiążę jakieś nadzieje
Ja to w ogóle nie przepadam za rozdawaniem buziaków na prawo i lewo, uważam się za towar luksusowy i nie będzie mnie każdy pierwszy lepszy całował

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
(wiecie, obejrzyjmy film u mnie, a wino kupmy na stacji benzynowej)
Hue hue


Do dziś nie mogę uwierzyć, że u mnie i u białogłowego się zaczęło od fizyczności (no, znaliśmy się jakoś pół roku, ale konsumpcja nam wskoczyła dosłownie miesiąc po pojawieniu się chemii...), bo to było totalnie nie w moim stylu (no ale on też nie był w moim stylu, więc w tym temacie wsio się dopasowało ).
I biorąc pod uwagę późniejsze stresy, zanim cokolwiek konkretnego z tego wyszło...to nie polecam tym wrażliwym. Lepiej poczekać, żeby nie mieć do samej siebie pretensji, żalu, nawet jak on pójdzie potem w dal.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-28, 17:35   #3722
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Każda z nas trafiła w życiu na pajaca, niejednego w dodatku. Tylko Ty, nie wiedzieć czemu, się tych pajaców trzymasz
Bo ja jak osiol nie potrafie postawic kropke ale stawiam przecinek z nadzieja..i zyli dlugo i szczesliwie
Wierze za bardzo w slowa a czyny sie roznia od slow..
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-28, 17:46   #3723
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Do dziś nie mogę uwierzyć, że u mnie i u białogłowego się zaczęło od fizyczności (no, znaliśmy się jakoś pół roku, ale konsumpcja nam wskoczyła dosłownie miesiąc po pojawieniu się chemii...), bo to było totalnie nie w moim stylu (no ale on też nie był w moim stylu, więc w tym temacie wsio się dopasowało ).
I biorąc pod uwagę późniejsze stresy, zanim cokolwiek konkretnego z tego wyszło...to nie polecam tym wrażliwym. Lepiej poczekać, żeby nie mieć do samej siebie pretensji, żalu, nawet jak on pójdzie potem w dal.
Bo z tymi właściwymi to zwykle wychodzi nie tak, jak sobie zaplanujemy, a jak w ogóle by nam do głowy nie przyszło

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
Wierze za bardzo w slowa a czyny sie roznia od slow..

A latka lecą
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-28, 17:49   #3724
Connff
Zadomowienie
 
Avatar Connff
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 825
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Connff - nie martw się, na pewno znajdzie się w Misiu coś, co będziesz mogła ratować
Ja to właśnie mam wrażenie, że w nim się raczej nie znajdzie, tylko po prostu nie będzie chciał takiej po***anej jak ja .

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Boże jaki ja miałam koszmar dziś Eks mi się śnił, ja robiłam mu awanturę, że jak on może mieć dziewczynę, jak może z nią jechać na wakacje i z nią żyć szczęśliwie, jak gdyby nigdy nic, jakieś histerie, płacze, ten mi cały czas cisnął. Obudziłam się z pękającą głową i jestem jeszcze bardziej chora. Porażka
Hehe, mi się regularnie ostatnimi czasy śni dla odmiany ten mój przyjaciel, co to ubzdurało mu się coś innego. Sny polegają zwykle na tym, że on siedzi u mnie w mieszkaniu, ja bardzo chcę żeby poszedł, ale nie umiem go wyprosić, i tak w kółko. Też mnie to już męczy

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Conff, nie zachowuj się jak baba
Czasami muszę, no nie?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
A ja bym w życiu nie wpadła na pomysł z smsem, wywaliłabym co mi nie pasuje prosto w oczy. I nie uważałabym się za chamkę, tylko za osobę wymagającą szacunku, stawiającą granice w kontakcie służbowym. Egzekwowanie swoich praw nie jest chamstwem, tylko naszym prawem i powiedziałabym, że koniecznością.
Nic do dodania. Chociaż znając siebie to też pewnie na początku starałabym się zignorować, a później bym nie wytrzymała i dowaliła po całości .

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Connff, dla mnie pocałunek usta-usta na 1 spotkaniu, nawet jeśli facet śmiertelnie fajny byłby, jest niedopuszczalny.

Chłopak się super zachował, idealnie wręcz
Ok, no, to na dobrą sprawę nie była taka pierwsza - pierwsza randka tylko takie bardziej 1,5... bo wcześniej się umówiliśmy raz, ale ze znajomymi. Nieee wiem nie znam się...

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Ale znowu jakby na jakiejś pierwszej randce bym się nie całowała, to nie przeżywałabym tego, tylko czekała na kolejne

Poza tym jestem padnięta, cały tydzień coś robię, a teraz w czwartek impreza (już pomijam to, że skończyłam na gay night, mało tego - grali tam świąteczne piosenki, a barmanki były przebrane za elfy i mikołajki ), wczoraj impreza (bez komentarza ), i jeszcze chyba dzisiaj też. Za stara już jestem na to Muszę trochę przystopować.
Ja właśnie czekam, tylko się pewnie nie doczekam .

umarłam

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
W ogóle ja jestem jakaś taka dziwna, nawet w ciuchach to się objawia, do pracy chodzę odwalona w eleganckich ciuchach, butach itd, na imprezy do sopotu w minisukienkach i szpilach do nieba, zaraz potem na jacht albo konie w jakichś powycieranych i uwalonych lumpach, a na piwo z kumplami w dżinsach i t-shircie
A to ja mam dokładnie tak samo .

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Nic, poza tym że pierwsza randka jest czysto sprawdzająca i wiele dziewczyn po pocałunku myśli że skoro już pocałował, to będzie ciąg dalszy, a potem przeżywają że jednak nie "bo skoro pocałował, to znaczy że mu się spodobałam, prawdaaaaa?"
HAHA! Czyli że co, jakby pocałował, to by oznaczało, że mu się podobam? No :P.

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
pomijajac temat pracy..to moze za bardzo narzekam..bo nie jest tak zle..
ale standardowy odwieczny problem-facet
wnioski hm.. co zrobic w obecnej sytuacji?
kur... i znow mi sie wrzucil syndrom"zgine bez misia" i syndrom
"zielonego kocyka"
Czemu ja zawsze trafiam na pajaca?chodz wiem ze to pewnie kwestia mojego charakteru..
Bo odpycham grzecznych chlopcow..
Co to kurde jest syndrom zielonego kucyka? Zielonej wróżki, to bym może i wiedziała , ale kucyka? Pewnie to mam :/.

Jestem wyspecjalizowana w pajacach, ale chyba bardziej psychopatach .

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ja to w ogóle nie przepadam za rozdawaniem buziaków na prawo i lewo, uważam się za towar luksusowy i nie będzie mnie każdy pierwszy lepszy całował
Już nie taki znowu pierwszy lepszy :P.

Tymczasem u mnie od wczoraj cisza w eterze. Czyli cóż. Hmm. Życie .
Connff jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-28, 17:55   #3725
krolowazimy
Wtajemniczenie
 
Avatar krolowazimy
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Boże jaki ja miałam koszmar dziś Eks mi się śnił, ja robiłam mu awanturę, że jak on może mieć dziewczynę, jak może z nią jechać na wakacje i z nią żyć szczęśliwie, jak gdyby nigdy nic, jakieś histerie, płacze, ten mi cały czas cisnął. Obudziłam się z pękającą głową i jestem jeszcze bardziej chora. Porażka
Pewnie sporo w Tobie jeszcze siedzi i w snach wyłazi.

Ja tak miałam z rodziną. Od kiedy się pokłóciliśmy ostro, śni mi się od czasu do czasu żona brata Mój sen polega na tym, że jej wykrzykuję to, czego nie wykrzyczałam w rzeczyzwistości.

A raz śniło mi się, że ona śmiertelnie zachorowała. Brrr. Do kitu takie sny.

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość

Ok, no, to na dobrą sprawę nie była taka pierwsza - pierwsza randka tylko takie bardziej 1,5... bo wcześniej się umówiliśmy raz, ale ze znajomymi. Nieee wiem nie znam się...
Kiedy druga, 2.0? :3

Edytowane przez krolowazimy
Czas edycji: 2012-07-28 o 17:52
krolowazimy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-28, 18:17   #3726
Connff
Zadomowienie
 
Avatar Connff
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 825
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Kiedy druga, 2.0? :3
Pewnie nigdy, w końcu czego mógłby ode mnie chcieć normalny facet .
Connff jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-28, 18:21   #3727
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Czasami muszę, no nie?
Góra raz w miesiącu


Wy tu o facetach debatujecie a ja mam prawdziwy problem, nie wiem jakie buty założyć!
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-07-28, 18:25   #3728
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość

Co to kurde jest syndrom zielonego kucyka? Zielonej wróżki, to bym może i wiedziała , ale kucyka? Pewnie to mam :/.

Jestem wyspecjalizowana w pajacach, ale chyba bardziej psychopatach .


Kocyka..nie kucyka
i to nazwa prywatna nie naukowa

A w psychopatach i manipulantach to ja tez..
bo czuje sie winna tej sytuacji
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-28, 18:32   #3729
Connff
Zadomowienie
 
Avatar Connff
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 825
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Wy tu o facetach debatujecie a ja mam prawdziwy problem, nie wiem jakie buty założyć!
Ładne .

I ja wcale nie debatuję, bo nie ma o czym, w ogóle mi się on nie podoba, tralala...

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
Kocyka..nie kucyka
i to nazwa prywatna nie naukowa

A w psychopatach i manipulantach to ja tez..
bo czuje sie winna tej sytuacji
nie wiem jak to o mnie świadczy, że przeczytałam "kucyka", ale zapewne Freud miałby na ten temat jakąś teorię. To co z tym kocykiem?

Winna jakiej sytuacji? No dawaj, a nie stopniujesz napięcie .

A ja dzisiaj się bardzo skrzywdziłam, mianowicie poszłam biegać po górach pewna, że to będzie świetny pomysł. Nie był, a teraz nie wiem jak wstanę i wyjdę z domu, bo mi chyba zaraz łydki pękną

Edytowane przez Connff
Czas edycji: 2012-07-28 o 18:34
Connff jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-28, 18:42   #3730
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość

nie wiem jak to o mnie świadczy, że przeczytałam "kucyka", ale zapewne Freud miałby na ten temat jakąś teorię. To co z tym kocykiem?

Winna jakiej sytuacji? No dawaj, a nie stopniujesz napięcie .
Zielony kocyk..z czasow eks eksa.. z ktorym bylam dlugo i mieszkalam..dal mi ladny zielony kocyk w prezencie.. po rozstaniu dlugo nad nim ryczalam..a w koncu zostal u niego gdy sie wyprowadzalam

sytuacji rozstania..(bo nawet nie wiem jak nazwac sytuacje jak to ze on wtorku sie nie widzielismy..mieszkamy blisko siebie ,spotkalismy sie przypadkiem i to nie byl moj "misio"..)
i to ze on sie nie odzywa.. i w domu nie nocuje..

Bo tak raczej sprawa wyglada.. i on chyba o tym zadecydowal..
mi braklo jaj i tego ze jak ja go rzuce to on mnie nie bedzie gonil (kretynizm z mojej strony..)

tak a latka leca...
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-28, 18:47   #3731
Connff
Zadomowienie
 
Avatar Connff
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 825
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
Zielony kocyk..z czasow eks eksa.. z ktorym bylam dlugo i mieszkalam..dal mi ladny zielony kocyk w prezencie.. po rozstaniu dlugo nad nim ryczalam..a w koncu zostal u niego gdy sie wyprowadzalam

sytuacji rozstania..(bo nawet nie wiem jak nazwac sytuacje jak to ze on wtorku sie nie widzielismy..mieszkamy blisko siebie ,spotkalismy sie przypadkiem i to nie byl moj "misio"..)
i to ze on sie nie odzywa.. i w domu nie nocuje..

Bo tak raczej sprawa wyglada.. i on chyba o tym zadecydowal..
mi braklo jaj i tego ze jak ja go rzuce to on mnie nie bedzie gonil (kretynizm z mojej strony..)

tak a latka leca...
Też dostałam fajny kocyk od eks-eksa, ale ja go dalej mam .

Ale czekaj, czekaj... czyli TERAZ się z kimś rozstałaś, tak? Czemu? I jak to w ogóle wyglądało? W sensie - jego inicjatywa?
Connff jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-28, 19:05   #3732
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
Bo ja jak osiol nie potrafie postawic kropke ale stawiam przecinek z nadzieja..i zyli dlugo i szczesliwie
Wierze za bardzo w slowa a czyny sie roznia od slow..

Za dużo romansów czytasz/oglądasz?

Ja wierzę i w słowa i w czyny, jedno bez drugiego nie ma dla mnie racji bytu.


Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Bo z tymi właściwymi to zwykle wychodzi nie tak, jak sobie zaplanujemy, a jak w ogóle by nam do głowy nie przyszło
Coś w tym jest
Szlag mi przy nim trafił większość twardych zasad damsko-męskich


Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
HAHA! Czyli że co, jakby pocałował, to by oznaczało, że mu się podobam? No :P.
Nie wiem, tak twierdzą radosne małolaty Mój chuop mnie przeleciał jak odrzutowcem, a i tak nie wiedziałam czy mu się podobałam


Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Wy tu o facetach debatujecie a ja mam prawdziwy problem, nie wiem jakie buty założyć!
Jak dobrze, że ja mam raptem kilka par...


Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
Zielony kocyk..z czasow eks eksa.. z ktorym bylam dlugo i mieszkalam..dal mi ladny zielony kocyk w prezencie.. po rozstaniu dlugo nad nim ryczalam..a w koncu zostal u niego gdy sie wyprowadzalam
Pamiętam...masakra była wtedy.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-28, 19:58   #3733
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Też dostałam fajny kocyk od eks-eksa, ale ja go dalej mam .

Ale czekaj, czekaj... czyli TERAZ się z kimś rozstałaś, tak? Czemu? I jak to w ogóle wyglądało? W sensie - jego inicjatywa?
no ta to wyglada..
aczkolwiek sama nie wiem

Ale jak inaczej nazwac sytuacje gdzie w sumie nie widzielismy sie od niedzieli(nie tak jak wczesniej pisalam od wtorku..)
ostatni raz rozmawialismy przez telefon we wtorek a przypadkiem sie widzielismy w piatek i nie byl zbyt mily..
i oklamal mnie..
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-28, 20:02   #3734
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
enjoy - ja nie widzę nic złego w imprezach, ani w wielu imprezach ale warto je równoważyć czymś bardziej sensownym, bo inaczej to... no nie wiem, życie jest jakieś takie puste...
Ja czasami lubię sobie pójść na taką właśnie żałosną imprezę, albo trzy ale potem lubię dla odmiany zrobić coś sensownego, albo związanego z tzw kulturą wyższą (która czasami od zaplecza też jest mocno niższa ).
A to fakt

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Nic, poza tym że pierwsza randka jest czysto sprawdzająca i wiele dziewczyn po pocałunku myśli że skoro już pocałował, to będzie ciąg dalszy, a potem przeżywają że jednak nie "bo skoro pocałował, to znaczy że mu się spodobałam, prawdaaaaa?"

Wczesna, szybka fizyczność jest ok, ale dla kogoś, kto nie wyobraża sobie po niej zbyt wiele.
Zgadzam się, ja po pocałunku nie wyobrażałabym sobie za wiele, za to po czymś więcej pewnie już tak

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Ja nic nie mam, ale sama nie wyobrażam sobie całować namiętnie gościa, z którym zaledwie poszłam na pierwszą randkę (czyli słabo go znam etc.), a z którym wiążę jakieś nadzieje

Inaczej sprawa wyglądałaby ze znajomym, z którym iskrzyłoby od jakiegoś czasu. Tu nie byłabym siebie pewna. Ba, jak znam życie, to nie wytrzymałabym psychicznie i zaciągnęłabym takiego do łóżka (wiecie, obejrzyjmy film u mnie, a wino kupmy na stacji benzynowej)
Tak jak pisałam, nie chodzi o namiętne pocałunki czy coś Ale ja tam nie mam nic przeciwko.
Ja właśnie jakby iskrzyło i poszlibyśmy do łóżka, nawet jeśli nie chciałabym w tym momencie nic więcej absolutnie, to po wspólnej nocy załącza mi się przeżywanie, że tylko na tym się skończyło.

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
I biorąc pod uwagę późniejsze stresy, zanim cokolwiek konkretnego z tego wyszło...to nie polecam tym wrażliwym. Lepiej poczekać, żeby nie mieć do samej siebie pretensji, żalu, nawet jak on pójdzie potem w dal.

Ja myślałam, że bym potrafiła, ale tak jak wyżej - niestety to nie dla mnie. Za dużo stresu właśnie, jak on poszedł w siną dal I właśnie to jest najgorsze - nie wyobrażałam sobie, że kiedykolwiek moglibyśmy być razem, po czym wspólna noc i mnie wzięło jeszcze bardziej niż wcześniej. No nie mogę i tyle

Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Hehe, mi się regularnie ostatnimi czasy śni dla odmiany ten mój przyjaciel, co to ubzdurało mu się coś innego. Sny polegają zwykle na tym, że on siedzi u mnie w mieszkaniu, ja bardzo chcę żeby poszedł, ale nie umiem go wyprosić, i tak w kółko. Też mnie to już męczy
Mi się ostatnio śnią takie głupoty, że aż szkoda w ogóle o tym wspominać

Cytat:
Ja właśnie czekam, tylko się pewnie nie doczekam .
Nigdy nic nie wiadomo

Cytat:
umarłam
No, już nie wspominam o Drag Queen - jakiś gruby facet przebrany za Mikołajkę - tak Mikołajkę, nie Mikołaja i o tym, że poszłam do damskiej toalety, a tam jakiś gejowaty koleś sobie poprawia fryzurę do lusterka. Dobrze, że normalni ludzie też tam byli


Przespałam się trochę i mi lepiej, ale i tak padam z nóg. A tu na następną imprezę się trzeba zbierać

Aaa w ogóle wczoraj byłam też na imprezie zaręczynowej znajomych. Było trochę osób z pracy, były też takie Filipinki, które od niedawna tam pracują. Podpuszczałyśmy je trochę, żeby zaśpiewały na karaoke, i w końcu się zgodziły. Wybrały piosenkę With or Without you - więc sobie myślę, o matko to będzie jakaś masakra.... Ale jak zaczęły śpiewać, to wszyscy zbieraliśmy szczęki z podłogi Pierwszy raz słyszałam kogoś, kto tak pięknie śpiewał na karaoke. Ja też chcę


I w ogóle nie rozumiem dlaczego nikt nie potrafi zrozumieć mojej miłości do starej muzyki. Wszyscy się krzywo patrzą jak leci gdzieś jakaś piosenka z lat 70', 80' a ja mówię, że uwielbiam tę piosenkę Czy to coś dziwnego?
__________________
Good things come to those who wait!

Edytowane przez enjoy89
Czas edycji: 2012-07-28 o 20:51
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-28, 21:16   #3735
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość

I w ogóle nie rozumiem dlaczego nikt nie potrafi zrozumieć mojej miłości do starej muzyki. Wszyscy się krzywo patrzą jak leci gdzieś jakaś piosenka z lat 70', 80' a ja mówię, że uwielbiam tę piosenkę Czy to coś dziwnego?
Niee
fajna jest ta muzyka.. ja ja lubie.


A w ogole czytam was w tyl(tj nadrabiam zaleglosci) i przeczytalam post z
zjedzmniebejbe..
cos w stylu "nie jestem szczesliwa w tym zwiazku.."
pomyslalam .. o mnie
Kiedys bylam inna osoba.. taka dusza towarzystwa..jakis rok temu..
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-28, 21:29   #3736
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
Niee
fajna jest ta muzyka.. ja ja lubie.
Ja uwielbiam Dzisiejszej też słucham, ale lubię sobie wrócić do takiej starej. Mnie to chyba siostra zaraziła jak tutaj przyjechałam. Jak jedziemy samochodem to stara muzyka to standard i zawsze wyjemy "Country road, take me hooome", albo "Don't blame it on the sunshine, don't blame it on the moonlight" Jacksona, czy coś innego

A ostatnio mi to po głowie chodzi:
http://www.youtube.com/watch?v=ULds5XR5v64

Ale ja dziwna jestem
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-29, 01:09   #3737
kimi1000
Zakorzenienie
 
Avatar kimi1000
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 164
GG do kimi1000
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
Ja myślę, że za bardzo wszystko analizujesz, i się zadręczasz tym tematem zupełnie bez sensu. Napisałaś to napisałaś, ja pewnie też bym powiedziała prosto w oczy w momencie, kiedy by mnie wkurzyła. Wiesz, niedługo ześwirujesz przez tą koleżanką, rozkładając na czynniki pierwsze każdą przeprowadzoną z nią rozmowę. Nie umiesz tak po prostu zwrócić jej uwagi, jak Cie wkurza, wrócić do swoich obowiązków i zapomnieć. Ty jej nie lubisz, ona zapewne nie lubi Ciebie, wiec nie wiem dlaczego tak się nad tym zastanawiasz, jak to nie jest nikt istotny w Twoim życiu. Wy macie tylko razem pracować. Jak dla mnie sama sobie stowrzyłaś problem, weź o tym z terapeutą pogadaj, może Ci cos sensownego doradzi. Kobieta Ci świni nie podkłada, nie terroryzuje Cię na każdym kroku, to nie jest taki typ, który ma coś do Ciebie i chce Cię "zniszczyć" tylko po prostu jest w Twoim odczuciu irytująca, a Ty nie możesz sobie z nią poradzić?
Nie stwarzam sobie problemu, tylko ja go mam. Lżej by mi było podchodzić do tego bez emocji.Zawsze przejmowałam sie emocjami innych i siebie stawiałam na drugim miejscu i nie chce więcej tak robić.
Wypadły mi dwie sescje. Idę w poniedziałek i rozmawiałam już o tym z terapeutką.

Na dodatek kupiłam kolejną parę butów i znowu nietrafioną chyba. Tzn, są takie unisex, mało kobiece. Ja się chyba nie potrafię określić, czego chcę w ciuchach i do tego dążyć. Samo oglądanie chiuchów doprowadza mnie do szłu, zauważyłąm, że moge zwiedzić jeden, góra dwa sklepy. Potem już mnie denerwuje wszystko. Za dużo wzorów, kolorów. Wszystko mnie męczy, denerwuje. Ja nie wiem, co sie dzieje. JAkbym sie bała przyznać do tego, czego bym chciała.

Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
Nawet gdybyś zachowała się jak ostatni cham, to co z tego. Pewnie "koleżanka" ma to głęboko w czterech literach i już dawno zapomniała, że napisałaś do niej takiego smsa, a Ty to analizujesz.
Naprawdę tak myślisz? Bo ja mam wrażenie, że ona się mną zajmuje.

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
kimi, przeżywasz, jak mrówka okres. Wygląda to trochę tak, jakbyś sobie wymyśliła sztuczny problem, bo nie masz prawdziwych
Kiedyś doszłam do wniosku, że mam w pracy tyle poważnych spraw, że potem odreagowuję zajmując się takimi pierdołami, jak wybór ciuchów, butów. Może to jest faktycznie jakas próba odwórcenia uwagi. Zauważyłąm, że zawsze, kiedy umawiam się z M, ale nie możemy się spotkać, bo ja sie źle czuję, albo mamy inne plany, to końćzy sie to tak, że ja łażę po sklepach, nie mogę nic kupić i w końcu kupuję buty, które i tak ostatecznie mi sie nie podobają.


Mam w pracy taką dziewczynę, która przeżywa każdą pierdołę, każde inaczej zaakcentowane słowo, analizuje poczynania i postawy innych i wkuwia mnie ona nieziemsko, staram się w ogóle z nią nie gadać a jak już widzę te jej przeżycia, to nigdy nie powstrzymam się, żeby to skomentować. A ta pewnie potem przeżywa... ale po prostu nie mogę, ten jej beznadziejny nastrój i podejście do życia wszystkim się udziela i ludzie zwyczajnie z tego szydzą, bo to jedyny sposób, żeby ją przyblokować. Jak sobie pomyślę, że można tyle energii życiowej marnować na takie pierdoły, to niedobrze mi się robi.

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Pytali Cię już tu wszyscy o co właściwie chodzi Czy ona Cię wyzywa, skargi na Ciebie pisze, plotki na Twój temat rozpuszcza czy co? Nic. Do tej pory zabrała Ci mazaka, śpiewa na głos i wchodzi Ci w słowo. No kuwa typowy powód, żeby robić z tego życiowy problem.
Nie, nie skarży, może się tak komuś pożaliła, że ja jej zwracam uwagi.Ja mam jakies swoje kontakty, ukłąd pracy, o który na początku wypytywała, ten problem z karteczkami, Potem parę razy weszła mi w słowo, czego nie lubię, ale mówiłam daleji ją olałam. Parę razy do mnie gadała, kiedy ja rozmawiałam przez telefon. Mi się wydaje właśnie, że jestem niegrzeczna, jak zwracam jej uwagę.

Nie chcę tego przezywać, tracę na to mase energii i nie umiem sobie z tym poradzić. Dla mnie to jest problem.

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Zamiast się zastanawiać co zrobić z koleżanką, to się zastanów dlaczego Cię to w ogóle rusza.
Zastanawiam się i już mnie roznosi z emocji i wrażeń.

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Connff, dla mnie pocałunek usta-usta na 1 spotkaniu, nawet jeśli facet śmiertelnie fajny byłby, jest niedopuszczalny.

Chłopak się super zachował, idealnie wręcz

Ja bym też się nie chciała całować i nigdy nie całowałam na pierwszej randce w usta. Policzek jest spoko.

Kimi, ja mam taką jedną osobę teraz. Taką irytującą bardzo.
Opowiem Ci za tydzień


Cytat:
Napisane przez LetMeBeYourFantasy_ Pokaż wiadomość
Boisz się konfotacji z ta panna, ale uważam, że powinnaś do niej dopuścić,z mierzyć się z tym i już będzie dobrze/lepiej.
No boję się, ale nie mam innego wyjścia.

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
enjoy - ja nie widzę nic złego w imprezach, ani w wielu imprezach ale warto je równoważyć czymś bardziej sensownym, bo inaczej to... no nie wiem, życie jest jakieś takie puste...
Ja czasami lubię sobie pójść na taką właśnie żałosną imprezę, albo trzy ale potem lubię dla odmiany zrobić coś sensownego, albo związanego z tzw kulturą wyższą (która czasami od zaplecza też jest mocno niższa ).

SErio? Ja tez mam takie skoki, czasami zapełniem czas wydażeniemi kultyralnymi, nauką języków, czytaniem mądrych książek, wyjść do teatru, na koncert. A czasami mam ochotę właśnie sie odreagować na taką właśnie żałosną imprezę.

W ogóle ja jestem jakaś taka dziwna, nawet w ciuchach to się objawia, do pracy chodzę odwalona w eleganckich ciuchach, butach itd, na imprezy do sopotu w minisukienkach i szpilach do nieba, zaraz potem na jacht albo konie w jakichś powycieranych i uwalonych lumpach, a na piwo z kumplami w dżinsach i t-shircie
W innych aspektach też lubię mieć różnorodność, bez tego usycham.
Też tak mam, nie męczy Cię to? Mnie sie to wydawało dziwne, z jednej strony taka kulturka, a z drugiej właśnie jakaś resetująca impreza. Wydawało mi się, że człowiek powinien byc taki zrównoważony, ale ja nie potrafię, musze mieć urozmaicenie. Lubie sie ładnie ubrać, ale zastanawiam sie nad tym, żeby miec taki sam styl do pracy w domu. A do pracy mam elegancki, a po pracy, to mam ochote sie ubrać jak dziewczyna Justina Bibera z Girlfriend.
__________________
Co nas nie zabije to nas wzmocni.

Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić .


kimi1000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-29, 04:02   #3738
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
Też tak mam, nie męczy Cię to?
Czasami mnie trochę nogi bolą
Cytat:
A do pracy mam elegancki, a po pracy, to mam ochote sie ubrać jak dziewczyna Justina Bibera z Girlfriend.
To ja aż takiego rozstrzału nie mam
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-29, 07:12   #3739
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
I w ogóle nie rozumiem dlaczego nikt nie potrafi zrozumieć mojej miłości do starej muzyki.
Ja kocham, ale lata '80 - '90, '70 mnie jakoś nie ruszają. W mieście w którym studiowałam był klub, w którym w piątki grali taką mjuzik, ach i och co tam się działo...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-29, 08:09   #3740
kimi1000
Zakorzenienie
 
Avatar kimi1000
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 164
GG do kimi1000
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Zgadzam się, ja po pocałunku nie wyobrażałabym sobie za wiele, za to po czymś więcej pewnie już tak
No to fakt.

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
I w ogóle nie rozumiem dlaczego nikt nie potrafi zrozumieć mojej miłości do starej muzyki. Wszyscy się krzywo patrzą jak leci gdzieś jakaś piosenka z lat 70', 80' a ja mówię, że uwielbiam tę piosenkę Czy to coś dziwnego?
Wolę współczesną muzykę, z niektórymi piosenkami lat 80, 90 mam miłe wspomnienia.

Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Ja to właśnie mam wrażenie, że w nim się raczej nie znajdzie, tylko po prostu nie będzie chciał takiej po***anej jak ja .
Wariatko.

Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Hehe, mi się regularnie ostatnimi czasy śni dla odmiany ten mój przyjaciel, co to ubzdurało mu się coś innego. Sny polegają zwykle na tym, że on siedzi u mnie w mieszkaniu, ja bardzo chcę żeby poszedł, ale nie umiem go wyprosić, i tak w kółko. Też mnie to już męczy
Miałąm dwa sny o pociągach, a to sie wiąże ze zmianami w moim zyciu. Przed rozstaniem z toksycznym śniły mi sie bardzo często. Ostatnio też mam jakies koszmary, juz nie pamiętam o czym.


Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Do dziś nie mogę uwierzyć, że u mnie i u białogłowego się zaczęło od fizyczności (no, znaliśmy się jakoś pół roku, ale konsumpcja nam wskoczyła dosłownie miesiąc po pojawieniu się chemii...), bo to było totalnie nie w moim stylu (no ale on też nie był w moim stylu, więc w tym temacie wsio się dopasowało ).
I biorąc pod uwagę późniejsze stresy, zanim cokolwiek konkretnego z tego wyszło...to nie polecam tym wrażliwym. Lepiej poczekać, żeby nie mieć do samej siebie pretensji, żalu, nawet jak on pójdzie potem w dal.
No racja.

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Inaczej sprawa wyglądałaby ze znajomym, z którym iskrzyłoby od jakiegoś czasu. Tu nie byłabym siebie pewna. Ba, jak znam życie, to nie wytrzymałabym psychicznie i zaciągnęłabym takiego do łóżka (wiecie, obejrzyjmy film u mnie, a wino kupmy na stacji benzynowej)
hehe Wiece co, byłam rano dzis zła na terapeutkę, bo doprowadziła mnie do takiego stanu - pozwoliłam jej na to, kiedy wszystko jest wrażliwe i pojechała na urlop. Nie dała mi żądnych wskazówek, że mogłabym sobie radzić z tym napięciem, z emocjami, a ja sie juz kompletnie pogubiłam. W ogóle to ja tylko gadam, gadam, a ona mi czasami mówi, co się ze mną dzieje, a może ja sie nadaję do psychiatry, a ona mi o tym nie mówi. Czuję się, jakby cos przede mną ukrywała, bo powiina wiedzieć, jak ja sie czuję, a nie pomogła mi.
Czuje się zła, nie wiem, czy straciłam zaufanie.


Fubi a nie masz potem takiego uczucia, że narobiłaś głupot, bo chciałas się prosić kogos o drinka np, jak enjoy, że narobiło sie rzeczy, któych nie wypada robić? W ogóle ja sie chyba boje robić czegokolwiek, bo boje się emocji, jakie sie z tym wiążą. Lubię rzeczy sprawdzone, bezpieczne, bo nie ma sie poterm żądnych rozkmin.

No ja sie nie potrafie wypośrodkować w ubieraniu. Ale chyba znalazłam sposób na zakupy, bede kupowac, jak bede pewna, w innym wypadku bede robic foty i dawac do oceny.

__________________
Co nas nie zabije to nas wzmocni.

Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić .



Edytowane przez kimi1000
Czas edycji: 2012-07-29 o 08:23
kimi1000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-29, 10:54   #3741
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Miałam taki weekend, że aż muszę iść do sklepu po nowy kibel
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ja to w ogóle nie przepadam za rozdawaniem buziaków na prawo i lewo, uważam się za towar luksusowy i nie będzie mnie każdy pierwszy lepszy całował
Też tak sądzę
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Do dziś nie mogę uwierzyć, że u mnie i u białogłowego się zaczęło od fizyczności (no, znaliśmy się jakoś pół roku, ale konsumpcja nam wskoczyła dosłownie miesiąc po pojawieniu się chemii...), bo to było totalnie nie w moim stylu (no ale on też nie był w moim stylu, więc w tym temacie wsio się dopasowało ).
Nie dość, że wyskoczyła nagle, to jeszcze Twój wyjazd do niego miał taki oczywisty cel, że pewnie doszłabym już w samochodzie
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
I biorąc pod uwagę późniejsze stresy, zanim cokolwiek konkretnego z tego wyszło...to nie polecam tym wrażliwym. Lepiej poczekać, żeby nie mieć do samej siebie pretensji, żalu, nawet jak on pójdzie potem w dal.
Najważniejsze to liczyć się z własnymi emocjami
Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
150 zł to nie tak drogo według mnie za możliwośc korzystania ze wszystkich zajęć
Właśnie, "możliwość". A na ile będzie chodzić?
Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
Napisałam jej wczoraj smsa, że nie lubię kiedy mi wchodzi w słowo, przerywa, i żeby była bardziej precyzyjna w informacjach, jakie mi przekazuje. Nie wytrzymałam już. Nie odpisała mi, ja się czuje lekko, ale dziwnie sie czuję. Mam wrażenie, jakbym sie czegoś obawiała.
Myślę, że obawia się co najwyżej afery przy ludziach z pracy, a smsa przeczytała pobieżnie, skasowała i olała. To nie był dobry pomysł na rozwiązanie problemu, ale grunt, że Tobie zrobił dobrze.
Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Boże jaki ja miałam koszmar dziś Eks mi się śnił, ja robiłam mu awanturę, że jak on może mieć dziewczynę, jak może z nią jechać na wakacje i z nią żyć szczęśliwie, jak gdyby nigdy nic, jakieś histerie, płacze, ten mi cały czas cisnął. Obudziłam się z pękającą głową i jestem jeszcze bardziej chora. Porażka
Siostra eksa dodała zdjęcia z jego laską, więc ją usunęłam ze znajomych. Mam spokój, a kontaktu i tak nie miałyśmy. Po co ma mu mówić, że świetnie wyglądam na ostatnich zdjęciach, przecież to oczywiste
Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
No ale to dobrze, że nie rzuca się od razu na Connff.
A jakby poszło za szybko to by była zadowolona?
Jeśli zamierza w nim szukać punktu, do którego musi się przyczepić, to niech się z nim kolejny raz już nie spotyka i nie przeżywa, że na spotkaniu ze wspólnymi znajomymi gapił się w nią maślanymi oczami, a na randce niczego nie próbował.
Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
nic mi sie w zyciu nie uklada..wlosy tez nie
Nie mam ani za☠☠☠istej pracy(chodz mam 2) ani super zwiazku w ktorym bym byla szczesliwa..ani nawet kasy na wakacje
I zaczynam myslec ze moja mama ma racjr w wielu sprawach...
No dobra, co z tymi włosami?

Myślałaś o wyjeździe za granicę i pracy w zawodzie?
Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
kur... i znow mi sie wrzucil syndrom"zgine bez misia" i syndrom
"zielonego kocyka"
Fajnie, że potrafisz się śmiać z tego kocyka

A teraz pisz, co nabroił. Po prostu znowu znikł, tak? Przestań pozwalać sobie na traktowanie Cię jak materac.
Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Matko ja nie wiem i nigdy tego nie zrozumiem co wy macie do pocałunków na pierwszej randce. Dla mnie to jest nawet bardziej niż naturalne, że skoro obydwoje się sobie podobamy, to nic złego jest w całowaniu się. Oczywiście nie mówię od razu o niewiadomo jak namiętnych pocałunkach i całowaniu się całą noc, tylko o delikatnych.
Ale znowu jakby na jakiejś pierwszej randce bym się nie całowała, to nie przeżywałabym tego, tylko czekała na kolejne
Jeśli od początku traktuje się znajomość fizycznie, to nie powinno być zaskoczeniem, jeśli okaże się, że drugiej osobie chodziło tylko o jedno.

Dla mnie powstrzymanie się do momentu, gdy zaiskrzy intelektualnie jest naturalnym zabezpieczeniem przed utratą nerwów, czasu... i zainfekowaniem opryszczką
Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
już pomijam to, że skończyłam na gay night, mało tego - grali tam świąteczne piosenki, a barmanki były przebrane za elfy i mikołajki
I jeszcze Drag Santa
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-29, 11:06   #3742
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość

No dobra, co z tymi włosami?

Myślałaś o wyjeździe za granicę i pracy w zawodzie?

Fajnie, że potrafisz się śmiać z tego kocyka

A teraz pisz, co nabroił. Po prostu znowu znikł, tak? Przestań pozwalać sobie na traktowanie Cię jak materac.
No wlosy niedawno obcielam i juz mi sie nie ukladaja..kazdy w inna strona..ale chcialabym miec tylko taki problem


Znikl,oklamal mnie jak zwykle i ojca.. kontaktu nie mamy w sumie od zeszlego poniedzialku..trafilam go przypadkiem w pt to znow byl inna osoba(i klamal) mielismy ten weekend pojechac do mnie razem.. i jestem ..sama w domu..
W☠☠☠☠ia mnie to
w ogole na nim nie moge polegac i nigdy nie wiem co on wytnie..
Paranoja nie?
jak sie spotykalismi i wieczorem kazdy szedl do siebie to ja przetrzymywalam go dluzej jakby na "zapas" bo nie mialam zadnej pewnosci czy nie zniknie i czy sie spotkamy np jutro
paranoja

w ogole byla tez kwestia finansowa bo on ode mnie pozyczyl duza sumke(jak dla mnie duza) i dobrze ze w pt od niego to wyciagnelam...
znikniecie zniknieciem ale ja kase potrzebuje..
wiec pieniadze odzyskalam i teraz pewnie powinnam dac sobie sama z nim spokoj a nie zyc w gownianym cyrku.. na kurewskiej hustawce..gdzie ciagle wahania..raz jest cudownie a raz go nie ma
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-29, 11:18   #3743
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ja kocham, ale lata '80 - '90, '70 mnie jakoś nie ruszają. W mieście w którym studiowałam był klub, w którym w piątki grali taką mjuzik, ach i och co tam się działo...
'90 też uwielbiam

Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
Fubi a nie masz potem takiego uczucia, że narobiłaś głupot, bo chciałas się prosić kogos o drinka np, jak enjoy, że narobiło sie rzeczy, któych nie wypada robić? W ogóle ja sie chyba boje robić czegokolwiek, bo boje się emocji, jakie sie z tym wiążą. Lubię rzeczy sprawdzone, bezpieczne, bo nie ma sie poterm żądnych rozkmin.
No dobra, ja robię głupoty, ale szybko o tym zapominam, nie rozkminiam, nie obchodzi mnie co kto sobie pomyśli, chyba, że to dotyczy kogoś na kim mi zależy. Ja też lubię rzeczy sprawdzone, ale nie boję się próbować nowych rzeczy.

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Miałam taki weekend, że aż muszę iść do sklepu po nowy kibel
Eeee?

Cytat:
Jeśli od początku traktuje się znajomość fizycznie, to nie powinno być zaskoczeniem, jeśli okaże się, że drugiej osobie chodziło tylko o jedno.

Dla mnie powstrzymanie się do momentu, gdy zaiskrzy intelektualnie jest naturalnym zabezpieczeniem przed utratą nerwów, czasu... i zainfekowaniem opryszczką
Ok, po prostu każda z nas ma inne zdanie, ja i tak tego nie zrozumiem, bo dla mnie pocałunek to... pocałunek a nie jakieś niewiadomo co nie chodzi o to, że obcałowuję wszystkich kolegów i nie wiadomo kogo, ale ja uważam, że pocałunek pomaga jakoś się przełamać i rozluźnić. No nie wiem, nieważne I tak od wieków na randce nie byłam

Cytat:
I jeszcze Drag Santa
No


Matko, jaka jestem zmęczona
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-29, 11:47   #3744
Connff
Zadomowienie
 
Avatar Connff
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 825
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Czy wy aby nie sugerujecie delikatnie, że nie jestem towarem luksusowym albo że chodzę i lecę w ślinę z każdym napotkanym chłopem? Bo tak teges...

Ja tymczasem siedzę i się uczę, więc jest super. Miałam iść biegać, ale się rozpadało tragicznie, zaczęłam się drzeć, przybiegł pies i zaczął mnie lizać i mi przeszło . Kocham młodą, psy są lekiem na wszystko .

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Dla mnie powstrzymanie się do momentu, gdy zaiskrzy intelektualnie jest naturalnym zabezpieczeniem przed utratą nerwów, czasu... i zainfekowaniem opryszczką
Ale to naprawdę nie jest żadne halo. Nigdy się nie całowałam z kimś, kto by mnie nie zainteresował pod względem osobowości, bo mnie pociąga głównie osobowość. A całowanie się z kimś, kto mnie nie pociąga, no to tak... słabo.

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
Znikl,oklamal mnie jak zwykle i ojca.. kontaktu nie mamy w sumie od zeszlego poniedzialku..trafilam go przypadkiem w pt to znow byl inna osoba(i klamal) mielismy ten weekend pojechac do mnie razem.. i jestem ..sama w domu..
W☠☠☠☠ia mnie to
w ogole na nim nie moge polegac i nigdy nie wiem co on wytnie..
Paranoja nie?
jak sie spotykalismi i wieczorem kazdy szedl do siebie to ja przetrzymywalam go dluzej jakby na "zapas" bo nie mialam zadnej pewnosci czy nie zniknie i czy sie spotkamy np jutro
paranoja

w ogole byla tez kwestia finansowa bo on ode mnie pozyczyl duza sumke(jak dla mnie duza) i dobrze ze w pt od niego to wyciagnelam...
znikniecie zniknieciem ale ja kase potrzebuje..
wiec pieniadze odzyskalam i teraz pewnie powinnam dac sobie sama z nim spokoj a nie zyc w gownianym cyrku.. na kurewskiej hustawce..gdzie ciagle wahania..raz jest cudownie a raz go nie ma
Ożesz fuck... Znikacz? Ożesz...

To jak mój Niedoszły przecież . Jak to u Ciebie wygląda? Zawsze tak się zastanawiałam, czy w regularnym związku Niedoszły też by sobie tak znikał. Znaczy co, naprawdę wychodził i przepadał jak kamień w wodę?

Ale mi dałaś po głowie teraz...
Connff jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-29, 11:51   #3745
LetMeBeYourFantasy_
Rozeznanie
 
Avatar LetMeBeYourFantasy_
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 804
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Matko ja nie wiem i nigdy tego nie zrozumiem co wy macie do pocałunków na pierwszej randce.
Dla mnie pocałunek znaczy duzo, i jest kolejnym krokiem do jakiegos zauroczenia. Oczywiście nie potepiam takiego zachowania jak zuo totalne, choc może nie powinnam sie w tym temacie wypowiadac, bo co ja miałam tych randek

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Inaczej sprawa wyglądałaby ze znajomym, z którym iskrzyłoby od jakiegoś czasu. Tu nie byłabym siebie pewna. Ba, jak znam życie, to nie wytrzymałabym psychicznie i zaciągnęłabym takiego do łóżka (wiecie, obejrzyjmy film u mnie, a wino kupmy na stacji benzynowej)

Zgadzam się

Tak w ogóle piszę do Was z mojego nowego wyrka, jest świetne
LetMeBeYourFantasy_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-29, 11:53   #3746
ilo16na
Zakorzenienie
 
Avatar ilo16na
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość


Ożesz fuck... Znikacz? Ożesz...

To jak mój Niedoszły przecież . Jak to u Ciebie wygląda? Zawsze tak się zastanawiałam, czy w regularnym związku Niedoszły też by sobie tak znikał. Znaczy co, naprawdę wychodził i przepadał jak kamień w wodę?

Ale mi dałaś po głowie teraz...
znika sobie i wylacza komorke..
albo mu sie rozladowuje a ladowarka w domu..
a nocuje 3 bloki od domu ( u kolegi)
Jego ojciec sie do tego przyzwyczail i wie ze tak zazwyczaj jest po wyplacie..
A ja kur..a marze o cieplym domu i kochajacym facecie.. co wieczorem wracam a on czeka na mnie z kolacja.. albo ja na niego czekam i on przychodzi..

On totalnie nie pasuje do opisu domku z cieplym obiadem
(idealny bylby z nim luzny zwiazek..jakis bez zobowiazen..)
ale nie umiem tego jak osiol przerwac..bo jak wraca to jest ok..i karmie sie zludzeniami jak oslica
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.

  • "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

ilo16na jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-29, 12:32   #3747
kimi1000
Zakorzenienie
 
Avatar kimi1000
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 164
GG do kimi1000
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Malla dla mnie to jest oczywiste, że jak kupuję karnet na siłownię, to jestem zdecydowana chodzic regularnie, bo nie po to wydaje kasę, żeby siedzieć w domu. To zależy, jakie sie ma podejście.
U mnie to jest tak, że najpierw się zastanawiam, planuję, potem, jak juz zdecyduje sie cos robić, to jestem konsekwentna, a przynjamniej sie staram.

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Miałam taki weekend, że aż muszę iść do sklepu po nowy kibel


Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Nie dość, że wyskoczyła nagle, to jeszcze Twój wyjazd do niego miał taki oczywisty cel, że pewnie doszłabym już w samochodzie


Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Najważniejsze to liczyć się z własnymi emocjami
Też do tego doszłam.


Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Myślę, że obawia się co najwyżej afery przy ludziach z pracy, a smsa przeczytała pobieżnie, skasowała i olała. To nie był dobry pomysł na rozwiązanie problemu, ale grunt, że Tobie zrobił dobrze.
Tak, pomógł, bo wreszcie to z siebie wyrzuciłam.

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Jeśli zamierza w nim szukać punktu, do którego musi się przyczepić, to niech się z nim kolejny raz już nie spotyka i nie przeżywa, że na spotkaniu ze wspólnymi znajomymi gapił się w nią maślanymi oczami, a na randce niczego nie próbował.
Ech...

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Dla mnie powstrzymanie się do momentu, gdy zaiskrzy intelektualnie jest naturalnym zabezpieczeniem przed utratą nerwów, czasu... i zainfekowaniem opryszczką
No tak, ale czasami jest taka chemia, że można dojśc jadąc w samochodzie.
__________________
Co nas nie zabije to nas wzmocni.

Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić .



Edytowane przez kimi1000
Czas edycji: 2012-07-29 o 12:45
kimi1000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-29, 12:57   #3748
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez krolowazimy Pokaż wiadomość
Bo z tymi właściwymi to zwykle wychodzi nie tak, jak sobie zaplanujemy, a jak w ogóle by nam do głowy nie przyszło :p
Dokładnie tak My na pierwszym spotkaniu całowaliśmy się jakoś przez 2/3 spędzonego czasu, ja nie pamiętałam jak ma na imię, do łóżka poszliśmy po 2 tygodniach, a jakoś nam wyszło i jest super
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-29, 13:06   #3749
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Ale to naprawdę nie jest żadne halo. Nigdy się nie całowałam z kimś, kto by mnie nie zainteresował pod względem osobowości, bo mnie pociąga głównie osobowość. A całowanie się z kimś, kto mnie nie pociąga, no to tak... słabo.
Ja się całowałam z facetami, przy których nogi mi się uginały. Ale zawsze był jakiś pociąg, choćby to miało być jeden jedyny raz.

Cytat:
Napisane przez LetMeBeYourFantasy_ Pokaż wiadomość
Dla mnie pocałunek znaczy duzo, i jest kolejnym krokiem do jakiegos zauroczenia. Oczywiście nie potepiam takiego zachowania jak zuo totalne, choc może nie powinnam sie w tym temacie wypowiadac, bo co ja miałam tych randek
No właśnie, każdy inaczej do tego podchodzi Dla mnie dużo znaczy np złapanie za rękę przy ludziach, przedstawienie swoim znajomym (nie mówię teraz o pierwszej randce, tylko ogólnie o początkach), dawanie do zrozumienia w jakiś sposób, że ciągnie tego kogoś do ciebie. A pocałunek to pocałunek, chociaż wiadomo, jeżeli jest chemia, to pocałunek też znaczy dużo, ale dla mnie bardziej w sensie "O Boże, pocałował mnie, zaraz się rozpłynę" niż "Pocałował mnie, pewnie chce czegoś więcej" No dobra, ja nie umiem wyjaśniać o co mi chodzi

Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
No tak, ale czasami jest taka chemia, że można dojśc jadąc w samochodzie.
Ano. I właśnie, dla mnie randka, jeżeli nie ma chemii jest bez sensu (a i na takich byłam). To, że jest chemia nie znaczy, że dąży się tylko do fizyczności i nie myśli się o niczym poważnym (bo tak jak wy to np rozdzielacie - albo spotykasz się z kolegą, jest chemia, więc ciągnie do pocałunku czy tam do łóżka, albo spotykasz się z facetem, o którym myślisz poważnie, więc się stopujesz... - dla mnie nie ma albo, albo... tylko spotykasz się z facetem, jest chemia, i jeśli myślisz o nim poważnie to nie idziesz z nim do łóżka, a same pocałunki nie przekreślają szans na coś poważnego).
__________________
Good things come to those who wait!

Edytowane przez enjoy89
Czas edycji: 2012-07-29 o 13:20
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-07-29, 14:18   #3750
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie

Cytat:
Napisane przez ilo16na Pokaż wiadomość
wiec pieniadze odzyskalam i teraz pewnie powinnam dac sobie sama z nim spokoj a nie zyc w gownianym cyrku.. na kurewskiej hustawce..gdzie ciagle wahania..raz jest cudownie a raz go nie ma
Widzisz, jak to Connff sprało... Nie ma sensu. Znika i sprawia, że to Ty czujesz się winna, bo się czepiasz. Ale czepiasz się, bo on odstawia jakieś chore akcje. Co z tego, że jak jest, to jest miło i uroczo. Ogólnie to nie za dobrze wygląda
Cytat:
Napisane przez enjoy89 Pokaż wiadomość
Ok, po prostu każda z nas ma inne zdanie, ja i tak tego nie zrozumiem, bo dla mnie pocałunek to... pocałunek a nie jakieś niewiadomo co nie chodzi o to, że obcałowuję wszystkich kolegów i nie wiadomo kogo, ale ja uważam, że pocałunek pomaga jakoś się przełamać i rozluźnić.
Przełamuje i rozluźnia mnie poczucie humoru, a nie macanki

Jeśli się z kimś całuję, to oznacza, że jest między nami uzasadniona chemia i że chcę, aby znajomość się rozwijała, czego na pierwszej randce w ogóle nie mam pewności, bo może być cudownie, a mimo to gość powie "fajna jesteś, ale może innym razem". Głupio by mi było na następny dzień spotkać go liżącego się z inną.

Żeby nie było, z Zakalcem całowałam się na pierwszej randce, ale wcześniej parę nocy przegadaliśmy.
Cytat:
Napisane przez Connff Pokaż wiadomość
Ja tymczasem siedzę i się uczę, więc jest super. Miałam iść biegać, ale się rozpadało tragicznie, zaczęłam się drzeć, przybiegł pies i zaczął mnie lizać i mi przeszło . Kocham młodą, psy są lekiem na wszystko .
Oj, są... A jak się człowiekowi za dobrze układa, to w ramach lekcji pokory potrafią obsikać go z balkonu
Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
No tak, ale czasami jest taka chemia, że można dojśc jadąc w samochodzie.


Kibel wymieniony, teraz już nie wali bielą po oczach, tylko marmurkiem Dywaniki nowe, podłoga lśni czystością... Biorę się za odwirusowywanie komputera
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2012-07-29 o 14:19
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:46.