Polecamy:

Nuska87 · 2012-08-23, 21:54

Ehhh... Im więcej czytam OTJ i niektóre wątki wizażowe, zaczynam wierzyć że jestem w ciąży

Missin praktycznie impossible, a jednak mi się wkręciło

Ja to zawsze coś sobie muszę znaleźć.. Nie mogę mieć spokojnego dnia i o niczym nie myśleć

Dobra, co ja tam chciałam.. W odróżnieniu do poprzednich kilku dni, całkiem dobrze się czuję... Pamiętacie kapcia?? Tego ci na "spotkaniu/randce" mi kapcia powąchał i się spytał jak to robię, że mi nie śmierdzą?? Na majówkę mnie zapraszał jeszcze do siebie do domu do rodziców, potem jeszcze pisał (ja mu już wcześniej kosza dałam, no sorry.. wąchacz kapci??) a wczoraj do mnie na fejsie się odezwał (tak, fb to mega zło!) i nie wiem, czy żeby się pochwalić czy jak, ale: jest mega szczęśliwy ze swoją nową kobietą i że mieszkają już 2 miesiące razem i że szukają kawalerki i że mam mu dać znać jak coś znajdę.. No kaaaaaman.. Może mi jeszcze życie seksualne opisze? Nie rusza mnie to specjalnie (no, oprócz tego, że ja kuwa nadal sama, a wszyscy se kogoś znaleźli, nawet ten, co po hebrajsku do mnie i o kupie na randce gadał...i że to już MUSI być coś ze mną nie tak) ale zastanawiam się, po jasną cholerę mi to pisać?

Aha, czuję się jak kupa w sensie obrzydza mnie co widzę w lustrze. Kompletnie. I do tego stwierdziałam, że jestem totralnym pustakiem i tępakiem i że nie warto mi nic kupować, bo mi już nic nie pomoże.. Ale ogólnie nie mam schiz że nie jestem w stanie wstać z łózka (tak, dlatego tak mało się udzielam, bo mnie ścięło znowuż) i takich tam innych akcji..

3 metry nad niebem - płakałam również parę dni temu

Oglądałam, już drugi raz, ale popłakałam się dopiero na końcu. Nie rozumiem, czemu ludzi piszą że druga część się źle zakończyła.. Dla mnie to dobrze się zakończyła. Ta Babi to dla mnie sucz (no w zasadzie on też się wiernością i mądrością nie popisał

).. Osz fak, rozkminiam film dla nastek

Dobra, co jeszcze...NIC

Ja w swym gronie nie posiadam dzieciatych

OTJ, zostań z nami i nam gderaj, będzie przynajmniej jakiś ciekawy offtop, tak jak Fubi wyskoczyła z włosami

enjoy89 · 2012-08-23, 22:11

Cytat:

Napisane przez Fubizka

Urzekło mnie: https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.n...03821014_n.jpg

LOL

Cytat:

Wiesz co w sumie nie dziwię Ci się. Nie wiem czy odnosiłam się do sytuacji z tym gościem, chyba nie, ale żeby pokonać taką różnicę wieku, to musiałaby być naprawdę wielka miłość, pokrewieństwo dusz. A takiej u Was nie ma, więc niestety, pewnie skończyłoby się to boleśnie

Wg mnie postąpiłaś bardzo w porządku, nie odrzuciłaś go automatycznie ze względu na datę urodzenia, zastanowiłaś się, jednak taka różnica, to jest przepaść. Nie wzięłaś go na spróbowanie na zasadzie "a najwyżej spławię za pół roku". To nawet nie chodzi o dojrzałość, bo mogłabyś być bardzo dojrzałą kobietą a i tak być na zupełnie innym etapie życia, niż on, tego nie przeskoczysz.
Smutno Ci, bo komuś jest przykro, ale postąpiłaś bardzo odpowiedzialnie

No, zawsze to jakieś pocieszenie

kurde, ale chyba jednak mnie coś ciągnęło do niego, tylko ja nie wiem co... no bo ja chciałam się z nim spotkać, bo miło mi się z nim czas spędzało, naprawdę chciałam, chociażby ten głupi film jechać do niego oglądnąć... no ale też mnie coś blokowało, i ZNOWU nie wiem co, bo już nie wiem sama czy mi do końca o ten wiek chodziło czy o co...

Pamiętacie G? G jest ode mnie o 11 lat starszy i jakoś w ogóle mi to nie przeszkadzało

ma teraz dziewczynę, która jest młodsza ode mnie o rok (czyli między nimi jest 12 lat różnicy). No i pasują do siebie, dogadują się.
Znam też dziewczynę Francuzkę, która ma 25 czy 26 lat i faceta Anglika 40latka. I są świetną parą, jedyne co, to on mi kiedyś mówił, że denerwuje go, że jego dziewczyna w weekend woli siedzieć w domu zamiast wyjść gdzieś do pubu czy na imprezę

No ale różnica wieku podobna, a parą są już długo i się dogadują.

No właśnie, więc dlaczego różnica wieku 10 czy 11 lat by mi nie przeszkadzała, ale 14stu już tak?

Cytat:

Napisane przez Nuska87

Dobra, co ja tam chciałam.. W odróżnieniu do poprzednich kilku dni, całkiem dobrze się czuję... Pamiętacie kapcia?? Tego ci na "spotkaniu/randce" mi kapcia powąchał i się spytał jak to robię, że mi nie śmierdzą?? Na majówkę mnie zapraszał jeszcze do siebie do domu do rodziców, potem jeszcze pisał (ja mu już wcześniej kosza dałam, no sorry.. wąchacz kapci??) a wczoraj do mnie na fejsie się odezwał (tak, fb to mega zło!) i nie wiem, czy żeby się pochwalić czy jak, ale: jest mega szczęśliwy ze swoją nową kobietą i że mieszkają już 2 miesiące razem i że szukają kawalerki i że mam mu dać znać jak coś znajdę.. No kaaaaaman.. Może mi jeszcze życie seksualne opisze? Nie rusza mnie to specjalnie (no, oprócz tego, że ja kuwa nadal sama, a wszyscy se kogoś znaleźli, nawet ten, co po hebrajsku do mnie i o kupie na randce gadał...i że to już MUSI być coś ze mną nie tak) ale zastanawiam się, po jasną cholerę mi to pisać?

Ja wiem, że to nie jest pewnie śmieszne, ale się uśmiałam czytając to

Czyli to nie tylko ja trafiam na idiotów, wow

Że kapcie wącha? Że po hebrajsku i o kupie?

Fubizka · 2012-08-23, 22:20

Cytat:

Napisane przez Nuska87

Pamiętacie kapcia??

Noooo

Cytat:

a wczoraj do mnie na fejsie się odezwał (tak, fb to mega zło!) i nie wiem, czy żeby się pochwalić czy jak, ale: jest mega szczęśliwy ze swoją nową kobietą i że mieszkają już 2 miesiące razem i że szukają kawalerki i że mam mu dać znać jak coś znajdę..

A wąhają kapcie?

Sorry ale pewnie bym się nie powstrzymała przed zapytaniem

Malla · 2012-08-23, 22:40

Cytat:

Napisane przez Nuska87

Aha, czuję się jak kupa w sensie obrzydza mnie co widzę w lustrze. Kompletnie. I do tego stwierdziałam, że jestem totralnym pustakiem i tępakiem i że nie warto mi nic kupować, bo mi już nic nie pomoże.. Ale ogólnie nie mam schiz że nie jestem w stanie wstać z łózka (tak, dlatego tak mało się udzielam, bo mnie ścięło znowuż) i takich tam innych akcji..

Kobieto, zacznij wąchać kapcie, a za 3 miesiące znajdziesz męża!

Fubizka · 2012-08-23, 22:49

Cytat:

Napisane przez Malla

Kobieto, zacznij wąchać kapcie, a za 3 miesiące znajdziesz męża!

Nuska87 · 2012-08-23, 23:19

No i zrobiłam wam dobrze na koniec dnia

Przez dlugi czas, to był nasz wewnętrzny żarcik zamiast spadaj było: "wąchaj kapcia!!"

Tak, po hebrajsku gadał co któreś słowo (w sensie, takie wtrącenia) i że lubi walnąć porządną kupę (bo jak do toalety poszedł, to wrócił po minucie i mówię, że szybciutko - w domyśle "a rączki to Pan umył?", a on, że czasem to se posiedzieć lubi na kupie)..
Dobra, teraz pytanie za 100 punktów.. Czemu tacy dziwacy kogoś znajdują, a ja jestem sama? Czy to może ja jestem dziwakiem, nad dziwaki??

Cytat:

Napisane przez Fubizka

Fubizka · 2012-08-24, 07:18

enjoy - 11 lat różnicy, to u mnie facet by miał 36 - jakby był super księciem, to bym przeżyła. 14 lat to 39 u faceta - no wątpię czy bym to przełknęła...

nuska ja nie wiem czemu dziwacy kogoś znajdują, ale chyba do końca tak nie jest, bo ja nikogo nie mam

Malla · 2012-08-24, 08:05

Connff - i co z tą wizą?

OtTakaJa · 2012-08-24, 08:23

Cytat:

Napisane przez Malla

OtTakaJa - bo to jakieś nawiedzone baby są, nie dziwię Ci się

Nie chciałam używać aż takich słów, no ale muszę się z Tobą zgodzić

Cytat:

Napisane przez Fubizka

OtTakaJa - Ty się w ogóle w te wątku mamowe nie wkręcaj. Jak ktoś ma potrzebę - ok droga wolna - ale jak nie masz, to nie rób tego.
Moja opinia jest taka, że ciąża to niekoniecznie jest czas usłany różami, można się porzygać albo nie utrzymać moczu, można być naprawdę wredną suką a poród nie obfituje w zakwit bratków.
Mam koleżankę, która w ciąży wyglądała ślicznie, wszystko jak z obrazka itd, ale jak pogadałam z nią szczerze, to powiedziała mi, że się panicznie boi, że brzydzi ją fakt, że ma w brzuchu cyt. aliena, że kocha to dziecko i w ogóle go chce, ale ją ta cała akcja brzydzi. Że wcale nie chce sprzątać kup i przewijać, że ma ochotę się nawalić i mąż ją wkuwia

Jak zobaczyła usg 3d to powiedziała, że to jest wstrętne i prawie się pohaftowała.
Nie zmienia to faktu, że jest cudowną mamą i bardzo inteligentną kobietą, za swoją córeczką poszłaby w ogień itd. Jednak jak się z nią spotykam, to temat dziecięcych wysypek itd itp jest poruszany tylko jak my pytamy, ja często gadam z nią o tym dziecku, bo naprawdę ona ma do tego dystans i wie, że jest jeszcze bezdzietny świat poza nią

więc przyjemnie z nią porozmawiać o aspektach, które są dla mnie kosmosem.
Zupełnie w przeciwieństwie do innych mam, które spotykam (dziś smsowo kontaktowałam się z koleżanką na spotkaniu, że jeszcze 5 min i sp.dalamy

, bo nie wytrzymam słuchania o kupach przy jedzeniu do cholery!).
Podsumowując mój pijacki wywód - nie musisz mieć p.dolca na punkcie najnowszych trendów w nosidełkach, nie musisz znać wszystkich kremów na rozstępy i nie musisz non stop myśleć o tym, że jesteś w ciąży. Jeśli czujesz taką presję ze strony innych kobiet w ciąży to je olej porannym moczem z wysokim stężeniem hcg

Jesteś w ciąży i to jest piękny, naturalny stan, który nie wymaga przeszczepu mózgu w tryb "inkubator"

Btw moja koleżanka wyżej wspomniana powiedziała mi, że mam każdej dziewczynie w pierwszej ciąży powtarzać od niej, żeby nie martwiła się zmianami w ciele, bo to wszystko wróci do normy ok 3 tyg po porodzie - dla Ciebie to będzie istotne pewnie za kilka miesięcy

Dzięki Ci dobra kobieto, że to wszystko napisałaś

Już myślałam, że skoro nie dostaję palpitacji na wieść o kolejnym usg, nie mam zamiaru kupić nić dla dziecka przynajmniej do 9 miesiąca, nie zapisałam go do żłobka to jestem wyrodną matką. Ja oczywiście się bardzo cieszę, że będę mieć dziecko, ale tak naprawdę codzienne poranne mdłości, śpiączka i wyprucie z sił wcale mnie nie cieszą i nie jarają. Jak sobie pomyślę, że znów będę musiała iść do lekarza i siedzieć tam na tym samolocie to wcale mnie to nie wzrusza, no nie wzrusza i już. Jestem dziwna/zła?

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Cytat:

Napisane przez istari

OTJ nie martw się, jeszcze Fszystko przed Tobą

albo może i nie, bo mam przyjaciółkę, która miała zadatki na nadopiekuńczą matkę a jest normalna a z kolei kumpela, która miała zadatki na normalną nadal śpi z dzieckiem i mężem w jednym łóżku (dziecię ma 2,5 roku)

Jakoś mnie nie pocieszyłaś

Cytat:

Napisane przez Nuska87

Ehhh... Im więcej czytam OTJ i niektóre wątki wizażowe, zaczynam wierzyć że jestem w ciąży

Missin praktycznie impossible, a jednak mi się wkręciło

Ja to zawsze coś sobie muszę znaleźć.. Nie mogę mieć spokojnego dnia i o niczym nie myśleć

Ale, że czemu? Co Ci się dzieje, że tak sądzisz?

Cytat:

Napisane przez Nuska87

Ja w swym gronie nie posiadam dzieciatych

OTJ, zostań z nami i nam gderaj, będzie przynajmniej jakiś ciekawy offtop, tak jak Fubi wyskoczyła z włosami

Mówisz, masz

Tak sobie myślę czy nie będę zmuszona ściąć włosów (a mam już za ramiona troszkę)

Skoro teraz wypadają mi garściami, dosłownie, to po ciąży będę łysa

elvegirl · 2012-08-24, 08:23

Cytat:

Napisane przez OtTakaJa

Właśnie moje 4 miesięczne maleństwo omal nie wyrwało mi ręki z barku. Jestem zmuszona zaprzestać spacerów z nim, a raczej zaprzestać trzymania smyczy

No niestety, dlatego ja nie biorę sobie takiego psa. Sierściuchy kocham, ale jednak jestem realistką i wiem, że pewnych ras bym nie ogarnęła...

Cytat:

Napisane przez enjoy89

Ja mam takie zdjęcie z okresu kiedy miałam może z 6 lat, ale wtedy miałam taaaaakie włosy, że dałabym wszystko żeby mieć takie znowu

Ja się nie łudzę, że kiedykolwiek będę takie miała, nawet jakbym przestała farbować.

Cytat:

Napisane przez enjoy89

Coś mi się dzieje z facebookiem znowu... nie widzę komentarzy do swoich postów i czasami w ogóle tych postów nawet nie widzę... chyba miałam już tak kiedyś, po tygodniu chyba się unormowało, ale nie wszytskie komentarze wróciły

Też tak wczoraj miałam.

Cytat:

Napisane przez enjoy89

A w ogóle to było coś pięknego wrócić z pracy i zobaczyć list z HMRC - zwrot podatku, no to poszaleję w sobotę na zakupach

Jak pomyślę o zakupach, które MUSZĘ zrobić w przyszłym tygodniu...ech...skąd piniondzuf?

Cytat:

Napisane przez Fubizka

Kocham Cię

Ja Cię teeeeeeeeeeeeeeeż

Cytat:

Napisane przez Fubizka

Ona nie zawsze ma rację, raz coś mówiła, że nie znajdzie męża, że sratatata ja nie będę mężata i patrz

Wypraszam sobie, jeszcze nie mam męża

Cytat:

Napisane przez Fubizka

Zupełnie w przeciwieństwie do innych mam, które spotykam (dziś smsowo kontaktowałam się z koleżanką na spotkaniu, że jeszcze 5 min i sp.dalamy

, bo nie wytrzymam słuchania o kupach przy jedzeniu do cholery!).

I to jest to, co pisałam wcześniej o moich znajomych mamach...

Cytat:

Napisane przez Fubizka

Btw moja koleżanka wyżej wspomniana powiedziała mi, że mam każdej dziewczynie w pierwszej ciąży powtarzać od niej, żeby nie martwiła się zmianami w ciele, bo to wszystko wróci do normy ok 3 tyg po porodzie - dla Ciebie to będzie istotne pewnie za kilka miesięcy

Moja koleżanka też mi to mówiła, że dopiero drugie dziecko może wprowadzić większe zmiany, ale też nie musi.

A co do wątków tematycznych...ja się boję maniactwa, bez względu na to czego dotyczy.

Cytat:

Napisane przez enjoy89

No... I jakoś mi tak... smutno?

No smutno, bo facet sprawia wrażenie w porządku gościa, a musiałaś go jednak nieco skrzywdzić. Ja zawsze przeżywam jak muszę zrobić krzywdę komuś, kogo jedyną wadą jest to, że go nie chcę...

[QUOTE=istari;36083667]

Ech, jak sobie pomyślę w jakim stanie wtedy byłam to

/QUOTE]

No

Cytat:

Napisane przez istari

ja też na mózg lecę

a to czasem bardzo utrudnia sprawę.

Ale też i ułatwia, bo na pierwszego lepszego ładnego bujańca się nie nabierzesz

Cytat:

Napisane przez enjoy89

No właśnie, więc dlaczego różnica wieku 10 czy 11 lat by mi nie przeszkadzała, ale 14stu już tak?

Jakby powiedział osioł ze shreka..."chemia nie teges".

Cytat:

Napisane przez Malla

Kobieto, zacznij wąchać kapcie, a za 3 miesiące znajdziesz męża!

Ej, ale to że u mnie tak szybko się wsio toczy, nie ma nic wspólnego z kapciami!

A przynajmniej ja nic o tym nie wiem, muszę się przyjrzeć temu mojemu czy jakiś kapci nie ma skitranych w szafce

Cytat:

Napisane przez Malla

Connff - i co z tą wizą?

Pojechała po nią.

Malla · 2012-08-24, 08:24

Cytat:

Napisane przez OtTakaJa

Jak sobie pomyślę, że znów będę musiała iść do lekarza i siedzieć tam na tym samolocie to wcale mnie to nie wzrusza, no nie wzrusza i już.

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Pojechała po nią.

lol, a tak ją zapewniali, że sama przyjedzie...

elvegirl · 2012-08-24, 08:29

Cytat:

Napisane przez OtTakaJa

nie mam zamiaru kupić nić dla dziecka przynajmniej do 9 miesiąca

Tu błąd - w 9 miesiącu ostatnie na co będziesz miała ochotę, to ganianie po sklepach. Wiadomo że kupowanie od razu to bez sensu, ale jak już minie pierwszy trymestr, jak poznasz płeć (o ile będziesz chciała ją znać i o ile dziecko Ci na to pozwoli

), to już warto zbierać manele.

Cytat:

Napisane przez OtTakaJa

Tak sobie myślę czy nie będę zmuszona ściąć włosów (a mam już za ramiona troszkę)

Skoro teraz wypadają mi garściami, dosłownie, to po ciąży będę łysa

Mnie kiedyś fryzjerka powiedziała, że ścinanie nie pomaga zmniejszyć wypadania, po prostu krótkich włosów tak nie widać

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Cytat:

Napisane przez Malla

lol, a tak ją zapewniali, że sama przyjedzie...

No mieli ją wysłać do niej, ale została wysłana do Ciebie

OtTakaJa · 2012-08-24, 08:32

Cytat:

Napisane przez elvegirl

No niestety, dlatego ja nie biorę sobie takiego psa. Sierściuchy kocham, ale jednak jestem realistką i wiem, że pewnych ras bym nie ogarnęła...

Ja z ogarnięciem go bym nie miała większego problemu, gdybym nie była jednak w tej ciąży. I tak dużo już umie, ale instynkt to instynkt, jak kurka taka smaczna biegnie to trzeba się porwać

Zakup był dokładnie przemyślany, w razie wu również, więc teraz na spacerki poza podwórkowe wychodzi z moją mamą, a jak wróci mąż to z nim. On musi się dużo wybiegać z kimś, bo to, że ma hektar podwórka jest dla niego fajne, ale nie daje mu szczęścia, musi przebywać w stadzie. Już nie mogę się doczekać jak będzie miał roczek, będziemy mogli ćwiczyć uciąg

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Tu błąd - w 9 miesiącu ostatnie na co będziesz miała ochotę, to ganianie po sklepach. Wiadomo że kupowanie od razu to bez sensu, ale jak już minie pierwszy trymestr, jak poznasz płeć (o ile będziesz chciała ją znać i o ile dziecko Ci na to pozwoli

), to już warto zbierać manele.

Nic nie będę kupować. Kupię rzeczy potrzebne do szpitala i ewentualnie kilka do domu. Nie i już.

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Mnie kiedyś fryzjerka powiedziała, że ścinanie nie pomaga zmniejszyć wypadania, po prostu krótkich włosów tak nie widać

Na zero?

elvegirl · 2012-08-24, 08:45

Cytat:

Napisane przez OtTakaJa

Już nie mogę się doczekać jak będzie miał roczek, będziemy mogli ćwiczyć uciąg

Uciąg to Ty będziesz ćwiczyć, przy karmieniu

Cytat:

Napisane przez OtTakaJa

Nic nie będę kupować. Kupię rzeczy potrzebne do szpitala i ewentualnie kilka do domu. Nie i już.

No to nie. Twoja decyzja w końcu. Każda zrobi po swojemu

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Cytat:

Napisane przez ottakaja

na zero?

lol :d

OtTakaJa · 2012-08-24, 08:48

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Uciąg to Ty będziesz ćwiczyć, przy karmieniu

Spoko, spoko, będzie lato, dziecko nie będzie musiało siedzieć opatulone w domu, więc wszystko da się zrobić

Cytat:

Napisane przez elvegirl

No to nie. Twoja decyzja w końcu. Każda zrobi po swojemu

No właśnie i to mi się podoba, a nie narzucanie komuś swojej woli, a jak ten ktoś się nie zgadza to znaczy, że jest głupi baran

elvegirl · 2012-08-24, 08:53

Cytat:

Napisane przez OtTakaJa

Spoko, spoko, będzie lato, dziecko nie będzie musiało siedzieć opatulone w domu, więc wszystko da się zrobić

He, he, też bym chciała żeby to wszystko było takie proste

I kto wie, może u Ciebie będzie

Cytat:

Napisane przez OtTakaJa

No właśnie i to mi się podoba, a nie narzucanie komuś swojej woli, a jak ten ktoś się nie zgadza to znaczy, że jest głupi baran

Wiesz, ja się z wieloma Twoimi decyzjami nie zgadzam, ale to jest Twoje życie, to są Twoje wybory i to Ty ponosisz te lepsze i gorsze konsekwencje. Co z tego że posłuchamy Wizażanek, skoro w razie niepowodzenia tylko my bekniemy za daną decyzję? To już lepiej robić po swojemu i w razie wu mieć pretensje tylko do siebie

Albo być dumną, że samej się zdecydowało i wyszło na zdrowie

Malla · 2012-08-24, 08:58

Elve - zakup wyprawki to kwestia 1 dnia, a nawet 1 sklepu, chyba że poluje się na okazje. Można też wiele rzeczy kupić na All, siedząc na fotelu przy wentylatorze. Do tego czasu pewnie i tak mnóstwo śpioszków dostanie w prezencie.

Ja bym kupiła wcześniej, bo bym po prostu nie wytrzymała psychicznie

Te wszystkie słodkie czapeczki, cumelki, kocyki... Krzyczałyby do mnie z witryn przez całą ciążę. A na ciężarne krzyczeć nie wolno

elvegirl · 2012-08-24, 09:03

Cytat:

Napisane przez Malla

Elve - zakup wyprawki to kwestia 1 dnia, a nawet 1 sklepu, chyba że poluje się na okazje. Można też wiele rzeczy kupić na All, siedząc na fotelu przy wentylatorze. Do tego czasu pewnie i tak mnóstwo śpioszków dostanie w prezencie.

Wózek, łóżeczko, przewijak, te wszystkie zasypki, pieluszki, czapeczki, rękawiczki - ja będę chciała wszystko wybrać sama. A na all nie umiem takich rzeczy kupować, zawsze muszę pomacać.
No i tak, okazje w przypadku takiego malucha bardzo się przydają, bo rośnie toto w tempie ekspresowym

Cytat:

Napisane przez Malla

Ja bym kupiła wcześniej, bo bym po prostu nie wytrzymała psychicznie

Te wszystkie słodkie czapeczki, cumelki, kocyki... Krzyczałyby do mnie z witryn przez całą ciążę. A na ciężarne krzyczeć nie wolno

Ja pewnie już gdzieś od 6 miesiąca będę latać po sklepach jak durna

Nie wyobrażam sobie tylko jeżdżenia bez pasów w samochodzie...

Malla · 2012-08-24, 09:11

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Wózek, łóżeczko, przewijak, te wszystkie zasypki, pieluszki, czapeczki, rękawiczki - ja będę chciała wszystko wybrać sama. A na all nie umiem takich rzeczy kupować, zawsze muszę pomacać.
No i tak, okazje w przypadku takiego malucha bardzo się przydają, bo rośnie toto w tempie ekspresowym

Ja pewnie już gdzieś od 6 miesiąca będę latać po sklepach jak durna

Wózek to jedyna kwestia, w której radziłabym się Wizażanek, reszta ujdzie bez konsultacji.
Moja psiapsióła znalazła polecany i tani model wózka w necie, pojechała do sklepu obejrzeć, a potem kupiła taniej w sklepie internetowym.

Ciuszki kupowałabym wzorem polskich matek w lumpeksach, wiele z nich jest totalnie nowych, a po innych nie widać zużycia, bo dziecko szybko rośnie. Maluch syfa nie złapie, bo od tego przecież jest pralka i żelazko. Moja bratowa regularnie rozdaje ciuchy po swoich dzieciakach, więc jakbym się pospieszyła, miałabym całą wyprawkę dla małej dziewczynki do lat 3

OtTakaJa · 2012-08-24, 09:12

Cytat:

Napisane przez elvegirl

He, he, też bym chciała żeby to wszystko było takie proste

I kto wie, może u Ciebie będzie

Widzę po bratowej, że to kwestia zorganizowania i wszystko jest możliwe

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Wiesz, ja się z wieloma Twoimi decyzjami nie zgadzam, ale to jest Twoje życie, to są Twoje wybory i to Ty ponosisz te lepsze i gorsze konsekwencje. Co z tego że posłuchamy Wizażanek, skoro w razie niepowodzenia tylko my bekniemy za daną decyzję? To już lepiej robić po swojemu i w razie wu mieć pretensje tylko do siebie

Albo być dumną, że samej się zdecydowało i wyszło na zdrowie

A jaki nudny byłby ten świat gdyby wszyscy myśleli tak samo

elvegirl · 2012-08-24, 09:15

Cytat:

Napisane przez OtTakaJa

A jaki nudny byłby ten świat gdyby wszyscy myśleli tak samo

Hehe, no

OtTakaJa · 2012-08-24, 09:15

Elve, Malla - oczywiście wózek i łóżeczko upatrzę sobie wcześniej, a następnie kupi je mąż

Taki mam podstępny plan

Wszystko tak naprawdę zweryfikuje życie.

Malla · 2012-08-24, 09:19

Cytat:

Napisane przez OtTakaJa

Wszystko tak naprawdę zweryfikuje życie.

Dokładnie... A nuż poleżysz w szpitalu i nawet zakup bodziaków spadnie na głowę tatusia... To takie 9 miesięcy niepewności, a potem to już do końca życia tylko niepewność

OtTakaJa · 2012-08-24, 09:46

My tu gadu, gadu, a ja muszę ogarnąć chałupę i przede wszystkim siebie, bo dziś chłop mi przyjeżdża

Wiedziałam, że nie wytrzyma dwóch tygodni i przez weekend nie będzie tam siedział

elvegirl · 2012-08-24, 09:54

No i czego było płakać, histeryzować i porównywać się do mnie? :P

Malla · 2012-08-24, 09:59

Elve, jak tam kotek na podwórku?

elvegirl · 2012-08-24, 10:03

Cytat:

Napisane przez Malla

Elve, jak tam kotek na podwórku?

Mrrrrrrrrrrrruczy tak, że go słychać w promieniu 5km

LetMeBeYourFantasy_ · 2012-08-24, 10:17

Cytat:

Napisane przez OtTakaJa

Nic nie będę kupować. Kupię rzeczy potrzebne do szpitala i ewentualnie kilka do domu. Nie i już.

Wątkowe ciotki zrobią Ci już cała wyprawkę w międzyczasie

Malla · 2012-08-24, 10:22

No, Elve już kołyskę ma w ogródku

zjedzmniebejbe · 2012-08-24, 10:32

Ja też będę kupować ciuszki w lumpach (jeśli się jakiś bejbiś urodzi... kiedyś). Chodzę tam często na swoje zakupy i widzę mnóstwo fajnych, nowych albo małoużywanych rzeczy. W końcu dzieci szybko rosną. Nie mam parcia na ciuchy za xxxzł

A mnie chyba przewiało.. mam migdałek wielkości piłki do tenisa.. w nocy nie spałam bo był tak spuchnięty że oddychać nie umiałam, do tego tak zaśliniaczona bo śliny połknąć nie umiałam

i mówić też nie umiałam bo język bolał. No katastrofa.. Do tego dostałam okres.. kilka dni przed terminem.

Ale jest lepiej i nawet śniadanie zjadłam! bo kolacji się nie dało. Ale zamroziłam go trochę, zjadłam trochę lodów, zapiłam zimnym Radlerem i działa. Nie będę szła do lekarza bo znowu mi da antybiotyk, a 5 dni temu przestałam brać jeden. Sama się leczę. Lodami i piwem.

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Aha! nie wiem jak wy, ale ja obstawiam OTTJ dziewczynkę

2012-08-23, 21:54	#4651
Nuska87 Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: zakopane Wiadomości: 401	Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie Ehhh... Im więcej czytam OTJ i niektóre wątki wizażowe, zaczynam wierzyć że jestem w ciąży Missin praktycznie impossible, a jednak mi się wkręciło Ja to zawsze coś sobie muszę znaleźć.. Nie mogę mieć spokojnego dnia i o niczym nie myśleć Dobra, co ja tam chciałam.. W odróżnieniu do poprzednich kilku dni, całkiem dobrze się czuję... Pamiętacie kapcia?? Tego ci na "spotkaniu/randce" mi kapcia powąchał i się spytał jak to robię, że mi nie śmierdzą?? Na majówkę mnie zapraszał jeszcze do siebie do domu do rodziców, potem jeszcze pisał (ja mu już wcześniej kosza dałam, no sorry.. wąchacz kapci??) a wczoraj do mnie na fejsie się odezwał (tak, fb to mega zło!) i nie wiem, czy żeby się pochwalić czy jak, ale: jest mega szczęśliwy ze swoją nową kobietą i że mieszkają już 2 miesiące razem i że szukają kawalerki i że mam mu dać znać jak coś znajdę.. No kaaaaaman.. Może mi jeszcze życie seksualne opisze? Nie rusza mnie to specjalnie (no, oprócz tego, że ja kuwa nadal sama, a wszyscy se kogoś znaleźli, nawet ten, co po hebrajsku do mnie i o kupie na randce gadał...i że to już MUSI być coś ze mną nie tak) ale zastanawiam się, po jasną cholerę mi to pisać? Aha, czuję się jak kupa w sensie obrzydza mnie co widzę w lustrze. Kompletnie. I do tego stwierdziałam, że jestem totralnym pustakiem i tępakiem i że nie warto mi nic kupować, bo mi już nic nie pomoże.. Ale ogólnie nie mam schiz że nie jestem w stanie wstać z łózka (tak, dlatego tak mało się udzielam, bo mnie ścięło znowuż) i takich tam innych akcji.. 3 metry nad niebem - płakałam również parę dni temu Oglądałam, już drugi raz, ale popłakałam się dopiero na końcu. Nie rozumiem, czemu ludzi piszą że druga część się źle zakończyła.. Dla mnie to dobrze się zakończyła. Ta Babi to dla mnie sucz (no w zasadzie on też się wiernością i mądrością nie popisał ).. Osz fak, rozkminiam film dla nastek Dobra, co jeszcze...NIC Ja w swym gronie nie posiadam dzieciatych OTJ, zostań z nami i nam gderaj, będzie przynajmniej jakiś ciekawy offtop, tak jak Fubi wyskoczyła z włosami

2012-08-24, 07:18	#4657
Fubizka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 8 896	Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie enjoy - 11 lat różnicy, to u mnie facet by miał 36 - jakby był super księciem, to bym przeżyła. 14 lat to 39 u faceta - no wątpię czy bym to przełknęła... nuska ja nie wiem czemu dziwacy kogoś znajdują, ale chyba do końca tak nie jest, bo ja nikogo nie mam

2012-08-24, 08:05	#4658
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie Connff - i co z tą wizą? __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2012-08-24, 08:58	#4667
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie Elve - zakup wyprawki to kwestia 1 dnia, a nawet 1 sklepu, chyba że poluje się na okazje. Można też wiele rzeczy kupić na All, siedząc na fotelu przy wentylatorze. Do tego czasu pewnie i tak mnóstwo śpioszków dostanie w prezencie. Ja bym kupiła wcześniej, bo bym po prostu nie wytrzymała psychicznie Te wszystkie słodkie czapeczki, cumelki, kocyki... Krzyczałyby do mnie z witryn przez całą ciążę. A na ciężarne krzyczeć nie wolno __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. Edytowane przez Malla Czas edycji: 2012-08-24 o 08:59

2012-08-24, 09:15	#4672
OtTakaJa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 5 331	Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie Elve, Malla - oczywiście wózek i łóżeczko upatrzę sobie wcześniej, a następnie kupi je mąż Taki mam podstępny plan Wszystko tak naprawdę zweryfikuje życie. __________________ 'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

2012-08-24, 09:46	#4674
OtTakaJa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 5 331	Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie My tu gadu, gadu, a ja muszę ogarnąć chałupę i przede wszystkim siebie, bo dziś chłop mi przyjeżdża Wiedziałam, że nie wytrzyma dwóch tygodni i przez weekend nie będzie tam siedział __________________ 'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

2012-08-24, 09:54	#4675
elvegirl po drugiej stronie szafy Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 41 748	Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie No i czego było płakać, histeryzować i porównywać się do mnie? :P __________________ "Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

2012-08-24, 09:59	#4676
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie Elve, jak tam kotek na podwórku? __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2012-08-24, 10:22	#4679
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie No, Elve już kołyskę ma w ogródku __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2012-08-24, 10:32	#4680
zjedzmniebejbe Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 3 180	Dot.: Niekończące się rozstanie, ładne włosy, wódki chlanie Ja też będę kupować ciuszki w lumpach (jeśli się jakiś bejbiś urodzi... kiedyś). Chodzę tam często na swoje zakupy i widzę mnóstwo fajnych, nowych albo małoużywanych rzeczy. W końcu dzieci szybko rosną. Nie mam parcia na ciuchy za xxxzł A mnie chyba przewiało.. mam migdałek wielkości piłki do tenisa.. w nocy nie spałam bo był tak spuchnięty że oddychać nie umiałam, do tego tak zaśliniaczona bo śliny połknąć nie umiałam i mówić też nie umiałam bo język bolał. No katastrofa.. Do tego dostałam okres.. kilka dni przed terminem. Ale jest lepiej i nawet śniadanie zjadłam! bo kolacji się nie dało. Ale zamroziłam go trochę, zjadłam trochę lodów, zapiłam zimnym Radlerem i działa. Nie będę szła do lekarza bo znowu mi da antybiotyk, a 5 dni temu przestałam brać jeden. Sama się leczę. Lodami i piwem. ---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ---------- Aha! nie wiem jak wy, ale ja obstawiam OTTJ dziewczynkę __________________ plecaczkiem: 7250 km Edytowane przez zjedzmniebejbe Czas edycji: 2012-08-24 o 10:30

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)