Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

[Ewula88]

Napisane przez mysza93

Nie wymyslaj!


Ale wg mnie owu powinna byc 2 dni wcześniej? Zresztą ovufriend najpierw mi wyznaczył właśnie w dniu w którym był ten spadek i zaraz skok i rozciągliwy śluz..


O śnieg
Też podziwiam


Rzeczywiście wyniki wyglądają na fazę lutealną Być może to były plamienia

mi się zaczyna wydawać, że to były plamienia pierwszy raz tak miałam to wzięłam to za @ i to by pasowało bo jestem w 14dc (licząc od pojawienia się @ numer II ) i pojawił się śluz owulacyjny.

Powtórzę badania w kolejnym cyklu i pójdę do innego lekarza.

[Panna Izabela]

Napisane przez geosmina

Kurczę niepokojące takie niskie temperatury 😓 a nie podejrzewasz anemii albo innej tego typu choroby? Nie wiem co może dawać takie objawy,ale może badanie morfologii dałoby jakąś wskazówkę, chyba że ostatnio robiłaś i nic nie wyszło?
A jeśli chodzi o libido, to ja miewam po prostu słabsze okresy pod tym względem. Czasem jestem jak wulkan, a czasem miesiąc albo dwa "ledwo pyrkam ", chociaż z seksu nigdy nie rezygnuję. Może pogoda tak na Ciebie działa? Albo po prostu psychicznie za dużo się nagromadziło i musisz to przetrawić? Samo oczekiwanie na wyniki badań jest stresujące.



A odnośnie gorących kąpieli, to w ciąży się je odradza, bo ciepła woda mocno pobudza krążenie i krew odpływa od łożyska do kończyn kobiety, co źle wpływa na dziecko.

Piszę z telefonu-pozdro szejset

Anemię leczę już 6 lat i ciąża mnie z niej wyleczyła. Miałam morfologię niedawno. A tsh mam za niskie

Napisane przez __malaMi__

jesli chodzi o testy to kupuj na allegro, wychodza po ok. 1 zł za sztukę, podobnie jak ciazowe - ja kupuje te o czułości od 10.
W tym cyklu zużyłam ich chyba ponad 10 przez to, ze takie cyrki mam ala:

a co do temperatury to gdzies czytałam, że przy niedoczynności jest niska, ale ty chyba miałaś bliżej do nadczynności czy coś pomieszałam? Bo kojarzy mi się, że miałaś niziutkie TSH?

Ja ogólnie też mam niska rano jak mierze w 1 fazie to 36,3 mniej więcej.



oj szaleństwo... pamietam, ze w zeszłym miesiącu był boom na krótkie cykle i też miałam 26 dni, co mi się chyba od 3 lat nie zdarzyło.
Teraz znowu jest jakiś boom na "co z moja owulacja" i prosze - mimo, że wcześniej miałam ewidentne objawy tak teraz masakra.

Ja się tylko pytam dlaczego jak co chwilę jest book na ciąze to się na to nie łapie?



Jestem mega sfrustrowana, wczoraj w 18 dc test pozytywny, dzisiaj juz kreska bledsza, a temperatura nie podskoczyła, co się wcześniej nie zdarzało

nie wiem już nic, jestem przeziębiona, ale to chyba raczej powinnam mieć błednie wyższą jak coś, a u mnie ciągle rano od początku cyklu ok. 36.3

Tylko jeszcze dochodzi cena za przesyłkę ale chyba faktycznie kupię.

Napisane przez cavagirl

Ja też w zeszłym cyklu 25 dni a w kolejnym nie wykryłam owulacji, więc faktycznie coś jest z tymi boomami! I też na ciążowy boom się nie łapię, także nie jesteś sama :/

Ja mam zawsze za niska temperaturę ciała, o dziecka tak mam. Nie martwiłabym sie tym.

Mam mieszane uczucia i nie wiem juz czy lepiej wszystko odpuścić, nie mierzyć temperatury, nie robić testów owu i jak najmniej o tym myślec (u mnie tez to wpływa źle na libido, niestety ) czy w druga stronę - wszystko sprawdzać, żeby mieć co ginowi pokazać, jakby sie dluzej nie udawało...

Ja mialam zawsze trochę wyższą. I w owu zawsze wysoka. No i w ciąży a teraz wszystko mnie osłabia widocznie

Ja będę sprawdzać temperaturę cały czas, może zakupię też testy, ale chyba odpuszczę sobie jakieś wielkie pilnowanie tego, kiedy mam owu. Mam dwie aplikacje i każda pokazuje inny dzień mimo wpisywania tych samych danych. Mój organizm w ogóle co innego. A jak byłam na usg to owu była, więc je mam. Ja czuję inaczej, test inaczej, a przecież i tak to od seksu zależy a nie od testu, więc chyba wyjdę z założenia, że więcej seksu mniej sprawdzania

Napisane przez Ewula88

dokładnie też tak mam, gdybym była młodsza to bym odpuściła, latka lecą, młodsze nie będziemy więc tez próbuję wszystkiego.

Ja bym całkiem odpuściła gdyby to było pierwsze dziecko. Po tym, co przeszliśmy nie potrafię tak całkiem odpuścić.

Napisane przez VelaLuca

Śnieg, śnieg! Sypie śnieg



Ale słodziak Ogromne słowa uznania dla Nich



Jakbym czytała o sobie. Dokładnie miałam identyczne objawy w poprzednim cyklu: ból brzucha, plamienia, test ciążowy negatywny a beta wyszła pozytywna. Idź kochana zrób jak najszybciej tą betę bo jeżeli dzieje się coś złego to trzeba temu zaradzić!





Mnie frustruje to że owulację mam i czuję ją jak na dłoni a nie możemy się starać I uciekają mi takie piękne, płodne cykle...





Wiem że łatwo się mówi obserwując to z boku ale ja również miałam ten dylemat czy robić testy, mierzyć temperaturę czy nie. Wyszłam z założenia że po co? Jak i tak kochamy się mniej więcej co dwa dni, dni płodne mniej więcej wiemy kiedy są. Obawiam się że zablokowalabym się psychicznie gdybym ujrzała dwie kreski i musiała dzisiaj, teraz koniecznie się kochać. Ja przyjęłam strategię że z każdego przytulania może coś wyjść, przecież plemniki trochę w nas żyją więc nie trzeba się wstrzelać idealnie. I zawsze po seksie cieszyłam się jak głupia i wmawialam sobie że to właśnie dzisiejszy żołnierzyk dotrze do celu I to zaskoczyło. Co prawda skończyło się nie najlepiej ale do zapłodnienia doszło.
Dlatego może warto trochę odpuścić?

Pewnie tak!

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[201604261006]

Napisane przez Ewula88

mi się zaczyna wydawać, że to były plamienia pierwszy raz tak miałam to wzięłam to za @ i to by pasowało bo jestem w 14dc (licząc od pojawienia się @ numer II ) i pojawił się śluz owulacyjny.

Powtórzę badania w kolejnym cyklu i pójdę do innego lekarza.

Eh ale przynajmniej masz owu

Napisane przez Panna Izabela

Ja będę sprawdzać temperaturę cały czas, może zakupię też testy, ale chyba odpuszczę sobie jakieś wielkie pilnowanie tego, kiedy mam owu.

Ja tylko temp mierze. A to i tak głównie z przyzwyczajenia

Po nowym roku zapisuje siebie do lekarza na nfz i prywatnie. Tż zapisuje na badanie nasienia powtórne. trzeba się ostro za to wziąć bo zaraz będzie 2 lata starań a tak naprawdę ciągle mało wiemy

[VelaLuca]

Napisane przez cavagirl

U mnie też latka mnie już powoli stresują...

U mnie bez śniegu, zazdroszczę

Co do tego jakbyś czytała o sobie, to ja też myślałam, że mam jak u Ciebie...Jutro zrobię betę i wszystko będzie jasne...

Ile macie czekać ze staraniami? Jeszcze 2 miesiące?

No może faktycznie to nie była wcale @ lekarz powinien Ci cos powiedzieć na ten temat, ale dokładnie - to konowały są :/

Dwa cykle. Obecnie jestem w 16 dc, więc ten do końca i jeszcze jeden.
Daj koniecznie znać jak beta

[cavagirl]

Napisane przez VelaLuca

Dwa cykle. Obecnie jestem w 16 dc, więc ten do końca i jeszcze jeden.
Daj koniecznie znać jak beta

No to jeszcze chwilka i w lutym możecie działać. Zleci szybciutko!
Dam znać, dziękuję!

[Ewula88]

Napisane przez mysza93

Eh ale przynajmniej masz owu


Ja tylko temp mierze. A to i tak głównie z przyzwyczajenia

Po nowym roku zapisuje siebie do lekarza na nfz i prywatnie. Tż zapisuje na badanie nasienia powtórne. trzeba się ostro za to wziąć bo zaraz będzie 2 lata starań a tak naprawdę ciągle mało wiemy

Kochana do owulacji to mi daleko, pojawił się śluz, ale testu owu pokazują 1 kreskę, pewnie znowu pudło w tym cyklu;/

[zawiechaczarny]

Napisane przez Ewula88

zawiechaczarny ja też mam krótką fazę lutealną w ostatnim cyklu 9 dni, martwi mnie to ale lekarz powiedział, że to może być jeszcze konsekwencją tabletek, które odstawiłam w lipcu. Niestety tabletki bardzo rozregulowały mi cykle i jak 5 lat temu odstawiłam po raz pierwszy to nie miałam @ pół roku wtedy miałam wyniki w normie i lekarz stwierdził, że taki mój urok. Tabletek już nigdy nie wezmę.

Ja tabsy brałam jakieś 6 lat temu i po odstawieniu szybko mi się cykle unormowały i do niedawna chodziły jak w szwajcarskim zegarku. Może za bardzo się spinam z tymi staraniami i dlatego organizm wariuje... Zapisałam się do gina na 11.01. Będzie to 14 dc, więc może nawet wypatrzy na USG owulację. Tylko będzie problem z tym ginem jak już zajdę jakimś cudem w tą ciążę, bo wiecznie ma przepełnione limity prowadzenia ciąży na NFZ (ale jak uznam, że jest naprawdę dobry i będę się bała iść do kogoś innego, to najwyżej będę do niego chodzić prywatnie).

Napisane przez Ewula88

mam tak samo, ostatni cykl 26 dni a teraz brak owulacji Tez mam wrażenie, że łapię się na wszystkie wydarzenia 'złe' a boom ciążowy mnie omija. Zaczynam się zastanawiać czy nie przenieść się na wątek " my wciąż wierzymy, że przed menopauzą urodzimy'

Zapisuję się tam razem z Tobą Zwłaszcza że to już mój drugi z rzędu 26-dniowy cykl.

Napisane przez VelaLuca

Wiem że łatwo się mówi obserwując to z boku ale ja również miałam ten dylemat czy robić testy, mierzyć temperaturę czy nie. Wyszłam z założenia że po co? Jak i tak kochamy się mniej więcej co dwa dni, dni płodne mniej więcej wiemy kiedy są. Obawiam się że zablokowalabym się psychicznie gdybym ujrzała dwie kreski i musiała dzisiaj, teraz koniecznie się kochać. Ja przyjęłam strategię że z każdego przytulania może coś wyjść, przecież plemniki trochę w nas żyją więc nie trzeba się wstrzelać idealnie. I zawsze po seksie cieszyłam się jak głupia i wmawialam sobie że to właśnie dzisiejszy żołnierzyk dotrze do celu I to zaskoczyło. Co prawda skończyło się nie najlepiej ale do zapłodnienia doszło.
Dlatego może warto trochę odpuścić?

Masz sporo racji. Ja dopiero od 1 cyklu robię testy owu ale zdecydowałam się na nie bardziej z ciekawosci, żeby lepiej poznać swój cykl. No i dzięki tym testom dowiedziałam się o krótkiej fazie lutealnej, więc jednak coś mi dały. Ale nie wiem czy będę je kontynuować w następnych cyklach, może bardziej zdam się na spontaniczne starania i porady lekarza.

Dzwonił mechanik - jednak nie muszę wymieniać całego sprzęgła i koła zamachowego. Okazało się, że w I dzień świąt na trasie samochód mi wysiadł, bo sprzęgło się zapowietrzyło przy wymianie klocków hamulcowych Cieszę się, bo szykował się masakryczny wydatek, a skończyło się jednak na 150 zł. Tylko teraz ktoś z nas musi jechać 300 km po ten samochód

[natlem]

Napisane przez zawiechaczarny

Ja tabsy brałam jakieś 6 lat temu i po odstawieniu szybko mi się cykle unormowały i do niedawna chodziły jak w szwajcarskim zegarku. Może za bardzo się spinam z tymi staraniami i dlatego organizm wariuje... Zapisałam się do gina na 11.01. Będzie to 14 dc, więc może nawet wypatrzy na USG owulację. Tylko będzie problem z tym ginem jak już zajdę jakimś cudem w tą ciążę, bo wiecznie ma przepełnione limity prowadzenia ciąży na NFZ (ale jak uznam, że jest naprawdę dobry i będę się bała iść do kogoś innego, to najwyżej będę do niego chodzić prywatnie).



Zapisuję się tam razem z Tobą Zwłaszcza że to już mój drugi z rzędu 26-dniowy cykl.



Masz sporo racji. Ja dopiero od 1 cyklu robię testy owu ale zdecydowałam się na nie bardziej z ciekawosci, żeby lepiej poznać swój cykl. No i dzięki tym testom dowiedziałam się o krótkiej fazie lutealnej, więc jednak coś mi dały. Ale nie wiem czy będę je kontynuować w następnych cyklach, może bardziej zdam się na spontaniczne starania i porady lekarza.

Dzwonił mechanik - jednak nie muszę wymieniać całego sprzęgła i koła zamachowego. Okazało się, że w I dzień świąt na trasie samochód mi wysiadł, bo sprzęgło się zapowietrzyło przy wymianie klocków hamulcowych Cieszę się, bo szykował się masakryczny wydatek, a skończyło się jednak na 150 zł. Tylko teraz ktoś z nas musi jechać 300 km po ten samochód

I ja dziewczyny 👭 dołączę razem z Wami, przyszła mapa jedna @ :'(

[cavagirl]

Napisane przez zawiechaczarny

Ja tabsy brałam jakieś 6 lat temu i po odstawieniu szybko mi się cykle unormowały i do niedawna chodziły jak w szwajcarskim zegarku. Może za bardzo się spinam z tymi staraniami i dlatego organizm wariuje... Zapisałam się do gina na 11.01. Będzie to 14 dc, więc może nawet wypatrzy na USG owulację. Tylko będzie problem z tym ginem jak już zajdę jakimś cudem w tą ciążę, bo wiecznie ma przepełnione limity prowadzenia ciąży na NFZ (ale jak uznam, że jest naprawdę dobry i będę się bała iść do kogoś innego, to najwyżej będę do niego chodzić prywatnie).



Zapisuję się tam razem z Tobą Zwłaszcza że to już mój drugi z rzędu 26-dniowy cykl.



Masz sporo racji. Ja dopiero od 1 cyklu robię testy owu ale zdecydowałam się na nie bardziej z ciekawosci, żeby lepiej poznać swój cykl. No i dzięki tym testom dowiedziałam się o krótkiej fazie lutealnej, więc jednak coś mi dały. Ale nie wiem czy będę je kontynuować w następnych cyklach, może bardziej zdam się na spontaniczne starania i porady lekarza.

Dzwonił mechanik - jednak nie muszę wymieniać całego sprzęgła i koła zamachowego. Okazało się, że w I dzień świąt na trasie samochód mi wysiadł, bo sprzęgło się zapowietrzyło przy wymianie klocków hamulcowych Cieszę się, bo szykował się masakryczny wydatek, a skończyło się jednak na 150 zł. Tylko teraz ktoś z nas musi jechać 300 km po ten samochód

Najważniejsze, że nic poważnego z samochodem!
Ja też się migę zapisać do menopauzalnego wątku, bo moje cykle niedługo beda trwały 2 dni jak tak dalej pójdzie.
Ja tez odstawiłam tabletki ponad 5 lat temu i tez cykle jak w zegarku do rozpoczęcia starań Tu musi psyche mieć znaczenie :/

Napisane przez natlem

I ja dziewczyny dołączę razem z Wami, przyszła mapa jedna @ :'(

[Fantasmagori]

Odebrałam wyniki, przeanalizowałam - wszystko w normie morfologia krwi, mocz i glukoza

[Ewula88]

Napisane przez Fantasmagori

Odebrałam wyniki, przeanalizowałam - wszystko w normie morfologia krwi, mocz i glukoza

Super rośnijcie zdrowo.

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez Ewula88

Super rośnijcie zdrowo.

Natalem nie martw się następnym razem się uda!!

[maddd]

Czy mogę dołączyć?

Co prawda wątek dla staraczek od jesieni... bo my staramy się z mężem o dzidzię od maja ale mam nadzieję, że mnie przyjmiecie
Brałam tabletki prawie 9 lat, i teraz strasznie tego żałuję... mam wrażenie, że okropnie mi się przez nie rozregulowało wszystko w organizmie.... Przez pierwsze 3 miesiące po odstawieniu miałam @ równiutko co 28 dni,a teraz @ potrafiła się pojawić nawet po 36 dniach...
Dziś znów zaczęłam lekko plamić, czyli w tym cyklu nasze starania znów na nic... staram się nie schizować i nie myśleć o tym, że się staramy, wychodzimy z założenia że jak się uda to super, a jak nie - to przecież same starania też są fajne... ale jakoś mi jednak przykro jak ten @ się pojawia ...
W życiu bym nie pomyślała, że to będzie takie trudne...

[Ewula88]

Napisane przez maddd

Czy mogę dołączyć?

Co prawda wątek dla staraczek od jesieni... bo my staramy się z mężem o dzidzię od maja ale mam nadzieję, że mnie przyjmiecie
Brałam tabletki prawie 9 lat, i teraz strasznie tego żałuję... mam wrażenie, że okropnie mi się przez nie rozregulowało wszystko w organizmie.... Przez pierwsze 3 miesiące po odstawieniu miałam @ równiutko co 28 dni,a teraz @ potrafiła się pojawić nawet po 36 dniach...
Dziś znów zaczęłam lekko plamić, czyli w tym cyklu nasze starania znów na nic... staram się nie schizować i nie myśleć o tym, że się staramy, wychodzimy z założenia że jak się uda to super, a jak nie - to przecież same starania też są fajne... ale jakoś mi jednak przykro jak ten @ się pojawia ...
W życiu bym nie pomyślała, że to będzie takie trudne...

Witamy tez mam po tabletkach cykle rozchwiane. Ile masz lat?

[VelaLuca]

Napisane przez zawiechaczarny

Dzwonił mechanik - jednak nie muszę wymieniać całego sprzęgła i koła zamachowego. Okazało się, że w I dzień świąt na trasie samochód mi wysiadł, bo sprzęgło się zapowietrzyło przy wymianie klocków hamulcowych Cieszę się, bo szykował się masakryczny wydatek, a skończyło się jednak na 150 zł. Tylko teraz ktoś z nas musi jechać 300 km po ten samochód

Uff.... to musiał być duży kamień z serca

Napisane przez natlem

I ja dziewczyny 👭 dołączę razem z Wami, przyszła mapa jedna @ :'(

Napisane przez Fantasmagori

Odebrałam wyniki, przeanalizowałam - wszystko w normie morfologia krwi, mocz i glukoza

Super Oby już tak do końca!

Napisane przez maddd

Czy mogę dołączyć?

Co prawda wątek dla staraczek od jesieni... bo my staramy się z mężem o dzidzię od maja ale mam nadzieję, że mnie przyjmiecie
Brałam tabletki prawie 9 lat, i teraz strasznie tego żałuję... mam wrażenie, że okropnie mi się przez nie rozregulowało wszystko w organizmie.... Przez pierwsze 3 miesiące po odstawieniu miałam @ równiutko co 28 dni,a teraz @ potrafiła się pojawić nawet po 36 dniach...
Dziś znów zaczęłam lekko plamić, czyli w tym cyklu nasze starania znów na nic... staram się nie schizować i nie myśleć o tym, że się staramy, wychodzimy z założenia że jak się uda to super, a jak nie - to przecież same starania też są fajne... ale jakoś mi jednak przykro jak ten @ się pojawia ...
W życiu bym nie pomyślała, że to będzie takie trudne...

Witaj Z nami napewno ten czas starań przyjemniej będzie płynąć

Dziewczyny, nasz psiak już gotowy na imprezę w stylu lat PRL

[maddd]

Napisane przez Ewula88

Witamy tez mam po tabletkach cykle rozchwiane. Ile masz lat?

Hej
Już niebawem 29 Tak jak niektóre dziewczyny już tu pisały, latka lecą i trochę mnie to stresuje... dodatkowo stres powoduje to, że naokoło właściwie większość naszych znajomych albo jest aktualnie w ciąży, albo mają już dzidzie, i jak tak chodzimy na te odwietki, to potem wracając smutno się robi nam w domku... nawet problem z sylwestrem powiem Wam mieliśmy, bo wszyscy uziemnieni

Na początku stycznia idę do gina, nie byłam od maja (czyli od wtedy, kiedy przestałam brać tabsy), i w sumie nawet nie wiem o co ją pytać... o skierowania na jakieś badania? Czy gin może sprawdzić czy miewam wogóle owu? Czy raczej tylko sprawdzi, czy mam w danym dniu?
Wybaczcie, jeśli moje pytania wydadzą Wam się głupie

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez VelaLuca

Witaj Z nami napewno ten czas starań przyjemniej będzie płynąć

W to niewątpię - dlatego do Was dołączyłam

A psiak świetny!!!

A co do psiaków- wiecie, że ponoć pary, które starają się o dzieciaczka przez dłuższy czas, i jak im to przez ten już dłuższy czas nie wychodzi - to po zakupie psiaka, przeważnie się udaje zajść w ciążę w końcu? Myślałam że to tylko takie gadanie, ale faktycznie, znam przynajmniej już dwie takie pary! Może to dlatego, że zwierzak odwraca uwagę?

[geosmina]

Napisane przez Fantasmagori

Odebrałam wyniki, przeanalizowałam - wszystko w normie morfologia krwi, mocz i glukoza

No i super 😊

Napisane przez maddd

Czy mogę dołączyć?

Co prawda wątek dla staraczek od jesieni... bo my staramy się z mężem o dzidzię od maja ale mam nadzieję, że mnie przyjmiecie
Brałam tabletki prawie 9 lat, i teraz strasznie tego żałuję... :.

Witaj 😊
Wszystkie tu ostatnio mamy rozregulowane cykle, więc nie jesteś jedyna 😜 ja też do gina idę już w poniedziałek, zobaczymy co powie...

Jednak to moje niewiadomoco przekształciło się w zwykły okres, nawet brzuch mnie dziś trochę bolał, szał, bo od dłuższego czasu nie czuję żadnej pracy ze strony dolnych narządów 😕

Jutro okazało się że przyjadą znajomi, trochę późno się zdecydowali i ciężko mi będzie coś przygotować bo pracuję do 17😔 nie mam siły nawet myśleć o tym hehe

Piszę z telefonu-pozdro szejset

[aniusia49]

Dziewczyny jak Wam minęły święta? My właśnie wróciliśmy do siebie, prawie dwa tygodnie spędziliśmy w rodzinnych stronach

Przed świętami zaczęłam nowy cykl, udało mi się zrobić kilka badań i niestety jak wyniki z tarczycy mam super tak prolaktyna 1200 gdzie normy są do 600. Udało mi się umówić do ginekologa-endokrynologa i powiedział że to raczej dlatego nam się nie udaje i od dziś biorę Bromergon. Jestem dowodem na to, że wiek nie ma znaczenia. Więc na najbliższe testowanie się nie zgłaszam : )
W lutym mam powtórzyć badania i zobaczymy czy tabletki pomogły.



Udanego Sylwestra !!!

[Ewula88]

Napisane przez maddd

Hej
Już niebawem 29 Tak jak niektóre dziewczyny już tu pisały, latka lecą i trochę mnie to stresuje... dodatkowo stres powoduje to, że naokoło właściwie większość naszych znajomych albo jest aktualnie w ciąży, albo mają już dzidzie, i jak tak chodzimy na te odwietki, to potem wracając smutno się robi nam w domku... nawet problem z sylwestrem powiem Wam mieliśmy, bo wszyscy uziemnieni

Na początku stycznia idę do gina, nie byłam od maja (czyli od wtedy, kiedy przestałam brać tabsy), i w sumie nawet nie wiem o co ją pytać... o skierowania na jakieś badania? Czy gin może sprawdzić czy miewam wogóle owu? Czy raczej tylko sprawdzi, czy mam w danym dniu?
Wybaczcie, jeśli moje pytania wydadzą Wam się głupie

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------




W to niewątpię - dlatego do Was dołączyłam

A psiak świetny!!!

A co do psiaków- wiecie, że ponoć pary, które starają się o dzieciaczka przez dłuższy czas, i jak im to przez ten już dłuższy czas nie wychodzi - to po zakupie psiaka, przeważnie się udaje zajść w ciążę w końcu? Myślałam że to tylko takie gadanie, ale faktycznie, znam przynajmniej już dwie takie pary! Może to dlatego, że zwierzak odwraca uwagę?

ja mam kota i w ciąży nie jestem i tak kot odwraca uwagę szczególnie jak się przytulamy

Maddd gin może sprawdzić czy pęcherzyki rosną przed owulacją,aczkolwiek czy doszło do owulacji to może potwierdzić tylko ciąża-tak mi ostatnio lekarz powiedział :P

[201604261006]

Napisane przez Ewula88

Kochana do owulacji to mi daleko, pojawił się śluz, ale testu owu pokazują 1 kreskę, pewnie znowu pudło w tym cyklu;/

a może owu jest? No bo śluz w koncu jest

Napisane przez maddd

Czy mogę dołączyć?

Co prawda wątek dla staraczek od jesieni... bo my staramy się z mężem o dzidzię od maja

Jasne, zapraszamy
A tytuł to tylko tytuł, tu są już babki z o wiele dłuższym stażem niż jesień

Napisane przez VelaLuca

Dziewczyny, nasz psiak już gotowy na imprezę w stylu lat PRL

Cudak

Napisane przez maddd

A co do psiaków- wiecie, że ponoć pary, które starają się o dzieciaczka przez dłuższy czas, i jak im to przez ten już dłuższy czas nie wychodzi - to po zakupie psiaka, przeważnie się udaje zajść w ciążę w końcu? Myślałam że to tylko takie gadanie, ale faktycznie, znam przynajmniej już dwie takie pary! Może to dlatego, że zwierzak odwraca uwagę?

My mamy 5 psów i jakoś w ciąży nie jestem

[maddd]

Napisane przez Ewula88

ja mam kota i w ciąży nie jestem i tak kot odwraca uwagę szczególnie jak się przytulamy

Maddd gin może sprawdzić czy pęcherzyki rosną przed owulacją,aczkolwiek czy doszło do owulacji to może potwierdzić tylko ciąża-tak mi ostatnio lekarz powiedział :P

Napisane przez mysza93

a może owu jest? No bo śluz w koncu jest


Jasne, zapraszamy
A tytuł to tylko tytuł, tu są już babki z o wiele dłuższym stażem niż jesień


Cudak


My mamy 5 psów i jakoś w ciąży nie jestem

Hehe tak myślałam ze to raczej tylko takie gadanie z tym zwierzakiem

[VelaLuca]

Napisane przez maddd

A co do psiaków- wiecie, że ponoć pary, które starają się o dzieciaczka przez dłuższy czas, i jak im to przez ten już dłuższy czas nie wychodzi - to po zakupie psiaka, przeważnie się udaje zajść w ciążę w końcu? Myślałam że to tylko takie gadanie, ale faktycznie, znam przynajmniej już dwie takie pary! Może to dlatego, że zwierzak odwraca uwagę?

Ja nie wyobrażam sobie życia bez psów Miałam najpierw bolonczyka, ale niestety po 13 latach musiałam go uśpić. Teraz mamy dwie suczki: 9 miesięczną goldenke i 3 letnią mieszankę, też z dużych psów. Mój mąż dzięki nim nauczył się odpowiedzialności i troski. Pies to dobra szkoła przed pojawieniem się dziecka i uważam że każdemu, zwłaszcza mężczyźnie wyjdzie to na dobre I masz rację - jest to obowiązek, więc mimo woli odwraca on uwagę o ciągłym myśleniu o dziecku

Napisane przez Ewula88

ja mam kota i w ciąży nie jestem i tak kot odwraca uwagę szczególnie jak się przytulamy

Maddd gin może sprawdzić czy pęcherzyki rosną przed owulacją,aczkolwiek czy doszło do owulacji to może potwierdzić tylko ciąża-tak mi ostatnio lekarz powiedział :P

Mi lekarz stwierdził owulację po dwóch pekniętych pęcherzykach, było to już po owulacji w 23 dc.

[Panna Izabela]

Napisane przez mysza93

Eh ale przynajmniej masz owu


Ja tylko temp mierze. A to i tak głównie z przyzwyczajenia

Po nowym roku zapisuje siebie do lekarza na nfz i prywatnie. Tż zapisuje na badanie nasienia powtórne. trzeba się ostro za to wziąć bo zaraz będzie 2 lata starań a tak naprawdę ciągle mało wiemy

Niewiedza to masakra.. Wiem coś o tym.
Ja to jak nie będę miała normalnej temperatury to chyba i to przestanę robić...

Napisane przez Fantasmagori

Odebrałam wyniki, przeanalizowałam - wszystko w normie morfologia krwi, mocz i glukoza

Brawo!!!

Napisane przez maddd

Hej
Już niebawem 29 Tak jak niektóre dziewczyny już tu pisały, latka lecą i trochę mnie to stresuje... dodatkowo stres powoduje to, że naokoło właściwie większość naszych znajomych albo jest aktualnie w ciąży, albo mają już dzidzie, i jak tak chodzimy na te odwietki, to potem wracając smutno się robi nam w domku... nawet problem z sylwestrem powiem Wam mieliśmy, bo wszyscy uziemnieni

Na początku stycznia idę do gina, nie byłam od maja (czyli od wtedy, kiedy przestałam brać tabsy), i w sumie nawet nie wiem o co ją pytać... o skierowania na jakieś badania? Czy gin może sprawdzić czy miewam wogóle owu? Czy raczej tylko sprawdzi, czy mam w danym dniu?
Wybaczcie, jeśli moje pytania wydadzą Wam się głupie

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------




W to niewątpię - dlatego do Was dołączyłam

A psiak świetny!!!

A co do psiaków- wiecie, że ponoć pary, które starają się o dzieciaczka przez dłuższy czas, i jak im to przez ten już dłuższy czas nie wychodzi - to po zakupie psiaka, przeważnie się udaje zajść w ciążę w końcu? Myślałam że to tylko takie gadanie, ale faktycznie, znam przynajmniej już dwie takie pary! Może to dlatego, że zwierzak odwraca uwagę?

Witaj Na pewno się przyda skierowanie na hormony i morfologię, polecam też żelazo ale to może i rodzinny. Owu to jakoś na usg się sprawdza.

Ja to z psem nie wierzę. Tzn to może być na tej samej zasadzie, co siedzenie z dziećmi. Ja siedziałam z córką szwagierki tzn parę razy ją widziałam, instynkt mi się wyostrzył i podziałało, złoty strzał. Teraz nie mam malutkich dzieci bezpośrednio obok siebie, mała ma rok, więc już nie jest takim słodkim bobasem. Instynkt został ale jest inny niż wtedy. Więc to może bardziej ten instynkt i Potrzeba opiekowania się kimś, kto jest zależny od nas.
No ale kilka par to jeszcze przypadek

Napisane przez aniusia49

Dziewczyny jak Wam minęły święta? My właśnie wróciliśmy do siebie, prawie dwa tygodnie spędziliśmy w rodzinnych stronach

Przed świętami zaczęłam nowy cykl, udało mi się zrobić kilka badań i niestety jak wyniki z tarczycy mam super tak prolaktyna 1200 gdzie normy są do 600. Udało mi się umówić do ginekologa-endokrynologa i powiedział że to raczej dlatego nam się nie udaje i od dziś biorę Bromergon. Jestem dowodem na to, że wiek nie ma znaczenia. Więc na najbliższe testowanie się nie zgłaszam : )
W lutym mam powtórzyć badania i zobaczymy czy tabletki pomogły.



Udanego Sylwestra !!!

Ja o Świętach i Sylwestrze to się nie wypowiadam. Najważniejsze, że niedługo po wszystkim będzie.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[chudziaszek11]

Napisane przez maddd

Czy mogę dołączyć?

Co prawda wątek dla staraczek od jesieni... bo my staramy się z mężem o dzidzię od maja ale mam nadzieję, że mnie przyjmiecie
Brałam tabletki prawie 9 lat, i teraz strasznie tego żałuję... mam wrażenie, że okropnie mi się przez nie rozregulowało wszystko w organizmie.... Przez pierwsze 3 miesiące po odstawieniu miałam @ równiutko co 28 dni,a teraz @ potrafiła się pojawić nawet po 36 dniach...
Dziś znów zaczęłam lekko plamić, czyli w tym cyklu nasze starania znów na nic... staram się nie schizować i nie myśleć o tym, że się staramy, wychodzimy z założenia że jak się uda to super, a jak nie - to przecież same starania też są fajne... ale jakoś mi jednak przykro jak ten @ się pojawia ...
W życiu bym nie pomyślała, że to będzie takie trudne...

Witaj U nas płodny wątek więc mam nadzieję, że szybko zobaczysz II kreski

Napisane przez VelaLuca

Dziewczyny, nasz psiak już gotowy na imprezę w stylu lat PRL

Jaki cudowny psiak Mam dwa koty acz strasznie ale to strasznie chciałabym jeszcze psa jak tylko wygram w Lotto to zbuduje dom i też dwa psy będę mieć. Inaczej raczej mam marne szanse.....

Napisane przez Ewula88

ja mam kota i w ciąży nie jestem i tak kot odwraca uwagę szczególnie jak się przytulamy

Maddd gin może sprawdzić czy pęcherzyki rosną przed owulacją,aczkolwiek czy doszło do owulacji to może potwierdzić tylko ciąża-tak mi ostatnio lekarz powiedział :P

Mam dwa koty które również jak tylko zaczynamy się przytulać to się strasznie aktywne i zabawowe robią
Lekarz chyba Cie w błąd wprowadził - oczywiście że może zobaczyć czy owulacja było - są symptomy świadczące o tym!! Może zmień lekarza skoro ten o tym nie wie

Wszystkim dziewczyną życzę udanej zabawy sylwestrowej i żebyśmy wszyskie w 2016 zostały mamami zdrowych i pięknych bobasów

[__malaMi__]

Napisane przez Panna Izabela

Tylko jeszcze dochodzi cena za przesyłkę ale chyba faktycznie kupię.

wg mnie nawet z przesyłką się opłaca, testy po ok. 1 zl, ja biore też ciązowe od razu i więcej owulacyjnych. ciazowe w rossmanie chociażby po kilka zł.

Napisane przez Fantasmagori

Odebrałam wyniki, przeanalizowałam - wszystko w normie morfologia krwi, mocz i glukoza

super, oby tak dalej!

Napisane przez maddd

Czy mogę dołączyć?

Co prawda wątek dla staraczek od jesieni... bo my staramy się z mężem o dzidzię od maja ale mam nadzieję, że mnie przyjmiecie
Brałam tabletki prawie 9 lat, i teraz strasznie tego żałuję... mam wrażenie, że okropnie mi się przez nie rozregulowało wszystko w organizmie.... Przez pierwsze 3 miesiące po odstawieniu miałam @ równiutko co 28 dni,a teraz @ potrafiła się pojawić nawet po 36 dniach...
Dziś znów zaczęłam lekko plamić, czyli w tym cyklu nasze starania znów na nic... staram się nie schizować i nie myśleć o tym, że się staramy, wychodzimy z założenia że jak się uda to super, a jak nie - to przecież same starania też są fajne... ale jakoś mi jednak przykro jak ten @ się pojawia ...
W życiu bym nie pomyślała, że to będzie takie trudne...

28-36 to jeszcze nie jest tragedia.

O regularnych cyklach mówimy, kiedy różnica między najkrótszym a najdłuższym cyklem danej kobiety wynosi nie więcej niż 5 dni. Jeżeli jeden cykl w roku się nie zmieści w tej granicy, wciąż nie zmienia to faktu regularności. Za normę długości cyklu uznaje się 21-35 dni. Czyli:

• jeżeli kobieta ma cykle długości 21-26 dni to miesiączkuje regularnie,
  
• jeżeli kobieta ma cykle długości 30-35 dni, także miesiączkuje regularnie,
• jeżeli kobieta ma cykle długości 27-29 dni i zdarzył jej się jeden 35 dni, to także miesiączkuje regularnie,
• a jeżeli ma 35-40 to też mówimy o regularnych cyklach, tylko zbyt długich

Napisane przez VelaLuca

Dziewczyny, nasz psiak już gotowy na imprezę w stylu lat PRL

wow, super! na pewno impreza będzie genialna!


Dzisiaj odnotowałam delikatniusi skok, ale nawet mi nie zaznaczyło owu, mam nadzieję, ze moja choroba spowodowała te problemy z temperaturą i owu jednak była...

[VelaLuca]

Dziewczęta! Szampańskiej zabawy sylwestrowej i Szczęśliwego Nowego Roku! Zobaczycie, że 2016 będzie nasz

[maddd]

Napisane przez __malaMi__

28-36 to jeszcze nie jest tragedia.

O regularnych cyklach mówimy, kiedy różnica między najkrótszym a najdłuższym cyklem danej kobiety wynosi nie więcej niż 5 dni. Jeżeli jeden cykl w roku się nie zmieści w tej granicy, wciąż nie zmienia to faktu regularności. Za normę długości cyklu uznaje się 21-35 dni. Czyli:

• jeżeli kobieta ma cykle długości 21-26 dni to miesiączkuje regularnie,
  
• jeżeli kobieta ma cykle długości 30-35 dni, także miesiączkuje regularnie,
• jeżeli kobieta ma cykle długości 27-29 dni i zdarzył jej się jeden 35 dni, to także miesiączkuje regularnie,
• a jeżeli ma 35-40 to też mówimy o regularnych cyklach, tylko zbyt długich

MalaMi- dziękuję troszkę mnie uspokoiłaś Przez to, że brałam tyle lat tabletki (), jakiś większy, że tak się wyrażę "odchył" od reguły wydawał mi się czymś nienaturalnym.. Już nie biorę 8 miesięcy tabletek, a tak jak pisałam Wam wcześniej- na początku po odstawieniu @ wypadała co 28 dni, a od kilku cykli @ jest nieregularna.. miesiąc temu wogóle miałam jakąś masakrę, bo miałam 1 dzień plamienie, 2 dni @ i koniec...Wczoraj znów plamienie, ale dziś już normalna @ (niestety). Pierwszy raz po odstawieniu tabsów miałam dziś w nocy tak ogromne bóle brzucha, jak jeszcze przed ich braniem... więc mam nadzieję, że mój organizm zaczyna wreszcie wracać do normy Ta norma nie jest co prawda miła 1 dnia @, no ale cóż...

Dziewczyny, 1 dzień nie liczy się od dnia kiedy wystąpi plamienie, tylko od pierwszego dnia @, dobrze myślę?

[nusia00]

Napisane przez aniusia49

Dziewczyny jak Wam minęły święta? My właśnie wróciliśmy do siebie, prawie dwa tygodnie spędziliśmy w rodzinnych stronach

Przed świętami zaczęłam nowy cykl, udało mi się zrobić kilka badań i niestety jak wyniki z tarczycy mam super tak prolaktyna 1200 gdzie normy są do 600. Udało mi się umówić do ginekologa-endokrynologa i powiedział że to raczej dlatego nam się nie udaje i od dziś biorę Bromergon. Jestem dowodem na to, że wiek nie ma znaczenia. Więc na najbliższe testowanie się nie zgłaszam : )
W lutym mam powtórzyć badania i zobaczymy czy tabletki pomogły.



Udanego Sylwestra !!!

U mnie przy takiej samej prolaktynie gdy zaczełam brać bromergon zaszłam w ciążę. Nie zdążyłam nawet jednego opakowania zjeść

[Panna Izabela]

Napisane przez maddd

MalaMi- dziękuję troszkę mnie uspokoiłaś Przez to, że brałam tyle lat tabletki (), jakiś większy, że tak się wyrażę "odchył" od reguły wydawał mi się czymś nienaturalnym.. Już nie biorę 8 miesięcy tabletek, a tak jak pisałam Wam wcześniej- na początku po odstawieniu @ wypadała co 28 dni, a od kilku cykli @ jest nieregularna.. miesiąc temu wogóle miałam jakąś masakrę, bo miałam 1 dzień plamienie, 2 dni @ i koniec...Wczoraj znów plamienie, ale dziś już normalna @ (niestety). Pierwszy raz po odstawieniu tabsów miałam dziś w nocy tak ogromne bóle brzucha, jak jeszcze przed ich braniem... więc mam nadzieję, że mój organizm zaczyna wreszcie wracać do normy Ta norma nie jest co prawda miła 1 dnia @, no ale cóż...

Dziewczyny, 1 dzień nie liczy się od dnia kiedy wystąpi plamienie, tylko od pierwszego dnia @, dobrze myślę?

Tak mi liczy aplikacja

A macie jakiegoś sprzedawcę na all, którego możecie polecić? Jak już mam kupić, to z pewnego źródła.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[cavagirl]

Napisane przez Panna Izabela

Tak mi liczy aplikacja

A macie jakiegoś sprzedawcę na all, którego możecie polecić? Jak już mam kupić, to z pewnego źródła.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Ja kupiłam od zostanmama Przyszły błyskawicznie, polecam.

Dziewczyny, byłam rano na tym pobraniu krwi, potem krótkie zakupy i dostałam takiej migreny, ze masakra!!!!! Dopiero mi odrobine przeszło, ale nie mam siły nawet pisać prawie... Dobrze, ze nie idziemy nigdzie dzisiaj...
Spełnienia marzeń w nowym roku, dziewczyny!!! I dobrej zabawy dzisiaj!

[201604261006]

Spełnienia marzeń w nowym roku! I świetnej zabawy sylwestrowej