Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

[geosmina]

Napisane przez natlem

Uważają chyba że skoro nie ma to nie ma, i nie rozumieją że można tak bardzo chcieć, że się zrobi i przejdzie wszystko. Skoro mi jest dobrze to po co mi dziecko... To same kłopoty i już nie będę mogła żyć jak sobie chce. Ale stwierdziłam że już nie będę mówić że idę do gina itp. Ciekawe kiedy coś sami zapytaja

Aha, czyli oni z tych, dla których dzieci to kłopot 😏 moja babcia też miała takie podejście, mimo że byłam jej największym skarbem😏 nie rozumiem takiego myślenia, dzieci to radość i błogosławieństwo.

Napisane przez VelaLuca

Polecam Ci Galerię Tortów Artystycznych na Floriańskiej i Bożego Ciała. Mają przepyszne torty i inne słodkości. Właśnie takie wymyśle smaki, egzotyczne, ale przepyszne, palce lizać. Zawsze zamawiam tam torty na wesela, ale i inne okazje, urodziny, imieniny, chrzciny. Bo tylko od nich torty mogę przełknąć
I absolutnie nie ma nic nasączonego alkoholem. Tego bym nie tknęło. Ten prosecco, to taka milimetrowa galaretka, a właściwie przeźroczysty lukier, którym zakończony jest tort. No niebo w gębie



Szewc bez butów chodzi. My mieszkamy w lesie, a jeszcze nigdy "tego" w nim nie robiliśmy

O cie

Napisane przez VelaLuca

Nie, to nie literówka. To słownik w telefonie
Mój telefon zapamiętuje ostatnio same takie słowa: ciąża, owulacja, dni płodne, zagnieżdżenie zarodka, więc mu się od razu nasunęły badania prenatalne
Coś Ty, ja się nie umiem gniewac, jak coś to strzelam focha

Piszę z telefonu-pozdro szejset

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Ciekawa ta galeria tortów, ja rzadko kupuję torty, ale taki bardziej wymyślny byłby fajny nawet na symboliczny prezent 😀


My robiliśmy to raz w lesie, w takim parowie, obniżeniu terenu, i dosłownie kilka sekund nas uratowało przed zdemaskowaniem 😁 jakiś facet z psem akurat szedł, normalnie zobaczyłby nas w akcji😂 a raz zdarzyło nam się na takich łąkach niedaleko mojego osiedla, super klimat,ale miałam strasznego stresa że ktoś nas zobaczy,a teren był otwarty, tylko trawa wysoka😀


I ten makijaż prenatalny też mnie rozbroił, ale mój słownik też podaje takie wyrazy że muszę dwa razy czytać smsa przed wysłaniem żeby jakieś ciążowe bzdury nie wyszły😜


Ja mam dziś dołowy nastrój, pewnie pogoda się do tego przyczynia, ale mam żal że nam się tak nie udaje, zła jestem i temat mnie zaczyna drażnić.

I niby mam plan działania, chcę wybrać się do lekarki która pracuje w szpitalu w którym rodziłam żeby już mieć kogoś na miejscu, żeby znał mnie od początku ciąży, niech mi coś doradzi i poprowadzi. W poprzedniej ciąży chodziłam do lekarza spoza szpitala i nie za dobrze to wspominam, teraz chcę kogoś sensownego, może ona by mi potem zrobiła tą cesarkę...
Ale najpierw badanie prolaktyny, potem pewnie Bromergon, oby to pomogło, bo jak wtedy się nie uda to też tylko badanie nasienia zostaje...

Piszę z telefonu-pozdro szejset

[__malaMi__]

po lekarzu w szoku... powiedział, że jajniki policystyczne :O miałam wcześniej dwóch ginekologów i o tym nie słyszałam... drugi stwierdzil u mnie owulacje normalnie więc powiem wam już nie wiem co robić


możliwe jest żeby wykresy i testy wskazywały owu i było pcos? bo jak mu powiedziałam, że owu mam to stwierdził, że badań progesteronu, estradiaolu, fsh i lh mi nie zleci, skoro temperatura wskazuje i testy na owu

zgłupiałam i jestem załamana, bo od 12 lat chodze do gina i takiej diagnozy nie usłyszałam...

[Qazsew]

Napisane przez __malaMi__

po lekarzu w szoku... powiedział, że jajniki policystyczne :O miałam wcześniej dwóch ginekologów i o tym nie słyszałam... drugi stwierdzil u mnie owulacje normalnie więc powiem wam już nie wiem co robić


możliwe jest żeby wykresy i testy wskazywały owu i było pcos? bo jak mu powiedziałam, że owu mam to stwierdził, że badań progesteronu, estradiaolu, fsh i lh mi nie zleci, skoro temperatura wskazuje i testy na owu

zgłupiałam i jestem załamana, bo od 12 lat chodze do gina i takiej diagnozy nie usłyszałam...

To moze idz jeszcze gdzies skonsultowac?a jakie opinie ma ten lekarz?chodzilas tam wczesniej?

[__malaMi__]

Napisane przez Ewula88

Progesteron 10.32 ng/ml to mało chyba nie?

7 dni po owu powinien byc 15 i to jest ok, 20 to super wg mojego lekarza. pytanie czy na pewno miałaś wtedy owu.
ja zrobilam 5 dni po i mialam 15 wiec 7 dni po bym miala wiecej czyli super.

Napisane przez Ewula88

może zdam teraz głupie pytanie czy tż może sobie zrobić dobrze w domu do pojemnika i iść oddać nasienie czy musi jechać do laboratorium i zrobić to na miejscu?

Natlem gdzie robiliście i ile to kosztowało?

to przed nami... ale wiem, ze na dostarczenie w odpowiedniej temperaturze jest chyba max godzina

Napisane przez Qazsew

To moze idz jeszcze gdzies skonsultowac?a jakie opinie ma ten lekarz?chodzilas tam wczesniej?

to moj 3 lekarz, baaaardzo mlody z mega dobrymi opiniami dlatego do niego poszlam. wcześniejsi nic nie mowieli o policystycznych wiec mam szok!

[Qazsew]

Tacy mlodzi to swiezo po studiach i sa na bieząco,wiec chyba nie wziąl takiej diagnozy z kosmosu,widocznie cos jest na rzeczy,najlepiej jeszcze skonsultowac,dziwne ze wczesniej nikt nic nie wspomnial

[monika0185]

Napisane przez cavagirl

Jedziemy na Ibizę ale w takie klimatyczne miejsce, nie w środek imprezowni. Trochę ponad zaplanowany budżet wyszliśmy, ale teraz jak TŻ bez pracy, to nauczyliśmy sie mega oszczędzać, tak więc damy radę jak tam mam, że muszę sie oderwać raz w roku i mogę na to ostatni grosz wydać, to średnio odpowiedzialne, ale co tam. Dość nerwów i problemów na co dzień, cos trzeba czasem dla siebie zrobić!
Mojego brata żona w dość zaawansowanej ciąży była kiedyś na wakacjach samolotem i było ok, wiec jakby co, to dzidzia będzie miała pierwsze wakacje zaliczone. Dodam, ze hotel bez dzieci, wiec gdyby do tego czasu ciąży nie było, to nie będą mnie wszędzie dzieciaki otaczały. Wystarczy, ze w wakacje urodzi żona brata TŻta.

Ibiza! Bosko! Pewnie, trzeba się oderwać i odpocząć 😆😊

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Ale się objadłam pączkami 😊 a na wieczór obaliliśmy wino z Mężusiem 😊
Jutro mam wolne, wizyta u gina potem do Mamy i do Dziadków 😊

Do gina z wynikami i usg konrolne czy jest torbiel. Oby nie było! Nie ma! 😊

[VelaLuca]

Napisane przez Ewula88

tż zgodził się na badanie nasienia
[/CENTER]

Nie rozumiem czemu miałby się nie zgodzić? Przecież dziecko to Wasz wspólny cel...

Napisane przez Fantasmagori

Ja już po wizycie, na genetyczne USG mamy iść już w przyszłym tygodniu bo lekarz powiedział że ciąża większa niż wychodziło wcześniej

A to Ci niespodzianka Bardzo się cieszę że wszystko jest ok! Może już na genetycznych poznacie płeć?

Napisane przez Lidka99

Zaczynam pakowanie.. 6.30 na izbie mam się stawić, odczuwam lekki stres

O tak przydałyby się jakieś dwie kreski

Dokładnie Dawniej to co tydzień minimum jedna szczesciara się pojawiała a ostatnio cisza... Oby przed burzą

Będzie dobrze, musi! Innego wyjścia nie ma. Długo będziesz w szpitalu?

Napisane przez Kruszynkaa86

Ja zrobiłam badania na jelita żeby potwierdzić, czy moja choroba weszła na pewno w stan remisji morfologię i żelazo, bo miałam anemię - nadal jest, ale żelazo idzie powoli w górę - z 4,8 na 6,6 jest progres no i ginekolog mimo, że znam przyczynę śmierci mojego Synka kazał mi zrobić badania sprawdzające, czy nie mam problemu z krzepliwością. Jakieś 3 badania - łączny koszt jakieś 500 zł, bo oczywiście można je zrobić tylko prywatnie miałam je sobie odpuścić, ale doszłam do wniosku, że zrobię jedne z nich, które mają mi dać ogólny obraz czy jest okey czy nie. I jeżeli coś wyjdzie to wtedy już chyba będą mi mogli pozostałe zlecić na NFZ - jak myślicie ? dobrze kombinuję, czy nie ?

Całe "życie" miałam cykle po 32-33 dniowe. Jak zachorowałam to skróciły mi się do 22 - 25 dniowych, po ciąży też mam te krótsze. Dziś mam 13dc, dwa ostatnie dni działaliśmy w temacie myślicie, że może coś z tego być ? mam nadzieję, że tak

Pewnie że tak. Każdy cykl to nowa szansa
Kiedy będziesz miała wyniki badań?

Napisane przez __malaMi__

po lekarzu w szoku... powiedział, że jajniki policystyczne :O miałam wcześniej dwóch ginekologów i o tym nie słyszałam... drugi stwierdzil u mnie owulacje normalnie więc powiem wam już nie wiem co robić


możliwe jest żeby wykresy i testy wskazywały owu i było pcos? bo jak mu powiedziałam, że owu mam to stwierdził, że badań progesteronu, estradiaolu, fsh i lh mi nie zleci, skoro temperatura wskazuje i testy na owu

zgłupiałam i jestem załamana, bo od 12 lat chodze do gina i takiej diagnozy nie usłyszałam...

Jak to?! Dopiero teraz to wyszło? Masakra... Poszlabym teraz na monitoring cyklu, aby zobaczyć czy pęcherzyki rosną i pękają i czy tworzy się ciałko żółte. Wtedy będziesz mieć pewność. Taki monitoring da Ci odpowiedz na 100%.

Ja pół dnia przeryczałam... Przyplątał się do nas jakiś obcy piesek. Wesoły, czarny o takich smutnych oczach. Ktoś go wyrzucił pewnie, jakiś s..rwy..n! Albo się zgubił. A ja że psia mama jestem to od razu chciałabym go wziąć. Choćby na ogród. Mróz jest u nas, śnieg pada a on marznie biedny w garażu. No ale rodzice oczywiście nawet nie chcą tego słyszeć. W życiu się nie zgodzą. Boże! Chcę mieszkać sama, we własnym domu i chce decydować sama co mi wolno a co nie!
Przepraszam ale musiałam to wyrzucić z siebie. Tak mi dzisiaj ciężko...

W dodatku podczas smażenia chrustu jak poczułam zapach smalcu tak wylądowałam w toalecie na bliższe spotkanie z kibelkiem. O ile bolące piersi mogę sobie wmówić tak tych wymiotów już nie Oj.. zaczyna mnie to przerażać...

[monika0185]

Napisane przez Fantasmagori

Ja już po wizycie, na genetyczne USG mamy iść już w przyszłym tygodniu bo lekarz powiedział że ciąża większa niż wychodziło wcześniej

Oooo rośnie pięknie Maleństwo! 😊😊😊

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Napisane przez __malaMi__

po lekarzu w szoku... powiedział, że jajniki policystyczne :O miałam wcześniej dwóch ginekologów i o tym nie słyszałam... drugi stwierdzil u mnie owulacje normalnie więc powiem wam już nie wiem co robić


możliwe jest żeby wykresy i testy wskazywały owu i było pcos? bo jak mu powiedziałam, że owu mam to stwierdził, że badań progesteronu, estradiaolu, fsh i lh mi nie zleci, skoro temperatura wskazuje i testy na owu

zgłupiałam i jestem załamana, bo od 12 lat chodze do gina i takiej diagnozy nie usłyszałam...

Ostatnio wypytywałam gina o jajniki pcos i powiedział, że są wtedy kiedy te pęcherzyki wygladaja jak korale naokoło jajnika (od wewnątrz rzecz jasna) i tych pęcherzyków jest ok ponad 16. Nawet mi to namalował 😆 I podobno wtedy jest kilka symptomów jak np. nieodpowiedni stosunek lh/fsh.

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Napisane przez VelaLuca

Nie rozumiem czemu miałby się nie zgodzić? Przecież dziecko to Wasz wspólny cel...

A to Ci niespodzianka Bardzo się cieszę że wszystko jest ok! Może już na genetycznych poznacie płeć?

Dokładnie Dawniej to co tydzień minimum jedna szczesciara się pojawiała a ostatnio cisza... Oby przed burzą

Będzie dobrze, musi! Innego wyjścia nie ma. Długo będziesz w szpitalu?

Pewnie że tak. Każdy cykl to nowa szansa
Kiedy będziesz miała wyniki badań?

Jak to?! Dopiero teraz to wyszło? Masakra... Poszlabym teraz na monitoring cyklu, aby zobaczyć czy pęcherzyki rosną i pękają i czy tworzy się ciałko żółte. Wtedy będziesz mieć pewność. Taki monitoring da Ci odpowiedz na 100%.

Ja pół dnia przeryczałam... Przyplątał się do nas jakiś obcy piesek. Wesoły, czarny o takich smutnych oczach. Ktoś go wyrzucił pewnie, jakiś s..rwy..n! Albo się zgubił. A ja że psia mama jestem to od razu chciałabym go wziąć. Choćby na ogród. Mróz jest u nas, śnieg pada a on marznie biedny w garażu. No ale rodzice oczywiście nawet nie chcą tego słyszeć. W życiu się nie zgodzą. Boże! Chcę mieszkać sama, we własnym domu i chce decydować sama co mi wolno a co nie!
Przepraszam ale musiałam to wyrzucić z siebie. Tak mi dzisiaj ciężko...

W dodatku podczas smażenia chrustu jak poczułam zapach smalcu tak wylądowałam w toalecie na bliższe spotkanie z kibelkiem. O ile bolące piersi mogę sobie wmówić tak tych wymiotów już nie Oj.. zaczyna mnie to przerażać...

My nie mamy zwierzaka ale też by mi było mega przykro na nieszczęście dla takiego pieska, więc doskonale rozumiem. Tak jak rozumiem złość na brak wyłącznej decyzyjności w takich kwestiach oraz marzenie o własnym kącie 😊

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

[pater86]

Napisane przez __malaMi__

po lekarzu w szoku... powiedział, że jajniki policystyczne :O miałam wcześniej dwóch ginekologów i o tym nie słyszałam... drugi stwierdzil u mnie owulacje normalnie więc powiem wam już nie wiem co robić


możliwe jest żeby wykresy i testy wskazywały owu i było pcos? bo jak mu powiedziałam, że owu mam to stwierdził, że badań progesteronu, estradiaolu, fsh i lh mi nie zleci, skoro temperatura wskazuje i testy na owu

zgłupiałam i jestem załamana, bo od 12 lat chodze do gina i takiej diagnozy nie usłyszałam...

Podejrzana sprawa... Dziwne żeby nikt wcześniej tego nie zauważył, teraz pasuje iść do innego i to skonsultować, ale takie łażenie po lekarzach też niewiele daje, bo każdy mówi co innego... Szkoda że żadnych badań nie zlecił, ma w ogóle jakiś plan?

VelaLuca może jest już coś na rzeczy! kiedy testujesz?

[aniusia49]

Dziewczyny czekam na pozytywne testy

[__malaMi__]

Napisane przez VelaLuca

Jak to?! Dopiero teraz to wyszło? Masakra... Poszlabym teraz na monitoring cyklu, aby zobaczyć czy pęcherzyki rosną i pękają i czy tworzy się ciałko żółte. Wtedy będziesz mieć pewność. Taki monitoring da Ci odpowiedz na 100%.



W dodatku podczas smażenia chrustu jak poczułam zapach smalcu tak wylądowałam w toalecie na bliższe spotkanie z kibelkiem. O ile bolące piersi mogę sobie wmówić tak tych wymiotów już nie Oj.. zaczyna mnie to przerażać...

wiesz co ja byłam na monitoringu w listopadzie i poprzedni lekarz co prawda powiedział, ze w jednym jajniku jest wiecej pęcherzyków, ale z drugim był dominujacy, który pekł i owu potwierdziło badanie progesteronu.

te twoje objawy podejrzane czyzby jednak złoty strzał?

Napisane przez monika0185

Ostatnio wypytywałam gina o jajniki pcos i powiedział, że są wtedy kiedy te pęcherzyki wygladaja jak korale naokoło jajnika (od wewnątrz rzecz jasna) i tych pęcherzyków jest ok ponad 16. Nawet mi to namalował 😆 I podobno wtedy jest kilka symptomów jak np. nieodpowiedni stosunek lh/fsh.

no a mi nie zleci fsh i lh bo powiedział, ze jak owu mam to nie trzeba tego badac. na usg widziałam kilka pęcherzykow, ale na bank mniej, poniżej 10 na pewno

Napisane przez pater86

Podejrzana sprawa... Dziwne żeby nikt wcześniej tego nie zauważył, teraz pasuje iść do innego i to skonsultować, ale takie łażenie po lekarzach też niewiele daje, bo każdy mówi co innego... Szkoda że żadnych badań nie zlecił, ma w ogóle jakiś plan?

zlecil prolaktyne, insuline, testosteron i jeszcze jedno.



nie mogę ię pozbierać po tym, po 12 latach chodzenia do gina takie coś? w ogóle nie pasuje mi to, nie mam objawów policystycznych janików

[maddd]

witam z pracy ale się znowu rozpisałyście! dobrze ze już dzis piatek wczoraj byłam na 22 z mężem w kinie na pitbullu,i teraz żałuję bo późno wróciliśmy a do tego nie moglam zasnąć po tym filmie:p

Napisane przez VelaLuca

Nie rozumiem czemu miałby się nie zgodzić? Przecież dziecko to Wasz wspólny cel...

A to Ci niespodzianka Bardzo się cieszę że wszystko jest ok! Może już na genetycznych poznacie płeć?

Dokładnie Dawniej to co tydzień minimum jedna szczesciara się pojawiała a ostatnio cisza... Oby przed burzą

Będzie dobrze, musi! Innego wyjścia nie ma. Długo będziesz w szpitalu?

Pewnie że tak. Każdy cykl to nowa szansa
Kiedy będziesz miała wyniki badań?

Jak to?! Dopiero teraz to wyszło? Masakra... Poszlabym teraz na monitoring cyklu, aby zobaczyć czy pęcherzyki rosną i pękają i czy tworzy się ciałko żółte. Wtedy będziesz mieć pewność. Taki monitoring da Ci odpowiedz na 100%.

Ja pół dnia przeryczałam... Przyplątał się do nas jakiś obcy piesek. Wesoły, czarny o takich smutnych oczach. Ktoś go wyrzucił pewnie, jakiś s..rwy..n! Albo się zgubił. A ja że psia mama jestem to od razu chciałabym go wziąć. Choćby na ogród. Mróz jest u nas, śnieg pada a on marznie biedny w garażu. No ale rodzice oczywiście nawet nie chcą tego słyszeć. W życiu się nie zgodzą. Boże! Chcę mieszkać sama, we własnym domu i chce decydować sama co mi wolno a co nie!
Przepraszam ale musiałam to wyrzucić z siebie. Tak mi dzisiaj ciężko...

W dodatku podczas smażenia chrustu jak poczułam zapach smalcu tak wylądowałam w toalecie na bliższe spotkanie z kibelkiem. O ile bolące piersi mogę sobie wmówić tak tych wymiotów już nie Oj.. zaczyna mnie to przerażać...

Vela wiesz co...nie chce Ci nic wmawiać,bo to może zbieg okoliczności,ale jak dla mnie to Ty masx objawy ciąży kiedy testujesz?

a pieska faktycznie szkoda,biedulek;( kochana jestes,ze go schowalas przed mrozem

Napisane przez __malaMi__

po lekarzu w szoku... powiedział, że jajniki policystyczne :O miałam wcześniej dwóch ginekologów i o tym nie słyszałam... drugi stwierdzil u mnie owulacje normalnie więc powiem wam już nie wiem co robić


możliwe jest żeby wykresy i testy wskazywały owu i było pcos? bo jak mu powiedziałam, że owu mam to stwierdził, że badań progesteronu, estradiaolu, fsh i lh mi nie zleci, skoro temperatura wskazuje i testy na owu

zgłupiałam i jestem załamana, bo od 12 lat chodze do gina i takiej diagnozy nie usłyszałam...

jej to faktycznie niefajnie..ale dziewczyny dobrze mówią,powinnaś skonsultować to na wszelki wypadek jeszcze z jakimś ginem. Tak dla czystego sumienia

Napisane przez geosmina

Ja mam dziś dołowy nastrój, pewnie pogoda się do tego przyczynia, ale mam żal że nam się tak nie udaje, zła jestem i temat mnie zaczyna drażnić.

Piszę z telefonu-pozdro szejset

wiesz co ja tez tak czasami mam. Wkurzam sie ze nam nie wychodzi,denerwuja mnie teksty co poniektórych "kiedy dzieci", no kurde ale tez mi sie wydaje ze to przez ta pogode tak byle do wiosny,dni beda dluzsze i moze nastrój będzie też lepszy

[zawiechaczarny]

Ja odebrałam wyniki tsh (3,1) i jadę zaraz z nim do giną. Kurczę jak na starania to trochę za wysoki ten wynik. Myślicie że może to utrudniać zajście w ciążę? Nawet jak nie utrudnia to i tak będę musiała zbić to tsh dla bezpieczeństwa dziecka.

[pater86]

A ja zrobiłam test ciążowy, negatywny na 10000% czyli moje objawy ciążowe były wymyślone, a nawet jak dziś do pracy jechałam to nie mdliło... Teraz czekam na okres i do lekarza co dalej...

zawiechaczarny trochę wysokie to tsh, ale nie wiem czy może utrudniać zajście w ciążę...

[Panna Izabela]

Napisane przez __malaMi__

u mnie też 23 dc

objawow brak, ale też owu miałam późno. Ale powiem wam, że ja to bym chyba w szoku była jakbym w ciązy była. Jakos już mi sie to nierealne wydaje

Mi też, mimo że już byłam. Czasem mam wrażenie, że będziemy się tak starać pół życia.

Napisane przez Fantasmagori

Ja już po wizycie, na genetyczne USG mamy iść już w przyszłym tygodniu bo lekarz powiedział że ciąża większa niż wychodziło wcześniej

Albo dzidziuś szybko rośnie Zdrówka dla Was!

Napisane przez Kruszynkaa86

Ja od bodajże 4 lat chodzę systematycznie na paznokcie do kosmetyczki robię hybrydy i jestem mega zadowolona no i moja kosmetyczka też pracuje do 19:00 - 20:00

Panna Izabela my o Adasiu często mówimy i nasi najbliżsi normalnie z nami o Nim rozmawiają, ale też nie ma jakiegoś mega szaleństwa. Tydzień temu miałam termin porodu... ehhh Nie jest lekko, ale musimy dać radę, bo co nam innego zostaje ?

My byliśmy w listopadzie na Lanzarotte - polecam, super miejsce na wypoczynek

Ja zrobiłam badania na jelita żeby potwierdzić, czy moja choroba weszła na pewno w stan remisji morfologię i żelazo, bo miałam anemię - nadal jest, ale żelazo idzie powoli w górę - z 4,8 na 6,6 jest progres no i ginekolog mimo, że znam przyczynę śmierci mojego Synka kazał mi zrobić badania sprawdzające, czy nie mam problemu z krzepliwością. Jakieś 3 badania - łączny koszt jakieś 500 zł, bo oczywiście można je zrobić tylko prywatnie miałam je sobie odpuścić, ale doszłam do wniosku, że zrobię jedne z nich, które mają mi dać ogólny obraz czy jest okey czy nie. I jeżeli coś wyjdzie to wtedy już chyba będą mi mogli pozostałe zlecić na NFZ - jak myślicie ? dobrze kombinuję, czy nie ?

Całe "życie" miałam cykle po 32-33 dniowe. Jak zachorowałam to skróciły mi się do 22 - 25 dniowych, po ciąży też mam te krótsze. Dziś mam 13dc, dwa ostatnie dni działaliśmy w temacie myślicie, że może coś z tego być ? mam nadzieję, że tak

U nas na początku też normalnie, po pół roku to już nic. Noo szwagierka czasem potrafi, ale zawsze rozmowa się kończy tekstem, że niedługo będziemy mieć drugie. Na tą krzepliwość badania zrób, może się chce ubezpieczyć przed moją chorobą i to sprawdzić. Nie zaszkodzi.

Zrobiłam wczoraj pierwsze pączki, nie są takie jak jadłam u babci, ale wiadomo z takimi się nic równać nie może. Ale wyszły dobre
Ja czuję u siebie pms, więc pewnie z dziecka nici. Nie nastawiam się, chociaż starań mieliśmy naprawdę dużo.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[Fantasmagori]

Dzień dobry kochane
TŻ już się ze mnie śmieje bo przed chwilą się obudziłąm i po wczorajszym tłustym czwartku pierwsze co to poleciałam do kuchni po ocalałego z wczoraj pączka Taką mam chęć na słodkie - a co ciekawe jak mnie lekarz wczoraj zważył na wizycie to nie utyłam nawet 10 gramów Tak to ja mogę jeść

Napisane przez VelaLuca

A to Ci niespodzianka Bardzo się cieszę że wszystko jest ok! Może już na genetycznych poznacie płeć?

Liczymy na to, marzymy o córci ale zobaczymy czy już coś będzie widać

Napisane przez zawiechaczarny

Ja odebrałam wyniki tsh (3,1) i jadę zaraz z nim do giną. Kurczę jak na starania to trochę za wysoki ten wynik. Myślicie że może to utrudniać zajście w ciążę? Nawet jak nie utrudnia to i tak będę musiała zbić to tsh dla bezpieczeństwa dziecka.

Trochę za wysoki, dobrze by było to zbić ale na Wizażu czytałam że i z takim wynikiem dziewczyny zachodziły i nawet z wyższym

Napisane przez Panna Izabela

Albo dzidziuś szybko rośnie Zdrówka dla Was!

Dziękujemy

[Panna Izabela]

Napisane przez Fantasmagori

Dzień dobry kochane
TŻ już się ze mnie śmieje bo przed chwilą się obudziłąm i po wczorajszym tłustym czwartku pierwsze co to poleciałam do kuchni po ocalałego z wczoraj pączka Taką mam chęć na słodkie - a co ciekawe jak mnie lekarz wczoraj zważył na wizycie to nie utyłam nawet 10 gramów Tak to ja mogę jeść


Liczymy na to, marzymy o córci ale zobaczymy czy już coś będzie widać

Trochę za wysoki, dobrze by było to zbić ale na Wizażu czytałam że i z takim wynikiem dziewczyny zachodziły i nawet z wyższym


Dziękujemy

Ja na początku ciąży schudłam. Tylko że mnie odrzucało od słodkiego, dopiero w III trymestrze trochę odpuściło. Za to miałam zdrowe zachcianki. Mega mi się chciało owoców i warzyw, czereśni, malin, kukurydzy. No ale w lutym ciężko o takie rzeczy

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[iwona335]

Napisane przez aniusia49

Dziewczyny czekam na pozytywne testy

Ja tez szczegolnie swoj

Napisane przez pater86

A ja zrobiłam test ciążowy, negatywny na 10000% czyli moje objawy ciążowe były wymyślone, a nawet jak dziś do pracy jechałam to nie mdliło... Teraz czekam na okres i do lekarza co dalej...

zawiechaczarny trochę wysokie to tsh, ale nie wiem czy może utrudniać zajście w ciążę...

Moze idz na bete jeszcze co?

[pater86]

Napisane przez iwona335

Moze idz na bete jeszcze co?

Już się nie chce dołować, poczekam na okres, trudno... Miałam ogromną nadzieję w tym cyklu, robiliśmy to z miliard razy, więc na bank się wstrzeliliśmy w płodne dni, owu była, badania dobre, a i tak nie zaskoczyło... Smutno mi bardzo 😢

[201604261006]

[Fantasmagori;55130046]Ja już po wizycie, na genetyczne USG mamy iść już w przyszłym tygodniu bo lekarz powiedział że ciąża większa niż wychodziło wcześniej [/QUOTE]
Ohoho

Napisane przez natlem

Mój to jak mu powiedziałam o badaniach to za 3 dni odbierał już wyniki ;-) niestety bez szału :-(

Napisane przez Ewula88

może zdam teraz głupie pytanie czy tż może sobie zrobić dobrze w domu do pojemnika i iść oddać nasienie czy musi jechać do laboratorium i zrobić to na miejscu?

Natlem gdzie robiliście i ile to kosztowało?

Może w domu, ale w ciągu godziny musi to dostarczyć do laboratorium
My robiliśmy w Wawie, płaciliśmy 100zł

Napisane przez __malaMi__

po lekarzu w szoku... powiedział, że jajniki policystyczne :O miałam wcześniej dwóch ginekologów i o tym nie słyszałam... drugi stwierdzil u mnie owulacje normalnie więc powiem wam już nie wiem co robić

Wiesz.. mi dopiero któryś z kolei lekarz stwierdził policystyczne. Gdy jeszcze się nie staraliśmy to lekarze mówili że piękna macica, piękne jajniki, wszystko super.

Napisane przez VelaLuca

Nie rozumiem czemu miałby się nie zgodzić? Przecież dziecko to Wasz wspólny cel...

Co do pieska - niestety rozumiem. Ja każdemu bym chciała pomóc no ale niestety

Napisane przez __malaMi__

nie mogę ię pozbierać po tym, po 12 latach chodzenia do gina takie coś? w ogóle nie pasuje mi to, nie mam objawów policystycznych janików

A masz zrobione usg? Masz zdjęcia jajników?

[Qazsew]

Napisane przez Fantasmagori

Dzień dobry kochane
TŻ już się ze mnie śmieje bo przed chwilą się obudziłąm i po wczorajszym tłustym czwartku pierwsze co to poleciałam do kuchni po ocalałego z wczoraj pączka Taką mam chęć na słodkie - a co ciekawe jak mnie lekarz wczoraj zważył na wizycie to nie utyłam nawet 10 gramów Tak to ja mogę jeść

Ja w pierwszym trymestrze schudlam 4 kgale nie mialam wymiotow tylko odrzucalo mnie od slodkiego i wszystkiego z czekolada

[Fantasmagori]

Napisane przez Qazsew

Ja w pierwszym trymestrze schudlam 4 kgale nie mialam wymiotow tylko odrzucalo mnie od slodkiego i wszystkiego z czekolada

A mnie ciągnie właśnie do słodkiego ech Chciałabym mieć chęć na zdrowe jak Panna Izabela A wymioty w sumie mi przeszły, mam tylko takie odruchy wymiotne jak mi coś zaśmierdzi - zwłaszcza lodówka

[geosmina]

Mala_mi, strasznie dziwna sprawa. Na Twoim miejscu poszłabym do innego, zupełnie nieznanego, nie sugerowałabym nic, i niech on się wypowie. Też by mnie to zdziwiło, po tylu latach i po opiniach kilku lekarzy taka nagle bomba. Nie załamuj się na zapas absolutnie, według mnie to jakaś pomyłka 😙

Napisane przez zawiechaczarny

Ja odebrałam wyniki tsh (3,1) i jadę zaraz z nim do giną. Kurczę jak na starania to trochę za wysoki ten wynik. Myślicie że może to utrudniać zajście w ciążę? Nawet jak nie utrudnia to i tak będę musiała zbić to tsh dla bezpieczeństwa dziecka.

TSH przy staraniach powinno być niższe niż 2,5 . Tyle wiem jeśli chodzi o tarczycę.
Kojarzę że dziewczyny zbijają TSH Euthyroxem bez problemu 😊


Ja dziś od rana mam depresyjny nastrój, śniło mi się że dwie zaprzyjaźnione pary zostały właśnie rodzicami😞 taka bezsilna się obudziłam, w ogóle nawet na seks nie mam ochoty...

VelaLuca weź zrób sikańca bo żem ciekawa jest 😜

Piszę z telefonu-pozdro szejset

[zawiechaczarny]

Ja wyszłam właśnie od gina. Stwierdził że trzeba zbić tsh. Na wszelki wypadek dał skierowanie do Endo. Jeszcze przypaletala mi się infekcja i do poniedzialku 0 przytulania. Na monitoringu 11 dc bardzo małe pęcherzyki więc owu raczej nie będzie. Kolejny pechowy cykl

[__malaMi__]

Napisane przez mysza93

Wiesz.. mi dopiero któryś z kolei lekarz stwierdził policystyczne. Gdy jeszcze się nie staraliśmy to lekarze mówili że piękna macica, piękne jajniki, wszystko super.



A masz zrobione usg? Masz zdjęcia jajników?

no rozumiem tylko ty chyba masz jednak objawy masz problem z cyklami, u mnie tego nie ma, testy owu i temperatura wskazuje owulacje, którą miałam raz potwierdzoną na monitoringu, cykle mam raczej regularne, no naprawde policystycznych to bym sie nie spodziwała.

mam foty od poprzedniego lekarza i on mówił, ze w jedyn jajniu jest sporo pęcherzyków, ale w drugim było mniej i był dominujący 18 mm, który pękł.

Dlatego to wszystko mi się kupy nie trzyma.

A ty jakie miałaś badania robione w tym kierunku?

Ja mam zrobić teraz

• Glukoza na czczo we krwi żylnej
• Prolaktyna - PRL
• Insulina
• Androstendion
• Testosteron wolny (FTST)

prolaktyne badałam niedawno była w normie, glukoza też. zobaczymy co z resztą

Napisane przez geosmina

Mala_mi, strasznie dziwna sprawa. Na Twoim miejscu poszłabym do innego, zupełnie nieznanego, nie sugerowałabym nic, i niech on się wypowie. Też by mnie to zdziwiło, po tylu latach i po opiniach kilku lekarzy taka nagle bomba. Nie załamuj się na zapas absolutnie, według mnie to jakaś pomyłka 😙



Piszę z telefonu-pozdro szejset

dzięki chyba tak byłoby najlepiej chociaz nie mam pomysłu do kogo iść, nie wiem czy po prostu nie pojdziemy do kliniki i tyle.

Generalnie jak zawsze się podłamuje i wręcz wyszukuje sobie dolegliwości tak tym razem po prostu w ta diagnoze nie wierze

[monika0185]

Dziewczyny wracam właśnie od gina. Torbiel się zmniejszyła, za dwa dni sama sobie pęknie podobno. Jest wszystko dobrze! 😆 Wyniki badań są bardzo dobre, jedynie na polepszenie progesteronu dostałam duphaston przez dwa cykle. Podobno jego za niski poziom mógł spowodować torbiel. Ma pomóc w poczęciu 😆 Mamy zielone światło do starań.
Przepisał mi również magnez Magneb6.

Na lewym jajniku mam pęcherzyk dominujący 9mm (9 dc). Jak dlugo rośnie do 22 mm taki pęcherzyk?

Ależ jestem podekscytowana 😆Jeszcze nic nie płaciłam za wizytę 😆

W dodatku Babunia dzisiaj robi pączki, Mama obiad... cóż za wspaniały dzień 😆

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

[__malaMi__]

Napisane przez monika0185

Dziewczyny wracam właśnie od gina. Torbiel się zmniejszyła, za dwa dni sama sobie pęknie podobno. Jest wszystko dobrze! 😆 Wyniki badań są bardzo dobre, jedynie na polepszenie progesteronu dostałam duphaston przez dwa cykle. Podobno jego za niski poziom mógł spowodować torbiel. Ma pomóc w poczęciu 😆 Mamy zielone światło do starań.
Przepisał mi również magnez Magneb6.

Na lewym jajniku mam pęcherzyk dominujący 9mm (9 dc). Jak dlugo rośnie do 22 mm taki pęcherzyk?

Ależ jestem podekscytowana 😆Jeszcze nic nie płaciłam za wizytę 😆

W dodatku Babunia dzisiaj robi pączki, Mama obiad... cóż za wspaniały dzień 😆

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

gratulacje z tego co słyszałam to ok 2 mm dziennie

[pater86]

Napisane przez monika0185

Dziewczyny wracam właśnie od gina. Torbiel się zmniejszyła, za dwa dni sama sobie pęknie podobno. Jest wszystko dobrze! 😆 Wyniki badań są bardzo dobre, jedynie na polepszenie progesteronu dostałam duphaston przez dwa cykle. Podobno jego za niski poziom mógł spowodować torbiel. Ma pomóc w poczęciu 😆 Mamy zielone światło do starań.
Przepisał mi również magnez Magneb6.

Na lewym jajniku mam pęcherzyk dominujący 9mm (9 dc). Jak dlugo rośnie do 22 mm taki pęcherzyk?

Ależ jestem podekscytowana 😆Jeszcze nic nie płaciłam za wizytę 😆

W dodatku Babunia dzisiaj robi pączki, Mama obiad... cóż za wspaniały dzień 😆

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

No to same świetne wieści! Zazdroszczę domowych pączków, mmmm zjedz jednego za mnie 😉
Super, że macie zielone światło, działajcie z całych sił 😉

[Fantasmagori]

Napisane przez monika0185

Dziewczyny wracam właśnie od gina. Torbiel się zmniejszyła, za dwa dni sama sobie pęknie podobno. Jest wszystko dobrze! 😆 Wyniki badań są bardzo dobre, jedynie na polepszenie progesteronu dostałam duphaston przez dwa cykle. Podobno jego za niski poziom mógł spowodować torbiel. Ma pomóc w poczęciu 😆 Mamy zielone światło do starań.
Przepisał mi również magnez Magneb6.

Na lewym jajniku mam pęcherzyk dominujący 9mm (9 dc). Jak dlugo rośnie do 22 mm taki pęcherzyk?

Ależ jestem podekscytowana 😆Jeszcze nic nie płaciłam za wizytę 😆

W dodatku Babunia dzisiaj robi pączki, Mama obiad... cóż za wspaniały dzień 😆

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

Super

[Aiina]

Napisane przez __malaMi__

po lekarzu w szoku... powiedział, że jajniki policystyczne :O miałam wcześniej dwóch ginekologów i o tym nie słyszałam... drugi stwierdzil u mnie owulacje normalnie więc powiem wam już nie wiem co robić


możliwe jest żeby wykresy i testy wskazywały owu i było pcos? bo jak mu powiedziałam, że owu mam to stwierdził, że badań progesteronu, estradiaolu, fsh i lh mi nie zleci, skoro temperatura wskazuje i testy na owu

zgłupiałam i jestem załamana, bo od 12 lat chodze do gina i takiej diagnozy nie usłyszałam...

Ja raz miałam raz nie - wg lekarzy. Przez kilka lat się na nie leczyłam (antykoncepcja), po czym po zmianie lekarza, badaniach i USG okazało się, że brak oznak policystycznych jajników i jest wszystko ok.
Również sugeruję wizytę u jeszcze jednego lekarza - sama przerabiałam kilku i dalej nie mogę powiedzieć, że znalazłam, bo od każdego słyszę coś innego.

Pod koniec lutego mam do zrobienia szereg badań i w marcu wizyta - oczekuję wówczas konkretnych informacji i działań, bo szczerze mówiąc - mam już dość...

Na dodatek 2 raz w ciągu 2 tygodni bierze mnie jakieś przeziębienie - oszaleję!