2015-01-28, 10:41 | #31 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: Chore zatoki
Mam 33 lata i jakiś czas temu przeziębiłam się. Brałam doraźne leki ale chyba za krótko bo poszło mi wszystko na zatoki. Od 4 dni odczuwam okropny ból głowy nasilający się podczas schylania. Wydzielina z nosa nie jest ropna ani zielona czyli chyba nie ma nadkażenia bakteryjnego, jest przezroczysta, nos mam drożny ale ten ucisk w głowie nie pozwala mi normalnie funkcjonować.Stosuję systematycznie doraźne leki- metafen zatoki, acc optima, Sinudafen, cirrus. Czy jestem w stanie takimi lekami podleczyć ten stan zapalny czy w takim przypadku wskazany jest antybiotyk? może coś pomożecie dziewczyny bo sama nie wiem co zrobić lekarz mi jeszcze przepisał takie krople robione w aptece z 2 antybiotykami. Dopiero dziś je odbieram, pytanie tylko czy to pomoże czy nie lepiej od razu antybiotyk?
|
2015-01-29, 18:03 | #32 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 746
|
Dot.: Chore zatoki
Od czasu,kiedy zaczela sie zima mam problemy z zatokami. Wodnista wydzielina z nosa,bole glowy,stan ppodgoraczkowy itd. Ogolnie czuje sie wtedy tragicznie. Nie wiem co mam juz robic,czy isc do lekarzaa?ale nie chcialabym brac antybiotuku,ktorego i tak nie mam ppewnosci,ze pomoze.. nie ma jakis domowych sposobow?
__________________
WALCZĘ O WŁOSY |
2015-01-29, 18:37 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Chore zatoki
Watek został odświezony, więc napiszę jak u mnie się skończyła historia zatokowa.
ZNALEZIONO PRZYCZYNĘ! okazało się, ze lata temu podczas leczenia zęba w górnej szczęce, dentysta przebił sie do zatoki, utworzyła sie zgorzel i _LATAMI_ toczył się tam stan zapalny. Nie miałam zadnych objawów ze strony zębów. na dodatek, zab który był leczony, nie jeest na ogół podejrzany bo nie leży blisko zatok- u mnie jakoś to jest niestatndardowo zbudowane, dlatego ani dentysta nie brał do głowy, ani laryngolog na początku. na szczescie trafiłąm do dociekliwego laryngologa, który postanowił w pewnym momencie sprawdzić każdą możliwość, nawet mało prawdopodobną i poprosił o współprace mój gabinet dentystyczny. Po powtórnym zaleczeniu tego zeba u dentysty.... na razu od ponad półtora (? jakoś tak od diagnozy i leczenia zeba chyba) roku nie maiałam nawrotu problemów z zatokami. Oczywiscie nie było to tak chop siup- diagnoz nie trafionych, było kilka po drodze, zanim trafiła się ta właściwa. dziewczyny, szukajcie , drącie, naciskajcie lekarzy. Choroby nie biorą się z nikąd, nawracające schorzenie ma jakiś swój powód, trzeba szukac "zbuka".
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2015-01-30, 16:55 | #34 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 176
|
Dot.: Chore zatoki
Witam chciałam odświeżyć temat , mam iść na TK zatok czy potrzebny jest kontrast? przy zatokach pytam ponieważ musze chyba wykonać prywatnie ze względu na czekanie.
U mnie nasiliły sie bardzo bóle głowy okazało sie że to od zatok wykazał MR z kontrastem . Pozdrawiam
__________________
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy. „Jeśli próbujesz być kimś innym, poniesiesz porażkę. Świat już ma taką osobę. Teraz potrzebuje ciebie. Ścieżka, którą wytyczasz, może nie mieć sensu dla nikogo na świecie oprócz ciebie. I nie musi. Jest wyłącznie twoja. |
2015-01-31, 19:23 | #35 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 155
|
Dot.: Chore zatoki
Cytat:
|
|
2015-02-02, 17:09 | #36 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 176
|
Dot.: Chore zatoki
Czy zapelenie błony śluzowej nosa wpływa na bóle silne głowy , mam zapelenie zatok nosowych i strasznie boli mnie głowa.. biorę do nosa areozol Pronasal zaleciła lekarz.
__________________
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy. „Jeśli próbujesz być kimś innym, poniesiesz porażkę. Świat już ma taką osobę. Teraz potrzebuje ciebie. Ścieżka, którą wytyczasz, może nie mieć sensu dla nikogo na świecie oprócz ciebie. I nie musi. Jest wyłącznie twoja. |
2015-02-14, 15:09 | #37 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 5
|
Dot.: Chore zatoki
wpływa, mogą to być nawet bóle migrenowe, ja teraz szukam jakiegoś dobrego lekarza, bo mam straszne problemy z bólami zatok taki, które aż mnie ciągną, jak rano wstaję... ;/
|
2015-03-12, 11:44 | #38 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 17
|
Dot.: Chore zatoki
Ja jakiś czas temu miałam robiony zabieg "fess" u jednego z najlepszych otolaryngologów w Warszawie. Jestem zadowolona z podjętej decyzji bo bóle migrenowe się skończyły, które miałam z kilka dobrych lat...
|
2015-03-12, 21:52 | #39 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 20
|
Dot.: Chore zatoki
A prywatnie czy państwowo? Jak wykryto u Ciebie problem z zatokami?
__________________
"Myśli,.... stają się.... rzeczami..." |
2015-03-13, 21:28 | #40 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 21
|
Dot.: Chore zatoki
Taaaa właśnie tak jest, jak zaniedba się wyleczenia chorych zatok to później powraca ból ze zdwojoną siłą :/ wiem coś o tym.
---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ---------- A możesz mi napisać na priw u jakiego lekarza byłaś? |
2015-03-17, 10:36 | #41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 11
|
Dot.: Chore zatoki
Tak to już jest, że często praca i inne obowiązki jest przedkładana nad zdrowie. Koleżanka tak sobie załatwiła zatoki,w sumie leczenie zajęło potem prawie3 mieś... A zaczęło się od zapalenia gardła, nie miała czasu leżeć, ani iść do lekarza. Powiem, że od tego czasu jak tylko jest chora poważniej od razu idzie do lekarza na konsultację.
|
2015-03-18, 21:12 | #42 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 21
|
Dot.: Chore zatoki
hah, tak to jest że jak raz się załatwimy i to porządnie to dopiero zaczynamy o siebie dbać :/
|
2015-03-20, 19:44 | #43 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 17
|
Dot.: Chore zatoki
|
2016-07-17, 22:22 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 155
|
Dot.: Chore zatoki
Podnoszę wątek, bo nadal nic mi nie pomoga i mam ochotę walić głową o ścianę- może ktoś coś więcej wie i podpowie.
Jakiś czas temu pisałam, ale napiszę jeszcze raz i w poszerzonej formie. Może komuś pomogę. Ja mam alergiczne zapalenie zatok i alergię na roztocza, kurz itd. Przez lata odwiedziłam różnych lekarzy, laryngolog, badania na tarczycę, prześwietlenie zatok, płukania itd itd. Mam potwornie słabe krążenie, marznę w tempie zawrotnym, jak się nie ruszam to krew krąży mi chyba tylko wewnątrz tułowia. A jak tylko odrobinę zmarznę to od razu zawalone zatoki. Wypróbowałam już chyba wszystkie sposoby i leki, jeśli nawet była poprawa na dosłownie na kilka dni i dalej to samo- ból głowy, ropny, gęsty i nieschodzący katar, zapchane wszystko, uczucie rozsadzania twarzy, ucisk na uszy- który doprowadza do szału! Osłabienie ogólne, bóle mięśni i tak w kółko!!! Jeśli ktoś znalazł skuteczny sposób na zatoki, którego jeszcze nie próbowałam- mówić mi tu na ten tychmiast!! Tylko, że moja alergia plus słabe krążenie sprawiają, że mój przypadek jest chyba nieuleczalny ;/ Leki na alergię pomagają minimalnie. Leki rozrzedzające wydzielinę nie mogę zażywać za często i za dużo, bo potem mi żołądek chce urwać ( mam nadkwasotę, którą leczę z różnym skutkiem i niepowinnam takich leków wgl jeść) no ale... Od razu mówię, że nigdy nie miałam zębów leczonych kanałowo, wszystkie mam wyleczone, więc ta przyczyna u mnie odpada. Napiszę co zażywałam i co można robić, nawet jeśli mi to nie pomogło- może komuś pomoże. No więc: - wszelkie sinuprety, sinulany itp- jak się uda to fajnie oczyszczają -ibuprom zatoki itp z pseudoefedryną, ale trzeba uważać - za dużo tego też nie można - płukanie zatok u lekarza lub samemu butelką z apteki- ale to tylko wtedy gdy nie ma ucisku na uszy, bo można sobie zaszkodzić bardzo na słuch -masaż twarzy, naświetlanie czerwoną lampą- ale też nie zawsze można, jeśli nie ma infekcji bakteryjnej tylko zalega dziadostwo to można, bo inaczej się tylko namnożą bakterie - różne inhalacje np argol- płyn do kupienia w aptece, kilka kropli do wrzątku i wdychać - sól zagrzać na patelni i do skarpetki- przykładać do twarzy - dużo pić wody, unikać mleka- powoduje zaflegmienie organizmu Dieta ogólnie ma ogromne znaczenie. Wiele osób po odstawieniu mleka, serów itp nagle miało spokój z zatokami. - Ogólnie wzmocnić odporność- wit. C to wiadomo, dużo owoców, jakieś preparaty na odporność, tran, aloes itd. Ja osobiście stosuję Propolis Plus- jak ktoś nie ma uczulenia na pszczoły i pyłki to polecam- stosuję go od lat z przerwami( tak jak są zalecane w ulotce) i przestałam mieć anginy, wszelkie przeziębienia mijają łagodniej i szybciej i wgl rzadziej choruję. "Tylko" te francowate zatoki... -również na odporność wszelkie probiotyki - woda morska w sprayu- bardzo fajnie działa, tak samo zwykła sół fizjologiczna w ampułkach po 5 i 10ml do kupienia w aptece, przelewać sobie do butelki po zużytej wodzie morskiej i psikać do nosa w dużej ilości- wychodzi taniej, fajnie oczyszcza z alergenów i ułatwia przetykanie zatok. Albo np hipertonic spray ibuprom zatoki- niby zwykły spray, a działa lepiej niż woda morska, miałam po nim uczucie jakby trochę buzował i skuteczniej oczyszczał, a jest zupełnie bezpieczny. - jak ktoś ma stalowy żołądek to jedzenie ostrych rzeczy np z chili- zaczyna cieknąć z nosa i łatwiej przepchać resztę dziadostwa Jeśli ktoś pracuje w pomieszczeniu z klimatyzacją może się okazać, że problemem jest alergia na syfy z klimy. Jak jest zaostrzony stan zapalny, ropna wydzielina, silny ból i osłabienie to do lekarza marsz, bo trzeba antybiotyk. Na razie tyle pamiętam, może coś pominęłam. Jak ktoś zna coś z innej beczki, a skuteczne to piszcie!! Zatoki mam od podstawówki z małymi przerwami, przeczytałam już sporo na ten temat, ale to nie znaczy, że wiem wszystko. Czekam aż wymyślą coś skutecznego
__________________
Niektórzy ludzie czują deszcz, inni po prostu mokną. |
2016-07-18, 08:48 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Chore zatoki
Cytat:
Odstawić nie tylko nabiał, ale także wszelkie inne "zaflegmiacze: - banany i cytrusy - mąkę pszenną i wszystkie wyrobu z niej - alkohol - mięso kurze - cukier - nie jeść/pić niczego zimnego nawet latem - obserwować się, czy po zjedzeniu danego produktu, nie zaczyna w niedługim czasie ściekać śluz po gardle- jeśli tak, odstawić to. To mogą być też napoje, np. kawa, soki, lub mieszanka danych potraw, np: jajka i kawa zjedzone w niedługim odstępie czasu, itp. Jeść głównie potrawy ciepłe, oparte na gotowanych/pieczonych, duszonych warzywach i bezglutenowych kaszach. - jeść dużo kaszy jaglanej- wysusza - uprawiać jakiś sport- polepsza krążenie BTW, sprawdzałaś zęby górnej szczęki? Wszytko OK na RTG panoramicznym?
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2016-07-18, 15:21 | #46 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 155
|
Dot.: Chore zatoki
Cytat:
Dziękuję Ci za odpowiedź O diecie pod kątem zatok sporo czytałam, ale napisałaś mi parę ciekawostek - muszę zgłębić temat jeszcze bardziej Co do zębów- tak, miałam w tym roku robione zdjęcie panoramiczne i wszystko ok. Tak jak pisałam- ten temat odpada, bo nie mam ani kanałowego leczenia ani ubytków. Co do obserwacji czy nic nie spływa... ja od razu czuję w twarzy, że się coś dzieje ;/ Zimnego od grubych lat nie piję ani nie jem, bo od razu by był dramat. Co do sportu- tak, ruch mi pomaga, ale tylko na chwilę ;/ Jak poćwiczę to mi łaskawie krew do stóp dojdzie, ale za chwilę znów lodziki i znów to samo. Mieszkam w pokoju z suszarką, żeby się ratować. Przecież nie dam rady ćwiczyć od rana do nocy Ludzie normalnie siedzą po 8 godzin bez ruchu i nic im nie jest... Pozazdrościć. Chodziłam po lekarzach i robiłam badania nawet pod kątem jakichś grubszych problemów z krążeniem w jednej nodze, w której już wgl nic nie chce krążyć- miałam USG żył i wszystko ok. Lekarze rozkładają ręcę i mówią, że "taki urok". Badania mam ok, tylko Bozia poszczędziła odporności, mam słabe krążenie i alergie no i jest jak jest... Pozostaje się ratować jakkolwiek i próbować zapobiegać, chociaż to niewiele daje, no ale zawsze coś. Staram się nie poddawać, bo co to da... Zapomniałam wczoraj napisać o ssaniu oleju- strasznie to ludzie chwalą. Ja próbowałam kokosowy ssać, nie jest tak źle, da się wytrzymać, to wymaga miesięcy, no ale może warto. Mi pewnie na stałe nic nie pomoże, ale chociaż trochę da ulgi. Jeśli moje bogate doświadczenie komuś pomoże odkryć skuteczną dla niego metodę to będę happy Ja też zawsze chętnie się czegoś dowiem.
__________________
Niektórzy ludzie czują deszcz, inni po prostu mokną. Edytowane przez kornelcia7 Czas edycji: 2016-07-18 o 15:22 |
|
2016-07-18, 15:39 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Chore zatoki
Cytat:
Ale zimna watroba to często probelmy z nadmiernym zaflegmieniem, więc zatoki padają szybko, wiecznie zalane śluzem. Poszperaj za dietą rozgrzewającą. Albo w ogóle za kuchnią 5ciu przemian, i szukaj wskazówek dla osób które muszą sie osuszac i rozgrzewać. Ja nie byłam az tak skrajnie wychłodzona, ale tez wiecznie miałąm lodowate ręce i nogi. To naprawdę działa (dieta dobrana do osoby- oni ja dobieraja indywidualnie - okresslają jakim siee jest typem i co słuzy a co nie) + regularnie sport. Mnie najbardzij pomógł basen, regularne moczenie odwłoka w zimnej wodzie bardzo mi poprawiło chyba krązenie w kończynach. No wiadomo że nie od razu, takie procesy sa powolne, liczy się je na lata. Ale przy chorych zatokach to ja tego nei widzę. Już samo patrzenie na wodę w czasach chorych zatok powodowało że zaczynałąm smarkać i miec ból głowy. Był moment, ze nawet rak nie mogłąm moczyć w chłodnej wodzie, zeby cos szybko opłukać, od razu smarki i ból głowy. :/ Olej kokosowy ssam (ssę?), ale poza wybieleniem i zmniejszeniem kamienia na zebach i zmniejszeniem problemów z odkrywajacymi sie szyjkami zebów, zadnych innych efektów nie widze. Ale może taka zdrowa jestem (ale suchar słaby)
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2016-07-18, 20:14 | #48 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 155
|
Dot.: Chore zatoki
Cytat:
Z rękami i zimną wodą mam tak samo- wgl dotknę coś zimnego i od razu rewolucja w głowie. Olej generalnie ma oczyścić organizm i zatoki też, to może faktycznie już taka zdrowa jesteś Dzięki Ci za info dobra kobieto
__________________
Niektórzy ludzie czują deszcz, inni po prostu mokną. |
|
2016-07-22, 14:18 | #49 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 3
|
Dot.: Chore zatoki
Chore zatoki mogą brac się od skrzywionej przegrody w nosie. Warto skonsultować się z laryngologiem, być może skieruje do szpitala na zabieg.
|
2016-07-22, 22:18 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Chore zatoki
Kornelcia7 odstaw gluten (mąka pszenna, żytnia.syrop glukozowo-fruktozowy) zainteresuj się nie tylko z kuchnią 5 przemian, ale też chorobami z autoagresji i dietą przy takich chorobach. Możesz jeszcze nie mieć chorej tarczycy ale np . zapalenie tj chorobę Hashimoto i może ci "odbijać"sie na zatokach. Na pewno odstawienie mleka i glutenu pomoże...a reszty szukaj niestety metodą prób i błędów (mnie zamula po pomidorach i winie ale po wódce juz nie) hehe
Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
2016-07-24, 23:30 | #51 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 155
|
Dot.: Chore zatoki
Cytat:
No właśnie kurde jak czasem 3 gramy winka łykłam na krążenie to potem gorzej z zatokami było- a piłam je ciepłe i nie wiedziałam o co kaman, a tu takie buty, że pogarsza hmmm... Ale pomidorki powinny raczej dobrze działać... Masakra... O Hashimoto też już dawno czytałam, ale to też nie to. Co do diet- już mi niewiele wgl do jedzenia zostało z tego wszystkiego Mam kilka diet już, szkoda, że nie można czerpać energii z kosmosu niestety, moja nadkwasota by się tym nie "najadła" ;/ Byłam już u laryngologa nie raz, rtg zatok miałam, jakby było coś tam z przegrodą nie tak to myślę, że by mi coś powiedzieli o tym Kombinuję już, żeby odkurzacz do nosa przystawić... a nóż widelec coś wydrze i będzie spokój na 5 minut
__________________
Niektórzy ludzie czują deszcz, inni po prostu mokną. |
|
2016-07-28, 12:09 | #52 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 19
|
Dot.: Chore zatoki
Jeśli masz zatkany nos podczas zapalenia zatok może pomoże aquamer hipertoniczny
|
2016-08-04, 22:36 | #53 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 176
|
Dot.: Chore zatoki
NA chore zatoki ja bym radzila wykonać rezonans zatok bagatelizowałam sobie sprawę ciągle chodziłam zakatarzona , az w koncu zaczeła bolec mnie silnei głowa , środek głowy oczodoły napuchnięte oczy i co jest? zażywałam wiele środków i nie pomaga ból jest i się utrzymuję . Gdzie moge nabyć ten lek? BIOPAROX albo zamiennik ? czy macie tak sam ból oczu od środka? dziekuję za poradę za odstawienie glutenu!ale chciałabym pozbyć się bólu uporczywego kataru i opuchlizny oczu !! szlak mnie trafia wykonywałam inhalacje trochę udrożniło .
__________________
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy. „Jeśli próbujesz być kimś innym, poniesiesz porażkę. Świat już ma taką osobę. Teraz potrzebuje ciebie. Ścieżka, którą wytyczasz, może nie mieć sensu dla nikogo na świecie oprócz ciebie. I nie musi. Jest wyłącznie twoja. |
2016-08-05, 00:04 | #54 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 155
|
Dot.: Chore zatoki
Cytat:
Mnie też oczy i wgl cała twarz czasem napiernicza od środka, też czasem oczy jakby puchły trochę, porażka z tym już... Bioparox jest obecnie do kupienia na słowacji w każdej aptece, jakiś czas temu widziałam też ogłoszenia sprzedaży w necie- trochę drożej, ale jakby komuś przyszło jechać na słowację z daleka to na jedno wyjdzie. O zamiennikach nic nie wiem, pewnie gdyby były to by mi lekarka powiedziała o nich, bo od niej wiem, że na słowacji jest dostępny. Był kiedyś w Polsce, ale wycofali lata temu. Inhalacja dobra rzecz, polecam płyn Argol lub coś typowo na zatoki. I masaż twarzy długo, cierpliwie i codziennie. Systematyczność procentuje. Ale pamiętajcie, żeby po inhalacje nie wychodzić na zimno!! Najlepiej sobie robić wieczorem i już wgl nie wychodzić. Można tez wdychać sam Argol na zimno z ręki lub z chusteczki. Ja sobie tym czasem smaruję czoło i skronie i serio jest ulga ogólnie. Czasem nawet na migrene pomaga. Jak ktoś ma zdrowy żołądek to wszelkie leki na kaszel/flegmę/odkrztuszanie- rozrzedzają, nawet jeśli są niby tylko na oskrzela- rozrzedzają wszystko. Np flegamina, ACC itd. Do tego np hipertonic spray ibuprom zatoki i ma być ulga no!!! Mi ten spray najbardziej pomaga ze wszystkich, tak jakby lekko buzuje i czasem naprawdę bardzo dobrze działa.
__________________
Niektórzy ludzie czują deszcz, inni po prostu mokną. |
|
2016-10-29, 20:38 | #55 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: Chore zatoki
Na zapalenie zatok najlepsze jest płukanie zatok. Są takie dostępne w aptece zestawy do płukania zatok (irygacja) lub dobrze jest zastosować parówkę pod przykryciem i wdychać gorące opary z ziół. Sama tak robię i zawsze pomaga. To są najlepsze domowe sposoby na zatkane zatoki.
|
2016-11-23, 18:36 | #56 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: Chore zatoki
Ja się dowiedziałam sporo na temat swoich zatok stąd http://zapalenie-zatok.pl/ Myślę, że warto się dowiadywać nowych rzeczy na temat swojego ciała. W końcu jak o siebie nie zadbamy to kto to zrobi. Myślę, ze trzeba też ćwiczyć. To wspomaga pracę naszego całego ciała.
|
2016-11-29, 11:01 | #57 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 176
|
Dot.: Chore zatoki
jasne... płukałam zatoki irigasin nic nie dało inhalator ...;/ i czekam na tomograf nie można tego wyleczyć na własną rękę przekonałam się.
__________________
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy. „Jeśli próbujesz być kimś innym, poniesiesz porażkę. Świat już ma taką osobę. Teraz potrzebuje ciebie. Ścieżka, którą wytyczasz, może nie mieć sensu dla nikogo na świecie oprócz ciebie. I nie musi. Jest wyłącznie twoja. |
2016-12-04, 16:53 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 7 746
|
Dot.: Chore zatoki
Hej.
Dopadlo mnie niestety zapalenie zatok jako powiklanie po grypie. Bolace czolo, szczegolnie przy nosie, zatkany nos, brak snu niepomaga. Biore sudafed zeby moc spac, jak skonczy dzialac to juz nie ma szans. Nie odczuwam smaku ani zapachu. Czy wizyta u lekarza hest konieczna czy da sie to wyleczyc domowymi sposobami? Mam male dzieci i maz musialby wziac urlop zebym mogla do tego lekarza isc. Jak trzeba to wezmie, jednak wolabym nie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez dziunkowa Czas edycji: 2016-12-04 o 16:56 |
2016-12-05, 23:15 | #59 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 155
|
Dot.: Chore zatoki
Cytat:
__________________
Niektórzy ludzie czują deszcz, inni po prostu mokną. |
|
2016-12-06, 07:53 | #60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 7 746
|
Dot.: Chore zatoki
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:14.