Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

[ita83]

aaaa nie chwalilam sioe jeszcze - moja miednica sie przygotowuje na maksa do porodu tz. zaczela sie rozchodzic na boki - bol do zniesienia w miare ale nie do przespania - i zadne masci na to nie dzialaja.....
Oprocz tego w nocy poczulam kilka takich mocnych ukluc jakby moj syneczek dzielnie probowal glowke wlozyc wlasnie w kanal rodny - chba go sobie tez szykuje pomalu......

[asienka240]

Napisane przez ita83

Co do Torby - to moja jest taka jak na wyjazd tygodniowy - tez miala byc opcja torba podreczna ale jak wlozylam do niej moj szlafrok i recznik to zostalo miejsca na paczke pampresow - po prostu mam takie z miesistego materialu.....A do tej torby to mi sie wszystko zmiescilo lacznie z kombinezonkiem na wyjscie

moja nie wygląda tak tragficznie, w sensie, że nie jest taka duża :P

A ubranka dla dziecka na wyjście są spakowane do osobnej torby i jak będziemy wychodzić to Tż mi przywiezie dopiero

mnie miednica boli od jakiś 2 miesięcy... masarka jakaś, dobrze, że jeszcze tylko parę dni

[Darusiaaaa]

rozumiem ten bol miednicy moze nie 2 miesiace ale miesiac boli mnie juz na pewno, przy tym przy chodzeniu ciagnie pachwina i boli jak diabliiiiiii......
a juz nie wspomne o przewracaniu sie na drugi bok w nocy bo w momencie przewracania sie to mnie w brzuchu tak wszystko ciagnie i boli.

[Baobabek]

a ja mam narazie torbę niedopakowaną, tzn, pakuję ją jak sobie idę na górę do pokoju to coś dorzucam, ale nie robię tego z żadną lista i chyba dlatego tak to wszystko chaotycznie...aż dziwne, bo ja zawsze taka zaplanowana i dokładna narazie mam tylko 2 ręczniki duży i mały, 2 paczki podkładów, podpaski duuuże Naturella, papier toaletowy, husteczki higieniczne. Narazie mam tyle. A oczywiście mój kuferek dyżurny na kosemtyki w składzie: żel pod prysznic i szampon (wersja mini - w rossmanie są takie małe żele i szampony-sprawdziły się jak byłam 2 razy w szpitalu, nie musiałam taszczyć połówy łazienki), mydełko, waciki, płyn do higieny AA, chusteczki nawilżane - reszta do spakowania przed wyjściem, bo korzystam cały czas). Hmmmm no i taką właśnie niepełną torbę mam...mam jeszcze koszule 2 i muszę jeszcze piżamę ze spodniami sobie kupić (z górą do karmienia).

[asienka240]

Napisane przez Darusiaaaa

rozumiem ten bol miednicy moze nie 2 miesiace ale miesiac boli mnie juz na pewno, przy tym przy chodzeniu ciagnie pachwina i boli jak diabliiiiiii......
a juz nie wspomne o przewracaniu sie na drugi bok w nocy bo w momencie przewracania sie to mnie w brzuchu tak wszystko ciagnie i boli.

ja jestem dość wąska w biodrach więc od dawna mnie bolą kości

Baobabku to najwyższa pora pakować sie już tak konkretnie
Słoneczko nasze forumowe
Masz taką przesympatyczną buzię...

[Darusiaaaa]

ja dla siebie mam koszule kapcie i szlafrok i nic wiecej , czas isc na te zakupy bo pozniej w biegu mi sie nie widzi miedzy skurczami w kasie stac;D

[Baobabek]

Napisane przez asienka240

ja jestem dość wąska w biodrach więc od dawna mnie bolą kości

Baobabku to najwyższa pora pakować sie już tak konkretnie
Słoneczko nasze forumowe
Masz taką przesympatyczną buzię...

hehehe
Darusia ja mam szlafrok taki puchaty i on by mi całą torbę zapchał muszę jakiś bawełniany kupić sobie, u mnie w tym szpitalu jak byłam to sauna normalnie...w tym moim puchaczu to się nie dało wytrzymać...

[asienka240]

ja też mam spory objętościowo szlafrok, na szczęscie udało mi się go tam jakoś upchać :P

[Darusiaaaa]

ja jak kupowalam to z mysla zeby nie zajal w torbie nie wiem ile miejsca i jest z takiego czegos jak te ciensze koce dla naszych dzidziusiow

[megi-megi]

Ja też miałam wziąć taką mniejszą torbę, ale... włożyłam podkłady ginekologiczne i okazało się, że zajmują pół torby Wzięłam więc większą - tam się mieści kocyk i rożek i cała reszta.

Mnie bolą od wczoraj pachwiny - chodzić nie można i znów miałam dość silne skurcze, ale sobie znów poszły.
A wiecie, że jak się zaczyna skurcz, to bolą plecy, później podbrzusze - a tak naprawdę skurczu jeszcze nie ma. Dopiero za chwilę przychodzi naprawdę. Jak się położy rękę na górze brzucha, to pod dłonią czuć, kiedy macica się kurczy - raptem robi się twarda i spiczasta. Mówili nam o tym na sr i od wczoraj mam okazję doświadczać.

[Gmyrelka]

Cześć Brzuchatki

Ja tam póki co nic nie mam spakowanego Nic a nic Nawet tutaj w wawie większości rzeczy nie mam bo ja MUSZĘ zdążyć dojechać do Kielc
Wczoraj byłam na SR i było świetnie!! Super mi robią te wyjścia, a i porodu się mniej boję Mąż mój doszedł do wniosku że stanie na wysokości zadania i będzie mi towarzyszyć przy porodzie a i ja jakoś zapragnęłam by tam był Mieliśmy wczoraj z położną o przebiegu porodu przez 2h, a później 1h z fizjoterapeutką o masażach w czasie skurczu i w przerwach między skurczami także wymasował mnie TŻ wczoraj dokumentnie Oczywiście po powrocie miała jak codziennie straszaka porodowego - ból krzyża i powtarzające się skurcze, ale na szczęście wszystko przechodzi po kąpieli (ponoć to ona właśnie pozwala odróżnić straszak od porodu, bo jak są skurcze porodowe to po kąpieli się nasilą)
A no i jeden tatuś mnie rozwalił Zapytał babeczkę czy jak w porę nie zdąży zawołać położnej żeby sprawdziła jakie jej rozwarcie to czy może nagle zrobić się ZWARCIE i wszystko trzeba będzie zacząć od początku Nie ma co, ale śmiesznie to tam jest

Baobabek musimy się kiedyś spotkać w ck (może np w wakacje) i ja ocenie czy Ty taka potulna na jaką wyglądasz Mi też każdy mówi że wyglądam strasznie młodo i grzecznie, choć tż uważa że gdybym ugryzła się w język to własnym jadem bym się zabiła

Megi my tu z synem cały czas czekamy na Igorka - wypuść już GO!!

Wczoraj położna nam mówiła, że aby ułatwić skracanie i rozwieranie się szyjki W CZASIE PORODU warto pić napar z liści malin (3razy 1saszetka) i/lub łykać oeparol (3razy 2 tabletki) od 35tc. Wtedy jak się zacznie akcja to podobno to wszystko szybciej idzie (Baobabku nam poleca poczekać do 37tc z uwagi na pessar) No ale ciekawe czy faktycznie coś to daje

[asienka240]

Napisane przez megi-megi

Ja też miałam wziąć taką mniejszą torbę, ale... włożyłam podkłady ginekologiczne i okazało się, że zajmują pół torby Wzięłam więc większą - tam się mieści kocyk i rożek i cała reszta.

Mnie bolą od wczoraj pachwiny - chodzić nie można i znów miałam dość silne skurcze, ale sobie znów poszły.
A wiecie, że jak się zaczyna skurcz, to bolą plecy, później podbrzusze - a tak naprawdę skurczu jeszcze nie ma. Dopiero za chwilę przychodzi naprawdę. Jak się położy rękę na górze brzucha, to pod dłonią czuć, kiedy macica się kurczy - raptem robi się twarda i spiczasta. Mówili nam o tym na sr i od wczoraj mam okazję doświadczać.

No kochana to ja widzę, że tobie pare dni zostało faktycznie...
A nie chciałabyś maluszkowi pomóc wyjść wcześniej??

[Darusiaaaa]

dobrze wiedziec ja nawet przepowiadajacego ani jednego chyba nie mialam, nie wiem....

[MadCat]

Napisane przez NaTaLaLa

Ciekawe czy jesli chodzi o cesare konflikt grup krwi moze byc pomocny ( ja BRh-, on BRh+)...
wade wzroku mam podobno TYLKO -4..brak odklejajacej sie siatkowy ani nic z tych rzeczy, ot tylko slepak jestem
Siedze i wyszukuje jakies 'wybrakowania' u siebie...moze cos wynajde ;P

Bo to nie jest wskazanie chyba że by Ci badanie Coombsa źle wyszło to raczej by Cię otwierali niż wywoływali naturalny poród żeby nie pogorszyć sprawy.
To, że nie masz wskazań nie znaczy, że ktoś Ci nie może wystawić papierka, że masz Np. ortopeda.

[Darusiaaaa]

megi juz niedlugo ujrzymy dzidziula, noooo jak ciiiii dobrzeeeeee i fajnie!!!

[Gmyrelka]

Napisane przez Darusiaaaa

dobrze wiedziec ja nawet przepowiadajacego ani jednego chyba nie mialam, nie wiem....

Darusia jakbyś miała to byś bez wątpienia wiedziała Tego się nie da przeoczyć Ale ja z córą też nic a nic nie miałam także nie martw się

[megi-megi]

Napisane przez asienka240

No kochana to ja widzę, że tobie pare dni zostało faktycznie...
A nie chciałabyś maluszkowi pomóc wyjść wcześniej??

No właśnie próbowałam zmolestować męża w nocy, ale się nie dał. Ale dzisiaj idę na spacerek, a później jak wróci z pracy, dalej będę podejmowała próby molestowania - on w końcu ma pewną substancję, na której mi zależy

[Darusiaaaa]

no to nie mialam, bo nic takiego nie czulam

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez megi-megi

No właśnie próbowałam zmolestować męża w nocy, ale się nie dał. Ale dzisiaj idę na spacerek, a później jak wróci z pracy, dalej będę podejmowała próby molestowania - on w końcu ma pewną substancję, na której mi zależy

z ta sperma wcale nie jest do konca tak ze przyspiesza porod

[Gmyrelka]

Napisane przez Darusiaaaa

z ta sperma wcale nie jest do konca tak ze przyspiesza porod

Jak się jest w okolicach terminu to tak jest Bo substancję w niej zawarte zmiękczają i rozpulchniają szyjkę Wtedy nawet jak poród odbywa się normalnie, jak i bez spermy to rozwarcie idzie szybciej i łatwiej więc warto A Megi już na wylocie to niech działa

[ASIULEK_23]

Witam brzuchatki moje kochane

Napisane przez ita83

Ale teraz się wyżyje i powklejam moje fotki z wyprawki dzidziulkowej. Na pierwszy ogien torba do szpitala, łóżeczko i kosz mojżeszowy - który będzie stal w salonie

Torba niezła I widzę książkę "Kryształowy Anioł". Niedawno skończyłam ją czytać... polecam

Napisane przez madziwnia

Dioruś mój kochany!!
Po ogoleniu

Ja juz od dawna jestem w nim zakochana. No jak ja bym dopadła tą mordkę to bym tak wycałowała, że by sie oblizywał przez tydzień Ja jestem zboczona na punkcie psów. Bym je zacałowała na śmierć... kocham!!

Napisane przez dusiaka

A mam do Was z rana pytanie - czy już powinnam skręcić łóżeczko i naszykować w nim pościel? Oczywiście dobre rady cioć, to nie rozkładać, póki Mała się nie urodzi, ale ja nie jestem przesądna. Chodzi mi o to, czy nie jest jeszcze za wcześnie. Może niepotrzebnie wszystko by się tylko kurzyło???

Moje łóżeczko stoi juz od kilku tygodni ale to dlatego, że my z mężem w gorącej wodzie kąpani I jak tylko "przyszło" to w ten sam dzień skręciliśmy. Pościel leży złożona w środku, materac w lóżeczku ale w folii. Od jutra piore więc popiore pościel. Ubiorę ja dopiero jak wrócę ze szpitala chyba, że tż ubierze jak da radę

Napisane przez Gmyrelka

Oczywiście po powrocie miała jak codziennie straszaka porodowego - ból krzyża i powtarzające się skurcze, ale na szczęście wszystko przechodzi po kąpieli (ponoć to ona właśnie pozwala odróżnić straszak od porodu, bo jak są skurcze porodowe to po kąpieli się nasilą)

Ja właśnie wczoraj miałam soro takich skurczy az zaczęłam się bać. Wygląda to tak, że w pewnym momencie czuje taki jakby ucisk w brzuchu i mój brzuch staje się twardy (wtedy zawsze chce mi się bardzo siusiu). Mija po ok minucie. Nie wiem czy mam się tym martwic?? czasem mam ich sporo w ciągu dnia. Wczoraj wieczorem miałam tego ze 3- w ciągu godziny :/ jak dziś się powtórzy to chyba jadę do szpitala.
I jeszcze pytanie, bo ja nigdy w szpitalu nie byłam :/ Jak by zaczęło dziac sie coś niepokojącego to gdzie ja muszę się udać w szpitalu?? na pogotowie?? Czy gdzie?? i co musze mieć ze soba??

dziś nie wychodzę z łóżka bo ostatnio sie nie oszczędzałam i oto jakie skutki...

[Darusiaaaa]

rozmawialam z ginekologiem o tym i zgadza sie ze substancja jest ale w tej ilosi raz na 100 zdarzy sie przyspieszenie porodu, bo potrzebna jest wieksza ilosc a nasi mężczyzni az takiej ilosci jednorazowo nie maja. Ale dzialanie zawsze przyjemne

[asienka240]

Napisane przez megi-megi

No właśnie próbowałam zmolestować męża w nocy, ale się nie dał. Ale dzisiaj idę na spacerek, a później jak wróci z pracy, dalej będę podejmowała próby molestowania - on w końcu ma pewną substancję, na której mi zależy

no tak...
korzystaj kochana, korzystaj skoro możesz... tym bardziej, że potem przez jakiś czas basta niu hu hu z przytulanek...

dziewczyny a myślałyście nad tym jak się zabezpieczyć podczas okresu karmienia przed kolejną ciążą??
mnie to strasznie męczy...
nie chce zostać mama po raz drugi wcześniej niż za jakieś 2-3 lata...
ale nie chce uzywać żadnych środków antykoncepcyjnych...
gryzie się to jakoś ze mną... a z drugiej strony... jak nie będę stosować to nie mam pewności, że mamą po raz 2 nie zostane...

[Darusiaaaa]

ksiazeczka rumowska, papierek od pracodawcy albo ksiazeczka ubezpieczeniowa to podstawa, wyniki badan , ksiazeczka ciazy u mnie sie jedzie na izbe przyjec i z tamtad kieruja a zawsze lepiej miec wszystkie papierki zeby nie robili problemu

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

jak nie chcesz zadnych srodkow antykoncepcyjnych to chyba inaczej niz bez tych srodkow sie nie da, ja wczensiej nigdy sie nie zabezpieczalam z mężem, nie bralam pigulek zadnych ani nic, ale teraz bede brala pigulki bo innej opcji nie widze. A dzidzie kolejna chcemy ale za 3-4 lata a nie teraz .

[Gmyrelka]

Napisane przez Darusiaaaa

rozmawialam z ginekologiem o tym i zgadza sie ze substancja jest ale w tej ilosi raz na 100 zdarzy sie przyspieszenie porodu, bo potrzebna jest wieksza ilosc a nasi mężczyzni az takiej ilosci jednorazowo nie maja. Ale dzialanie zawsze przyjemne

Ale kto tu mówi o dawce jednorazowej Warto dużo się przytulać pod koniec bo w czasie porodu szyjka szybciej i łatwiej się rozwiera - ja tu nie mówię o jednorazowej akcji

Asiulek mi się wydaje że takie skurcze to norma na tym etapie ciąży - macica szykuje się do porodu i czynności skurczowej. Weź nospę i kąpiel, a przejdzie na pewno bo to porodu to Ci jeszcze trochę czasu zostało i nie wypuszczaj Werci A jeśli jakoś strasznie Cię to niepokoi to zadzwoń do ginekologa - może On coś doradzi Głowa do góry!!

asienka ja myśle o zastrzyku ... jeden zastrzyk a 3 miesiące spokoju I ponoć to jest fajne dla matek karmiących Ewentualnie pigułki (jednofazowe) Warto z ginem na ten temat pogadać

[ASIULEK_23]

Co to książeczka Rumowska? nie posiadam...

[Darusiaaaa]

takie uczucie tez mam od jakiegos tygodnia takie klucia czasami zdarza sie 3 na dzien albo cos kolo tego, a miednica nawala juz dluzszy czas;/ i boli strasznie jak sie rozchodzi to mniej ale jak mam wstac po nocy to uuuuuu....

[izaizula]

witam w ten piekny poranek.

No właśnie ja tez juz przeżywam co by było gdybym znowu zaszła w ciażę. A idzie nam to bardzo łatwo . Za każdym razem jak sie zdecydujemy to za pierwszym cyklem wychodzi, Chyba bym zeswirowała jakbym zaszła jeszcze kiedys w ciąże. Nigdy wiecej. Troje mi wystarczy zdecydowanie. I tak jedno załapało się na gapę. Hehe ale to dobrze bo na trzecie tez pewnie nigdy byśmy się nie zdecydowali a tak już będzie za jednym zamachem .

Jak bym z Kuba w ciąży to w ogóle nie miałam skurczy przepowiadajacych. Pamietam jak w wieczór poprzedzajacy odejście wód mówiłam do rafala że napewno dzisiaj urodze więc musio mi pomóc sie pożądnie wygolić i w ogóle. A on uważał że robie sobie zarty bo do terminu było jeszcze ponad 3 tygodnie. Ale zaczał sie bać wiec zapowiedział ze od jutra mieszkamy u mamy bo jakby cos sie miałao zadziać to zebym nie była sama. Hehe no i niesttey nie zdążyliśmy bo w nocy wody odeszły, a jak go obudziłam to myślał ze sobie zarty robie. Nie wiem skąd ja wtedy miałam takie przeczucie. Czułam sie normalnie tylko coś mnie natchne ło. Dobrze że sie wtedy ogoliłam bo normalnie wstyd by był.

[Darusiaaaa]

a macie karty magnetyczne?
U mnie na zadupiu nie mamy wiec uzywa sie jeszcze Rumowskich książeczek. To są ksiazeczki gdzie jak idziesz do lkearza czy szpitala powinnas ja miec ze sobą, tam jest napisana kazda wizyta w jakiej kolwiekprzychodzi, wszystkie badania jakie byly zalecane i tak dalej.... gin mi w nia wpisuje badania jakie mam do wykonania, a reszte mam w karcie ciazy, juz mam 2 karty bo jedna sie skonczyla i mam doczepiona druga:P

[libra777]

Pop70

Ja miałam ten sam problem z pierwszym dzieckiem , pomagały czopki glicerynowe, robił kupe raz na 2-3 dni,przy karmieniu piersią , aż wkońcu lekarka powiedziała ,że widocznie dobrze wszystko wchłania i ,że tak może być.
Za to teraz mój Mikołaj pochłonął 100 pampersów w tydzień

[asienka240]

my byśmy już się chciały dzielic ale dzidziulkom się nie śpieszy