2021-01-05, 08:12 | #121 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
Ja bym się nie decydowała na dziecko, zwłaszcza że masz wątpliwości. Bycie rodzicem nie jest obowiązkowym have-to-do na życiowej liście. Świat jest przeludniony, planeta zniszczona, będzie tylko gorzej, więc sprowadzanie kolejnej osoby to egoizm.
Szybciej bym rozważała adopcję, ale to najlepiej konsultować się z ludźmi pracującymi w temacie niż z wizażankami powielającymi stereotypy. |
2021-01-05, 08:20 | #122 |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88409745]A czy ja napisalam cos o popsutych patologicznych dzieciach?
Napisalam ze adopcje sie nie udaja ,tu mamy komentarze z punktu widzenia dziecka adoptowanego ,mysle ze rodzice adopcyjni tych dzieci mogli by dorzucic swoja wersje i tez nie bylaby bajeczna Ciezko jest wychowywac swoje wlasne dziecko a co dopiero dziecko adopcyjne ktore przychodzi do rodziny z wieloma problemami Idea adopcji jest wzniosla gorzej z jej realizowaniem[/QUOTE] O tych popsutych patologicznych dzieciach było mówione wcześniej. A to, że niektóre adopcje się nie udają, nic nam nie mówi na temat ogólnego ryzyka adopcji—bo wychowanie dziecka biologicznego także się czasem nie udaje. A czy procentowo rzadziej, czy częściej, tego nie wiemy, bo żadnych statystyk póki co nie podałaś. Same anegdoty nie wystarczą, bo przecież trudno, by biologiczni rodzice chwalili się nieudanym wychowaniem swojego dziecka (a ci adopcyjni mogą zrzucić winę na przeszłość dziecka, więc nie mają takich oporów). |
2021-01-05, 08:49 | #123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88400710]No dokładnie. Nie chodzi o zmiany estetyczne, tylko o dużo poważniejsze sprawy. Nie wiem, jak często zdarzają się te powikłania, bo nie grzebałam w statystykach - może i rzadko, ale jakbym zastanawiala się, czy mieć dziecko to bym pogrzebała. Przecież chyba lepiej wiedzieć, jakie jest ryzyko, tym bardziej jak ktoś się waha. Chyba jeśli ktoś decyduje się na np. jakiś zabieg, to chce wiedzieć o możliwych powikłaniach i lekarz wręcz ma obowiązek o nich poinformować, tak podpowiada zdrowy rozsądek. To dlaczego akurat w sprawie ciąży udawać, że na pewno wszystko będzie na 100% dobrze i nie szukać informacji żeby samemu ocenić, czy warto. Zawsze każdemu się wydaje, że jego nic złego nie spotka, tylko gorzej jak jednak spotka.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]jest też druga strona medalu np. bezdzietnosc jest jednym z czynników ryzyka niektórych nowotworów np. jajnika Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-01-05, 08:52 | #124 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
Cytat:
|
|
2021-01-05, 08:56 | #125 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
Sama nie wiem czy chcę mieć dzieci, bo przeraża mnie ta ogromna odpowiedzialność, którą trzeba wziąć na swój kark i nieść w zasadzie do końca swojego życia.. do wątpliwości dochodzi również sam okres ciąży, porodu, połogu, itp.. nie wiem czy to dla mnie. Jeśli zaś miałabym wybierać czy urodzić swoje czy adoptować to zdecydowanie wolałabym mieć dzieci, które mają moje geny. Adopcja to już ostateczność jak dla mnie. Próbowałabym wszystkiego, nawet in vitro.
|
2021-01-05, 09:07 | #126 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88409838]Jakieś naukowe źródła na ten temat?[/QUOTE]czytalam o tym milion razy, tu na szybko:
Zaobserwowano również, że zachorowalność na raka jajnika jest większa u kobiet, które jeszcze nie rodziły oraz tych, które rzadko zachodziły w ciążę. https://www.medonet.pl/choroby-od-a-...nika-przyczyny Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-01-05, 09:14 | #127 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus. Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow |
|
2021-01-05, 09:14 | #128 | |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
Cytat:
|
|
2021-01-05, 09:17 | #129 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-01-05, 11:21 | #130 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-01-05, 11:28 | #131 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88410368]Dokładnie. Bardzo nie podoba mi się narracja jakoby kobieta nie rodząca była karana rakiem. Ciąża zwiększa natomiast ryzyko wystąpienia kosmówczaka i co? Tu nie chodzi o rodzenie czy nie rodzenie tylko o gospodarkę hormonalną. Niestety kobiety mają ją hiperaktywną i w zależności na działanie których hormonów są bardziej narażone do tych nowotworów będą predysponowane.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Dokładnie. Poza tym rozwiązaniem problemu nowotworów narządów rodnych nie jest posiadanie dzieci tylko regularne badanie się. Wcześnie wyłapane patologie można z powodzeniem leczyć. Akurat jajniki są takimi narządami, które w razie czego można nawet usunąć. |
2021-01-05, 11:38 | #132 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88410393]Dokładnie. Poza tym rozwiązaniem problemu nowotworów narządów rodnych nie jest posiadanie dzieci tylko regularne badanie się. Wcześnie wyłapane patologie można z powodzeniem leczyć. Akurat jajniki są takimi narządami, które w razie czego można nawet usunąć.[/QUOTE]Ale przecież nikt nie mówi, że macie rodzić, żeby nie mieć raka
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus. Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow |
2021-01-05, 11:51 | #133 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-01-05, 12:01 | #134 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88410456]Ale podajecie to jako argument, a wychodzi na to, że nie ma on racji bytu, co dziewczyny już wyjaśniły.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No ja jednak wolę słuchać ginekologów, niż randomowych wizażanek Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus. Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow |
2021-01-05, 12:13 | #135 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2021-01-05 o 12:15 |
|
2021-01-05, 12:30 | #136 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88410547]No spoko, jak mam na szali masę możliwych powikłań przy ciąży i porodzie (w tym przypominam, że śmierć przy porodzie nadal się czasem zdarza), a zmniejszenie ryzyka raka, które można zmniejszyć także regularnym badaniem, to na pewno jest to argument po prostu nie lubię, jak ktoś zaklina rzeczywistość.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie wiem, kto zaklina rzeczywistość. Ja pisałam wcześniej o swoich doświadczeniach z ciąży i porodu, a one ogólnie są ok. Nie pisałam, że zmniejszenie ryzyka raka, to argument za zachodzeniem w ciążę tylko, że też słyszałam o tym od lekarzy. Każda musi zdecydować sama za siebie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus. Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow Edytowane przez j_fly Czas edycji: 2021-01-05 o 12:32 |
2021-01-05, 15:43 | #137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88410456]Ale podajecie to jako argument, a wychodzi na to, że nie ma on racji bytu, co dziewczyny już wyjaśniły.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]nie argument ani nie narrację typu: macie rodzić żeby nie mieć raka tylko przeciwwagę do twierdzenia że ciąża rzekomo rujnuje zdrowie sprawa jest złożona i wieloczynnikowa, równie dobrze można powiedzieć że bezdzietnosc rujnuje zdrowie (co też nie jest prawdą) bo przecież ciąża może wręcz zdrowiu sprzyjać. Podobnie karmienie piersią, korzyści dla zdrowia matki są bezsporne. https://mataja.pl/2017/04/zapomniany...zdrowie-matki/ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Linka25 Czas edycji: 2021-01-05 o 15:48 |
2021-01-05, 15:46 | #138 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
Cytat:
Jak może sprzyjać zdrowiu coś, co obciąża organizm. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-01-05, 15:59 | #139 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88411163]Zmniejszając ryzyko pewnym rodzajom raka? No właśnie o to mi chodzi, że to słaby argument, a więc żadna przeciwwaga.
Jak może sprzyjać zdrowiu coś, co obciąża organizm. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]nie chcesz przykładu raka to może endometrioza? Do** czynników ryzyka **endometriozy zalicza się również: nieposiadanie dzieci. Naprawdę nie chce mi się przepychac. nie chcesz mieć dzieci, nie miej. Nie wmawiaj nikomu że ciąża = zrujnowane zdrowie bo to zwyczajnie bzdura. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-01-05, 16:04 | #140 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2021-01-05 o 16:05 |
|
2021-01-05, 16:26 | #141 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88411195]No i jeszcze brak czytania ze zrozumieniem się kłania Nigdzie nikomu nie wmawiam, że ciąża musi oznaczać zrujnowane zdrowie, po prostu to, że obciąża ona organizm i niesie za sobą różne ryzyko jest faktem i nie wiem, po co komuś wmawiać, że niee, to jak spacerek po parku.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]nom. życie niesie ryzyko. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-01-05, 16:31 | #142 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
Cytat:
A jeśli ktoś uważa, że posiadanie dziecka jest warte świeczki i potencjalnych konsekwencji, to przecież mu nie bronię. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-01-05, 17:17 | #143 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
No to ja mam dla Was ciekawostkę naukową.
Dowiedziono, że komórki macierzyste płodu przez wiele lat po ciąży i porodzie pozostają jeszcze w organizmach matek. Co więcej, są dość często lokalizowane w miejscach nowotworzenia. Potencjalnie mogą leczyć, ale też wzmagać nowotworzenie, a nawet być jego przyczyną. Zaobserwowano też, że wraz z ilością ciąż wzrasta ryzyko Alzheimera, ale tutaj mechanizm nie jest do końca poznany. A ciąża z biologicznego punktu jest przede wszystkich obciążeniem dla organizmu matki. Oczywiście kobiety są przystosowane do posiadania dzieci, ale nie zakłamujmy rzeczywistości. Ponoszą znaczne koszty posiadania potomstwa. Dlatego też nie powinny rozmnażać się z byle kim. Linka25 ja rozmumiem, że bombelek może być sensem życia i nic w tym złego, ale urodzenie i wychowanie bombelka to przede wszystkim koszty (różne w zależności od bombelka). Być może zyski z rodzicielstwa, kiedyś te koszty zrekompensują, a być może nie. Jednak jakbyś się na dziecko nie zdecydowała to uogólniając byś żadnych kosztów z tego tytułu nie poniosła. To tak jak z piciem wódki... wątroba się od niej psuje, ale niektórzy i tak będą, bo lubią. Ich prawo, ale mówienie, że robią to dla zdrowia to już przesada. Robią dla swojego dobrego samopoczucia albo bo mają taką potrzebę. Nie ma żadnych dowodów, żeby ciąża czy urodzenie dziecka miały jakieś istotne efekty prozdrowotne. Jeżeli lekarz mówi - niech pani urodzi dziecko, bo to niezdrowo nie rodzić to radziłabym zmienić lekarza. Na takiego ze współczesnym podejściem, a nie średniowiecznym. |
2021-01-05, 20:20 | #144 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88411379]No to ja mam dla Was ciekawostkę naukową.
Dowiedziono, że komórki macierzyste płodu przez wiele lat po ciąży i porodzie pozostają jeszcze w organizmach matek. Co więcej, są dość często lokalizowane w miejscach nowotworzenia. Potencjalnie mogą leczyć, ale też wzmagać nowotworzenie, a nawet być jego przyczyną. Zaobserwowano też, że wraz z ilością ciąż wzrasta ryzyko Alzheimera, ale tutaj mechanizm nie jest do końca poznany. A ciąża z biologicznego punktu jest przede wszystkich obciążeniem dla organizmu matki. Oczywiście kobiety są przystosowane do posiadania dzieci, ale nie zakłamujmy rzeczywistości. Ponoszą znaczne koszty posiadania potomstwa. Dlatego też nie powinny rozmnażać się z byle kim. Linka25 ja rozmumiem, że bombelek może być sensem życia i nic w tym złego, ale urodzenie i wychowanie bombelka to przede wszystkim koszty (różne w zależności od bombelka). Być może zyski z rodzicielstwa, kiedyś te koszty zrekompensują, a być może nie. Jednak jakbyś się na dziecko nie zdecydowała to uogólniając byś żadnych kosztów z tego tytułu nie poniosła. To tak jak z piciem wódki... wątroba się od niej psuje, ale niektórzy i tak będą, bo lubią. Ich prawo, ale mówienie, że robią to dla zdrowia to już przesada. Robią dla swojego dobrego samopoczucia albo bo mają taką potrzebę. Nie ma żadnych dowodów, żeby ciąża czy urodzenie dziecka miały jakieś istotne efekty prozdrowotne. Jeżeli lekarz mówi - niech pani urodzi dziecko, bo to niezdrowo nie rodzić to radziłabym zmienić lekarza. Na takiego ze współczesnym podejściem, a nie średniowiecznym.[/QUOTE]bardzo ciekawe zmieniłaś mój światopogląd mocne, mocne Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-01-05, 20:43 | #145 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ---------- [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88410547]No spoko, jak mam na szali masę możliwych powikłań przy ciąży i porodzie (w tym przypominam, że śmierć przy porodzie nadal się czasem zdarza), a zmniejszenie ryzyka raka, które można zmniejszyć także regularnym badaniem, to na pewno jest to argument po prostu nie lubię, jak ktoś zaklina rzeczywistość. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]A mnie również żaden Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|||
2021-01-05, 20:47 | #146 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
Cytat:
Ale przecież wyżej zostało napisane że rak to nie argument Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-01-05, 21:03 | #147 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-01-05, 21:07 | #148 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-01-05, 21:45 | #149 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88412059]No właśnie. A tu się okazuje, że ryzyko innego raka się zwiększa, i jeszcze Alzheimera Jakby mało jeszcze było możliwych powikłań. No faktycznie, deal życia ta ciąża.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dla mnie ciąża to watpliwa atrakcja Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-01-05, 21:50 | #150 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 6 937
|
Dot.: Ciąża czy adopcja?
Lince chyba chodziło o to, że skoro dla kobiet, które nie chcą zajść w ciążę, mniejsze ryzyko różnych nowotworów nie jest argumentem za ciążą, to tak samo dla kobiet, które chcą mieć biologiczne dzieci, większe ryzyko jakiegoś nowotworu z powodu ciąży też nie jest argumentem, żeby w ciążę nie zachodzić.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus. Mistrz i Małgorzata, Michaił Bułhakow |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:26.