2008-03-04, 10:48 | #4891 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
Zadałam jej pytanie.
Bo awantura i tłumaczenie swoją drogą. On może sobie zwyczajnie nie zdawać sprawy że ona JEST W STANIE odejść.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
2008-03-04, 11:06 | #4892 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
Cytat:
2<Tak, lubię go. 3>Jasne, ze tak. Dlatego zamieszkałam z nim, zeby widzieć się codziennie. 4<Trudne pytanie. teraz to on pierwszy się o wszystkim dowiaduje. On też chyba mi mówi jako pierwszej, choć czasami jedynej. Cytat:
Może nie zagroziłam tak wprost, ale np. podałam kilka powodów dlaczego kiedyś z kims zerwałam, albo co by się musiało stać zebym zerwała. On mi kiedyś powiedział, że jak mnie przestanie kochać to mi powie! I powiedział, że jakbym zerwała to już na zawsze- bez mozliwości pogodzenia się. |
||
2008-03-04, 11:11 | #4893 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
Wiesz co? Przepraszam, że tak głupio porównam, ale mój były mowił to samo - że szanuje i nigdy nie będzie zdradzał, że lepiej się rozstać z szacunkiem i iść własną drogą, a jak przestanie kochać, to będę wiedziała. I kilka dobrych miesięcy mnie zdradzał, mówiąc mi na tydzień (sic!!!) przed ostatecznym rozstaniem, że mnie kocha i chce ze mną być, podczas rozmowy zainicjowanej przeze mnie pod tytułem "wypaliło się, nas już nie ma"...
edit: Po analiozie tego, co napisałam - nie mówię, że tak jest zawsze, ale zdarza się. Wcześniej rozmawialiśmy z byłym o wszystkim, wiedziałam co się dzieje, co go trapi aż powoli coraz mniej rozmawialiśmy i tylko tym, że jest źle...
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
2008-03-04, 11:15 | #4894 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
Gold: a zastanów się...czym byly dla Ciebie zaręczyny? Dlaczego tak bardzo ich chcialaś, mimo, że nie czujesz się szczęśliwa?
To gwarancja czegoś? Wyobrażasz was sobie takich jak teraz, jako mąż i żona (chociaż praktycznie zmieni się niewiele bo teraz razem mieszkacie..ale jednak poczucie odpowiedzialności wzrasta...)? Czy to już są tylko kwestie finansowe...a może wy w ogole na ten ślub nie jesteście psychicznie gotowi? CO było impulsem zaręczyn?
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
2008-03-04, 11:24 | #4895 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
Cytat:
1. czy kochasz? 2. czy wyobrażasz sobie życie u boku tego człowieka do końca swoich dni?
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
|
2008-03-04, 11:25 | #4896 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
Dzisiaj mieliśmy z psycho gadać o mojej rodzinie, ale chyba zmienię temat...
Hihi jeszcze wczoraj moja stara przyjaciółka na to wszystko powiedziała: ,,nie wierzę, kto jak kto ale Ty? zawsze myślałam ze Ty będziesz miała idealny związek..., bo jesteś taka ciepła serdeczna" A zaręczyny... kolejny etap. Najkrócej mówiąc. |
2008-03-04, 11:27 | #4897 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
Cytat:
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
|
2008-03-04, 11:29 | #4898 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
A..no to..skoro tak, to może muszę zacząć myśleć bardziej radykalnie, tak jak Hihi.
Widać mam zbyt dużą wiarę w ludzi...i w ich możliwość zmiany. Tylko, że nie da się bez MOTYWACJI A z psycho pogadaj. Powiedz mu to co nam.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
2008-03-04, 11:29 | #4899 |
Słitaśna and Grymaśna ;p
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
czesc dziewczyny
gold - przykro mi wiem co czujesz bo przechodze teraz podobny kryzys, albo moze i gorszy bo my sie w ogole nie widzimy ze saoba
__________________
Zestawienie i status wszystkich zamowien Wzorki i wzoreczki, teraz nowe pazurki u Swinecki zapraszam do komentowania |
2008-03-04, 11:34 | #4900 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
Cytat:
Madlen, znam związki, gdzie po 10 latach bycia razem i mieszkania ludzie sie zareczali i brali slub, bo "30stka na karku, to juz nikogo innego nie znajdę, a my się znamy jak łyse koniec, więc jakos nam się będzie żyło", dlatego taka radykalna jestem...
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
|
2008-03-04, 11:45 | #4901 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
Ja chyba też jestem radykałem - tak jak Hihi. Nie mam czasu na popierdółki w związku, jeśli nie jestem traktowana poważnie - odchodzę.
|
2008-03-04, 11:47 | #4902 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
Cytat:
Tym bardziej, że naprawdę można być człowiekiem bezwzględnie szczęśliwym.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
|
2008-03-04, 11:54 | #4903 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
Hihi, ja też myślę ze małzeństwo to o wiele więcej niż etap, ale nie wiedziałam jak to okreslić... dla Ciebie i Twojego męża to też był w pewnym sensie etap ,,dojrzałości do założenia rodziny". Chodzi mi o słowo. Ja myślałam ze poczuję się pewniej, ze jednak on myśli poważnie. No i on to ,,potwierdził", ale co z tego...
Bezwzględna szczęśliwość... co to takiego????? |
2008-03-04, 12:00 | #4904 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
Cytat:
Rybko, musiz na prawdę poważnie porozmawiać - bez owijania w bawełnę i bez wymigiwania się od odpowiedzi. Kawa na ławe. |
|
2008-03-04, 12:01 | #4905 | |
Słitaśna and Grymaśna ;p
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
Cytat:
chcialabym miec takie uczucie
__________________
Zestawienie i status wszystkich zamowien Wzorki i wzoreczki, teraz nowe pazurki u Swinecki zapraszam do komentowania |
|
2008-03-04, 12:04 | #4906 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
W poprzednim związku byłam prawie 5 lat - na początku motyle w żołądku i miły dreszczyk, później no chyba kocham, później mieszkamy razem, pytania i mysli z kat. czy kocham, czy jestem z przyzyczajenia? A najgorsze było to, że NIGDY tak naprawdę nie wyobrażam sobie, że moigłabym spędzić z tym człowiekiem życie, ale w którymś momencie uznałam, że tak musi być, po prostu z czasem powszedniejemy sobie, przyzwyczajamy się, zakochanie mija i wszystko łagodnieje - no tak musi byc, nie można kochac się wiecznie, więc skoro jest w miare ok, to bądźmy razem.
A teraz? Jestem zakochana cały czas i nieustannie się zakochuję na nowo, to o czym pisałam wczoraj - Mąż działa na mnie jak balsam łagodzący - wchodze do domu, niewiadomo jak zła i zmęczona - przytulam się i cała reszta nie ma znaczenia - nieważne czy to nieudana rozmowa o pracę, czy awantura w sklepie, czy niezałatwiona sprawa w urzędzie - w domu Mąż przytuli, rozśmieszy, da się wypłakać i rzuci wszystko jak chcę rozmawiać. Nie zastanawiam się czy kocham, nie zastanawiam się czy chcę spędzić z nim życie - ja to WIEM, ja to nieustannie czuje - nie wyobrażam sobie, aby było inaczej, nie widzę przyszłości bez niego, jak to było wcześniej. A wiesz co jest najzabawniejsze? W poprzednim związku cała romantyczność mineła po kilku miesiącach, a jak się zaliłam na brak spotnaniczności, to słyszałam, że to normalne i mam przestać wydziwiać. Teraz do dzisiaj zariujemy, robimy wszystko spontanicznie i jest szalenie romantycznie, włączając smsy, liściki w opakowaniu chusteczek higienicznych, czy kwiaty... Do dzisiaj tak jest i nie wygląda, aby miało minąć, bo kocham (poza zakochaniem) coraz bardziej świadomie, dojrzale, coraz mocniej. Nigdy nie byłam szczęśliwsza i może to brzmi jak lukier, ale inaczej tego opisac się nie da. Cytat:
I przede wszystkim porozmawiaj sama ze sobą
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. Edytowane przez m.a.r.t.a Czas edycji: 2008-03-04 o 12:10 Powód: post pod postem |
|
2008-03-04, 12:08 | #4907 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
Fajnie to ujęłaś A to uczucie nie może równać się z niczym innym
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
2008-03-04, 12:14 | #4908 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
A nie masz tak Svinecko?
Cytat:
Dokładnie tak |
|
2008-03-04, 12:20 | #4909 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
Wiesz co nawet jesli dla kogos brzmi to jak lukier to ja mam to gdzies. Bo mnie i mojemu mężowi taki lukier odpowiada w 100%
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
2008-03-04, 13:19 | #4910 |
Słitaśna and Grymaśna ;p
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
__________________
Zestawienie i status wszystkich zamowien Wzorki i wzoreczki, teraz nowe pazurki u Swinecki zapraszam do komentowania |
2008-03-04, 13:35 | #4911 |
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
|
2008-03-04, 13:41 | #4912 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
|
2008-03-04, 13:43 | #4913 |
Słitaśna and Grymaśna ;p
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
wiecie co chyba nie chce mi sie o tym pisac - pwoem tylko tyle ze jest mi przykro i zle i nie widzimy sie z TZ a w czwartek on wyjezdza i wroci najwczesniej w niedziele i pewnie do tego czasu tez sie nie zobaczymy, przynajmniej ja nie chce
__________________
Zestawienie i status wszystkich zamowien Wzorki i wzoreczki, teraz nowe pazurki u Swinecki zapraszam do komentowania |
2008-03-04, 14:28 | #4915 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
Svinecko, szkoda że nie napisałaś o co chodzi. Mi to pomaga.
Może Tobie też by pomogło... A to jest wiadomość do pewnej osoby która nas czyta MILLX... czy to Ty ? bo ten nick coś mi przypomina. |
2008-03-04, 15:15 | #4916 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
Witam, tak sobie zajrzałam do was, wlasnie robie obiadek i mam godzine przerwy a potem do zajęć mam doła, ale takiego innego. czuje brak sensu w tym co robie mam mase nauki, zajęc itp. nie wiem czy sie ze wszystkim wyrobie ale sie staram i mam nadzieje. za kilka miesięcy skoncze studia i co dalej?? pracy nie ma nie bede miała mozliwosci robienia tego o czym od zawsze marzyłam, czegos co jest celem w moim zyciu. Moze to głupie, ale na sama myśl, az mi łzy sie w oku kręcą. pewnie pojade na rok do Holandii w takim razie. ale co potem?? co jesli potem tez nie znajde pracy?? jestem załamana
Gold |
2008-03-04, 15:16 | #4917 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
Ciekawe jak tam Natali..? Dawała dziś jakies info od rana?
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
2008-03-04, 15:26 | #4918 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
Madzialenko... dzięki.
Nie wiem jak to jest, gdy bardzo chce sie pracować w swoim zawodzie, który sie wybrało z powołania- ale nie można... moje studia minęły, a teraz pracuję w w biurze i jestem zadowolona. Dlatego nie wiem jak Cię pocieszyć. Jeszcze nie wszystko stracone... na pewno. Nie martw się. |
2008-03-04, 15:33 | #4919 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
wiesz, ja do tej pory starałam sie jeszcze miec nadzieje, ale dzis jakos (nie wiem czemu) wszytsko we mne pekło i pozostaje tylko jedna mysl. po co mi te marzenia, studia skoro i tak nie znajde pewnie pracy w zawodzie, pracy o której marzyłam od dziecka i która dawałam mi tak wiele radośc.
|
2008-03-04, 15:44 | #4920 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 609
|
Dot.: Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D
Jeśli podoba ci się coś z butyka, to przejdź się do Heavy Duty. Ale w sumie w Aldo jest podobna kolekcja, więc skoro tam nic nie znalazłaś, to... może na Allegro ?
Cytat:
A co do sytuacji Gold: Koleżanka i kolega ze stażem sześcioletnim. Często jak ich widzę, ona ma problem, że nie ma u nich już żadnej czułości, że on ją olewa, że widzą się raz na X, że ona się nigdy nie doczeka zaręczyn. I tak w kółko od 4 lat conajmniej. Ona potrafi się nagle naburmuuszyć i przestać odzywać się do niego na imprezie, psując tym atmosferę wszystkim. I opowiada wszelkim postronnym osobom, że musi z nim porozmawiać, że z nim zerwie. Paranoja do kwadratu, gdyż: Na codzień są ze sobą, patrząc z boku powiem - są szczęśliwi, normalna para. Koleś ma oryginalny charakter, ale widać, że kocha ją mocno. I kiedy pierwszy raz opowiedziała mi o tych swoich problemach, zrobiło mi się smutno, że ich związek się rozpada. Tyle że on trwa do dzisiaj, a te słowa od koleżanki słyszałam już n-razy. Jak się okazało, nie tylko ja. Ona ma po prostu problem ze sobą - co jakiś czas włącza jej się tryb narzekania. I gdybyśmy nie znali jej Tż-ta, to moglibyśmy sądzić że to jakiś potwór. Tutaj więc zgodzę się z Madlen - trzeba znać ciut więcej niż tylko opinię jednej strony. I nie mówię, że Gold jest jakkolwiek podobna do mojej koleżanki - wątpię by druga taka osoba po tej ziemi chodziła .
__________________
The greatest pleasure in life is doing what people say you cannot do. [Walter Bagehot] |
|
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:37.