Problemy pierwszego świata (+offtopy)

[patiasym]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87075770]Nigdy niczego nie zapaliłam. A teraz to bym się bała reakcji organizmu, że mi serce stanie czy coś.[/QUOTE]Nie jestem lekarka i wymadrzac sie nie bede czy tak mogloby byc. Natomiast niewatpliwie w pewnych schorzeniach konopie sa zalecane. Alkohol nigdy (jasne, mowi sie o czerwonym winie ale nie ze wzgledu na zawartosc etanolu).

[Ava_]

Ja niestety nie posiadlam umiejetnosci palenia. Nie umiem sie zaciagnac, nabieram dymu w poliki i tyle, totez zadnych efektow ziola nigdy nie doswiadczylam. Za to moja mama raz tyle sie najarala, ze dzwonila po karetke, bo myslala, ze umiera. Serio, wole darowac sobie te watpliwe atrakcje.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Winko i smutne piosenki
Jakie to szczęście, że nie jestem sama w swoich smutaskach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[siarka40]

Napisane przez invisible_01

Ja wódki nie cierpię, nie lubię właściwie większości alkoholi, ale lubię likiery i słodkie drinki.

Ja również. Przy czym zawsze twierdzę, że likier to nie alkohol.

[groszek75]

Nie paliłam nic i nie zamierzam

A co słuchania smutnych piosenek i chlipania przy nich to ostatnio to przerabialam jako nastolatka . Dla mnie to było dodatkowe "katowanie " duszy.

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez groszek75

A co słuchania smutnych piosenek i chlipania przy nich to ostatnio to przerabialam jako nastolatka . Dla mnie to było dodatkowe "katowanie " duszy.

Ja tam lubię sobie puścić smutną piosenkę, jak mam smutny nastrój. Najlepiej taką, żeby słowa oddawały chociaż trochę moją sytuację
Ale jako nastolatka to w ogóle najlepiej tylko depresyjne piosenki albo rockowe .

[glossyzuz]

Napisane przez Ava_

Ja niestety nie posiadlam umiejetnosci palenia. Nie umiem sie zaciagnac, nabieram dymu w poliki i tyle, totez zadnych efektow ziola nigdy nie doswiadczylam.

ja tak samo. kiedyś chciałam się tym wstawić, zobaczyć jak to jest, ale no nie szło. w żaden sposób nie mogłam się przemóc do wciągnięcia dymu w płuca

[groszek75]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Ja tam lubię sobie puścić smutną piosenkę, jak mam smutny nastrój. Najlepiej taką, żeby słowa oddawały chociaż trochę moją sytuację
Ale jako nastolatka to w ogóle najlepiej tylko depresyjne piosenki albo rockowe .

Mi tam z wiekiem to wystarczy poczytac jak niszczymy świat , na koncu przeczytać takie zdanie : " i zbudujmy świat, który z dumą oddamy naszym dzieciom" i juz mam łzy w oczach, wiec smutne piosenki sobie daruje. Jak lecą gdzieś tam to inaczej, niz sobie sama wyszukam i zapodam, bo mi smutno

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Przeżyłam ostatnio koszmarne 40 minut życia.
Byłam w kinie (studyjnym, takim na 5 rzędów) na filmie animowanym. Obok mnie siedział ok. 10-letni chłopak, który jadł chipsy. Już pomijam ten zapach (paprykowe), którego nie umiałam znieść, ale przez połowę filmu słyszałam każdy gryz, każde dotknięcie chipsów o zęby, każdy mlask i każde przełknięcie. To było straszne. A dzieciak oczywiście zjadł całą paczkę do ostatniego okruszka.

[miNino]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87077734]Przeżyłam ostatnio koszmarne 40 minut życia.
Byłam w kinie (studyjnym, takim na 5 rzędów) na filmie animowanym. Obok mnie siedział ok. 10-letni chłopak, który jadł chipsy. Już pomijam ten zapach (paprykowe), którego nie umiałam znieść, ale przez połowę filmu słyszałam każdy gryz, każde dotknięcie chipsów o zęby, każdy mlask i każde przełknięcie. To było straszne. A dzieciak oczywiście zjadł całą paczkę do ostatniego okruszka.[/QUOTE]

Długo mu to szło

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez miNino

Długo mu to szło

To była taka długa paczka, nie Pringelsy, ale coś w tym stylu.

[kasiunia788742]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87077800]To była taka długa paczka, nie Pringelsy, ale coś w tym stylu.[/QUOTE]Myślałam, że w kinach tego typu nie można jeść.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kasiunia788742

Myślałam, że w kinach tego typu nie można jeść.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Przed nami siedziały 3 rzędy dzieci, nie chcesz wiedzieć, jak wyglądała podłoga pod nimi..

[Milennka03]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87077734]Przeżyłam ostatnio koszmarne 40 minut życia.
Byłam w kinie (studyjnym, takim na 5 rzędów) na filmie animowanym. Obok mnie siedział ok. 10-letni chłopak, który jadł chipsy. Już pomijam ten zapach (paprykowe), którego nie umiałam znieść, ale przez połowę filmu słyszałam każdy gryz, każde dotknięcie chipsów o zęby, każdy mlask i każde przełknięcie. To było straszne. A dzieciak oczywiście zjadł całą paczkę do ostatniego okruszka.[/QUOTE]
Współczuję,znam ten ból, jestem nadwrażliwa na żarcie w kinie.
Chodzę tylko i wyłącznie po pracy po 14stej na seanse do sieciówki bo mam pod robotą, bo wtedy spokój i cisza i zazwyczaj mało ludzi.Ostatnio gostek przyszedł spóźniony 20 minut a potem biesiada z nachosami.Przeniosłam się na prawie sam dół a zwykle siadam u samej góry.Ale pomogło.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Już nie mówię o tym, że byłam z dzieckiem, które nie dostaje takich rzeczy oprócz szczególnych okazji. Nic nie mówił, ale widziałam, że tam zerka od czasu do czasu.
Idąc do multipleksu jestem świadoma, że ludzie tam będą jeść, choć sama rzadko kupuję popcorn, bo chodzę relatywnie często i szkoda mi hajsu. Ale czasami jak idę z dzieckiem, to mu kupię. Tu nie nawet nie miałam mu czego dać. Ale przeżyliśmy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Ja co prawda w kinie jem nachosy, jakos tak kojarza mi sie z kinem ale zanim skoncza sie reklamy, to wlasciwie mam juz je prawie zjedzone. Raczej nikomu za bardzo nie przeszkadzam.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;87078388]Ja co prawda w kinie jem nachosy, jakos tak kojarza mi sie z kinem ale zanim skoncza sie reklamy, to wlasciwie mam juz je prawie zjedzone. Raczej nikomu za bardzo nie przeszkadzam.[/QUOTE]Jakbym była w multipleksie, to bym się nawet nie zająknęła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Dlatego też nigdy do głowy by mi nie przyszło komuś w sieciówce zwrócić uwagę na żarcie -choć sama nie praktykuję.Ale tak tego nie znoszę że świadomie wybieram takie pory seansów (a chadzam często)aby uniknąć tłumów( większa szansa spotkania spożywających coś) co mi się udaje.Generalnie odgłosy jedzenia działają na mnie mocno denerwująco, taka fobia

[groszek75]

Co do plakania przy piosenkach, to właśnie oglądam Sopot i łzy mi lecą na Bonnie Tyler jakos tak z sentymentu... kocham te piosenki, jej glos i te lata

[effcia82]

Dobrze, że nie chodzę do kina bo nie zdzierżyłabym tych otaczających zewsząd odgłosów wydawanych paszczą.

[kasztanka3]

Napisane przez melkmeisje

To jak sobie radzisz z noszeniem melisek?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie nosze, nosilam sandalki pare lat temu, ale sie znosily i wywalilam, a baleriny mnie za mocno obcieraja.

Problem z dzisiaj: tesciowa kupila mi bluzke i zly rozmiar, a wyrzucila paragon i nie moge wymienic

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez kasztanka3

Nie nosze, nosilam sandalki pare lat temu, ale sie znosily i wywalilam, a baleriny mnie za mocno obcieraja.

Problem z dzisiaj: tesciowa kupila mi bluzke i zly rozmiar, a wyrzucila paragon i nie moge wymienic

wyciag z konta wystarczy, juz nie trzeba miec papierowego paragonu

[kasztanka3]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87080948]wyciag z konta wystarczy, juz nie trzeba miec papierowego paragonu [/QUOTE]

Placone bylo na bank gotowka, ona uzywa karty tylko po to, zeby wyplacic kase z bankomatu

[invisible_01]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87080948]wyciag z konta wystarczy, juz nie trzeba miec papierowego paragonu [/QUOTE]To dotyczy konkretnego sklepu? Bo brzmi, jakby to była ogólna zasada, a nie jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez invisible_01

To dotyczy konkretnego sklepu? Bo brzmi, jakby to była ogólna zasada, a nie jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Takie jest prawo w Polsce. A że nie każdy to wie i firmy na tym żerują, to inna sprawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez Limonka2738

Takie jest prawo w Polsce. A że nie każdy to wie i firmy na tym żerują, to inna sprawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tutaj nie wszystkie sklepy przyjmuja zwrot lub wymieniaja towar po okazaniu wyciagu bankowego.

[invisible_01]

Napisane przez Limonka2738

Takie jest prawo w Polsce. A że nie każdy to wie i firmy na tym żerują, to inna sprawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sprzedawca w każdym przypadku ma obowiązek wymienić towar na inny rozmiar/kolor itd (nie mówimy tu o reklamacji)? Możliwe, że mam złe informacje, nie mogłam znaleźć źródła, które by mówiło, że jeśli kupię stacjonarnie bluzkę, to bez paragonu sprzedawca na podstawie samego wyciągu z konta ma obowiązek wymienić mi towar na inny rozmiar albo kolor.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez invisible_01

Sprzedawca w każdym przypadku ma obowiązek wymienić towar na inny rozmiar/kolor itd (nie mówimy tu o reklamacji)? Możliwe, że mam złe informacje, nie mogłam znaleźć źródła, które by mówiło, że jeśli kupię stacjonarnie bluzkę, to bez paragonu sprzedawca na podstawie samego wyciągu z konta ma obowiązek wymienić mi towar na inny rozmiar albo kolor.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chodzi mi o to, że jeżeli sklep przyjmuje zwroty (nie musi), to nie może żądać paragonu, tylko trzeba jakkolwiek udowodnić, że się towar kupiło. Wystarczy wyciąg.

Tak mi świta przynajmniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eibhlin87]

Napisane przez Limonka2738

Chodzi mi o to, że jeżeli sklep przyjmuje zwroty (nie musi), to nie może żądać paragonu, tylko trzeba jakkolwiek udowodnić, że się towar kupiło. Wystarczy wyciąg.

Tak mi świta przynajmniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moze żądać, pomylilo Ci się z reklamacją (tu rzeczywiście paragon nie jest niezbedny)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Napisane przez Limonka2738

Chodzi mi o to, że jeżeli sklep przyjmuje zwroty (nie musi), to nie może żądać paragonu, tylko trzeba jakkolwiek udowodnić, że się towar kupiło. Wystarczy wyciąg.

Tak mi świta przynajmniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba mylisz zwrot/wymianę z reklamacją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz