Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III - Strona 58 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Ginekologia

Notka

Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-06-18, 18:53   #1711
aankaa092
Zakorzenienie
 
Avatar aankaa092
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 7 268
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez agnes89 Pokaż wiadomość
W sumie z tych wszystkich najlepiej tolerowałam Yaz. Choć i tak chodziłam codziennie wkurzona, wszystko mnie denerwowało i spadło mi libido.
Ale po Diane miałam stany depresyjne, a po Yasmin ogromny apetyt i przytyłam 10 kg Więc dawki substancji Yaz bardziej mi służą, może po prostu powinnam zmienić preparat. No i oczywiście najlepiej gdyby miał działanie antyandrogenne, ze względu na mój trądzik, bardzo tłustą cerę i przetłuszczające się włosy.
U mnie libido przy każdych było niskie, co przeszkadzało mi strasznie.
Wg mojej pani ginekolog to zoely były tabletkami z innymi substancjami ale nadal na pcos i miały objawy łagodzić. Miałam też Atywię, która zła nie była, a super działała na skórę i włosy.
Cytat:
Napisane przez ni_cola Pokaż wiadomość
zaciekawił mnie ten inofem.. muszą porozmawiać o tym z moim lekarzem.. ciekawa jestem jego opinii, ale szczerze wątpię, czy suplement dostępny bez recepty cokolwiek pomoże... chyba firma zobaczyła ile jest kobiet z PCOS i ile można zarobić na ich łatwowierności.. na ta przypadłość nie ma leku, bo to tak naprawdę nie jest choroba.
To tylko suplement diety, który ma składnik pochodzenia naturalnego, który można znaleźć w wielu produktach spożywczych, ale w dużej dawce. Więc można dostarczyć mio-inozytolu tę większą ilość przez dostosowanie diety.
Właśnie, kiedyś was pytałam o zioło makka/maka. Podobno działa na objawy menopauzy. Moja przyjaciółka mówiła ze czytała,ze pomaga też na pcos,ale ja takich informacji nie znalazłam.
__________________
4.06.2013 dziewczyna
3.06.2015 narzeczona
1.07.2017 żona

If you can dream it, you can do it!
~Walt Disney
Instagram prywatny

Instagram makijażowy
aankaa092 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-19, 20:06   #1712
201607111047
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 085
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez aankaa092 Pokaż wiadomość
U mnie libido przy każdych było niskie, co przeszkadzało mi strasznie.
Wg mojej pani ginekolog to zoely były tabletkami z innymi substancjami ale nadal na pcos i miały objawy łagodzić. Miałam też Atywię, która zła nie była, a super działała na skórę i włosy.

To tylko suplement diety, który ma składnik pochodzenia naturalnego, który można znaleźć w wielu produktach spożywczych, ale w dużej dawce. Więc można dostarczyć mio-inozytolu tę większą ilość przez dostosowanie diety.
Właśnie, kiedyś was pytałam o zioło makka/maka. Podobno działa na objawy menopauzy. Moja przyjaciółka mówiła ze czytała,ze pomaga też na pcos,ale ja takich informacji nie znalazłam.
Ja mam tak duże libido, że jak trochę spada to nie ma tragedii
201607111047 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 11:36   #1713
aankaa092
Zakorzenienie
 
Avatar aankaa092
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 7 268
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez agnes89 Pokaż wiadomość
Ja mam tak duże libido, że jak trochę spada to nie ma tragedii
Ja miałam przed tabletkami bardzo duże,a jak zaczęłam brać tabsy to spadło do -100000000... zupełnie mi się nie chciało i nie ważne jakie tabsy bralam. Zmuszałam się raz na 2tygodnie, albo raz na miesiąc, więc TŻ jest teraz zadowolony, że wraca wszystko do normy po odstawieniu tabsów, chociaż bardzo powoli się to dzieje
__________________
4.06.2013 dziewczyna
3.06.2015 narzeczona
1.07.2017 żona

If you can dream it, you can do it!
~Walt Disney
Instagram prywatny

Instagram makijażowy
aankaa092 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 11:39   #1714
201607111047
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 085
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez aankaa092 Pokaż wiadomość
Ja miałam przed tabletkami bardzo duże,a jak zaczęłam brać tabsy to spadło do -100000000... zupełnie mi się nie chciało i nie ważne jakie tabsy bralam. Zmuszałam się raz na 2tygodnie, albo raz na miesiąc, więc TŻ jest teraz zadowolony, że wraca wszystko do normy po odstawieniu tabsów, chociaż bardzo powoli się to dzieje
Ja i tak muszę brać te tabletki, trudno, najwyżej TŻ będzie mnie namawiał.
Muszę, bo inaczej nie będę mogła rozpocząć kuracji retinoidami. Poza tym, już 2 razy miałam dużą torbiel na jajniku i raz skończyłam na stole operacyjnym, bo mi po prostu pękła.
201607111047 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 11:44   #1715
aankaa092
Zakorzenienie
 
Avatar aankaa092
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 7 268
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez agnes89 Pokaż wiadomość
Ja i tak muszę brać te tabletki, trudno, najwyżej TŻ będzie mnie namawiał.
Muszę, bo inaczej nie będę mogła rozpocząć kuracji retinoidami. Poza tym, już 2 razy miałam dużą torbiel na jajniku i raz skończyłam na stole operacyjnym, bo mi po prostu pękła.
O kurde niedobrze.
No tak, przy retinoidach trzeba.
Ja mojemu musiałam dokładnie wytłumaczyć co się dzieje, dlaczego i dało radę
__________________
4.06.2013 dziewczyna
3.06.2015 narzeczona
1.07.2017 żona

If you can dream it, you can do it!
~Walt Disney
Instagram prywatny

Instagram makijażowy
aankaa092 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 12:18   #1716
201607111047
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 085
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez aankaa092 Pokaż wiadomość
O kurde niedobrze.
No tak, przy retinoidach trzeba.
Ja mojemu musiałam dokładnie wytłumaczyć co się dzieje, dlaczego i dało radę
Mój TŻ jest bardzo wyrozumiały. Ja mam mnóstwo problemów ze zdrowiem, a dla niego najważniejsze jest właśnie moje zdrowie, a nie libido. Dlatego ja się tym nie przejmuję
201607111047 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 12:28   #1717
pantera09
Zakorzenienie
 
Avatar pantera09
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3 391
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez agnes89 Pokaż wiadomość
Ja i tak muszę brać te tabletki, trudno, najwyżej TŻ będzie mnie namawiał.
Muszę, bo inaczej nie będę mogła rozpocząć kuracji retinoidami. Poza tym, już 2 razy miałam dużą torbiel na jajniku i raz skończyłam na stole operacyjnym, bo mi po prostu pękła.
O ja, a są jakieś objawy takiej torbieli?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
4.06.2009
4.10.2015 .
4.06.2016
11.03.2017
pantera09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-06-20, 12:34   #1718
aankaa092
Zakorzenienie
 
Avatar aankaa092
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 7 268
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

U mnie objawem torbieli było częste krwawienie. Miałam bolesne @ bardzo nieregularnie. W ciągu miesiąca potrafiłam mieć x2 okres i po 2-3dni plamienia vo naniej 2razy w miesiacu. Bolały mnie też plecy w dolnej części i przy naciskaniu dołu brzucha w miejscu gdzie okazało się ze mam torbiel czułam mocny ból.
__________________
4.06.2013 dziewczyna
3.06.2015 narzeczona
1.07.2017 żona

If you can dream it, you can do it!
~Walt Disney
Instagram prywatny

Instagram makijażowy
aankaa092 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 12:36   #1719
201607111047
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 085
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez pantera09 Pokaż wiadomość
O ja, a są jakieś objawy takiej torbieli?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie pojawiający się ból podbrzusza bez przyczyny. Ja sobie z takim silnym bólem chodziłam prawie tydzień wtedy gdzieś ta torbiel pękła, a potem jak już wyłam i nie mogłam chodzić, trafiłam na SOR. Szybkie badania i operacja na ostro w piątek po południu. Bo już mi się zrobiło zapalenie otrzewnej i to był stan zagrożenia życia. Więc Dziewczyny, nie radzę tak bagatelizować bólu.
201607111047 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 13:35   #1720
tatajanka
Raczkowanie
 
Avatar tatajanka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 336
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Hej dziewczyny!
Dawno nie pisałam, aczkolwiek czytam Was cały czas.
Dostałam własnie skierowanie do Poradni leczenia niepłodności- jak to lekarz stwierdził, nic już więcej nie poradzi i niech sie zajmą mną specjaliści, bo to już nie ma co czekać. I z jednej strony dobrze, że tak szybko mnie dalej popycha, a nie musze czekać i eksperymentować albo prosić się. I teraz właśnie pytanie do Was. Prywatnie czy na NFZ? Prywatnie szybciej, jednak z tego co czytałam koszty są na prawdę duże (wizyty, badania, leki i dojazdy do Szczecina lub Poznania), na NFZ wolne terminy na wrzesień... I teraz nie wiem, w sumie nie spieszy mi się aż tak bardzo, nie mam "ciśnienia", że muszę natychmiast zajść w ciążę, jednak gin doradzał prywatnie, bo szybciej.
A tak informacyjnie to od grudnia do kwietnia piłam Inofolic, od kwietnia cały czas Miovarian. Czy pomaga? Ja nie zauważyłam, nic mi nie wyregulowało, trądzik się nie zmniejszył, włosy wypadają nadal, waga nie spada i nie stoi w miejscu bo przy leczeniu trochę przybieram, ale niedużo. Jeszcze mam saszetek na ok. miesiąc i zastanawiam się, czy kupować nadal.
tatajanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 13:42   #1721
axn22
Zakorzenienie
 
Avatar axn22
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 5 086
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez tatajanka Pokaż wiadomość
Prywatnie czy na NFZ? Prywatnie szybciej, jednak z tego co czytałam koszty są na prawdę duże (wizyty, badania, leki i dojazdy do Szczecina lub Poznania), na NFZ wolne terminy na wrzesień...
Myślę, że ciężko będzie Ci to ogarnąć na NFZ jeśli już wiesz, że z terminami jest ciężko. Nawet jak pójdziesz na NFZ to dostaniesz skierowanie np na usg na dane dni cyklu. Na NFZ Ci powiedzą, że najbliższe usg to za 3 miesiące a Ty przykładowo musisz mieć za 5 dni... i zonk. Prywatnie Cię wcisną pewnie zawsze. Przynajmniej u mnie w Angeliusie tak było.

Koszty nie są małe, trzeba mieć nadzieję że niewiele wizyt będzie potrzebnych Ja płaciłam 170zł za wstępną wizytę a 80zł za krótkie/usg/monitoring. Możesz potrzebować jednej w miesiącu a możesz pięciu...
axn22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-21, 08:27   #1722
tatajanka
Raczkowanie
 
Avatar tatajanka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 336
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez axn22 Pokaż wiadomość
Myślę, że ciężko będzie Ci to ogarnąć na NFZ jeśli już wiesz, że z terminami jest ciężko. Nawet jak pójdziesz na NFZ to dostaniesz skierowanie np na usg na dane dni cyklu. Na NFZ Ci powiedzą, że najbliższe usg to za 3 miesiące a Ty przykładowo musisz mieć za 5 dni... i zonk. Prywatnie Cię wcisną pewnie zawsze. Przynajmniej u mnie w Angeliusie tak było.

Koszty nie są małe, trzeba mieć nadzieję że niewiele wizyt będzie potrzebnych Ja płaciłam 170zł za wstępną wizytę a 80zł za krótkie/usg/monitoring. Możesz potrzebować jednej w miesiącu a możesz pięciu...
No właśnie- uwielbiam NFZ i terminy za pół roku Składki od ponad 6 lat odkładam comiesięcznie, mąż też, a praktycznie do każdego lekarza chodzimy prywatnie- okulista, dentysta, ginekolog itp. Ale cóż, jak trzeba to trzeba i nie ma co narzekać
tatajanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-21, 08:55   #1723
gwiazdka93
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdka93
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Małpolska
Wiadomości: 7 428
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez tatajanka Pokaż wiadomość
No właśnie- uwielbiam NFZ i terminy za pół roku Składki od ponad 6 lat odkładam comiesięcznie, mąż też, a praktycznie do każdego lekarza chodzimy prywatnie- okulista, dentysta, ginekolog itp. Ale cóż, jak trzeba to trzeba i nie ma co narzekać
Spróbuj się dowiedzieć u źródła jak to jest dokładnie. Często dla pacjentów już leczonych w poradniach na NFZ, terminy są dużo szybsze, niż dla tych nowych
gwiazdka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-24, 15:26   #1724
lovely_purple
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 341
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Witajcie. Dowiedziałam się od ginekologa, że prawdopodobnie mam zespol policystycznych jajnikow. Ogolnie to jestem przerazona, nie wiem co to i czy to jakos utrudnia potem zycie. No i ciąża. Jedyne co zapamietalam z czytania o tym to to, ze bardzo to trudno zajsc w ciaze po 25 roku zycia. Czy to prawda? Jestem przerażona tym wszystkim.
lovely_purple jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-24, 17:23   #1725
aankaa092
Zakorzenienie
 
Avatar aankaa092
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 7 268
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez lovely_purple Pokaż wiadomość
Witajcie. Dowiedziałam się od ginekologa, że prawdopodobnie mam zespol policystycznych jajnikow. Ogolnie to jestem przerazona, nie wiem co to i czy to jakos utrudnia potem zycie. No i ciąża. Jedyne co zapamietalam z czytania o tym to to, ze bardzo to trudno zajsc w ciaze po 25 roku zycia. Czy to prawda? Jestem przerażona tym wszystkim.
Każda z nas raczej była. nie martw się na zapas ja wiem już od 3 lat i przez pierwszy rok byłam załamana ale teraz żyje normalnym życiem i nie przejmuje się tym
__________________
4.06.2013 dziewczyna
3.06.2015 narzeczona
1.07.2017 żona

If you can dream it, you can do it!
~Walt Disney
Instagram prywatny

Instagram makijażowy
aankaa092 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-24, 17:29   #1726
pantera09
Zakorzenienie
 
Avatar pantera09
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3 391
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Ja się obawiam też - choć nie mam jeszcze 100% diagnozy, to obraz usg typowy dla pcos.
Najbardziej boję się o dziecko, tym bardziej że się chcemy starać. Na razie spóźnia mi się okres, ale jakoś boję się testować... Nie chce się rozczarować. Poprzedni cykl miał 48 dni i wywolalam luteina, teraz mam 34dc. Mimo wszystko na razie staram się nie nakrecac na chorobę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
4.06.2009
4.10.2015 .
4.06.2016
11.03.2017
pantera09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-24, 19:29   #1727
lovely_purple
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 341
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez aankaa092 Pokaż wiadomość
Każda z nas raczej była. nie martw się na zapas ja wiem już od 3 lat i przez pierwszy rok byłam załamana ale teraz żyje normalnym życiem i nie przejmuje się tym

Tak, naprawde? Mam dopiero 22 lata, jeszvze za wczesnie dla mnie na dziecko, zreszta moj chlopak tez nie chcialby teraz i bardzo sie martwimy tym wszystkim.. A marzeniem moim jest miec dzieci. Troche mnie tym pocieszylas, dziekuje
lovely_purple jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-24, 20:46   #1728
marlenqa22
Zadomowienie
 
Avatar marlenqa22
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 326
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cześć dziewczyny można dołączyć?

W poniedziałek dowiedziałam się że mam zespół policystycznych jajników. Doszło do tego w taki sposób że po 10 latach zdecydowałam się zmienić lekarza bo ciągle miałam zaniki miesiączki a on leczył mnie Duphastonem. Ale wiadomo okres dostałam tylko na jakiś czas, potem zanikał ja znowu do lekarza on mi znowu Duphaston i tak w kółko. W końcu pękłam i poszłam do innego lekarza, i co się okazało?

Po zrobieniu usg był przerażony bo mam na każdym z jajników po 28 pęcherzyków i tutaj jest przyczyna braku miesiączki. Zrobił mi też badania hormonalne i mam 3razy za dużo testosteronu niż przewiduje norma.
Dostałam do łykania glucophage żeby obniżyć cukier, mam brać progesteron na wywołanie miesiączki i potem lek belara żeby zbić ten testosteron.
Muszę przejść na dietę, nie jeść w ogóle cukrów ani słodyczy. Przeczytałam że insulinoodporność nie jest wyleczalna.. czy to znaczy że już zawsze będę musiała unikać cukru jak ognia? jak sobie z tym radzicie?
Dodam jeszcze że mam 29 lat i chciałam starać się o dziecko ale przez to wszystko lekarz powiedział że na razie to temat odległy..
__________________
Szczęśliwa żona od 02.08.2014r.

1 lipiec 2022- czekamy na Ciebie maleństwo
marlenqa22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-24, 21:12   #1729
gwiazdka93
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdka93
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Małpolska
Wiadomości: 7 428
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez lovely_purple Pokaż wiadomość
Witajcie. Dowiedziałam się od ginekologa, że prawdopodobnie mam zespol policystycznych jajnikow. Ogolnie to jestem przerazona, nie wiem co to i czy to jakos utrudnia potem zycie. No i ciąża. Jedyne co zapamietalam z czytania o tym to to, ze bardzo to trudno zajsc w ciaze po 25 roku zycia. Czy to prawda? Jestem przerażona tym wszystkim.
Gdzie to wyczytałaś?
Nie, nie jest to prawda, tzn. nie całkiem. PCOS to choroba, która może utrudniać zajście w ciążę, ale nie musi. To jest nie do przewidzenia. Wiele kobiet z PCOS zachodzi samoistnie w ciążę, inne wymagają interwencji lekarskich (np. monitoring cyklu) czy leków. Najgorsze co można zrobić, to starać się o dziecko tylko dlatego, że ktoś tam gdzieś napisał, że po 25 r. ciężko zajść w ciążę... Owszem, szanse z wiekiem maleją, ale tak jest także u zdrowych kobiet. Głowa do góry
gwiazdka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-24, 21:22   #1730
pantera09
Zakorzenienie
 
Avatar pantera09
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3 391
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Dzięki Gwiazdka i mnie uspokoilas teraz:-D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
4.06.2009
4.10.2015 .
4.06.2016
11.03.2017
pantera09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-24, 21:32   #1731
aankaa092
Zakorzenienie
 
Avatar aankaa092
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 7 268
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez lovely_purple Pokaż wiadomość
Tak, naprawde? Mam dopiero 22 lata, jeszvze za wczesnie dla mnie na dziecko, zreszta moj chlopak tez nie chcialby teraz i bardzo sie martwimy tym wszystkim.. A marzeniem moim jest miec dzieci. Troche mnie tym pocieszylas, dziekuje
Ja miałam 21. Teraz mam 24 lata. Ślub w przyszłym roku. Ale się już nie przejmuje zbytnio. W przyszłym roku po ślubie będę o tym myśleć. Gin powiedziała, że u każdej osoby jest inaczej i dopiero jak zaczniemy się starać to dowiemy się czy będzie łatwo czy nie. Teraz, od stycznia, nie biorę hormonów żadnych. Oprócz przedłużających się cykli nic się nie dzieje. Do gin pójdę w lipcu na pierwszą kontrolę jajnikow po zaprzestaniu brania hormonów
Cytat:
Napisane przez marlenqa22 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny można dołączyć?

W poniedziałek dowiedziałam się że mam zespół policystycznych jajników. Doszło do tego w taki sposób że po 10 latach zdecydowałam się zmienić lekarza bo ciągle miałam zaniki miesiączki a on leczył mnie Duphastonem. Ale wiadomo okres dostałam tylko na jakiś czas, potem zanikał ja znowu do lekarza on mi znowu Duphaston i tak w kółko. W końcu pękłam i poszłam do innego lekarza, i co się okazało?

Po zrobieniu usg był przerażony bo mam na każdym z jajników po 28 pęcherzyków i tutaj jest przyczyna braku miesiączki. Zrobił mi też badania hormonalne i mam 3razy za dużo testosteronu niż przewiduje norma.
Dostałam do łykania glucophage żeby obniżyć cukier, mam brać progesteron na wywołanie miesiączki i potem lek belara żeby zbić ten testosteron.
Muszę przejść na dietę, nie jeść w ogóle cukrów ani słodyczy. Przeczytałam że insulinoodporność nie jest wyleczalna.. czy to znaczy że już zawsze będę musiała unikać cukru jak ognia? jak sobie z tym radzicie?
Dodam jeszcze że mam 29 lat i chciałam starać się o dziecko ale przez to wszystko lekarz powiedział że na razie to temat odległy..
Ale stwierdzili u ciebie insulinooporność czy mówili żeby się pilnować, bo może wystąpić?
Ogólnie to insulinooporność, tak jak cukrzyca jest choroba nieuleczalną i żeby być zdrowym, pełni sił, bez skutków ubocznych choroby na stare lata,należy utrzymywać dietę.
__________________
4.06.2013 dziewczyna
3.06.2015 narzeczona
1.07.2017 żona

If you can dream it, you can do it!
~Walt Disney
Instagram prywatny

Instagram makijażowy

Edytowane przez aankaa092
Czas edycji: 2016-06-24 o 21:34
aankaa092 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-24, 21:37   #1732
marlenqa22
Zadomowienie
 
Avatar marlenqa22
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 326
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez aankaa092 Pokaż wiadomość
Ja miałam 21. Teraz mam 24 lata. Ślub w przyszłym roku. Ale się już nie przejmuje zbytnio. W przyszłym roku po ślubie będę o tym myśleć. Gin powiedziała, że u każdej osoby jest inaczej i dopiero jak zaczniemy się starać to dowiemy się czy będzie łatwo czy nie. Teraz, od stycznia, nie biorę hormonów żadnych. Oprócz przedłużających się cykli nic się nie dzieje. Do gin pójdę w lipcu na pierwszą kontrolę jajnikow po zaprzestaniu brania hormonów

Ale stwierdzili u ciebie insulinooporność czy mówili żeby się pilnować, bo może wystąpić?
Ogólnie to insulinooporność, tak jak cukrzyca jest choroba nieuleczalną i żeby być zdrowym, pełni sił, bez skutków ubocznych choroby na stare lata,należy utrzymywać dietę.
Powiedział właśnie że muszę bardzo bardzo się pilnować bo może wystąpić..
__________________
Szczęśliwa żona od 02.08.2014r.

1 lipiec 2022- czekamy na Ciebie maleństwo
marlenqa22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-24, 21:51   #1733
aankaa092
Zakorzenienie
 
Avatar aankaa092
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 7 268
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez marlenqa22 Pokaż wiadomość
Powiedział właśnie że muszę bardzo bardzo się pilnować bo może wystąpić..
Masz może nadwagę?
Zawsze dobrze zrobi rezygnacja z cukru. Cukru i soli.
Całkowicie przez parę miesięcy nie jeść cukru i nie solić potraw. Potem nie będzie ci to potrzebne. Jedz pokarmy z niskim indeksem glikemicznym (owoce możesz sobie jeść jakie chcesz,byle by nie za dużo bananów, winogron czy arbuza).
Jeśli zrobisz sobie taki detoks to potem nie będziesz w stanie zjeść dużo słodyczy i jeść bardzo słonych potraw i juz nie będzie tak boleć myśl, że trzeba ograniczyć.
__________________
4.06.2013 dziewczyna
3.06.2015 narzeczona
1.07.2017 żona

If you can dream it, you can do it!
~Walt Disney
Instagram prywatny

Instagram makijażowy
aankaa092 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-24, 23:14   #1734
gwiazdka93
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdka93
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Małpolska
Wiadomości: 7 428
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez pantera09 Pokaż wiadomość
Dzięki Gwiazdka i mnie uspokoilas teraz:-D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Swoją drogą strasznie mnie denerwuje, jak lekarze zaraz po postawieniu diagnozy PCOS, każą się starać o dziecko (najlepiej od razu), bądź straszą kto wie jakimi problemami z zajściem w ciążę Nie twierdzę, że jest to błaha choroba itp., ale naprawdę koniec świata to to nie jest. Dopiero teraz doceniam postawę mojej dr
gwiazdka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-25, 06:39   #1735
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez gwiazdka93 Pokaż wiadomość
Swoją drogą strasznie mnie denerwuje, jak lekarze zaraz po postawieniu diagnozy PCOS, każą się starać o dziecko (najlepiej od razu), bądź straszą kto wie jakimi problemami z zajściem w ciążę Nie twierdzę, że jest to błaha choroba itp., ale naprawdę koniec świata to to nie jest. Dopiero teraz doceniam postawę mojej dr
Mnie też to bardzo denerwuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-25, 08:09   #1736
PatiPee
Zakorzenienie
 
Avatar PatiPee
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: dziewczyna znad morza...
Wiadomości: 6 802
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez gwiazdka93 Pokaż wiadomość
Swoją drogą strasznie mnie denerwuje, jak lekarze zaraz po postawieniu diagnozy PCOS, każą się starać o dziecko (najlepiej od razu), bądź straszą kto wie jakimi problemami z zajściem w ciążę Nie twierdzę, że jest to błaha choroba itp., ale naprawdę koniec świata to to nie jest. Dopiero teraz doceniam postawę mojej dr
Witajcie, już jakiś czas temu pisałam na tym forum o cyscie która mi się zrobiła po Clo i pregnylu.

Gwiazdko,widzę, że masz dużą wiedzę nt. PCOS wiec głównie do Ciebie kieruje pytanie
Moj gin/endo z Polski zobaczył na usg pecherzyki no i stwierdził że mam PCO, kazał zrobić drugiego dnia @ Testosteron, progesteron i insulinę. I od razu zapisał mi Siofor 1000, bez wyników badań. Dodam, że jestem osobą z dość sporą nadwagą, co do innych skutków ubocznych zaczęły występować u mnie czarne cienkie włoski, od jakiegoś roku; na rękach, na udach troszkę wąsik-wyrywam co 3 miesiące, nie ma potrzeby częściej wiec nie jest źle. Nic innego mi nie dolega.
Mam niedoczynność tarczycy ale hormony tsh,ft3 i ft4 uregulowane.
Zastanawia mnie to, że lekarz jeszcze bez wyników badań kazał brać ten Siofor 1000 i za pół roku przyjść do kontroli, a po 3 miesiącach od rozpoczęcia brania leku starać sie o dziecko. Oczywiście bardzo chcemy abym zaszła w ciążę.
Wróciłam do Niemiec, w maju miałam wizytę u ginekologa, powiedziałam mu wszystko,o jajnikach, o tarczycy itd...
Nie kazał brać tego Sioforu tylko zapisał mi Clomifen (na wywołanie owulacji) a później dostałam zastrzyk z pregnylu. Owulacja była piękna ale do zapłodnienia nie doszło. W tym miesiącu po tej samej dawce leków żaden pęcherzyk nie zbudował się dostatecznie wiec szanse w tym cyklu na zajście są bliskie zera.
W kolejnym cyklu mam brac dawkę dwa razy dłużej, tzn. zamiast przez 5dni to przez 10, od drugiego dc.
Jak wspomniałam o badaniach na PCOS powiedział, że to nie jest konieczne jak na razie.

I teraz moje pytanie jest następujące.
Czy któryś z tych lekarzy zabrał się do rzeczy właściwie?
Pierwszy zapisał mi leki bez wyników badań.
Drugi nie chce bym zrobiła badania bo nie jest to potrzebne w tym momencie. ??


Może wy możecie polecić jakiegoś dobrego lekarza w Niedersachsen?

Ja nie jestem w stanie jeździć co chwile do Polski, a przy moich jajnikach monitoring cyklu jest konieczny, do tego tu w Niemczech nie można zrobić sobie samodzielnie badań krwi, na wszystko musi być skierowanie... I tu jest pies pogrzebany.
__________________
Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...
PatiPee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-25, 08:17   #1737
Luzia
Zakorzenienie
 
Avatar Luzia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Witam się jako kolejna z PCOS..

Zdiagnozowana aktualnie leczona glucophage xr w dawce 2000, eutyroxem 75 i suplementowana żelazem, wit b12 i d 4000, piję też od kilku dni inofem jak mała lekomanka do tego mam dietę od dietetyczki i sobie chudnę z mojej nadwagi
U mnie akurat wszystko do wynormowania przed kolejnym podejściem do zajścia w ciąże- pisze kolejnym bo już z przerwami staramy się 4 lata...
Aktualna walka zaczęła się 2 msce temu więc jeszcze za mało żeby widzieć konkretne wyniki, ale już powoli widzę poprawę- mój dawno nie widziany okres od kiedy eutyrox miałam podniesiony z dawki 50 na 75 poooowoli się pojawił. Powoli bo choć jest to bardzo skromny. Ale i tak jestem szczęśliwa, że coś samo się pojawiło bo już nie pamiętam kiedy miałam samoistny okres.
Nie wywołuje bo moja pani edno stwierdziła, że poczekamy aż leki same zaczną działać- bo i tak już biorę dużo leków.

insulinooporność miałam stwierdzoną na podstawie krzywej, dwa msce temu robiłam samą insulinę nadczczo- miałam prawie 38- po dwóch mscach diety i tabletek 14
__________________
Szczęście to sposób patrzenia na świat..


Edytowane przez Luzia
Czas edycji: 2016-06-25 o 08:20
Luzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-25, 08:26   #1738
gwiazdka93
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdka93
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Małpolska
Wiadomości: 7 428
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

PatiPee, ja osobiście uważam, że przed jakimkolwiek leczeniem powinno się wykonać wszystkie potrzebne badania. A u Ciebie wykonano ledwie kilka parametrów... Nie rozumiem też przepisywania metforminy (Sioforu) bez badań, w końcu żaden lek to nie są cukierki. Niemniej jednak raczej teraz bym się zgadzała z niemieckim lekarzem, jeśli jesteś w trakcie starań, to faktycznie na chwilę obecną wykonanie tych badań nie jest tak istotne. Zajęłabym się tym po ciąży lub w przypadku niemożności zajścia w ciążę przez rok leczenia.
Jeśli chodzi o Siofor, najczęściej w trakcie starań lub ewentualnie na początku ciąży, lek ten się odstawia, ponieważ nie wiadomo dokładnie jak może wpływać na płód.
Wracając do obecnej sytuacji- czy masz może przeprowadzany monitoring cyklu w trakcie leczenia Clomifenem?

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Luzia Pokaż wiadomość
insulinooporność miałam stwierdzoną na podstawie krzywej, dwa msce temu robiłam samą insulinę nadczczo- miałam prawie 38- po dwóch mscach diety i tabletek 14
Świetny wynik, gratuluję
gwiazdka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-25, 08:38   #1739
skarpetta
Wtajemniczenie
 
Avatar skarpetta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Lubin (Dolny Śląsk)
Wiadomości: 2 136
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez PatiPee Pokaż wiadomość
Witajcie, już jakiś czas temu pisałam na tym forum o cyscie która mi się zrobiła po Clo i pregnylu.

Gwiazdko,widzę, że masz dużą wiedzę nt. PCOS wiec głównie do Ciebie kieruje pytanie
Moj gin/endo z Polski zobaczył na usg pecherzyki no i stwierdził że mam PCO, kazał zrobić drugiego dnia @ Testosteron, progesteron i insulinę. I od razu zapisał mi Siofor 1000, bez wyników badań. Dodam, że jestem osobą z dość sporą nadwagą, co do innych skutków ubocznych zaczęły występować u mnie czarne cienkie włoski, od jakiegoś roku; na rękach, na udach troszkę wąsik-wyrywam co 3 miesiące, nie ma potrzeby częściej wiec nie jest źle. Nic innego mi nie dolega.
Mam niedoczynność tarczycy ale hormony tsh,ft3 i ft4 uregulowane.
Zastanawia mnie to, że lekarz jeszcze bez wyników badań kazał brać ten Siofor 1000 i za pół roku przyjść do kontroli, a po 3 miesiącach od rozpoczęcia brania leku starać sie o dziecko. Oczywiście bardzo chcemy abym zaszła w ciążę.
Wróciłam do Niemiec, w maju miałam wizytę u ginekologa, powiedziałam mu wszystko,o jajnikach, o tarczycy itd...
Nie kazał brać tego Sioforu tylko zapisał mi Clomifen (na wywołanie owulacji) a później dostałam zastrzyk z pregnylu. Owulacja była piękna ale do zapłodnienia nie doszło. W tym miesiącu po tej samej dawce leków żaden pęcherzyk nie zbudował się dostatecznie wiec szanse w tym cyklu na zajście są bliskie zera.
W kolejnym cyklu mam brac dawkę dwa razy dłużej, tzn. zamiast przez 5dni to przez 10, od drugiego dc.
Jak wspomniałam o badaniach na PCOS powiedział, że to nie jest konieczne jak na razie.

I teraz moje pytanie jest następujące.
Czy któryś z tych lekarzy zabrał się do rzeczy właściwie?
Pierwszy zapisał mi leki bez wyników badań.
Drugi nie chce bym zrobiła badania bo nie jest to potrzebne w tym momencie. ??


Może wy możecie polecić jakiegoś dobrego lekarza w Niedersachsen?

Ja nie jestem w stanie jeździć co chwile do Polski, a przy moich jajnikach monitoring cyklu jest konieczny, do tego tu w Niemczech nie można zrobić sobie samodzielnie badań krwi, na wszystko musi być skierowanie... I tu jest pies pogrzebany.
Lekarz z Polski myślę, że chciał, żebyś najpierw zrzuciła wagę przed zajściem w ciążę. Jesteś w grupie wysokiego ryzyka zachorowania na cukrzycę typu 2 przez nadwagę i policystyczne jajniki. Tylko zastanawiam się jaki wpływ ma lek na poziom insuliny przy badaniach, czy wynik byłby miarodajny?
Lekarz z Niemiec pewnie chciał Ci od razu pomóc zajść w ciążę skoro mówiłaś, że starasz się o dziecko.
Wydaje mi się, że nie ma złotego środka, bo z jednej strony poznanie stanu Twojego zdrowia przed zajściem w ciążę a z drugiej czas nie pomaga przy staraniu się o dziecko. Ile masz lat, jeśli mogę spytać?

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
skarpetta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-25, 09:03   #1740
PatiPee
Zakorzenienie
 
Avatar PatiPee
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: dziewczyna znad morza...
Wiadomości: 6 802
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Mam 23 lata. Od pół roku się staramy.
Ja chodzę codziennie na vardzo długie spacery z psem, w pracy mam dużo ruchu, uważam co jem ( no czasami pogrzesze jak chyba każda kobieta ;-)) słodyczy jem najmniejsze minimum jakie można. A waga jak ta krowa na pastwisku, stoi :/
Generalnie schudłam 2,6 kg w ciągu 4 miesięcy. O ile można nazwać to spadkiem.
Od dziecka byłam grubsza niż inne dzieci. O ile chyba już się do tego przyzwyczaiłam, zaakceptowalam i pokochałam siebie o tyle martwię się o ewentualne utrzymanie ciąży z wysoką nadwagą. Lekarz powiedział ze mam " ładna macice" i nie mam Się martwić, a ze waga pokazuje trochę więcej niż powinna to też sobie tym głowy nie zawracać bo to żaden wyznacznik. Hm, no nie wiem :/ kazał się zdrowo odżywiać i spacerować. Cały czas pisze o tym lekarzu z Niemiec.
Gwiazdko, ja miałam monitoring w trakcie miesiączki, ok 12 dc i 2 tyg po owulacji. Teraz powinnam mieć owu,przedwczoraj byłam na monitoringu,ale żaden pęcherzyk dostatecznie nie urósł, chociaż to był dopiero 12dc a cykle mam ok 32. dniowe... Będziemy się starać mimo to. A nuż
__________________
Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...
PatiPee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ginekologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-01-26 07:53:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:50.