Polecamy:

GoniaJ · 2008-07-30, 18:16

Cytat:

Napisane przez Wiktorynka

... no i dostałam reprymende na przyszłość, tak na wyrost ... pani która była przede mną, posłużyła doktorowi jako przestroga dla wszystkich zgromadzonych ... przekaże ja i Wam chociaz pewnie tego pilnujecie ... ale jednak ... CYTOLOGIA CO NAJMNIEJ RAZ W ROKU!!! ... i nie ma co lekcewazyc ... kobieta olała sprawe 8 lat nie była u lekarza, 3 lata nie robiła cytologii ... no i sobie wyhodowała co nie co ... do lekarza przyszła bo wydałało jej sie ze ma zapalenie przydatków inaczej nadal by sobie sprawę olewała... Zaraz idę nękac moja mamę bo mam wrażnie, że tez sprawę bagatelizuje...

Podpisuje sie pod tym! Nie wiem czy wam pisalam, ale zaraz po przyjezdzie tutaj dostalam tel od mojego dr z polski ze mam zla cytologie i konieczna jest powtorka, wiec robilam tutaj, okazalo sie ze jest podejrzenie raka szyjki macicy, mialam robiona kilkakrotnie biopsje mase cytologii i kolonoskopii, przez ponad rok czekalam by byc pewna na 100% ze to nie TO i ze wszystko bedzie dobrze. Stad miedzy innymi byla nasza przyspieszona decyzja o bablu (ktorego z reszta robilismy przez prawie rok!), bo gdyby okazalo sie to najgorsze prawda to o babelku moglabym zapomniec.
Takze dziewczyny pilnujcie tych spraw, ja mimo robienia cytologii co rok i regularnych badan i pilnowania terminow mialm problem, a co dopiero jak ktos sobie odpuszcza.
Uslyszalam od lekarzy, ze gdybym byla jedna z tych co sie nie badaja pewnie moj przypadek za jakis czas skonczyl by sie rakiem. Dzieki Bogu mam leb na karku i dupke do przegladu oddaje regularnie

Amaretta · 2008-07-30, 18:25

Izzi to witam w gronie odpoczywajacych

Super ze znasz juz termin rozwiazania. Ale jak sobie uswiadomilam ze to tak szybko to

Goga super wieści od ginia!

Anuhaaa ja jestem za ścianą zielono żółtą. Ja mam pokoik zółty i zamierzam dobrac zielone dodatki. Bo bardzo lubie takie zestawienie.

A twój brzucholek pierwsza klasa. Mega kulka.

Ania ja tam wcale nie widze trojkata.. Wprost przeciwnie zgrabny brzusio. Tez mi sie wydaje ze u ciebie ze wzg na wzrost to sie troche inaczej brzuchol rozkłada.

Co do przytulanek. Ja mam zakaz do poki krazka mi gin nie sciagnie. Czyli do 34 tyg. Za to mojemu tz trudno sie do tego przyzwyczaic...

Liatris · 2008-07-30, 18:25

Witajcie dziewczynki

wróciłam dzisiaj, pokłuta bo mi żelazo podawali w zastrzykach. Wyleżałam się, zobaczyłam jak jest w tym szpitalu na ginekologii i bardzo mi się spodobało.
Mam nadzieję, że pod moja nieobecność same dobre wiadomości tylko były

pozdrawiam wszystkie serdecznie i idę się rozpakować

nabuko · 2008-07-30, 19:23

Cytat:

Napisane przez jaroszania

dorzucam moje dzisiejsze zdjecia. 34,0tc tylko prosze sie nie smiec z mojego trojkata. niestety do pilki typu anuhowy brzuch mi baaardzo daleko nad czym ubolewam. no, ale jak sie nie ma co sie lubi...

najwazniejsze, ze jest.

jaroszania, babo jedna, śliczny brzuszek masz

jak się kiedyś Antoś dowie, że jego mieszkanko Ci się nie podobało, to skopie Ci pupkę

Cytat:

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

zobaczcie jaki kocyk można sobie zamówić, w sumie fajna pamiątka, ale cena też fajna

http://www.pledy.pl/index.html

Faktycznie fajny. Ale 130 zł???????

Cytat:

Napisane przez Wiktorynka

... no i dostałam reprymende na przyszłość, tak na wyrost ... pani która była przede mną, posłużyła doktorowi jako przestroga dla wszystkich zgromadzonych ... przekaże ja i Wam chociaz pewnie tego pilnujecie ... ale jednak ... CYTOLOGIA CO NAJMNIEJ RAZ W ROKU!!! ... i nie ma co lekcewazyc ... kobieta olała sprawe 8 lat nie była u lekarza, 3 lata nie robiła cytologii ... no i sobie wyhodowała co nie co ... do lekarza przyszła bo wydałało jej sie ze ma zapalenie przydatków inaczej nadal by sobie sprawę olewała... Zaraz idę nękac moja mamę bo mam wrażnie, że tez sprawę bagatelizuje...

Racja z tymi badaniami. Ja miałam szczęście do lekarzy, więc pilnowali badań.

Aaa, i kable już w izolacji, zaraz podłączanie i będę miała duuużo programów

oj, poczuję różnicę

dotychczas tylko 4

anuhaaaaaaaaaa · 2008-07-30, 19:42

no no dziewczyny ja widzę, że wy już nieźle do przodu z zakupami jesteście

ja dziś też zakupiłam paczkę 1 Pampersa i proszek Dzidziusia, bo akurat byłam w realu, gdzie Jelp 30zł, no i nie mogłam... sprawdzę narazie tego Dzidziusia, droższy proszek zawsze zdążę jeszcze kupić...

izuxyz · 2008-07-30, 20:36

Anuhaaa, Jaroszania brzuszki pierwsza klasa! Zupełnie od siebie różne ale równie śliczne!!!

Kurcze ja mam zawsze II grupę jeżeli chodzi o cytologię

... Miałam kiedys usuwaną nadżerkę i ta ginka co mi to robiła mówiła że to już zawsze będzie przez tto ta grupa no ale teraz to się zaczynam zastanawiać że ja może jestem w grupie ryzyka

. Muszę o tym z lekarzem porozmawiać i jak się okaże że tak to chyba się zaszczepię! Fakt że koszt duuuuży ale trudno....

Co do proszku to ja kupiłam Dzidziusia - płatki mydlane i proszek właśnie. Jakby się okazało że małej nie pasi to dopiero zmienię na droższy.

Jeśli chodzi o tematy damsko-męskie to ja tylko zacytuję słowa piosenki - nic mi się nie chce, sex mnie nie łechce

I na szczeście z moim tż tak samo jest... Obudził się w nim instynkt czułego opiekuna a zdobywcy zanikł zupełnie. Co jednak nie przeszkadza nam snuć planów co to się będzie działo jak już urodzę i freda się wygoi

No i na gadaniu się kończy...

Moja torba już czeka spakowana, brakuje tylko jakiejś koszuli do porodu. Dla dzidzi skompletuje na dniach i niech już czekają w pogotowiu.

anuhaaaaaaaaaa · 2008-07-30, 20:45

no właśnie dziewczyny, w czym będziecie rodzić?? ja w sumie muszę się zapytać, czy w szpitalu coś dają, czy trzeba swoje, bo szczerze to wydaje mi się, że taka koszulina to po porodzie może być już trochę sfatygowana, krew i te sprawy...

też mam nadżerkę, ale wszystcy lekarze co sobie ją oglądali, mówili, że u nieródek nie usuwamy, ale obserwujemy

po porodzie to już chcę się pozbyć tego ustrojstwa, ale już się boję, bo moja koleżanka ostatnio usuwała i nie obyło się bez omdleń... ale to pewnie zależy od osoby

izuxyz · 2008-07-30, 21:00

W szkole rodzenia położna nam powiedziała żeby do porodu wystroić się w jakiś stary podkoszulek męski - nie za długi żeby móc skakać na piłce. No i zeby nie było szkoda wyrzucić. Więc ja pogrzebię w szafie tż albo w szmateksie za czymś takim...

Ja nadżerkę miałam zamrażaną jakieś 5 lat temu i nie powiem żeby to jakaś tragedia była - trwało niedługo i ból był w krzyżu jak przy okresie. Nic strasznego... A że się u nieródek nie usuwa to nie wiedziałam... Moja się podobno powiększała więc może dlatego mi usunęła moja ginka...

anuhaaaaaaaaaa · 2008-07-30, 21:27

ja właśnie myślę, ze ta moja nadżerka to jeszcze nie była jakaś duża, dlatego mi ją zatrzymali, ale po porodzie to pewnie trochę się "polepszy"

też myślałam nad jakimś dużym t-shirtem do porodu, muszę poszukać...

a teraz muszę napisać coś co mnie trapi już dawna

ja chyba nie wiem co to są bóle krzyżowe przy okresie

chyba takich nie miałam nigdy, albo po prostu skupiałam sie tylko na tych brzuchowych, no nie wiem

ale spoko, dowiem się przy porodzie

dobranoc mamuśki!!!

GoniaJ · 2008-07-30, 22:02

Cytat:

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

ja właśnie myślę, ze ta moja nadżerka to jeszcze nie była jakaś duża, dlatego mi ją zatrzymali, ale po porodzie to pewnie trochę się "polepszy"

też myślałam nad jakimś dużym t-shirtem do porodu, muszę poszukać...

a teraz muszę napisać coś co mnie trapi już dawna

ja chyba nie wiem co to są bóle krzyżowe przy okresie

chyba takich nie miałam nigdy, albo po prostu skupiałam sie tylko na tych brzuchowych, no nie wiem

ale spoko, dowiem się przy porodzie

dobranoc mamuśki!!!

Kochana wcale nie musisz miec boli krzyzowych przy porodzie wszystko zalezy od tego jak Twoj piotrus sie urodzi, jesli bedzie ulozony tylem glowki do kregoslupa a twarzyczka do brzuszka to beda bole kzyzowe, bo glowka bedzie wyweirala nacisk. A jak bedzie buzka do kregosupa a tylem glowy do strony brzuszka to nie bedzie zadnych boli krzyzowych.

Moja mama nie wie co to boile krzyzowe przy porodzie nie miala bylismy grzeczni z bratem

magflieg · 2008-07-31, 06:27

Cytat:

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

no no dziewczyny ja widzę, że wy już nieźle do przodu z zakupami jesteście

ja dziś też zakupiłam paczkę 1 Pampersa i proszek Dzidziusia, bo akurat byłam w realu, gdzie Jelp 30zł, no i nie mogłam... sprawdzę narazie tego Dzidziusia, droższy proszek zawsze zdążę jeszcze kupić...

Ja zawsze używałam dzidziusia i jestem zadowolona, myślę że najważniejsze jest po porsotu dodatkowe płukanie i prasowanie na początku tych najbliższych ciału, a reszta to kwestia zapachu dla nas mamusiek

Cytat:

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

no właśnie dziewczyny, w czym będziecie rodzić?? ja w sumie muszę się zapytać, czy w szpitalu coś dają, czy trzeba swoje, bo szczerze to wydaje mi się, że taka koszulina to po porodzie może być już trochę sfatygowana, krew i te sprawy...

też mam nadżerkę, ale wszystcy lekarze co sobie ją oglądali, mówili, że u nieródek nie usuwamy, ale obserwujemy

po porodzie to już chcę się pozbyć tego ustrojstwa, ale już się boję, bo moja koleżanka ostatnio usuwała i nie obyło się bez omdleń... ale to pewnie zależy od osoby

co do koszuli to u nas w szpitalu dają - nawet dwa razy przebierałam sie w czasie porodu - bo sie okrwawiłam, potem też dają i tez skorzystałam, bo w pierwszych dniach naprawde nie trudno o zakrwawienie, ale to zależy pewnie od szpitala, i faktycznie wtedy polecam do samego porodu jakiś troszkę dłuższy T-shirt, dla tatusiów tez u nas daj strój doktora - mój Tz wyglądał jak jakis przystojniak z Leśnej Góry

Nadżerkę też mam, i też mi nie usunęli przed pierwszą ciążą z tego powodu, przed drugą nie zdążyli, tetraz mnie nie ominie bo trzeciej nie planuje

Cytat:

Napisane przez GoniaJ

Kochana wcale nie musisz miec boli krzyzowych przy porodzie wszystko zalezy od tego jak Twoj piotrus sie urodzi, jesli bedzie ulozony tylem glowki do kregoslupa a twarzyczka do brzuszka to beda bole kzyzowe, bo glowka bedzie wyweirala nacisk. A jak bedzie buzka do kregosupa a tylem glowy do strony brzuszka to nie bedzie zadnych boli krzyzowych.

Moja mama nie wie co to boile krzyzowe przy porodzie nie miala bylismy grzeczni z bratem

dołączę się do GOni, potwierdzając tezę i jednocześnie życząc z całego serca żebyś ich nie poznała.
Moja córka nie była tak grzeczna jak Gonia z bratem

i wszystko czego cchę oprócz zdrowego dziecka to jeszzcze uniknięcia bóli krzyżowych

Sawyer · 2008-07-31, 07:34

To ja się zbieram do gina.

Dzisiaj jestem pierwsza w kolejce!

To za sprawą mojej siostry, która wybrała się zająć mi kolejkę o 5 rano.
Kochana siostrunia.

Wyobraźcie sobie, że chodzę do gościa prywatnie.

W czwartki przyjmuje od 14 godziny.
Z pracy wychodzi bardzo często o 1 lub 2 w nocy!

Średnio ma po 20 , 30 pacjentek czasem i do 50 dojdzie.

Facet się kiedyś wykończy.
Pragnę zauważyć, że nie jest to jedyny lekarz u nas, a skupia wokół siebie tyle kobitek.

Wybieram się wcześniej posiedzieć i popilnować miejsca, ponieważ jest zawsze założona lista kto wchodzi .

Niestety czasami puszczają nerwy kobicinkom i drą listę, jedna to nawet ją zjadła

a i był przypadek, że wezwano policję do ciągnących się za włosy kobitek.

Jak lista przestaje istnieć to wchodzimy tak jak przyszłyśmy. Jakoś mi się nie uśmiecha zaprzepaścić takiej szansy na wejście jako pierwsza.

anuhaaaaaaaaaa · 2008-07-31, 07:39

No to w takim razie wszystko zależy od Piotra

zobaczymy czy bedzie łaskawy dla mamy

dzis rano nie był

obudziła mnie czkawka i łopotanie po żebrach, a teraz chyba ćwiczy szpagat, musi mu się tam już robić ciasno, bo te jego ruchy do najprzyjemniejszych już nie należą

a wczoraj jak się nie ruszał przez jakiś czas, to postanowiłam że go obudzę

no i pukam do niego, głaszcze, stukam, trzącham i złapał mnie skurcz! A już mi kiedyś lekarz mówił, żeby nie maltretować brzucha, bo mogę skurcze wywołać, więc chyba coś w tym jest

a wogóle to chodzę jak babinka, coś mi wczoraj strzeliło w kolanie i teraz sobie tak kuśtykam jak pingwinek

anuhaaaaaaaaaa · 2008-07-31, 07:44

Cytat:

Napisane przez Sawyer

To ja się zbieram do gina.

Dzisiaj jestem pierwsza w kolejce!

To za sprawą mojej siostry, która wybrała się zająć mi kolejkę o 5 rano.
Kochana siostrunia.

Wyobraźcie sobie, że chodzę do gościa prywatnie.

W czwartki przyjmuje od 14 godziny.
Z pracy wychodzi bardzo często o 1 lub 2 w nocy!

Średnio ma po 20 , 30 pacjentek czasem i do 50 dojdzie.

Facet się kiedyś wykończy.
Pragnę zauważyć, że nie jest to jedyny lekarz u nas, a skupia wokół siebie tyle kobitek.

Wybieram się wcześniej posiedzieć i popilnować miejsca, ponieważ jest zawsze założona lista kto wchodzi .

Niestety czasami puszczają nerwy kobicinkom i drą listę, jedna to nawet ją zjadła

a i był przypadek, że wezwano policję do ciągnących się za włosy kobitek.

Jak lista przestaje istnieć to wchodzimy tak jak przyszłyśmy. Jakoś mi się nie uśmiecha zaprzepaścić takiej szansy na wejście jako pierwsza.

o niech mnie

Sawyer u mnie jest identyczna sytuacja, ale na studiach. Ludzie sobie robią listy dzień wczesniej na ustne zaliczenia, ty przychodzisz i wpisujesz się na 70 miejsce

ale żeby u ginekologa taki szał był

Powodzenia na wizycie!

Wiktorynka · 2008-07-31, 08:06

Cytat:

Napisane przez Liatris

wróciłam dzisiaj, pokłuta bo mi żelazo podawali w zastrzykach.

Ja dopiero zaczynam... pierwszy zastrzyk był wczoraj, nastepny na szczeście dopiero za tydzień ... na szczęście nie bolało, chociaz słyszałam ze to bolesne zastrzyki ... pewnie mój tłuszczyk zneutralizował ból ... w końcu na cos sie przydał

Cytat:

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

no właśnie dziewczyny, w czym będziecie rodzić?? ja w sumie muszę się zapytać, czy w szpitalu coś dają, czy trzeba swoje, bo szczerze to wydaje mi się, że taka koszulina to po porodzie może być już trochę sfatygowana, krew i te sprawy...

też mam nadżerkę, ale wszystcy lekarze co sobie ją oglądali, mówili, że u nieródek nie usuwamy, ale obserwujemy

po porodzie to już chcę się pozbyć tego ustrojstwa, ale już się boję, bo moja koleżanka ostatnio usuwała i nie obyło się bez omdleń... ale to pewnie zależy od osoby

Do porodu przewiduję dwie koszulki męża

... tzn oddał mi je juz baaaardzo dawno temu, na niego były stanowczo za duze a mi pasowały jako koszule do kolana

... poniewaz sa juz troche zuzyte to bede sie w nich czuła swobodnie.

Nadzerkę tez miałam i mi ją wypalili ... bleeee... jakies 10 lat temu.

Cytat:

Napisane przez Sawyer

To ja się zbieram do gina.

Dzisiaj jestem pierwsza w kolejce!

To za sprawą mojej siostry, która wybrała się zająć mi kolejkę o 5 rano.
Kochana siostrunia.

Wyobraźcie sobie, że chodzę do gościa prywatnie.

W czwartki przyjmuje od 14 godziny.
Z pracy wychodzi bardzo często o 1 lub 2 w nocy!

Średnio ma po 20 , 30 pacjentek czasem i do 50 dojdzie.

Facet się kiedyś wykończy.
Pragnę zauważyć, że nie jest to jedyny lekarz u nas, a skupia wokół siebie tyle kobitek.

Wybieram się wcześniej posiedzieć i popilnować miejsca, ponieważ jest zawsze założona lista kto wchodzi .

Niestety czasami puszczają nerwy kobicinkom i drą listę, jedna to nawet ją zjadła

a i był przypadek, że wezwano policję do ciągnących się za włosy kobitek.

Jak lista przestaje istnieć to wchodzimy tak jak przyszłyśmy. Jakoś mi się nie uśmiecha zaprzepaścić takiej szansy na wejście jako pierwsza.

Fajna siostra, skoro jej sie chciało tak wczesnie wstac tylko po to zeby Ci kolejke zająć

....
Mój doktor też potrafi przyjmowac do póznych godzin nocnych ... moze dlatego jest czasem troche roztrzepany

... ale te akcje u Twojego z kobitkami w kolejce są niezłe!

Pierwszy dzien na zwolnieniu i od razu mi lepiej

... codziennie rano mam problemy ze wstaniem do pracy, a dzisiaj 7:15 a ją rześka i radosna ... poszłam zaniesc do pracy zwolnienie, nawet zadyszki nie dostałam... normalnie w połowie drogi ledwie zipałam

... nareszcie zaczełam czuc zapach lata i czuje go az w kościach

... ogólny zwrot o 180stopni, wreszcie w ta własciwą - pozytywną stronę ... i noooosi mnie nooosi ... normalnie cudownie ozdrowiona

goga144 · 2008-07-31, 08:08

Cześć Kochane

Cytat:

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

no właśnie dziewczyny, w czym będziecie rodzić?? ja w sumie muszę się zapytać, czy w szpitalu coś dają, czy trzeba swoje, bo szczerze to wydaje mi się, że taka koszulina to po porodzie może być już trochę sfatygowana, krew i te sprawy...

U mnie w szpitalu dają koszule do porodu i po. Mam zamiar skorzystać, bo wiem czym to "pachnie" z racji już przebytego jednego porodu

. W razie czego zabiorę ze sobą jedną do szpitala ale raczej jej nie ubiorę

Cytat:

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

a teraz muszę napisać coś co mnie trapi już dawna

ja chyba nie wiem co to są bóle krzyżowe przy okresie

chyba takich nie miałam nigdy, albo po prostu skupiałam sie tylko na tych brzuchowych, no nie wiem

ale spoko, dowiem się przy porodzie

Cytat:

Napisane przez GoniaJ

Kochana wcale nie musisz miec boli krzyzowych przy porodzie wszystko zalezy od tego jak Twoj piotrus sie urodzi, jesli bedzie ulozony tylem glowki do kregoslupa a twarzyczka do brzuszka to beda bole kzyzowe, bo glowka bedzie wyweirala nacisk. A jak bedzie buzka do kregosupa a tylem glowy do strony brzuszka to nie bedzie zadnych boli krzyzowych.

Moja mama nie wie co to boile krzyzowe przy porodzie nie miala bylismy grzeczni z bratem

Ja bóli krzyżowych nie miałam i mam nadzieję że nie przyjdzie mi ich poznać. Gonia nie miałam pojęcia,że zależą one od położenia dziecka. Dziękuję, całe życie człowiek się uczy

Cytat:

Napisane przez Sawyer

To ja się zbieram do gina.

Dzisiaj jestem pierwsza w kolejce!

To za sprawą mojej siostry, która wybrała się zająć mi kolejkę o 5 rano.
Kochana siostrunia.

Wyobraźcie sobie, że chodzę do gościa prywatnie.

W czwartki przyjmuje od 14 godziny.
Z pracy wychodzi bardzo często o 1 lub 2 w nocy!

Średnio ma po 20 , 30 pacjentek czasem i do 50 dojdzie.

Facet się kiedyś wykończy.
Pragnę zauważyć, że nie jest to jedyny lekarz u nas, a skupia wokół siebie tyle kobitek.

Wybieram się wcześniej posiedzieć i popilnować miejsca, ponieważ jest zawsze założona lista kto wchodzi .

Niestety czasami puszczają nerwy kobicinkom i drą listę, jedna to nawet ją zjadła

a i był przypadek, że wezwano policję do ciągnących się za włosy kobitek.

Jak lista przestaje istnieć to wchodzimy tak jak przyszłyśmy. Jakoś mi się nie uśmiecha zaprzepaścić takiej szansy na wejście jako pierwsza.

Rany co tam u Was się wyprawia, szok że babki potrafią się tak zachowywać. życzę powodzenia na wizycie i trzymam

anuhaaaaaaaaaa · 2008-07-31, 08:56

WRZEŚNIOWO – PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2008

IX
1. żabulka21 (Beata, 23 lat) ost.@ 29.11.2007 t.p.06.09.2008 <klik> Szymon

2. Taurus_ek (Grażyna, 27 lat) ost. @ 28.11.2007 t.p. 29.08-06.09.2008 Laura lub Marcel
3. Dorotka@ (Dorota, 25 lat) ost.@ 30.11.2007 / t.p. 07.09.2008 <klik> Natalka

4. Champs (Agnieszka, 27 lat) ost.@ 01.12.2007 t.p. 08.09.2008 <klik> Córeczka

5. magflieg (Magda, 29 lat) ost.@ 01.12.2007 t.p. 08.09.2008 <klik> Emilka

6. JagnaK (Agnieszka, 23 lata) ost.@ 22.11.2007 t.p. 09.09.2008 <klik> Amelka

7. izzi (Iza, 35 lat) ost.@ 04.12.2007 t.p. 11.09.2008 <klik> Pola

8. mandarynka719, t.p. 11.09.2008 Fabian

9. jaroszania (Ania, 22 lata) ost.@ 05.12.2007 t.p. 12.09.2008 <klik> Antoś

10. misia-26 (Kasia) ost.@ 06.12.2007 t.p. 13.09.2008 <klik> Synek

11. Lija28 (Anetta, 29 lat) t.p. 15.09.2008 <klik> Lily

12. anuhaaaaaaaaaa (Ania, 22 lata) ost.@ 09.12.2007 t.p.16.09.2008 <klik> Piotr

13. goga144 (33 lata) ost.@ 09.12.2007 t.p. 16.09.2008 <klik> Maciej

14. dysia77 (Edyta, 31 lat) ost.@ 14.12.2007 t.p. 19.09.2008 Córeczka

15. Liatris (Karolina, 28 lat) ost.@ 14.12.2007 t.p. 20.09.2008 Michalinka

16. Wiktorynka (30 lat) ost.@ 14.12.2007 t.p.21.09.2008 Ignaś

17. anah (Ania, 32 lata), ost.@ 17.12.2007 t.p. 23.09.2008 <klik> Synek

18. izuxyz (Iza, 25 lat), ost.@ 17.12.2007 t.p. 25.09.2008 Kalina

19. senna24, t.p. 25.09.2008 Michalinka

20. SabinaLG (Sabina 24 lata) ost.@ 20.12.2007 t.p. 25.09.2008 Córeczka

21. kasieek23 (Kasia, 24 lat) ost.@ 23.12.2007 t.p. 27.09.2008 <klik> Aleksander

22. Ninunia (25 lat) ost @ 23.12.2007 t.p. 28.09.2008 Synek

24. Hepe(Helena, 29 lat) ost @ 23.12.2007 t.p. 28.09.2008 Amelka

23. kaolinait (Agnieszka) ost.@ 25.12.2007 t.p. 29.09.2008 <klik> Julia

X

1. Aisza10 (Joanna, 23 lata) t.p. 02.10.2008 Dominik
2. Neveah3022 (Ewa, 23 lata) ost.@ 26.12.2007 t.p. 02.10.2008 Synek

3. 4n3t4 (Aneta, 24 lata) ost.@ 29.12.2007 t.p. 6.10.2008 <klik> Synek

4. sylwia27 (Sylwia, 27 lat) ost @ 28.12.2007 t.p. 6.10.2008 Izabela

5. nabuko (Justyna, 26 lat) ost.@ 03.01.2008 t.p. 10.10.2008 <klik> Anielka

6. gosiaizbyszek (Gosia) ost.@ 04.01.2008 t.p. 11.10.2008 Adaś

7. Mylka (Maria, 26 lat), ost.@ 07.01.2008 t.p. 13.10.2008 Córeczka
8. katasza_a (Aleksandra) t.p. 16.10.2008 Maciuś

9. GoniaJ (Gosia, 27 lat) ost.@ 11.01.2008 t.p. 18.10.2008 <klik> D'angelo

10. Amaretta (Asia, 30 lat) ost.@ 12.01.2008 t.p. 19.10.2008 <klik> Michalinka

11. agnes23 (Agnieszka, 25 lat) ost.@ 15.01.2008 t.p. 21.10.2008 <klik> Patrycja

12. ania_82 (Ania, 26 lat)ost.@ 15.01.2008t.p. 17(24).10.2008 Synek

13. Sawyer (Aneta, 28 lat) ost.@ 21.01.2008 t.p. 28.10.2008 Kornel

14. Iwa_iw (Iwona, 26 lat) ost.@ 24.01.2008 t.p. 31.10.2008 <klik> Synek

Ismenkusia i jej kochany synek Jaś [*]

Na liście występuje też biały kolor...

żabulka21 · 2008-07-31, 09:13

no i kolejny tydzień minął...skonczone 35

obiecałam sobie że w weekend spakuję torbę bo nigdy nic nie wiadomo..

Lecę na ryneczek bo mam straszną ochotę na brzoskwinki

Liatris dobrze że juz wróciłaś

Dorotka@ · 2008-07-31, 10:10

witajcie mamuśki!
uffff jak dziś gorąco!ciężko za cokolwiek się zabrać przy takich upałach!
ale dziś jestem szczęśliwa, bo powoli kończę pokój Natalki - dziś przykleiłam naklejki nad łóżeczkiem- foto poniżej (tylko nie zwracajcie uwagi na te rupiecie z boku- czekają do jutra na wywiezienie

). Musze jeszcze tylko kupić jakąś półkę do zawieszenia i finito

zamieszczam Wam zdjęcie mojego wczorajszego brzuchola- końcówka 34 tygodnia

wczoraj drylowałam 2 kg wiśni

myślałam , że mi palce podrętwieją...- będziemy mieli czym się objadać zimą... mamy jeszcze truskawki zamrożone i czereśnie w słoikach ( to już od mamy

), więc witaminek nam nie zabraknie.

moja koleżanka- świeża mama poleca, by tak najpóźniej 2 tygodnie przed porobić np kotlecików mielonych, schabowych itp - wszystko co można zamrozić, bo później czasu na to brakuje totalnie.

ja koszulę do porodu (nawet dwie) tez mężowi podbiorę... ale narzekać nie powinien, no bo to przecież SZCZYTNY CEL!

Sawyer - ten lekarz przyjmuje tak prywatnie?

ja jestem umówiona np na 9.00 i rzadko kiedy czekam dłużej niż 20 min. - max 1 godzinę, ale takich akcji sobie nie wyobrażam...

izzi- Ty, mam nadzieję już w domciu leżąca i pachnąca...

Wiktorynka - ja też tego nie rozumiem, ale do pracy o 6.30 nie mogłam wstać -to były istne męczarnie, a teraz o 7.00 jestem "zwarta i gotowa" i szkoda mi czasu na spanie- poza tym za gorąco na spanie...

anuhaaaaaaaaaa · 2008-07-31, 10:17

a ja mam zagadkę: kupiłam sobie krem na rozstępy gerbera, chyba już 4 z koleji i mi się po nałożeniu roluje na skórze. wcześniej nic takiego się nie działo... dziwne...

Dorotka ale ty jesteś zgrabniutka!!! Ślicznie wyglądasz i brzusio taki w sam raz

Pokoik też pięknie ozdobiony!

Champs · 2008-07-31, 10:45

Dziewczyny melduję się znowu

Byliśmy wczoraj na wizycie kontrolnej

Wszystko wporządku,mała ma już wagę 2100,ktg wyszło bardzo dobrze.Serduszko bije mocno i rytmicznie

Mam tylko zalecenia od Pani Doktor: WIĘCEJ LEŻEĆ, MNIEJ STAĆ -POPROSTU SIĘ OSZCZĘDZAĆ !!!
Mała znacznie przesunęła się ku dołowi, dlatego aby Niunia nie była wcześniakiem muszę jeszcze bardziej zwolnić tempo.
Pani Doktor mówiła,że dobrze by było gdybyśmy przetrwały w ciąży jeszcze przynajmniej 2 tygodnie. Tak więc zaraz idę się położyć do wyrka i odpoczywać

Dołączam do tych z Was które leżą i pachną

Acha jak tak dalej pójdzie to cosik czuję,że nie będę mamą wrześniową,tylko sierpniową

Najważniejsze,żeby z Niunią było wszystko wporządku,a to czy urodzi się we wrześniu czy w sierpniu to już nie ma dla mnie znaczenia!

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i trzymajcie się cieplutko

anuhaaaaaaaaaa · 2008-07-31, 10:54

Champs gratuluję dobrych wieści! No to teraz odpoczywaj, w końcu to już tak niewiele czasu zostało. Ja też już bym chciała by była druga połowa sierpnia, byłabym już spokojniejsze o Pitera

**agnes23** · 2008-07-31, 11:16

My dziś zaczynamy 29 tydzień, jutro czeka nas wizyta kontrolna i napewno cytologia, bo w ciąży jej nie miałam do tej pory robionej. Troszkę się boję tej wizyty, bo mam słabe wyniki krwi, te paskudne krwinki czerwone..i hemoglobina spadła do 11. Do tego od dwóch dni z powodu tych upałów puchną mi nogi i stopy wieczorami strasznie bolą...Nie mówiąc już o wadze, która od ostatniej wizyty z pewnością skoczyła i to znacznie...

Dorotka@ · 2008-07-31, 11:44

Cytat:

Napisane przez agnes23

My dziś zaczynamy 29 tydzień, jutro czeka nas wizyta kontrolna i napewno cytologia, bo w ciąży jej nie miałam do tej pory robionej. Troszkę się boję tej wizyty, bo mam słabe wyniki krwi, te paskudne krwinki czerwone..i hemoglobina spadła do 11. Do tego od dwóch dni z powodu tych upałów puchną mi nogi i stopy wieczorami strasznie bolą...Nie mówiąc już o wadze, która od ostatniej wizyty z pewnością skoczyła i to znacznie...

ale ładny dorodny brzusio!Twojej Patrycji napewno w nim bardzo wygodnie

daj znać jutro, jak wizyta wypadła- trzymamy kciuki!

gosiaizbyszek · 2008-07-31, 12:04

Agnes, gratuluje, śliczny brzuszek

taki zgrabniutki. mój ostatnio strasznie wylazł do przodu, w pracy się śmieją że Adaś ma swoje własne M4

104 cm to sporo jak na 30 tydzien

może dlatego tak harcuje strasznie, nie moge sie napatrzec na te wszystkie fale na brzuszku

na szczeście na razie uniknęłam rozstępów, tz-cik co wieczor smaruje balon oliwką na rozstępy i jakoś się udaje

a tak przy okazji oliwka z Rossmana na rozstępy jest swietna na poparzenia słoneczne, jak mój ślubny spalił sobie plecki to mu posmarowałam i zupełnie bez konsekwencji sie obeszło. taka ciekawostka

u mnie dzisiaj upał. poszłabym nad wode ale w życiu nie wcisne sie w swoj ukochany stroj kapielowy i lipa ;(

**agnes23** · 2008-07-31, 12:08

Dostałam od szwagierki karuzelę do łożeczka razem z pozytywką i nosidełko do dziecka takie na plecy lub brzuch zakładane. Do tego zakupiłam w TESCO 3 szt. body w rozm. 56 za 27 zł. Wózek stoi na balkonie wyprany i się suszy... czeka mnie jeszcze opróżnienie komody z moich rzeczy, wypranie ciuszków w proszku dla niemowląt i poukładanie w niej ubranek dla Pati, na większe zakupy wybierzemy się na początku września...

Liatris · 2008-07-31, 12:10

Jakoś nie mogę się pozbierać po tym szpitalu, chodzę zaspana i nieobecna. No i ciągle bym jadła

, bo wiadomo jak to w szpitalu karmią.

Wiktorynko mnie te zastrzyki bolały w zalezności, która pielęgniarka je robiła. Tylko pamiętaj żeby za mocno nie przyciskać po zastrzyku i nie rozcierać bo mogą siniaki, które do dwóch lat się trzymają.

Miałam robione usg. Potwierdzono córcię

. Waży prawie 2 kg. Czasem mam wrażenie, że ona tam na rowerze jeździ tak mocno sie kręci.

JagnaK · 2008-07-31, 12:38

Ja tez mialam dzisiaj wizyte u poloznej, wszystkie wyniki mam idealne, hemoglobinka tez w pozadku, a juz od ponad tyg zelaza nie biore. Pytalam ja o te dusznosci i pulsowanie w glowie, to napewno nie od zadnej przypadlosci ciazowej, raczej od pogody i dusznego powietrza, no i niewystarczajacego picia wody

Wiec mam nie rozstawac sie z woda a gdyby moje samopoczucie sie pograszalo to mam jechac do szpitala, zeby sprawdzili dziecko.

Czasami tez mysle ze narzucilam sobie poprzeczke odnosnie pracy zbyt wysoko, bo teraz jestem na 2tyg urlopie a pozniej jeszcze mam 3 tyg pracy, i 29 sierpien to bylby ostatni dzien mojej pracy. Teraz sama nie wiem czy wracac, bo przez to bede musiala po macierzynskim wrocic wczesniej do pracy i z Amelka krocej pobede, w sumie dobrze sie czuje, prace mam niemeczaca, siedze przy biurku, moge sobie fotel odchylic i tak na pollezaco pokontemplowac

, wiec teraz sie zastanawiac czy wracac do pracy czy zostac juz na macierzynskim po urlopie. Co byscie dziewczynki radzily? Lub co zrobily na moim miejscu?

klaudiaaa86 · 2008-07-31, 12:43

GoniaJ a na watek mundurowych to juz nie raczysz zagladanac co???

Ogladalam zdjecia, wygladasz rewelacyjnie.Pozazdroscic wszystkim paniom !!! ja mimo ze nie jestem w ciazy to jak napnę brzucj to tez conajmniej 4 miesiac, jak bede w domu i mi pozwolicie to tez tu wkleje:P

pozdrawiam i powodzenia !!

Okazalo sie ze zdjecie mam na poczcie wiec wkleje :P Ja i moja "ciaza"

Dorotka@ · 2008-07-31, 12:57

Cytat:

Napisane przez JagnaK

Czasami tez mysle ze narzucilam sobie poprzeczke odnosnie pracy zbyt wysoko, bo teraz jestem na 2tyg urlopie a pozniej jeszcze mam 3 tyg pracy, i 29 sierpien to bylby ostatni dzien mojej pracy. Teraz sama nie wiem czy wracac, bo przez to bede musiala po macierzynskim wrocic wczesniej do pracy i z Amelka krocej pobede, w sumie dobrze sie czuje, prace mam niemeczaca, siedze przy biurku, moge sobie fotel odchylic i tak na pollezaco pokontemplowac

, wiec teraz sie zastanawiac czy wracac do pracy czy zostac juz na macierzynskim po urlopie. Co byscie dziewczynki radzily? Lub co zrobily na moim miejscu?

JagnaK mi własnie jutro kończy się 2 tygodniowy urlop i jutro też zanosze do pracy zwolnienie od mojego lekarza- jutro zaczynam 35 tydzień i nie zamierzam "kisić" sie w pracy, a też mam pracę przy biurku (z regulowanym fotelem

)
od dawna bolały mnie też plecy więc praca do przyjemnych nie zaliczała się, teraz wykorzystuję wolny czas na przygotowania pokoju Natalki, kupuję ostatnie niezbędne rzeczy, a później już tylko 100% relaks, by naładować akumulatorki przed wrześniem- później zabraknie tych słodkich chwil błogiego lenistwa...tobie tez to polecam!

2008-07-30, 18:25	#4472
Amaretta Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 905	Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2 Izzi to witam w gronie odpoczywajacych Super ze znasz juz termin rozwiazania. Ale jak sobie uswiadomilam ze to tak szybko to Goga super wieści od ginia! Anuhaaa ja jestem za ścianą zielono żółtą. Ja mam pokoik zółty i zamierzam dobrac zielone dodatki. Bo bardzo lubie takie zestawienie. A twój brzucholek pierwsza klasa. Mega kulka. Ania ja tam wcale nie widze trojkata.. Wprost przeciwnie zgrabny brzusio. Tez mi sie wydaje ze u ciebie ze wzg na wzrost to sie troche inaczej brzuchol rozkłada. Co do przytulanek. Ja mam zakaz do poki krazka mi gin nie sciagnie. Czyli do 34 tyg. Za to mojemu tz trudno sie do tego przyzwyczaic... __________________ MICHALINKA http://www.suwaczek.pl/cache/c109703129.png MY http://suwaczki.waszslub.pl/img-2003080901201230.png

2008-07-30, 18:25	#4473
Liatris Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Elbląg Wiadomości: 545	Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2 Witajcie dziewczynki wróciłam dzisiaj, pokłuta bo mi żelazo podawali w zastrzykach. Wyleżałam się, zobaczyłam jak jest w tym szpitalu na ginekologii i bardzo mi się spodobało. Mam nadzieję, że pod moja nieobecność same dobre wiadomości tylko były pozdrawiam wszystkie serdecznie i idę się rozpakować

2008-07-30, 19:42	#4475
anuhaaaaaaaaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Wiadomości: 4 927	Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2 no no dziewczyny ja widzę, że wy już nieźle do przodu z zakupami jesteście ja dziś też zakupiłam paczkę 1 Pampersa i proszek Dzidziusia, bo akurat byłam w realu, gdzie Jelp 30zł, no i nie mogłam... sprawdzę narazie tego Dzidziusia, droższy proszek zawsze zdążę jeszcze kupić...

2008-07-30, 20:36	#4476
izuxyz Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 466	Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2 Anuhaaa, Jaroszania brzuszki pierwsza klasa! Zupełnie od siebie różne ale równie śliczne!!! Kurcze ja mam zawsze II grupę jeżeli chodzi o cytologię... Miałam kiedys usuwaną nadżerkę i ta ginka co mi to robiła mówiła że to już zawsze będzie przez tto ta grupa no ale teraz to się zaczynam zastanawiać że ja może jestem w grupie ryzyka . Muszę o tym z lekarzem porozmawiać i jak się okaże że tak to chyba się zaszczepię! Fakt że koszt duuuuży ale trudno.... Co do proszku to ja kupiłam Dzidziusia - płatki mydlane i proszek właśnie. Jakby się okazało że małej nie pasi to dopiero zmienię na droższy. Jeśli chodzi o tematy damsko-męskie to ja tylko zacytuję słowa piosenki - nic mi się nie chce, sex mnie nie łechce I na szczeście z moim tż tak samo jest... Obudził się w nim instynkt czułego opiekuna a zdobywcy zanikł zupełnie. Co jednak nie przeszkadza nam snuć planów co to się będzie działo jak już urodzę i freda się wygoi No i na gadaniu się kończy... Moja torba już czeka spakowana, brakuje tylko jakiejś koszuli do porodu. Dla dzidzi skompletuje na dniach i niech już czekają w pogotowiu.

2008-07-30, 20:45	#4477
anuhaaaaaaaaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Wiadomości: 4 927	Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2 no właśnie dziewczyny, w czym będziecie rodzić?? ja w sumie muszę się zapytać, czy w szpitalu coś dają, czy trzeba swoje, bo szczerze to wydaje mi się, że taka koszulina to po porodzie może być już trochę sfatygowana, krew i te sprawy... też mam nadżerkę, ale wszystcy lekarze co sobie ją oglądali, mówili, że u nieródek nie usuwamy, ale obserwujemy po porodzie to już chcę się pozbyć tego ustrojstwa, ale już się boję, bo moja koleżanka ostatnio usuwała i nie obyło się bez omdleń... ale to pewnie zależy od osoby

2008-07-30, 21:00	#4478
izuxyz Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 466	Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2 W szkole rodzenia położna nam powiedziała żeby do porodu wystroić się w jakiś stary podkoszulek męski - nie za długi żeby móc skakać na piłce. No i zeby nie było szkoda wyrzucić. Więc ja pogrzebię w szafie tż albo w szmateksie za czymś takim... Ja nadżerkę miałam zamrażaną jakieś 5 lat temu i nie powiem żeby to jakaś tragedia była - trwało niedługo i ból był w krzyżu jak przy okresie. Nic strasznego... A że się u nieródek nie usuwa to nie wiedziałam... Moja się podobno powiększała więc może dlatego mi usunęła moja ginka...

2008-07-30, 21:27	#4479
anuhaaaaaaaaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Wiadomości: 4 927	Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2 ja właśnie myślę, ze ta moja nadżerka to jeszcze nie była jakaś duża, dlatego mi ją zatrzymali, ale po porodzie to pewnie trochę się "polepszy" też myślałam nad jakimś dużym t-shirtem do porodu, muszę poszukać... a teraz muszę napisać coś co mnie trapi już dawna ja chyba nie wiem co to są bóle krzyżowe przy okresie chyba takich nie miałam nigdy, albo po prostu skupiałam sie tylko na tych brzuchowych, no nie wiem ale spoko, dowiem się przy porodzie dobranoc mamuśki!!!

2008-07-31, 07:34	#4482
Sawyer Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 157	Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2 To ja się zbieram do gina. Dzisiaj jestem pierwsza w kolejce! To za sprawą mojej siostry, która wybrała się zająć mi kolejkę o 5 rano. Kochana siostrunia. Wyobraźcie sobie, że chodzę do gościa prywatnie. W czwartki przyjmuje od 14 godziny. Z pracy wychodzi bardzo często o 1 lub 2 w nocy! Średnio ma po 20 , 30 pacjentek czasem i do 50 dojdzie. Facet się kiedyś wykończy. Pragnę zauważyć, że nie jest to jedyny lekarz u nas, a skupia wokół siebie tyle kobitek. Wybieram się wcześniej posiedzieć i popilnować miejsca, ponieważ jest zawsze założona lista kto wchodzi . Niestety czasami puszczają nerwy kobicinkom i drą listę, jedna to nawet ją zjadła a i był przypadek, że wezwano policję do ciągnących się za włosy kobitek. Jak lista przestaje istnieć to wchodzimy tak jak przyszłyśmy. Jakoś mi się nie uśmiecha zaprzepaścić takiej szansy na wejście jako pierwsza.

2008-07-31, 07:39	#4483
anuhaaaaaaaaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Wiadomości: 4 927	Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2 No to w takim razie wszystko zależy od Piotra zobaczymy czy bedzie łaskawy dla mamy dzis rano nie był obudziła mnie czkawka i łopotanie po żebrach, a teraz chyba ćwiczy szpagat, musi mu się tam już robić ciasno, bo te jego ruchy do najprzyjemniejszych już nie należą a wczoraj jak się nie ruszał przez jakiś czas, to postanowiłam że go obudzę no i pukam do niego, głaszcze, stukam, trzącham i złapał mnie skurcz! A już mi kiedyś lekarz mówił, żeby nie maltretować brzucha, bo mogę skurcze wywołać, więc chyba coś w tym jest a wogóle to chodzę jak babinka, coś mi wczoraj strzeliło w kolanie i teraz sobie tak kuśtykam jak pingwinek

2008-07-31, 08:56	#4487
anuhaaaaaaaaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Wiadomości: 4 927	Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2 *WRZEŚNIOWO – PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2008* IX 1. żabulka21 (Beata, 23 lat) ost.@ 29.11.2007 t.p.06.09.2008 <klik> Szymon 2. Taurus_ek (Grażyna, 27 lat) ost. @ 28.11.2007 t.p. 29.08-06.09.2008 Laura lub Marcel 3. Dorotka@ (Dorota, 25 lat) ost.@ 30.11.2007 / t.p. 07.09.2008 <klik> Natalka 4. Champs (Agnieszka, 27 lat) ost.@ 01.12.2007 t.p. 08.09.2008 <klik> Córeczka 5. magflieg (Magda, 29 lat) ost.@ 01.12.2007 t.p. 08.09.2008 <klik> Emilka 6. JagnaK (Agnieszka, 23 lata) ost.@ 22.11.2007 t.p. 09.09.2008 <klik> Amelka 7. izzi (Iza, 35 lat) ost.@ 04.12.2007 t.p. 11.09.2008 <klik> Pola 8. mandarynka719, t.p. 11.09.2008 Fabian 9. jaroszania (Ania, 22 lata) ost.@ 05.12.2007 t.p. 12.09.2008 <klik> Antoś 10. misia-26 (Kasia) ost.@ 06.12.2007 t.p. 13.09.2008 <klik> Synek 11. Lija28 (Anetta, 29 lat) t.p. 15.09.2008 <klik> Lily 12. anuhaaaaaaaaaa (Ania, 22 lata) ost.@ 09.12.2007 t.p.16.09.2008 <klik> Piotr 13. goga144 (33 lata) ost.@ 09.12.2007 t.p. 16.09.2008 <klik> Maciej 14. dysia77 (Edyta, 31 lat) ost.@ 14.12.2007 t.p. 19.09.2008 Córeczka 15. Liatris (Karolina, 28 lat) ost.@ 14.12.2007 t.p. 20.09.2008 Michalinka 16. Wiktorynka (30 lat) ost.@ 14.12.2007 t.p.21.09.2008 Ignaś 17. anah (Ania, 32 lata), ost.@ 17.12.2007 t.p. 23.09.2008 <klik> Synek 18. izuxyz (Iza, 25 lat), ost.@ 17.12.2007 t.p. 25.09.2008 Kalina 19. senna24, t.p. 25.09.2008 Michalinka 20. SabinaLG (Sabina 24 lata) ost.@ 20.12.2007 t.p. 25.09.2008 Córeczka 21. kasieek23 (Kasia, 24 lat) ost.@ 23.12.2007 t.p. 27.09.2008 <klik> Aleksander 22. Ninunia (25 lat) ost @ 23.12.2007 t.p. 28.09.2008 Synek 24. Hepe(Helena, 29 lat) ost @ 23.12.2007 t.p. 28.09.2008 Amelka 23. kaolinait (Agnieszka) ost.@ 25.12.2007 t.p. 29.09.2008 <klik> Julia X 1. Aisza10 (Joanna, 23 lata) t.p. 02.10.2008 Dominik 2. Neveah3022 (Ewa, 23 lata) ost.@ 26.12.2007 t.p. 02.10.2008 Synek 3. 4n3t4 (Aneta, 24 lata) ost.@ 29.12.2007 t.p. 6.10.2008 <klik> Synek 4. sylwia27 (Sylwia, 27 lat) ost @ 28.12.2007 t.p. 6.10.2008 Izabela 5. nabuko (Justyna, 26 lat) ost.@ 03.01.2008 t.p. 10.10.2008 <klik> Anielka 6. gosiaizbyszek (Gosia) ost.@ 04.01.2008 t.p. 11.10.2008 Adaś 7. Mylka (Maria, 26 lat), ost.@ 07.01.2008 t.p. 13.10.2008 Córeczka 8. katasza_a (Aleksandra) t.p. 16.10.2008 Maciuś 9. GoniaJ (Gosia, 27 lat) ost.@ 11.01.2008 t.p. 18.10.2008 <klik> D'angelo 10. Amaretta (Asia, 30 lat) ost.@ 12.01.2008 t.p. 19.10.2008 <klik> Michalinka 11. agnes23 (Agnieszka, 25 lat) ost.@ 15.01.2008 t.p. 21.10.2008 <klik> Patrycja 12. ania_82 (Ania, 26 lat)ost.@ 15.01.2008t.p. 17(24).10.2008 Synek 13. Sawyer (Aneta, 28 lat) ost.@ 21.01.2008 t.p. 28.10.2008 Kornel 14. Iwa_iw (Iwona, 26 lat) ost.@ 24.01.2008 t.p. 31.10.2008 <klik> Synek Ismenkusia i jej kochany *synek Jaś []** Na liście występuje też biały kolor...

2008-07-31, 09:13	#4488
żabulka21 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: z pólnocy :-) Wiadomości: 598	Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2 no i kolejny tydzień minął...skonczone 35 obiecałam sobie że w weekend spakuję torbę bo nigdy nic nie wiadomo.. Lecę na ryneczek bo mam straszną ochotę na brzoskwinki Liatris dobrze że juz wróciłaś __________________ http://www.suwaczki.com/tickers/1kk0qtkfpne0ar9c.png http://www.suwaczki.com/tickers/syy2tv73csmdgm2w.png

2008-07-31, 10:17	#4490
anuhaaaaaaaaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Wiadomości: 4 927	Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2 a ja mam zagadkę: kupiłam sobie krem na rozstępy gerbera, chyba już 4 z koleji i mi się po nałożeniu roluje na skórze. wcześniej nic takiego się nie działo... dziwne... Dorotka ale ty jesteś zgrabniutka!!! Ślicznie wyglądasz i brzusio taki w sam raz Pokoik też pięknie ozdobiony!

2008-07-31, 10:45	#4491
Champs Zadomowienie Zarejestrowany: 2003-08 Lokalizacja: Okolice pięknego miasta Kraków Wiadomości: 1 754	Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2 Dziewczyny melduję się znowu Byliśmy wczoraj na wizycie kontrolnej Wszystko wporządku,mała ma już wagę 2100,ktg wyszło bardzo dobrze.Serduszko bije mocno i rytmicznie Mam tylko zalecenia od Pani Doktor: WIĘCEJ LEŻEĆ, MNIEJ STAĆ -POPROSTU SIĘ OSZCZĘDZAĆ !!! Mała znacznie przesunęła się ku dołowi, dlatego aby Niunia nie była wcześniakiem muszę jeszcze bardziej zwolnić tempo. Pani Doktor mówiła,że dobrze by było gdybyśmy przetrwały w ciąży jeszcze przynajmniej 2 tygodnie. Tak więc zaraz idę się położyć do wyrka i odpoczywać Dołączam do tych z Was które leżą i pachną Acha jak tak dalej pójdzie to cosik czuję,że nie będę mamą wrześniową,tylko sierpniową Najważniejsze,żeby z Niunią było wszystko wporządku,a to czy urodzi się we wrześniu czy w sierpniu to już nie ma dla mnie znaczenia! Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i trzymajcie się cieplutko

2008-07-31, 10:54	#4492
anuhaaaaaaaaaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Wiadomości: 4 927	Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2 Champs gratuluję dobrych wieści! No to teraz odpoczywaj, w końcu to już tak niewiele czasu zostało. Ja też już bym chciała by była druga połowa sierpnia, byłabym już spokojniejsze o Pitera

2008-07-31, 12:04	#4495
gosiaizbyszek Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Gorlice Wiadomości: 308	Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2 Agnes, gratuluje, śliczny brzuszek taki zgrabniutki. mój ostatnio strasznie wylazł do przodu, w pracy się śmieją że Adaś ma swoje własne M4 104 cm to sporo jak na 30 tydzien może dlatego tak harcuje strasznie, nie moge sie napatrzec na te wszystkie fale na brzuszku na szczeście na razie uniknęłam rozstępów, tz-cik co wieczor smaruje balon oliwką na rozstępy i jakoś się udaje a tak przy okazji oliwka z Rossmana na rozstępy jest swietna na poparzenia słoneczne, jak mój ślubny spalił sobie plecki to mu posmarowałam i zupełnie bez konsekwencji sie obeszło. taka ciekawostka u mnie dzisiaj upał. poszłabym nad wode ale w życiu nie wcisne sie w swoj ukochany stroj kapielowy i lipa ;(

2008-07-31, 12:10	#4497
Liatris Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Elbląg Wiadomości: 545	Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2 Jakoś nie mogę się pozbierać po tym szpitalu, chodzę zaspana i nieobecna. No i ciągle bym jadła , bo wiadomo jak to w szpitalu karmią. Wiktorynko mnie te zastrzyki bolały w zalezności, która pielęgniarka je robiła. Tylko pamiętaj żeby za mocno nie przyciskać po zastrzyku i nie rozcierać bo mogą siniaki, które do dwóch lat się trzymają. Miałam robione usg. Potwierdzono córcię . Waży prawie 2 kg. Czasem mam wrażenie, że ona tam na rowerze jeździ tak mocno sie kręci.

2008-07-31, 12:38	#4498
JagnaK Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: UK Wiadomości: 1 151	Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2 Ja tez mialam dzisiaj wizyte u poloznej, wszystkie wyniki mam idealne, hemoglobinka tez w pozadku, a juz od ponad tyg zelaza nie biore. Pytalam ja o te dusznosci i pulsowanie w glowie, to napewno nie od zadnej przypadlosci ciazowej, raczej od pogody i dusznego powietrza, no i niewystarczajacego picia wody Wiec mam nie rozstawac sie z woda a gdyby moje samopoczucie sie pograszalo to mam jechac do szpitala, zeby sprawdzili dziecko. Czasami tez mysle ze narzucilam sobie poprzeczke odnosnie pracy zbyt wysoko, bo teraz jestem na 2tyg urlopie a pozniej jeszcze mam 3 tyg pracy, i 29 sierpien to bylby ostatni dzien mojej pracy. Teraz sama nie wiem czy wracac, bo przez to bede musiala po macierzynskim wrocic wczesniej do pracy i z Amelka krocej pobede, w sumie dobrze sie czuje, prace mam niemeczaca, siedze przy biurku, moge sobie fotel odchylic i tak na pollezaco pokontemplowac , wiec teraz sie zastanawiac czy wracac do pracy czy zostac juz na macierzynskim po urlopie. Co byscie dziewczynki radzily? Lub co zrobily na moim miejscu?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)