Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :)) - Strona 123 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-07-31, 13:17   #3661
Sosnowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

Nowaken!!!


Natoha, pod ktg, to różnie, ale trzeba liczyć minimum 20 min.
Jak sobie pani położna zapomni, to i godzina schodzi
Sosnowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 13:20   #3662
wersta
Zakorzenienie
 
Avatar wersta
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 6 572
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

a tak, pod ktg ok. 20 min
wersta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 13:43   #3663
Sosnowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

No właśnie, Kurzosława wsiąkła

Leleth, a potomek nadal bez imienia?
Sosnowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 13:46   #3664
leleth
Wtajemniczenie
 
Avatar leleth
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: z kanapy
Wiadomości: 2 148
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

zmeczylo mnie to skladanie wozka wiec reszta chyba poczeka na tzta.... dwa tylne kolka jeszcze nie wskoczyly na swoje miejsce a nie chce sie silowac.....

ale z drugiej strony to jestem do wozka bardziej pozytywnie nastawiona po wymacaniu... okazalo sie ze wiekszosc konstrukcji to jednak aluminium.... no i juz rozpracowalam wiekoszc dzwigni i innych p ierdolek..... tylko tylnie kolka mnie martwia ale mozliwe ze po prostu trzeba uzyc sily zeby wskoczyly na swoje miejsce....
__________________
O A N
leleth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 14:03   #3665
leleth
Wtajemniczenie
 
Avatar leleth
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: z kanapy
Wiadomości: 2 148
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

no potomek jeszcze wczoraj mial byc nazwany Neo Alexander...postanowilam ze przemilcze sprawe imienia (mlody sie urodzi najpozniej w poniedzialek i po prostu nazwe go tak po urodzeniu bez konsultacji z nikim ).... jeszcze 2 dni temu tz chcial malego nazwac Neo mimo narzekania swojej matki.... no i wczoraj podczas drogi do domu zapytal sie mnie jak stoimi z imieniem... oznajmilam mu ze juz zdecydowalam (imie alexander jest po mojej mamie - oli) ... a on na to, ze nie jest przekonany... okazalo sie, ze jego glupkowaty wujek (kolejny oryginal w rodzinie) stwierdzil, ze to nawet nie brzmi jak imie itd.... no to mu dalam czas do porodu... jak nie wymysli nic innego bedzie Neo alexander...

ogolnie to mamy jeszcze inne propozycje:
-Simon - mi sie podoba, mojej mamie bardzo, tz sie zgadza, tesciowa nienawidzi oczywiscie (bo po polsku to szymon a jej to imie sie zle kojarzy z jakims kolega tzta)
-Skyler- w skrocie Sky (maz uwielbia, mi sie podoba, tesciowa oczywiscie nienawidzi, mama nie jest zachwycona ale nas nie terroryzuje bo mowi, ze to nasza sprawa)

w ogole nie opisalam wam awantury z tesciowa jak uslyszala o Simonie.... ta kobieta jest po prostu nienormalna..... nie bede z nia nawet rozmawiac .... przynajmniej do momentu az sie maly urodzi... a wtedy tez sie bede ograniczac....
w ogole tz zaczal ostatnio przebakiwac, ze zalozy sie ze tesciowa bedzie tak narwana, ze bedzie przyjezdzac bez zapowiedzi co chwila... a ja na to, ze nie bede otwierac drzwi i tyle....... troche sie zdziwil moja gwaltowna reakcja ale chyba mnie rozumie...... a poza tym wczoraj rozmawialam z jej siostra i dalam jej do zrozumienia delikatnie ze dobija mnie zachowanie tesciowej wiec mam nadzieje, ze z nia pogada......

a poza tym nie mam zamiaru mowic tesciowej, ze jesli maly nie zdecyduje sie wyjsc do poniedzialku to go wykurza bo wtedy to na pewno wzielaby sobie urlop.... i mam nadzieje, ze tz tez sie nie wygada ( o ile juz tego nie zrobil) bo zakazalam mu przekazywac jej jakiekolwiek informacje na moj temat.... nie musi sie z nia dzielic szczegolami np jakie mam rozwarcie itp....

poza tym wlasnie okazalo sie ze pozmieniali mi numery programow w kablowce... bede sie musiala ich pouczyc od nowa.....
__________________
O A N
leleth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 14:19   #3666
jowisz
Zakorzenienie
 
Avatar jowisz
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

Cytat:
Napisane przez leleth Pokaż wiadomość

poza tym wlasnie okazalo sie ze pozmieniali mi numery programow w kablowce... bede sie musiala ich pouczyc od nowa.....
no to trochę ci to zajmie biorąc pod uwagę, że poród ciut ciut

ja prawie nie oglądam telewizji teraz
jowisz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 14:26   #3667
leleth
Wtajemniczenie
 
Avatar leleth
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: z kanapy
Wiadomości: 2 148
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

Cytat:
Napisane przez jowisz Pokaż wiadomość
no to trochę ci to zajmie biorąc pod uwagę, że poród ciut ciut

ja prawie nie oglądam telewizji teraz

ja ostatnio ogladam wyjatkowo duzo ale na szczescie tylko kilka kanalow bo jakbym musiala wszystkie opanowac to zajeloby mi to pare miesiecy... a tak na szczescie potrzebuje pare dni na zlapanie rytmu....

wlasnie obejrzalam sobie porod w tv... kobieta rodzila z zzo i wygladala do samego konca na maksymalnie zrelaksowana..... po samym porodzie wygladala tylko odrobinke gorzej
__________________
O A N
leleth jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-07-31, 14:32   #3668
Kasiulka22
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiulka22
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

Hej kobietki. Włączyłam komputer nie wiem ile temu i dopiero teraz piszę Dziękujemy Wam kochane za wszystkie wspaniałe słowa i komplementy rośniemy w piórka jak słowo daję

Gratuluję najserdeczniej dwóm nowym mamuniom czyli Cesti i Asiuli, pięknie, pięknie kobietki i tak trzymać! Wracajcie do nas szybko!

Leleth wózeczek super!

Mała75 kochana, nawet nie obejrzysz się jak zaleci i wszystkie będziemy na odchowalni
__________________
27.07.2008 r. Olcia
01.02.2015 r. Kamilek

Kasiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 15:01   #3669
Anisia25
Zakorzenienie
 
Avatar Anisia25
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Gliwice :)
Wiadomości: 48 128
GG do Anisia25
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

Witajcie kobity!!!

A wiec w pierwszej kolejnosci skladam wielgachne gratulacje dla nowych mam z tego co widzialam na liscie to jedna przeterminowana lipcowka i dwie sierpniowki sie rozdwoily

Gratulacje kochane!!! Jak sie pojawicie to prosze o szersze dane, to uzupelnie liste plus oczywiscie fotki (Cestia sie tylko narazie wykazala fota) Matylda jest przepiekna Taka jakas usmiechnieta chyba sie jej podoba na tym swiecie

My dzis bylismy o 11 na spacerze, odebralam w koncu wypis ze szpitala, hehe a wczoraj dostalam sms od Martici, bidulka sie skarzyla ze od rana czeka na wypis (sms byl z poznego popoludnia) a zadnego lekarza nie ma zeby mogl go podpisac bo poszla by do domu. Ponoc Mario to nieplaczace dziecko (amrrrr jak ja jej zazdroszcze, moje to potrafi wyc az chrypy dostanie) No ale pocieszam sie ze codziennie bedzie lepiej wiec sie nie przejmuje .

Marticia sle Wam buziaki i teskni za nami

Mała75, nie łam sie, nie bedziesz sama jutro oficjalnie sierpien, wiec laska wkrotce bedziesz miala swoj zrzut i dolaczysz do nas na watek Wyjców My jak obiecalim cie nie opuscim, choc zapewne bedziemy sie odzywac w miare mozliwosci, wszystko zalezy od tego czy te nasze ponadpolmetrowe malenstwa pozwola siasc na pare minut i odetchnac


Matko ale dzis upal.. mlodego ubralam w zielone body i bawelniana czapeczke i poszlim tak na spacer, goraco mu nie bylo mimo ze na golych nozkach i stopkach mial tetrowa pieluche spal slodko wiec lusss, za to matka sie zgrzala heheh bo patelnia taka ze o mamo , kolejny spacer dopiero kolo 19, bo wtedy bedzie normalna temperatura by go dotlenic.


To tyle wiesci z Piotrusiowego frontu
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani.
Któż zdoła oszukać Los? - zapytała
Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują.

It is what it is


Anisia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 15:34   #3670
Sosnowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

A propos wózków, Mała, czy ja dobrze pamiętam, że mieszkasz na 3 czy 4 piętrze?

Bo dla mnie wytargiwanie się na spacer, to istny koszmar
Sosnowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 15:46   #3671
LeoNa86
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 787
GG do LeoNa86
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

Napisalam do Gosi co tam u niej a więc:
"Hey kochana.Ja ciągle w szpitalu.To już 8 dzień pobytu a 9 dzień po terminie.Dziś mialam kolejną oksytocyne i dalej cisza,żadnych skurczy,żadnego rozwarcia.Po tych wszystkich bezowocnych prrowokacjach (3 zastrzyki,3 kroplówki z oksy,2 masaze szyjki) jestem załamana i mam serdecznie dość.Z dzieckiem wszystko ok,za to mi psychika siada.Jutro kolejne badanie pewnie w weekend kolejna kroplówka i tak w kółko...Ostateczność to przebicie wód płodowych i znowu oksy ale to dopiero po weekendzie.Pozdrawiam i gratuluje wszystkim rozdwojonym"

Ale biedactwo sie nameczy kurde czy nie ma jakiegos skutecznej metody na to aby czlowiek sie tak niemeczyl
Trzymam kciuki kochana i zycze aby wszystko szybko poszlo i zebys jkak najszybciej do nas wrócila z Nastka
LeoNa86 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-31, 15:48   #3672
kristi75
Zakorzenienie
 
Avatar kristi75
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ŚLĄSKIE
Wiadomości: 5 492
GG do kristi75 Send a message via Skype™ to kristi75
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

witam wszystkie mamuśki

Mała wielkośc brzucha nie świadczy o tym że się prędzej urodzi a ty masz się z czego cieszyć że masz mniejszy bo będziesz mieć mniej do zrzucenia

Dorbar masz śliczny brzuszek i wielkością podobny do mojego

Leonko dziwję się tobie jak można tęsknić za takim brzuchem za tymi niewygodami
ja już się niemogę doczekać zrzutu tego brzucha i wcale niezamierzam za nim tęsknić

Jestem już po wizycie u gin przyznam się że miałam małą nadzieję że rozwarcie się już na tyle zrobiło że mnie już zostawią i urodze ale dalej muszę dźwigać ten ciężar
rozwarcie mam na 2 cm ale szyjka jeszcze nie jest całkiem zpłaszczona więc dalej tabletki muszę jeść do 10 ( jak ja ich nie cierpie stale nastawiam w telefonie alarm żeby mi przypominało o zjedzeniu tabletki inaczej to połowa dawki w ciągu dnia bym wogule nie zjadła bo bym zapomniała ) a potem to już chyba będzie lada chwila i po
o ile nie wcześniej ale wcześniej niechce bo niedostane znieczulenia
ktg mi nie robili ale zrobili mi usg i dziecko waży 3100 i powiedział że jest chudziutki

acha prawdopodobnie to jest chłopiec a ja tak liczyłam na dziewczynke
no trudno będe mieć 3 urwisów w domu bo 2 już mam :conf used:
kristi75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 15:50   #3673
Anisia25
Zakorzenienie
 
Avatar Anisia25
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Gliwice :)
Wiadomości: 48 128
GG do Anisia25
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

Cytat:
Napisane przez LeoNa86 Pokaż wiadomość
Napisalam do Gosi co tam u niej a więc:
"Hey kochana.Ja ciągle w szpitalu.To już 8 dzień pobytu a 9 dzień po terminie.Dziś mialam kolejną oksytocyne i dalej cisza,żadnych skurczy,żadnego rozwarcia.Po tych wszystkich bezowocnych prrowokacjach (3 zastrzyki,3 kroplówki z oksy,2 masaze szyjki) jestem załamana i mam serdecznie dość.Z dzieckiem wszystko ok,za to mi psychika siada.Jutro kolejne badanie pewnie w weekend kolejna kroplówka i tak w kółko...Ostateczność to przebicie wód płodowych i znowu oksy ale to dopiero po weekendzie.Pozdrawiam i gratuluje wszystkim rozdwojonym"

Ale biedactwo sie nameczy kurde czy nie ma jakiegos skutecznej metody na to aby czlowiek sie tak niemeczyl
Trzymam kciuki kochana i zycze aby wszystko szybko poszlo i zebys jkak najszybciej do nas wrócila z Nastka
Kurcze, czemu nie zrobia jej cesarki... skoro oksy na nia nie dziala to na cholere czekaja w nieskonczonosc?

Moze dlatego ze dla nich PRAWIDLOWA ciaza to od 38-42 tygodnia.. psia para mac..
Jak ja rodzilam to byla dziewczyna 11 dni po terminie i tez kroplowki i inne takie i nic sie nie dzialo, jak ja wychodzilam ze szpitala to ona dalej z brzuchem chodzila.. ze tez nie potrafia podjac normalnej decyzji, skoro sie nie da to cesarzowa w ruch i po klopocie..
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani.
Któż zdoła oszukać Los? - zapytała
Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują.

It is what it is


Anisia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 15:51   #3674
LeoNa86
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 787
GG do LeoNa86
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

kristi ja tez myslalam ze nie bede tesknic a jednak..wczoraj jak popatrzylam sie na moje zdjecie z brzuchem to sie rozczulilam bardzo i mało sie nie poplakalam...
LeoNa86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 15:53   #3675
LeoNa86
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 787
GG do LeoNa86
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

Cytat:
Napisane przez Anisia25 Pokaż wiadomość
Kurcze, czemu nie zrobia jej cesarki... skoro oksy na nia nie dziala to na cholere czekaja w nieskonczonosc?

Moze dlatego ze dla nich PRAWIDLOWA ciaza to od 38-42 tygodnia.. psia para mac..
Jak ja rodzilam to byla dziewczyna 11 dni po terminie i tez kroplowki i inne takie i nic sie nie dzialo, jak ja wychodzilam ze szpitala to ona dalej z brzuchem chodzila.. ze tez nie potrafia podjac normalnej decyzji, skoro sie nie da to cesarzowa w ruch i po klopocie..
ja tez mysle ze w takich wypadkach powinni robic cesarke i nie zwlekac...No ale co im zalezy jak ich to nie dotyczy to jest okropne co wyprawiaja z ludzmi
LeoNa86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 16:24   #3676
Kasiulka22
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiulka22
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

Cytat:
Napisane przez LeoNa86 Pokaż wiadomość
Napisalam do Gosi co tam u niej a więc:
"Hey kochana.Ja ciągle w szpitalu.To już 8 dzień pobytu a 9 dzień po terminie.Dziś mialam kolejną oksytocyne i dalej cisza,żadnych skurczy,żadnego rozwarcia.Po tych wszystkich bezowocnych prrowokacjach (3 zastrzyki,3 kroplówki z oksy,2 masaze szyjki) jestem załamana i mam serdecznie dość.Z dzieckiem wszystko ok,za to mi psychika siada.Jutro kolejne badanie pewnie w weekend kolejna kroplówka i tak w kółko...Ostateczność to przebicie wód płodowych i znowu oksy ale to dopiero po weekendzie.Pozdrawiam i gratuluje wszystkim rozdwojonym"

Ale biedactwo sie nameczy kurde czy nie ma jakiegos skutecznej metody na to aby czlowiek sie tak niemeczyl
Trzymam kciuki kochana i zycze aby wszystko szybko poszlo i zebys jkak najszybciej do nas wrócila z Nastka
To ja Wam coś jeszcze powiem. Jak mnie przyjęli ze skurczami to leżałam w pokoju z dziewczyną, która jak się okazało była 16 dni po terminie! Cuda wianki z nią robili, kroplówki, badania, cały dniami nie było jej w pokoju, nie miała jak zjeść, istna masakra. Dopiero dzień po moim porodzie ustalili jej cesarkę bo już na nic nie szła. I tak sobie myślę, że ja co prawda męczyłam się ze skurczami i nie rozwierającą szyjką, ale pomogła mi położna i poszło, a ta biedna... jak przyszłam do sali sapiąc spała sobie, potem dalej spała, a w dzień biegała na badania... potem cesarka, rodzina na korytarzu codziennie, tyle stresu i po co?
__________________
27.07.2008 r. Olcia
01.02.2015 r. Kamilek

Kasiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 16:25   #3677
Kasiulka22
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiulka22
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

O przepraszam, jestem chodzącą sklerozą Nowaken wielkie gratulacje mamuniu! Antoś chłop jak dąb
__________________
27.07.2008 r. Olcia
01.02.2015 r. Kamilek

Kasiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 17:41   #3678
marticia
Zakorzenienie
 
Avatar marticia
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 045
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

Melduje sie kochane!

Oj jak ja za wami tesknilam..
Po pierwsze gratulacje dla rozdwojonych!!! oj posypaly sie dzieciaczki, ale Lilianka Leonki mnie po prostu rozbroila, jest przesiczna!!!

Ja w koncu dzisiaj wyszlam ze szpitala, myslalam, ze pobilam rekord w pobycie, ale widze, ze u Kurzoslawy nienajlepiej i jest tam ejsczze dluzej Niech sie kochana trzyma..ojej, ale straszne, ze tak sie meczy.

Ja swojego porodu nie bede roztrzasala, byl dosyc ciezki i przez ponad 20 h mialam bardzo silne skurcze, czeste, ale rozwarcie nie postepowalo, a szyjka byla tylko skrocona na 50%. Przez cala noc byla ze mna jedna polozna, ktora zajmowala mnie czyms ja tylko sie dalo, zebym te skurcze miala troche lzejsze. Rzomawialysmy, lazilam po korytarzu pozniej z moim mezem..Rano podali mi zastrzyk, ktory pomoglby skrocic szyjke i przyspieszyc rozwarcie. Po godz. 10 zaczelo wszystko isc ku lepszej drodze. Moj ginek choc nie mial dyzuru caly czas przychodzil i sie pytal jak sie czuje. O 12 rozwarcie doszlo do 6 cm i skurcze sie nasilily jesczez bardziej. Polozna przebila mi worek i odeszly wody, no i kazala oddychac gleboko..no i jesczez nie przec. no tak, jak mam oddychac gleboko jak nadeszly juz skurcze parte..tregedia.Pozniej zaczelam drzec sie,z e czuje juz ze wychodzi dziecko, no i szybko mnie przetransportowali na sale porodowa. Mario jednak nie chcial wyjsc normalnie.. glowka wyszla razem z raczka tak, ze orocz ciecia porozrywal mnie niezle.
Szycie byl tragiczne, bo dali mi znieczulenie, ale cos slabo dzialalo, normalnie wylam jak mnie szyli.
Jak juz bylo po wszystkim chcilam tylko odpoczac i nic wiecej. 3 h przelezalam bez slowa i chcialo mi sie tylko ryczec. No ale pozniej przewiezli mnie a sale i maz przyniols malego, no i bylam juz w nim zakochana.
Mowi sie,z e o bolu sie nie mysli, ale ja jakos mysle, nie pottrafie o tym zapomniec, szczegolnie ze nie moge usiasc na tylku jezsczez.

Mario natomiast podbil serca wszystkich.. jest spokojniutki, spi prawie cale noce, placze naprawde malutko, troche pokwili i koniec, przewijanie pieluszki, mycie, wszelkie zabiegi, a on pogodny caly czas sie usmiecha. Normlanie nie moge sie nadziwic.. moe rozumie, ze mamusia potrzebuje teraz troche spokoju i jak Ansia mowi, pznije pokaze na co go stac..hihihi. Poki co jest cudnie, dzis w koncu wrocilismy do domu i nie moge sie doczekac pierwszych spacerow.

Poza tym ciesze sie, ze juz pierwszego dnia mialam siare, a teraz nadeszllo mleczko i dziecko sienajada. jedynie sutki straszni mi popekaly, kupilam nakladki silikonowe, ale zalozyc ich chba nie potrafie, bo nie dzialaja tak wiec zaciskam zeby i karmie dalej, potemnakladam tylko na nie swoj pokarm i w ten sposob powoli dochodza do siebie i sie uodparniaja.

Kolejne fotoski musze sciagnac, wiec na razie nic nie wkleje.
Anisiu dziekuje za dobry kontakt.

Buziaczki dla wszystkich kochane i dziekuje za kciuki
marticia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 18:24   #3679
agnes23
BAN stały
 
Avatar agnes23
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 1 939
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

Cytat:
Napisane przez marticia Pokaż wiadomość
Melduje sie kochane!

Ja w koncu dzisiaj wyszlam ze szpitala, myslalam, ze pobilam rekord w pobycie, ale widze, ze u Kurzoslawy nienajlepiej i jest tam ejsczze dluzej Niech sie kochana trzyma..ojej, ale straszne, ze tak sie meczy.
No nareszcie! Gratuluję ogromnie! Życzę zdrówka i powodzenia w nowej roli!
Pozdrawiam!
agnes23 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-31, 19:12   #3680
kristi75
Zakorzenienie
 
Avatar kristi75
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ŚLĄSKIE
Wiadomości: 5 492
GG do kristi75 Send a message via Skype™ to kristi75
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

Marticia moje gratulacje życze ci dużo zdrówka i żebyś szybko do siebie doszła


szpitale mają kase za pacjenta i im się nie śpieszy żeby go szybciej puścić do domu
A to że cierpi że jest na skraju wytrzymałości to ich wogule nie interesuje
Jak ja byłam w szpitalu na podczymaniu były dziewczyny które miały już termi i dalej ich faszerowali kroplówkami żeby niemiały skurczy bo jeszcze nie miały rozwarcia odpowiedniego
A według mnie to już jest znęcanie się
A żeby dać coś na prowokacje to musi byc 2 tyg po terminie

kristi75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 19:41   #3681
LeoNa86
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 787
GG do LeoNa86
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

no witam marticia w koncu wróciłas...
Gratuluje ślicznego synusia cudaczek przekochany
Wracaj szybko do siebie i wiecej zdjec prosimy
LeoNa86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 19:51   #3682
Anisia25
Zakorzenienie
 
Avatar Anisia25
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Gliwice :)
Wiadomości: 48 128
GG do Anisia25
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

Marticia!!!!!!!!! Witaj spowrotem!!!!!!!!!! Zamelduj sie prosze na watku wyjcowym

Wspolczuje armagedonu porodowego, musze przyznac ze w porownaniu z niektorymi to moj porod to pikus.. nie dosc ze szybki to akcja porodowa ladnie sie rozwijala hmmm...

w kazdym razie pozostalym mamciom w dwupakach zycze takiego porodu jak ja mialam albo Leonka szybki i sprawny (bezbolesny nie moge powiedziec, bo deko boli ale wszystko da sie zniesc)
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani.
Któż zdoła oszukać Los? - zapytała
Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują.

It is what it is


Anisia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 19:52   #3683
NibyNic
Zakorzenienie
 
Avatar NibyNic
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

Nowaken - gratulacje!!!
Witaj Martica współczuje porodu i gratuluję synka.

Biedna Kurzosława, tyle się musi namęczyc żeby te swoje kochanie wydusic - SZOK

Jak ja lezałam na patologii to tez była dziewczyna 2 tygodnie po terminie i cuda z nią robili, żeby urodziła. Już nawet była na porodówce, przemęczyła się tam 11 godzin i lekarz poprosił ją żeby wróciła na patologię, bo łużko innym rodzącym zajmuje. W końcu jednak urodziła sama ale za to jakiego chłopa 4,5 kg i cos ponad 60 cm Śmiałyśmy się że jeszcze trochę a zęby by miał.
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.

NibyNic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 20:07   #3684
jowisz
Zakorzenienie
 
Avatar jowisz
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

Cytat:
Napisane przez NibyNic Pokaż wiadomość

Jak ja lezałam na patologii to tez była dziewczyna 2 tygodnie po terminie i cuda z nią robili, żeby urodziła. Już nawet była na porodówce, przemęczyła się tam 11 godzin i lekarz poprosił ją żeby wróciła na patologię, bo łużko innym rodzącym zajmuje.
taaa, skąd ja to znam. ja pierwsze podejście z oksy miałam w sobotę rano - to tak zwane pierwsze wzniecenie. położyli mnie od razu na porodówce i wszystkie położne patrzyły na mnie jak zbędny balast, który właśnie "tylko łóżko zajmuje"
jakie miały miny kiedy po 2 godzinach lekarka im oznajmiła, że rozwarcie na 5cm i będzie poród na bank a 4 godz. później Iga była na świecie
jowisz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 21:20   #3685
LeoNa86
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 787
GG do LeoNa86
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

Cytat:
Napisane przez Anisia25 Pokaż wiadomość
Marticia!!!!!!!!! Witaj spowrotem!!!!!!!!!! Zamelduj sie prosze na watku wyjcowym

Wspolczuje armagedonu porodowego, musze przyznac ze w porownaniu z niektorymi to moj porod to pikus.. nie dosc ze szybki to akcja porodowa ladnie sie rozwijala hmmm...

w kazdym razie pozostalym mamciom w dwupakach zycze takiego porodu jak ja mialam albo Leonka szybki i sprawny (bezbolesny nie moge powiedziec, bo deko boli ale wszystko da sie zniesc)
Dokładnie ja równiez zycze takiego porodu...
chociaz powiem tyle...ze w dzien ktory urodzilam byl dla mnie tragedią..to wszystko było dla mnie takie strasznemyslalam ze tak bardzo mnie bolalo i w ogole...a tak teraz mysle ze ja to naprawde mialam dobrze i teraz to juz sie smieje z mojego porodu...

a tutaj dolaczam zdjecia mojej malenkiej
to ostatnie bylo zrobione 8 min po porodzie a reszta to relaksik w domQ i nawet u ciotki na rekach
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Lila4.jpg (52,6 KB, 60 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Lila.jpg (47,0 KB, 28 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Lila2.jpg (34,3 KB, 33 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Lila3.jpg (43,7 KB, 44 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg a.jpg (52,7 KB, 43 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P1000415.jpg (34,6 KB, 52 załadowań)
LeoNa86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 21:59   #3686
leleth
Wtajemniczenie
 
Avatar leleth
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: z kanapy
Wiadomości: 2 148
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

Cytat:
Napisane przez LeoNa86 Pokaż wiadomość
Dokładnie ja równiez zycze takiego porodu...
chociaz powiem tyle...ze w dzien ktory urodzilam byl dla mnie tragedią..to wszystko było dla mnie takie strasznemyslalam ze tak bardzo mnie bolalo i w ogole...a tak teraz mysle ze ja to naprawde mialam dobrze i teraz to juz sie smieje z mojego porodu...

a tutaj dolaczam zdjecia mojej malenkiej
to ostatnie bylo zrobione 8 min po porodzie a reszta to relaksik w domQ i nawet u ciotki na rekach
No moja Bratanica wyrosnie chyba na niezla laske a tak sie kiedys martwilas jak bedzie wygladac... zdjecia sliczne..to chyba zasluga aparatu bo nie posadzam DArka o jakies szczegolne talenty w tej dziedzinie
__________________
O A N
leleth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 22:19   #3687
Anisia25
Zakorzenienie
 
Avatar Anisia25
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Gliwice :)
Wiadomości: 48 128
GG do Anisia25
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

Leonko, sliczna twoja niunia jest a te ubranko z tym misiem mnie rozczulilo, strasznie mi sie podobaja takie malowanki jednokreskowe hehe mysle ze im wiecej w takim rysunku prostoty tym fajniejszy jest obrazek

A u mnie tfu tfu swieto lasu, mlody spal 4h po spacerze, potem obudzil sie na kapiel i jedzonko, w wannie nie wyl a przy zabiegach pielegnacyjnych przysypial, dalam mu cyca, possal 45 min i zasnal w objeciach Morfeusza.. a juz sie przygotowalam na armagedon

A ja wykorzystalam ten czas dla siebie i wlasnie siedze na wizazu z maseczka oczyszczajaca na twarzy
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani.
Któż zdoła oszukać Los? - zapytała
Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują.

It is what it is


Anisia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-01, 06:28   #3688
jowisz
Zakorzenienie
 
Avatar jowisz
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 12 524
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

Cytat:
Napisane przez Anisia25 Pokaż wiadomość
A u mnie tfu tfu swieto lasu, mlody spal 4h po spacerze, potem obudzil sie na kapiel i jedzonko, w wannie nie wyl a przy zabiegach pielegnacyjnych przysypial, dalam mu cyca, possal 45 min i zasnal w objeciach Morfeusza.. a juz sie przygotowalam na armagedon
moja nie wyje od 3 dni tak samo ale to chyba te upały i kąpiel zwyczajnie ją relaksuje i uspokaja.
wczoraj usnęła jak twój aniołek, tyle że cyca ssała ledwie 10 min. i już była nie do dobudzenia
jowisz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-01, 08:45   #3689
NibyNic
Zakorzenienie
 
Avatar NibyNic
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

Lilianka jest piękna - wszystkie dzieci są takie śliczne, bezbronne perełki, a jak śpią - wyglądają poprostu anielsko.
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.

NibyNic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-01, 09:04   #3690
dorbar
Wtajemniczenie
 
Avatar dorbar
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Leśny Zakątek
Wiadomości: 2 852
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 - część czwarta!!!! :))

Witajcie laski.
Ja mam już dosyć tych upałów. Chodze jak taka paralitka i wszytsko mnie wkurza. No i znowu naszło mnie na jedzenie słodyczy. Jestem strasznie naładowana.
Ja jeszcze ani razu nie miałam KTG. Bedę się musiała się spytać swojej gin dlaczego mi jeszcze tego nie zaleciła. Nie wiem od czego to zalezy, ze zaczyna się to robić.

LELETH Twój wózek jest leciutki. Mój to waży z 15 kg.
__________________
Aniołeczek
dorbar jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:03.