Wątek plotkowy perfumowy część 3

[martaakow]

Popsikałam sie po prawie roku przerwy Bvlgari Aqva Divina i chyba muszę kupić flakon (mam tylko 3-4 ml w odlewce), bo coś czuję, że to może być mój zapach urlopowy Piękny upalny dzień nad morzem, sól zastygająca po morskiej kąpieli, parująca. Cudowny zapach. Lekko świdrujący imbirem, ale zaskakująco świeży i chłodzący.

Siedzę w biurze i czuję się jak na plaży

[xNightingale]

Napisane przez martaakow

Popsikałam sie po prawie roku przerwy Bvlgari Aqva Divina i chyba muszę kupić flakon (mam tylko 3-4 ml w odlewce), bo coś czuję, że to może być mój zapach urlopowy Piękny upalny dzień nad morzem, sól zastygająca po morskiej kąpieli, parująca. Cudowny zapach. Lekko świdrujący imbirem, ale zaskakująco świeży i chłodzący.

Siedzę w biurze i czuję się jak na plaży

Dla mnie takim nadmorskim zapachem na którego też mam fazę od jakiegoś czasu jest Au Bord de L'Eau, po prostu od razu przywołuje wspomnienia jak jesteśmy z siostrą na wybrzeżu w Croisic i ona pyta mnie jakie zioła tak pachną (to były tymianek, szałwia, drzewka cytrynowe i oczywiście oceaniczna woda). Nie chciało nam się nigdzie stamtąd iść, leżałyśmy pół dnia na skalistym brzegu jak foki zastanawiając się czy nie powinniśmy się przeprowadzić :p

[martaakow]

Napisane przez xNightingale

Dla mnie takim nadmorskim zapachem na którego też mam fazę od jakiegoś czasu jest Au Bord de L'Eau, po prostu od razu przywołuje wspomnienia jak jesteśmy z siostrą na wybrzeżu w Croisic i ona pyta mnie jakie zioła tak pachną (to były tymianek, szałwia, drzewka cytrynowe i oczywiście oceaniczna woda). Nie chciało nam się nigdzie stamtąd iść, leżałyśmy pół dnia na skalistym brzegu jak foki zastanawiając się czy nie powinniśmy się przeprowadzić :p

Super są takiej zapachy

Ja nie wytrzymałam i od razu kupiłam Aqva Divinę
Zwłaszcza że te perfumy są tanie - dałam 85,90 zł za 40 ml, to aż grzech nie kupić

[liv87]

Tak w ogóle Aqua Divina na bezcłówkach kosztuje około 300 zł Pamiętam,że kupowałam dwa lata temu na e-glamour 60 ml za około 70 zł do cioci na urodziny

[martaakow]

Napisane przez liv87

Tak w ogóle Aqua Divina na bezcłówkach kosztuje około 300 zł Pamiętam,że kupowałam dwa lata temu na e-glamour 60 ml za około 70 zł do cioci na urodziny

O, to dopiero taniocha. Teraz 60 czy tam 65 ml za ok 100 zl stoi.
Ale wolę 40,bo to typowy letni zapach dla mnie i pewnie mało będę używać

[Fenris]

Też miałam Aqva Divina, ale sprzedałam, bo nie używałam. Fajny słony zapach.
Z takich klimatów morskich, rześkich, wodnych to najbardziej lubię Wood Sage & Sea Salt.

Ostatnio w tramwaju wyczułam na kimś Le Monde est Beau. Zwykle ludzie, których mijam, albo nie pachną albo mają jakieś nijakie perfumy, a teraz pierwszy raz wyczułam coś ładnego i mi znanego. Oczywiście dzisiaj wypsikałam się właśnie Kenzo Niewiele już zostało

[xNightingale]

Napisane przez liv87

Tak w ogóle Aqua Divina na bezcłówkach kosztuje około 300 zł Pamiętam,że kupowałam dwa lata temu na e-glamour 60 ml za około 70 zł do cioci na urodziny

Bvlgari w ogóle na lotniskach jest w cholerę drogi, nie wiem z czego to wynika bo w necie jest tańszy niż np. Hermes czy Chloe a tam... no ale jak ludzie chcą to niech kupują za wielokrotność.

[martaakow]

Napisane przez xNightingale

Bvlgari w ogóle na lotniskach jest w cholerę drogi, nie wiem z czego to wynika bo w necie jest tańszy niż np. Hermes czy Chloe a tam... no ale jak ludzie chcą to niech kupują za wielokrotność.

Ja z ciekawości chciałam sprawdzić w Sephorze i Douglasie.
Dostępne tylko męskie wersje Aqva - w cenie ok. 330 zł za 50 ml

[Hisoka]

Czy wąchał ktoś Tiger Lily od Demeter?

Pachnie jak prawdziwa lilia (taka z wiązanek pogrzebowych :P ), czy raczej ciężkie do określenia kwiatki+lilia?

[liv87]

Napisane przez xNightingale

Bvlgari w ogóle na lotniskach jest w cholerę drogi, nie wiem z czego to wynika bo w necie jest tańszy niż np. Hermes czy Chloe a tam... no ale jak ludzie chcą to niech kupują za wielokrotność.

Nawet nie zauwazylam, zeby je ludzie kupowali. Jak w kwirtniu bralam na lotnisku AA Pera Granita to ludzie pytali sprzedawczynie o LVEB, Black Opium i inne slodziaki...

Napisane przez martaakow

Ja z ciekawości chciałam sprawdzić w Sephorze i Douglasie.
Dostępne tylko męskie wersje Aqva - w cenie ok. 330 zł za 50 ml

Ja je pamietam z Douglasa, ale juz dawno nie widzialam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Napisane przez Hisoka

Czy wąchał ktoś Tiger Lily od Demeter?

Pachnie jak prawdziwa lilia (taka z wiązanek pogrzebowych ), czy raczej ciężkie do określenia kwiatki+lilia?

Z Demeter skonczylam przygode jak po Cinamon Bun mnie wysypalo na dekolcie kilka lat temu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hisoka]

Napisane przez liv87

Z Demeter skonczylam przygode jak po Cinamon Bun mnie wysypalo na dekolcie kilka lat temu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cynamon w perfumach podobno często uczula

[Snowdrop_]

Fenris mam pytanie do Ciebie Poszukując informacji o Rochas Secret de Rose Intense (których w necie mało) natrafiłam na Twoją rozbiórkę tego zapachu, z tamtego roku zatem domyślam się, że go znasz. W nutach są poza różą, marakuja, brzoskwinia i paczula, czy te perfumy to takie fruitchouli czy raczej syropowa róża w typie Rose Absolue? Próbowałam sobie poukładać te nuty i wyobrazić zapach, bo nie chcę brać w ciemno, mam za dużo flakonów w tym momencie więc czas z tego zejść.

[liv87]

Napisane przez Hisoka

Cynamon w perfumach podobno często uczula

Tez tak slyszalam, poza nim uczulil mnie tylko Today z Avonu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[hatka]

Napisane przez Snowdrop_

Fenris mam pytanie do Ciebie Poszukując informacji o Rochas Secret de Rose Intense (których w necie mało) natrafiłam na Twoją rozbiórkę tego zapachu, z tamtego roku zatem domyślam się, że go znasz. W nutach są poza różą, marakuja, brzoskwinia i paczula, czy te perfumy to takie fruitchouli czy raczej syropowa róża w typie Rose Absolue? Próbowałam sobie poukładać te nuty i wyobrazić zapach, bo nie chcę brać w ciemno, mam za dużo flakonów w tym momencie więc czas z tego zejść.

Mam próbkę tego zapachu - to bardzo ładna róża, na początku trochę olejkowa, potem robią sie bardziej świeże. Zastanawiałam sie nad flaszką, bo była w dobrej cenie w e-glamour, ale sęk w tym, że mają na mnie fatalną trwałość.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenris]

Napisane przez Snowdrop_

Fenris mam pytanie do Ciebie Poszukując informacji o Rochas Secret de Rose Intense (których w necie mało) natrafiłam na Twoją rozbiórkę tego zapachu, z tamtego roku zatem domyślam się, że go znasz. W nutach są poza różą, marakuja, brzoskwinia i paczula, czy te perfumy to takie fruitchouli czy raczej syropowa róża w typie Rose Absolue? Próbowałam sobie poukładać te nuty i wyobrazić zapach, bo nie chcę brać w ciemno, mam za dużo flakonów w tym momencie więc czas z tego zejść.

Delikatna i nietrwała róża. Sprzedałam. Na pewno nie w stylu Rose Absolue. Wolę różę Ghost.

[Snowdrop_]

Dziękuję za odpowiedzi, a gdybyście miały do czegoś porównać? To taka czerwona róża jak od Jo Malone czy Tea Rose lub różyczka w typie Paul Smith, Rosabotanica a może jak Stella? Bo nie wiem co ze Stellą jest nie tak, pomimo ogromnej sympatii do tej eko marki, ten zapach powoduje u mnie nudności i ból głowy. Zaś róże Malone i Tea Rose to za duży kwasss, jakbym wąchała jakiś różany ocet.
Moje ulubione róże to chyba Eaudemoiselle, Dange Rose, Peoneve i Rose Absolue, te pierwsze to z dużą dawką zieloności. Zastanawiam się jak tutaj plasuje się Secret de Rose Intense.

[Fenris]

Napisane przez Snowdrop_

Dziękuję za odpowiedzi, a gdybyście miały do czegoś porównać? To taka czerwona róża jak od Jo Malone czy Tea Rose lub różyczka w typie Paul Smith, Rosabotanica a może jak Stella? Bo nie wiem co ze Stellą jest nie tak, pomimo ogromnej sympatii do tej eko marki, ten zapach powoduje u mnie nudności i ból głowy. Zaś róże Malone i Tea Rose to za duży kwasss, jakbym wąchała jakiś różany ocet.
Moje ulubione róże to chyba Eaudemoiselle, Dange Rose, Peoneve i Rose Absolue, te pierwsze to z dużą dawką zieloności. Zastanawiam się jak tutaj plasuje się Secret de Rose Intense.

Ja niestety nie pomogę, bo od dawna nie mam tego zapachu i już go dobrze nie pamiętam.
Pamiętam, że był ładny, ale nietrwały. Nawet piękny flakon nie powstrzymał mnie przed sprzedażą, więc nie był wyjątkowy
Na pewno nie jak Malone, bo akurat róży Malone nie lubię. Nie jak Rosabotanica.

[Snowdrop_]

Napisane przez Fenris

Ja niestety nie pomogę, bo od dawna nie mam tego zapachu i już go dobrze nie pamiętam.
Pamiętam, że był ładny, ale nietrwały. Nawet piękny flakon nie powstrzymał mnie przed sprzedażą, więc nie był wyjątkowy
Na pewno nie jak Malone, bo akurat róży Malone nie lubię. Nie jak Rosabotanica.

Dziękuję za odpowiedź, w takim razie daruję sobie tę różę. Ciekawią mnie jeszcze A la Francaise od S.T. Dupont, bo brak ich na Fragrze, chyba kupię małą odlewkę - czuję, że to może być taki vintage zapach

[martaakow]

Nie wiem, czego użyć na wesele w taki gorąc
Myślę o Ange ou Demon Le Secret Elixir, nie powinnam chyba nikogo zadusić, a zapach bardziej elegancki niż moje ulubione letnie zapachy zielone lub słone

[xNightingale]

Odkryłam nową markę, która bardzo mnie zainteresowała już samą nazwą, mają też perfumy dla kobiet - Victorinox Swiss Army, znacie coś?
Szczególnie chodzi mi o Mystique Forest i Mountain Water for Her.

[Iwonalodz]

Napisane przez martaakow

Nie wiem, czego użyć na wesele w taki gorąc
Myślę o Ange ou Demon Le Secret Elixir, nie powinnam chyba nikogo zadusić, a zapach bardziej elegancki niż moje ulubione letnie zapachy zielone lub słone

W małych ilościach to raczej nic nie zadusza
Ja noszę w takie upały słonika i shalimara, ale dwa maleńkie psiki

[Calla_]

Ja na te upały polecam Light Blue od Dolce&Gabbana. Zarówno wersja klasyczna jak i intense się sprawdza, chociaż Intense jest trwalsza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenris]

U mnie sprawdza się Le Monde Est Beau Kenzo, Sublime Balkiss, Hadrien, a nawet ostatnio użyłam Rainforest Olympic Orchids

Myślę o rozbiórce Sublime Balkiss, bo kończy mi się odlewka.

I SUPER NEWS --- do sprzedaży wróciło cudowne, nacudowniejsze Osez Moi Chantal Thomass. W świetnej cenie. Otulający baby powder Moje najukochańsze, niegdyś wycofane.

[xNightingale]

Napisane przez Fenris

U mnie sprawdza się Le Monde Est Beau Kenzo, Sublime Balkiss, Hadrien, a nawet ostatnio użyłam Rainforest Olympic Orchids

Myślę o rozbiórce Sublime Balkiss, bo kończy mi się odlewka.

I SUPER NEWS --- do sprzedaży wróciło cudowne, nacudowniejsze Osez Moi Chantal Thomass. W świetnej cenie. Otulający baby powder Moje najukochańsze, niegdyś wycofane.

A nie chciałabyś rozebrać Rainforest? Kupiłam kiedyś Blackbird w odlewce, całe 10 ml, zużyłam może 2, bo to ma taką moc, że nie da rady więcej. Zapach fajny, faktycznie sosnowy nadmorski las latem i jeżyny ale jeżeli ktoś określa jakieś perfumy killerem... to chyba nie poznał Blackbirda, ten zapach jest nie do zmycia.

[Fenris]

Napisane przez xNightingale

A nie chciałabyś rozebrać Rainforest? Kupiłam kiedyś Blackbird w odlewce, całe 10 ml, zużyłam może 2, bo to ma taką moc, że nie da rady więcej. Zapach fajny, faktycznie sosnowy nadmorski las latem i jeżyny ale jeżeli ktoś określa jakieś perfumy killerem... to chyba nie poznał Blackbirda, ten zapach jest nie do zmycia.

Rainforest już rozbierałam, więc mam flakonik Blackbird też bardzo lubię.

[Marigold19]

Ja wczoraj dostałam od mamy reprymendę za wieczorne spryskanie się Si Lolita- że to okropnie duszący zapach na upały. Serio? Czy tylko moja matula taka przewrażliwiona?

[martaakow]

Napisane przez Marigold19

Ja wczoraj dostałam od mamy reprymendę za wieczorne spryskanie się Si Lolita- że to okropnie duszący zapach na upały. Serio? Czy tylko moja matula taka przewrażliwiona?

Mnie lekko przydusza Si Lolita w upały.
A nie jestem wrażliwa, bo podobnie jak Iwona czasem noszę na wieczór latem Słonia, Shalimara czy Furiosę od Fendi.
Ale Si Lolita mi jakoś nie leży w takich temperaturach. Wolę ją do max 23-4 stopni

[Iwonalodz]

Napisane przez Marigold19

Ja wczoraj dostałam od mamy reprymendę za wieczorne spryskanie się Si Lolita- że to okropnie duszący zapach na upały. Serio? Czy tylko moja matula taka przewrażliwiona?

Nie gustuję w nich w ogóle, więc pewnie i mnie by przyduszały ale może psiki za duże były? Niektóre zapachy nawet cięższe, pięknie rozkwitają w upały, a inne znikają zupełnie Może ten zapach dostaje mocy w upał?

[Fenris]

Myślę, że w takie okropne upały wiele zapachów może dusić. Sama używam teraz tylko "odświeżaczy"

[xNightingale]

Napisane przez Fenris

Myślę, że w takie okropne upały wiele zapachów może dusić. Sama używam teraz tylko "odświeżaczy"

Ostatnio odkopałam flakonik Herbaty The Healing Garden, które zabrałam mamie jak byłam mała - spodobały mi się wtedy najbardziej z jej perfum nadal pachną super, zielenią i miętą, szkoda że wycofali całą serię.

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Ważne pytanie, czy któraś z Was ma/ poznała Diamonds end Rubies?
1. Czy są one w klimacie Tresor (lub Volare)?
2. Czy czuć tam różę, czy jednak bardziej brzoskwinię?
3. Czy to mocno retro zapach i do czego można go porównać?