Jak to jest z tym wyciskaniem?

[Voodia]

Zewsząd słychać głosy, że wyciskanie szkodzi, przyczynia się do powstawania blizn, pogłębia stany trądzikowe. Natomiast zauważyłam, że mojej cerze w, powiedzmy, 80 % wyypadków wyciskanie służy- nieruszane pryszcze, zwłaszcza tzw. gule, siedzą na buzi tygodniami; jeśli coś wycisnę, zwykle znika dużo szybciej i przebarwienie skóry jest mniejsze.

Jak to w rzeczywistości jes?

Oczywiście mam na myśli wyciskanie w sterylnych warunkach, przeprowadzone delikatnie, włącznie z natychmiastową dezynfekcją po wyciśnięciu delikwenta

[Pleple]

Lepiej stosować coś, co przyspieszy dojrzewanie pryszcza, a nie wyciskać. Tam, gdzie ja wyciskałam, czasami po naprawdę długim czasie, ale tworzył się pryszcz w tym samym miejscu. A po ilus razach oznacza to przebarwienie i bliznę. A już nie wspomnę o tym, jak zadziałał Differin na miejsca, gdzie wyciskałam. Wychodziły mi tam naprawdę obrzydliwe pryszcze.

[sweeney]

Ja tez zauwazylam ze w moim przypadku wyciskanie powoduje szybsze zagojenie sie pryszcza i przebarwien ani blizn sie nie nabawilam.

[kk15s]

jestem zdania , ze najlepiej byloby nie wyciskac (przynajmniej nie samemu w domu,z wiadomych pzryczyn), lecz stosowac preparaty przyspieszajace , wysuszajace aby pryszcz sam znikna -jest ich bardzo wiele,a czasem zwykle posmarowanie pasta do zebow na noc wysuszy zmiane. Wyciskanie jest wporzadku tylko wtedy gdy jest wykonywane przez ksmetyczke z zachowaniem odpowiednich srodkow. poprostu unikajmy wyciskania domowego.

[Voodia]

W moim przypadku wygląda to tak, że mam plamki po pryszczach niewyciśniętych- po tych, którymi się zajęłam bardzo rzadko.

Pleple, stosuję obecnie Zorak, który skutecznie wyciąga na wierzch wszelkie niespodzianki, a z czasem trochę je podsusza. Niestety, jeśli delikwenta nie ruszam, gnieździ się on na mojej facjacie tygodniami

sweeney, mam bardzo podobne doświadczenia, stąd ten wątek

kk15s- ponieważ stosuję Zorak, odpada opcja nakładanie na twarz czy to pasty, czy jakiegokolwiek preparatu wysuszającego; zresztą, większość na mnie nie działa albo działa słabo

[Pleple]

To może zmień Zorac na jakiś inny specyfik?

[infra_red]

a ja jak jednego dnia wycisnę delikwenta to na drugi dzień w jego okolicy pojawiają sie 3 nowe :/

[Voodia]

Napisane przez Pleple

To może zmień Zorac na jakiś inny specyfik?

W zanadrzu mam Atrederm 0,025 i Isotrexin, chciałabym jednak wykończyć jedną tubkę Zoraku, skoro już zaczęłam

[PatkaM84]

Napisane przez Voodia

W zanadrzu mam Atrederm 0,025 i Isotrexin, chciałabym jednak wykończyć jedną tubkę Zoraku, skoro już zaczęłam

A co to jest ten Zorac i ta reszta waszych specyfików?? Można to kupić bez recepty??

Ja wyciskam wtedy kiedy muszę, posmaruję potem termentiolem i jest wszystko ok - wiadomo jest pewne zaczerwienienie, ale generalnie to na drugi bądź ewentualnie 3 dzien znika

[Voodia]

Napisane przez PatkaM84

A co to jest ten Zorac i ta reszta waszych specyfików?? Można to kupić bez recepty??

Ja wyciskam wtedy kiedy muszę, posmaruję potem termentiolem i jest wszystko ok - wiadomo jest pewne zaczerwienienie, ale generalnie to na drugi bądź ewentualnie 3 dzien znika

Patka, Zorak to silny lek, teoretycznie na receptę, ale można czasem podobno dostać i bez.
Zorak, Isotrexin i Atrederm to retionoidy (jeśli się co do któregoś mylę, niech mnie któraś biochemiczka poprawi ). Mają silne działanie złuszczające. Używa się ich przy leczeniu trądziku oraz w ramach profilaktyki przeciwzmarszczkowej.

Tu na przykład masz wątek o Zoraku:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=126319

[aneecia]

ja nigdy nie moge powstrzymac sie od wyciskania chociaz wiem ze to mi niestety szkodzi tzn. mojej buzce :P

[misia_bella]

Voodia ja zauwazyłam dokładnie to samo
Trzeba tylko wiedziec który pryszcz nadaję sie do wyciśniecia, a którego raczej należy nie zaczepiac
Czeasem jak mi coś wyskoczy przed okresem to wyciskam i dezynfekuje, albo na noc posmaruje się Aknemycinem ( swoja droga to pierwsza tłusa maś na pryszcze jaką widziałam )

[bluegirl]

Napisane przez Voodia

Oczywiście mam na myśli wyciskanie w sterylnych warunkach, przeprowadzone delikatnie, włącznie z natychmiastową dezynfekcją po wyciśnięciu delikwenta

Voodia a czego uzywasz do dezynfekcji? tez czekoś potrzebuje, czegos skutecznego, ale niezbyt mocnego co mnie nie podrazni, a te dziwolągi wyskakujące po Zoracu zaczynają mnie męczyć, olbrzymie zbiory, jedynie wyciskanie tu pomaga, bo chodzenie tydzień z takimi to mi sie nie usmiecha

[Daenerys]

No właśnie ja mam podobne odczucia jak Voodia.
Robie to bardzo rzadko bo i bardzo pojawiają mi się niespodzianki (odpukać) ale wole zlikwidować niż męczyć się tydzień czy dłużej. Śladów zazwyczaj nie mam.

[agata_wwl]

Ja wyciskam tylko te pryszcze, które wg mojej intuicji dadzą się wycisnąć Robię to m.in. dlatego, że po wycisnięciu to miejsce szybciej mi się goi. Blizny pozostały mi tylko po takich pryszczach, które "gniotłam" a i tak nic z nich nie wyszło (czasem intuicja mnie zawodzi )

[In_ThE_ShAdOwS]

U mnie kiedyś było tak jak u Ciebie Voodia, ale skóra alb0o przez to maltretowania albo przez ogorm specyfików, stała sie bardzo wrazliwa i wolno się regeneruje, slady goja mi sie okropnie długo, albo w goole się nie goją:/przez to mam tez blizny...Wiec odradzam wyciskanie, choc czasami trzeba

[Voodia]

Blue, używam toniku Lysanel- wiem, że bardzo agresywny, ale się sprawdza w moim przypadku- jak przetrę nim wyciśnięte miejsce, nie pojawiają mi się tam nowe niespodzianki.

[Malinka_Malwinka]

ja wyciskam podczas mycia buźki żelem potem tonik, kremik, wszystko antybakteryjne nie wiem czy to dobrze, ale wolę takiego małego strupka przypudrować, niż chodzić z pryszczem na pół czoła

[pAtiŚ]

A ja nie wyciskam pryszczy w ogóle! Czasem rozdrapuje, przez czysty przypadek , ale to bardzo rzadko. Daje czas małemu, a czasami średniemu (bo nigdy nie mam dużych) pryszczyku

[bluegirl]

Napisane przez Voodia

Blue, używam toniku Lysanel- wiem, że bardzo agresywny, ale się sprawdza w moim przypadku- jak przetrę nim wyciśnięte miejsce, nie pojawiają mi się tam nowe niespodzianki.

zamierzam się koło niego zakręcić, troche drogi, ale cóż, a ten wysyp tradziku przy Zoracu jest okropny, takie białe zbiory pod skórą, a feee

[Pleple]

Jeśli będziesz wyciskać pryszcze po Zoracu, to się dopiero dorobisz.
Po Differinie zrobiłam to tylko raz. Potem w tym samym miejscu pryszcz wyrastał mi 4 razy.
Poza tym blizny będziesz miała na bank.

[SABRINKA]

Ja tez sie zawsze zastanawialam to z tym pryszczem sie dzieje. Ja w takich wypadakch używam maści ichtiolowej

[Kachulec]

Kiedyś jak wyciskałam to było lepiej. Ale ostatnimi czasy zauważyłam,że siedzą wstręciuchy wyjątkowo głeboko i nie jestem w stanie wycisnąć ich do końca a wtedy robi się większy, bardziej napuchnięty, zaczyna bolec, robią sie jakieś strupki. Bleeeh... Już nie wyciskam.

Teraz poszukyje "czegoś" dobrego co będzie wyciągało i podsuszało pryszcze.

Voodia, czy ten artrederm jest na recepte??

[Voodia]

Pleple, ale jak to w sumie jest- w tej chwili kiedy coś wycisnę to taka ciemniejsza plamka znika po jakimś czasie i skóra znów wygląda normalnie; czyli mimo że te przebarwienia znikają, to potem znów wychodzą?

Kachulec, tak, Atre jest na receptę.

[pAtiŚ]

Napisane przez Pleple

Lepiej stosować coś, co przyspieszy dojrzewanie pryszcza, a nie wyciskać. Tam, gdzie ja wyciskałam, czasami po naprawdę długim czasie, ale tworzył się pryszcz w tym samym miejscu. A po ilus razach oznacza to przebarwienie i bliznę. A już nie wspomnę o tym, jak zadziałał Differin na miejsca, gdzie wyciskałam. Wychodziły mi tam naprawdę obrzydliwe pryszcze.

Zgodze się z tobą. Ja nie wyciskam, bo wiem, że sobie jeszcze gorzej zaszkodze tym....

[natii4]

Szczerze powiem,że ja jestem w totalnej kropce jeżeli chodzi o sprawy wyciskania i nie wyciskania. Słychać głosy,że nie należy wyciskać, poniewać pojawią się blizny, przebarwienia itp itd,ale prawda jest taka,że nawet nie wyciskany pryszcz może nam zafundować bliznę czy przebarwinie Ja mam zawsze krysys jeżeli chodzi o wypryski, które są ropne i ta zbierająca się ropa powoduje u mnie ból. Poprostu nie jestem w stanie się powstrzymać i spróbować tego wycisnąć tylko i wyłącznie po to by przestało mnie wreszcie boleć

[Pleple]

Napisane przez Voodia

Pleple, ale jak to w sumie jest- w tej chwili kiedy coś wycisnę to taka ciemniejsza plamka znika po jakimś czasie i skóra znów wygląda normalnie; czyli mimo że te przebarwienia znikają, to potem znów wychodzą?

Ja zauważyłam u siebie, że przebarwienie powstawało tam, gdzie był taki dobrze wymęczony pryszcz, albo tam, gdzie wyciskałam parę razy w tym samym miejscu. Bo wyciśnięcie pryszcza wcale nie usuwa go na dobre. Wcześniej czy później pojawi się znowu - przynajmniej u mnie.

[Pleple]

Nati, potraktuj pryszcza czymś przyspieszającym jego dojrzewanie.

[natii4]

Napisane przez Pleple

Nati, potraktuj pryszcza czymś przyspieszającym jego dojrzewanie.

Wiadomo,że można to zrobić np jak się jest w domu lub na noc,ale jeżeli się malujemy, spędzamy czas poza domem to z moich doświadczeń i testowania nie spotkałam się z takim środkiem,którego mogłabym używać w trakcie dnia, pod makijaż.

[Pleple]

A po co w trakcie dnia? Na noc.