(Nie) zmieniam nazwiska po ślubie...

[Mad_Max]

Napisane przez invisible_01

A z ciekawości, tę deklarację da się później ewentualnie zmienić?

Tak, ale wymaga zgody obojga małżonków osobiście w urzędzie.

[Mahdab]

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89335408]ja mialam na kwitku przed slubem deklaracje nazwiska mojego, meza i przyszlych dzieci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja te deklarowałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Hermiona83]

Co w tym dziwnego? To przecież to samo, tylko plus dzieci (jakoś nazywać się muszą).

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Hermiona83]

Masz piętro wyżej, że można zmienić decyzję, to zresztą całkiem oczywiste (btw przed samym ślubem nas spytano, czy oświadczenia w sprawie nazwisk aktualne).

I nas w sumie zaskoczyło, że pytają o nazwisko dziecka na tak wczesnym etapie (przy zapisie na ślub), więc powiedzieliśmy cokolwiek. Nie mieliśmy tego jeszcze przegadanego wtedy.

I sprawdziłam, w Polsce dziecko dostaje oba, jeśli rodzice nie mają zdania w sprawie.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Hermiona83]

Wiesz, bardziej przestarzałe jest słuchanie na ślubie, że "Małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety"...

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Hermiona83]

(A mówimy, oczywiście, o ślubie cywilnym.)

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Hermiona83]

Czyli dobrze, że zaznaczyłam, że o cywilnym mowa. Mówią, chyba na każdym, na którym byłam (łącznie z moim własnym). Nam przynajmniej darowano "podstawową komórkę społeczną" (u koleżanki urzędnik dostał ataku śmiechu, gdy miał to mówić).

(To pewnie wynika z konstytucji, że małżeństwo, jako związek mężczyzny i kobiety, jest pod szczególną ochroną RP, cholerny art. 18).

[ParasolkaMaryPoppins]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89334699]W jakim kraju takie cuda?[/QUOTE]
Moja siostra wyszła za Amerykanina, ślub brali w Azji, a tamten dokument podpisała gdzieś w ambasadzie. Historia prawdziwa, bo teraz gdzie tylko może to podpisuje się nadal swoim panieńskim, a na takich ważnych dokumentach to już tylko podwójnym. Czemu się nie zorientowała? Cóż, roztrzepana jest trochę

[0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99]

Napisane przez Hermiona83

Nam przynajmniej darowano "podstawową komórkę społeczną" (u koleżanki urzędnik dostał ataku śmiechu, gdy miał to mówić).

ja bym się wściekła jakby urzędnik nie umiał się zachować. niech swoje poglądy zachowa dla siebie

[Hermiona83]

A u koleżanki zapanowała ogólna głupawka

[0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99]

a ja nie widze nic zabawnego w komorce spolecznej czy malzenstwie kobiety i mezczyzny, wiec wolalabym zeby urzednik sobie nie smieszkowal

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pixelova]

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89336547]a ja nie widze nic zabawnego w komorce spolecznej czy malzenstwie kobiety i mezczyzny, wiec wolalabym zeby urzednik sobie nie smieszkowal

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Dokładnie.

Śmieszkowanie urzędnika, który pracuje na przepisach prawa i zgodnie z nimi jest jak kierowca tira, którego bawi zapinanie pasów i stosowanie do zasad ruchu drogowego.



Chyba, że to małżeństwo z naciskiem na kobietę i mężczyznę tak go rozbawiło, ale nadal pracuje zgodnie z Konstytucją i powinien zachowywać się profesjonalnie niezależnie od poglądów.

[Hermiona83]

Rety, zapewne rozbawiła go sztywna formułka rodem jeszcze z PRL-u.

[chwast]

Napisane przez Hermiona83

Rety, zapewne rozbawiła go sztywna formułka rodem jeszcze z PRL-u.

Ciekawe czy na każdym ślubie śmieszy go tak samo? Słabe xd


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Hermiona83]

To był jego pierwszy...

Dla mnie - fajne. Urzędnik też człowiek.

[chwast]

Napisane przez Hermiona83

To był jego pierwszy...

Dla mnie - fajne. Urzędnik też człowiek.

To nie doczytałam. Dla mnie słabe i tak.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99]

Napisane przez Hermiona83

To był jego pierwszy...

Dla mnie - fajne. Urzędnik też człowiek.

jakby była wzmianka np. o małżeństwach jednopłciowych i ktoś by parsknął śmiechem, to bylby raban o brak tolerancji

[pixelova]

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89336780]jakby była wzmianka np. o małżeństwach jednopłciowych i ktoś by parsknął śmiechem, to bylby raban o brak tolerancji [/QUOTE]

[Hermiona83]

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89336780]jakby była wzmianka np. o małżeństwach jednopłciowych i ktoś by parsknął śmiechem, to bylby raban o brak tolerancji [/QUOTE]


OMG, nie sądziłam, że jedno zdanie wywoła taki oburz.

Dla mnie to sytuacja jak z pastorem z "Czterech wesel", śmieszna historyjka do opowiadania dzieciom, jak wiele podobnych ze ślubów. Przed moim ślubem ciotka opowiadała mi na rozluźnienie, że na ślubie jej znajomych urzędnik użył słowa, które było takie samo jak nazwisko pana młodego. Wszyscy w śmiech. Tyle.

[Natalie_Alex]

Napisane przez Hermiona83

OMG, nie sądziłam, że jedno zdanie wywoła taki oburz.

Dla mnie to sytuacja jak z pastorem z "Czterech wesel", śmieszna historyjka do opowiadania dzieciom, jak wiele podobnych ze ślubów. Przed moim ślubem ciotka opowiadała mi na rozluźnienie, że na ślubie jej znajomych urzędnik użył słowa, które było takie samo jak nazwisko pana młodego. Wszyscy w śmiech. Tyle.

Znajomym moich rodziców oddawał ślubu w jakiś wczesnych latach 70-tych ksiądz, który był kompletnie pijany. Podobno poprzekręcał te wszystkie formuły, zaczął cos mówić o żonach Pana Boga i w ogóle gadał jakieś bzdury, a na końcu się przewrócił. Młodzi kilka dni po ślubie poszli do niego z pretensjami i nawet zastanawiali się, czy tego ślubu nie unieważnić, ale nie chciało im się całej ceremonii organizować jeszcze raz.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Calla_]

Masakra, że ktoś coś wspomni o tym, że urzędnik się coś uśmiechnął pod nosem z tej przestarzałej i sztywnej formułki, a tu takie oburzenie.

Osoby LGBT już zostawcie w spokoju i przestańcie tworzyć jakieś rzekome analogiczne sytuacje, które nie mają i długo pewnie nie będą miały miejsca. Jestem pewna, że większość osób LGBT byłaby bardziej skupiona na samym fakcie ślubu. Ale wiadomo, lepiej sobie zrobić opression olympics, kiedy należy się do grupy więkościowej xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milagros_90]

Napisane przez Calla_

Masakra, że ktoś coś wspomni o tym, że urzędnik się coś uśmiechnął pod nosem z tej przestarzałej i sztywnej formułki, a tu takie oburzenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie uśmiechnął się pod nosem, tylko "dostał ataku śmiechu".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Calla_]

Napisane przez Milagros_90

Nie uśmiechnął się pod nosem, tylko "dostał ataku śmiechu".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wciąż moja opinia się nie zmienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pixelova]

Napisane przez Calla_

Wciąż moja opinia się nie zmienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ok, czyli w jednej konfiguracji można się śmiać, w innej nope. Zanotowałam.

Hetero też bywa skupionymi na swoim ślubie cywilnym. I fakt wzięcia ślubu cywilnego zamiast kościelnego też raczej coś oznacza.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka