Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.5

[slonecznikow_a]

Witam w nowym wątku

Część 1: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=584969

Część 2: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=634479

Część 3: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=650161

Część 4: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=667047

Z pierwszego wątku:

Napisane przez Aninek

Za namową pewnych osób i pod wpływem pewnego wątku zakładam ten.
Jest tu miejsce dla osób bezrobotnych,które chętnie poszukają rad i sposobów na znalezienie pracy; jest tu miejsce dla osób pracujących,które udzielą cennych rad, a czasem konstruktywnej krytyki

NIE MA tu miejsca dla osób,które uważają,że praca jest tylko po znajomości,że wszystko jest ustawione,że nie ma potrzeby zwiększać swoich kwalifikacji itp.,bo pracy i tak się nie dostanie

Jako pozytywny przykład na rozpoczęcie wątku: spotkałam znajomego z pracy w call center.Chłopak po studiach zdecydował się iść na kurs spawania,dostał 2 tygodnie po ukończeniu kursu pracę (na normalną umowę),jest zadowolony,ponieważ dobrze zarabia.Nie bał się działać i zmienić swojego życia

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...postcoun t=1064

link z innego wątku dot. CV-może się przydać

[kayra]

Witam się.

[mikados]

Witamy ale galopujemy

Napisane przez anjuta

pójdzie w cycki :

No właśnie u mnie nie idzie w górę a w biodra. Zjadłam już 4 łyżeczki i mam już szlaban. Tak to się kończy jak się nie jada czekolady od paru miesięcy.

[anjuta]

Napisane przez slonecznikow_a

Witam w nowym wątku

możesz wstawić linki do poprzednich?

[tusiamar]

kayra - nie wiem, kiedy będę wiedziała. prócz mnie było jeszcze jedno cv. więc może szybko. no nie wiem. chciałabym tam pracować, bo można awansować wyżej. jedna panna awansowała po 8 miesiącach, druga po roku. Więc warto. Jak nie zadzwonią do końca tyg to pewnie już nie zadzwonią...

A jak twoja rozmowa, dziś była?

[slonecznikow_a]

Napisane przez anjuta

możesz wstawić linki do poprzednich?

Oczywiście

[kayra]

Napisane przez tusiamar

kayra - nie wiem, kiedy będę wiedziała. prócz mnie było jeszcze jedno cv. więc może szybko. no nie wiem. chciałabym tam pracować, bo można awansować wyżej. jedna panna awansowała po 8 miesiącach, druga po roku. Więc warto. Jak nie zadzwonią do końca tyg to pewnie już nie zadzwonią...

A jak twoja rozmowa, dziś była?

To super by było.
Jutro mam rozmowę o 13.30. Boje się powiem szczerze, ale co będzie. Będę wiedziała jak to wygląda. Dziś sprawdzam co chwilę skrzynkę mailową po ostatnim.

[astra001]

Wysłałam dzisiaj tylko 8 CV. Może jutro będzie lepiej

[mikados]

Napisane przez astra001

Wysłałam dzisiaj tylko 8 CV. Może jutro będzie lepiej

Ja dzisiaj ledwo 2, ale pierwsze od tygodnia.

[malagosia86]

hej!
Dzisiaj miałam telefon w sprawie pracy (praca w prywatnym przedszkolu), ale babkę nie interesuje osoba która jest obecnie na stażu. Po tym jak powiedziałam że pracuję w publicznym przedszkolu, kazała oddzwonić po zakończeniu stażu, bo będzie zapotrzebowanie na nauczyciela we wrześniu Jest oczywiście tydzień próby.

I jak myślicie mam jakąś szansę na rozmowę, bo boję się, że będzie zbyt dużo osób zainteresowanych (a sporo czasu upłynie). Kurczę, boję się, że miejsce zajmie inna osoba, a tak było by szkoda. Koleżanka ostatnio dostała tam pracę, a nie ma specjalnego doświadczenia w tego typu pracy. Tak marzę o takiej pracy.
Ostatnio przelali mi pieniądze ze stażu i wyszło 697 zł na rękę. Moim zdaniem mało, jak na 8 godzin ciężkiej fizycznej pracy.

[pulinaj]

Melduję się.

Mam nadzieję, że kolejny wątek nie powstanie

[tijaaa]

Jestem

[Chocolate_Rain]

jestem i ja, co prawda od baaardzo niedawna ale JESTEM

[kayra]

Napisane przez malagosia86

hej!
Dzisiaj miałam telefon w sprawie pracy (praca w prywatnym przedszkolu), ale babkę nie interesuje osoba która jest obecnie na stażu. Po tym jak powiedziałam że pracuję w publicznym przedszkolu, kazała oddzwonić po zakończeniu stażu, bo będzie zapotrzebowanie na nauczyciela we wrześniu Jest oczywiście tydzień próby.

I jak myślicie mam jakąś szansę na rozmowę, bo boję się, że będzie zbyt dużo osób zainteresowanych (a sporo czasu upłynie). Kurczę, boję się, że miejsce zajmie inna osoba, a tak było by szkoda. Koleżanka ostatnio dostała tam pracę, a nie ma specjalnego doświadczenia w tego typu pracy. Tak marzę o takiej pracy.
Ostatnio przelali mi pieniądze ze stażu i wyszło 697 zł na rękę. Moim zdaniem mało, jak na 8 godzin ciężkiej fizycznej pracy.

Mogłaś nie mówić że jesteś na stażu, pójść na rozmowę i może akurat by się udało. Ale to chyba nie za pełny miesiąc, w następnym dostaniesz wyrównanie.

[Arya90]

melduję się i ja

[kokosowa_nutella]

Jestem i ja..przeziębiona i kaszląca :P

[Arya90]

malagosia86 jak ja byłam na stażu to w PUPie mówili,że w razie znalezienia pracy można w każdej chwili staż przerwać bez konsekwencji, więc moim zdaniem powinnaś zadzwonić do tej babki, powiedzieć jej to i iść na rozmowę oczywiście najpierw się dowiedz, czy u Ciebie jest tak samo, bo widzę, że płatność za staż masz zdecydowanie niższą, niż u nas była.

[verda]

Co prawda pracuję, ale wciąż Was podczytuję więc sie melduję

[Erite]

Napisane przez kokosowa_nutella

Jestem i ja..przeziębiona i kaszląca :P

Zupełnie jak ja. Chyba mam chore zatoki.

Coś ostatnio marnie u mnie z ogłoszeniami.

[malagosia86]

Napisane przez kayra

Mogłaś nie mówić że jesteś na stażu, pójść na rozmowę i może akurat by się udało. Ale to chyba nie za pełny miesiąc, w następnym dostaniesz wyrównanie.

mam staż od 4 lutego i dziwię się, że tak mało pieniędzy za luty. A jeśli chodzi o ta babkę, to wymaga co najmniej tygodnia odbycia próby po 6 godzin dziennie. A przecież muszę być na stażu, bo jak nie dostałabym tej pracy to i nie dostałabym zapłaty za staż (wtedy zostaje z niczym). W CV również miałam wspomniane o stażu, bo wiem że bez tego babka by nie zadzwoniła. Trochę to zmienia perspektywę, jeśli chodzi o dni próbne.

[tusiamar]

Napisane przez malagosia86

Ostatnio przelali mi pieniądze ze stażu i wyszło 697 zł na rękę. Moim zdaniem mało, jak na 8 godzin ciężkiej fizycznej pracy.

normalka jak na staż

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Napisane przez Erite

Coś ostatnio marnie u mnie z ogłoszeniami.

i u mnie. widać, że święta zaraz...

[kayra]

Napisane przez malagosia86

mam staż od 4 lutego i dziwię się, że tak mało pieniędzy za luty. A jeśli chodzi o ta babkę, to wymaga co najmniej tygodnia odbycia próby po 6 godzin dziennie. A przecież muszę być na stażu, bo jak nie dostałabym tej pracy to i nie dostałabym zapłaty za staż (wtedy zostaje z niczym). W CV również miałam wspomniane o stażu, bo wiem że bez tego babka by nie zadzwoniła. Trochę to zmienia perspektywę, jeśli chodzi o dni próbne.

Luty ma mniej dni więc może to dlatego, bo oni chyba za dzień to rozliczają czy jakoś tak, wtedy by się chyba zgadzało.
Moim zdaniem tydzień próbny, po 6 godz, niepłatny w przedszkolu to dziwne. Możesz przyjść 2 góra 3 dni, ale tydzień.

[Arya90]

Napisane przez tusiamar

normalka jak na staż

u mnie było 816zł netto.

[triss]

Dawno nie zaglądałam a tu nowy wątek nie chciałam marudzić bo ostatnio miałam już totalna depresje, chyba już spokojnie ponad 100CV wysłanych, w napadach złości i bezsilności wysyłałam na wszystko jak leci... i niby nic. Aż do dziś właściwie to chyba dostałam prace
Od jutra mam 3 dniowe szkolenie a od przyszłego tygodnia praca. telefon mnie zaszokował, aplikowałam z początkiem stycznia, na rozmowie byłam w połowie lutego i mnie nie chcieli. A teraz dzwonili pytać czy dalej jestem zainteresowana, tylko że wtedy to było zatrudnienie przez PGNiG a teraz będzie przez firmę zewnętrzną wiec gorsze warunki finansowe ale co tam. Robic mam to samo, miesiąc w innym mieście a potem juz w moim w siedzibie PGNiG. Contact center linia przychodząca. może nie będzie źle

[mikados]

Napisane przez kayra

Luty ma mniej dni więc może to dlatego, bo oni chyba za dzień to rozliczają czy jakoś tak, wtedy by się chyba zgadzało.
Moim zdaniem tydzień próbny, po 6 godz, niepłatny w przedszkolu to dziwne. Możesz przyjść 2 góra 3 dni, ale tydzień.

Dla mnie nie dziwne bo uważam, że aby poznać jak pracuje osoba z dziećmi potrzeba więcej czasu i 6 godz przez tydzień to umożliwi a przyjście na krócej nie pozwoli na to, zwłaszcza że nie zawsze jest możliwość aby szefostwo było non stop z pracownikiem. A poza tym dzieciaki też musza się oswoić z nową opiekunką. Poza tym 6 godz w przedszkolu mija migiem bo ciągle coś się dzieje.

[szakal165]

ciekawi mnie, gdzie ten staż, pójdę jutro po skierowanie tylko lipa, że są też dla osób z wyższym wykształceniem więc potencjalny pracodawca wybierze nie mnie

[Arya90]

cóż to ja jutro idę porozmawiać w sprawie pracy jako opiekunka. Co prawda za głodową stawkę i raczej w charakterze pracy dorywczej, na dodatek pewnie na czarno (wiecie jak to nianie), ale zawsze by coś do kieszeni mi grosza wpadło i już spokojniej mogłabym sobie szukać czegoś lepiej płatnego i na umowę, więc proszę o trzymanie kciuków

[kayra]

Napisane przez mikados

Dla mnie nie dziwne bo uważam, że aby poznać jak pracuje osoba z dziećmi potrzeba więcej czasu i 6 godz przez tydzień to umożliwi a przyjście na krócej nie pozwoli na to, zwłaszcza że nie zawsze jest możliwość aby szefostwo było non stop z pracownikiem. A poza tym dzieciaki też musza się oswoić z nową opiekunką. Poza tym 6 godz w przedszkolu mija migiem bo ciągle coś się dzieje.

Ale mi chodzi o to, że za darmo. Moim zdaniem to nie jest ok, mogłaby dać okres próbny nawet na miesiąc, osobie którą wybierze. W przedszkolach najczęściej przeprowadza się zajęcia w ramach rozmowy, więc jakoś tam można już to ocenić.

[!!&*Monia*&!!]

Hej hej melduję się i Ja w nowym wątku

[zobol]

Hej
udzielałam się w poprzednich częściach, niektóre osoby jeszcze pamiętam choć one mnie pewnie już nie podczytuje Was regularnie przyszłam po rade prace mam, bardzo ją lubię, szefostwo też fajne i było ok lecz od stycznia zaczęły się problemy, wypłata to teraz najniższa o premii nie ma mowy bo powychodziły jakieś stare zobowiązania, które firma musi pospłacać, umowę mam mieć zmieniona na 1/8 etatu sama już nie wiem co robić czy szukać pracy za ich plecami i jak się coś pojawi to uciekać czy nie zgodzić się na takie warunki i się zwolnic w przyszłym tygodniu, słyszę ciągle jakieś obietnice że jak się tylko sytuacja w firmie poprawi to będzie dużo lepiej ale czy wierzyć w to?