Chce ze mną być, ale milczy

[Paulka_123]

Napisane przez Ellen_Ripley

I niech mi ktoś wytłumaczy, jak niby 30-latka nie trzymana w piwnicy nie zna takich historii i nie wie takich rzeczy.

Słyszałam takie historie. Nie znam sie na prawie. Po prostu uwierzyłam,że m ie nie oszuka...

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87404515]Dokładnie, trololo i tyle... Ludzie padają ofiarami oszustów, często po wielu miesiącach/latach okazuje się że chodziło tylko o kredyt czy obywatelstwo, ale ten temat do nich nie należy.

Nie wierzę że można być tak naiwnym i głupim, doskonale wie że facet ją oszukał, ale dalej pisze że dobrze się przy nim czuje i spotkania były fajne. Serio? I jeszcze tłumaczy sobie że dobrze zrobiła i jest chroniona, boże [/QUOTE]


Bo spotkania były fajne. Kredyt wzięłam tydzien temu. Od tego czasu tylko przez smsmy rozmawialiśmy. O tym, że mnie oszukał wiem teraz... Pierwsza spłata raty kredytu jest w styczniu. dlatego myśle co mogę szybko w tej sprawie zrobić.

[patusiaa23]

Skoro nie znasz, to nie wiem, co ci to głowy strzelilo. Masz chociaż pewność, że podał ci prawdziwe dane?

[Paulka_123]

Napisane przez patusiaa23

Skoro nie znasz, to nie wiem, co ci to głowy strzelilo. Masz chociaż pewność, że podał ci prawdziwe dane?

Naiwnie uwierzyłam,że mówi prawdę. Widziałam dowód. Mieszka pod innym adresem na dowodzie, ale też wiem gdzie.
Nie wiem może iść od razu dzisiaj na policje może coś poradzą?

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Jeśli to serio na serio, to od razu do prawnika. On Ci powie co robić. Policja to raczej później, ale mogę się mylić.

[patusiaa23]

Mieszka pod innym adresem, więc powodzenia w szukaniu go przez komornika, jak już za 2 lata ta podstawę do egzekucji dostaniesz.



Idź do prawnika

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Słuchaj, mnie też się z tobą dobrze pisze, to weź mi kredyt co.

[Paulka_123]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87404546]Jeśli to serio na serio, to od razu do adwokata. On Ci powie co robić. Policja to raczej później, ale mogę się mylić.[/QUOTE]


Poważnie pytam. Naprawdę nie jestem żadnym trolem. Po prostu zaufałam, uwierzyłam w zapewnienia o umowie itd.

[lubiekielbase]

Napisane przez patusiaa23

Mieszka pod innym adresem, więc powodzenia w szukaniu go przez komornika, jak już za 2 lata ta podstawę do egzekucji dostaniesz.



Idź do prawnika

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Słuchaj, mnie też się z tobą dobrze pisze, to weź mi kredyt co.

To raczej było w stylu 'jesteśmy tylko fwb, ale jak wezmę na niego kredyt to mnie pokocha'...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[korabrzozy]

Jak to "mieszka pod innym adresem niż w dowodzie" ? Są jeszcze dowody z adresem?

[Ellen_Ripley]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87404546]Jeśli to serio na serio, to od razu do adwokata. On Ci powie co robić. Policja to raczej później, ale mogę się mylić.[/QUOTE]

Tak, prawnik, bo policja się tu na razie znamion przestępstwa nie dopatrzy.

[Paulka_123]

Napisane przez korabrzozy

Jak to "mieszka pod innym adresem niż w dowodzie" ? Są jeszcze dowody z adresem?

A nie sorry nie ma na dowodzie adresu. Teraz patrzę.W sensie,że inny adres zameldowania niż zamieszkania

[elvegirl]

Napisane przez korabrzozy

Jak to "mieszka pod innym adresem niż w dowodzie" ? Są jeszcze dowody z adresem?

Są, nie ma obowiązku wymiany przed upływem terminu ważności dowodu.




Autorko, porada prawna, więcej tu nie można doradzić.

[patusiaa23]

Jak duży to kredyt?

[lubiekielbase]

Jak nie trolololo to mam tylko nadzieje, że wzięłaś jakoś dużo tych pieniędzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paulka_123]

10 tysięcy, na 4 lata po 370 zł.

Mam nie daleko siebie prawnika, chyba zaraz tam podejdę się zapytać.
Napisałam do tego kolesia smsa, żeby sprawdzić czy odpowie, ale godzine cisza. Więc chyba już mam pewność,że nie nabrałam..

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Paulka_123

Poważnie pytam. Naprawdę nie jestem żadnym trolem. Po prostu zaufałam, uwierzyłam w zapewnienia o umowie itd.

No ale nawet jeśli umowa dobra... To co Cię podkusiło żeby brać kredyt dla obcego faceta? Jeszcze bym zrozumiał pożyczyć coś, pomóc niematerialnie itp. Ale kredyt?

Napisane przez korabrzozy

Jak to "mieszka pod innym adresem niż w dowodzie" ? Są jeszcze dowody z adresem?

Oczywiście że są. Poza tym zameldowanie/zamieszkanie może mieć różne (pomijając że i tak by podał fałszywe).

[patusiaa23]

Dla mnie to kosmos, że twoim głównym problemem z pierwszego posta, jest to, że koleś nie chce się spotykać. Będzie Ci naprawdę ciężko w życiu jak się nie ogarniesz

[Paulka_123]

Napisane przez patusiaa23

Dla mnie to kosmos, że twoim głównym problemem z pierwszego posta, jest to, że koleś nie chce się spotykać. Będzie Ci naprawdę ciężko w życiu jak się nie ogarniesz

Bo do tej pory wierzyłam,że mnie nie oszukał...

[elvegirl]

Napisane przez Paulka_123

Mam nie daleko siebie prawnika, chyba zaraz tam podejdę się zapytać.

Koniecznie. Nawet jeśli on się jednak odezwie, jeśli zdecyduje się spłacać i wszystko będzie ok, to trzeba znać swoje prawa i obowiązki w takiej sytuacji.

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

Napisane przez Paulka_123

Bo do tej pory wierzyłam,że mnie nie oszukał...

Serio - JAK można być tak naiwnym?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Keket]

Wiesz, dowód można mieć fałszywy, a mieszkanie wynająć na krótko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez elvegirl

Koniecznie. Nawet jeśli on się jednak odezwie, jeśli zdecyduje się spłacać i wszystko będzie ok, to trzeba znać swoje prawa i obowiązki w takiej sytuacji.

Raz może mu się chcieć, a za moment nie. Autorka musiałaby mieć przez najbliższe 4 lata oczy wokół głowy, czy pan tym razem zapłaci, czy nie (bo przecież do spłacenia tak naprawdę jest grubo ponad 10 tysięcy). O ile to nie trololollo (90%), to wpakowała się koncertowo w trudną sytuację na kilka lat. Najprawdopodobniej będzie niestety lżejsza o kilkanaście tysięcy złotych.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Ellen_Ripley

Raz może mu się chcieć, a za moment nie. Autorka musiałaby mieć przez najbliższe 4 lata oczy wokół głowy, czy pan tym razem zapłaci, czy nie (bo przecież do spłacenia tak naprawdę jest grubo ponad 10 tysięcy). O ile to nie trololollo (90%), to wpakowała się koncertowo w trudną sytuację na kilka lat. Najprawdopodobniej będzie niestety lżejsza o kilkanaście tysięcy złotych.

Jeśli pisze prawdę to o niecałe 18k będzie biedniejsza. Fajne wakacje by za to miała

Nie wierzę że takie coś występuje w naturze. Tym bardziej w dzisiejszych czasach gdzie jest internet, media, takie historie są znane przecież. I jeszcze OK gdyby go znała długo, zakochała się, bywa. Ale po miesiacu? Zero refleksji? Od razu dokumenty? No nie, nie mogę.

[elvegirl]

Napisane przez Ellen_Ripley

Raz może mu się chcieć, a za moment nie.

No dlatego jej napisałam, że tak czy siak do prawnika się udać trzeba. Cholera wie czy w ogóle ta ich umowa jest w jakikolwiek sposób wiążąca.

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87404721]
Nie wierzę że takie coś występuje w naturze. [/QUOTE]
Niestety występuje. Możliwe że troll, ale warto i takie tematy poruszać.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez flyingcrows

Wzielas kredyt dla gościa, którego znasz miesiąc????
Który nie pozwala Ci nawet do siebie napisać?

No nie uwierzę...

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Ja pierd... co za dziewczyna.

[cooralinka]

załatwił co chciał załatwić i Cię olał moim zdaniem dałaś się zwyczajnie wykorzystac

[Ellen_Ripley]

Napisane przez elvegirl

No dlatego jej napisałam, że tak czy siak do prawnika się udać trzeba. Cholera wie czy w ogóle ta ich umowa jest w jakikolwiek sposób wiążąca.
(...)

Elve, ale nawet jeżeli nie jest, to przecież dała mu już te pieniądze (i tyle go widziała). Co jej nawet po stwierdzeniu, że umowa jest nie taka, skoro nie ma pieniędzy, za to ma (ona, nie on) podpisaną umowę z bankiem. Spłacać i tak musi.

[Paulka_123]

Napisane przez elvegirl

No dlatego jej napisałam, że tak czy siak do prawnika się udać trzeba. Cholera wie czy w ogóle ta ich umowa jest w jakikolwiek sposób wiążąca.

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------


Niestety występuje. Możliwe że troll, ale warto i takie tematy poruszać.

Umowa jest ważna. Byłam u prawnika. Akurat zaraz obok mnie jest kancelaria, więc poszłam od razu. Jeśli nie będzie spłacał mam się udać do sądu. Ale umowa jest ważna.


Napisał, że może się dopiero w niedziele spotkać, bo ma dużo pracy w tym tygodniu. Trochę dziwne, że aż tak, ale dobra zobaczymy...


I napisałam na forum bo po prostu myślałam, że coś poradzicie a nie będzie samo gadanie, że troll i nie miłe komentarze, jakbym była jakaś upośledzona.

[patusiaa23]

No życiowo trochę jesteś, a porady dostałas jak najlepsze, bo bez nich dalej byś myślała, że milczacy facet to twoj jedyny problem

[elvegirl]

Napisane przez Ellen_Ripley

Elve, ale nawet jeżeli nie jest, to przecież dała mu już te pieniądze (i tyle go widziała). Co jej nawet po stwierdzeniu, że umowa jest nie taka, skoro nie ma pieniędzy, za to ma (ona, nie on) podpisaną umowę z bankiem. Spłacać i tak musi.

To jej po tym stwierdzeniu, że jeśli by się dowiedziała, że umowa jest bez podstawy prawnej, to może sobie nią ewentualnie tyłek podetrzeć. Jednak nawet w kijowej sytuacji warto jest wiedzieć dokładnie na czym się stoi, jakie się ma w razie czego możliwości i czy w ogóle się je ma.

Napisane przez Paulka_123

Umowa jest ważna. Byłam u prawnika. Akurat zaraz obok mnie jest kancelaria, więc poszłam od razu. Jeśli nie będzie spłacał mam się udać do sądu. Ale umowa jest ważna.

No i to już jest coś w tym wszystkim.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez Paulka_123

Umowa jest ważna. Byłam u prawnika. Akurat zaraz obok mnie jest kancelaria, więc poszłam od razu. Jeśli nie będzie spłacał mam się udać do sądu. Ale umowa jest ważna.


Napisał, że może się dopiero w niedziele spotkać, bo ma dużo pracy w tym tygodniu. Trochę dziwne, że aż tak, ale dobra zobaczymy...


I napisałam na forum bo po prostu myślałam, że coś poradzicie a nie będzie samo gadanie, że troll i nie miłe komentarze, jakbym była jakaś upośledzona.

No zachowałaś się jak upośledzona, więc nie oczekuj głaskania po główce. Porady dostałaś .


Po prostu w głowie się nie mieści , że można odpierdzielić coś takiego. Temat do perełek wizażu.