Palma się święci, kicają zajączki, a TŻciki całują nas w rączki - PM 2011, cz.13

[kaska87]

Napisane przez T'ai

po prostu szczerze jak zwykle
bo ciągle wypisujesz że nie masz kasy i P ci musi książki i ciuchy kupować, więc zdziwiłam się skąd masz żeby odkładać

bo nie mam kasy, albo mogę sobie coś kupić, albo odłożyć nie ma na to

P. nie musi mi nic kupować, jak chce to to robi ja go nie proszę o to

[ma.ko]

Napisane przez T'ai

a widzisz a mi moi kochani rodzice szkołę opłacili
jestem im wdzięczna bardzo

A fajnie
U mnie niestety była taka sytuacja finansowa, że i mój brat i ja żeby stuiować musieliśmy iść do pracy.

[MiciaKicia]

Napisane przez T'ai

a widzisz a mi moi kochani rodzice szkołę opłacili
jestem im wdzięczna bardzo

mi tez szkołę będą opłacac. Tata powiedział, ze taki wydatek to dla niego przyjemność

Napisane przez elunka88

Ej, leniu, weź wymyśl coś swojego

hehhe nie chcialam sie po prostu powtarzac

[T'ai]

Napisane przez kaska87

bo nie mam kasy, albo mogę sobie coś kupić, albo odłożyć nie ma na to

P. nie musi mi nic kupować, jak chce to to robi ja go nie proszę o to

jak zwykle ładna odpowiedź, pasująca akurat do sytuacji
dobra mniejsza o to, nie chce mi się denerwować

[kaska87]

Napisane przez MiciaKicia

mi tez szkołę będą opłacac. Tata powiedział, ze taki wydatek to dla niego przyjemność

fajnie i co myślałaś już na jaką uczelnię iść

[mabi84]

Napisane przez hania207

zgadzam sie z tym co napisałas

Mabi a to u Was to wyglada tak , że on powie nie i koniec tematu...
a ty sie juz nie liczysz? tym bardziej że masz naprawdę konkretne argumenty .
Wnioskuje że jego mama jest sama ? Więc pewnie miło by jej było odwiedzić Was niż siedzeć samej w domu....

tak teściowa jest wdową, sama to może nie będzie bo Tż ma dużą rodzinę ale wszyscy bracia dorośli itd. Tych argumentów mu tym razem nie przedstawiałam. Jak usłyszałam odmowę to mi się po prostu odechciało dalej gadac "do słupa"

Napisane przez ma.ko

elunka a może to tk działa, że im starszy tym gbardziej głupi, z moim tak jest

dzięki za pocieszenie

dobra starczy na ten temat, idę do dyrektorki przedszkola dowiedziec się kolejnych "rewelacji" w sprawie stażu byłam już dziś ale jej nie było-intendentka mi powiedziała że p.dyrektor poszła z dziecmi na wycieczkę, a ja ją spotkałam po 15min w sklepie ogrodniczym

[madzius90]

Napisane przez hania207

własnie dzwonili ze obrączki są już do przymiarki

więc czeka nas po Świetach wycieczka do Krakowa

super


Poszłam do łazienki i plaster mi się odkleił pierwszy raz zdarzyło mi się coś takiego, zawsze dobrze się trzymał ale opanowałam sytuację i się przykleił skubany niech wytrzyma do piątku dobrze, że do klopa nie wpadł

[MiciaKicia]

Napisane przez kaska87

fajnie i co myślałaś już na jaką uczelnię iść

nooo pisałam wczoraj że wybralam Wyższą Szkołę Filologiczną we Wrocku siedziałam wczoraj pół dnia i uczelnie oglądałam w necie hehe

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Napisane przez madzius90

super


Poszłam do łazienki i plaster mi się odkleił pierwszy raz zdarzyło mi się coś takiego, zawsze dobrze się trzymał ale opanowałam sytuację i się przykleił skubany niech wytrzyma do piątku

o kurde.. a jak Ci sie odklei i nawet nie zauwazysz czy cus to wtedy nie jestes juz tak bardzo zabezpieczona jak wtedy gdy sie mocno skóry trzyma .. ? Tak to dziala? maaaatko :P

[elunka88]

Napisane przez ma.ko

elunka a może to tk działa, że im starszy tym gbardziej głupi, z moim tak jest

Weź nie strasz bo mój 28 kończy w tym roku

Napisane przez T'ai

a widzisz a mi moi kochani rodzice szkołę opłacili
jestem im wdzięczna bardzo

FajnieCi

Napisane przez MiciaKicia

hehhe nie chcialam sie po prostu powtarzac

Wiem Micia, ale Ty się znasz na żartach to mówię czasem głupoty

[hania207]

[QUOTE=kaska87;18258034

super, ale szybko się z tym uwineli, chyba nie całe 2 tygodnie
[/QUOTE]

nie no od 13 marca do dzisiaj wiec troszkę dłużej...
juz sie nawet zaczynałam martwic czeemu tak długo sie nie odzywają

[kaska87]

Napisane przez madzius90

Poszłam do łazienki i plaster mi się odkleił pierwszy raz zdarzyło mi się coś takiego, zawsze dobrze się trzymał ale opanowałam sytuację i się przykleił skubany niech wytrzyma do piątku dobrze, że do klopa nie wpadł

jak to się odkleił, cały odpadł

Napisane przez MiciaKicia

nooo pisałam wczoraj że wybralam Wyższą Szkołę Filologiczną we Wrocku siedziałam wczoraj pół dnia i uczelnie oglądałam w necie hehe

gratulacje wyboru

[madzius90]

Napisane przez MiciaKicia

nooo pisałam wczoraj że wybralam Wyższą Szkołę Filologiczną we Wrocku siedziałam wczoraj pół dnia i uczelnie oglądałam w necie hehe

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------


o kurde.. a jak Ci sie odklei i nawet nie zauwazysz czy cus to wtedy nie jestes juz tak bardzo zabezpieczona jak wtedy gdy sie mocno skóry trzyma .. ? Tak to dziala? maaaatko :P

Jeżeli szybko się go naklei z powrotem to nie ma raczej ryzyka
chociaz nawet nie wiem kiedy teraz będziemy mieli okazję na
więc chyba nic mi nie grozi

Kaska cały przyczepił się do majtasów ale przykleiłam go szybko.

[ma.ko]

Mabi to miał być żart głupi

[MiciaKicia]

Napisane przez elunka88

Wiem Micia, ale Ty się znasz na żartach to mówię czasem głupoty

nooooooooooooooooooo

Napisane przez kaska87

gratulacje wyboru

dzieki teraz trzymac kciuki zebym sie dostala haha choc dopiero 15 kwietnia skadam papierki

[kaska87]

Napisane przez MiciaKicia

dzieki teraz trzymac kciuki zebym sie dostala haha choc dopiero 15 kwietnia skadam papierki

no to trzymam mocno na pewno się uda

[hania207]

Micia oczywiście że bedziemy trzymac

[mabi84]

Napisane przez elunka88

Mabi to Wy chcecie być parą ale nie bywać u siebie, być jego dziewczyną z myślą że ma to gdzieś co dla Ciebie ważne?

ależ my bywamy u siebie, jakby mogło byc inaczej nie rozumiem?
Powiem Wam tylko czym różnią się te spotkania. Jak Tż przyjeżdża do mnie to faktycznie przyjeżdża "tylko do mnie", widzi 4 ściany mojego pokoju i tyle. A jak ja jadę do niego to spotykam się z całą jego rodziną, kto aktualnie jest w domu-gadamy, jemy wspólne posiłki itd. Więc nie mogę powiedziec że jadę "tylko do niego"

[bambusiek]

Napisane przez lusesita23

dostalam kase w koncu:j upi:

b vvvvvkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk kkkkkkkkkkkkkkkk

a to mik napisal tez sie cieszy

Napisane przez niunia32

aaa zapomniałam się pochwalić, Adam dostał pracę!!! jutro ma szkolenie bhp

Napisane przez elunka88

Życie to takie zagmatwane, Ty nie odkładasz na wesele, a ja tak. Ja nie odkładam na mieszkanie a Ty tak. Nie może być tak że każdy jest milionerem i ma na wszystko

No ja muszę odłożyć i na ślub i na mieszkanie, bo nie zamierzam prosić rodziców o kasę.
Dla mnie istota wyprawiania ślubu i wesela przez rodziców jest nie do przyjęcia skoro wiem, że dla nich byłby to ogromny kłopot.
No, ale mam skończone studia, pracę i odłożoną kasę na ślub i część remontu. Jeśli nie dozbieramy reszty, to się pomyśli o kredycie.
A od rodziców nie oczekuję nic, poza obecnością na ślubie

Napisane przez hania207

własnie dzwonili ze obrączki są już do przymiarki

Super

Napisane przez ma.ko

A fajnie
U mnie niestety była taka sytuacja finansowa, że i mój brat i ja żeby stuiować musieliśmy iść do pracy.

Dokładnie
Odkąd zaczęłam w ogólniaku pracować nie wołałam od rodziców o kasę

[MiciaKicia]

Napisane przez kaska87

no to trzymam mocno na pewno się uda

Napisane przez hania207

Micia oczywiście że bedziemy trzymac

[mabi84]

Napisane przez ma.ko

Mabi to miał być żart głupi

ok ja się nie gniewam dziś mój gniew jest skierowany gdzie indziej

[elunka88]

Mabi weź Ty z nim pogadaj porządnie! Bo się mega nie fajnie zrobi w końcu. Nie pogadacie, on oleje temat, a potem sprawa i tak wróci....Ze zdwojoną mocą

[T'ai]

Napisane przez bambusiek

No ja muszę odłożyć i na ślub i na mieszkanie, bo nie zamierzam prosić rodziców o kasę.
Dla mnie istota wyprawiania ślubu i wesela przez rodziców jest nie do przyjęcia skoro wiem, że dla nich byłby to ogromny kłopot.
No, ale mam skończone studia, pracę i odłożoną kasę na ślub i część remontu. Jeśli nie dozbieramy reszty, to się pomyśli o kredycie.
A od rodziców nie oczekuję nic, poza obecnością na ślubie

Odkąd zaczęłam w ogólniaku pracować nie wołałam od rodziców o kasę

kurcze trochę mi łyso przy tobie
ale 1,5 roku zarabiałam 450 zł więc tylko na wyprawy do Torunia mi styknęło, z tego co pamiętam rata była ok. 550 na miesiąc
a potem to dawałam radę kupić tylko sobie ciuchy, kosmetyki, paliwo i przeżyć w Toruniu

[hania207]

Ta`i to gdzie ty pracowałaś że tak mało?

[lusesita23]

jestem na chwile, maly spi...wiec przyszlam do domu z nim i spi w ogrodku a ja przpeisuje projekt.nadrobilam Was,ale odpisywac bede pozniej

widze,ze rozmawiacie o odkloadniu...ja tez nie wiedzialam,ze z 300zl mozna sie utryzmac i jeszcz eodkladac jednak mozna teraz mam prawie tysiac i nie wiem co z tym zsrobicjakos teraz mi szkoda cos kupic;p na razie kupilam gatki i jajca dla mamy na swieta

[kaska87]

Napisane przez lusesita23

jestem na chwile, maly spi...wiec przyszlam do domu z nim i spi w ogrodku

on sobie śpi w ogródku pewnie macie ciepło i słonecznie, a ja tutaj deszcz mam

[T'ai]

Napisane przez hania207

Ta`i to gdzie ty pracowałaś że tak mało?

przepraszam źle napisałam 450 miałam przez pół roku na stażu
a później 600zł na rękę przez 1,5 (tak płacił urząd skarbowy)
i to stykało na moje potrzeby + weekendy w toruniu

więc jakbym płaciła sama za szkołę to rodzice musieli by mi dać na bilety, ciuchy, paliwo, jedzenie, na każdą pierdołę

[ma.ko]

Napisane przez MiciaKicia

nooooooooooooooooooo

dzieki teraz trzymac kciuki zebym sie dostala haha choc dopiero 15 kwietnia skadam papierki

jasne, że będziemy

Napisane przez bambusiek

: No ja muszę odłożyć i na ślub i na mieszkanie, bo nie zamierzam prosić rodziców o kasę.
Dla mnie istota wyprawiania ślubu i wesela przez rodziców jest nie do przyjęcia skoro wiem, że dla nich byłby to ogromny kłopot.
No, ale mam skończone studia, pracę i odłożoną kasę na ślub i część remontu. Jeśli nie dozbieramy reszty, to się pomyśli o kredycie.
A od rodziców nie oczekuję nic, poza obecnością na ślubie


Dokładnie
Odkąd zaczęłam w ogólniaku pracować nie wołałam od rodziców o kasę

Nasi rodzicesię uparli, że zapłaą za wesele. Gdyby nie to, to byśmy zrobili tylko skromne przyjęcie dla najbliższej rodziny.
Ale fakt, jak człowiek musi się wszystkiego am dorobić, to o wiele bardziej szanuje pieniądze.

A ja niedługo pożrę zapiekankę

[madzius90]

Napisane przez MiciaKicia

dzieki teraz trzymac kciuki zebym sie dostala haha choc dopiero 15 kwietnia skadam papierki

oczywiście, że będę trzymać

Napisane przez bambusiek

A od rodziców nie oczekuję nic, poza obecnością na ślubie

ja też chociaż rodzice zaoferowali się, że nam pomoga, ale ja chcę od nich żadnych pieniędzy. jakoś mi niezręcznie byłoby brać od nich pieniądze

Napisane przez elunka88

Mabi weź Ty z nim pogadaj porządnie! Bo się mega nie fajnie zrobi w końcu. Nie pogadacie, on oleje temat, a potem sprawa i tak wróci....Ze zdwojoną mocą

racja


Byłam w urzędzie zaniosłam tylko obecności, bo od rana proszę o opinię i sprawozdanie i doprosić się nie mogę
I jutro znowu będę musiała iść do tego głupiego urzędu
Jeszcze na sam koniec mnie wkurzają

[ma.ko]

Kaska u mnie też leje
T'ai tez pamietam czasy staży, tylko jak ja byłam na stażu to płacili 415 zł, a ja za szkołę płaciłam 395 i dawałam rade lepiej finansowo niż teraz.

[MiciaKicia]

Napisane przez ma.ko

A ja niedługo pożrę zapiekankę

podziel się
choc jestem po 3 posiłkach obiadowych