Chyba sama nie wiem, czego chcę... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-03-03, 13:45   #31
Lapis_Lazuli
Rozeznanie
 
Avatar Lapis_Lazuli
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 929
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Nie musicie przeciez iśc razem na ten koncert, nie widzę problemu.
Lapis_Lazuli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 13:51   #32
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
Swojego na pewno nie zwrócę. Raz, że nie można, dwa, że bardzo zależy mi na samym koncercie.
No to jak napisałam (i kilka innych osób): idź, ale nie wymusza to przecież na Tobie jakiegoś kontaktu z nim. Tak naprawdę nie ma problemu.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 15:16   #33
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
Trochę też lipa się stała, bo zdążyliśmy kupić sobie bilety na koncert, którym ma być za 3 miesiące. Chyba trochę za daleko wyszliśmy w przyszłość...
Ty jak widać zawsze znajdziesz wymówkę, żeby nie zrywać z nim kontaktu. Nie musisz z nim iść tam za rączkę, to, że będziecie przez chwilę w jednym pomieszczeniu/przestrzeni nie oznacza od razu, że musicie się przyjaźnić
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 16:51   #34
kwitnacybez
⊰⠀klara. ♡
 
Avatar kwitnacybez
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 151
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Ale swoją drogą, to nie wiem, czemu ja nie potrafię sobie znaleźć chłopaka. Moje koleżanki nie mają takich problemów. Zrywają z jednym i znajdują sobie zaraz kolejnego. I już nie wiem, czy ja nie mam szczęścia, za bardzo wybrzydzam czy jestem po prostu jakimś odrzutem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
Ale swoją drogą, to nie wiem, czemu ja nie potrafię sobie znaleźć chłopaka. Moje koleżanki nie mają takich problemów. Zrywają z jednym i znajdują sobie zaraz kolejnego. I już nie wiem, czy ja nie mam szczęścia, za bardzo wybrzydzam czy jestem po prostu jakimś odrzutem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
I nie chodzi mi o to, że z tym konkretnym się nie udało, tylko ogólnie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kwitnacybez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 16:54   #35
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
Ale swoją drogą, to nie wiem, czemu ja nie potrafię sobie znaleźć chłopaka. Moje koleżanki nie mają takich problemów. Zrywają z jednym i znajdują sobie zaraz kolejnego. I już nie wiem, czy ja nie mam szczęścia, za bardzo wybrzydzam czy jestem po prostu jakimś odrzutem...
(...)
Ale to jest takie super? Imponuje Ci to?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 17:02   #36
kwitnacybez
⊰⠀klara. ♡
 
Avatar kwitnacybez
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 151
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Ale to jest takie super? Imponuje Ci to?
Nie tyle co imponuję, co zazdroszczę im, że mają łatwość w nawiązywaniu bliskich relacji z chłopakami. Ja randkowałam z wieloma i w sumie to żaden mi nie pasował, w żadnym się nie zauroczyłam. Aż czasami się boję, że nigdy nikogo sobie nie znajdę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kwitnacybez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 17:07   #37
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
Nie tyle co imponuję, co zazdroszczę im, że mają łatwość w nawiązywaniu bliskich relacji z chłopakami. Ja randkowałam z wieloma i w sumie to żaden mi nie pasował, w żadnym się nie zauroczyłam. Aż czasami się boję, że nigdy nikogo sobie nie znajdę.
Ale sama widzisz, że to mało trwałe i przelotne relacje. Przerobienie 20 chłopaków wcale kogoś nie przybliża do poznania kogoś na serio, z kim się spędzi dłuższy czas. To dobrze, że nie wiążesz się z nikim na siłę.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-03-03, 17:09   #38
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
Ale swoją drogą, to nie wiem, czemu ja nie potrafię sobie znaleźć chłopaka. Moje koleżanki nie mają takich problemów. Zrywają z jednym i znajdują sobie zaraz kolejnego. I już nie wiem, czy ja nie mam szczęścia, za bardzo wybrzydzam czy jestem po prostu jakimś odrzutem...
Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
Ale swoją drogą, to nie wiem, czemu ja nie potrafię sobie znaleźć chłopaka
Może dlatego, że czuć od Ciebie desperację? Bo może trącisz desperacją, a jeśli tak jest to przykro mi, ale takie rzeczy da się wyczuć z promieni nawet kilometrów...

Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
Zrywają z jednym i znajdują sobie zaraz kolejnego.
Takie zachowanie pokazuje niedojrzałość. Ale co możesz o tym wiedzieć? Jeśli przykładowo masz 21 lat to jesteś bardzo młodziutka i nie masz jeszcze pojęcia o związkach. Takie pierwsze miłości to równie dobrze też mogą być jak w gimnazjum, chłopak na tydzień, a potem kolejny. Pisze "może" bo nie wiem jak do tego podchodzisz, ale jeśli nie masz doświadczeń w tej materii to tak to może wyglądać.

To co robią Twoje koleżanki zdecydowanie nie jest warte uwagi czy imponowania. Może im podświadomie zazdrościsz, że one trafiają na wg Ciebie "fajnych i normalnych" i mają powodzenie, a Ty nie.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś.
2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.

Edytowane przez MsN
Czas edycji: 2021-03-03 o 17:11
MsN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 17:13   #39
kwitnacybez
⊰⠀klara. ♡
 
Avatar kwitnacybez
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 151
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez MsN Pokaż wiadomość
Może dlatego, że czuć od Ciebie desperację? Bo może trącisz desperacją, a jeśli tak jest to przykro mi, ale takie rzeczy da się wyczuć z promieni nawet kilometrów...


Takie zachowanie pokazuje niedojrzałość. Ale co możesz o tym wiedzieć? Jeśli przykładowo masz 21 lat to jesteś bardzo młodziutka i nie masz jeszcze pojęcia o związkach. Takie pierwsze miłości to równie dobrze też mogą być jak w gimnazjum, chłopak na tydzień, a potem kolejny. Pisze "może" bo nie wiem jak do tego podchodzisz, ale jeśli nie masz doświadczeń w tej materii to tak to może wyglądać.

To co robią Twoje koleżanki zdecydowanie nie jest warte uwagi czy imponowania. Może im podświadomie zazdrościsz, że one trafiają na wg Ciebie "fajnych i normalnych" i mają powodzenie, a Ty nie.
Jaka desperacja jak odrzuciłam wszystkich chłopaków, z krótkim randkowałam? Oni byli bardzo zaangażowani, chcieli związku, a ja nie.

Powodzenie to ja akurat mam. Chętnych na randki ze mną było kupa. Ale co z tego jak żaden mi nie pasował.

To już nie pierwszy raz, jak widzę, że Twoje wypowiedzi na tym forum są trochę nieadekwatne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kwitnacybez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 17:16   #40
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
(...)
Powodzenie to ja akurat mam. Chętnych na randki ze mną było kupa. Ale co z tego jak żaden mi nie pasował.
(...)
I okej. Przecież nie wszyscy muszą Ci pasować. Może ten procent jest u Ciebie mniejszy, niż u innych a może po prostu chcą umawiać się z Tobą głównie faceci, którzy tak naprawdę do Ciebie nie pasują. Możliwe, że Twoje koleżanki tak właśnie wchodzą w relacje - że ci ich faceci też im czasami średnio pasują a one i tak decydują się na związek. Bo troszkę nie chce mi się wierzyć w to trafianie raz za razem w faceta, który w pełni odpowiada. Jakby tak było, to by tak co chwilę tych chłopaków nie zmieniały.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 17:24   #41
kwitnacybez
⊰⠀klara. ♡
 
Avatar kwitnacybez
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 151
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
I okej. Przecież nie wszyscy muszą Ci pasować. Może ten procent jest u Ciebie mniejszy, niż u innych a może po prostu chcą umawiać się z Tobą głównie faceci, którzy tak naprawdę do Ciebie nie pasują. Możliwe, że Twoje koleżanki tak właśnie wchodzą w relacje - że ci ich faceci też im czasami średnio pasują a one i tak decydują się na związek. Bo troszkę nie chce mi się wierzyć w to trafianie raz za razem w faceta, który w pełni odpowiada. Jakby tak było, to by tak co chwilę tych chłopaków nie zmieniały.
Porównałam liczbę moich matchy na Tinderze z liczbą matchy, jakie mają moje koleżanki. Nie żebyśmy popisywały się przed sobą liczbami, ale po prostu wyszło w rozmowie. Ja miałam ponad 300 matchy (nie, nie przesuwałam wszystkich jak leci), druga koleżanka trochę ponad 100, a trzecia 20. I one poznajdywały sobie tych jednych, a ja nie. Naprawdę nie wiem, czemu nikt z tylu ludzi mi nie pasował.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kwitnacybez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-03-03, 17:24   #42
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Ale to jest takie super? Imponuje Ci to?
Przejrzyj sobie poprzednie wątki autorki, wszystko wykasowała i poedytowała, ale są dalej zacytowane przez innych. Dziewczyna ma 19 lat i jakieś nierozwiązane problemy psychiczne i emocjonalne, m.in. dotyczące właśnie braku znajomych i chłopaka.

Też mnie zastanawia co to za 'osiągnięcie' biorąc pod uwagę anegdotę o koleżance, która weszła w związek z chłopakiem na trzeciej randce, bo zainwestował w kwiaty Tak to nietrudno znaleźć chłopaka z dnia na dzień

Nic dziwnego, że jak złapała z kimś jakiś bliższy kontakt, to teraz będzie się rękami i nogami zapierać, byleby tylko go utrzymać przy sobie, nawet jak bez jej zgody koleś ją obmacuje... Niebezpieczne i przykre. Napisałabym, żebyś poszła do psychoterapeuty, ale wiem, że i tak nie pójdziesz, tylko za miesiąc znowu skręcisz nowy wątek.

I tak, jesteś zdesperowana jak 150 patrząc po tamtych wątkach, zresztą nawet tutaj, na siłę chcesz się przyjaźnić z typem, który chce Ciebie po prostu przelecieć i nie rozumie słowa 'nie', bo ma Ciebie gdzieś. Ale dalej będziesz się go trzymać jak rzep psiego ogona, bo fajnie się z nim gada i poznaliście się, to musicie być razem
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 17:28   #43
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
Kurczę... A ja go naprawdę polubiłam, tak po prostu, tak po ludzku. Nie wiem, czy czy chciał mnie wtedy zaliczyć, bardziej wyglądało mi to na bardzo nieudolną próbę okazania sympatii. Ale mogę się mylić, nigdy nie mam pewności, co komuś może siedzieć w głowie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Facet ewidentnie się do ciebie dobierał. Gdyby to było nieudolne pokazanie sympatii to byś się chyba nie bała? Ja w ogóle nie rozumiem po co spotykałaś się z nim i to w jego domu. Koleś pomyślał pewnie,że będzie miał łatwy seks i się nakręcił. Zresztą nie wiem jak można o kimś kogo zna się tak krótko mówić, że jest kolega i jeszcze wesoło chodzić do jego domu. Tak na prawdę ty go nie znasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
To co ja powinnam zrobić w tej sytuacji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jeśli nie zależy ci na seksie z nim (jemu chyba tylko o to chodzi) to zakończ znajomość. Raczej dobrymi kolegami spotykającymi się na oglądanie filmu nie będziecie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
sierpień 2017
💍30.01.2021💍
26.08.2023
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 17:29   #44
kwitnacybez
⊰⠀klara. ♡
 
Avatar kwitnacybez
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 151
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez parallel_roads Pokaż wiadomość
Przejrzyj sobie poprzednie wątki autorki, wszystko wykasowała i poedytowała, ale są dalej zacytowane przez innych. Dziewczyna ma 19 lat i jakieś nierozwiązane problemy psychiczne i emocjonalne, m.in. dotyczące właśnie braku znajomych i chłopaka.

Też mnie zastanawia co to za 'osiągnięcie' biorąc pod uwagę anegdotę o koleżance, która weszła w związek z chłopakiem na trzeciej randce, bo zainwestował w kwiaty Tak to nietrudno znaleźć chłopaka z dnia na dzień

Nic dziwnego, że jak złapała z kimś jakiś bliższy kontakt, to teraz będzie się rękami i nogami zapierać, byleby tylko go utrzymać przy sobie, nawet jak bez jej zgody koleś ją obmacuje... Niebezpieczne i przykre. Napisałabym, żebyś poszła do psychoterapeuty, ale wiem, że i tak nie pójdziesz, tylko za miesiąc znowu skręcisz nowy wątek.

I tak, jesteś zdesperowana jak 150 patrząc po tamtych wątkach, zresztą nawet tutaj, na siłę chcesz się przyjaźnić z typem, który chce Ciebie po prostu przelecieć i nie rozumie słowa 'nie', bo ma Ciebie gdzieś. Ale dalej będziesz się go trzymać jak rzep psiego ogona, bo fajnie się z nim gada i poznaliście się, to musicie być razem
*20 lat

Byłam u psychoterapeuty.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kwitnacybez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 17:32   #45
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
Porównałam liczbę moich matchy na Tinderze z liczbą matchy, jakie mają moje koleżanki. Nie żebyśmy popisywały się przed sobą liczbami, ale po prostu wyszło w rozmowie. Ja miałam ponad 300 matchy (nie, nie przesuwałam wszystkich jak leci), druga koleżanka trochę ponad 100, a trzecia 20. I one poznajdywały sobie tych jednych, a ja nie. Naprawdę nie wiem, czemu nikt z tylu ludzi mi nie pasował.
Miałaś na myśli "tych jedynych"? W tym wieku nie jest się w stanie tego stwierdzić. Związek dzisiaj jest, jutro go może nie być. Z perspektywy LAT można stwierdzić, czy dana relacja wyszła i była udana.

To może masz troszkę za szeroko ustawione kryteria i sama też machujesz byle kogo. Postaw na jakość, nie ilość. Możliwe, że te dziewczyny mają skonkretyzowane wymagania i oczekiwania.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 17:34   #46
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Skoro masz duże powodzenie, to nie masz się czymś martwić. Możesz sobie przebierać, poznawać facetów, w końcu kiedyś z kimś zaskoczy. Co mają powiedzieć dziewczyny, które nie mają powodzenia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 17:37   #47
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
*20 lat

Byłam u psychoterapeuty.
Jakim cudem skoro w czerwcu zeszłego roku miałaś podobno 18?

Byłaś, ale tak jak pisałaś, nie wyszło, bo Ci nie pasowało. Problemy jak widać zostały, samo się nie rozwiąże, w końcu stanie się Tobie na serio krzywda.

Być może nawet spowoduje ją ten koleś, który następnym razem jak do niego pójdziesz na film nie przestanie nawet jak mu powiesz 'nie'. A potem Ci jeszcze wmówi, że to w sumie Twoja wina, bo myślisz, że uległości, braku poczucia własnej wartości i desperacji nie czuć? Jesteś narażona na takich toksyków

Edytowane przez parallel_roads
Czas edycji: 2021-03-03 o 17:40
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 17:39   #48
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez parallel_roads Pokaż wiadomość
Jakim cudem skoro w czerwcu zeszłego roku miałaś podobno 18?

Byłaś, ale tak jak pisałaś, nie wyszło, bo Ci nie pasowało. Problemy jak widać zostały, samo się nie rozwiąże, w końcu stanie się Tobie na serio krzywda
Ach, coś kojarzę, że już kilka osób ją ostrzegało, że skończy się źle - trafi się jakiś agresywny debil nie rozumiejący słowa "nie" i...
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 17:46   #49
kwitnacybez
⊰⠀klara. ♡
 
Avatar kwitnacybez
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 151
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez parallel_roads Pokaż wiadomość
Jakim cudem skoro w czerwcu zeszłego roku miałaś podobno 18?

Byłaś, ale tak jak pisałaś, nie wyszło, bo Ci nie pasowało. Problemy jak widać zostały, samo się nie rozwiąże, w końcu stanie się Tobie na serio krzywda
Jestem 2001 rocznik, będę miała 20 urodziny za cztery miesiące.

Byłam drugi raz.

Ja naprawdę nie wiem, po co to teraz robisz, po co wyciągasz tutaj na forum sprawy sprzed tylu miesięcy. Żeby sobie poużywać z innymi osobami na forum?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Cytat:
Napisane przez parallel_roads Pokaż wiadomość
Być może nawet spowoduje ją ten koleś, który następnym razem jak do niego pójdziesz na film nie przestanie nawet jak mu powiesz 'nie'. A potem Ci jeszcze wmówi, że to w sumie Twoja wina, bo myślisz, że uległości, braku poczucia własnej wartości i desperacji nie czuć? Jesteś narażona na takich toksyków
Nie wybieram się więcej do jego domu, przeczytaj jeszcze raz uważnie pierwszy post, jak już nie pamiętasz, co napisałam.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kwitnacybez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-03-03, 18:37   #50
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
Jestem 2001 rocznik, będę miała 20 urodziny za cztery miesiące.

Byłam drugi raz.

Ja naprawdę nie wiem, po co to teraz robisz, po co wyciągasz tutaj na forum sprawy sprzed tylu miesięcy. Żeby sobie poużywać z innymi osobami na forum?

Nie wybieram się więcej do jego domu, przeczytaj jeszcze raz uważnie pierwszy post, jak już nie pamiętasz, co napisałam.
No, czyli masz 19 lat jak rozumiem.

Byłaś, ale czy pomogło? Ile miałaś spotkań? Czemu przerwałaś?

Piszę o tym, bo ma to związek z Twoim obecnym problemem. Takie masz powodzenie i w ogóle, a nie wiedzieć czemu dalej chcesz kolegować się z typem, który dotyka Cię bez Twojego entuzjazmu i ewidentnie kolegować się z Tobą nie chce i dość jasno to okazuje, ale Ty dalej koniecznie musisz się z nim dalej spotykać. No, coś tu jest nie tak. Po co chcesz się w ogóle dalej z nim kolegować skoro boisz się do niego iść do domu, bo jeszcze znowu zacznie się do Ciebie dobierać?

Nie wiem co jest w tym złego co ja robię, sama zakładałaś swoje wątki na publicznym forum, nie wyśmiewam przecież Twoich problemów.
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 18:54   #51
kwitnacybez
⊰⠀klara. ♡
 
Avatar kwitnacybez
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 151
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez parallel_roads Pokaż wiadomość
No, czyli masz 19 lat jak rozumiem.

Byłaś, ale czy pomogło? Ile miałaś spotkań? Czemu przerwałaś?

Piszę o tym, bo ma to związek z Twoim obecnym problemem. Takie masz powodzenie i w ogóle, a nie wiedzieć czemu dalej chcesz kolegować się z typem, który dotyka Cię bez Twojego entuzjazmu i ewidentnie kolegować się z Tobą nie chce i dość jasno to okazuje, ale Ty dalej koniecznie musisz się z nim dalej spotykać. No, coś tu jest nie tak. Po co chcesz się w ogóle dalej z nim kolegować skoro boisz się do niego iść do domu, bo jeszcze znowu zacznie się do Ciebie dobierać?

Nie wiem co jest w tym złego co ja robię, sama zakładałaś swoje wątki na publicznym forum, nie wyśmiewam przecież Twoich problemów.
Trzy miesiące chodziłam, nie pamiętam, ile to było dokładnie spotkań. Przerwałam, bo problem, z którym tam poszłam, został zażegnany.

Jaki ma związek?

Ja się jednak czuję trochę wyśmiewana w tym momencie. Nawet może bardziej ZAWSTYDZANA niż wyśmiewana. Wiesz co, na mnie nigdy nie działały tego typu metody. Bo u mnie zawsze kazanie się ogarnąć, terapie wstrząsowe i branie na huki przynosiło odwrotny efekt. A twoje wszystkie wypowiedzi póki co mają bardzo antypatyczny ton. Może to tylko moje odczucia, ale czuję się zawstydzana i wcale nie jest mi z tym fajnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kwitnacybez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 19:15   #52
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
Trzy miesiące chodziłam, nie pamiętam, ile to było dokładnie spotkań. Przerwałam, bo problem, z którym tam poszłam, został zażegnany.

Jaki ma związek?

Ja się jednak czuję trochę wyśmiewana w tym momencie. Nawet może bardziej ZAWSTYDZANA niż wyśmiewana. Wiesz co, na mnie nigdy nie działały tego typu metody. Bo u mnie zawsze kazanie się ogarnąć, terapie wstrząsowe i branie na huki przynosiło odwrotny efekt. A twoje wszystkie wypowiedzi póki co mają bardzo antypatyczny ton. Może to tylko moje odczucia, ale czuję się zawstydzana i wcale nie jest mi z tym fajnie.
A co z problemami, które opisywałaś tu pół roku temu? I które teraz trochę wychodzą?

Taki, że masz niskie poczucie własnej wartości i jesteś zdesperowana, żeby mieć chłopaka i/lub bliskiego przyjaciela, bo koleżanki już miały po kilku chłopaków i ciągle znajdują nowego, a Ty jeszcze nie miałaś i nie przeszkadza Ci nawet to, co ten koleś odwalił ani to, że się go teraz boisz. Ale dalej musisz dalej się z nim kolegować

Czemu czujesz się zawstydzana? Moje wypowiedzi są antypatyczne, ale na pewno nie w stosunku do Ciebie, lekko jadę ironią w przypadku koleżanek, o Tobie jedynie neutralnie piszę, że masz problemy i jesteś zdesperowana skoro dalej chcesz z nim mieć kontakt koleżeński, mimo że on tego nie chce i ma gdzieś Twoje emocje
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 19:28   #53
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Chce być fajna jak koleżanki + na złość mamie odmrożę sobie uszy + napisałam dobrze ostatni sprawdzian więc nie potrzebuję korków.

Tak się upominasz że już 2 z przodu w wieku ale wolisz uczepić się kogokolwiek żeby nie odstawać + pogrążać się w swoich problemach których istnienia masz świadomość bo ton odpowiedzi w wątku był niewystarczająco miły + terapia co powinna trwać z rok już zakończona bo jakiś jeden problem zażegnany (to nic że wychodzą kolejne mające te samo źródło.
powodzenia
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 19:32   #54
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
Liczę się z tym, że skoro jest tylko moim kolegą, to może w międzyczasie poznać dziewczynę, która będzie mu bardziej pasowała, z którą będzie miał więcej wspólnych tematów, albo będzie po prostu bardziej "przystępna" niż ja, tzn. nie będą jej przeszkadzały takie akcje z nachalnym przytulaniem. Liczę się również z tym, że może w każdej chwili wrócić do swojej byłej, skoro mają ze sobą wciąż kontakt. Nic ja na to nie poradzę. Zawistna nie jestem, jak znajdzie sobie kogoś, kto odwzajemni jego uczucia, to fajnie.

Dużo myślałam nad tą sytuacją i doszłam też do takiego wniosku, że pewnie gdyby tak bardzo, bardzo mi się podobał, to cieszyłabym się, że mnie obejmuje i się do mnie przytula, a skoro było to dla mnie niekomfortowe, to może to być powiedzenie czegoś.

Nie zamierzam podbijać sobie ego czyimś cierpieniem.

A tak btw, koleś dzisiaj rano zaczął mi przysyłać filmiki w stylu send this to your crush without context... 🤦♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Być może jestem też zbyt wymagająca w stosunku do tych wszystkich chłopaków. Z tyloma osobami z Tindera się spotkałam i żaden nie pasował mi na tyle, żeby się zauroczyć. Możliwe, że sama nie wiem, czego oczekuję od facetów. Moja koleżanka też jakiś czas temu założyła Tindera i weszła w związek z chłopakiem po trzech spotkaniach, a rzeczami, które przesadziły o tym, że zostali parą, było to, że koleś zabrał ją na jakąś tam wierzę widokową, kupił kwiaty i napisał wiersz. Napisał wiersz na trzecie spotkanie. Mnie by się takie coś nie podobało, bo co można tak naprawdę w takim wierszu napisać po dwóch spotkaniach, dla mnie to byłoby bardzo nieszczere i tania bajera. Taki wiersz to super, ale jak już kogoś trochę poznasz... 🤦♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ok, po 3 spotkaniach pisanie wiersza dpa dziewczyny słabe, a spotykanie się w domu chłopaka "na film" jest już fajniejsze? ;-) Może ty po prostu chciałaś sobie udowodnić, że nie wszystkie znajomości odrzucasz i że nie wszyscy faceci ci nie pasują? Przez to, że utrzymałaś z nim dłuższa relację, może chciałaś zaprzeczyć temu, że nikt ci nie pasuje?

Nam chodzi o to, że trzeba rozróżniać pewne sygnały dawane przez ludzi. Koleś zaprasza cię do siebie do domu "na film" co jest prawie jasnym sygnałem, że chodzi o seks. Ty przychodzisz, on się do ciebie przystawia. Kolejny sygnał, juz jaśniejszy że chodzi o seks. To naprawdę nie wygląda na materiał na kumpla. Dziewczyny mają rację, nie każdy nowo poznany chłopak musi być od razu kolegą. Wspólne zainteresowania i dogadywanie się to z mało na przyjaźń.
Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
Porównałam liczbę moich matchy na Tinderze z liczbą matchy, jakie mają moje koleżanki. Nie żebyśmy popisywały się przed sobą liczbami, ale po prostu wyszło w rozmowie. Ja miałam ponad 300 matchy (nie, nie przesuwałam wszystkich jak leci), druga koleżanka trochę ponad 100, a trzecia 20. I one poznajdywały sobie tych jednych, a ja nie. Naprawdę nie wiem, czemu nikt z tylu ludzi mi nie pasował.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A może to właśnie na tym polega problem? Za dużo matchy. Jak masz zbyt duży "wybór" to nie skupiasz się w pełni na żadnym facecie, aby ho naprawdę poznać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 20:02   #55
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
Jaka desperacja jak odrzuciłam wszystkich chłopaków, z krótkim randkowałam? Oni byli bardzo zaangażowani, chcieli związku, a ja nie.
To jeżeli nie jesteś desperatką to i tak widać, że masz jakiś wewnętrzny problem. Myślę, że ze sobą po prostu. To jest moje ''domyślanie się'' oczywiście w czym tkwi/ł problem bo nie napisałaś z jakim problemem poszłaś do psychoterapeuty. I on tkwi właśnie w Tobie. To może być to przejaw Twojego charakteru, albo może odnosić się do przeszłości. Nie wnikam w to, bo to nie jest przedmiotem moich zainteresowań.

Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
Powodzenie to ja akurat mam. Chętnych na randki ze mną było kupa. Ale co z tego jak żaden mi nie pasował.
No i spoko. Jasne, powodzenie jest ważne i możesz sobie mieć nawet i powodzenie 1000 facetów, którzy się za Tobą oglądają i chcą zapraszać na randki, ale nie przykryjesz tym swoich problemów z kontrolą czy z instynktem samozachowawczym. Właśnie tym drugim powinnaś się wykazać gdybyś spotkała się drugi raz czy kolejny w swoim życiu z jakimś facetem podobnym do tego na temat którego założyłaś właśnie wątek i byś zauważyła jakie on ma intencje czy zamiary wobec Ciebie. To właśnie wtedy po wcześniejszych doświadczeniach z takimi nieciekawymi typami zapala się większości lampka ostrzegawcza w mózgu.

I oby też następnym razem zapaliła się i Tobie.

Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
To już nie pierwszy raz, jak widzę, że Twoje wypowiedzi na tym forum są trochę nieadekwatne.
Są bardzo adekwatne. Widzę, że ktoś nie może tu znieść krytyki. Jak masz z nią problem i jesteś na nią wrażliwa to właśnie zaleca się psychoterapię, a Ty już kiedyś na niej byłaś więc masz doświadczenie. Wrażliwość na krytykę to minus a nie plus w osobowości.
Znam to bo też miewałam problemy, one uważam tkwiły w moim charakterze plus nieciekawym dzieciństwie i wychowaniu. Też byłam na terapii i do pewnego stopnia mi pomogło. Jeśli uznam, że niewystarczająco bo znów coś wychodzi, albo ja coś bagatelizuję, to zawsze mogę wrócić.
Tutaj żadna z nas nie kpi z Ciebie i nie dissuje Cię więc nie musisz tego odbierać jako atak na Twoją personę. Raczej tutaj też nikt dla Ciebie źle nie chce. Twoja brocha co z tym zrobisz oczywiście. Ja uważam, że jeżeli ktoś tutaj podchodzi neutralnie, albo z dystansem do Ciebie to dobrze robi i myślę, że to jest jak najlepsza forma oceny Twojej osoby i tej całej sytuacji. Bo tu chodzi też o to jak TY konkretnie się zachowujesz i jak potem postępujesz, co z tym robisz.

Po prostu tu każda chce Ci tu pokazać, że robisz źle bo spotkałaś się dwukrotnie czy wielokrotnie z tym samym gościem, a wiedziałaś co zrobił na pierwszym spotkaniu i mimo wszystko nadal po tym fakcie kontynuowałaś z nim znajomość. Poczekaj jeszcze trochę a ten czy inny koleś, który podobnie będzie podchodził do tematu/dziewczyny Cię zwyczajnie zgwałci czego oczywiście Tobie nie życzę. Sama sobie robisz kuku, najbardziej to psychiczne, emocjonalnie bym nie powiedziała bo wątpię, że się angażujesz z kimś kto nie potrafi utrzymać przy sobie łap i nie rozumie słowa ''nie''.

Ja drugi raz z takim gościem bym się nie spotkała po takiej akcji bo mam szacunek do siebie, mam wysoki instynkt samozachowawczy i po prostu dbam o własne bezpieczeństwo, a tutaj jak grochem o ścianę. No to są Twoje wybory, tylko na przyszłość ponoś konsekwencje ich. Nie chcę z Ciebie robić ofiary, ale brzmisz jakbyś miała zamknięte oczy i wyłączone myślenie.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś.
2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.

Edytowane przez MsN
Czas edycji: 2021-03-03 o 20:27
MsN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 20:50   #56
kwitnacybez
⊰⠀klara. ♡
 
Avatar kwitnacybez
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 151
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88553280]Ok, po 3 spotkaniach pisanie wiersza dpa dziewczyny słabe, a spotykanie się w domu chłopaka "na film" jest już fajniejsze? ;-) Może ty po prostu chciałaś sobie udowodnić, że nie wszystkie znajomości odrzucasz i że nie wszyscy faceci ci nie pasują? Przez to, że utrzymałaś z nim dłuższa relację, może chciałaś zaprzeczyć temu, że nikt ci nie pasuje?

Nam chodzi o to, że trzeba rozróżniać pewne sygnały dawane przez ludzi. Koleś zaprasza cię do siebie do domu "na film" co jest prawie jasnym sygnałem, że chodzi o seks. Ty przychodzisz, on się do ciebie przystawia. Kolejny sygnał, juz jaśniejszy że chodzi o seks. To naprawdę nie wygląda na materiał na kumpla. Dziewczyny mają rację, nie każdy nowo poznany chłopak musi być od razu kolegą. Wspólne zainteresowania i dogadywanie się to z mało na przyjaźń.A może to właśnie na tym polega problem? Za dużo matchy. Jak masz zbyt duży "wybór" to nie skupiasz się w pełni na żadnym facecie, aby ho naprawdę poznać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Możliwe, że miałam za dużo tych matchy. Dawałam w prawo wszystkim chłopakom, którzy podobali mi się z wyglądu + mieli fajny opis.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kwitnacybez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 20:59   #57
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
Możliwe, że miałam za dużo tych matchy. Dawałam w prawo wszystkim chłopakom, którzy podobali mi się z wyglądu + mieli fajny opis.
I co potem nie grało?
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 21:51   #58
kwitnacybez
⊰⠀klara. ♡
 
Avatar kwitnacybez
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 151
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez parallel_roads Pokaż wiadomość
I co potem nie grało?
Przez jakiś pierwszy tydzień byłam bardzo zaangażowana w zabawę z Tinderem i dużo czasu tam spędziłam. Ale mimo wszystko nie miałam czasu, żeby pogadać z tymi wszystkimi chłopakami. Bardzo dużo osób do mnie pisało, ale większość tych rozmów była po prostu nudna, schematyczna i miałam jakby wrażenie, że non stop prowadzę tę sama rozmowę. Zdarzało się również, że ktoś od samego początku był jakiś wulgarny, pisał coś o seksie albo inne tego typu rzeczy - wtedy od razu kasowałam parę. Tak naprawę z niewieloma osobami mi się szczególnie fajnie pisało. Po jakimś czasie czułam się już przeboźdzcowana tym Tinderem i wchodziłam tam rzadko, raz na kilka dni. Z kilkoma osobami się spotkałam i niby spoko się gadało, wszystko obiektywnie było okay. Zawsze jak po pierwszym spotkaniu było okay, to szłam na kolejne - ci chłopcy zawsze chcieli spotkać się kolejny raz, nie było takiej sytuacji, że ktoś nie chciał dalej utrzymać kontaktu. I ja już po kilku spotkaniach mogłam jakoś ocenić sytuację i albo wychodziły jakieś rzeczy w życiorysie albo w zachowaniu tej osoby, które mi bardzo nie odpowiadały lub po prostu nie czułam chemii, motyli w brzuchu (zwał jak zwał).

I na koniec zostałam się z niczym. Tyle matchy, a chłopaka dla mnie brak. Mama powiedziała mi, że pewnie za poważnie do tego pochodzę. Może coś w tym jest, bo ja bym naprawdę chciała znaleźć swoją bratnią duszę, kogoś kto będzie do mnie pasował, mnie rozumiał i się zakochać, zbudować jakąś trwałą relację, a nie chodzić z kimś byle tylko chodzić. Instynktownie czułam, że raczej się nie zakocham w żadnym z tych chłopaków, z którymi randkowałam, więc rezygnowałam z tych relacji. Ten, o którym pisałam w tym wątku, rokował najlepiej, tzn. było najwięcej jakiś rzeczy, które nas łączył, ale też wiem, że miłości z tego nie będzie, skoro ja jestem wystraszona, kiedy on mnie dotyka.

Moje koleżanki mają inne podejście do tego tematu, jedną chłopak przekupił kwiatami, druga widziała jakiegoś typa kilka razy i mówi mi, że chyba ma chłopaka, ale w sumie to nie jest pewna, bo zachowują się jak para, ale jeszcze nie powiedział jej, że ją kocha. Szczerze to byłam trochę zaskoczona, jak mi to powiedziała. Bo ja myślałam, że "kocham się" nie mówi się randomom, których zna się niecałe dwa tygodnie. Ale co ja tam wiem. To one były w związkach, nie ja.

I w sumie to odinstalowałam tego Tindera kilka dni temu, bo byłam już tym zmęczona i z takim nastrojem to ja nie nadaję się do poznawania nowych ludzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez kwitnacybez
Czas edycji: 2021-03-03 o 21:59
kwitnacybez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-03, 23:58   #59
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
Przez jakiś pierwszy tydzień byłam bardzo zaangażowana w zabawę z Tinderem i dużo czasu tam spędziłam. Ale mimo wszystko nie miałam czasu, żeby pogadać z tymi wszystkimi chłopakami. Bardzo dużo osób do mnie pisało, ale większość tych rozmów była po prostu nudna, schematyczna i miałam jakby wrażenie, że non stop prowadzę tę sama rozmowę. Zdarzało się również, że ktoś od samego początku był jakiś wulgarny, pisał coś o seksie albo inne tego typu rzeczy - wtedy od razu kasowałam parę. Tak naprawę z niewieloma osobami mi się szczególnie fajnie pisało. Po jakimś czasie czułam się już przeboźdzcowana tym Tinderem i wchodziłam tam rzadko, raz na kilka dni. Z kilkoma osobami się spotkałam i niby spoko się gadało, wszystko obiektywnie było okay. Zawsze jak po pierwszym spotkaniu było okay, to szłam na kolejne - ci chłopcy zawsze chcieli spotkać się kolejny raz, nie było takiej sytuacji, że ktoś nie chciał dalej utrzymać kontaktu. I ja już po kilku spotkaniach mogłam jakoś ocenić sytuację i albo wychodziły jakieś rzeczy w życiorysie albo w zachowaniu tej osoby, które mi bardzo nie odpowiadały lub po prostu nie czułam chemii, motyli w brzuchu (zwał jak zwał).

I na koniec zostałam się z niczym. Tyle matchy, a chłopaka dla mnie brak. Mama powiedziała mi, że pewnie za poważnie do tego pochodzę. Może coś w tym jest, bo ja bym naprawdę chciała znaleźć swoją bratnią duszę, kogoś kto będzie do mnie pasował, mnie rozumiał i się zakochać, zbudować jakąś trwałą relację, a nie chodzić z kimś byle tylko chodzić. Instynktownie czułam, że raczej się nie zakocham w żadnym z tych chłopaków, z którymi randkowałam, więc rezygnowałam z tych relacji. Ten, o którym pisałam w tym wątku, rokował najlepiej, tzn. było najwięcej jakiś rzeczy, które nas łączył, ale też wiem, że miłości z tego nie będzie, skoro ja jestem wystraszona, kiedy on mnie dotyka.

Moje koleżanki mają inne podejście do tego tematu, jedną chłopak przekupił kwiatami, druga widziała jakiegoś typa kilka razy i mówi mi, że chyba ma chłopaka, ale w sumie to nie jest pewna, bo zachowują się jak para, ale jeszcze nie powiedział jej, że ją kocha. Szczerze to byłam trochę zaskoczona, jak mi to powiedziała. Bo ja myślałam, że "kocham się" nie mówi się randomom, których zna się niecałe dwa tygodnie. Ale co ja tam wiem. To one były w związkach, nie ja.

I w sumie to odinstalowałam tego Tindera kilka dni temu, bo byłam już tym zmęczona i z takim nastrojem to ja nie nadaję się do poznawania nowych ludzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czyli tak jak myślałam. Rozmawiałas z masą facetów naraz, przez to żadnemu nie poświęciłas wystarczającej ilości uwagi, aby ocenić które rokuja dobrze, a które nie. Tak mi się wydaje. Sama aż miałaś dosyć tego kociołka, aż się zniechecilas sama, kiepska to atmosfera na szukanie tego jedynego. Czasem jak się patrzy na zbyt wiele kamieni, to ciężko dostrzec wśród nich diament.

No i myślę, że za bardzo porownujesz się z koleżankami. Każda w swoim czasie pozna faceta. Nie ma też sensu oceniać, czy koleżankę facet przekupił kwiatami, czy po prostu coś innego w nim zobaczyła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-04, 05:42   #60
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: Chyba sama nie wiem, czego chcę...

Cytat:
Napisane przez kwitnacybez Pokaż wiadomość
Zawsze jak po pierwszym spotkaniu było okay, to szłam na kolejne - ci chłopcy zawsze chcieli spotkać się kolejny raz, nie było takiej sytuacji, że ktoś nie chciał dalej utrzymać kontaktu. I ja już po kilku spotkaniach mogłam jakoś ocenić sytuację i albo wychodziły jakieś rzeczy w życiorysie albo w zachowaniu tej osoby, które mi bardzo nie odpowiadały lub po prostu nie czułam chemii, motyli w brzuchu (zwał jak zwał).
Np. co Ciebie odpychało w tych facetach, którzy wstępnie byli ok?
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-03-11 13:31:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:10.