Zapalenie pochwy a współżycie

[Martita111]

Witam od pewnego czasu miałam uciążliwe dolegliwości i postanowiłam udać się do ginekologa, obawy się potwierdziły mam zapalenie pochwy ( grzybica) obawiam się, ponieważ czytałam, że często to nawraca więc nie jest latwe do wyleczenia. a Pytanie do Was brzmi czego używać do nawilżenia podczas stosunku jeśli ma się skłonności do takich dolegliwości? troche już na ten temat czytałam i podobno preparaty durexa i podobne śrdodki nie są zbyt dobre bo zmieniają florę, myślicie że aż tak? i mogą powodować zapalenie? polecają używanie naturalnych preparatów ale zastanawiam się jakich i czy można je łączyć z prezerwatywą, zapomniałam zapytać o to ginekologa może któraś z Was ma takie waidomości?
Pozdrawiam

[linka656]

O ile wiem, żadnych "naturalnych" olejków nie nalezy łączyć z prezerwatywami a poza tym chyba wszytskie środki nawilżające w jakimś stopniu zmieniają środoisko bakteryjne w pochwie. Może zapytaj się w aptece o jakieś żele?

[Zosian]

Na pewno tylko te żele, które są dostępne w aptekach, są polecane przez ginekologów.Żadne durexy!

[Martita111]

I chyba tak zrobie, popytam w aptece

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Dziekuje Gdyby ktoś jeszcze cos wiedział na ten temat, piszcie

[Nais]

http://www.apteo.pl/product/id/1394,...wilzajacy-60-g
http://www.apteo.pl/product/id/1230,...la-kobiet-30-g
http://www.apteo.pl/product/id/1234,...wilzajacy-42-g
Nie wiem, czy w aptece dostaniesz coś jeszcze, ale te chyba są warte wypróbowania
Pamiętaj, aby po seksie zrobić siusiu i podmyć się, to zmniejsza ryzyko infekcji. Ponadto możesz sobie po okresie stosować Lactovaginal (lub inny probiotyk), który pomoże w zachowaniu odpowiedniej ilości pałeczek kwasu mlekowego - również zapobiega infekcji
No i do mycia tylko żel do higieny intymnej, żadnego mydła.

[Martita111]

Dzieki tak tak to wszystko wiem, pani ginekolog przepisala mi jako probiotyk lacibios femina tylko zastanawiam się czy po kuracji lekami mam ten probiotyk zażywać tylko przed miesiączką czy jak, miałaś może z tym do czynienia?

[badymka]

Napisane przez Nais

http://www.apteo.pl/product/id/1394,...wilzajacy-60-g
http://www.apteo.pl/product/id/1230,...la-kobiet-30-g
http://www.apteo.pl/product/id/1234,...wilzajacy-42-g
Nie wiem, czy w aptece dostaniesz coś jeszcze, ale te chyba są warte wypróbowania
Pamiętaj, aby po seksie zrobić siusiu i podmyć się, to zmniejsza ryzyko infekcji. Ponadto możesz sobie po okresie stosować Lactovaginal (lub inny probiotyk), który pomoże w zachowaniu odpowiedniej ilości pałeczek kwasu mlekowego - również zapobiega infekcji
No i do mycia tylko żel do higieny intymnej, żadnego mydła.

Zgadzam sięz Nais i też polecam Intimel, Durex to jakaś pomyłka...
Zdecydowanie nie używaj tamponów, ale to pewnie wiesz. I seks tylko z gumką nie tyle ze względów anty-ciążowych co z powodu możliwości zarażenia partnera. A jak On też załapie tego grzybka to tak się będziecie w koło zarażać... Przydałoby się żeby też zrobił badania czy już go nie złapał niechcący.. Poza Lactovaginalem polecam Lacibios femine, a z żeli intymnych do mycia Lactacyd.
Uważaj na siebie i zdrowiej.

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez Martita111

Dzieki tak tak to wszystko wiem, pani ginekolog przepisala mi jako probiotyk lacibios femina tylko zastanawiam się czy po kuracji lekami mam ten probiotyk zażywać tylko przed miesiączką czy jak, miałaś może z tym do czynienia?

Ja miałam Teraz biorę Lacibios feminę profilaktycznie przed miesiączką i jak czuję się niewyraźnie to po. Był taki czas, że brałam ją 3 msc z dwoma tygodniowymi przerwami. Ale polecam bo mi pomogła.

[Martita111]

ok lacibios femina zakupie napewno i ten żel który polecacie też
a co do tamponów to trudno mi będzie przyzwyczaiłam się ale jakoś się postaram chociaż to wygodne a Wy miałyście takie problemy intymne czy jednie słyszałyście?

[Nais]

Napisane przez Martita111

ok lacibios femina zakupie napewno i ten żel który polecacie też
a co do tamponów to trudno mi będzie przyzwyczaiłam się ale jakoś się postaram chociaż to wygodne a Wy miałyście takie problemy intymne czy jednie słyszałyście?

Miałam parę razy grzybicę, ale nie mam tendencji do nawrotów. A taką z prawdziwego zdarzenia, która dyskomfortem doprowadzała mnie do szaleństwa, to miałam tylko raz od antybiotyków
Teraz to raczej od tego, że biorę tabletki anty raz na jakiś czas zdarza mi się podłapać leciutką infekcję, ale ja akurat nie potrzebują jakiejś specjalnej pielęgnacji ani żeli nawilżających.

[Martita111]

ehh te kobiece przypadłości, no ale cóż trzeba sobie z tym radzić, mam nadzieje, że też w moim przypadku nie będzie nawrotów i lekarstwa zadziałają tak jak powinny

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

myślicie, że tampony są kompletnie nie wskazane? tzn po wyleczeniu i odczekaniu paru miesięcy także? kurde jakoś nie wyobrażam sobie w lecie używać podpasek, upał itd;/

[flybird]

ja zrezygnowałam z tamponów całkiem, ale przyznaję, że nigdy super obfitego krwawienia nie miałam, mam raczej skąpe lub umiarkowane miesiączki, więc podpaska mi nie przeszkadza.

[201608251020]

Ja jestem w tej chwili na leczeniu grzybka
dostałam :
2x dziennie tabletka Gynalgin dopochwowo
1x dziennie czopki doodbytnicze Butapirazol (przeciwzapalnie)
a prócz tego mój TŻ dostał tabletki doustne takie 4 - Orungal. Niedawno rzucił palenie ale wciąż miał biały język i dodatkowo po tych tabletkach mu to zniknęło
No i mam zakaz współżycia na 10 dni w czasie leczenia

infekcje często nawracają, nawet nie wiadomo kiedy - ja w dzieciństwie brałam dużo antybiotyków, a ostatnio też musiałam parę razy wziąć (na torbiel w piersi, a teraz płyn w zatoce wokół jajnika po pękniętej torbieli) no i masz ci los

[Nais]

Napisane przez Martita111

ehh te kobiece przypadłości, no ale cóż trzeba sobie z tym radzić, mam nadzieje, że też w moim przypadku nie będzie nawrotów i lekarstwa zadziałają tak jak powinny

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

myślicie, że tampony są kompletnie nie wskazane? tzn po wyleczeniu i odczekaniu paru miesięcy także? kurde jakoś nie wyobrażam sobie w lecie używać podpasek, upał itd;/

Jeśli nie będziesz miała tendencji do nawrotów, to nie ma żadnych przeciwwskazań do używania tamponów. Prawda jest taka, że niemal każda kobieta w trakcie swojego życia ma infekcję intymną (najczęściej grzybicę), a i zdania na temat tamponów są podzielone. Ja w ogóle nie używam podpasek (z wyjątkiem czasu, kiedy mam infekcję oraz zażywam leki dopochwowo) i nie mam przewlekłej grzybicy, a inna kobieta w ogóle nie będzie mogła używać tamponów bo choroba murowana.
Tak więc spokojnie. Jak się okaże, że choroba jest uporczywa i wraca, to się będziesz martwić

[Martita111]

Racja Zobacze jak to będzie i dopiero będę się martwić, po cichu liczę, że to 'coś' mnie nie polubi,
ja mam Nystatyne dopochwowo przez 10 dni na noc, plus doustnie 3 tabletki Flumycon w 1,3 a 14 dniu kuracji plus krem
Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi i zdrówka życzę

[Martita111]

Kurde.... pech zostały mi dwie tabletki nystatyny a tu dzis miesiaczka;/ myslalam ze zdaze z cala kuracja a tu zaskoczenie, teraz musze przerwac a nie wiem czy to wskazane, jak skonczy mi sie miesiaczka mam po prostu dokonczyc kuracje i wszystko bedzie ok Waszym zdaniem?

[Nais]

Napisane przez Martita111

Kurde.... pech zostały mi dwie tabletki nystatyny a tu dzis miesiaczka;/ myslalam ze zdaze z cala kuracja a tu zaskoczenie, teraz musze przerwac a nie wiem czy to wskazane, jak skonczy mi sie miesiaczka mam po prostu dokonczyc kuracje i wszystko bedzie ok Waszym zdaniem?

Dokończ kurację po zakończeniu miesiączki. Pamiętaj, aby teraz nie stosować tamponów, możesz też smarować się kremem. Wydaje mi się, że możesz wrócić do globulek od razu jak tylko skończy się krwawienie, nawet jeśli będziesz jeszcze plamić - chodzi o to, żeby krew nie wypłukiwała leku Chyba że ktoś ma inne zdanie, nie twierdzę że jestem nieomylna

[flybird]

Napisane przez Nais

. Prawda jest taka, że niemal każda kobieta w trakcie swojego życia ma infekcję intymną (najczęściej grzybicę)

fakt, takie czasy. chociaż moja mama do właściwie teraz nigdy nie miała z tym problemów. dopiero teraz jej się zaczęły problemy ze zdrowiem, seria antybiotyków i właśnie grzyb :/ ale to kwestia odporności, pewnie też wkraczania w menopauzę itd...

Napisane przez Martita111

ja mam Nystatyne dopochwowo przez 10 dni na noc, plus doustnie 3 tabletki Flumycon w 1,3 a 14 dniu kuracji plus krem

kuracja wygląda porządnie i powinno być dobrze choć ja bym jeszcze lacibios femina dokupiła na florę bakteryjną

Napisane przez Nais

Dokończ kurację po zakończeniu miesiączki. Pamiętaj, aby teraz nie stosować tamponów, możesz też smarować się kremem. Wydaje mi się, że możesz wrócić do globulek od razu jak tylko skończy się krwawienie, nawet jeśli będziesz jeszcze plamić - chodzi o to, żeby krew nie wypłukiwała leku Chyba że ktoś ma inne zdanie, nie twierdzę że jestem nieomylna

ja mam takie samo zdanie

[Zosian]

Co do nawracających infekcji. Ja miałam z tym problem przez wiele lat. W końcu trafiłam do dobrego ginekologa. Oczywiście nalezy zacząć od zrobienia wszystkich badań, bo problem czasem jest bardziej złożony, a czasem bardzo prosty... Po pierwsze to, co już zostało tu poruszone, czyli zarażanie się nawzajem przy czym facet może być nosicielem bezobjawowym. Po drugie: definitywny zakaz współżycia podczas miesiączki!!!! Krew miesiączkowa jest "brudna", więc nawet delikatne otarcie i kontakt z tą krwią powoduje infekcje.
Generalnie zdrowia życzę

[Martita111]

Ale jeśli w gre wchodzi prezerwatywa to zarazanie nawzajem nie bedzie mialo miejsca, przynajmniej mam taka nadzieje chyba ze jakas inna droga..

A lacibios femina planuje tez zakupic

[Nais]

Napisane przez Martita111

Ale jeśli w gre wchodzi prezerwatywa to zarazanie nawzajem nie bedzie mialo miejsca, przynajmniej mam taka nadzieje chyba ze jakas inna droga..

A lacibios femina planuje tez zakupic

Jeśli zawsze używaliście prezerwatywy, to ryzyko zakażenia partnera było naprawdę bardzo małe W takiej sytuacji wzajemne zarażanie się nie będzie miało miejsca.

[Martita111]

Dziewczyny które miały do czynienia z zapaleniem pochwy, zdarzyło Wam się, że po kuracji rozregulował Wam się okres? Spóźnia mi się okres i zastanawiam się czy to może być przyczyną tzn te leki które przyjmowałam czyli nystatyna i flumycon. Sprawa wygląda tak, że zaczełam kuracje gdy zostały mi dwie tabletki dopochwowe dostałam miesiączkę o dziwo dość szybko bo cykl trwał 24 dni a zwykłe w moim przypadku trwa dłużej, kuracje dokończyłam po miesiączce i do dziś nie mam kolejnego okresu - 41 dzień cyklu. Zaznaczam, że to nie ciąża więc czy to może być przyczyna? sama już nie wiem, może miałyście taką sytuacje? Byłam u ginekologa ponad miesiąc temu i wtedy wspominałam że ostatnio miałam nieregularny ale wcześniej było ok i stwierdziała, że tak sie zdarza i zdiagnozowała wtedy to zapalenie, ale teraz nie wiem co jest przczyną... nie za bardzo widzi mi sie iść znowu skoro byłam niedawno chyba, że przez dłuższy czas to się nie zmieni. rozregulowałam sie chciałabym mieć wszystko tip top żeby się nie przejmować kurczę...

[flybird]

Martita, czasami stany zapalne powodują wahania miesiączki, ale zazwyczaj przesunięcie jest tylko o kilka dni, jednorazowo. U Ciebie już trochę długo - kiedy ostatnio miałaś robione badania hormonalne? Może warto to skontrolować? A może zwiększyłaś ostatnio wysiłek fizyczny lub zaczęłaś się odchudzać? Bo to też ma duży wpływ.

[Martita111]

Właśnie zastanawiam się nad badaniami hormonalnymi może to jest przyczyna;/ chociaż nie chciałabym tego bo to się wiąże pewnie z regulacją miesiączki tabletami ciągle i ciągle... jutro zrobię prawdopodobnie badania na tsh jeśli to nie to to pewnie inny hormon ale trzeba po skierowanie chyba isc do gina na takie badania? wysilek fizyczny raczej nie tzn kilka tygodni temu cwiczylam ale pare dni poza tym to sprzątanie przedświateczne hehe więc bieganina ale wątpie żeby to było przyczyną, stresy lekki więc tez chyba nie bo nic poważnego hm

[flybird]

niestety po skierowanie trzeba pójść