Moja dziewczyna nie chce się zabezpieczać (!?)

[xXBlankaXx]

Napisane przez iluvsmygun

Może moja wypowiedź będzie trochę przewrotna, ale Twój kłopot można rozwiązać szybko i bezboleśnie (chyba, że jesteś bardzo słabym kochankiem) seksem analnym.

Moja dziewczyna musiała odstawić antykoncepcję hormonalną, seks w gumkach nam niezbyt pasuje, więc domyślnym stosunkiem jest stosunek analny, a seks waginalny w prezerwatywie to ekstrawagancja.

A może dziewczynie nie będzie odpowiadać taka forma seksu ? Nie każda kobieta to lubi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezja__]

Napisane przez iluvsmygun

Może moja wypowiedź będzie trochę przewrotna, ale Twój kłopot można rozwiązać szybko i bezboleśnie (chyba, że jesteś bardzo słabym kochankiem) seksem analnym.

W jaki sposób to wiążesz?

[201708160953]

Skoro dziewczyna nie chce się zabezpieczać, Ty nie możesz współżyć w prezerwatywie i chcesz mieć 100% pewności to jest jedno wyjście.

wazektomia

- płacisz 2000 zł (przez 4 lata wydasz więcej na antykoncepcję kobiety)
- oddajesz nasienie do banku spermy (na przyszłe potomstwo)
- podwiązujesz nasieniowody


Sprawa załatwiona

Kobiety znoszą przez 25 lat skutki antykoncepcji to facet może żyć ze świadomością, że coś mu tam przecięli przy jajkach

[Valtamerii]

Napisane przez i_wonka90

Skoro dziewczyna nie chce się zabezpieczać, Ty nie możesz współżyć w prezerwatywie i chcesz mieć 100% pewności to jest jedno wyjście.

wazektomia

- płacisz 2000 zł (przez 4 lata wydasz więcej na antykoncepcję kobiety)
- oddajesz nasienie do banku spermy (na przyszłe potomstwo)
- podwiązujesz nasieniowody


Sprawa załatwiona

Kobiety znoszą przez 25 lat skutki antykoncepcji to facet może żyć ze świadomością, że coś mu tam przecięli przy jajkach

A jakie to skutki znosza ?
Jedyna opcja to chyba rozstanie jezeli kobieta jest niepowazna.
Bo zaraz chlopakowi zaproponuja pelna kastracje.
A swoja droga jesli dziewczyna chce miec z nim teraz dziecko to nie ucieszy sie z operacji ,ktora ja tego pozbawi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez Valtamerii

A jakie to skutki znosza ?
Jedyna opcja to chyba rozstanie jezeli kobieta jest niepowazna.
Bo zaraz chlopakowi zaproponuja pelna kastracje.
A swoja droga jesli dziewczyna chce miec z nim teraz dziecko to nie ucieszy sie z operacji ,ktora ja tego pozbawi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Źle dopasowana Antykoncepcja hormonalna może mieć takie skutki uboczne, że przez lata będą się z nimi kobiety zmagac.
Ja miałam to szczęście,że hormony na mnie nie wpłynęły negatywnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Valtamerii]

Napisane przez xXBlankaXx

Źle dopasowana Antykoncepcja hormonalna może mieć takie skutki uboczne, że przez lata będą się z nimi kobiety zmagac.
Ja miałam to szczęście,że hormony na mnie nie wpłynęły negatywnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale nie jest bezplodnosc. A skutki uboczne przy zlym dopasowaniu wystepuja natychmist. Lekarz nie przepisze antykoncepcji przy ryzyku zatorowosci ,czy podejrzenia nowotworu piersi hormonozaleznego. Torbiele watroby sa tylko obserwowane.
Za to hormony zmniejszaja ryzyko wystapienia raka jajnika i endometrium tak dla scislosci.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez Valtamerii

Ale nie jest bezplodnosc. A skutki uboczne przy zlym dopasowaniu wystepuja natychmist. Lekarz nie przepisze antykoncepcji przy ryzyku zatorowosci ,czy podejrzenia nowotworu piersi hormonozaleznego. Torbiele watroby sa tylko obserwowane.
Za to hormony zmniejszaja ryzyko wystapienia raka jajnika i endometrium tak dla scislosci.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale mi np. Chodzi o problemy z owulacja, wygaśnięcie pracy jajników, nieregularność cykli, problemy z utrzymaniem wagi to są jedne z licznych skutków antykoncepcji hormonalnej które mogą ciągnąć się latami. I również mogą prowadzić do bezpłodności, a przynajmniej czasowej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Valtamerii]

Napisane przez xXBlankaXx

Ale mi np. Chodzi o problemy z owulacja, wygaśnięcie pracy jajników, nieregularność cykli, problemy z utrzymaniem wagi to są jedne z licznych skutków antykoncepcji hormonalnej które mogą ciągnąć się latami. I również mogą prowadzić do bezpłodności, a przynajmniej czasowej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poprosze o wyniki randomizowane badania
Antykoncepcja hormonalna nie powoduje wygasniecia pracy jajnikow ! Wrecz przeciwnie. Hormony stosuje sie przy zaburzeniach owulacji. Zestaw hormonow ,ktory dziala antykoncepcyjnie jest stosowany miedzy innymi w policystycznych jajnikach gdzie o owulacji nie ma mowy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez Valtamerii

Poprosze o wyniki randomizowane badania
Antykoncepcja hormonalna nie powoduje wygasniecia pracy jajnikow ! Wrecz przeciwnie. Hormony stosuje sie przy zaburzeniach owulacji. Zestaw hormonow ,ktory dziala antykoncepcyjnie jest stosowany miedzy innymi w policystycznych jajnikach gdzie o owulacji nie ma mowy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To dziwne,że dużo kobiet po odstawieniu pigułek nie ma owulacji przez kilka kilka miesięcy ? Nie mówię,że trwale wygaśnięcie pracy jajnikow, ale chwilowe tak.
Ma rozjechane cykle na prawo i lewo, brak owulacji i o dziecko się starają miesiącami jak nie latami. A przed hormonami było wszystko jak w zegarku ?
Przecież pigulki hamują pracę jajników, i przecież nie zawsze one muszą pracować od razu, może minąć kilka długich miesięcy.
Nie będę szukać teraz badań w tym temacie, ale mówię to co ginekolodzy u których byłam. U mnie na szczęście było wszystko w porządku. Ale nie każdy ma to szczęście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Valtamerii]

Napisane przez xXBlankaXx

To dziwne,że dużo kobiet po odstawieniu pigułek nie ma owulacji przez kilka kilka miesięcy ? Nie mówię,że trwale wygaśnięcie pracy jajnikow, ale chwilowe tak.
Ma rozjechane cykle na prawo i lewo, brak owulacji i o dziecko się starają miesiącami jak nie latami. A przed hormonami było wszystko jak w zegarku ?
Przecież pigulki hamują pracę jajników, i przecież nie zawsze one muszą pracować od razu, może minąć kilka długich miesięcy.
Nie będę szukać teraz badań w tym temacie, ale mówię to co ginekolodzy u których byłam. U mnie na szczęście było wszystko w porządku. Ale nie każdy ma to szczęście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dowod na to ,ze kobiety przez tabletki nie maja owulacji. Bo ja znam takie ,ktore nie maja problemu ale to nie dowod. Jesli wczesniej sie nie staraly o dziecko to jaka pewnosc ,ze wczesniej nie bylo problemu ? Poza tym mozna starac sie o dziecko latami a potem rok po roku rodzic.
Sa randomizowane badania plus nawet na studiach medycznych ucza o plusach i minusach. Nigdzie nie ma wieloletnich zaburzen owulacji tym bardziej ,ze hormony stosuje sie na zaburzenia owulacji.
Sa lekarze ,ktorzy uwazaja ,ze tabletki anty powinny byc zabronione bo sa poronne.
Sa nawet wsrod lekarzy antyszczepionkowcy i Ci ktorzy wierza w zakwaszanie organizmu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez Valtamerii

Dowod na to ,ze kobiety przez tabletki nie maja owulacji. Bo ja znam takie ,ktore nie maja problemu ale to nie dowod. Jesli wczesniej sie nie staraly o dziecko to jaka pewnosc ,ze wczesniej nie bylo problemu ? Poza tym mozna starac sie o dziecko latami a potem rok po roku rodzic.
Sa randomizowane badania plus nawet na studiach medycznych ucza o plusach i minusach. Nigdzie nie ma wieloletnich zaburzen owulacji tym bardziej ,ze hormony stosuje sie na zaburzenia owulacji.
Sa lekarze ,ktorzy uwazaja ,ze tabletki anty powinny byc zabronione bo sa poronne.
Sa nawet wsrod lekarzy antyszczepionkowcy i Ci ktorzy wierza w zakwaszanie organizmu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może dlatego,że prowadziły samo obserwacje ciała, mierzyły temperaturę, badały szyjke i śluz, były u lekarzach na monitorowaniu cyklu ? Owulacja była, pęcherzyki pękały urodziły dzieci, zdecydowały się na antykoncepcję hormonalna i po jej odstawileniu pierwsza owulacja wystąpiła po 8-9miesiacach. Do tego cykle albo 48dniowe, albo 25dniowe.
Więc równie dobrze można mieć problem po dostawieniu pigułek i organizm do siebie dochodzić będzie dłużej niż trzy cykle, a może być wszystko w porządku. Zależy od organizmu, a nie od badań naukowców w tym temacie.

Ja dobrze wiem,że hormony to nic dobrego, ale swiaodmie się na nie zdecydowałam, brałam kilka lat. Odstawilam i owulacja była od razu, teraz coś się poprzestawiało i cisza. No ale u mnie to jest inny problem. I gdybym planowała więcej niż jedno dziecko, znów bym do hormonów wróciła, ale że nie panuje i zdecydujemy się na trwała antykoncepcje to mam temat z głowy.

Ogólnie temat rzeka, ile ludzi tyle opinii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyChatterbox]

Tez mogę polecić lady compa. Miałam kiedyś faceta jak ty, on nie będzie gum zakładał bo go uwiera i inne cuda na kiju. Efekt był taki ze pod presją 3 lata brałam tabletki. Uruchomił mi hashimoto i niedoczynnosc, mam dziś olbrzymie problemy hormonalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Valtamerii]

Napisane przez xXBlankaXx

Może dlatego,że prowadziły samo obserwacje ciała, mierzyły temperaturę, badały szyjke i śluz, były u lekarzach na monitorowaniu cyklu ? Owulacja była, pęcherzyki pękały urodziły dzieci, zdecydowały się na antykoncepcję hormonalna i po jej odstawileniu pierwsza owulacja wystąpiła po 8-9miesiacach. Do tego cykle albo 48dniowe, albo 25dniowe.
Więc równie dobrze można mieć problem po dostawieniu pigułek i organizm do siebie dochodzić będzie dłużej niż trzy cykle, a może być wszystko w porządku. Zależy od organizmu, a nie od badań naukowców w tym temacie.

Ja dobrze wiem,że hormony to nic dobrego, ale swiaodmie się na nie zdecydowałam, brałam kilka lat. Odstawilam i owulacja była od razu, teraz coś się poprzestawiało i cisza. No ale u mnie to jest inny problem. I gdybym planowała więcej niż jedno dziecko, znów bym do hormonów wróciła, ale że nie panuje i zdecydujemy się na trwała antykoncepcje to mam temat z głowy.

Ogólnie temat rzeka, ile ludzi tyle opinii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale to nie chodzi o opinie ale o fakty naukowe. One nie biora sie z kosmosu.
Mam kolezanki ,ktore urodzily 1 dziecko a o nastepne staraly sie latami. A potem znowu jedno po drugim.
Zeby sprawdzic ,czy owulacja byla trzeba zrobic usg. Jesli te kobiety je robily to znaczy ,ze wczesniej mialy juz problemy. Lekarz dopiero po kilku miesiacach, roku starania o dziecko monitoruje, robi badania.
Doniesienia na forach internetowych niepoparte niczym to jest temat rzeka.
Tabletki anty sa swietnie przebadany. I to nie z przyczyn altruistycznych. Gdyby przez nie kobiety mialy problemy z zajsciem w ciaze to bylyby milionowe odszkodowania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez Valtamerii

Ale to nie chodzi o opinie ale o fakty naukowe. One nie biora sie z kosmosu.
Mam kolezanki ,ktore urodzily 1 dziecko a o nastepne staraly sie latami. A potem znowu jedno po drugim.
Zeby sprawdzic ,czy owulacja byla trzeba zrobic usg. Jesli te kobiety je robily to znaczy ,ze wczesniej mialy juz problemy. Lekarz dopiero po kilku miesiacach, roku starania o dziecko monitoruje, robi badania.
Doniesienia na forach internetowych niepoparte niczym to jest temat rzeka.
Tabletki anty sa swietnie przebadany. I to nie z przyczyn altruistycznych. Gdyby przez nie kobiety mialy problemy z zajsciem w ciaze to bylyby milionowe odszkodowania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem do jakich lekarzy chodzisz, ale u mnie to norma. Mam USG przy każdej wizycie. Wystarczy się umówić na wizytę w odpowiednim terminie i ma się jak na dłoni czy owulacja występuje czy nie.
Badania miałam wszystkie zrobione od pierwszej wizyty gdy powiedziałam,że zaczynamy starania. Podstawowe hormonalne i inne. Więc widzisz. Twoja wiedza w tym temacie nie pokrywa się z rzeczywistością. I zrozum, nie uważam,że pigułki prowadzą do trwałego braku owulacji i bezpłodności,że są źle, cały czas ci pisze,że wszystko zależy od organizmu. Jak organizm zareaguje i w jakim czasie wróci wszystko do normy. U kogoś może to być w pierwszym cyklu, u kogoś w 3, a u kogoś w 9. I na to nie ma reguły.
I nie musisz mnie przekonywać do tego jakie to anty są przebadane itp. Ja o tym wiem, ale liczyłam się z tym,że po odstawieniu moga być problemy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Glodomorek]

Ulotka np Yasminelle działania niepożądane nowotwór piersi. Myślicie, że znika nagle po odstawieniu? Albo taka astma? Samo przechodzi?
Źródło http://chpl.com.pl/data_files/2013-0...8_04_clean.pdf

[yuy90]

Wy tu o jakiś wazektomiach mówicie, albo lady compach, a wystarczy wkładka domaciczna srebrna lub miedziana i spokój .

Ale wydaje mi się, ze dziewczyna po prostu pragnie ciąży.

[Valtamerii]

Napisane przez xXBlankaXx

Nie wiem do jakich lekarzy chodzisz, ale u mnie to norma. Mam USG przy każdej wizycie. Wystarczy się umówić na wizytę w odpowiednim terminie i ma się jak na dłoni czy owulacja występuje czy nie.
Badania miałam wszystkie zrobione od pierwszej wizyty gdy powiedziałam,że zaczynamy starania. Podstawowe hormonalne i inne. Więc widzisz. Twoja wiedza w tym temacie nie pokrywa się z rzeczywistością. I zrozum, nie uważam,że pigułki prowadzą do trwałego braku owulacji i bezpłodności,że są źle, cały czas ci pisze,że wszystko zależy od organizmu. Jak organizm zareaguje i w jakim czasie wróci wszystko do normy. U kogoś może to być w pierwszym cyklu, u kogoś w 3, a u kogoś w 9. I na to nie ma reguły.
I nie musisz mnie przekonywać do tego jakie to anty są przebadane itp. Ja o tym wiem, ale liczyłam się z tym,że po odstawieniu moga być problemy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co ma piernik to wiatraka ? Te badania co opisalas to faktycznie podstawa ale nie ma nic wspolnego z diagnostyka i leczeniem nieplodnosci. Piszesz o sobie a nie o innych kobietach.
Poza tym myslisz sie co do mojej wiedzy. Nie zebym sie chwalila ale sama sprowokowalas Smiem przypuszczac ,ze mam zdecydowanie wieksza wiedze na ten temat od Ciebie no chyba ,ze jestes ginekologiem ale wtedy nie byloby tej rozmowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez Valtamerii

A co ma piernik to wiatraka ? Te badania co opisalas to faktycznie podstawa ale nie ma nic wspolnego z diagnostyka i leczeniem nieplodnosci. Piszesz o sobie a nie o innych kobietach.
Poza tym myslisz sie co do mojej wiedzy. Nie zebym sie chwalila ale sama sprowokowalas Smiem przypuszczac ,ze mam zdecydowanie wieksza wiedze na ten temat od Ciebie no chyba ,ze jestes ginekologiem ale wtedy nie byloby tej rozmowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To,że nie każdy ginekolog olewa USG i nie trzeba czekać kilku miesięcy aby sprawdzać czy dochodzi do owulacji, wszystko zależy od lekarza i to jak on do tematu podchodzi. Piszę i o sobie i o innych kobietach, u których wiem jak to wszystko przebiegało i wyglądało.

Ale ogólnie kończę temat każda z nas ma swoje zdanie w tym temacie.

Ps. Skoro pigułki są tak super mega przebadane i bezpieczne ? To dlaczego większość lekarzy ginekologow nie przepisze ich swojej żonie/córce ? Też to o czymś świadczy.


Każdy ma swój rozum, wie z czym się wiąże Antykoncepcja hormonalna i jakie mogą być jej skutki. Ważne jest aby trafić na dobrego lekarza, który przepisze odpowiednie pigułki, na podstawie wyników badań. A też to żadna gwarancja,że po odstawieniu obejdzie się bez efektów ubocznych. Wszystko zależy od organizmu, do czego cały czas zmierzam. Tyle,albo aż tyle.
Ty się odnos do badań naukowców, ja do życia. Po prostu życia. I każda z nas będzie szczęśliwa w swoich przekonaniach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201707261519]

Napisane przez yuy90

Wy tu o jakiś wazektomiach mówicie, albo lady compach, a wystarczy wkładka domaciczna srebrna lub miedziana i spokój .

Ale wydaje mi się, ze dziewczyna po prostu pragnie ciąży.

Mi gin odmówiła wkładki bez hormonów ze względu na niską skuteczność. Z tym, że ja potrzebuje gwarancji bliskiej 100% pewnosci

[Valtamerii]

Napisane przez xXBlankaXx

To,że nie każdy ginekolog olewa USG i nie trzeba czekać kilku miesięcy aby sprawdzać czy dochodzi do owulacji, wszystko zależy od lekarza i to jak on do tematu podchodzi. Piszę i o sobie i o innych kobietach, u których wiem jak to wszystko przebiegało i wyglądało.

Ale ogólnie kończę temat każda z nas ma swoje zdanie w tym temacie.

Ps. Skoro pigułki są tak super mega przebadane i bezpieczne ? To dlaczego większość lekarzy ginekologow nie przepisze ich swojej żonie/córce ? Też to o czymś świadczy.


Każdy ma swój rozum, wie z czym się wiąże Antykoncepcja hormonalna i jakie mogą być jej skutki. Ważne jest aby trafić na dobrego lekarza, który przepisze odpowiednie pigułki, na podstawie wyników badań. A też to żadna gwarancja,że po odstawieniu obejdzie się bez efektów ubocznych. Wszystko zależy od organizmu, do czego cały czas zmierzam. Tyle,albo aż tyle.
Ty się odnos do badań naukowców, ja do życia. Po prostu życia. I każda z nas będzie szczęśliwa w swoich przekonaniach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mozemy konczyc ale nie masz żadnych argumentow.
I skad wiedza o tym co przepisuja ginekolodzy ? Jakies statystyki ?
Znam wielu ginekologow prywatnie i zaskocze Cie, kolezanki biora antykoncepcje hormonalna a panowie bez problemu przepisuja corka. Zony zazwyczaj tez sa lekarzami wiec nie musza prosic sie meza
Twoja wiedza bazuje na internecie i tym co powie lekarz ,ktorego slowa pacjenci roznie interpretuja bo jest to tylko ulamek wiedzy. Poza tym lekarze sa rozni...
Moja mimo wszystko ktos kiedys zweryfikowal oficjalnie.
I tak, dyskusja nie ma sensu. Troche jak ,czy szczepionki powoduja autyzm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aKatia]

Dyskusja jak zawsze na wizażu poszła innym torem niż powinna i wy tu o aplikacjach, lady compach, wazektomiach i tabletkach ale wątpię żeby jego dziewczyna chociaż rozważyła jakiekolwiek rozwiązanie. Jej pasuje przerywany bo ma nadzieje na wpadkę.

Skoro jemu nie pasują gumki, ona nie chce hormonów i wątpliwe jest to jak przyłożyłaby się do naturalnych metod to zostaje chyba celibat póki nie będą chcieli dzieci. No bo jeśli dalej będą stosować przerywany to w końcu wpadną albo on się nerwicy nabawi. Ja na jego miejscu bałabym się uprawiać z nią seks bo wygląda na to że ona chce zostać matką.

[Kurilin]

Odpowiadając na te zarzuty: nie, ona nie chce zostać matką. I jestem tego pewien, oboje mamy plan że dziecko się pojawi w odpowiednim czasie. Stety-niestety, bardziej chodzi o to że ma lekkiego świra na punkcie swojego organizmu i KAŻDE leki to dla niej przebijanie muru. Ma problem i opory nawet wziąć tabletki przeciwbólowe a co dopiero leki hormonalne. Podobnie z reakcjami organizmu, każda mniejsza bądź większa zmiana (np. dłuższy ból głowy czy innej części ciała) to zalążek paniki który trzeba od razu gasić. Nie jest to hipochondria bo nie wymyśla sobie chorób tylko wyolbrzymia to co się dzieje. Sam nie byłem do końca świadomy tych różnych rzeczy i skutków tabsów o których wspominałyście i teraz sam wiem że są nie dla niej. I nawet nie wspominam o nich więcej. Bo może się nie stać nic, ale jakby zaczęło się coś dziać to będzie słabo i wiem że będzie przechodzić koszmar. A tego nie chcę jej zaoferować.

Jednocześnie nie chciałbym żeby znowu zostało to przekręcone i żeby nikt z niej nie zrobił świra. Po prostu leki hormonalne odpadają i teraz jestem świadom dlaczego.

Skoro jemu nie pasują gumki

Pasują gumki, po prostu nie mogę ich używać bo założenie gumki = koniec seksu. Próbowaliśmy jakiś czas bo myśleliśmy że się przyzwyczaję, no ale jak się 10 lat uprawia seks bez to później ciężko się przestawić. Myśleliśmy nawet o jakichś delikatnych lekach na potencję dla mnie, żeby przyzwyczaić organizm do "materiałów trzecich" ale nie wiem czy jest coś takiego dobrego bez recepty. W każdym razie to nie jest kwestia "nie chce" tylko nie mogę. Jakbym mógł to by nie było żadnego problemu.

Ale koniec końców ruszyliśmy temat na poważnie, ona idzie do ginekologa jutro, porozmawiać o opcjach niehormonalnych, wkładkach itd. I jak wróci to będziemy myśleć co dalej.

[Valtamerii]

Napisane przez Kurilin

Odpowiadając na te zarzuty: nie, ona nie chce zostać matką. I jestem tego pewien, oboje mamy plan że dziecko się pojawi w odpowiednim czasie. Stety-niestety, bardziej chodzi o to że ma lekkiego świra na punkcie swojego organizmu i KAŻDE leki to dla niej przebijanie muru. Ma problem i opory nawet wziąć tabletki przeciwbólowe a co dopiero leki hormonalne. Podobnie z reakcjami organizmu, każda mniejsza bądź większa zmiana (np. dłuższy ból głowy czy innej części ciała) to zalążek paniki który trzeba od razu gasić. Nie jest to hipochondria bo nie wymyśla sobie chorób tylko wyolbrzymia to co się dzieje. Sam nie byłem do końca świadomy tych różnych rzeczy i skutków tabsów o których wspominałyście i teraz sam wiem że są nie dla niej. I nawet nie wspominam o nich więcej. Bo może się nie stać nic, ale jakby zaczęło się coś dziać to będzie słabo i wiem że będzie przechodzić koszmar. A tego nie chcę jej zaoferować.

Jednocześnie nie chciałbym żeby znowu zostało to przekręcone i żeby nikt z niej nie zrobił świra. Po prostu leki hormonalne odpadają i teraz jestem świadom dlaczego.



Pasują gumki, po prostu nie mogę ich używać bo założenie gumki = koniec seksu. Próbowaliśmy jakiś czas bo myśleliśmy że się przyzwyczaję, no ale jak się 10 lat uprawia seks bez to później ciężko się przestawić. Myśleliśmy nawet o jakichś delikatnych lekach na potencję dla mnie, żeby przyzwyczaić organizm do "materiałów trzecich" ale nie wiem czy jest coś takiego dobrego bez recepty. W każdym razie to nie jest kwestia "nie chce" tylko nie mogę. Jakbym mógł to by nie było żadnego problemu.

Ale koniec końców ruszyliśmy temat na poważnie, ona idzie do ginekologa jutro, porozmawiać o opcjach niehormonalnych, wkładkach itd. I jak wróci to będziemy myśleć co dalej.

A jakie ma przeciwwskazania do tabletek ? Poza histeria ?
Zeby nie bylo , ja tabletek nie biore bo nie bralabym ich regularnie.
Ale irytuja mnie dyskusje na tematy medyczne przy pomocy argumentow z pogranicza fantastyki
No ale nie ma obowiazku ich brac.
Masz problem ,bo Ty poza gumkami nie masz innych opcji jesli planujesz kiedys potomstwo.
Rozmawiala z ginekologiem co do antykoncepcji ?
Tobie slusznie stosunek przerywany nie odpowiada a mozesz go uskuteczniac jeszcze dlugi czas.
Jesli ona bez racjonalnych argumentow nie chce dobrac sobie antykoncepcji to Ty nie musisz godzic sie na nerwice.
Albo celibat albo rozstanie ,bo nie wie jakie rozwiazanie byliby optymalne.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladka3]

Napisane przez Valtamerii

A jakie ma przeciwwskazania do tabletek ? Poza histeria ?
Zeby nie bylo , ja tabletek nie biore bo nie bralabym ich regularnie.
Ale irytuja mnie dyskusje na tematy medyczne przy pomocy argumentow z pogranicza fantastyki
No ale nie ma obowiazku ich brac.
Masz problem ,bo Ty poza gumkami nie masz innych opcji jesli planujesz kiedys potomstwo.
Rozmawiala z ginekologiem co do antykoncepcji ?
Tobie slusznie stosunek przerywany nie odpowiada a mozesz go uskuteczniac jeszcze dlugi czas.
Jesli ona bez racjonalnych argumentow nie chce dobrac sobie antykoncepcji to Ty nie musisz godzic sie na nerwice.
Albo celibat albo rozstanie ,bo nie wie jakie rozwiazanie byliby optymalne.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ktos moze nie miec przeciwskazan do tabletek, ale moze po prostu nie chciec ich brac i ma do tego prawo. Ona nie chce tabletek, on nie chce gumek. Ale na tych dwoch opcjach przeciez metody antykoncepcyjne sie nie koncza.
Autor napisał ze rozmawiali i jego dziewczyna wybiera sie do lekarza porozmawiać o innych opcjach. Wiec jest szansa ze znajda jakies rozwiazanie tej sytuacji ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezja__]

Napisane przez i_wonka90

Kobiety znoszą przez 25 lat skutki antykoncepcji to facet może żyć ze świadomością, że coś mu tam przecięli przy jajkach

Ktoś je zmusza? xD

Sam nie byłem do końca świadomy tych różnych rzeczy i skutków tabsów o których wspominałyście i teraz sam wiem że są nie dla niej.

Serio? Proponujesz coś swojej dziewczynie i nie masz o tym bladego pojęcia?

[iluvsmygun]

Napisane przez Frezja__

W jaki sposób to wiążesz?

W taki sposób, że nieodpowiednim podejściem ból można sprawić przy każdym rodzaju seksu, a jeżeli kobieta jest niedoświadczona w seksie analnym - to tym łatwiej.

[Kurilin]

Serio? Proponujesz coś swojej dziewczynie i nie masz o tym bladego pojęcia?

Ale ja nie kupiłem połowy apteki i kazałem jej wcinać tylko namawiałem do rozmowy z ginekologiem...

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Kurilin

Ale ja nie kupiłem połowy apteki i kazałem jej wcinać tylko namawiałem do rozmowy z ginekologiem...

warto się z nią do tego ginekologa wybrać, posłuchać co powie, zadać parę pytań. Antykoncepcja, skoro nie chcecie mieć na razie dzieci, to Wasza sprawa a nie tylko jej.

[Memories90]

Dziewczyny wy jesteście udane
Dziewczyna ewidentnie kombinuje, szuka wymówki żeby tylko nie stosować antykoncepcji i podejrzewam, ze jak partner jej zaproponuje wkładkę czy globulki to i tak coś wymyśli na "nie", ale wy prawie uparcie proponujecie facetowi wazektomię. Przecież to dziewczyna ma problem bo szuka wymówek i pewnie ciąża by jej nie wystraszyła, a chłop za przeproszeniem ma się pozbywać płodności, oddawać nasienie do banku na "za kilka lat". No ludzie to jest młody facet, który może za rok, za dwa zechce mieć dzieci i będzie chciał je spłodzić normalnie. Rozumiem jeśli chodziło by o męzczyznę sporo starszego, który ma już dziecko czy dzieci, ale tak młodej osobie, jeszcze bezdzietnej nie proponowała bym wazektomii.

Według mnie należy jeszcze raz porozmawiać z partnerką, niech idzie do gina i niech zaproponuje jej najlepszą dla niej metodę antykoncepcji. Owszem zrozumiałe tabletek nikt nie musi brać, ale jest mnóstwo innych sposobów.

"Kobiety znoszą przez 25 lat skutki antykoncepcji to facet może żyć ze świadomością, że coś mu tam przecięli przy jajkach"

Nie porównywała bym tego do brania tabletek. Niech któraś pani idzie i podwiąże jajowody i pozbawi się płodności (oczywiście wiadomo, że w Polsce to nie legalne).Łatwo komuś mówić, niestety szkoda, ale jeszcze nie wymyślili antykoncepcji hormonalnej dla facetów.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

faceta guma za przeproszeniem "gryzie" a dziewczyna MUSI biec natychmiast po tabsy. No proszę Cię.

Dlatego proponuję żeby para razem poszła do gina i wspólnie ustaliła akceptowana przez oboje formę antykoncepcji. Albo niech idą do seksualoga żeby przełamać niechęć Autora do prezerwatyw.
Antykoncepcja jest wspólną sprawą partnerów seksualnych a nie tylko dzieczyny albo tylko mężczyzny.

A Autor sam pisał że jego dziewczyna nie chce mieć dzieci.