Pogorszenie stanu cery po męczącym dniu

sarkastiko · 2012-07-22, 18:42

Witajcie,
chciałam się zapytać czy może któraś z Was zaobserwowała u siebie krostki/jakieś wykwity/pryszcze/grudki/plamki itp itd..podczas gdy ma długi dzień poza domem? chodzi mi o to, że obserwuję coś takiego po dniu spędzonym dość aktywnie czyli po prostu tak jakby coś się dzieje ze skórą i jej stan sie dość konkretnie pogarsza od zmęczenia hm?
Przykład..ostatnio po pracy czyli ok 16 pojechałam do babci..tam plotkowałam z nią kilka godzinek i wróciłam do domu po 20..z rańca miałam spoko cerę(jak na mój stan) a wieczorem już kilka krost dodatkowych, gulek i malutkich białych..normalnie niebo a ziemia:/
Przepraszam za chaos wypowiedzi ale nie wiem jak to lepiej opisać

trafficjam · 2012-07-22, 19:32

zmęczenie czy stres, niewyspanie często są przyczynami pogorszenia cery

może warto trochę odpocząć i zrelaksować się to wszystko wróci do normy.

sarkastiko · 2012-07-23, 15:46

Hej, właśnie o to chodzi, że każdego takiego dnia pogarsza mi się cera- nie jest to efekt stałego przemęczenia tylko tak jakby konkretnego jednego dnia. Z rana może być powiedzmy w normie..a wieczorem wyglądam o wiele gorzej..

Maciekk12 · 2012-07-23, 20:25

Cześć akurat w tym mam doświadczenie i mogę opisać tutaj to jak u mnie sprawa wygląda. Z rana jak wstaję mam też twarz jakby bez skazy - rozjaśniona , krostki które ma są mało widocznie - jakby w ogóle krew nie płynęła przez twarz

jest b.zadbana. Ale jak wracam do domu to mam identycznie jak Ty. Czy to jeżdżę autem pół dnia czy to siedzę w pracy itp...też tak mam. Może nie koniecznie wyskakują mi nowe syfy itp...ale te obecne stają się czerwone , skóra już taka bardziej zaczerwieniona. Gdy pójdę np. spać to wszystko na nowo się uspokaja nawet podczas dnia

więc nie wiem co to jest. Może ciśnienie ? może od pokarmu zależy ? Stres ?

Dodam też , że podczas pracy w której sporo stresu miałem moja twarz gorzej wyglądała tak więc każde emocje niestety - cera

MissChievousTess · 2012-07-23, 21:18

Wszystko podrażnia- promieniowanie UV, pyłki, klimatyzacja, pot, spaliny, zanieczyszczone powietrze.
Tak mam po wyjściu z domu podrażnioną skórę.
I wiele osób pewnie też tak ma.

sarkastiko · 2012-07-24, 14:11

Hmm brzmi to sensownie czyli od dzisiaj tylko siedzieć w domu he
Chyba wychodzi na to, że mamy dość wrażliwe cery:/

Mo_niczka · 2012-07-24, 16:15

ja zauważyłam, że stres bardzo źle wpływa na moja cerę...ale tak chyba wszyscy wrażliwcy tak mają

asiuulkaa · 2012-07-26, 20:41

Ja też coś takiego u siebie obserwuję. U mnie to jeszcze chyba jest związane np. z makijażem. Jak cały dzień jestem poza domem to mam jakiś korektor, puder na twarzy i moja twarz się przetłuszcza. Nie jestem w stanie tego zmyć jak nie ma mnie w domu i często mam takie uczucie zapychania skóry.

iamsolucky · 2012-07-27, 07:20

Cytat:

Napisane przez sarkastiko

Witajcie,
chciałam się zapytać czy może któraś z Was zaobserwowała u siebie krostki/jakieś wykwity/pryszcze/grudki/plamki itp itd..podczas gdy ma długi dzień poza domem? chodzi mi o to, że obserwuję coś takiego po dniu spędzonym dość aktywnie czyli po prostu tak jakby coś się dzieje ze skórą i jej stan sie dość konkretnie pogarsza od zmęczenia hm?
Przykład..ostatnio po pracy czyli ok 16 pojechałam do babci..tam plotkowałam z nią kilka godzinek i wróciłam do domu po 20..z rańca miałam spoko cerę(jak na mój stan) a wieczorem już kilka krost dodatkowych, gulek i malutkich białych..normalnie niebo a ziemia:/
Przepraszam za chaos wypowiedzi ale nie wiem jak to lepiej opisać

po męczącym dniu tak

ale ogólnie po dniu spędzonym poza domem to nie. Jeśli się relaksuję i nie ma mnie z 16h w domu to po świeżym powietrzu raczej jest na odwrót. Może to też wina makijażu, kremu na dzień? Twarz się wiadomo poci, do tego dochodzi kurz, pył, spaliny, promienie UV-jesli nie używasz filtra a siedzisz przy szybie/oknie i jesteś trochę na słońcu to zaróżowiona twarz mnie nie dziwi

Ale cera zaraz po przebudzeniu faktycznie jest najładniejsza i najjaśniejsza-chyba każdy tak

sarkastiko · 2012-07-28, 10:19

Nie maluję się, z kremami też jestem na bakier więc już widać taka uroda..a raczej uroda powietrza połączonego z moją skórą..tym bardziej teraz na słońcu:/

2012-07-22, 18:42	#1
sarkastiko Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Pomorze Wiadomości: 892	Pogorszenie stanu cery po męczącym dniu Witajcie, chciałam się zapytać czy może któraś z Was zaobserwowała u siebie krostki/jakieś wykwity/pryszcze/grudki/plamki itp itd..podczas gdy ma długi dzień poza domem? chodzi mi o to, że obserwuję coś takiego po dniu spędzonym dość aktywnie czyli po prostu tak jakby coś się dzieje ze skórą i jej stan sie dość konkretnie pogarsza od zmęczenia hm? Przykład..ostatnio po pracy czyli ok 16 pojechałam do babci..tam plotkowałam z nią kilka godzinek i wróciłam do domu po 20..z rańca miałam spoko cerę(jak na mój stan) a wieczorem już kilka krost dodatkowych, gulek i malutkich białych..normalnie niebo a ziemia:/ Przepraszam za chaos wypowiedzi ale nie wiem jak to lepiej opisać __________________ *Amor incipit ab ego*

2012-07-22, 19:32	#2
trafficjam Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 240	Dot.: Pogorszenie stanu cery po męczącym dniu zmęczenie czy stres, niewyspanie często są przyczynami pogorszenia cery może warto trochę odpocząć i zrelaksować się to wszystko wróci do normy.

2012-07-23, 15:46	#3
sarkastiko Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Pomorze Wiadomości: 892	Dot.: Pogorszenie stanu cery po męczącym dniu Hej, właśnie o to chodzi, że każdego takiego dnia pogarsza mi się cera- nie jest to efekt stałego przemęczenia tylko tak jakby konkretnego jednego dnia. Z rana może być powiedzmy w normie..a wieczorem wyglądam o wiele gorzej.. __________________ *Amor incipit ab ego*

2012-07-23, 20:25	#4
Maciekk12 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 71	Dot.: Pogorszenie stanu cery po męczącym dniu Cześć akurat w tym mam doświadczenie i mogę opisać tutaj to jak u mnie sprawa wygląda. Z rana jak wstaję mam też twarz jakby bez skazy - rozjaśniona , krostki które ma są mało widocznie - jakby w ogóle krew nie płynęła przez twarz jest b.zadbana. Ale jak wracam do domu to mam identycznie jak Ty. Czy to jeżdżę autem pół dnia czy to siedzę w pracy itp...też tak mam. Może nie koniecznie wyskakują mi nowe syfy itp...ale te obecne stają się czerwone , skóra już taka bardziej zaczerwieniona. Gdy pójdę np. spać to wszystko na nowo się uspokaja nawet podczas dnia więc nie wiem co to jest. Może ciśnienie ? może od pokarmu zależy ? Stres ? Dodam też , że podczas pracy w której sporo stresu miałem moja twarz gorzej wyglądała tak więc każde emocje niestety - cera

2012-07-23, 21:18	#5
MissChievousTess Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 12 916	Dot.: Pogorszenie stanu cery po męczącym dniu Wszystko podrażnia- promieniowanie UV, pyłki, klimatyzacja, pot, spaliny, zanieczyszczone powietrze. Tak mam po wyjściu z domu podrażnioną skórę. I wiele osób pewnie też tak ma.

2012-07-24, 14:11	#6
sarkastiko Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Pomorze Wiadomości: 892	Dot.: Pogorszenie stanu cery po męczącym dniu Hmm brzmi to sensownie czyli od dzisiaj tylko siedzieć w domu he Chyba wychodzi na to, że mamy dość wrażliwe cery:/ __________________ *Amor incipit ab ego*

2012-07-24, 16:15	#7
Mo_niczka Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: mazowsze Wiadomości: 238	Dot.: Pogorszenie stanu cery po męczącym dniu ja zauważyłam, że stres bardzo źle wpływa na moja cerę...ale tak chyba wszyscy wrażliwcy tak mają __________________ blogbezzapachu.blogspot.c om idealneczterdziestoletnie .blogspot.com

2012-07-26, 20:41	#8
asiuulkaa Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 1 250	Dot.: Pogorszenie stanu cery po męczącym dniu Ja też coś takiego u siebie obserwuję. U mnie to jeszcze chyba jest związane np. z makijażem. Jak cały dzień jestem poza domem to mam jakiś korektor, puder na twarzy i moja twarz się przetłuszcza. Nie jestem w stanie tego zmyć jak nie ma mnie w domu i często mam takie uczucie zapychania skóry.

2012-07-28, 10:19	#10
sarkastiko Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Pomorze Wiadomości: 892	Dot.: Pogorszenie stanu cery po męczącym dniu Nie maluję się, z kremami też jestem na bakier więc już widać taka uroda..a raczej uroda powietrza połączonego z moją skórą..tym bardziej teraz na słońcu:/ __________________ *Amor incipit ab ego*

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)