moje przemyslenia na temat bycia kobieta. czuje sie gorsza!!

[kasiawizaz]

Witam... ostatnio jestem znudzona życiem... tak sobie myślałam i doszłam do wniosku że z wiekiem jesteśmy coraz gorsze.Dotychczas nie mialam z tego pojecia.... Ostatnio zdalam sobie sprawe ze jestesmy gorsze od mezczyzn. Ciagle krzyczymy ze faceci to swinie tylko po to aby utuszowac nasze wady. Ja np. nie jestem dzi**ą ale zawsze pociągali mnie maczo z jak najlepszym sprzetem i za mlodu lubilam ze tak powiem zaszalec z facetami na ostro. Teraz też lubię... ale z wiekiem tracę swoje atuty. Facet na starość nabiera zalet nawet jak jest stary, a nam co pozostanie?? Zauwazylam ze leczymy swoje kompleksy... Kiedys myslalam ze jestem ksiezniczka i kims jedynym w swoim rodzaju ale nas jest miliony... kiedys kobieta miala dac dziecko i siedziec cicho jak mysz pod miotla, zdalam sobie sprawe ze po to jestesmy stworzone, sama juz nie wiem.. mamy mase kosmetykow by ukryc swoje wady, no bo spojrzmy prawdziwe w oczy, ile kobitek z nas sa sliczne bez makijazu? nie oszukujmy sie... czesto tez plakalam i nic nie robilam tylko czekalam az ktos zrobi to za mna. facet nie uzala sie nad soba tylko dziala a my co? tylko placzemy...cale cywilizacje i technologie to zasluga mezczyzn... gdyby nie facet to pewnie nadal bysmy zyly w jasikiniach... jak rozmawiam z facetami to czesto jestem oczarowana ich inteligencja, oni wszystko przyswajaja wszystko tak prosto, a ja jakos nie i nie tylko ja moje kolezanki tez nie. doszlam do wniosku ze nasze zycie ogranicza sie tylko do seksu, malowania sie i zaspokojenia mezczyzn i dania im potomstwa.... teraz mezczyzni ostroznie podchodza do malzenstwa bo wiedza jakie sa kobiety, jakie my jestesmy... dlugo tu siedzialam i obserwowalam ale dluzej nie moge musze komus to napisac... eh czuje sie za przeproszeniem jak szmata, bo ostatnio nawet seks mi jiuz nie daje przyjemnosci

[coco_kiciusia]

Ja się z tym nie zgadzam. Jakiś samiec wyprał Ci mózg mówisz jakbyśmy były dodatkiem do nich a wcale tak nie jest...

Znajdź sobie jakąś pasję poza malowaniem się i seksem... nie na tym świat się kończy

hmm zacznij czytać mądre książki

chwilowo nie przychodzi mi do głowy co jeszcze, ale nieźle sobie wkręciłaś

[mpt]

Napisane przez kasiawizaz

Witam... ostatnio jestem znudzona życiem... tak sobie myślałam i doszłam do wniosku że z wiekiem jesteśmy coraz gorsze.Dotychczas nie mialam z tego pojecia.... Ostatnio zdalam sobie sprawe ze jestesmy gorsze od mezczyzn. Ciagle krzyczymy ze faceci to swinie tylko po to aby utuszowac nasze wady. Ja np. nie jestem dzi**ą ale zawsze pociągali mnie maczo z jak najlepszym sprzetem i za mlodu lubilam ze tak powiem zaszalec z facetami na ostro. Teraz też lubię... ale z wiekiem tracę swoje atuty. Facet na starość nabiera zalet nawet jak jest stary, a nam co pozostanie?? Zauwazylam ze leczymy swoje kompleksy... Kiedys myslalam ze jestem ksiezniczka i kims jedynym w swoim rodzaju ale nas jest miliony... kiedys kobieta miala dac dziecko i siedziec cicho jak mysz pod miotla, zdalam sobie sprawe ze po to jestesmy stworzone, sama juz nie wiem.. mamy mase kosmetykow by ukryc swoje wady, no bo spojrzmy prawdziwe w oczy, ile kobitek z nas sa sliczne bez makijazu? nie oszukujmy sie... czesto tez plakalam i nic nie robilam tylko czekalam az ktos zrobi to za mna. facet nie uzala sie nad soba tylko dziala a my co? tylko placzemy...cale cywilizacje i technologie to zasluga mezczyzn... gdyby nie facet to pewnie nadal bysmy zyly w jasikiniach... jak rozmawiam z facetami to czesto jestem oczarowana ich inteligencja, oni wszystko przyswajaja wszystko tak prosto, a ja jakos nie i nie tylko ja moje kolezanki tez nie. doszlam do wniosku ze nasze zycie ogranicza sie tylko do seksu, malowania sie i zaspokojenia mezczyzn i dania im potomstwa.... teraz mezczyzni ostroznie podchodza do malzenstwa bo wiedza jakie sa kobiety, jakie my jestesmy... dlugo tu siedzialam i obserwowalam ale dluzej nie moge musze komus to napisac... eh czuje sie za przeproszeniem jak szmata, bo ostatnio nawet seks mi jiuz nie daje przyjemnosci

To smutne macie życie z tymi koleżankami. Nie wiem, co Wam poradzić, chyba tylko przeszczep członka albo mózgu.
Wkurza mnie generalizowanie na swoim, niezbyt miarodajnym niestety, przykładzie.
Nie obrażaj mnie i innych inteligentnych kobiet.

[ignea]

O proszę, kolejny pan z poczuciem misji nawrócenia nas do roli sprzątaczki, kucharki i obiektu do zaspokajania potrzeb? Ewentualnie jakaś pani prowokatarka, co to chciała obadać nasze reakcje
Ale tu nie bardzo jest o czym dyskutować, bo z postu wynika, że:
1) rolą kobiety jest "dać mężczyźnie dziecko" (wtf?) i siedzieć cicho
2) każda kobieta ma masę kosmetyków (zaczynam sie zastanawiać, czy jestem kobietą...)
3) wszyscy mężczyźni są silni, działają, nie użajalają się nad sobą
4) wszystkie kobiety są słabe, nie potrafią działać, ciągle się nad sobą użalają
5) faceci są inteligentni, a kobiety są głupie
6) życie kobiet ogranicza się do malowania się, seksu i rodzenia dzieci

Brawo! W moim osobistym rankingu przebija pan, drogi panie, nawet Akuku vel różne inne jego nicki. Chyba, że to Ty?

[kwiatek101]

Autorko! Rzeczywiście skoro ciągle płaczesz, nie umiesz podejmować decyzji ale rozczulasz się nad sobą, źle wyglądasz bez makijażu, tracisz swoje atuty na "starość", robisz jako "dodatek do facetów" bo jesteś od nich gorsza, mało inteligentna... no to masz nie fajne życie. Ale na szczęście nie każdy takie ma, więc polecam albo wizytę u psychologa albo spojrzenie trzeźwo na świat, bo na razie żyjesz w jakimś wyimaginowanym, dziwnym i nie realnym świecie. Choć kto wie... może u Was, na Waszej planecie wszyscy tak mają...
na szczęście na ZIEMI czyli u nas - NIE

[lady17]

To jakimi jesteśmy kobietami zależy od nas samych. Jeżeli dałaś się sprowadzić do pozimu kucharki, sprzątaczki i inkubatora przez swojego tyrana - przykro mi, ale nie uogólniaj proszę. Jest masa kobiet zadowolonych ze swojego życia, będących w partenrskim związku, mających wykształcenie i dobrą pracę.

[tacyta]

Napisane przez kasiawizaz

Witam... ostatnio jestem znudzona życiem... tak sobie myślałam i doszłam do wniosku że z wiekiem jesteśmy coraz gorsze.Dotychczas nie mialam z tego pojecia.... Ostatnio zdalam sobie sprawe ze jestesmy gorsze od mezczyzn. Ciagle krzyczymy ze faceci to swinie tylko po to aby utuszowac nasze wady. Ja np. nie jestem dzi**ą ale zawsze pociągali mnie maczo z jak najlepszym sprzetem i za mlodu lubilam ze tak powiem zaszalec z facetami na ostro. Teraz też lubię... ale z wiekiem tracę swoje atuty. Facet na starość nabiera zalet nawet jak jest stary, a nam co pozostanie?? Zauwazylam ze leczymy swoje kompleksy... Kiedys myslalam ze jestem ksiezniczka i kims jedynym w swoim rodzaju ale nas jest miliony... kiedys kobieta miala dac dziecko i siedziec cicho jak mysz pod miotla, zdalam sobie sprawe ze po to jestesmy stworzone, sama juz nie wiem.. mamy mase kosmetykow by ukryc swoje wady, no bo spojrzmy prawdziwe w oczy, ile kobitek z nas sa sliczne bez makijazu? nie oszukujmy sie... czesto tez plakalam i nic nie robilam tylko czekalam az ktos zrobi to za mna. facet nie uzala sie nad soba tylko dziala a my co? tylko placzemy...cale cywilizacje i technologie to zasluga mezczyzn... gdyby nie facet to pewnie nadal bysmy zyly w jasikiniach... jak rozmawiam z facetami to czesto jestem oczarowana ich inteligencja, oni wszystko przyswajaja wszystko tak prosto, a ja jakos nie i nie tylko ja moje kolezanki tez nie. doszlam do wniosku ze nasze zycie ogranicza sie tylko do seksu, malowania sie i zaspokojenia mezczyzn i dania im potomstwa.... teraz mezczyzni ostroznie podchodza do malzenstwa bo wiedza jakie sa kobiety, jakie my jestesmy... dlugo tu siedzialam i obserwowalam ale dluzej nie moge musze komus to napisac... eh czuje sie za przeproszeniem jak szmata, bo ostatnio nawet seks mi jiuz nie daje przyjemnosci

Nasłuchałaś się patriarchalnej papki Janusza Korwina Mikke, czy jeszcze nie wytrzeźwiałaś po Sylwestrze i pleciesz androny ? Przestań się nad sobą użalać i zacznij działać, zamiast swoje kompleksy i brak woli działania zwalać na płeć. Przykro, że kobiety takie jak Ty strzelają gola do własnej bramki, krzewią patriarchalne stereotypy. Kobieta nie służy do zaspokajania męskich potrzeb a jej jedynym celem życiowym nie jest rodzenie dzieci (gdyby rozpatrywać przydatność płci tylko pod kątem funkcji biologicznych i prokreacyjnych to rola mężczyzny zostałaby sprowadzona do zapłodnienia, a więc do roli buhaja reproduktora ). Ty masz kompleks niższości, bo sama siebie ustawiłaś na straconej pozycji, sprowadzając się do roli zabaweczki mężczyzn i zbytnio skupiając się na swojej powierzchowności , zamiast zadbać także o intelekt, rozwój, samowystarczalność i jakieś pasje w życiu poza seksem i mężczyznami Wiadomo, że uroda kiedyś przemija i należy zachować zdrową równowagę pomiędzy różnymi sferami życia, zadbać także o wartości nieprzemijające. Znajdź sobie jakiś cel w życiu poza malowaniem się i usługiwaniem facetom. Może wtedy pozbędziesz się nieuzasadnionego kompleksu niższości wobec facetów. I proszę Cię bardzo, żebyś przestała generalizować, bo życie innych kobiet (przynajmniej moje ) nie ogranicza się do zaspokajania się mężczyzn, tkwienia w maraźmie i bezczynności i tuszowania niedoskonałości wyglądu. Nie życzę sobie, żebyś mnie wrzucała do tego worka nieudacznic. Nie użalam się nad swoim marnym losem niewieścim, nie zazdroszczę facetom penisa i pięknie wyglądam nawet bez makijażu.

[rochelle_]

e, tam, gadanie.
*wraca do malowania swojej ślicznej buzi*

[Mokiki]

Napisane przez lady17

To jakimi jesteśmy kobietami zależy od nas samych. Jeżeli dałaś się sprowadzić do pozimu kucharki, sprzątaczki i inkubatora przez swojego tyrana - przykro mi, ale nie uogólniaj proszę. Jest masa kobiet zadowolonych ze swojego życia, będących w partenrskim związku, mających wykształcenie i dobrą pracę.

Popieram ! A Przede wszystkim znajdź pasję, coś co naprawdę lubisz robić. Co sprawia Ci przyjemność. Ponad to znajdź mężczyznę, który wyprowadzi Cię z błędu, bo chyba faktycznie trafiłaś na kogoś kto powoduje, że sama zaniżasz swoją wartość.

[Madzialenka_21]

Dawno nigdzie nie przeczytałam większych bzdur.

[Ilsa Lund]

przecież to, że wszystko jak dotąd wymyślili mężczyźni wynika z tego, że kobiety nie miały żadnych praw, pierwszy raz mogły iść do głosowania w USA w latach '20 i dopiero kilka lat wcześniej zostały dopuszczone na uniwersytety. Jak u nas w Polsce jedna zielarka przebierała się za chłopaka żeby móc pobierać nauki to spalono ją na stosie. To i tak cud że jesteśmy takie mądre i pojętne że w ciągu tych niecałych 100 lat już mamy swoje noblistki, profesorki i panie prezydent. A to że umiemy dać dziecko to też zaleta

[201801022117]

To, że sama straciłaś do siebie szacunek, i poczucie własnej wartości, to jest wyłacznie Twoja wina, i Twoja sprawa. Mogę Ci jedynie współczuć.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez mpt

To smutne macie życie z tymi koleżankami. Nie wiem, co Wam poradzić, chyba tylko przeszczep członka albo mózgu.
Wkurza mnie generalizowanie na swoim, niezbyt miarodajnym niestety, przykładzie.
Nie obrażaj mnie i innych inteligentnych kobiet.

i wsio na temat.

[Chatul]

kasiawizaz, to, że Ty czujesz się gorsza od mężczyzn, nie znaczy, że inne kobiety są gorsze od mężczyzn

Napisane przez ignea

O proszę, kolejny pan z poczuciem misji nawrócenia nas do roli sprzątaczki, kucharki i obiektu do zaspokajania potrzeb? Ewentualnie jakaś pani prowokatarka, co to chciała obadać nasze reakcje
[...]
Brawo! W moim osobistym rankingu przebija pan, drogi panie, nawet Akuku vel różne inne jego nicki. Chyba, że to Ty?

Z ust mi to wyjęłaś

[Soso]

Uwielbiam być kobietą . Raz, ze wcale nie czuję się gorsza od męzczyzn, lepsza również nie, po prostu inna, a dwa, że znam masę bardzo fajnych osobników płci przeciwnej, w tym najdoskonalszy z nich, mój Tżet . W wieku prawie 30 lat jestem w swojej ocenie atrakcyjniejsza niż gdy byłam nastolatką , raz, że lepiej znam swoje ciało i akceptuję je, dwa wiem jak się ubrać, umalować itp. Całej reszty nawet nie chce mi się komentować. Może doucz się trochę, co?

ps. księżniczką jestem nadal. Dla siebie, dla swojego Tżeta

ps2. Nie miałabym nic przeciwko temu, żeby moje życie ograniczało się do seksu .. Brak czasu niestety

[madana]

Masz dziwne poglądy, głupawe koleżanki, stąd i sporowadzenie siebie do roli wymalowanej zabawki seksualnej facetów.

[Alessaaa]

Napisane przez Soso

W wieku prawie 30 lat jestem w swojej ocenie atrakcyjniejsza niż gdy byłam nastolatką , raz, że lepiej znam swoje ciało i akceptuję je, dwa wiem jak się ubrać, umalować itp.

mam tak samo z roku na rok podobam sie sobie coraz bardziej a jako anstolatka bylam zakompleksiona brzydula.

Autorka sama pisze, ze lubila sie zabawiac z facetami dosyc ostro wiec smiem twierdzic, ze jej nudne zycie i bycie zabawka dla mezczyzn jest kwestia jej wyborow. Moze zamiast sie malowac i sypaic z facetami trzeba bylo skupic sie bardziej na rozwoju intelektualnym?

[Narrhien]

Napisane przez madana

Masz dziwne poglądy, głupawe koleżanki, stąd i sporowadzenie siebie do roli wymalowanej zabawki seksualnej facetów.

Nic dodać, nic ująć.

[madzia0007]

Napisane przez Narrhien

Nic dodać, nic ująć.

Daje sobie glowe uciac ze autorem tego glupawego watku jest facet

[201605090958]

Napisane przez madzia0007

Daje sobie glowe uciac ze autorem tego glupawego watku jest facet

Niekoniecznie, mam znajoma z podstawowki, przez lata gdy z dziewczynami się uczylysmy, studiowalysmy, robilysmy staże ona skupiala się na perfekcyjnym makijażu i dobieraniu garderoby/ tez wracalyśmy na to uwagę, ale jej to zajmowalo godziny/. Jej wyborem bylo trafic w target miesniakow z zasobnym portfelem. Miala co chciala.Na dzis udalo sie jej m.in. zniszczyc skórę latami siedząc na solarce i chyba zaczyna do niej docierac, ze cos w życiu przegapila skupiając się tylko na wyglądzie. I nikt na poważnie nie traktuje kobiety rywalizującej z wlasną córką o długość spódniczki...Też jest pelna jadu jak autorka i sprowadza facetów i kobiety do poziomu, który najdokladniej zna z autopsji. Przykre, ale to czyjś wolny wybor....

[Bananalama]

Eos?

Pozwól, że Twój porywający opis własnej niemocy prześlę znajomym w formie dowcipu noworocznego.

Ps. Członka zawsze można przyszyć

[madzia0007]

Napisane przez danusiaes

Niekoniecznie, mam znajoma z podstawowki, przez lata gdy z dziewczynami się uczylysmy, studiowalysmy, robilysmy staże ona skupiala się na perfekcyjnym makijażu i dobieraniu garderoby/ tez wracalyśmy na to uwagę, ale jej to zajmowalo godziny/. Jej wyborem bylo trafic w target miesniakow z zasobnym portfelem. Miala co chciala.Na dzis udalo sie jej m.in. zniszczyc skórę latami siedząc na solarce i chyba zaczyna do niej docierac, ze cos w życiu przegapila skupiając się tylko na wyglądzie. I nikt na poważnie nie traktuje kobiety rywalizującej z wlasną córką o długość spódniczki...Też jest pelna jadu jak autorka i sprowadza facetów i kobiety do poziomu, który najdokladniej zna z autopsji. Przykre, ale to czyjś wolny wybor....

A ja i tak dam sobie reke uciac ze to jakis kretyn. Wypowiada sie w bardzo ogolnym stylu typu siedze tylko i sie maluje, kobiety sa glupie, gdyby nie mezczyzni to siedzialybysmy w jaskiniach, powinnysmy siedziec cicho, gotowac itp. no prosze cie zadna kobieta sie tak nie wypowie, to jakis zadny uwagi troll ktoremu wydaje sie ze wizazanki sa na tyle glupie ze sie nie polapia i rozpeta sie tu zaraz burza, niedoczekanie jego. Ja temu panu proponowalabym bana bo watek jest obrazliwy pod przykrywka "przemyslen kobiety" haha dobre sobie

p.s. post zgloszony

[Bananalama]

Napisane przez madzia0007

A ja i tak dam sobie reke uciac ze to jakis kretyn. Wypowiada sie w bardzo ogolnym stylu typu siedze tylko i sie maluje, kobiety sa glupie, gdyby nie mezczyzni to siedzialybysmy w jaskiniach, powinnysmy siedziec cicho, gotowac itp. no prosze cie zadna kobieta sie tak nie wypowie, to jakis zadny uwagi troll ktoremu wydaje sie ze wizazanki sa na tyle glupie ze sie nie polapia i rozpeta sie tu zaraz burza, niedoczekanie jego. Ja temu panu proponowalabym bana bo watek jest obrazliwy pod przykrywka "przemyslen kobiety" haha dobre sobie

Biedak poplątał się w zeznaniach. Wszak kobiety nie myślą, co nie?

[madzia0007]

Pewnie ze nie. Wrecz nie powinny
Majac takie podejscie do zycia i kobiet szkoda ze sam "wyszedl z jaskini"

[chwast]

Tzn ja kobiet nie lubię - rzadko która wydaje mi się naprawdę inteligentna lub normalna, ale żeby były gorsze od mężczyzn?

Cóż to za brednie ojeju, to zmień pani płeć jak tak źle jest...

[Toffi2011]

Przesadzony temat. Świat bez kobiet byłby szary. I kobiety nie żyją jedynie dla dawana potomstwa i zaspokajania potrzeb. Mi wygląda, że zdesperowany facet to napisał.

[ignea]

Napisane przez chwast

Tzn ja kobiet nie lubię - rzadko która wydaje mi się naprawdę inteligentna lub normalna, ale żeby były gorsze od mężczyzn?

A Ty wydajesz się sobie wystarczająco normalna i inteligenta?
Taki cytat z Pratchetta mi sie przypomniał:
To zawsze zaskakujące, gdy uświadomimy sobie, że podczas gdy my przyglądamy się innym i myślimy o nich, mając się za mądrzejszych i rozumniejszych, oni też przyglądają się nam i myślą o nas.

[karolynka90]

Napisane przez kasiawizaz

Witam... ostatnio jestem znudzona życiem... tak sobie myślałam i doszłam do wniosku że z wiekiem jesteśmy coraz gorsze.

Ja tam jestem lepsza

Ostatnio zdalam sobie sprawe ze jestesmy gorsze od mezczyzn.

dobre

Ciagle krzyczymy ze faceci to swinie tylko po to aby utuszowac nasze wady.

Ale kto krzyczy? Ty i Twoje koleżanki? Świat na Was się nie kończy.

Ja np. nie jestem dzi**ą ale zawsze pociągali mnie maczo z jak najlepszym sprzetem i za mlodu lubilam ze tak powiem zaszalec z facetami na ostro. Teraz też lubię... ale z wiekiem tracę swoje atuty. Facet na starość nabiera zalet nawet jak jest stary, a nam co pozostanie??

Niebardzo rozumiem o co Ci chodzi..
Kobiety z wiekiem tracą swoje atuty, a mężczyźni zyskują?
G. prawda. Traci się jędrność na przykład, ale zyskuje doświadczenie, mądrość życiową itd. Niezależnie od płci.

Zauwazylam ze leczymy swoje kompleksy...

A ja wolałabym żebyś nie wypowiadała się za mnie, jeśli łaska.

facet nie uzala sie nad soba tylko dziala a my co? tylko placzemy...

Boże. Jakie my? Dlaczego uważasz, że każda baba na tym świecie jest taka jak Ty?

jak rozmawiam z facetami to czesto jestem oczarowana ich inteligencja, oni wszystko przyswajaja wszystko tak prosto, a ja jakos nie i nie tylko ja moje kolezanki tez nie.

To może masz po prostu głupie koleżanki?

doszlam do wniosku ze nasze zycie ogranicza sie tylko do seksu, malowania sie i zaspokojenia mezczyzn i dania im potomstwa....

O tak, z pewnością.

[iksidiksi]

Jedna, drobna rada - nie generalizuj. Mierzenie innych swoją miarą być może jest dla Ciebie jedynym wyjściem, czego szczerze współczuję. Ale cóż, tkwij w swoich bzdurnych przekonaniach, dyskusja i wytaczanie kontrargumentów w tym przypadku nie mają celu. Ograniczonego umysłu nic nie ruszy, jeśli ograniczony pozostać pragnie.

[maryanna3]

Napisane przez ignea

A Ty wydajesz się sobie wystarczająco normalna i inteligenta?
Taki cytat z Pratchetta mi sie przypomniał:
To zawsze zaskakujące, gdy uświadomimy sobie, że podczas gdy my przyglądamy się innym i myślimy o nich, mając się za mądrzejszych i rozumniejszych, oni też przyglądają się nam i myślą o nas.

Dokładnie. Swoją drogą jeden z moich najulubieńszych pisarzy dobrze, że jeszcze książki w ogóle czytam bo nie mam niestety penisa między nogami więc wynikałoby że zamiast książek kupuję sobie puder i podkład.

Mam znajomą, która twierdzi że z żadną kobietą się nie dogada, bo laski są głupie. Ona się będzie trzymać z facetami bo faceci są fajni. Ona uważa że kobiety są głupie z natury. I nie ma z nią dyskusji że w takim razie sama też jest idiotką. A żaden facet z nią się dogadać nie potrafi bo ona naprawdę jest głupia. Ale ocenić wszystkich potrafi pięknie. Z góry na dół.

Tutaj obstawiam faceta, wysyp ostatnio na wizażu takich co nam uświadamiają jak mało od życia kobieta oczekuje. Pieluchy, pranie, gotowanie. Seks, makijaż i solarium.