Podkład a zmiany temp.- masakra!

[Asik_]

Dziewczyny jak radzicie sobie mając na sobie makijaż i zmieniając pomieszczenia a co za tym idzie temperature
Gdy maluję się w domu wszytsko jest ok. Po wyjściu na zewnatrz na niską temteraturę podkład z niektórych częsci twarzy spływa!! Jeszcze gorzej jest gdy wejdę później do pomieszczenia gdzie jest ciepło, podkład scieka....
macie podobnie? Jak sobie z tym radzić?

[Hexxana]

Podbijam poniewaz tez jestem zainteresowanazalamuja mnie zmiany temperatury

[Anahstasia]

Szczerze przyznam, że mi nic takiego się nie dzieje. A jedyny trick jaki stosuję to baza pod podkład. Może krem, który używacie pod podkład nie jest za bardzo z nim kompatybilny? Albo podkład nie daje rady sprostać poważniejszym wyzwaniom?

Pozdrawiam!

[Asik_]

Ja musze przyznac ze dzieje sie tak nawet w przypadku ciezkiego i suchego Dermacolu! Najszybciej spłynie z okolic nosa, potem czoło i ogolnie cała twarz pomazana:/

[Anahstasia]

Właśnie wpadłam na inne rozwiązanie. A czy nie zauważyłaś u siebie przesuszeń? Skóra, przesuszona nieco zimą, wytwarza dodatkową ilość sebum, żeby się 'nawilżyć'. Wobec tego, zimą np. mieszana cera przemienia się w nieco tłustawą.
Jeśli to jest przyczyną, to polecałabym zmianę podkładu na jakiś o beztłuszczowej formule.

Pozdrawiam!

[Asik_]

Znow nadchodza cieple dni, dziewczyny jak radzicie sobie z tym problemem?

[la loba]

No ja mam sposób ale to raczej na specjalne wyjscia (bo dosc brutalny jest dla skóry) -lakierem do wlosów po wykonaniu całego make up-u spryskuje twarz z dużej odległości - zeby nie bylo, ze sama to wymyslilam taki trick modelek, gdy musza miec dlugo makijaz w nieskazitelnej formie. Zaznaczam, że polecam tylko na wieksze wyjscia.
Pozdrawiam

[AnDzZia]

O kurde ;o Nie słyszłam jeszcze o czymś takim I faktycznie makijaz sie trzyma ? Przez ile mniejwiecej ? Moze kiedy wyprobuje...

[la loba]

hmm.. no moj makijaż po takim czyms to mi sie trzyma idealnie od rana do wieczora, ale to jest dosc ekstremalny sposób

[candibar]

Takiego problemu nie miałam jeszcze, może postawcie na LEKKI podkład, a w ogóle jak jest upał, to może w ogóle zrezygnować. Może taka rada nikogo nie pocieszy, ale ja właśnie się do takiej zasady niej stosuję.

[AnDzZia]

La loba ja to bym sie bala ze mi jakies uczulenie wyjdzie i wtedty to bym w domu muiala zostać. AAaaaale bym okorpnie załowała

[la loba]

Ja to bylam zmuszona :P -nie wiedzialam czym mnie pryskają ale jak zobaczylam efekty i dowiedziałam sie, ze zmysł węchu mnie nie mylil, i że to zasługa lakieru sama zaczelam sporadycznie stosowac.

[AnDzZia]

Skoro tak mowisz to chyba faktycznie warto wyprobować

[margitta]

Ja nie znoszę tego uczucia, jak wyjdę na taki okropy upał, że człowiek ma się ochotę stopić Mam wrażenie, że z podkłądem dzieje się coś okropnego. Ale jak popatrze do lusterka to wygląda normalnie. Tylko, że ja mam cerę raczej suchą, nie przetłuszcza się raczej. To chyba jest kwestia podkładu czy spływa. Na przykład nie wyobrażam sobie, żeby Maybelline Matt Mouse mógł spłynąć..

[AnDzZia]

Tez mam ten sam problem co wy. Ja mam jeszcze w dodatku cere przetluszczajaca sie. Poprostu koszmar Nienawidze ciepła. Brrrrrr TRAGEDIA :/

[Lexie]

W upały rezygnuję z podkładu... Bez sensu jest męczenie się z nim, skoro zaczyna mi spływać po dość krókim czasie, czego bym nie próbowała. Lakierem się pryskać nie będę

Taka pogoda, jaką mamy teraz jest jeszcze w porządku, ale jeśli będzie 30 stopnie, za nic w świecie podkładu Chyba, że będę przebywać w pomieszczeniach z klimatyzacją

[asiulka123]

Dokladnie. W lecie skora mi sie bardziej przetluszcza, podklad sie wazy i wyglada to po prostu okropnie. Czuje jakby ze mnie splywal. Ja staram sie uzywac w lecie po prostu minimalnej ilosci podkladu. Jednak nie jestem w stanie zrezygnowac z korektora a z korektorem rzecz ma sie podobnie .
Moze po prostu trzeba uzywac sypkiego pudru matujacego, mi kiedys pani w sklepie polecila transparentny. Moze tez jakims rozwiazaniem sa bibulki matujace. Musze pomyslec o ich zakupie. Podobno sa takie ktore nie naruszaja makijazu, tylko wchlaniaja nadmiar sebum, ale mi sie cos wierzyc nie chce . Czytalam jeszcze gdzies o mgielkach do twarzy, wodzie termalnej czy cos takiego ale nie wiem jakie jest ich konkretne zastosowanie i czy one faktycznie utrwalaja makijaz. Slabo sie na tym znam

[AnDzZia]

Ciezko bedzie wyjśc bez lekkieko makijazu na ulice Juz sie tak przyzwyczaiłam.. No chyba ze opale sobie leekko twarz

[Camarilla]

Wyjscie bez podkladu na twarzy w lato to dobre wyjscie.. ale coz poradzic jak do tego dochodza jeszcze przebarwienia po tradizku.. Wiec potrzebowalabym podkladu ktory by krył, matował, nie spływał po 2 godiznach i nie tworzyl maski i byl delikatny.. no wiec jest taki? no wlasnie.. nie ma..chyba jednak wyjde z tymi przebarwieniami pokazac sie swiatu

[AnDzZia]

Ehh nie ma raczej lekkiego podkladu ktory dobrze by krył.. przynajmniej takie jest moja zdanie. Dla mnie lekkie podklady odpadaja.

[Camarilla]

Wiem.. wiem, nie ma na pewno ale juz chyba wole slabsze krycie niz maske na twarzy.. sa jeszcze takie ktore maski nie tworza..ale nie tworza jej w odpowiednich warunkach.. robi sie cieplej albo troche sie pocwiczy i wszystko zaczyna splywac..a to jest gorsze niz bym nie miala w ogole podkladu na twarzy..

[AnDzZia]

Camarilla no tak masz racje. Ja to tak daje podkład to z umiarem. Chociaz zazywczaj po kilku godzinach jak np jestem w szkole to ze mnie wszysko schodzi. Uzywam tego podkładu: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=12049
Tani i jak dla mnie dobry Wszystkie te nowosci z maybelline jak dla mnie są bezndzijne.

[Camarilla]

Jak dla mnie tez sa do niczego Ladne opakowanie, dobra reklama.. i nic wiecej.. podklad dla osob ktore nie maja nic do ukrycia na swojej twarzy.. ja uzywam antybakteryjny z erisa i miejscowo dermacol ale bardzo bardzo ostroznie go nakladam zeby nie bylo maski.. w skzole jest jakos najgorzej i syzbko splywa caly makijaz W lato mysle ze sie ladnie opale na buzce i zrezygnuje z podkladow.. to chyba jedyne wyjscie..

[AnDzZia]

Hehe masz racje. Tak samo mysle jak Ty. Tez planuje sie w lecie ładnie opalić A własnie mogłabys mi wpeodzieć cos na temat tego Dermacolu czytalam juz w kilku watkach o tym ale szczeze mowiac nadal zaduzo rzeczy na ten temat nie wiem.

[Asik_]

Dermacol to podklad baaaardzo gesty i nie da sie go ladnie nalozyc na cala twarz bez uzycia wczesniej na nia kremu Kryje wszytsko!! Absolutnie wszytsko ukryje Jesli wczesniej posmarujesz buzke kremem to bedzie sie latwiej nakladal Kosztuje jakies 12 zł, sa rozne odcienie, pozdrawiam

[AnDzZia]

Aa jakiej on jest firmy?? Moze kupie..

[monika_wiss]

O lakierze slyszalam. Na fashion tv czesto gdy pokazuje before the show, jset ow moment uwieczniony.
Ja na szczesciee rzadko uzywam podkladow, i nie mam tego problemu.

[annemon]

Napisane przez AnDzZia

Aa jakiej on jest firmy?? Moze kupie..

Na KWC jest napisane, że producentem jest Filmstudio Barrandov, natomiast na moim opakowaniu Dermacolu jest tylko nazwa Dermacol, a.s. Po prostu trzeba pytać o podkład Dermacol. Z tego, co wiem, jest on dostępny w mniejszych sklepach kosmetycznych, nie w Rossmanie czy Naturze. Ja swój kupiłam właśnie w małej drogerii.

[la loba]

moim zdaniem Dermacol jest troszke za gesty i za tłusty na takie pogody :/ (mysle, że nawet może pogorszyc stan skóry) owszem kryje genialnie, ale latem chyba warto postawic na mniejsze krycie. Ja polecam raczej cos lekkiego.

[mimbi]

Absolutnie nie wyobrazam sobie pryskania twarzy lakierem do wlosow (to jakis bandytyzm!) ani uzywania Dermacolu latem na cala twarz. Dermacol jest cholernie ciezki, sa juz problemy zeby go ladnie rozprowadzic, wiec podejrzewam, ze w czolowce splywaczy jest wlasnie Dermacol. Moja skora wrecz placze, kiedy czasami zima go nakladam , wiec totalnie nie widze siebie w Dermacolu latem.

Na splywajacy podklad mam jeden prosty sposob - po prostu nie uzywam podkladu. Wole czuc sie naturalnie, pozwolic mojej skorze oddychac i lapac dobroczynne dzialanie wiosny, niz nakladac na siebie jakies cuda i potem sie zastanawiac czy juz mam zacieki, czy jeszcze nie mam, a bede miala za chwile. Probowalam opcje mieszanie kremu i podkladu (krem koloryzujacy to nic innego, jak tylko krem i podklad w jednym), probowalam pudrowac pudrem sypkim i w kamieniu (na skrobie i inne tego typu specyfiki sie na razie nie decyduje, malo jestem odwazna), probowalam nakladac baze pod podklad, ale to wszystko i tak nic nie daje, wiec po prostu nakladam rano tylko krem nawilzajacy, korektor i puder sypki i smigam radosnie, bez zaciekow. A jak sie komus nie podobaja moje przebarwienia po tradziku, to niech sie na mnie nie patrzy.