Czysta micha cz. 3 - chudniemy z IO i nie tylko

[zmotywowana86]

mielismy wypad do kina a pozniej dl cukierni a ja sie nie dalam😊wypilam.tylko kawe😜 dumnaZ siebie

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez zmotywowana86

mielismy wypad do kina a pozniej dl cukierni a ja sie nie dalamwypilam.tylko kawe dumnaZ siebie

Brawo !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[powerblond03]

Napisane przez zmotywowana86

mielismy wypad do kina a pozniej dl cukierni a ja sie nie dalamwypilam.tylko kawe dumnaZ siebie

Gratulacje!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zmotywowana86]

zrobilam sobie deser w domu😊- cieple pieczone jablka i do tego zimny owocowy sos ( zblendowane mrozone truskawki z kiwi, bananem i odrobina cynamonu i kardamonu). Pyszne i zdrowe😍

[powerblond03]

U mnie dziś:

Ś: omlet białkowy z białą gujawą z puszki
P: pomidor z oliwkami
O:papryka,pomidor, oliwki czarne i 4 kromki pieczywa kukurydzianego
P: 5 kromek pieczywa kukurydzianego
K: ogórek, pomidor, papryka, oliwki, 4 kromki pieczywa kukurydzianego

ok 3 l. wody
turbo z obciążeniem

Dziś i jutro dojadam to co mam w lodówce. We wtorek chcę zrobić dzień lub dwa postu jaglanego, a potem przechodzę na Dąbrowską.

Mam dziś straszny kryzys. Popłakałam się przez te dodatkowe 2 kg, które mi przybyły w ciągu 2 dni.

Waga nie jest zepsuta, baterie niedawno wymieniałam. W 2 dni przybyły mi nieco ponad 2 dodatkowe kilogramy, czyli ponad połowa tego co udało mi się zrzucić w ciągu prawie 2 miesięcy.

Jestem załamana.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Power za 2 dni Ci zejdzie. Masz jedzenie w brzuchu.

A ja zjadam gorzką czekoladę. I wczoraj i dzisiaj. Chyba już z tabliczka zniknęła

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

U mnie moja "drażliwa" sprawa się unormowała i od razu w ciągu dnia mniej na wadze niż w piątek na czczo.. Wiedziałam, że to przez to dziadostwo.

[nestle301]

Hejo u mnie czysto

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zmotywowana86]

7/7 za mna😊😁



powerblond- ja mialam tak, ze w 2 dni świąt nabylam + 2 kg ( bez jakiegos szalonego objadania sie). Trzeci kilogram doszedl w sylwestra i Nowy Rok. Teraz zajmie mi to z miesiac, zeby to zrzucic. Takze rozumiem Twoja frustrację 😕

Tylko dlaczego Dabrowska? To przeciez post leczniczy

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

conelia- damy radę😊.



nestle- niestey, ale ten ktos, kto Ci to napisal, mial racjr. Przychodzi taki czas, ze ciagle trzeba sie pilnowac..Coraz bardziej tego doswiadczam😕

[Likka9]

U mnie dzisiaj wpadł McDonald. Byliśmy na orkiestrze, na całym rynku ani jednego stolika wolnego w knajpach. A że córce obiecaliśmy obiad na mieście to skończyło się na McDonaldzie. Zjadłam tylko kanapkę i popilam woda.

Poza tym
1,5 parówki, pomidor, pół bułki z ziarnami z masłem
Zapiekanka (pół bagietki, żółty ser, salami, kukurydza)
McDonald jak wyżej
Wpadnie jeszcze kieliszek wina do filmu i to wsio. Same węgle dzisiaj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lazurowa1]

Heloł, u mnie dziś :
Trzy kanapki z chleba pelnoziarnistego z avocado, pomidorem, ogórkiem, sałatą i jajem.

Rosołek z ciemnym makaronem

Kurczak po indyjsku z brązowym ryżem

... I niestety dwa kawałki babki.

Za to uskuteczniłam marszo bieg na lodzie. Powinno mi się policzyć podwójnie

Woda 2l

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Napisane przez zmotywowana86

7/7 za mna



powerblond- ja mialam tak, ze w 2 dni świąt nabylam + 2 kg ( bez jakiegos szalonego objadania sie). Trzeci kilogram doszedl w sylwestra i Nowy Rok. Teraz zajmie mi to z miesiac, zeby to zrzucic. Takze rozumiem Twoja frustrację

Tylko dlaczego Dabrowska? To przeciez post leczniczy

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

conelia- damy radę.



nestle- niestey, ale ten ktos, kto Ci to napisal, mial racjr. Przychodzi taki czas, ze ciagle trzeba sie pilnowac..Coraz bardziej tego doswiadczam

U mnie też tak było w święta. Niby święta ale jakoś dużo nie jadłam. Nawet z ciastem nie było szaleństwa. 3,5 kg na +

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez nestle301

Hejo u mnie czysto

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86364308]U mnie moja "drażliwa" sprawa się unormowała i od razu w ciągu dnia mniej na wadze niż w piątek na czczo.. Wiedziałam, że to przez to dziadostwo.[/QUOTE]I samopoczucie fizyczne oraz psychiczne pewnie powindowało w górę. Cieszę się razem z Tobą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez powerblond03

U mnie dziś:

Ś: omlet białkowy z białą gujawą z puszki
P: pomidor z oliwkami
O:papryka,pomidor, oliwki czarne i 4 kromki pieczywa kukurydzianego
P: 5 kromek pieczywa kukurydzianego
K: ogórek, pomidor, papryka, oliwki, 4 kromki pieczywa kukurydzianego

ok 3 l. wody
turbo z obciążeniem

Dziś i jutro dojadam to co mam w lodówce. We wtorek chcę zrobić dzień lub dwa postu jaglanego, a potem przechodzę na Dąbrowską.

Mam dziś straszny kryzys. Popłakałam się przez te dodatkowe 2 kg, które mi przybyły w ciągu 2 dni.

Waga nie jest zepsuta, baterie niedawno wymieniałam. W 2 dni przybyły mi nieco ponad 2 dodatkowe kilogramy, czyli ponad połowa tego co udało mi się zrzucić w ciągu prawie 2 miesięcy.

Jestem załamana.

Nie smuć się. Z pewnością te dwa kilogramy znikną jak oczyści się układ trawienny
Znajoma była na diecie Dąbrowskiej. Schudła BARDZO ale ja bym chyba nie potrafiła tak jeść. Ja muszę sobie dziabnąć mięsko, jajo, makaronik raz na jakiś czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez zmotywowana86

zrobilam sobie deser w domu- cieple pieczone jablka i do tego zimny owocowy sos ( zblendowane mrozone truskawki z kiwi, bananem i odrobina cynamonu i kardamonu). Pyszne i zdrowe

Mniam. Jadła bym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez zmotywowana86

mielismy wypad do kina a pozniej dl cukierni a ja sie nie dalamwypilam.tylko kawe dumnaZ siebie

Twarda sztuka super!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Teneryfa ale tylko na tydzień. I w zasadzie nie żeby leżeć na plaży i chwalić się sylwetka tylko wedrowac po górach i lasach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

I melduję siłkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aktywne wakacje. Extra!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez nestle301

Ja bym zjadła naczosy z sosem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wgl nie lubię naczosów. Czipsy też mnie nie kręcą. Gorzej z ciastami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Musiałam znalezione gdzieś w necie

Wierszyk motywacyjny

Siedzi na sofie baba leniwa,
Ciężka po zimie i nieruchliwa,
Siedzi i sapie, dyszy i prycha,
Gdzie moja talia, jęczy i wzdycha.
Uch – jaka gruba!
Puff – jakie uda!
Uff – co za nuda!

Już ledwo sapie, już ledwo zipie,
i na swe kształty łoczami łypie.

I na lodówkę, co stoi w dali
wielką i ciężką, z żelaza, stali,
w niej pojemniczki na każdej półce,
są kotleciki smażone w bułce,
serdelki z Tesco, wiejskie kiełbasy ,
jest i szyneczka, inne frykasy,
sery i jaja, torcik bezowy
Jakieś warzywa? Łee, nie ma mowy!
Na dolnej półce kurczak i frytki,
A jeszcze niżej wołowe bitki.
Potem serniczek i czekolada,
żyć bez słodyczy? Toć nie wypada.
Tych pojemniczków jest ze trzydzieści,
i sama nie wiem, co się w nich mieści.
i choćby przyszło tysiąc łasuchów
I każdy miałby po tysiąc brzuchów,
I każdy nie wiem jak się nachapał,
To nie przejedzą, na nic ich zapał!

Nagle – gwizd!
Nagle – świst!
Para – buch!
baba – w ruch!

Najpierw — powoli — jak żółw — ociężale,
Ruszyła — baba – z sofy — ospale,
Szarpnęła cielsko i ciągnie z mozołem,
I trzęsie się tłuszczyk, i leje pot z czoła,
Kroku przyspiesza, i gna coraz prędzej,
I dudni, i stuka, łomoce i pędzi,
A dokąd? A dokąd? A dokąd tak gna?
Po schodach, tramwajem, do fitnessklab!
I już jest w raju dla gibkich mas,
I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas,
bo lato, bikini, i Zdzicha wzrok…
Na stepie stawia za krokiem krok,
Gładko tak, lekko tak skacze, raz raz,
Jak gdyby to była piłeczka, nie głaz,
Nie ciężka baba, zziajana, zdyszana,
Lecz fraszka, igraszka, fitmenka zadbana.

A skądże to, jakże to, czemu tak gna?
A co to to, co to to, co to tak pcha,
Że skacze, że ćwiczy, że stęka uch, uch?
To wreszcie sumienie wprawiło ją w ruch,

I dało jej parę do tych podskoków,
wyciska tłuszczyk ze wszystkich boków
I gna ją, i pcha ją, wciąż więcej hop hop,
i zumba i rumba, TBC non-stop,
I nogi wirują, stepują stuk puk
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to!…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zmotywowana86]

lazurowa- jakbym.czytala.o sobie😉

Zadne chipsy czy naczosy czy inne. Za to ciasto( ale tez.nie kazde) bardzo lubie😍

[JednaCzerwonaRoza]

Dołączam do was nieśmiało tylko... nie umiem wysłać PW do Theali

Na razie mam 73 kg (dane ze środy - wagę mam w pracy, a właśnie "odrabiam" nadmiar wolnego ), mój cel to 65 kg. Niestety, ze smutkiem stwierdzam, że od listopada za nic nie umiem z tej wagi zejść .

Może tutaj, przy waszym wsparciu mi się w końcu uda trzymać dietę (a i to nie jakąś straszną, staram się pozbyć złych nawyków) i nie "zapominać o ćwiczeniach .

Tak dla celów porządkowych (może Theali mnie tutaj wypatrzy, mimo mojego antytalentu) dodam, że mam 167 cm wzrostu.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Fajny ten wierszyk Poprawił mi humor

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lazurowa1]

Napisane przez zmotywowana86

lazurowa- jakbym.czytala.o sobie

Zadne chipsy czy naczosy czy inne. Za to ciasto( ale tez.nie kazde) bardzo lubie

Hue Hue, jak już dobrniemy do celu to umówimy się na super hiper wypasiony kawałek albo kawał ciacha na odległość ale wymienimy się zdjęciami deseru

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Napisane przez Nurek1119

Musiałam znalezione gdzieś w necie

Wierszyk motywacyjny

Siedzi na sofie baba leniwa,
Ciężka po zimie i nieruchliwa,
Siedzi i sapie, dyszy i prycha,
Gdzie moja talia, jęczy i wzdycha.
Uch – jaka gruba!
Puff – jakie uda!
Uff – co za nuda!

Już ledwo sapie, już ledwo zipie,
i na swe kształty łoczami łypie.

I na lodówkę, co stoi w dali
wielką i ciężką, z żelaza, stali,
w niej pojemniczki na każdej półce,
są kotleciki smażone w bułce,
serdelki z Tesco, wiejskie kiełbasy ,
jest i szyneczka, inne frykasy,
sery i jaja, torcik bezowy
Jakieś warzywa? Łee, nie ma mowy!
Na dolnej półce kurczak i frytki,
A jeszcze niżej wołowe bitki.
Potem serniczek i czekolada,
żyć bez słodyczy? Toć nie wypada.
Tych pojemniczków jest ze trzydzieści,
i sama nie wiem, co się w nich mieści.
i choćby przyszło tysiąc łasuchów
I każdy miałby po tysiąc brzuchów,
I każdy nie wiem jak się nachapał,
To nie przejedzą, na nic ich zapał!

Nagle – gwizd!
Nagle – świst!
Para – buch!
baba – w ruch!

Najpierw — powoli — jak żółw — ociężale,
Ruszyła — baba – z sofy — ospale,
Szarpnęła cielsko i ciągnie z mozołem,
I trzęsie się tłuszczyk, i leje pot z czoła,
Kroku przyspiesza, i gna coraz prędzej,
I dudni, i stuka, łomoce i pędzi,
A dokąd? A dokąd? A dokąd tak gna?
Po schodach, tramwajem, do fitnessklab!
I już jest w raju dla gibkich mas,
I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas,
bo lato, bikini, i Zdzicha wzrok…
Na stepie stawia za krokiem krok,
Gładko tak, lekko tak skacze, raz raz,
Jak gdyby to była piłeczka, nie głaz,
Nie ciężka baba, zziajana, zdyszana,
Lecz fraszka, igraszka, fitmenka zadbana.

A skądże to, jakże to, czemu tak gna?
A co to to, co to to, co to tak pcha,
Że skacze, że ćwiczy, że stęka uch, uch?
To wreszcie sumienie wprawiło ją w ruch,

I dało jej parę do tych podskoków,
wyciska tłuszczyk ze wszystkich boków
I gna ją, i pcha ją, wciąż więcej hop hop,
i zumba i rumba, TBC non-stop,
I nogi wirują, stepują stuk puk
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to!…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Świetny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nestle301]

Dzień dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lazurowa1]

Napisane przez nestle301

Dzień dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzień dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;86365589]Fajny ten wierszyk Poprawił mi humor

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]



Mnie tez


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 06:55 ---------- Poprzedni post napisano o 06:54 ----------

Napisane przez JednaCzerwonaRoza

Dołączam do was nieśmiało tylko... nie umiem wysłać PW do Theali



Na razie mam 73 kg (dane ze środy - wagę mam w pracy, a właśnie "odrabiam" nadmiar wolnego ), mój cel to 65 kg. Niestety, ze smutkiem stwierdzam, że od listopada za nic nie umiem z tej wagi zejść .



Może tutaj, przy waszym wsparciu mi się w końcu uda trzymać dietę (a i to nie jakąś straszną, staram się pozbyć złych nawyków) i nie "zapominać o ćwiczeniach .



Tak dla celów porządkowych (może Theali mnie tutaj wypatrzy, mimo mojego antytalentu) dodam, że mam 167 cm wzrostu.

Cześć trzymam kciuki !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 06:56 ---------- Poprzedni post napisano o 06:55 ----------

Dzień dobry w ten deszczowy poranek

U mnie dziś waga pokazała 78,9kg wiec jest spadek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lazurowa1]

Napisane przez Nurek1119

Mnie tez


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 06:55 ---------- Poprzedni post napisano o 06:54 ----------





Cześć trzymam kciuki !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 06:56 ---------- Poprzedni post napisano o 06:55 ----------

Dzień dobry w ten deszczowy poranek

U mnie dziś waga pokazała 78,9kg wiec jest spadek


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Spadek po weekendzie u mnie o takie najtrudniej bo zawsze coś tam w weekend zgrzeszę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[powerblond03]

Dzień dobry!

Witam się znad gofrów na wodzie z waniliową odżywką białkową, mąką kukurydzianą i gujawą. Wyszły pyyyszne!

Nurek - padłam, wierszyk ekstra

Zmotywowana - dałaś mi do myślenia, zastanowię się jeszcze...

Ale dziś i tak dojadam resztki jedzenia, bo jutro przeprowadzka.

Prawie mi zleciała ta szalona nadwyżka po tym, jak wczoraj obcięłam kalorie i jadłam głównie warzywa...




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zmotywowana86]

dzien dobry😊



dzisiaj utwierdzilam sie znowu w przekonaniu, ze nie lubie rano wstawac ( zwlaszcza zimą ) i poranki sa ciezkie. Dzieciaki tez chodza w zwolnionym.tempie 😉Pocieszam sie jednak, ze powoli idzie do wiosny i dzien coraz dluzszy😊



lazurowa- o tak, koniecznie musimy umowic sie na ciacho.

Nie wiem czy zdaze osiagnsc moj cel, bo za miesiac szykuje nam sie "wyjscie"😊

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

U mnie dzisiaj na wadze 67,4, więc jest jakiś postęp, choć niezbyt spektakularny. Ale coś diety też ostatnio nie trzymam, więc nie ma się co dziwić. Ale Tż pojechał, nie planuję żadnych wyjść ani wielkich wydarzeń oprócz Dni Babci i Dziadka, więc może się uda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margot85]

Dzień dobry
o oo tak się czuję wczoraj jadłam jak głupia, obiad jak chłop, potem placki ziemniaczane, 2 tosty, 2 kanapki z paprykarzem i jeszcze popcorn na dokładkę, a na koniec mandarynka i banan. Rano (tzn o 12, bo wstałam po 11) było całkiem ok (herbatka, 2 kanapki, jabłko i mandarynka), a od 14 jadłam i jadłam i ciągle mi się chciało


W styczniu miało być 58kg, a jest bliżej 63 kg nie umiem się poważnie zabrać za siebie, chudzinką być nie chce, ale cukrzycy się poważnie boję i innych chorób związanych z otyłością. Moja mama ma poważne problemy z kręgosłupem, miała już operację, a lekarz krzyczy żeby schudła ( w wielkim skrócie) i boję się trochę, żeby nie dopuścić do poważnej nadwagi

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Hej. Porozciągałam się rano. Coś mnie prawa łopatka na plecach męczy. Na wadze prawie 59, ale się nie przejmuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez JednaCzerwonaRoza

Tak dla celów porządkowych (może Theali mnie tutaj wypatrzy, mimo mojego antytalentu) dodam, że mam 167 cm wzrostu.

Wypatrzyła!

Napisane przez Margot85

W styczniu miało być 58kg, a jest bliżej 63 kg nie umiem się poważnie zabrać za siebie, chudzinką być nie chce, ale cukrzycy się poważnie boję i innych chorób związanych z otyłością.

U mnie miało być już "7" z przodu, a nadal jest 84/85

[Cornelia86]

Wierszyk zaje...fajny wydrukuje go sobie i powieszę na lodówkę dla większej motywacji
wczoraj dzień z treningiem, ale wieczorem wpadły słodycze z choinki ( takie czekoladowe zawieszki- dzwonki na choinkę w tym roku miałam, wspomień czar z dzieciństwa ) ehh od dziś nowa ja...
Róża - witam

[JednaCzerwonaRoza]

Dzień Dobry wszystkim

A ja właśnie wstałam i.... coś czuję, że to będzie dobry dzień . Mam na dzisiaj same przyjemne plany, zaczynając od kawki w łóżeczku, poprzez odrobinkę latania po sklepach (mn. za zabawką dla naszego najbardziej rozpieszczonego kota świata ) aż po godzinkę kłótni z Jaśnie Panem (znam nas, bez tego nie ustalimy kto sprząta, a kto gotuje) .

Napisane przez theali

Wypatrzyła!

Czuję się taka... dostrzeżona

[truskawaka]

U mnie po weekendzie malutki, ale jednak wzrost. Liczę ze zbije do piątku

[theali]

Napisane przez truskawaka

U mnie po weekendzie malutki, ale jednak wzrost. Liczę ze zbije do piątku

U mnie też, ale optymistycznie zakładam, że jeszcze nie przeszedł przeze mnie wczorajszy późny obiad A do tego jestem tuż przed okresem.

Chociaż ostatnio praktycznie stoję w miejscu. Wcześniej bywało tak, że miałam lekki wzrost, po czym schodziłam nieco niżej niż przed nim - więc utrzymywała się niewielka tendencja spadkowa. A teraz jest 84.5 - wzrost rzędu pół kilograma - 84.5. I tak od dwóch tygodni.