Aktualne wydarzenia w kraju i na świecie - dyskusje, komentarze, luźne wnioski

[Limonka2738]

Napisane przez megamag

Serio? Nie rozumiem tego darcia szat nad rzeczami, na które mamy bardzo niewielki wpływ.

Oczywiście trochę mamy, bo nasza gospodarka ssie, a nasz system rozwijani przedsiębiorstw i przemysłu nie służy, ale to nie jest tak, że gdybyśmy nagle zmienili ekipę rządzącą na bardziej temu przyjazną, to nagle zostaniemy światową potęgą, bo nie jesteśmy sami we wszechświecie.

Jesteśmy częścią światowej gospodarki i polityki, a na tym świecie są mocarstwa w sensie politycznym i ekonomicznym jednocześnie, które z jakiegoś powodu tymi mocarstwami są i nie są to wcale tylko takie słodkie powody, jak się niektórym wydaje. Jeśli się przyjrzy niedawnej historii, to ta potęga ekonomiczna była budowana na wojnach, neokolonializmie i wykorzystywaniu ludzi w Trzecim Świecie, no ok i czasem na postępie technologicznym. Żyjemy w świecie, w którym jak się jakiemuś afrykańskiemu państwu odechciało sprzedawać surowce za bezcen i próbowało choć trochę podnieść ceny, to zaraz smutni panowie z któregoś światowego mocarstwa typu USA odwalili im krwawą wojnę domową. Zresztą te wszystkie międzynarodowe organizacja powstały m.in. dlatego, żeby obecne mocarstwa pozostały mocarstwami, a do tego potrzebują źródeł siły roboczej i rynków zbytu.

Jak tak popatrzeć na wszystkie państwa świata, a nie tylko na naszych zachodnich sąsiadów, to nie jesteśmy naprawdę w złej sytuacji. Oczywiście moglibyśmy ugrać więcej wewnątrz tego systemu i rzeczywiście gdyby klasa polityczna choć trochę myślała o czym innym niż napychanie kobzy, pewnie byśmy ugrali. Ale nie staniemy się nagle drugimi Niemcami i nie zaczniemy zarabiać tyle co Niemcy. Biadolenie nad tym to strata czasu.

Serio, wystarczy zrozumieć pewne zależności historyczne, gospodarcze i panujące obecnie stosunki międzynarodowe, żeby zrozumieć, że wyżej dooopy nie podskoczysz. Oczywiście można też sobie żyć mrzonkami, że wszystko reguluje niewidzialna ręka rynku i ja zarabiam troszkę więcej, bo jestem taki super, jak edan84. Można też wierzyć w hasające różowe jednorożce jak patiasym, że wystarczy tylko nałożyć duże podatki i nagle kaboom i staniemy się potęgą gospodarczą, bo niektórzy ciągle się jeszcze nie nauczyli, że z pustego to i Salomon nie naleje.

O, to.

Tak swoją drogą mi tam lata, ile zarabia ktoś na zachodzie, wschodzie czy na północy.

Mogą mi płacić 10 razy mniej, ale jeśli mogę sobie tutaj wygodnie żyć, że byłoby mi wszystko jedno.

3,5 tysiąca to na polskie warunki dobra kwota, więc ludzie pracują.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Napisane przez megamag

Ale nie staniemy się nagle drugimi Niemcami i nie zaczniemy zarabiać tyle co Niemcy. Biadolenie nad tym to strata czasu.

Jak jesteś taka mądra, to powiedz dlaczego nie jesteśmy w sytuacji Słowenii czy Czech. To tez były kraje kolonialne? A tam lekarze zarabiają więcej.

[edan84]

Napisane przez Limonka2738

O, to.

Tak swoją drogą mi tam lata, ile zarabia ktoś na zachodzie, wschodzie czy na północy.

Mogą mi płacić 10 razy mniej, ale jeśli mogę sobie tutaj wygodnie żyć, że byłoby mi wszystko jedno.

3,5 tysiąca to na polskie warunki dobra kwota, więc ludzie pracują.

Pewnie i dobra. Każdy ma inny żołądek. Masowych protestów nie widzę, bezrobocia również nie bardzo.
Widać ludziom 3,5 tysia całkowicie pasi. Mi moja stawka również pasi.

Wmawianie ludziom na siłę, że są nieszczęśliwi jest swoją drogą zabawne. Takie zaklinanie rzeczywistości przez ludzi mających kompleksy wobec zachodu.

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez patiasym

Jak jesteś taka mądra, to powiedz dlaczego nie jesteśmy w sytuacji Słowenii czy Czech. To tez były kraje kolonialne? A tam lekarze zarabiają więcej.

Z tego co się orientuję, to tam jest również drożej niż u nas. A się orientuję, bo w Czechach jestem co jakiś czas.

[megamag]

Napisane przez patiasym

Jak jesteś taka mądra, to powiedz dlaczego nie jesteśmy w sytuacji Słowenii czy Czech. To tez były kraje kolonialne? A tam lekarze zarabiają więcej.

Ale zarabiają lepiej, kiedy po prostu przeliczysz ich pieniądze na złotówki, czy wg siły nabywczej pieniądza? Bo to dwie różne rzeczy. edan84 dobrze kombinuje, że jak gdzieś jest drożej, to za te same zarobki na mniej Cię stać, dlatego tworzy się też ranking właśnie wg siły nabywczej, z angielska PPP. I tam wcale nie wypadamy gorzej od naszych południowych sąsiadów.

Nie zarabiamy aż tak kiepsko na tle krajów Europy Zachodniej, jeśli weźmiemy pod uwagę naszą siłę nabywczą

Realnie zarabiamy więcej niż nasi sąsiedzi

[edan84]

Napisane przez megamag

Ale zarabiają lepiej, kiedy po prostu przeliczysz ich pieniądze na złotówki, czy wg siły nabywczej pieniądza? Bo to dwie różne rzeczy. edan84 dobrze kombinuje, że jak gdzieś jest drożej, to za te same zarobki na mniej Cię stać, dlatego tworzy się też ranking właśnie wg siły nabywczej, z angielska PPP. I tam wcale nie wypadamy gorzej od naszych południowych sąsiadów.

Nie zarabiamy aż tak kiepsko na tle krajów Europy Zachodniej, jeśli weźmiemy pod uwagę naszą siłę nabywczą

Realnie zarabiamy więcej niż nasi sąsiedzi

Interesujące, nie widziałem wcześniej takiej mapki.
Wynika z niej, że żyje nam się dokładnie tak samo jak w Belgii, o wiele lepiej niż w Portugalii i bardzo podobnie jak w Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Włoszech. A w naszym regionie zdecydowanie najlepiej wypadamy. Dużo lepiej niż Czesi, Estonia, Słowenia.

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Ciekawe czy w Belgii są też takie wrzaski jak im źle się powodzi, że źle zarabiają? Mamy kogoś w Belgii?
Bo z mapki wynika, że są w bardziej ciemnej pupie niż my. Bo my nie jesteśmy otoczeni tak wielkim dobrobytem innych państw dookoła.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez megamag

Ale zarabiają lepiej, kiedy po prostu przeliczysz ich pieniądze na złotówki, czy wg siły nabywczej pieniądza? Bo to dwie różne rzeczy. edan84 dobrze kombinuje, że jak gdzieś jest drożej, to za te same zarobki na mniej Cię stać, dlatego tworzy się też ranking właśnie wg siły nabywczej, z angielska PPP. I tam wcale nie wypadamy gorzej od naszych południowych sąsiadów.



Nie zarabiamy aż tak kiepsko na tle krajów Europy Zachodniej, jeśli weźmiemy pod uwagę naszą siłę nabywczą



Realnie zarabiamy więcej niż nasi sąsiedzi

Bardzo ciekawe te linki, tylko zastanawiam się, co to jest na zachód od Irlandii.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[edan84]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87241745]Bardzo ciekawe te linki, tylko zastanawiam się, co to jest na zachód od Irlandii.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]
Ja to zrozumiałem, ze USA tam jest taka próbką referencyjną

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Najnowszy sondaż mówi, że PiS dostanie 46%, PO 19%, Lewica 9%, PSL 8% i Konfederacja 6% głosów.
Co jest mniej więcej tym czego się spodziewam w niedzielę.

[patiasym]

Napisane przez edan84

Najnowszy sondaż mówi, że PiS dostanie 46%, PO 19%, Lewica 9%, PSL 8% i Konfederacja 6% głosów.
Co jest mniej więcej tym czego się spodziewam w niedzielę.

A mój najnowszy sondaż mówi: 41,7% PiS, 22% KO, 13,4% Lewica, 6% PSL i 4,3% Konfederacja - faszyści nie wchodzą. Co jest mniej więcej tym czego się spodziewam w niedzielę

[edan84]

Napisane przez patiasym

A mój najnowszy sondaż mówi: 41,7% PiS, 22% KO, 13,4% Lewica, 6% PSL i 4,3% Konfederacja - faszyści nie wchodzą. Co jest mniej więcej tym czego się spodziewam w niedzielę

Ehe. Ty się akurat módl do latającego potwora aby weszli. Bo przy najnowszym sondażu CBOS jeśli Konfederacja nie wejdzie, a PSL będzie mieć nie więcej niż 5% to PiS będzie miał większość konstytucyjną.

[patiasym]

Napisane przez edan84

Ehe. Ty się akurat módl do latającego potwora aby weszli. Bo przy najnowszym sondażu CBOS jeśli Konfederacja nie wejdzie, a PSL będzie mieć nie więcej niż 6% to PiS będzie miał większość konstytucyjną.

Wyluzuj. Nawet jakbym się modliła, to przenigdy za tych nazioli w sejmie. Zresztą za dwa dni przekonamy się kto z nas miał rację.



Dzisiaj na konferencji prasowej Olga Tokarczuk powiedziała:

Dla mnie te wybory są najważniejsze od 1989 r. W Polsce mamy obecnie nerwowy, ciemny czas próby odnalezienia istnienia. Jesteśmy w sytuacji jasnego wyboru: czy zagłosujemy na taką Polskę, która oddzieli się od Europy i zepchnie na pobocze wartości demokratyczne. Myślę, że to wybór między demokracją a autorytaryzmem.
To jest też głosowanie za zrównoważonym rozwojem, moralnym, etycznym stosunkiem do środowiska. Do zmiany gospodarki kraju w taki sposób, żeby te rozwiązania były ekologiczne i ratowały przed kryzysem klimatycznym.

I dalej:

Głosować za demokracją znaczy dla mnie głosować za społeczeństwem, w którym każdy członek tego społeczeństwa znajdzie swoje miejsce i będzie w stanie realizować się bez względu na kolor skóry, płeć, wiarę. Gdzie nie będzie wykluczonych. To jest głosowanie za pewną przynależnością do pewnej wspólnoty europejskiej, to jest dla mnie bardzo ważne, bo uważam, że Polska nie ma miejsca poza wspólnotą europejską.

Podpisuję się pod tymi słowami wszystkimi kończynami.

[edan84]

Napisane przez patiasym

Dzisiaj na konferencji prasowej Olga Tokarczuk powiedziała:

Dla mnie te wybory są najważniejsze od 1989 r. W Polsce mamy obecnie nerwowy, ciemny czas próby odnalezienia istnienia. Jesteśmy w sytuacji jasnego wyboru: czy zagłosujemy na taką Polskę, która oddzieli się od Europy i zepchnie na pobocze wartości demokratyczne. Myślę, że to wybór między demokracją a autorytaryzmem.
To jest też głosowanie za zrównoważonym rozwojem, moralnym, etycznym stosunkiem do środowiska. Do zmiany gospodarki kraju w taki sposób, żeby te rozwiązania były ekologiczne i ratowały przed kryzysem klimatycznym.

I dalej:

Głosować za demokracją znaczy dla mnie głosować za społeczeństwem, w którym każdy członek tego społeczeństwa znajdzie swoje miejsce i będzie w stanie realizować się bez względu na kolor skóry, płeć, wiarę. Gdzie nie będzie wykluczonych. To jest głosowanie za pewną przynależnością do pewnej wspólnoty europejskiej, to jest dla mnie bardzo ważne, bo uważam, że Polska nie ma miejsca poza wspólnotą europejską.

Podpisuję się pod tymi słowami wszystkimi kończynami.

Zdziwiłbym się jakby powiedziała cokolwiek innego niż kolejną agitkę.

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez patiasym

Wyluzuj. Nawet jakbym się modliła, to przenigdy za tych nazioli w sejmie.

Jestem ciekaw w sumie Twojego zdania:
Co byś wybrała:
- PiS z większością konstytucyjną w sejmie, ale bez Konfederacji w tejże izbie;
- PiS bez większości konstytucyjnej dzięki temu, że w sejmie jest Konfederacja

[patiasym]

Napisane przez edan84

Jestem ciekaw w sumie Twojego zdania:
Co byś wybrała:
- PiS z większością konstytucyjną w sejmie, ale bez Konfederacji w tejże izbie;
- PiS bez większości konstytucyjnej dzięki temu, że w sejmie jest Konfederacja

Nic bym nie wybrała, bo nie ja o tym decyduję. Kolejne demagogiczne pytanie z gatunku czy wolę umrzeć na raka czy na aids.

[edan84]

Napisane przez patiasym

Nic bym nie wybrała, bo nie ja o tym decyduję. Kolejne demagogiczne pytanie z gatunku czy wolę umrzeć na raka czy na aids.

Na AIDS się nie umiera. Umiera się na inne choroby spowodowane przez AIDS. Zatrważające jak bardzo ludzie nie mają pojęcia o podstawowych sprawach.

[megamag]

Napisane przez patiasym

Nic bym nie wybrała, bo nie ja o tym decyduję.

Tak jakby decydujesz, skoro głosujesz.

[patiasym]

Napisane przez edan84

Zatrważające jak bardzo ludzie nie mają pojęcia o podstawowych sprawach.

Mówisz o sobie?

[edan84]

Napisane przez patiasym

Mówisz o sobie?

Bynajmniej.

[patiasym]

Napisane przez megamag

Tak jakby decydujesz, skoro głosujesz.

Ale przecież nie o tym czy wejdzie Konfederacja, skoro na nią nie głosuję. Tak, jasne - rozdzielaj dalej włos na czworo albo i sto i mów, że każdy głos na PiS, PO, Lewicę (ewentualnie PSL) zwiększa szansę na to że Konfederacja nie przekroczy progu skoro dodaje się do puli głosów ważnych. Jak chcesz prowadzić sobie takie akademickie rozważania, to beze mnie. Ja głosuję pozytywnie, wspierając partię której program mi odpowiada, a nie grając w buchalteryjne wyborcze szachy.

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Napisane przez edan84

Bynajmniej.

No tak, zapomniałam że rozmawiam z wybitnym ekspertem. W nieopodatkowywaniu się w kraju, w którym mieszka.

[edan84]

Napisane przez patiasym

Ale przecież nie o tym czy wejdzie Konfederacja, skoro na nią nie głosuję. Tak, jasne - rozdzielaj dalej włos na czworo albo i sto i mów, że każdy głos na PiS, PO, Lewicę (ewentualnie PSL) zwiększa szansę na to że Konfederacja nie przekroczy progu skoro dodaje się do puli głosów ważnych. Jak chcesz prowadzić sobie takie akademickie rozważania, to beze mnie. Ja głosuję pozytywnie, wspierając partię której program mi odpowiada, a nie grając w buchalteryjne wyborcze szachy.

Czyli rację miała megamag - swoim głosem jednak wspierasz to aby PiS miał większość konstytucyjną.

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Napisane przez patiasym

Ale przecież nie o tym czy wejdzie Konfederacja, skoro na nią nie głosuję. Tak, jasne - rozdzielaj dalej włos na czworo albo i sto i mów, że każdy głos na PiS, PO, Lewicę (ewentualnie PSL) zwiększa szansę na to że Konfederacja nie przekroczy progu skoro dodaje się do puli głosów ważnych. Jak chcesz prowadzić sobie takie akademickie rozważania, to beze mnie. Ja głosuję pozytywnie, wspierając partię której program mi odpowiada, a nie grając w buchalteryjne wyborcze szachy.

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

No tak, zapomniałam że rozmawiam z wybitnym ekspertem. W nieopodatkowywaniu się w kraju, w którym mieszka.

Bo nie przepadam za socjalizmem. I jego finansowaniem zwłaszcza. Czy to w wydaniu pobożnym, czy zielonym, a zwłaszcza czerwonym.

[patiasym]

Napisane przez edan84

Czyli rację miała megamag - swoim głosem jednak wspierasz to aby PiS miał większość konstytucyjną.

Swoim głosem zmniejszam też szanse Akcji Zawiedzionych Emerytów Rencistów

[edan84]

Napisane przez patiasym

Swoim głosem zmniejszam też szanse Akcji Zawiedzionych Emerytów Rencistów

Skoro uważasz, że grozi nam ich dyktatura przez posiadanie 307 posłów.

[patiasym]

Napisane przez edan84

Bo nie przepadam za socjalizmem. I jego finansowaniem zwłaszcza. Czy to w wydaniu pobożnym, czy zielonym, a zwłaszcza czerwonym.

A ja nie przepadam za tym, byś nie płacąc podatków korzystał nadmiernie z polskiego budżetu, do którego dokłada się pani Lusia. Jesteś dla mnie zasiedziałym turystą, tyle.

Napisane przez edan84

Skoro uważasz, że grozi nam ich dyktatura przez posiadanie 307 posłów.

Idź na wieczorowy kurs teorii i filozofowania o polityce, tam się będziesz mógł realizować

[edan84]

Napisane przez patiasym

A ja nie przepadam za tym, byś nie płacąc podatków korzystał nadmiernie z polskiego budżetu, do którego dokłada się pani Lusia.

Tzn z czego korzystam?

Napisane przez patiasym

Jesteś dla mnie zasiedziałym turystą, tyle.

No i? Masz coś do turystów? Czy w Twoim państwie marzeń uniemożliwisz przekraczanie granicy? Nawet tak bliska socjalistycznemu sercu Korea Północna umożliwia w pewnym wymiarze turystyczne eskapady.

Napisane przez patiasym

Idź na wieczorowy kurs teorii i filozofowania o polityce, tam się będziesz mógł realizować

E tam.

[patiasym]

Napisane przez edan84

Tzn z czego korzystam?

Z wielu rzeczy o których na co dzień nie myślisz - choćby ochrony przez policję czy dróg publicznych (nie wszystkie remonty są opłacane wyłącznie w paliwie). Ale jedna rzecz szczególnie zastanawia mnie w Twoim przypadku. Zamiast spinać sprinty i gonić dedlajny, siedzisz cały czas na kobiecym portalu, agitujesz ostro za swoimi poglądami i troszczysz się o jak najniższy socjal w Polsce, na który przecież nie płacąc podatków nie dajesz złamanego grosza. Dlaczego taki materialista i kolekcjoner kafli na kolejną panamerę jak Ty trwoni czas na jakieś faramuszki, z których nie ma żadnych profitów? A może jednak nie robisz tego za free (wiem, nigdy się nie przyznasz, ale moje podejrzenia rosną)

Napisane przez edan84

No i? Masz coś do turystów? Czy w Twoim państwie marzeń uniemożliwisz przekraczanie granicy? Nawet tak bliska socjalistycznemu sercu Korea Północna umożliwia w pewnym wymiarze turystyczne eskapady.

Nigdy Korea nie była mi bliska. A do turystów nic nie mam, choć mało znam takich którzy są turystami dziesięciolecia.

[megamag]

Gdybym chciała akademicko teoretyzować to najpierw postawiłabym Ci pałę z historii za nazwanie wąsatego Janusza faszystą. Trudno być dalej od faszystów niż taki ultraliberał jak wąsaty Janusz. Faszyści kim jak kim, ale liberałami na pewno nie byli.

Zresztą nazywali się partia narodowo-socjalistyczną, a to znaczy, że stali w rozkroku, tak jak dziś stoi PiS, pomiędzy prawicowymi hasłami narodowymi w warstwie symboliczno-politycznej a rozbudowanym i iście lewicowym programem socjalnym w warstwie gospodarczej, którym kupowali głosy. Kiedy liberałowie byli za prywatyzacją, oni byli za upaństwawianiem wszystkiego, liberałowie chcieli wolnej ręki rynku, faszyści stosowali interwencjonizm. Target też mieli zupełnie inny. Na liberałów (i monarchistów, bo wtedy jeszcze tacy byli) głosowali bogaci, faszyści walczyli o głosy niższych warstw z patiami komunistyczną i socjalistyczną (często na zasadzie licytacji, kto da więcej).

Gdyby tym krajem rządził wąsaty Janusz to faszyzmu akurat na pewno byśmy tu nie mili, co najwyżej dziki kapitalizm ery rewolucji przemysłowej. U faszystów miałabyś akurat bardzo dużo podatków i socjalu, tak jak masz u PiS-u, u Janusza prawie wcale.

No i jeszcze faszyści byli populistami. Też bardziej jak PiS niż jak Janusz.

Kuźwa, rzeczywiście sporo tych podobieństwa pomiędzy partiami faszystowskim i PiS-em, jak tak się przyjrzeć. Tzn. ci z PiS-u nie mają bojówek w brunatnych koszulach, nie planują wojny i nie biją Żydów, ale jednak tak programowo to chyba trochę zgapili od nich strategię. W sumie to nie takie dziwne. Połączenie haseł patriotyczno-narodowych z programem socjalnym tak świetnie się sprzedawało w XX wieku, że w zasadzie czemu nie wykorzystać tego znowu?

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Gdzie można obejrzeć spoty wyborcze oprócz tv?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[edan84]

Napisane przez patiasym

Z wielu rzeczy o których na co dzień nie myślisz - choćby ochrony przez policję czy dróg publicznych (nie wszystkie remonty są opłacane wyłącznie w paliwie). Ale jedna rzecz szczególnie zastanawia mnie w Twoim przypadku. Zamiast spinać sprinty i gonić dedlajny, siedzisz cały czas na kobiecym portalu, agitujesz ostro za swoimi poglądami i troszczysz się o jak najniższy socjal w Polsce, na który przecież nie płacąc podatków nie dajesz złamanego grosza. Dlaczego taki materialista i kolekcjoner kafli na kolejną panamerę jak Ty trwoni czas na jakieś faramuszki, z których nie ma żadnych profitów? A może jednak nie robisz tego za free (wiem, nigdy się nie przyznasz, ale moje podejrzenia rosną) Nigdy Korea nie była mi bliska. A do turystów nic nie mam, choć mało znam takich którzy są turystami dziesięciolecia.

Żuczku, mam dokładnie taki sam mandat do wypowiadania się na temat polityki gospodarczej w kraju jak i Ty. Odprowadzam tak jak i Ty podatki, do innego państwa niż polskie. Tylko ja siedzę na miejscu, w kraju. A Ty chcesz uszczęśliwiać socjalizmem innych samej nie chcąc doświadczać tego szczęścia.

[patiasym]

Napisane przez megamag

Gdybym chciała akademicko teoretyzować to najpierw postawiłabym Ci pałę z historii za nazwanie wąsatego Janusza faszystą. Trudno być dalej od faszystów niż taki ultraliberał jak wąsaty Janusz. Faszyści kim jak kim, ale liberałami na pewno nie byli.

Zresztą nazywali się partia narodowo-socjalistyczną, a to znaczy, że stali w rozkroku, tak jak dziś stoi PiS, pomiędzy prawicowymi hasłami narodowymi w warstwie symboliczno-politycznej a rozbudowanym i iście lewicowym programem socjalnym w warstwie gospodarczej, którym kupowali głosy. Kiedy liberałowie byli za prywatyzacją, oni byli za upaństwawianiem wszystkiego, liberałowie chcieli wolnej ręki rynku, faszyści stosowali interwencjonizm. Target też mieli zupełnie inny. Na liberałów (i monarchistów, bo wtedy jeszcze tacy byli) głosowali bogaci, faszyści walczyli o głosy niższych warstw z patiami komunistyczną i socjalistyczną (często na zasadzie licytacji, kto da więcej).

Gdyby tym krajem rządził wąsaty Janusz to faszyzmu akurat na pewno byśmy tu nie mili, co najwyżej dziki kapitalizm ery rewolucji przemysłowej. U faszystów miałabyś akurat bardzo dużo podatków i socjalu, tak jak masz u PiS-u, u Janusza prawie wcale.

Odwzajemniam się pałą ze znajomości list wyborczych. Nie tylko wąsaty Janusz startuje z Konfederacji - jedynka na Podlasiu gołowąs Robert zasłynął przyjaźnią ze swoim imiennikiem z Włoch, niejakim Fiore, jawnym faszystą, skazanym na 9 lat za udział w grupie terrorystycznej oraz z Milanem Mazurkiem ze Słowacji, który nazywa Holocaust bajeczką. Nie wiem czy słyszałaś jakiekolwiek wypowiedzi tego degenerata, zresztą byłego posła Kukiz '15 (obecnie niezrzeszony). I to w ogóle Cię nie obchodzi?

Napisane przez edan84

Żuczku, mam dokładnie taki sam mandat do wypowiadania się na temat polityki gospodarczej w kraju jak i Ty. Odprowadzam tak jak i Ty podatki, do innego państwa niż polskie. Tylko ja siedzę na miejscu, w kraju. A Ty chcesz uszczęśliwiać socjalizmem innych samej nie chcąc doświadczać tego szczęścia.

Kreciku, ależ rzecz jasna masz nie tylko mandat do wypowiadania się ale i brania za to wynagrodzenia

[edan84]

Napisane przez patiasym

Kreciku, ależ rzecz jasna masz nie tylko mandat do wypowiadania się ale i brania za to wynagrodzenia

Jak już wspominałem, motylku, robię to w czynie społecznym, jak sam Lenin nakazał.

[Limonka2738]

Napisane przez patiasym

Nic bym nie wybrała, bo nie ja o tym decyduję. Kolejne demagogiczne pytanie z gatunku czy wolę umrzeć na raka czy na aids.

No masz dwie złe możliwości i wybierasz jedną, mniej złą dla ciebie.

Wybór między dżumą a cholerą super nie jest, ale na tym polega ta gra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Napisane przez edan84

Jak już wspominałem, motylku, robię to w czynie społecznym, jak sam Lenin nakazał.

Możemy zrobić sondę: kto wierzy w tej sprawie Edanowi?

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez Limonka2738

No masz dwie złe możliwości i wybierasz jedną, mniej złą dla ciebie.

Wybór między dżumą a cholerą super nie jest, ale na tym polega ta gra.

To akurat wiem, niestety. I jak rzadko, zgodzę się tu z Tobą absolutnie. Ja wybieram zawsze patrząc na program i nie oglądam się na innych. Pewnie to głupio i naiwnie, ale mam za to pocieszenie, że mój głos ma taką samą wagę jak głos mądrych i przebiegłych. Głos każdego zresztą jest równo cenny. Dlatego mogę się nie zgadzać z wynikiem - ale pokornie go uznam póki jest on sprawiedliwy. Jasne, antydemokrata też może wygrać demokratyczne wybory i urządzić autorytarne czy wręcz totalitarne piekło. Historia zna takie przypadki jak wiemy wszyscy.