Rzeczy, które zachwycają wszystkich poza Wami + offtopy, część 2.:)

[Ervisha]

Napisane przez groszek75

Mojej w autobusie musiał wyjac z torebki, w domu się skapnela . Wtedy to jeszcze nie bylo kart itd. To trochę gotówki straciła.

Moja wiele lat temu poszła ze starszym rodzeństwem na zakupy (jak byli dziećmi), wyszła ze sklepu i ten portfel leżał w siatce na zakupy na kapuście. Mama na chwilę usiadła na ławce bo coś brat jęczał, postawiła siatkę obok i ktoś gwizdną portfel... potem mówiła ze była głupia z tym portfelem ale była taka zaganiana, że nawet nie pomyślała aby głębiej schować

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87288528]Ja lubię duże portfele, ale jakiś czas temu kupiłam w Reserved taki mały i przynajmniej wszędzie się mieści

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Pokażesz?

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez khloe

Mnie też to śmieszy.
Ale ja te etui widzenia osób przewrażliwionych na punkcie swojego telefonu w stylu :'ojej, muszą mieć to etui bo niedajboże mi się ryska zrobi na telefonie'.

Ja tam uważam, że jak się coś używa, to się ma prawo zniszczyc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak jest się takim gamoniem jak ja to się nosi w etui. Ryska to ryska, ale pająk na cały wyświetlacz to inna sprawa.

[Limonka2738]

Napisane przez khloe

Mnie też to śmieszy.
Ale ja te etui widzenia osób przewrażliwionych na punkcie swojego telefonu w stylu :'ojej, muszą mieć to etui bo niedajboże mi się ryska zrobi na telefonie'.

Ja tam uważam, że jak się coś używa, to się ma prawo zniszczyc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak też myślałam.

Aż kupiłam telefon za prawie cztery tysiące i wypadł mi z ręki dwa dni później. Ktoś mnie szturchnął na skrzyżowaniu w łokieć ręki, w której trzymałam telefon.

Wymiana wyświetlacza i obudowy tylniej kosztowała mnie 1200zł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martaakow]

Dla mnie to też nie kwestia tego, że muszę mieć nieskazitelnie piękny telefon, a kwestia typowo użytkowa - nie kupuję telefonu co pół roku. Chciałabym, żeby mi posłużył znacznie dlużej. Niby obchodzę się z nim w miarę ostrożnie, nie rzucam, itp., ale już nie raz mi wypadł. W poprzednim telefonie potłukłam szkło - na szczęście właśnie ochronne. Wystarczyło je zmienić, zapłaciłam za nowe z 15 zł, za wymianę wyświetlacza zapłaciłabym kilkanaście razy więcej.
Więc wolę tak "chuchać" niż płacić kupę kasy za wymianę wyświetlacza czy kupno nowego telefonu.

[voice_of_silence]

Kupiłam kiedyś takie etui otwierane na telefon, z tych samych względów, o których pisze marta wyżej. Mąż mnie wyśmiał jak przyniosłam to do domu i tego ostatecznie nie użyłam Ale kondomek i naklejka na wyświetlacz (chociażby zwykła, nawet nie musi być szkło hartowane) dają radę

Swoją drogą byłam bardziej zadowolona z tej zwykłej naklejki. Mimo, że dbam o telefon, zdążył mi wypaść kilka razy z dłoni i dalej wyglądał super. Natomiast przy szkle hartowanym byle uderzenie powoduje odpryski i pajączki, co mnie denerwuje.

[kasztanka3]

Napisane przez Limonka2738

Tak też myślałam.

Aż kupiłam telefon za prawie cztery tysiące i wypadł mi z ręki dwa dni później. Ktoś mnie szturchnął na skrzyżowaniu w łokieć ręki, w której trzymałam telefon.

Wymiana wyświetlacza i obudowy tylniej kosztowała mnie 1200zł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie dwa lata temu nowy iPhone za prawie $2000 upadl na zwirowanym parkingu pare dni po tym, jak go kupilam, pokrowiec troche ucierpial (kilka zadrapan), ale telefonowi nic sie nie stalo. Teraz niedawno wymienialam telefon (moze z 2 miesiace temu? niecale chyba), i tez juz pare razy telefon upuscilam, ostatnio z dwa tygodnie temu na zakupach poslizgnelam sie na upuszczonym przez kogos dzieciecym smoczku, prawie wyrznelam orla, torebke i telefon oczywiscie upuscilam, w portfelowym kejsie nic sie nie stluklo ani nie zadrapalo. Gdybym zbila ekran, to obstawiam, ze co najmniej $300-400 by mi policzyli za wymiane.

[groszek75]

Napisane przez Finlora

O właśnie, nie znoszę takich portfelowych albo w ogóle otwieranych etui na telefon. Śmieszy mnie zawsze jak widzę kiedy ktoś rozmawia przez telefon a ta klapka mu dynda z boku albo z dołu

Mnie to nie śmieszy, tylko ja bym tego nie chciala, bo to niewygodne dla mnie. Ja nosze" łysy", w etui wsunięty. Ale ja tez nie chodze po ulicach z telefonem, uzywam jak musze i wyjmuje, zaraz ląduje z powrotem w swojej kieszonce.

[martaakow]

Napisane przez voice_of_silence

Kupiłam kiedyś takie etui otwierane na telefon, z tych samych względów, o których pisze marta wyżej. Mąż mnie wyśmiał jak przyniosłam to do domu i tego ostatecznie nie użyłam Ale kondomek i naklejka na wyświetlacz (chociażby zwykła, nawet nie musi być szkło hartowane) dają radę

Swoją drogą byłam bardziej zadowolona z tej zwykłej naklejki. Mimo, że dbam o telefon, zdążył mi wypaść kilka razy z dłoni i dalej wyglądał super. Natomiast przy szkle hartowanym byle uderzenie powoduje odpryski i pajączki, co mnie denerwuje.

A no tak, mowa o tych otwieranych - to ich też nie lubię i mi się nie podobają.
Mam silikonowy pokrowiec na plecki i szkło hybrydowe na ekranie.

Napisane przez groszek75

Mnie to nie śmieszy, tylko ja bym tego nie chciala, bo to niewygodne dla mnie. Ja nosze" łysy", w etui wsunięty. Ale ja tez nie chodze po ulicach z telefonem, uzywam jak musze i wyjmuje, zaraz ląduje z powrotem w swojej kieszonce.

Ja też tak, rzadko idę z telefonem w ręku.
Ale kiedyś miałam taką sytuację, że wyjęłam na moment, miałam rękawiczki, więc gorsze czucie, no i wkładałam do zewnętrznej kieszonki, w której nosiłam zawsze telefon, a tu bach, telefon na podłodze - nie trafiłam w kieszonkę, do której wkladałam telefon kilka-kilkanaście razy dziennie.

[groszek75]

Mi szybka pękła sama z siebie w nowym telefonie, ryska na caly ekran , wiec takie przypadki sie zdarzaja. Tylko ja nie kupilabym w zyciu telefonu za 4 tysiaki , bo mi takie nie potrzebny

Ale przerazaja mnie ludzie coraz bardziej chodzacy po chodnikach i wchodzacy na pasy wpatrujących sie w telefon

[kasztanka3]

Napisane przez groszek75

Mi szybka pękła sama z siebie w nowym telefonie, ryska na caly ekran , wiec takie przypadki sie zdarzaja. Tylko ja nie kupilabym w zyciu telefonu za 4 tysiaki , bo mi takie nie potrzebny

Ale przerazaja mnie ludzie coraz bardziej chodzacy po chodnikach i wchodzacy na pasy wpatrujących sie w telefon

Mnie bardziej przerazaja ludzie uzywajacy telefonu w czasie prowadzenia auta, a codziennie takich widuje niestety. Chcesz narazac siebie - spoko, nie zabronie ci, ale nie narazaj innych ludzi na niebezpieczenstwo

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

A poza tym - klapka nie musi latać, w tych otwieranych na bok (nie w dół) łapie się na magnes.

[groszek75]

Napisane przez kasztanka3

Mnie bardziej przerazaja ludzie uzywajacy telefonu w czasie prowadzenia auta, a codziennie takich widuje niestety. Chcesz narazac siebie - spoko, nie zabronie ci, ale nie narazaj innych ludzi na niebezpieczenstwo

Dlatego pewnie u nas wchodzi ten nakaz trzymania obu rąk na kierownicy

Mnie to w sumie dziwi, bo ja najczesciej widze super wypas bryka, a telefon przy uchu. Serio nie stać takiego czy co mu przeszkadza by miec ten glosno mowiacy zestaw, teraz to chyba nawet na wyposazeniu maja wmontowane z radiem

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;87289588]A poza tym - klapka nie musi latać, w tych otwieranych na bok (nie w dół) łapie się na magnes.[/QUOTE]
Bo to te dyndające klapki ludzi śmieszą

Moj maz tez ma jakis futeral, ale mu nigdy nie dynda nic , jakos tak na bok bierze i git.

[Finlora]

Tak samo mnie śmieszy jak widzę jak dziewczyny robią sobie zdjęcia w lustrze i mają telefony w tym otwieranym etui

[Limonka2738]

Napisane przez groszek75

Dlatego pewnie u nas wchodzi ten nakaz trzymania obu rąk na kierownicy

Ale to jest nakaz podczas rozmowy z policjantem i zatrzymania, a nie ogólnie.

[groszek75]

Napisane przez Limonka2738

Ale to jest nakaz podczas rozmowy z policjantem i zatrzymania, a nie ogólnie.

no to nawet logiczne, bo wczesniej te plotki nas dziwily jak to by mialo wyglada, jak bieg zmieniasz i wtedy Cie policjant zobaczy i sie przyczepi.

To tak jest jak o czyms pisza, ze bedzie wchodzilo, nie doprecyzowane jeszcze te plotki, tak jak teraz o hulajnogach. A to chodzi o elektryczne.

[kasztanka3]

Napisane przez groszek75

Moj maz tez ma jakis futeral, ale mu nigdy nie dynda nic , jakos tak na bok bierze i git.

Mnie tez nic nie dynda

[Ellen_Ripley]

Mój najlepszy zakup to pancerny Samsung. Dla osoby grającej w gry w czasie kąpieli oraz mającej "grabki", czyli ręce, z których wszystko leci, to najlepsze rozwiązanie. Nie zachwycają mnie w ogóle mało solidne telefony z delikatnymi liniami - mogę rzucić okiem, że "no ładny", ale jak pomyślę o uszkodzeniach po 1-2 upadkach, to "oj nie, nigdy więcej".

[FALLinLOVE]

Napisane przez groszek75

no to nawet logiczne, bo wczesniej te plotki nas dziwily jak to by mialo wyglada, jak bieg zmieniasz i wtedy Cie policjant zobaczy i sie przyczepi.

To tak jest jak o czyms pisza, ze bedzie wchodzilo, nie doprecyzowane jeszcze te plotki, tak jak teraz o hulajnogach. A to chodzi o elektryczne.

Odnosnie tematu elektrycznych hulajnog, mnie osobiscie ten wynalazek nie przekonuje i nie zachwyca. Absolutnie nie mam nic przeciwko ich uzywaniu przez innych, ale doprowadza mnie do szlau to, ze ludzie zostawiaja je na srodku chodnika

Co prawda chyba sie to polepsza, ale wciaz nie dowierzam, ze ludzie po prostu rzucaja je gdziekolwiek. W Krakowie to jakas plaga. Ostatnio widzialam jak niewidomy szedl chodnikiem i wszedl prosto w taka hulajnoge...

[martaakow]

Napisane przez FALLinLOVE

Odnosnie tematu elektrycznych hulajnog, mnie osobiscie ten wynalazek nie przekonuje i nie zachwyca. Absolutnie nie mam nic przeciwko ich uzywaniu przez innych, ale doprowadza mnie do szlau to, ze ludzie zostawiaja je na srodku chodnika

Co prawda chyba sie to polepsza, ale wciaz nie dowierzam, ze ludzie po prostu rzucaja je gdziekolwiek. W Krakowie to jakas plaga. Ostatnio widzialam jak niewidomy szedl chodnikiem i wszedl prosto w taka hulajnoge...

Mnie to bodajże we Wrocławiu denerwowało.
W Łodzi nie widuję ich rozrzuconych, ale z drugiej strony to jest tutaj nowe i nie jest ich za wiele.

[groszek75]

Napisane przez FALLinLOVE

Odnosnie tematu elektrycznych hulajnog, mnie osobiscie ten wynalazek nie przekonuje i nie zachwyca. Absolutnie nie mam nic przeciwko ich uzywaniu przez innych, ale doprowadza mnie do szlau to, ze ludzie zostawiaja je na srodku chodnika

Co prawda chyba sie to polepsza, ale wciaz nie dowierzam, ze ludzie po prostu rzucaja je gdziekolwiek. W Krakowie to jakas plaga. Ostatnio widzialam jak niewidomy szedl chodnikiem i wszedl prosto w taka hulajnoge...

Mnie zaczyna przerazac jak ludzie na nich jezdza i chyba bym zakazala w ogole, bo u nas juz po S3 potrafia tym popylać

[khloe]

Napisane przez martaakow

Dla mnie to też nie kwestia tego, że muszę mieć nieskazitelnie piękny telefon, a kwestia typowo użytkowa - nie kupuję telefonu co pół roku. Chciałabym, żeby mi posłużył znacznie dlużej. Niby obchodzę się z nim w miarę ostrożnie, nie rzucam, itp., ale już nie raz mi wypadł. W poprzednim telefonie potłukłam szkło - na szczęście właśnie ochronne. Wystarczyło je zmienić, zapłaciłam za nowe z 15 zł, za wymianę wyświetlacza zapłaciłabym kilkanaście razy więcej.
Więc wolę tak "chuchać" niż płacić kupę kasy za wymianę wyświetlacza czy kupno nowego telefonu.

Jak bym miała telefon za 4 tysiaki, jak ktoś tu wspomniał, to bym sobie go ubezpieczyli, zwłaszcza, że takie ubezpieczenie to jakieś marne grosze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez khloe

Jak bym miała telefon za 4 tysiaki, jak ktoś tu wspomniał, to bym sobie go ubezpieczyli, zwłaszcza, że takie ubezpieczenie to jakieś marne grosze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale wiesz, że ubezpieczenie nie obejmuje tego, że telefon ci upadnie, bo to twoja wina?

Za moje ubezpieczenie chcieli dodatkowy tysiąc. Więc w sumie na jedno mi wyszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez khloe

Jak bym miała telefon za 4 tysiaki, jak ktoś tu wspomniał, to bym sobie go ubezpieczyli, zwłaszcza, że takie ubezpieczenie to jakieś marne grosze.

Niezupełnie takie marne grosze. Plus wyegzekwowanie potem tego ubezpieczenia to inna para kaloszy.

[kasztanka3]

Napisane przez Limonka2738

Ale wiesz, że ubezpieczenie nie obejmuje tego, że telefon ci upadnie, bo to twoja wina?

Za moje ubezpieczenie chcieli dodatkowy tysiąc. Więc w sumie na jedno mi wyszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Apple Care+ na przyklad to $269 i jesli dobrze pamietam obejmuje do dwoch napraw (i chyba wymiany, jesli zniszczenia sa tak duze, ze nie da sie naprawic) na dwa lata, za ktore nadal trzeba zaplacic, ale jedynie ulamek kwoty, ktora naliczaja osobom, ktore Apple Care+ nie zakupily. Moja kolezanka zaplacila za te opcje i pare miesiecy temu wymieniala stluczony ekran za $50, w innych miejscach chcieli jej policzyc 150-300, zaleznie od lokalizacji. No i to ubezpieczenie wydluza czas gwarancji standardowej z jednego roku na dwa lata. Nie ubezpieczalam nigdy zadnego telefonu, ale tez nigdy nie zdarzylo mi sie tak go uszkodzic, zebym zalowala takiej decyzji. I przyznam, ze tutaj otwierany pokrowiec jednak sie przydaje, bo moj obecny i poprzedni telefon po niejednokrotnym bliskim spotkaniu z kafelkowa podloga czy asfaltem nadal jest caly.

[brandie]

Ja noszę telefon w zamykanym etui i dziwi mnie, że kogoś bawi O.o I selfiki też takie robię, no cóż. Już w kilku telefonach miałam stłuczony ekran i podziękuję.
Mam kieszonkę w etui, ale rzadko coś tam noszę, bo boję się, że gdy zgubię telefon to w ogóle wszystko stracę. Karty, bilety mam w różnych kieszonkach w torebce.

[Limonka2738]

Napisane przez kasztanka3

Apple Care+ na przyklad to $269 i jesli dobrze pamietam obejmuje do dwoch napraw (i chyba wymiany, jesli zniszczenia sa tak duze, ze nie da sie naprawic) na dwa lata, za ktore nadal trzeba zaplacic, ale jedynie ulamek kwoty, ktora naliczaja osobom, ktore Apple Care+ nie zakupily. Moja kolezanka zaplacila za te opcje i pare miesiecy temu wymieniala stluczony ekran za $50, w innych miejscach chcieli jej policzyc 150-300, zaleznie od lokalizacji. No i to ubezpieczenie wydluza czas gwarancji standardowej z jednego roku na dwa lata. Nie ubezpieczalam nigdy zadnego telefonu, ale tez nigdy nie zdarzylo mi sie tak go uszkodzic, zebym zalowala takiej decyzji. I przyznam, ze tutaj otwierany pokrowiec jednak sie przydaje, bo moj obecny i poprzedni telefon po niejednokrotnym bliskim spotkaniu z kafelkowa podloga czy asfaltem nadal jest caly.

No ja właśnie upuściłam telefon raz w życiu.

I to tak niefortunnie, że poszła i folia ochronna i wyświetlacz i tył razem.

Nigdy wcześniej ani później mi się to nie zdarzyło.

Więc i tak wyszłam na plus niż gdybym miała ubezpieczyć każdy telefon, który miałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martaakow]

A jeszcze co do tych etui z klapką - mój tata w takim stłukł ekran.
Upadł mu telefon, klapka w locie się otworzyła i telefon upadł płasko ekranem do dołu. W efekcie powstał pajączek na cały ekran

[kasztanka3]

Napisane przez martaakow

A jeszcze co do tych etui z klapką - mój tata w takim stłukł ekran.
Upadł mu telefon, klapka w locie się otworzyła i telefon upadł płasko ekranem do dołu. W efekcie powstał pajączek na cały ekran

To pokrowiec nie mial magnetycznego zapiecia?

[martaakow]

Napisane przez kasztanka3

To pokrowiec nie mial magnetycznego zapiecia?

Miał oryginalny samsunga i nie miał żadnego zapięcia. Ładnie przylegał, ale nie w locie

[kasztanka3]

Napisane przez martaakow

Miał oryginalny samsunga i nie miał żadnego zapięcia. Ładnie przylegał, ale nie w locie

Aaaa, to wiem jaki, wydaje mi sie, ze moj maz ma wlasnie taki pokrowiec, bo kupil jakis oryginalny razem z telefonem. Po przetestowaniu go na szybko po zakupie od razu pojechal do sklepu kupic kolejny, tym razem pancerny, ktory sprawdza mu sie do dzisiaj. Moje wszystkie etui maja zapiecie, wiec nie ma mowy, zeby cos sie otworzylo, a jesli mi telefon wypadnie w trakcie uzywania (czyli przy otwartym etui), to silikonowa ramka bazy pokrowca siega na tyle wysoko, ze tez nie ma szans, zeby ekran sie stlukl.