Jak się wyplątać z takiej sytuacji

[monomak]

Koleżanka nie może się zdecydować pomiędzy byłym a obecnym facetem.

[dfa92456d73d4ef7a78ce2327709265e19ebf5a3_60cd257269584]

Ojej jaka bidulka, miotana wiatrami przeznaczania.
Po pierwsze piszesz, że nie jest złą osobą, a krzywdzi obu i ciebie wciąga w gierki.
Po drugie raz już A oszukiwała (zdradzała, bo zdrada to nie tylko seks), teraz oszukuje A i B. Rozwija się.
Rada - niech się ogarnie i albo będzie z jednym albo drugim. Chociaż według mnie i tak będzie ich robiła na boku bo jej wygodnie.
Według mnie by wyjść z tego z twarzą powinna zakończyć obie relacje, odczekać jakiś czas, uporządkować uczucia i to co jej w głowie siedzi i ewentualnie szukać trzeciego.
Ale do tego trzeba mieć jaja.

[Mamrot28]

Ja powiem tak. Jak ma wybierać niech wybierze chłopaka B. Dlaczego? Bo jeśli by szczerze kochała pana A to nie kręciła by noskiem, nie wodziła oczkami za innymi.

Ale już tak całkiem szczerze niech da im obu spokój. I zaraz pojawi się zapewne pan C. Niestety ale Twoja koleżanka lubi się bawić ludźmi, lubi angażować Ciebie w swoje życie uczuciowe a poziom jej życiowej odpowiedzialności i rozsądku jest na niskim poziomie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wszedobylska_Snupa]

To nie jest zla dzewczyna tylko bawi sie i robi w ch ludzi. Wspaniala duszyczka wrecz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wiekanka]

wyplacz sie sama. Powiedz ze nie bedziesz w tym uczestniczyc bo czujesz sie zle.

[PanPiotr25]

To nie jest dobra dziewczyna, tylko typowy szlauf. Powiedz jej, żeby wybrała jednego, bo na dwóch frontach długo się nie utrzyma. Jak Hitlerowi się nie udało, to ona też prędzej czy później wpadnie i ją zostawią oboje.

[skara]

Na logikę to ani jeden ani drugi. Żaden nie wywołał w niej na tyle dużego uczucia żeby miała jasność. Obie znajomości są letnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez skara

Na logikę to ani jeden ani drugi. Żaden nie wywołał w niej na tyle dużego uczucia żeby miała jasność. Obie znajomości są letnie.

Plus może czas tej pannie uświadomić, że bycie w związku nie jest obowiązkowe. To łapanie kolejnego faceta i trzymanie za poprzednią gałąź wygląda mocno niedojrzale i desperacko.

[karawanna]

Pfff takiej koleżanki nigdy by mi nie było żal.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Ja bym jej nie oceniała tak krytycznie. Bywają osoby ze skłonnościami nazwijmy to do wielomiłości (sama taką jestem ). Także ona może żywić równie mocne uczucia romantyczne do więcej niż jednej osoby. Natomiast jeśli ta trójka nie jest zainteresowana konsensualną relacją poliamoryczną to należałoby podjąć jakąś decyzję dla dobra wszystkich. Wiecznie nie można tak trwać. Oszukiwanie nie jest w porządku. Zwłaszcza oszukiwanie osób bliskich. To egoistyczne z jej strony. Czasem trzeba myśleć też o uczuciach innych, a nie tylko swoich. Także jak dla mnie nie ma opcji - musi wybrać i prawdopodobnie zerwać kontakt z jednym z nich, żeby łatwiej było przejść przez etap rozstania obojgu. Którego ma wybrać? Tej decyzji za nią nikt nie podejmie, ale im szybciej tym lepiej. Im dłużej będzie to ciągnąć tym gorzej dla wszystkich.

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

A ty autorko nie musisz w tym brać udziału, jeśli się źle czujesz. Powiedz jej, że póki nie uporządkuje swoje życia to nie chcesz uczestniczyć w jej 'tajemnicach'. Wycofaj się ze wspólnych spotkań.

[PanPiotr25]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88760169]konsensualną relacją poliamoryczną[/QUOTE]

Myślę, że taki typ relacji jest dość powszechny, tylko to tak zwana relacja poliamoryczna dyskretna

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta