2020-02-24, 13:15 | #61 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 929
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Autorko, a moze przydaloby sie przybrac kilka kg? Pucołowata twarz z reguły wygląda o wiele mniej "męsko". Nie mowie że to idealne rozwiazanie, ale na pewno jakies skoro nie masz chwilowo kasy na inne metody.
|
2020-02-24, 13:31 | #62 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Cytat:
Dla mnie "męska" urodę ma Tilda Swinton. Nie wyobrażam jej sobie w dziewczęcych, słodkich sukienkach. Taka uroda jak jej wymaga innego stylu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-02-24, 13:56 | #63 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 116
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Kurcze, wiecie do jakiego wniosku doszłam? Nie pójdę na żadną operację. Nie dlatego, że nie mam środków. Nawet gdybym miała, to bym nie poszła. Mam się operować, poddawać narkozie, cierpieć z bólu pooperacyjnego i tak dalej, bo jakiś idiota mi tak każe? Bo mu sie nie podobam? To nie musi na mnie patrzeć! I zawsze współczułam kobietom, które szły pod nóż, żeby podobać się facetom. Jeśli tylko przez swoją urodę nie będę mieć nikogo, to wolę resztę życia spędzić samotnie. O ile to rzeczywiście wada zgryzu (co jest bardzo prawdopodobne) to już specjalista niech się wypowie (pewne wady kostne mogą później dawać o sobie znać i utrudniać funkcjonowanie i jeśli to okaże się być prawdą, to posłucham rad lekarza).
I wiecie co wam jeszcze powiem? Zawsze uważałam się za ładną. (Albo tak mi się przynajmniej wydało... Może sobie wmawiałam...) W każdym razie uważałam, że mogę się podobać, mi samej podobają się moje usta, oczy i nawet ten mój nieszczęsny kształt twarzy. Są wyjątkowe. Przyznam jednak, że moja samoocena jest dosyć chwiejna. Wystarczy, że jakiś przygłup wyskoczy z takim tekstem... No ale przecież ile ludzi tyle opinii. Tak to sobie tłumaczę. I jak czytam tutaj odpowiedzi typu: idź się zoperuj, to nie wiem co mam o tym myśleć. Chyba włącza mi się już powoli trzeźwe patrzenie na rzeczywistość. Naprawdę zrobiłybyście to, bo jakiś równie zakompleksiony typ docenił, tak, DOCENIŁ oryginalność waszych rysów? Muszę zrezygnować z takich oczywisto-kobiecych strojów, dziewczęcych sukienek itd. chyba postawię na klasyczną albo nowoczesna elegancję. Jeszcze o tym poczytam. |
2020-02-24, 14:21 | #64 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Cytat:
Cytat:
No i ja się nie boję jakoś bardzo operacji - nie mam przeciwwskazań do narkozy, miałam już operacje podbrodka (ze względów funkcjonalnych i estetycznych) i dobrze to zniosłam, prawie nie miałam bóli. Pamiętam potem ulgę, że już nie musze myśleć o moim podbródku i że ten kompleks zniknął. Pozostał mi jeszcze jeden i kolejnych operacji nie planuje. Twoja sytuacja wydaje się jednak inna, bo podobasz się sobie samej. Gdyby mnie się dana cecha we mnie podobała, to nie myślałabym o operacjach. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2020-02-24 o 14:22 |
||
2020-02-24, 14:29 | #65 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
ja osobiscie nie gardze ani nie wspolczuje ludziom ktorzy chca cos zmienic operacyjnie,wszystko jest dla ludzi jak ktos ma sie meczyc z kompleksami przez reszte zycia to niech lepiej poprawi i cieszy sie ulepszonym wygladem
jesli sama sobie sie podobasz to naprawde nie widze sensu operacji w takim wypadku,nie ma takiej opcji zeby podobac sie kazdemu ,najwazniejsze to czuc sie dobrze sama z soba pytasz czy bym cos zmienila w swoim wygladzie? oczywiscie ze bym i nawet zmienilam ale zrobilam to tylko dla siebie (nikt mi nigdy nie dokuczal na temat mojej urody) nie widze w tym nic zlego dodam jeszcze ze mam corke ktora poddala sie operacji nosa i miala moje calkowite wsparcie w tej decyzji uwazam ze nowy nos dodal jej urody i bardziej pasuje do jej twarzy niz poprzedni ,czasami takie zmiany protrafia zdzialac cuda ale jak pisalam wczesniej to powinno wynikac z osobistej potrzeby a nie dla tego ze komus cos sie w tobie nie podoba Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2020-02-24 o 14:33 |
2020-02-24, 15:39 | #66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 402
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Autorko, jeśli masz mocno kobieca sylwetkę, to strój kobiecy będzie Ci pasował... Po prostu poczytaj na spokojnie o typach urody Davida kibbe'a, może się w którymś odnajdziesz.
---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ---------- Coś dopisze: mesko wg mnie wygląda Cara Delevingne. Jest strasznie chuda, nie wiem jak by było gdyby przytyla. Ale mam dwóch kolegów, którzy zachwycają się jej twarza. O figurze mówią że za chuda, ale twarz ich zdaniem "piękna". A w internecie wielu facetów pisze też, ze transwestyta, okropna, mężczyzna itd. Więc oczywiście, że może się znaleźć ktoś, komu spodobass się bez operacji. Moim zdaniem ktoś wyjątkowy |
2020-02-24, 17:29 | #67 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Cytat:
Bo ja się nie obracam w arcyinteligenckim towarzystwie samych dżentelmenów, ale nie znam ani jednej osoby, która podeszłaby do kogoś na ulicy i wytykała mu/ jej wygląd. Jeśli są to żule albo jakieś dresy, to jest to dla mnie zrozumiałe; pod tym kątem zrozumiałe, że są to osoby będące patologią, które za bardzo nie zastanawiają się, co mówią. Nie musisz z niczego rezygnować. Ubieraj się tak, żeby Ci było wygodnie, żebyś się czuła ładnie. Skoro uważasz się za ładną osobę, to miej w czterech literach uwagi jakichś ludzi. |
|
2020-02-24, 18:24 | #68 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 116
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Cytat:
To wszystko nie zmienia faktu, że na pewno do tej pory popełniałam co najmniej kilka błędów makijażowych i ubiorowych. Ale w sumie to jestem tym osobom wdzięczna, bo dzięki nim zaczęłam je dostrzegać. |
|
2020-02-24, 18:41 | #69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 1 272
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87613406]Wady kostne twarzy niestety często utrudniają albo mogą utrudniać funkcjonowanie w przyszłości (mogą pojawić się problemy zdrowotne), więc w tych operacjach akurat chodzi najmniej o wygląd. Jeśli jednak okaże się, że nie masz wady i taka twoja uroda/ jest ona niewielka, to jasne, nie ma co ryzykować operacją dla samego wyglądu, zawsze jest jakieś ryzyko komplikacji. Tym bardziej, że te operacje nie są proste i naprawdę 0otrzeba dobrego specjalisty. A może będzie dało się coś zdziałać bez operacji, a samym aparatem ortodontycznym.
Ja się w tym momencie przygotowuje do operacji worków pod oczami, ale robię to dlatego, że wiem, że poczuje się po tym lepiej. Też bardzo często slysze komentarze o tym, jak to chyba nie spałam i jak wyglądam na zmęczona, kiedy moje oczy po prostu zawsze tak wyglądają... Raz nawet usłyszałam, że moje oczy sa jakieś dziwne. Jasne, to boli, ale nie chodzi tylko o komentarze innych, a tez o to, że mnie samej też się ta cecha nie podoba i widzę, że mnie postarza i nadaje mi smutny wygląd. Czuję, że jesli ją wyeliminuje, to wreszcie przestanę o niej myśleć i będę mogła spojrzeć w lustro z zadowoleniem. No i ja się nie boję jakoś bardzo operacji - nie mam przeciwwskazań do narkozy, miałam już operacje podbrodka (ze względów funkcjonalnych i estetycznych) i dobrze to zniosłam, prawie nie miałam bóli. Pamiętam potem ulgę, że już nie musze myśleć o moim podbródku i że ten kompleks zniknął. Pozostał mi jeszcze jeden i kolejnych operacji nie planuje. Twoja sytuacja wydaje się jednak inna, bo podobasz się sobie samej. Gdyby mnie się dana cecha we mnie podobała, to nie myślałabym o operacjach. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] A jaką operacje podbródka miałaś jeżeli mogę spytać?
__________________
01.02.2016 66kg 13.08.2016 |
2020-02-24, 21:36 | #70 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Genioplastyka (przesunięcie i uniesienie kości), podbródek był za bardzo cofnięty.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-02-24, 22:17 | #71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 278
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Nie wydaje mi sie zeby sytuacja mogla byc az tak tragiczna jak to autorka przedstawia ALE skoro tak strasznie sie zle autorko czujesz z tym jak wygladasz i nie sa to “proste” rzeczy jak tradzik czy nadwaga to nie zostaje Ci nic innego jak uzbierac pieniazki na operacje plastyczna i zrobic korekte gdzie trzeba. Nos/ szczeke da sie zredukowac. W tej sytuacji skoro makijaz i fryzua nie pomaga to tylko to zostaje. Odkladaj pieniadze i koryguj co musisz skorygowac.
|
2020-02-24, 22:43 | #72 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Cytat:
|
|
2020-02-25, 05:28 | #73 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 402
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Autorko, ja tam myślę, że lepiej być oryginalna niż wyglądać jak te wszystkie "lale" : mały nosek, wydatne usta, słodkie minki, brak jakiejkolwiek skazy. Popieram, bądź sobą!
PS. Do operacji nic nie mam, sama chętnie ppzbylabym się worków pod oczami, ale nie chciałabym mieć typowo kobiecej / dziewczecej urody. Jak ktoś brnie w operacje za daleko, to zamienia się w klona innych uzależnionych od chirurgii i to już nie jeet atrakcyjne. |
2020-02-25, 09:18 | #74 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
To co zawsze każdemu polecam - psychoterapia.
Dużo łatwiej przychodzi akceptacja samej siebie. Wizażystka tu raczej nic nie zmieni. Pomyślałabym ewentualnie nad fryzjerem, by dopasował fryzurę tak, by zasłonić np. czoło, z którym masz problem. Operacje są niestety bardzo kosztowne i często bardzo bolesne zaczęłabym jednak od terapii |
2020-02-25, 09:38 | #75 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Cytat:
Ja tam podziwiam pięknych ludzi i zazdraszczam . Sama taka nie jestem więc doceniam . Zresztą na tej zazdrości i dążeniu do piękna oparto całkiem spore biznesy. Niedługo dojdziemy do wniosku ,że ładne jest pospolite ,na zasadzie wyśmiewania chudych tyłków przez tęgie babki. |
|
2020-02-25, 09:47 | #76 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 402
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Robcia, ja to tak widzę. Ze tacy standardowo ladni są nudni :P intruguja mnie jakieś skazy, np. za długi nos, piegi zamiast porcelanowej skóry, nie podobają mi się też bardzo białe zęby. Nie czepiam się takiej naturalnie "laleczkowatej" urody, bardziej usilne dążenie do tego, gdy nie jest im dane z natury i robienie z siebie karykatury.
|
2020-02-25, 10:04 | #77 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Cytat:
|
|
2020-02-25, 10:06 | #78 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Piegi to nie skaza, a wręcz sporo ludzi uważa je za zaletę. Mnie się wydaje, że te małe skazy najczęściej intrygują, kiedy pomimo tej jakiejś jednej wady osoba jest bardzo ładna (niekoniecznie laleczkowo).
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-02-25, 10:12 | #79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
W ogóle za bardzo skupiamy się na samej tylko urodzie . To jest wabik ,który ma przyciągnąć wzrok ale wzrok przyciąga nie tylko ładna buzia ,włosy itp ale otoczka ,która buduje kobiecość .Nawet najładniejsza dziewczyna z zaciętym wyrazem twarzy ,czy ruszajaca się jak żołnierz nie wzbudzi z miejsca sympatii ,czy nie zachwyci( może smakosza) .Uśmiech , ładne poruszanie się ,pewność siebie ( głównie) ,zwracaja uwagę . Dlatego taki ważna jest akceptacja siebie . Tak myślę
|
2020-02-25, 14:32 | #80 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 929
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87615288]Piegi to nie skaza, a wręcz sporo ludzi uważa je za zaletę. Mnie się wydaje, że te małe skazy najczęściej intrygują, kiedy pomimo tej jakiejś jednej wady osoba jest bardzo ładna (niekoniecznie laleczkowo).
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Ile ja bym oddała za piegi |
2020-02-25, 14:53 | #81 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 402
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Piszę o takich piegach na całym ciele. Jakoś średnio wierzę, że stawiacie wyżej rudego kolesia całego w piegach od klasycznego bruneta z zarostem. Nietypowosc nie podoba się większości, jest wyjątkowa. Wpada w oko komuś, kto ma mniej popularny gust po prostu. I może tak właśnie wygląda autorka - inaczej.
|
2020-02-25, 14:59 | #82 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Cytat:
Rudzi też mi się podobają. Nie mam preferencji co do koloru włosów, jeśli facet ma przystojna twarz. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2020-02-25 o 15:00 |
|
2020-02-25, 16:38 | #83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 402
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
No to masz dobry gust, celestine
|
2020-02-25, 17:23 | #84 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Mi piegi sa obojętne, same piegi by mnie nie pociagaly ani nie odpychaly liczy się całokształt
Jak ktoś ma słabą szczękę i wielki nos to będzie dla mnie brzydki poprostu |
2020-02-25, 22:42 | #85 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 788
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Cytat:
@Celestine Ale Ty sprowadzasz sytuację do absurdu. Zawsze znajdzie się grupa ludzi, która dowolną cechę wyglądu uważa swoją wadę i ma z tego powodu kompleks, mały biust, duży biust, kolor włosów, kolor oczu, wysokie, niskie czoło, kształt twarzy, wzrost. Nawet tutaj może być laska, która rozpacza, bo ma niskie czoło i uważa to za brzydkie, a ktoś tutaj pisze, że mało osób ma niższe niż Lucy, a ona się łapie za głowę, bo ma jeszcze niższe. Musiałabyś nigdzie nie komentować wyglądu nikogo, no, nie dajmy się zwariować. I ja przypominam, że ja nie napisałam tego na przekór, ja po prostu widzę jej czoło jako wysokie i uważam, że to przykład osoby, która kompletnie nie wygląda męsko mimo tego wysokiego czoła (chociaż jak mówiłam, ja takiej kategorii wyglądu nie uznaję, ale nawet patrząc na to z dystansu - ma dziewczęcą urodę), które z jakiegoś powodu dla Was wszystkich jest wadą, bo moje stwierdzenie odebrałyście jako krytykę jej wyglądu Kiedyś była tutaj dyskusja na jakimś wątku, gdzie też wszystkie laski zgodnie twierdziły, że Daisy Ridley jest niesamowicie brzydka, bo m.in. ma wysokie czoło, a z tego co widzę, to ona i Lucy są pod tym względem podobne. Nie wiem, xfrida, czy nawet Ty tam tak nie pisałaś, ale nie mogę teraz tego znaleźć. |
|
2020-02-26, 01:45 | #86 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Cytat:
Daisey ma jeszcze wyższe i jest dla mnie ładna. (Od niedawna, zmieniłam o niej zdanie.) I dowodzi to dosłownie tyle, że wysokość czoła, wielkość nosa, szerokość podbróbka nie ma znaczenia wyrwana z kontekstu. To wszystko zależy jak to się układa na twarzy, tworząc całokształt. I że są różne gusta, nawet u jednej osoby możesz być jednocześnie ładny i brzydki. A z resztą się zgadzam, nie popadajmy w paranoję z tym komentowaniem. Autorki, co do Twojego problemu to masz tylko dwa wyjścia, terapia (albo inna praca nad tym, żeby mieć komentarze gdzieś) albo zmiana wyglądu (fryzura, makijaż, a jak nie pomoże to operacja). No trzecia opcja nie istnieje.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2020-02-26, 06:35 | #87 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Mi się tą daisy nie podoba i uważam że one wogole nie są podobne z Lucy nie wiem jak Ty możesz widzieć między nimi podobienstwo daisy ma jakiś problem ze zgryzem czy szczęka jak dla mnie
Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2020-02-26 o 10:27 |
2020-02-26, 07:20 | #88 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4 361
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Nie istnieje jedna rzecz obiektywnie ładna i brzydka dla wszystkich ludzi. Każdy ma swój gust, upodobania.
|
2020-02-26, 10:00 | #89 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 788
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87617485]Mi się tą daisy nie podoba i uważam że one wogole nie są podobne z Lucy nie wiem hak Ty możesz widzieć między nimi podobienstwo daisy ma jakiś problem ze zgryzem czy szczęka jak dla mnie[/QUOTE]
Przepraszam, ale czy potrafisz czytać ze zrozumieniem? Czegokolwiek tutaj nie napiszę, to kompletnie to przekręcasz. Mówię o podobieństwie tylko w wymiarach czoła, nic nie mówiłam, o tym, że uważam, że są te 2 dziewczyny podobne do siebie czy mają identyczne szczęki |
2020-02-26, 10:28 | #90 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Muszę udowadniać światu, że jestem kobietą
Nie mają podobnego czoła Lucy ma mniejsze
Ciągle próbujesz nam wmówić że ona ma wysokie czoło jak nie ma,ma normalne czoło odpowiednie do reszty twarzy Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2020-02-26 o 10:29 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:03.