Staraczki 2019, cześć 6

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez NotreDame

Dzień dobry
Jak tam, któraś się zaczyna powoli czuć ciążowo?
Mnie się dziś testowanie śniło


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja już dzisiaj wiem, że nie wytrzymam do soboty

Piersi nie bolą, bo dostinex, ale brzuch boli jakbym miała dostać okres, więc do soboty nie dociągnę, bo mnie okres zaskoczy wczesniej

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez ulotnamelodia

Współczuje, w takim momencie czas na fochy . Może to jakaś bariera psychiczna albo po prostu zmęczenie, skoro żadnej awantury nie było?

U niego to ewidentnie przemęczenie. Ale czemu akurat teraz.

Ja mam wizytę w luxmedzie w czwartek. Muszę sobie gadkę przygotować, żeby dała mi jakieś badania. No sory ale mam najwyższy pakiet, a o badania się trzeba prosić. :/ lekarki nie znam, ale ma ocenę 5 i babki piszą, że pomogła im w zajściu po wielu przebojach. Więc jestem pełna nadziei, że mnie nie oleje.

U mnie w luxmedzie są lekarze z dobrymi ocenami, ale dostać się do nich to cud. Oczywiście codziennie jest dostępny ginekolog, który potwierdzał mi poprzednią ciążę. Wiekszego gbura nie widziałam. Nawet żadnych badań mi nie dał, a był to już chyba 9tc. Nie wiem po co go tam trzymają. I ostatnio się dowiedziałam, że lekarz, którego uważałam za najlepszego już tam nie przyjmuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1a9c51b4548d89d11e721d236c99b8ab04e98e50_62b39ef2e88cf]

500 plus dają, ale jak ktoś bardzo chce dziecka, a ma problemy z zajściem, to już nikogo nie interesuje. Prywatnie trzeba chodzić. Powinnam teraz zanieść rządzącym paragony i faktury, niech mi oddają. Przepraszam, ale musiałam to napisać. Przez czas leczenia i chodzenia po lekarzach, oprócz prywatnych wizyt, czułam się jak jakiś intruz, który przychodzi i chce nie wiadomo czego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87965568]No brzmi dobrze. A nie byłaś do innego umówiona czy mi się myli?


U mnie z przytulanek nici. Bo tż chyba włączył radar na dni płodne i chodzi nadąsany nawet nie wiem o co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

byłam umówiona do innego, który też miał super oceny, ale zajmował się TEŻ niepłodnością, ale głównie prowadzenie ciąż. A ten mnie przekonał właśnie tą specjalizacją - właśnie takiego kogoś potrzebuję
u mnie mąż ma radar na dni płodne w tym sensie, że wtedy to ja jestem atakowana i nawet jak jesteśmy na wyjeździe to musimy się spotkać, żeby żaden dzień nie był zmarnowany
[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;87965622]Mój mąż uwielbia w moje płodne zostać u rodziców na dłużej Nic nie zrobię wtedy, ale Ty jeszcze możesz powalczyć


Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
ach ci faceci aczkolwiek tak jak pisałam u mnie jest zupełnie odwrotnie dlatego trochę nie rozumiem takiego podejścia mężczyzn. obu stronom powinno mocno zależeć

Napisane przez ulotnamelodia

Jak ma dobre oceny to powinno być dobrze . W luxmedzie znalezienie lekarza potrzebnego na już, powyżej oceny 2,5 graniczy z cudem. Właśnie takiego ustrzeliłam na koniec lipca i postaram się go wybłagać o stymulacje albo ewentualnie kontakt do kogoś kto się podejmie. Już raz mnie ratował z opresji i kombinował żeby zlecone badania nie brzmiały jak leczenie niepłodności, bo luxmed się tym nie zajmuje. Wyszukiwałam wizyty u tego lekarza od kwietnia i w końcu poznamy się osobiście, bo miałam z nim póki co tylko teleporady

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------




Byliśmy w Toruniu i Nałęczowie a nocleg mieliśmy w Białkach Dolnych nad samym Wieprzem . Miejsce naprawdę magiczne, przy samym meandrze rzeki, idealne na wyciszenie i pobycie z dala od cywilizacji.

ma dobre oceny i przyjmuje w dwóch prywatnych przychodniach. z czego jedna to dobra klinika Ginemedica (nie czuje, że rymuje ) i do niej mam bliziutko. Mają bardzo dobry sprzęt i super opinie. Z luxmedem i medicoverem to jest d*pa, a nie leczenie wg mnie. mam do czynienia z tym drugim i wydaje mi się, że co miesiąc wyrzucam kasę w błoto

Napisane przez kejtiCe

Dokładnie!
Nawet wczoraj prosiłam rodzinną o wypisanie mi skierowania na badania, które mogą przydać się w klinice niepłodności, to wypisała kilka i mówiła, że ma nadzieję, że szef jej za to "nie zabije", bo nie mogą takich badań zlecać na życzenie. A to wcale nie są takie wyszukane badania, naprawdę podstawowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez kejtiCe

Właśnie moja rodzina zapisała mi wczoraj tylko Tsh. Na moje pytanie o resztę badań tarczycowych powiedziała, że samo Tsh daje wystarczający obraz pracy tarczycy. tak że jutro będę robić badania, to sobie dokupię resztę. I tak właśnie jest, że trzeba się prosić o wykonanie badań, a część i tak zrobić prywatnie.
Zresztą dopiero teraz widzę, że te działania z moją dotychczasowa ginekolog to były takie po omacku, zero badań, tylko stymulacja i monitoring. Mam wrażenie, że straciliśmy ten rok, bo ona nie ma czasu na leczenie niepłodności.
Ale muszę powiedzieć, że czuję takie wahanie przed tą wizyta. To jest to o czym pisałyście - sama nazwa klinika niepłodności napawa już takim strachem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no żart po prostu, serio. diagnostyka w naszym kraju jest na żenująco niskim poziomie. kilka razy już mi lekarz powiedział, że TSH wystarczy to zaśmiałam mu się w twarz po prostu. TSH samo w zasadzie g*wno może powiedzieć, bo ono może być ok, ale inne parametry będą rozjechane. dla mnie porażka. ja rozumiem, że mają takie wytyczne od swoich szefów, ale ludzie by się nie ośmieszali takimi tekstami. mam wrażenie, że jak lekarze skończyli studia 20 lat temu to od tego czasu się nie szkolą i nie aktualizują swojej wiedzy, a medycyna rozwija się w takim tempie, że hej. i później są takie np. dietetyczki biorące 300 zł za wizytę, które same wyglądają jakby potrzebowały pomocy i rozpisują ludziom diety w stylu "kanapka z chudą szynką / muesli z jogurtem 0%". to jest temat dla mnie bardzo drażliwy, sama mam dość dużą wiedzę o dietetyce i hormonach i jak słyszę takie kwiatki od lekarzy to mnie krew zalewa
kejtiCe nieważne jak klinika się nazywa, ważne żeby lekarze w niej przyjmujący pomogli. będzie dobrze

Napisane przez stotek

Dokładnie, czuję to samo tak samo jak wycofanie rządowego programu in-vitro...
Ogólnie z niepłodności można zrobić naprawdę dobra żyle złota. Wiadomo, że czlowiek, który chce mieć dziecko jest w stanie zrobić absolutnie wszystko i zapłacić każde pieniądze. U mnie w klinice są pary, które mają pobrane kredyty na procedury ivf - niestety nieudane
Podobny stosunek mam do diet z Akademii Płodności - nie przeczę, że bardzo pomagają, ale na Boga ile to kosztuje... Przecież to nie są diety indywidualne, tylko dla wszystkich, uniwersalne. Są miejsca, gdzie mozna kupić tego typu jadłospisy taniej, czyli jednak się da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

z tymi dietami mam mieszane uczucia. z jednej strony idąc do dietetyka to nie oszukujmy się, ze świecą szukać takiego, który ułoży nam indywidualną dietę. zazwyczaj robi to w programie po prostu kopiuj wklej, ważne żeby bilans się zgadzał. jakby ktoś chciał taką super szytą na miarę musiałby najpierw zrobić testy alergiczne żeby wykluczyć jakieś alergeny z diety. i u takich dietetyków też się daje 300 zł za pierwszą wizytę, później 200 zł za konsultacje, a najczęściej oni wiedzę mają żenującą. niestety mówię to na podstawie doświadczeń swoich i nie tylko. także za diety w AP płaci się po prostu za wiedzę, którą laski zdobyły z teorii i praktyki. aczkolwiek ja nie jestem fanką takich układanych diet w stylu, na śniadanie zjedz to i to, a na obiad tamto. wolę mieć rozkład makroskładników, które muszą się znaleźć w diecie plus jeśli chce schudnąć to rotacja węglowodanami i sama sobie wybieram co chce jeść. z ich wiedzy korzystam tylko w ten sposób, że mam zamiar włączyć do diety składniki, o których one mówią. aczkolwiek na pewno jest wiele osób, które nie mają większej wiedzy dietetycznej i wolą dostać gotowy jadłospis co mają jeść, jakie zakupy zrobić i jest im wygodniej. za tą wygodę i wiedzę się płaci chyba
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87966440]U niego to ewidentnie przemęczenie. Ale czemu akurat teraz.

Ja mam wizytę w luxmedzie w czwartek. Muszę sobie gadkę przygotować, żeby dała mi jakieś badania. No sory ale mam najwyższy pakiet, a o badania się trzeba prosić. :/ lekarki nie znam, ale ma ocenę 5 i babki piszą, że pomogła im w zajściu po wielu przebojach. Więc jestem pełna nadziei, że mnie nie oleje.

U mnie w luxmedzie są lekarze z dobrymi ocenami, ale dostać się do nich to cud. Oczywiście codziennie jest dostępny ginekolog, który potwierdzał mi poprzednią ciążę. Wiekszego gbura nie widziałam. Nawet żadnych badań mi nie dał, a był to już chyba 9tc. Nie wiem po co go tam trzymają. I ostatnio się dowiedziałam, że lekarz, którego uważałam za najlepszego już tam nie przyjmuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
najlepiej powiedzieć same najgorsze rzeczy, samopoczucie straszne, czuje, że umieram, nie mam miesiączki, mam wahania wagi i cuda na kiju wtedy może wezmą na poważnie. w innym wypadku powiedzą MŁODA, ZDROWA CO PANI CHCESZ WINCYJ.

Miłego wtorku dziewczyny

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Ja mam przez męża z pracy ubezpieczenie medyczne, ale takie że idę do wybranej placówki, z którą współpracują i w recepcji tylko sprawdzają czy wykonane zabiegi i wizyta obejmują pakiet i jeśli tak to tylko jest "dziękuję i do widzenia".
Akurat mam to szczęście, że znalazłam tam "swoją" panią doktor, u której byłam w czasie pandemii i bardzo ją polubiłam. Chyba sama miała problemy z zajściem w ciążę, z tego co zrozumiałam.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[stotek]

rysienka, akurat ja uważam, ze jadospisy z AP mają przesadzona cenę, bo można znaleźć gotówce za połowę tej ceny, a prawda jest taka, że dieta dla płodności to po prostu zdrowa dieta, a najlepiej taka dla osób borykających się z pcos/io/problemami hormonalnymi. I takich diet, książek czy poradnikow jest mnóstwo bo nie sądzę, że dziewczyny mają dostęp do jakiś tajemnych badań i w tych jadlospisach są tajemne składniki. Oczywiście nie umniejszam im pracy, robią super robotę, ale ja się raczej nie skusze - miałam na próbę jadłospis ten darmowy i jeszcze jeden - na święta wielkanocne i nie podpasowaly nam. Korzystam z innych gotowców, które mi - i nie tylko mi - bardzo służą, wiem wiem, że da się taniej, a też dobrze.
O dietetykach się nie wypowiem, bo mój mąż korzystal z usług jednej i nie byliśmy zbytnio zadowoleni ale w cenie 200 zł dostawał dietę na 2-3 tyg., do tego konsultacje i pomiary, analizę wyników z krwi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

Napisane przez stotek

rysienka, akurat ja uważam, ze jadospisy z AP mają przesadzona cenę, bo można znaleźć gotówce za połowę tej ceny, a prawda jest taka, że dieta dla płodności to po prostu zdrowa dieta, a najlepiej taka dla osób borykających się z pcos/io/problemami hormonalnymi. I takich diet, książek czy poradnikow jest mnóstwo bo nie sądzę, że dziewczyny mają dostęp do jakiś tajemnych badań i w tych jadlospisach są tajemne składniki. Oczywiście nie umniejszam im pracy, robią super robotę, ale ja się raczej nie skusze - miałam na próbę jadłospis ten darmowy i jeszcze jeden - na święta wielkanocne i nie podpasowaly nam. Korzystam z innych gotowców, które mi - i nie tylko mi - bardzo służą, wiem wiem, że da się taniej, a też dobrze.
O dietetykach się nie wypowiem, bo mój mąż korzystal z usług jednej i nie byliśmy zbytnio zadowoleni ale w cenie 200 zł dostawał dietę na 2-3 tyg., do tego konsultacje i pomiary, analizę wyników z krwi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to jest dość subiektywna opinia z ceną, jak dla mnie osobiście też jest wysoka bo pobrałam kiedyś od nich jadłospis taki na tydzień za darmo i ja nic z tego bym nie wykorzystała bo to nie moje smaki, przepisy itd. ale wiem, że są osoby, które lubią gotowce i nie chce im się nic wymyślać. ja wolę do swojej diety powprowadzać składniki, o których one mówią - aczkolwiek nie do wszystkiego jestem w stu procentach przekonana czy działa. i tak sie zastanawiam jak to jest, jak niektóre dziewczyny im piszą, że np. "4 lata się starały, a tu nagle po dwóch miesiącach diety bach ciąża". nie wiem, nie wiem.

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez rysienka

to jest dość subiektywna opinia z ceną, jak dla mnie osobiście też jest wysoka bo pobrałam kiedyś od nich jadłospis taki na tydzień za darmo i ja nic z tego bym nie wykorzystała bo to nie moje smaki, przepisy itd. ale wiem, że są osoby, które lubią gotowce i nie chce im się nic wymyślać. ja wolę do swojej diety powprowadzać składniki, o których one mówią - aczkolwiek nie do wszystkiego jestem w stu procentach przekonana czy działa. i tak sie zastanawiam jak to jest, jak niektóre dziewczyny im piszą, że np. "4 lata się starały, a tu nagle po dwóch miesiącach diety bach ciąża". nie wiem, nie wiem.

Może jadły syf i jak poprawiły dietę to jajniki się "wyciszyły" i następowała owulacja? Nie wiem.. Też widziałam opinie, że działa na niektórych.

Widziałam też jakieś centrum wsparcia płodności czy coś. I tam babka twierdzi, że terapia psychologiczna i polubienie macicy i swojego okresu działa Oprócz tego niby też dieta i suplementacja, ale barierę psychologiczna przełamuje i też ma wyniki z tego co widziałam

Więc wszystko działa i nic nie działa

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[kejtiCe]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;87966986]Może jadły syf i jak poprawiły dietę to jajniki się "wyciszyły" i następowała owulacja? Nie wiem.. Też widziałam opinie, że działa na niektórych.

Widziałam też jakieś centrum wsparcia płodności czy coś. I tam babka twierdzi, że terapia psychologiczna i polubienie macicy i swojego okresu działa Oprócz tego niby też dieta i suplementacja, ale barierę psychologiczna przełamuje i też ma wyniki z tego co widziałam

Więc wszystko działa i nic nie działa

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Też o tym w pierwszej chwili pomyślałam, ale później zaczęłam się zastanawiać czy naprawdę ktoś po 4 latach starań je syf. Bo zakładam, że to nie są 4 lata starań bez żadnej ingerencji lekarza, tylko dziesiątki badań, to w końcu każdy by zwrócił uwagę na nieprawidłowe odżywianie.

A co do drugiej sytuacji - nie bez powodu mówi się, że wyłączenia myślenia o staraniach pomoże. Tylko, że dla mnie to wyłączenie myślenia kojarzy się z odpuszczeniem tematu, o braku jakiejkolwiek nadziei i wyeliminowaniu starań ze swojego życia, a tu jednak można pójść w stronę akceptacji. Ciekawe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

dzień dobry

odniosę się do tych diet- niestety też nie spotkałam dietetyka z którego byłabym zadowolona, dlatego sama zaczęłam czytać i układać sobie jadłospisy. na swojej "diecie" w ciągu roku schudłam prawie 30 kg, na tej od dietetyka 3 może 4 także tak...
mój naprotechnolog zlecił mi badania na nketolerancje- dużo osób mówi że to pic na wodę, u mnie w drugim miesiącu diety zaskoczyło po 4 latach starań, także ja w nie wierzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Mi tylko chodziło o to, że są gotowe jadlopisy, tańsze, też wspomagają plodnosc i też się dzięki nim rodzą się dzieci. Więc dlatego stwierdzam, że tamta cena jest trochę za duża i dlatego tez trochę podciagam to pod naciąganie niepłodnych. Bo można taniej. Aczkolwiek AP to już pewnego rodzaju marka, więc też dla mnie nie dziwne, że się cenią.

Napisane przez gr8ania

dzień dobry

odniosę się do tych diet- niestety też nie spotkałam dietetyka z którego byłabym zadowolona, dlatego sama zaczęłam czytać i układać sobie jadłospisy. na swojej "diecie" w ciągu roku schudłam prawie 30 kg, na tej od dietetyka 3 może 4 także tak...
mój naprotechnolog zlecił mi badania na nketolerancje- dużo osób mówi że to pic na wodę, u mnie w drugim miesiącu diety zaskoczyło po 4 latach starań, także ja w nie wierzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakie konkretnie badania na nietolerancję robiłaś i gdzie? Bo też chce zrobić, tylko nie wiem co konkretnie powinnam zbadać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NotreDame]

Właśnie to wszystko jest rozwalające, niby rząd jest taki pro dzieci, i nic nie róbcie tylko miejcie dzieci, ale jakoś tego wsparcia nie widzę.
Kolezanka chciała się umówić na spotkanie w ramach tej naprotechnologii to powiedzieli, że terminy za 1,5 roku. Także świetnie. Kolezanka tez ma 32 lata wiec szkoda jej czekac tyle czasu.
Tez niby poszła do kliniki - badania wszystkie Ok, jajowody drożne to od razu ja babka chciała na inseminacje zapisywać. Nawet nie chciała monitorować jej owulacji, czy w ogóle ma.
Po badaniu drożności zaszła, niestety w biochemiczna, ale w końcu mnie posłuchała i poszła do mojego gina :p


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[stotek]

Napisane przez kejtiCe

Też o tym w pierwszej chwili pomyślałam, ale później zaczęłam się zastanawiać czy naprawdę ktoś po 4 latach starań je syf. Bo zakładam, że to nie są 4 lata starań bez żadnej ingerencji lekarza, tylko dziesiątki badań, to w końcu każdy by zwrócił uwagę na nieprawidłowe odżywianie.

A co do drugiej sytuacji - nie bez powodu mówi się, że wyłączenia myślenia o staraniach pomoże. Tylko, że dla mnie to wyłączenie myślenia kojarzy się z odpuszczeniem tematu, o braku jakiejkolwiek nadziei i wyeliminowaniu starań ze swojego życia, a tu jednak można pójść w stronę akceptacji. Ciekawe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niewielu jest tak naprawdę lekarzy, którzy patrzą na sprawę całościowo. No bo na przykład mało który gin, nawet w klinikach, przy długich staraniach zleca krzywe 3-punktowe, a to podstawa, bo źle wyniki powodują i problem z zagnieżdżeniem, i poronienia, w tym bardzo wczesne. Więc jestem w stanie uwierzyć w to, że ktoś je jak jadł, raz lepiej raz gorzej, faszeruje się suplami i tak dalej, a dopiero dieta tego typu otwiera mu oczy i naprawia pewne rzeczy w organizmie. Ja od jakiegoś czasu jadłam w miarę ok, ale dopiero po 2 miesiącach pilnowania diety miałam po raz pierwszy owulację z leniwego jajnika. A przecież biegam od lekarza do lekarza, od prawie 4 lat. Baaa, nawet mój obecny cudotwórca nic o diecie nie mówi. 🤷
Już nie mówiąc o tym, że trzeba też nauczyć się czytać składy, żeby mimo wszystko kupować dobre rzeczy, bo np. jogurt jogurtowi nierówny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Napisane przez kejtiCe

Właśnie moja rodzina zapisała mi wczoraj tylko Tsh. Na moje pytanie o resztę badań tarczycowych powiedziała, że samo Tsh daje wystarczający obraz pracy tarczycy. tak że jutro będę robić badania, to sobie dokupię resztę. I tak właśnie jest, że trzeba się prosić o wykonanie badań, a część i tak zrobić prywatnie.
Zresztą dopiero teraz widzę, że te działania z moją dotychczasowa ginekolog to były takie po omacku, zero badań, tylko stymulacja i monitoring. Mam wrażenie, że straciliśmy ten rok, bo ona nie ma czasu na leczenie niepłodności.
Ale muszę powiedzieć, że czuję takie wahanie przed tą wizyta. To jest to o czym pisałyście - sama nazwa klinika niepłodności napawa już takim strachem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ze samo tsh daje wystarczajacy obraz ?! Omg jakis zart ...
No, ale mi kiedys endo z luxmedu tez tylko tsh zbadala i stwierdzila ze 3.5 to wynik dobry.
Teraz na szczescie udalo mi sie znalezc w luxmed endokrynologa , ktory zleca mase badan.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;87966986]Może jadły syf i jak poprawiły dietę to jajniki się "wyciszyły" i następowała owulacja? Nie wiem.. Też widziałam opinie, że działa na niektórych.

Widziałam też jakieś centrum wsparcia płodności czy coś. I tam babka twierdzi, że terapia psychologiczna i polubienie macicy i swojego okresu działa Oprócz tego niby też dieta i suplementacja, ale barierę psychologiczna przełamuje i też ma wyniki z tego co widziałam

Więc wszystko działa i nic nie działa

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
No niby tak to sobie tłumacze. Styl życia ma ogromny wpływ na całe nasze ciało i psychikę. Ale wydaje mi się, że jak ktoś stara się nieskutecznie 4 lata i "je syf" to jest totalnym ignorantem

Napisane przez kejtiCe

Też o tym w pierwszej chwili pomyślałam, ale później zaczęłam się zastanawiać czy naprawdę ktoś po 4 latach starań je syf. Bo zakładam, że to nie są 4 lata starań bez żadnej ingerencji lekarza, tylko dziesiątki badań, to w końcu każdy by zwrócił uwagę na nieprawidłowe odżywianie.

A co do drugiej sytuacji - nie bez powodu mówi się, że wyłączenia myślenia o staraniach pomoże. Tylko, że dla mnie to wyłączenie myślenia kojarzy się z odpuszczeniem tematu, o braku jakiejkolwiek nadziei i wyeliminowaniu starań ze swojego życia, a tu jednak można pójść w stronę akceptacji. Ciekawe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciężko to myślenie tak w 100% wyłączyć niestety.

Napisane przez gr8ania

dzień dobry

odniosę się do tych diet- niestety też nie spotkałam dietetyka z którego byłabym zadowolona, dlatego sama zaczęłam czytać i układać sobie jadłospisy. na swojej "diecie" w ciągu roku schudłam prawie 30 kg, na tej od dietetyka 3 może 4 także tak...
mój naprotechnolog zlecił mi badania na nketolerancje- dużo osób mówi że to pic na wodę, u mnie w drugim miesiącu diety zaskoczyło po 4 latach starań, także ja w nie wierzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja znam jedną dziewczynę, która jest psychodietetykiem i ma ogromną! wiedzę, ale wiem, że na konsultacje u niej trochę się czeka.
brawa dla Ciebie
co do nietolerancji to również uważam, że mają wpływ. są osoby, które mają silne nietolerancje pokarmowe, a to ma ogromny wpływ na działanie całego układu, hormonalnego również.
kiedyś zwróciłam uwagę na badanie ogen czy jakoś tak. zainteresowało mnie to bardzo, ale wiadomo, że zawsze są inne wydatki.

[kejtiCe]

Napisane przez stotek

Niewielu jest tak naprawdę lekarzy, którzy patrzą na sprawę całościowo. No bo na przykład mało który gin, nawet w klinikach, przy długich staraniach zleca krzywe 3-punktowe, a to podstawa, bo źle wyniki powodują i problem z zagnieżdżeniem, i poronienia, w tym bardzo wczesne. Więc jestem w stanie uwierzyć w to, że ktoś je jak jadł, raz lepiej raz gorzej, faszeruje się suplami i tak dalej, a dopiero dieta tego typu otwiera mu oczy i naprawia pewne rzeczy w organizmie. Ja od jakiegoś czasu jadłam w miarę ok, ale dopiero po 2 miesiącach pilnowania diety miałam po raz pierwszy owulację z leniwego jajnika. A przecież biegam od lekarza do lekarza, od prawie 4 lat. Baaa, nawet mój obecny cudotwórca nic o diecie nie mówi. 🤷
Już nie mówiąc o tym, że trzeba też nauczyć się czytać składy, żeby mimo wszystko kupować dobre rzeczy, bo np. jogurt jogurtowi nierówny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Faktycznie, masz sporo racji. Jednak widać, że na wszystko można spojrzeć z innego punktu widzenia. Jestem ciekawa czy mój lekarz zwróci na to uwagę. Może tak, bo będę miała wyniki cukru i lipidogram.

Napisane przez Roselyn

Ze samo tsh daje wystarczajacy obraz ?! Omg jakis zart ...
No, ale mi kiedys endo z luxmedu tez tylko tsh zbadala i stwierdzila ze 3.5 to wynik dobry.
Teraz na szczescie udalo mi sie znalezc w luxmed endokrynologa , ktory zleca mase badan.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też kiedyś byłam u endo z medicover i też tylko tsh, nawet usg nie zrobiła. Tak że ja długo miałam pakiet medyczny z pracy, ale nie korzystałam tak naprawdę, bo żaden lekarz nie miał dobrych ocen niestety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

Napisane przez stotek

Niewielu jest tak naprawdę lekarzy, którzy patrzą na sprawę całościowo. No bo na przykład mało który gin, nawet w klinikach, przy długich staraniach zleca krzywe 3-punktowe, a to podstawa, bo źle wyniki powodują i problem z zagnieżdżeniem, i poronienia, w tym bardzo wczesne. Więc jestem w stanie uwierzyć w to, że ktoś je jak jadł, raz lepiej raz gorzej, faszeruje się suplami i tak dalej, a dopiero dieta tego typu otwiera mu oczy i naprawia pewne rzeczy w organizmie. Ja od jakiegoś czasu jadłam w miarę ok, ale dopiero po 2 miesiącach pilnowania diety miałam po raz pierwszy owulację z leniwego jajnika. A przecież biegam od lekarza do lekarza, od prawie 4 lat. Baaa, nawet mój obecny cudotwórca nic o diecie nie mówi. 🤷
Już nie mówiąc o tym, że trzeba też nauczyć się czytać składy, żeby mimo wszystko kupować dobre rzeczy, bo np. jogurt jogurtowi nierówny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zgadzam się z Tobą.
mało lekarzy zwraca uwagę na dietę i styl życia czyli najpierw podstawy, a wiecie dlaczego? przez ludzi! ludzie generalnie chcą wiecie szybko, prosto i skutecznie, więc wolą dostać tabletki na odchudzanie niż zadbać o dietę i ruch. z perspektywy fizjoterapii wiem, że jak pacjenta się poprosi, żeby codziennie wykonywał przez 5! minut jakieś ćwiczenie, a pomoże mu to w jego problemie to .. 8/10 pacjentów nie będzie tego robiło z lenistwa i wolą co miesiąc iść do fizjo żeby im coś naprawić.
podobnie jest u dietetyków i endo. ktoś ma gorsze wyniki tarczycy, insulinooporoność, cokolwiek to szybciutko przepisują leki, po których wyniki są ekstra. a tak naprawdę na samym początku powinno się "back to the basic" i zadbać o dietę, aktywność fizyczną, higienę snu - czyli generalnie lifestyle. ale podejrzewam, że wielu ludziom się nie chce (tzn nie podejrzewam - wiem to) i wolą łykać tabsy do końca życia niż ruszyć tyłek z kanapy. taka jest prawda. są jednostki tak naprawde, które zmienia coś w swoim trybie życia, a w przynajmniej w 50% przypadków przełoży się to na lepsze wyniki i samopoczucie.
androlog, do którego chodziliśmy z mężem mnie wkurzył, ale dobrze nam powiedział wtedy. ilu osobiście znamy ludzi którzy dbają o jakość produktów, które jedzą / ruszają się przynajmniej 3 x w tygodniu / zapewniają sobie przynajmniej 7-8 h snu? to są straszne banały, ale większość osób tego nie robi z różnych powodów.

[orzeszkova]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;87966428]Ja już dzisiaj wiem, że nie wytrzymam do soboty

Piersi nie bolą, bo dostinex, ale brzuch boli jakbym miała dostać okres, więc do soboty nie dociągnę, bo mnie okres zaskoczy wczesniej

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja też już przebieram nogami żeby iść po testy, chociaż zupełnie nie ma żadnych objawow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

Napisane przez stotek

Mi tylko chodziło o to, że są gotowe jadlopisy, tańsze, też wspomagają plodnosc i też się dzięki nim rodzą się dzieci. Więc dlatego stwierdzam, że tamta cena jest trochę za duża i dlatego tez trochę podciagam to pod naciąganie niepłodnych. Bo można taniej. Aczkolwiek AP to już pewnego rodzaju marka, więc też dla mnie nie dziwne, że się cenią.
Jakie konkretnie badania na nietolerancję robiłaś i gdzie? Bo też chce zrobić, tylko nie wiem co konkretnie powinnam zbadać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Badanie w kierunku pokarmowo-swoistych przeciwciał IgG1-4 (ELISA)

robiłam w Białymstoku więc Ci raczej nic nie da konkretna nazwa miejsca. poszukaj po prostu tego badania. ja robiłam na 47 najpopularniejsze czynniki. Wyszło mi bardzo wysokie miano na mleko i jajka (o ironio uwielbiam jedno i drugie i jadłam tego bardzo dużo), wysokie na pszenicę i kukurydzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez gr8ania

Badanie w kierunku pokarmowo-swoistych przeciwciał IgG1-4 (ELISA)

robiłam w Białymstoku więc Ci raczej nic nie da konkretna nazwa miejsca. poszukaj po prostu tego badania. ja robiłam na 47 najpopularniejsze czynniki. Wyszło mi bardzo wysokie miano na mleko i jajka (o ironio uwielbiam jedno i drugie i jadłam tego bardzo dużo), wysokie na pszenicę i kukurydzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

Napisane przez gr8ania

Badanie w kierunku pokarmowo-swoistych przeciwciał IgG1-4 (ELISA)

robiłam w Białymstoku więc Ci raczej nic nie da konkretna nazwa miejsca. poszukaj po prostu tego badania. ja robiłam na 47 najpopularniejsze czynniki. Wyszło mi bardzo wysokie miano na mleko i jajka (o ironio uwielbiam jedno i drugie i jadłam tego bardzo dużo), wysokie na pszenicę i kukurydzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z ciekawości, ile zapłaciłaś za takie badanie?

[ulotnamelodia]

Napisane przez orzeszkova

Ja też już przebieram nogami żeby iść po testy, chociaż zupełnie nie ma żadnych objawow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To co, przekładamy na czwartek?

[Barbarka992]

Dziewczyny mam wyniki z tarczycy, bardzo słabo? Screenshot_20200630_163513_com.google.android.apps.photos.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

Napisane przez rysienka

Z ciekawości, ile zapłaciłaś za takie badanie?

około 800 zł jeśli dobrze pamiętam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

Napisane przez ulotnamelodia

To co, przekładamy na czwartek?

A miałaś owu w piątek czy w sobotę? Może jutro?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ulotnamelodia]

Napisane przez orzeszkova

A miałaś owu w piątek czy w sobotę? Może jutro?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Prawdopodobnie w nocy z poniedziałku na wtorek miałam owu, więc u mnie jeszcze bardzo wcześnie, @ dopiero za tydzień.

[orzeszkova]

A napisnadropsie kiedy testuje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez orzeszkova

A napisnadropsie kiedy testuje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jutro mam chęć, ale mam tylko facelle a nie pinka super czułego... nie wiem czy jest sens. Zobaczę po temperaturze, mogę do czwartku spróbować wytrzymać

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[orzeszkova]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;87967845]Jutro mam chęć, ale mam tylko facelle a nie pinka super czułego... nie wiem czy jest sens. Zobaczę po temperaturze, mogę do czwartku spróbować wytrzymać

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]No właśnie ja też mam chec tylko testu nie mam żadnego, musiałabym iść dzisiaj kupić. A Ty kiedy miałaś owu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez orzeszkova

No właśnie ja też mam chec tylko testu nie mam żadnego, musiałabym iść dzisiaj kupić. A Ty kiedy miałaś owu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niedziela.

Mam pełen przekrój uczuć od jestem w ciąży do na pewno nie
Mam pryszcze i ból brzucha na okres a z drugiej strony ładna temperatura... Dla mnie takie wkręcanie sobie ciazy jest gorsze niż biały test bo sobie narobie nadziei i wtedy okres mnie bardziej dołuje niż jedna kreska.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Kup! Zrobimy jutro i w sobotę najwyżej powtórzymy

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka