Staraczki 2019, cześć 6

[stotek]

Napisane przez NotreDame

A ja jestem na etapie, że mi się na pewno nie uda.
Cały tydzień mam masakrycznego dola.
Na czwartek miałabym termin porodu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Przykro mi bardzo, trzymaj się

Ja też jestem już od jakiegoś czasu na etapie, se liczy się to, co tu i teraz i nie warto brać dziecka pod uwagę, gdy go jeszcze nie ma. Mam zgryza, bo planujemy budowę domu i nie wiem za cholerę jak to ugryźć ale chyba zaplanujemy dla nas sypialnie i ew. jakiś gabinet czy po prostu pokoj dla gości, albo właśnie siłownie, pokój gier, coś teges, żeby był, mimo wszystko w razie w...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amore_]

Napisane przez NotreDame

A ja jestem na etapie, że mi się na pewno nie uda.
Cały tydzień mam masakrycznego dola.
Na czwartek miałabym termin porodu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Trzymaj się! Nie wyobrażam sobie Twojego bólu.

Każdej z nas się napewno uda I żadnych porównań do dinozaurów proszę 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Napisane przez stotek

Przykro mi bardzo, trzymaj się

Ja też jestem już od jakiegoś czasu na etapie, se liczy się to, co tu i teraz i nie warto brać dziecka pod uwagę, gdy go jeszcze nie ma. Mam zgryza, bo planujemy budowę domu i nie wiem za cholerę jak to ugryźć ale chyba zaplanujemy dla nas sypialnie i ew. jakiś gabinet czy po prostu pokoj dla gości, albo właśnie siłownie, pokój gier, coś teges, żeby był, mimo wszystko w razie w...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My jak wylewalismy fundamenty to miałam być w ciąży a było to w październiku 2018. Bo przecież to pyk i już. Budowa się skończyła, mieszkamy od pół roku w domu i tak zagospodarowuje pokoje byleby nie kręcić się i nie myśleć że może ten byłby lepszy dla dziecka bo blisko sypialni.
Ale i tak wszystko robię w neutralnych kolorach jakby coś nie pozmienialo to nowe meble się kupi i już

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Ja akurat byłam w ciąży jak wykańczaliśmy mieszkanie. Zrobiliśmy pokój dla synka. Na początku był graciarnią. Potem wyniosłam wszystkie niepotrzebne rzeczy i posprzatałam, przeniosłam łóżeczko. I co? Mały za cholerę nie chce się wyprowadzić z naszej sypialni i śpi z nami cały czas, ama już prawie 1,5 roku. Więc nie ma co trzymać pustego pokoju dla potomności. Zawsze można przeorganizować jak już będzie potrzebny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejtiCe]

Hej

Ja byłam dziś na kontroli owulacji w Poznaniu i próbujemy bez zastrzyku. Jeden pęcherzyk na prawym jajniku, około 20 mm i będzie pękał dziś lub jutro.
Ogólnie inny lekarz, też spoko. Mówił, że zdrowe pary mają jakieś 15% na zajście w ciążę. Tak że mamy się starać i starać. Dzwoniłam do męża i zachwycony pomysłem na dzisiejszy wieczór.
Dalsza stymulacja Lametta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

Napisane przez vidia9

Dziewczyny, nowy wątek przyniósł mi szczęście, po 18 miesiącach starań

Pierwszy z porannego moczu strumieniowy, drugi 5 minut temu dziś 33 dc, okres spóźnia się 5 dni

Pięknie gratulacje ! Życzę Ci dużo zdrowia, wysokiej bety i spokojnej ciąży

Napisane przez amore_

Cześć! Nie wiem czy mnie jeszcze któraś z Was mnie pamięta, ale musiałam trochę odpuścić wątek i zrobić porządek w głowie z myślami o staraniach wracam z nowym spojrzeniem na te tematy
Mąż ma wolne od poniedziałku i dzwoni się wreszcie umówić na badanie. Pytanie jak to wygląda teraz w koronie, będzie musiał zrobić test na wirusa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witaj, ja Cię pamiętam mąż robił badania w maju i wystarczyła maseczka

Napisane przez NotreDame

A ja jestem na etapie, że mi się na pewno nie uda.
Cały tydzień mam masakrycznego dola.
Na czwartek miałabym termin porodu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

trudny czas, trzymaj się

Napisane przez kejtiCe

Hej

Ja byłam dziś na kontroli owulacji w Poznaniu i próbujemy bez zastrzyku. Jeden pęcherzyk na prawym jajniku, około 20 mm i będzie pękał dziś lub jutro.
Ogólnie inny lekarz, też spoko. Mówił, że zdrowe pary mają jakieś 15% na zajście w ciążę. Tak że mamy się starać i starać. Dzwoniłam do męża i zachwycony pomysłem na dzisiejszy wieczór.
Dalsza stymulacja Lametta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To pięknie! Życzę owocnych starań i trzymam kciuki za dwie kreski za 2 tyg

Witam się z Wami w poniedziałek
Ja chyba dzisiaj plus minus mam owu także postaramy się z mężem wykorzystać ten czas ale na luzie, raczej myślę o badaniach, które muszę zrobić itd.
Jak Wam minął weekend? My mieliśmy dwa dni imprezy i dzisiaj oboje jesteśmy jak liski

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez NotreDame

A ja jestem na etapie, że mi się na pewno nie uda.
Cały tydzień mam masakrycznego dola.
Na czwartek miałabym termin porodu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wcale Ci się nie dziwię... Nawet nie chcę sobie wyobrażać co czujesz.
Musicie teraz z mężem się wspierać, bo to bardzo bolesny czas.

Dużo siły wam życzę na najbliższe dni

Napisane przez kejtiCe

Hej

Ja byłam dziś na kontroli owulacji w Poznaniu i próbujemy bez zastrzyku. Jeden pęcherzyk na prawym jajniku, około 20 mm i będzie pękał dziś lub jutro.
Ogólnie inny lekarz, też spoko. Mówił, że zdrowe pary mają jakieś 15% na zajście w ciążę. Tak że mamy się starać i starać. Dzwoniłam do męża i zachwycony pomysłem na dzisiejszy wieczór.
Dalsza stymulacja Lametta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki
A dalej bierzesz lamette czy już skończyłaś? Bo napisałaś, że dalsza stymulacja lametta.

15%? To niedużo, ale jakaś tam szansa jest. Musimy działać

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Czy was bolą jajniki albo czujecie je tylko w okolicy owulacji?
Bo ja od 3dc praktycznie czuję prawy jajnik.. raz mocniej a raz słabiej. Owulacja prawdopodobnie z prawego w tym cyklu, ale żeby już od trzeciego dnia mnie kłuło? Idę w piątek do ginki mojej na wizytę to będzie 14dc więc podejrzymy co się tam dzieje.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[NotreDame]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;87995757]Wcale Ci się nie dziwię... Nawet nie chcę sobie wyobrażać co czujesz.
Musicie teraz z mężem się wspierać, bo to bardzo bolesny czas.

Dużo siły wam życzę na najbliższe dni



Trzymam kciuki
A dalej bierzesz lamette czy już skończyłaś? Bo napisałaś, że dalsza stymulacja lametta.

15%? To niedużo, ale jakaś tam szansa jest. Musimy działać

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Czy was bolą jajniki albo czujecie je tylko w okolicy owulacji?
Bo ja od 3dc praktycznie czuję prawy jajnik.. raz mocniej a raz słabiej. Owulacja prawdopodobnie z prawego w tym cyklu, ale żeby już od trzeciego dnia mnie kłuło? Idę w piątek do ginki mojej na wizytę to będzie 14dc więc podejrzymy co się tam dzieje.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Mój mąż się pogodził z sytuacją.
Ja znów jestem takim typem osoby, że z racji, że on teraz miał ciężki okres w pracy, mam problemu z ta ciotka to mu nie chce dokładać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ally__28]

Ogromne gratulacje!!!!! Takich wiadomości prosimy więcej !!!

U nas kolejny cykl bezowocny, nastawiamy się na szukanie przyczyny w immuno i próbujemy dostać się do dr Paśnika. Jest plan, trzeba próbować coś robić, za mną już 6sta stymulacja, w tym 2 z ins.

Stotek mnie też dr przepisał lamette 2x3, szczerze boję się tej dawki

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[Ally__28]

Gratki dla vidia, nie umiem do końca się posługiwać tą aplikacją

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Gratki dla vidia

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez NotreDame

Mój mąż się pogodził z sytuacją.
Ja znów jestem takim typem osoby, że z racji, że on teraz miał ciężki okres w pracy, mam problemu z ta ciotka to mu nie chce dokładać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Musisz pomyśleć nad korzyściami i stratami.
Mój zły i podły nastrój na pewno odbiłby się na moim mężu. Tłumiąc w sobie jeszcze bardziej emocje (żeby mu nie dokładać) tym bardziej bym się wyżywała na nim. On mając ciężki czas w pracy mógłby czuć się przytłoczony jeszcze bardziej, bo w pracy ciężko a w domu atmosfera też nieciekawa.
Gdyby wiedział, że nie radzę sobie z emocjami to inaczej by się czuł, może czułby się bardziej potrzebny i ważny dla mnie...
Dużo by pisać, przedstawiłam tylko z grubsza drugi punkt widzenia, ale zrobisz jak uważasz za słuszne
Dużo siły jeszcze raz Zawsze możesz tutaj wygadać się z emocji

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[NotreDame]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;87995998]Musisz pomyśleć nad korzyściami i stratami.
Mój zły i podły nastrój na pewno odbiłby się na moim mężu. Tłumiąc w sobie jeszcze bardziej emocje (żeby mu nie dokładać) tym bardziej bym się wyżywała na nim. On mając ciężki czas w pracy mógłby czuć się przytłoczony jeszcze bardziej, bo w pracy ciężko a w domu atmosfera też nieciekawa.
Gdyby wiedział, że nie radzę sobie z emocjami to inaczej by się czuł, może czułby się bardziej potrzebny i ważny dla mnie...
Dużo by pisać, przedstawiłam tylko z grubsza drugi punkt widzenia, ale zrobisz jak uważasz za słuszne
Dużo siły jeszcze raz Zawsze możesz tutaj wygadać się z emocji

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Ja właśnie wygaduje się wszędzie tylko nie do męża.
Albo sobie siedzę i płacze, jak go nie ma w domu.
Całkiem niezłe potrafię panować nad emocjami, wiec jako tako nie odbija się to na moim mężu, ani na naszych relacjach.
Ja po prostu wiem, że z naszej dwójki to ja jestem ta silniejsza psychicznie osobą. Ja sobie poradzę, bo i tak wyjścia nie ma, a boje się, że jak on będzie miał na głowie za dużo, to już będzie to wyglądało zupełnie inaczej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kejtiCe]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;87995757]Wcale Ci się nie dziwię... Nawet nie chcę sobie wyobrażać co czujesz.
Musicie teraz z mężem się wspierać, bo to bardzo bolesny czas.

Dużo siły wam życzę na najbliższe dni



Trzymam kciuki
A dalej bierzesz lamette czy już skończyłaś? Bo napisałaś, że dalsza stymulacja lametta.

15%? To niedużo, ale jakaś tam szansa jest. Musimy działać

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Czy was bolą jajniki albo czujecie je tylko w okolicy owulacji?
Bo ja od 3dc praktycznie czuję prawy jajnik.. raz mocniej a raz słabiej. Owulacja prawdopodobnie z prawego w tym cyklu, ale żeby już od trzeciego dnia mnie kłuło? Idę w piątek do ginki mojej na wizytę to będzie 14dc więc podejrzymy co się tam dzieje.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Teraz miałam stymulacje clostilbegytem, ale ten lekarz mówi, że badania pokazują, że po tych tabletkach Lametta jest więcej ciąż. Po prostu jeśli się nie uda w tym cyklu to dalej stymulacja.
Ogólnie to ja się też trochę martwiłam, że na drożności wyszło, że jajowody puściły płyn z opóźnieniem i bałam się, że nie są do końca drożne, ale ten lekarz mówi, że to badanie jest dość nieprzyjemne i wywołuje skurcze w macicy, stąd może płyn wolniej przechodzić. A według niego jeśli przeszedł, to są drożne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;87995757]Wcale Ci się nie dziwię... Nawet nie chcę sobie wyobrażać co czujesz.
Musicie teraz z mężem się wspierać, bo to bardzo bolesny czas.

Dużo siły wam życzę na najbliższe dni



Trzymam kciuki
A dalej bierzesz lamette czy już skończyłaś? Bo napisałaś, że dalsza stymulacja lametta.

15%? To niedużo, ale jakaś tam szansa jest. Musimy działać

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Czy was bolą jajniki albo czujecie je tylko w okolicy owulacji?
Bo ja od 3dc praktycznie czuję prawy jajnik.. raz mocniej a raz słabiej. Owulacja prawdopodobnie z prawego w tym cyklu, ale żeby już od trzeciego dnia mnie kłuło? Idę w piątek do ginki mojej na wizytę to będzie 14dc więc podejrzymy co się tam dzieje.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja teraz czuję lewy jajnik ale jestem przed @. To tylko potwierdza, ze zrobił się torbiel. Wcześniej czasem też czułam przed @, ale oczywiście wtedy to był objaw ciąży urojonej więc się nie przejmowałam. przed owu jajników nigdy nie czuję.

Zapisałam się zapobiegawczo na 4.08 do innego lekarza, który przyjmuje u mnie w mieście prywatnie i jest bardzo chwalony. Oczywiście ja się zapisałam na luxmed. Ale wolałabym iść do tej lekarki co ostatnio, tylko terminów brak. Będę polować na termin i mam nadzieję, że się uda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

Napisane przez NotreDame

Ja właśnie wygaduje się wszędzie tylko nie do męża.
Albo sobie siedzę i płacze, jak go nie ma w domu.
Całkiem niezłe potrafię panować nad emocjami, wiec jako tako nie odbija się to na moim mężu, ani na naszych relacjach.
Ja po prostu wiem, że z naszej dwójki to ja jestem ta silniejsza psychicznie osobą. Ja sobie poradzę, bo i tak wyjścia nie ma, a boje się, że jak on będzie miał na głowie za dużo, to już będzie to wyglądało zupełnie inaczej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To nie jest łatwa sytuacja. Musisz słuchać siebie i robić tak jak uznajesz za słuszne.
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87996187]Ja teraz czuję lewy jajnik ale jestem przed @. To tylko potwierdza, ze zrobił się torbiel. Wcześniej czasem też czułam przed @, ale oczywiście wtedy to był objaw ciąży urojonej więc się nie przejmowałam. przed owu jajników nigdy nie czuję.

Zapisałam się zapobiegawczo na 4.08 do innego lekarza, który przyjmuje u mnie w mieście prywatnie i jest bardzo chwalony. Oczywiście ja się zapisałam na luxmed. Ale wolałabym iść do tej lekarki co ostatnio, tylko terminów brak. Będę polować na termin i mam nadzieję, że się uda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
niedobrze, że się torbiel zrobił :/ Czyli w sumie do ilu lekarzy chodzisz?

Ja dzisiaj delikatnie czuje jajniki bo wydaje mi się, że dzisiaj / jutro będzie owu. Jak zwykle dość późno bo dzisiaj 17 dc

[kejtiCe]

Napisane przez rysienka

To nie jest łatwa sytuacja. Musisz słuchać siebie i robić tak jak uznajesz za słuszne.

niedobrze, że się torbiel zrobił :/ Czyli w sumie do ilu lekarzy chodzisz?

Ja dzisiaj delikatnie czuje jajniki bo wydaje mi się, że dzisiaj / jutro będzie owu. Jak zwykle dość późno bo dzisiaj 17 dc

Będziemy razem testować, bo ja dziś 16dc i też dziś lub jutro owulacja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

Napisane przez kejtiCe

Będziemy razem testować, bo ja dziś 16dc i też dziś lub jutro owulacja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

oby lipiec był dla nas owocny
moi rodzice spłodzili mnie w lipcu i może nam też się uda powtórzyć temat sprzed 30 lat

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez rysienka

oby lipiec był dla nas owocny
moi rodzice spłodzili mnie w lipcu i może nam też się uda powtórzyć temat sprzed 30 lat

U mnie dopiero 10dc, więc z tygodniowym opóźnieniem do was dołączę
szczęśliwy lipiec

Pije właśnie sok z buraka... Kupiłam dwa, ale już dzisiaj wiem, że to nie będzie mój ulubiony sok Wcześniej wypiłam z jabłkiem i o wiele lepszy chociaż mega słodki :/ Od 7 dnia pije, nie wiem czy nie za późno... Ale nie zaszkodzi

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[rysienka]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;87996623]U mnie dopiero 10dc, więc z tygodniowym opóźnieniem do was dołączę
szczęśliwy lipiec

Pije właśnie sok z buraka... Kupiłam dwa, ale już dzisiaj wiem, że to nie będzie mój ulubiony sok Wcześniej wypiłam z jabłkiem i o wiele lepszy chociaż mega słodki :/ Od 7 dnia pije, nie wiem czy nie za późno... Ale nie zaszkodzi

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
ja może spróbuje w przyszłym cyklu jak się nie uda. aczkolwiek ja nigdy z krwią nie miałam problemów, hemoglobinę zawsze miałam wysoką. a buraka nie lubię

[orzeszkova]

Napisane przez kejtiCe

Hej

Ja byłam dziś na kontroli owulacji w Poznaniu i próbujemy bez zastrzyku. Jeden pęcherzyk na prawym jajniku, około 20 mm i będzie pękał dziś lub jutro.
Ogólnie inny lekarz, też spoko. Mówił, że zdrowe pary mają jakieś 15% na zajście w ciążę. Tak że mamy się starać i starać. Dzwoniłam do męża i zachwycony pomysłem na dzisiejszy wieczór.
Dalsza stymulacja Lametta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Owocnego wieczoru w takim razie a ty masz daleko do poznania? Jezdzisz tam specjalnie do lekarza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejtiCe]

Napisane przez orzeszkova

Owocnego wieczoru w takim razie a ty masz daleko do poznania? Jezdzisz tam specjalnie do lekarza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam 150 kilometrów w jedną stronę. Tak, byłam specjalnie u lekarza. Umówiłam się na 10 sierpnia też, bo będę akurat z synem u lekarza w Poznaniu, więc przy okazji wstąpię.
Ale poza tym nie czuje potrzeby, żeby do kliniki jeździć aktualnie. Próbujemy na razie naturalnie, a w takich staraniach ich pomoc jest taka sama jak mojej ginekolog na miejscu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

Napisane przez kejtiCe

Mam 150 kilometrów w jedną stronę. Tak, byłam specjalnie u lekarza. Umówiłam się na 10 sierpnia też, bo będę akurat z synem u lekarza w Poznaniu, więc przy okazji wstąpię.
Ale poza tym nie czuje potrzeby, żeby do kliniki jeździć aktualnie. Próbujemy na razie naturalnie, a w takich staraniach ich pomoc jest taka sama jak mojej ginekolog na miejscu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie taki monitoring to może byc u każdego ginekologa. Też bym specjalnie nie jeździła na twoim miejscu. No chyba że chcesz się wyrwać na wycieczkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vidia9]

Wow dziewczyny, pochwalę się wynikami bo jestem w mega szoku TSH wynosi 1,84 (miałam ostatnio 2,8 i mega się bałam o to progesteron 22,2 ng/ml i uwaga beta, 4292 IU/L Według FLO dziś 4+7, orientacyjny termin 22 marzec

Dziękuje za wszystkie gratulacje nam się udało po 18 miesiącach, to było 1,5 roku nerwów, płaczu, niepowodzeń, brania kosztownych leków... Jestem pewna, że każdej z Was się uda

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez rysienka

ja może spróbuje w przyszłym cyklu jak się nie uda. aczkolwiek ja nigdy z krwią nie miałam problemów, hemoglobinę zawsze miałam wysoką. a buraka nie lubię

Ja z krwią nie mam problemów, endometrium podobno ładnie na buraku rośnie a z tym też nie mam problemów.

Jednak działań prozdrowotnych jest mnóstwo, więc raczej nie zaszkodzi a może pomoże. Może na głowę dobrze zadziała, poza tym ja mało pije w ciągu dnia a tak to jednak kolejna szklanka czy więcej na plus

Napisane przez vidia9

Wow dziewczyny, pochwalę się wynikami bo jestem w mega szoku TSH wynosi 1,84 (miałam ostatnio 2,8 i mega się bałam o to progesteron 22,2 ng/ml i uwaga beta, 4292 IU/L Według FLO dziś 4+7, orientacyjny termin 22 marzec

Dziękuje za wszystkie gratulacje nam się udało po 18 miesiącach, to było 1,5 roku nerwów, płaczu, niepowodzeń, brania kosztownych leków... Jestem pewna, że każdej z Was się uda

Bardzo ładny wynik
Bardzo Ci zazdroszczę, ale wiem że też się doczekamy. Ciesz się tym, ale nie zapominaj o nas Natchnij nas tutaj dobrymi wieściami. Wierzę, że otworzyłaś worek z II kreskami

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[vidia9]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;87996929]Ja z krwią nie mam problemów, endometrium podobno ładnie na buraku rośnie a z tym też nie mam problemów.

Jednak działań prozdrowotnych jest mnóstwo, więc raczej nie zaszkodzi a może pomoże. Może na głowę dobrze zadziała, poza tym ja mało pije w ciągu dnia a tak to jednak kolejna szklanka czy więcej na plus
[/QUOTE]

Ja myślę, że u nas ten sok też pomógł

Bardzo ładny wynik
Bardzo Ci zazdroszczę, ale wiem że też się doczekamy. Ciesz się tym, ale nie zapominaj o nas Natchnij nas tutaj dobrymi wieściami. Wierzę, że otworzyłaś worek z II kreskami

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

Jestem tego pewna Będę się odzywać

[Ewelinatir]

Hej U mnie kolejny cykl nieudany. Sok z buraka nie pomógł.

Vidia - gratuluje, piękna beta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

Napisane przez vidia9

Wow dziewczyny, pochwalę się wynikami bo jestem w mega szoku TSH wynosi 1,84 (miałam ostatnio 2,8 i mega się bałam o to progesteron 22,2 ng/ml i uwaga beta, 4292 IU/L Według FLO dziś 4+7, orientacyjny termin 22 marzec

Dziękuje za wszystkie gratulacje nam się udało po 18 miesiącach, to było 1,5 roku nerwów, płaczu, niepowodzeń, brania kosztownych leków... Jestem pewna, że każdej z Was się uda

Moje gratulacje! Miałaś jakieś pierwsze objawy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vidia9]

Napisane przez orzeszkova

Moje gratulacje! Miałaś jakieś pierwsze objawy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję jedynie to czuje prawy jajnik od tygodnia, i parę dni przed terminem miesiączki miałam objawy przeziębienia i podwyższoną temperaturę

[stotek]

Z tym czuciem jajnika to już któryś raz czytam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Z tym czuciem jajnika to już któryś raz czytam jako jednym z objawów

Ewelinatir, szkoda, że nie pyklo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez rysienka

To nie jest łatwa sytuacja. Musisz słuchać siebie i robić tak jak uznajesz za słuszne.

niedobrze, że się torbiel zrobił :/ Czyli w sumie do ilu lekarzy chodzisz?

Ja dzisiaj delikatnie czuje jajniki bo wydaje mi się, że dzisiaj / jutro będzie owu. Jak zwykle dość późno bo dzisiaj 17 dc

W luxmedzie jest ten problem, że dorwać termin do dobrego gina to cud. Oczywiście jakiś buców trzymają i przyjmują codziennie bez problemu.
Chciałam już się trzymać tej co byłam ostatnio u niej, ale terminów brak więc poluję.
O tym lekarzu co teraz się zapisałam, myślałam wcześniej, że jakby udało się zajść to chciałabym do niego chodzić. Jak się nie pojawi termin do tamtej to pójdę do nigo bo chyba lepiej skonsultować ten torbiel.

Napisane przez vidia9

Wow dziewczyny, pochwalę się wynikami bo jestem w mega szoku TSH wynosi 1,84 (miałam ostatnio 2,8 i mega się bałam o to progesteron 22,2 ng/ml i uwaga beta, 4292 IU/L Według FLO dziś 4+7, orientacyjny termin 22 marzec

Dziękuje za wszystkie gratulacje nam się udało po 18 miesiącach, to było 1,5 roku nerwów, płaczu, niepowodzeń, brania kosztownych leków... Jestem pewna, że każdej z Was się uda

Super! Oby tak dalej!

Napisane przez Ewelinatir

Hej U mnie kolejny cykl nieudany. Sok z buraka nie pomógł.

Vidia - gratuluje, piękna beta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O nie! Wspieram.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rysienka]

Napisane przez vidia9

Wow dziewczyny, pochwalę się wynikami bo jestem w mega szoku TSH wynosi 1,84 (miałam ostatnio 2,8 i mega się bałam o to progesteron 22,2 ng/ml i uwaga beta, 4292 IU/L Według FLO dziś 4+7, orientacyjny termin 22 marzec

Dziękuje za wszystkie gratulacje nam się udało po 18 miesiącach, to było 1,5 roku nerwów, płaczu, niepowodzeń, brania kosztownych leków... Jestem pewna, że każdej z Was się uda

Mega zazdro! I gratulacje jesscze raz! Mam nadzieje ze rozpoczelas szczesliwy czas na tym watku. Powiedz cos wiecej, jaka byla przyczyna niepowodzen i co pomoglo?
Tez staramy sie 18 miesiecy ...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk