Polecamy:

ciezarna_zakonnica · 2012-10-04, 18:06

Cytat:

Napisane przez Poa alpina

Hej! Dużo chcesz schudnąć? Masz nadwagę, czy po prostu chcesz zrzucić parę kilo dla lepszego samopoczucia?
Wydaje Ci się, że dużo jedzenia, bo korzystałaś z wielu składników - masz po prostu urozmaicony jadłospis. Ilościowo z tego co widzę jest ok.
W Twoim menu zauważalne jest, że wystrzegasz się tłuszczy. To źle. Nie musisz jeść nabiału 0%. Koniecznie zaprzyjaźnij się z zdrowymi olejami, pestkami, orzechami. Tłuszcze są bardzo potrzebne do prawidłowego funkcjonowania organizmu nawet, jeśli się odchudzasz.
Bardzo podoba mi się, że masz dużo warzyw w swej diecie, ale nie musisz wydzielać sobie wszystkiego łyżkami (naprawdę nieprzyjemnie to wygląda). Z owoców nie rezygnuj, ale lepiej nie jedz ich na kolację. Ten kefir z owocami lepiej zjeść wcześniej. Owoce to mimo wszystko cukier, jedzone późno utrudnią Tobie chudnięcie.
Widać, że się starasz, aby jeść w sposób urozmaicony, to dobrze

. Ale proszę Cię, pamiętaj o tłuszczach i białku. Płatki i ciastka owsiane super - owies to samo zdrowie

. Kapki mleka do kawy się nie bój

.

Dużo nie, jeszcze 3-4 kilo i będę utrzymywała. A schudłam już dziewięć kilo - od stycznia.Teraz ważę 55 i naprawdę, robie co mogę, aby chudnąć z głową. Nie bardzo mam czas, a gotuję, szukam, myślę co by tu dzisiaj wszamać. :P Tylko czasem mam wrażenie, że ta moja redukcja to jakaś taka mało redukcyjna :P

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Cytat:

Napisane przez agnieszka16

redukcja bardzo słaba nie ze względu na to, że "jakoś tu tego dużo", bo kalorii w tym niewiele. Jest natomiast szalenie mało wartościowa. Staraj się w każdym posiłku jeść białko, brakuje tu NNKT, dziwne jest to przyzwyczajenie z odtłuszczonym kefirem i taką ilością kawy. Mam wrażenie, że chodzisz głodna. Poczytaj trochę zdrowych redukcyjnych jadłospisów w tym wątku. Powodzenia

Bardzo, bardzo dziękuje za ocenę!

Właśnie sęk w tym, że chodzę tak najedzona, że niekiedy prawie umieram, a marchewka o 17 to po prostu takie ot coś - mam straszną "fazę" ostatnio na surowe marchewki i generalnie na warzywa w ilościach końskich :P Kawy wstyd przyznać, ale było bardzo sporo więcej, bez trzech nie wychodziłam z domu, a potem dochodziło jeszcze... powiedzmy kilkanaście... Generalnie to kubek kawy to nieodłączny element mojej osoby. Opamiętuje się ostatnio, więc cztery na dzień to wręcz znikoma ilość w moim przypadku. A jogurt 0% to wygląda tak, że taki mi smakuje najbardziej - ten normalny po prostu mi tak nie smakuje :x

agnieszka16 · 2012-10-04, 18:24

moja luźna redukcja/utrzymanie

-śniadanie: kromka razowca z twarogiem pótłustym, rzodkiewką, szczypiorkiem i papryką, jajko na miękko, świeży sok z pomarańczy

-przekąska: kilka kawałków melona

-lunch/wczesny obiad: pstrąg pieczony w folii z cytryna i płatkami migdałowymi, surówka z marchewki i jabłka, ciemny ryż

-podwieczorek: sałatka z gruszki, sera koziego, szpinaku, roszponki, orzechów włoskich i migdałów

-kolacja : porcja zupy szczawiowej z jajkiem

Poa alpina · 2012-10-04, 18:25

ciezarna_zakonnica, w sumie tak teraz patrzę sobie i myślę, że agnieszka16 bardzo dobrze Ci poradziła i jej uwagi są słuszne. W menu masz wszystkiego po trochę, dlatego wydaje się sporo, no ale jak przyjrzeć się głębiej - to tak naprawdę brak konkretów.
No i bez przesady, że umierasz z najedzenia, jakoś w to nie wierzę

.
Skoro tak bardzo lubisz jogurty 0% to koniecznie gdzie indziej wstaw tłuszcz. Spróbuj się jednak przekonać do "normalnego" nabiału. Mi też się kiedyś wydawało, że lubię tylko ten odtłuszczony, a okazało się to kwestią odblokowania psychicznego - po prostu bałam się tłuszczu.
Jeśli pijesz dużo kawy, to tym bardziej nie bój się dodawać do niej mleka...

dance makabre · 2012-10-04, 18:37

Cytat:

Napisane przez agnieszka16

moja luźna redukcja/utrzymanie

-śniadanie: kromka razowca z twarogiem pótłustym, rzodkiewką, szczypiorkiem i papryką, jajko na miękko, świeży sok z pomarańczy 1 kromka to bardzo mało na śniadanie, możesz zjeść 2

-przekąska: kilka kawałków melona to jest II śniadanie, czy faktycznie przekąska (tzn. późno wstałaś i między śniadaniem o obiadem były, powiedzmy, 4h)? bo jeśli przerwa ta wynosiła więcej, powinnaś zjeść coś pożywniejszego

-lunch/wczesny obiad: pstrąg pieczony w folii z cytryna i płatkami migdałowymi, surówka z marchewki i jabłka, ciemny ryż

-podwieczorek: sałatka z gruszki, sera koziego, szpinaku, roszponki, orzechów włoskich i migdałów

-kolacja : porcja zupy szczawiowej z jajkiem fajnie

Pierwsze dwa posiłki każdego dnia powinny być największe i zawierać sporo węglowodanów, podczas gdy u Ciebie są dość małe. Obiad i kolacja bardzo fajne, podwieczorek też ok (pod warunkiem, że nie redukujesz mocno, bo wtedy owoce po południu mogą hamować spadek wagi).

agnieszka16 · 2012-10-04, 18:59

Cytat:

Napisane przez dance makabre

Pierwsze dwa posiłki każdego dnia powinny być największe i zawierać sporo węglowodanów, podczas gdy u Ciebie są dość małe. Obiad i kolacja bardzo fajne, podwieczorek też ok (pod warunkiem, że nie redukujesz mocno, bo wtedy owoce po południu mogą hamować spadek wagi).

Dziękuję za ocenę. Śniadanie było późne, wkrótce czekał na mnie lunch, a więc melon był tylko przekąską, jak podkreśliłam

Nie zależy mi na spadku wagi (może być tak jak jest, ale jak spadnie mi ze 2-3 kg z dodatkiem ćwiczeń, to nie będzie mi przykro), zresztą małe ilości owoców (np. jako dodatek do sałatki) nigdy mi nie przeszkadzały w odchudzaniu.

**katinka20** · 2012-10-04, 19:17

wczoraj na sniad. bulka z szynka,salata, pomidorem rzodkiewka,szczyiorkiem

potem paczka lu go

duze jablko

obiad(kapuscianka i 2 lyzki ziemniakow,pare malych watrobek drobiowych, lyzka surowki z marchwi,jablka i selere z majonezem) i po obiedzie od razu sie zaczelo i zaczlam zrec i to szybko na raz:

2 tubki mleczka zageszczonego,paczka herbatnikow,pare innych ciastek,kinder bueno, dwie papity, 3bit,delcino..

czy to byl kompuls?

a dziś:
1)bulka z szynka,salata, pomidorem rzodkiewka,szczyiorkiem
2)jabłko
3)zupa kalafiorowa
2,5 lyzki kaszy gryczanej, porcja mala karczku, ogorek kiszony duzy
2 bulki maslane z nutella na grubo, dwa 3bity,duplo,kinder bueno,snickers

4)bulka z serkiem bialym rzodkiewka szczyiorem i bazylia

czy wg was to kompulsy? bo obiad i te batoniki to naraz wszystko

i czy bardzo się na tym spasę? niby mam przyytyć, ale boje sie ze przytyje za dużo..
mam prawie 47 kg przy 175

dziuba85 · 2012-10-04, 19:31

Cytat:

Napisane przez katinka20

wczoraj na sniad. bulka z szynka,salata, pomidorem rzodkiewka,szczyiorkiem

potem paczka lu go

duze jablko

obiad(kapuscianka i 2 lyzki ziemniakow,pare malych watrobek drobiowych, lyzka surowki z marchwi,jablka i selere z majonezem) i po obiedzie od razu sie zaczelo i zaczlam zrec i to szybko na raz:

2 tubki mleczka zageszczonego,paczka herbatnikow,pare innych ciastek,kinder bueno, dwie papity, 3bit,delcino..

czy to byl kompuls?

a dziś:
1)bulka z szynka,salata, pomidorem rzodkiewka,szczyiorkiem
2)jabłko
3)zupa kalafiorowa
2,5 lyzki kaszy gryczanej, porcja mala karczku, ogorek kiszony duzy
2 bulki maslane z nutella na grubo, dwa 3bity,duplo,kinder bueno,snickers

4)bulka z serkiem bialym rzodkiewka szczyiorem i bazylia

czy wg was to kompulsy? bo obiad i te batoniki to naraz wszystko

i czy bardzo się na tym spasę? niby mam przyytyć, ale boje sie ze przytyje za dużo..
mam prawie 47 kg przy 175

O matko i córko!!! Ile Ty się nad sobą znęcałaś, żeby tak mało ważyć? twój organizm domaga sie energii.
A nie lepiej było zjeśc kanapki z mięsem + warzywa, twarogiem z miodem? Zjadłabyś porządnie, a nie takie kaloryczne badziewie, co z nich nic organizm nie skorzysta.

Iwoka · 2012-10-04, 19:33

Cytat:

Napisane przez katinka20

wczoraj na sniad. bulka z szynka,salata, pomidorem rzodkiewka,szczyiorkiem

potem paczka lu go

duze jablko

obiad(kapuscianka i 2 lyzki ziemniakow,pare malych watrobek drobiowych, lyzka surowki z marchwi,jablka i selere z majonezem) i po obiedzie od razu sie zaczelo i zaczlam zrec i to szybko na raz:

2 tubki mleczka zageszczonego,paczka herbatnikow,pare innych ciastek,kinder bueno, dwie papity, 3bit,delcino..

czy to byl kompuls?

a dziś:
1)bulka z szynka,salata, pomidorem rzodkiewka,szczyiorkiem
2)jabłko
3)zupa kalafiorowa
2,5 lyzki kaszy gryczanej, porcja mala karczku, ogorek kiszony duzy
2 bulki maslane z nutella na grubo, dwa 3bity,duplo,kinder bueno,snickers

4)bulka z serkiem bialym rzodkiewka szczyiorem i bazylia

czy wg was to kompulsy? bo obiad i te batoniki to naraz wszystko

i czy bardzo się na tym spasę? niby mam przyytyć, ale boje sie ze przytyje za dużo..
mam prawie 47 kg przy 175

Ja akurat ekspertem nie jestem, bo samej mi ciężko z jadłospisami na przytycie. Jednak wydaje mi się, że u Ciebie te jedzenie słodyczy spowodowane jest głównie dość słabym, wcześniejszym jedzeniem. Zwłaszcza obiadem. 2,5 łyżki kaszy gryczanej to tyle co nic. Ogórek kiszony również, nawet jeśli był duży. Samo jabłko też zbytnio apetytu nie zaspokoi. Jedz więcej wcześniej i na obiad to potem nie powinno być takiej ochoty na słodycze. A jeśli chodzi o samą nazwę "kompulsu" to również się nie znam, ale czytałam kilka napadów innych osób i te Twoje przy nich to nic.

Poa alpina · 2012-10-04, 19:37

U

Śniadanie:
Cynamonowa owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na chudym mleku, z musem jabłkowym, garstką mieszanki studenckiej (rodzynki, orzechy nerkowca, arachidowe i laskowe) i zbożowymi chrupkami orzechowo-czekoladowymi
II śniadanie:
Naturalny serek homogenizowany z granatem, pistacjami i kakao naturalnym; kawałek babki waniliowej
Obiad:
Mielone mięso wieprzowo-wołowe w sosie pieczarkowym, z 50g kaszy gryczanej i buraczkami w oliwie czosnkowo-paprykowej
Podwieczorek:
Jabłko, cappucino czekoladowe
Kolacja:
2 kromki ziarnistego razowca z sałatą, pomidorem i camembertem / kozim serkiem / pasztetem z gęsi / pasztetem z żurawiną

Do picia: woda źródlana, czarna kawa, herbaty: 2x zielona, ziołowa, owocowa

**katinka20** · 2012-10-04, 19:37

nawet jesli w ciagu dnia jem wiecej to i tak i tak mam potem taki napad.

jasne, moge zjesc bulke z serem czy cos a nie slodycze.. ale moj organizm domaga sie slodkiego. a chyba wazne zeby zaspokoic to na co sie chce .

Iwoka · 2012-10-04, 19:42

Cytat:

Napisane przez katinka20

nawet jesli w ciagu dnia jem wiecej to i tak i tak mam potem taki napad.

jasne, moge zjesc bulke z serem czy cos a nie slodycze.. ale moj organizm domaga sie slodkiego. a chyba wazne zeby zaspokoic to na co sie chce .

Skoro uważasz, że organizm chce słodkiego a Ty chcesz to zaspokoić to jedz. Tyle, że w tym wypadku nie widzę sensu zamartwiania się tutaj, że przytyjesz. Od Ciebie zależy czy chcesz przytyć zdrowo, czy na takich bezwartościowych rzeczach. Bo równie dobrze można zjeść coś słodkiego i dołożyć coś zdrowego i wartościowego.

dziuba85 · 2012-10-04, 19:42

Cytat:

Napisane przez katinka20

nawet jesli w ciagu dnia jem wiecej to i tak i tak mam potem taki napad.

jasne, moge zjesc bulke z serem czy cos a nie slodycze.. ale moj organizm domaga sie slodkiego. a chyba wazne zeby zaspokoic to na co sie chce .

Chyba miałam napisać coś niemiłego, bo mam zły dzień, ale sobie daruję.
Skąd możesz wiedzieć tak naprawdę, na co ma ochotę Twój organizm, jak masz zaburzenia odzywiania?
A po drugie musisz sie nauczyć najpierw jeść prawidłowo!!! wiesz?

dance makabre · 2012-10-04, 19:45

Cytat:

Napisane przez katinka20

nawet jesli w ciagu dnia jem wiecej to i tak i tak mam potem taki napad.

jasne, moge zjesc bulke z serem czy cos a nie slodycze.. ale moj organizm domaga sie slodkiego. a chyba wazne zeby zaspokoic to na co sie chce .

Nie, jeżeli chodzi o cukier, utwardzane tłuszcze i chemię, a to właśnie jesz, obżerając się batonami.
W życiu nie zjadłam tyle słodyczy na raz. Nawet w ciągu dnia. Wątpię, żeby w ciągu tygodnia...

Więc tak, dla mnie to co robisz to jest kompulsywne objadanie się.

Jeżeli chcesz się tego pozbyć, zacznij od wywalenia słodyczy z domu- nie mając do nich dostępu, może zaczniesz przynajmniej objadać się czymś zdrowszym.

**katinka20** · 2012-10-04, 19:50

robiłam tak.....
wtedy jadlam 6 posilkow dziennie. zdrowo.slodycze od czasu do czasu..ale waga straszie leciala...
a jesli nie wzrosnie to znow szpital

Milka1224 · 2012-10-04, 20:30

Cytat:

Napisane przez Poa alpina

Cuuuudoooowne P!!!

Dzięki!

dance makabre no to będzie piękna okazja do uczczenia i taka czeko jak najbardziej

To d razu dzisiejsze P

I orkiszowa bułka z puszką sardynek w pomidorach, szczypiorkiem i rukolą, kawałek sernikobrownie + kawa parzona

II sałatka z czarnego spaghetti, buraczków i koziej roladki twarogowej, sok jabłkowy 100%

III gnocchi zapiekane w sosie serowo - brokułowo - pistacjowym (z sera pleśniowego) posypane na wierzchu dodatkowym pokruszonym lazurem i siekanymi pistacjami

IV zupa - krem pomidorowo-soczewicowa zapiekana pod kołderką z ciasta francuskiego

V klasyczne smazone placki ziemniaczane z chutneyem paprykowym i natką pietruszki

do picia ponadto: woda, herbata czarna i pokrzywa

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Cytat:

Napisane przez Poa alpina

U

Śniadanie:
Cynamonowa owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na chudym mleku, z musem jabłkowym, garstką mieszanki studenckiej (rodzynki, orzechy nerkowca, arachidowe i laskowe) i zbożowymi chrupkami orzechowo-czekoladowymi
II śniadanie:
Naturalny serek homogenizowany z granatem, pistacjami i kakao naturalnym; kawałek babki waniliowej
Obiad:
Mielone mięso wieprzowo-wołowe w sosie pieczarkowym, z 50g kaszy gryczanej i buraczkami w oliwie czosnkowo-paprykowej
Podwieczorek:
Jabłko, cappucino czekoladowe
Kolacja:
2 kromki ziarnistego razowca z sałatą, pomidorem i camembertem / kozim serkiem / pasztetem z gęsi / pasztetem z żurawiną

Do picia: woda źródlana, czarna kawa, herbaty: 2x zielona, ziołowa, owocowa

pieknie i smacznie

i kradne babkę waniliową! Domowa?

Poa alpina · 2012-10-04, 20:46

Milka1224, u Ciebie też znowu świetnie

. Masz zawsze takie przemyślane każde posiłki, jakbyś wszystko przyrządzała z książką kucharską

.
Babka niestety nie domowa... Nie mam piekarnika :/

Milka1224 · 2012-10-04, 20:47

Cytat:

Napisane przez Poa alpina

Milka1224, u Ciebie też znowu świetnie

. Masz zawsze takie przemyślane te każde posiłki, jakbyś wszystko przyrządzała z książką kucharską

.
Babka niestety nie domowa... Nie mam piekarnika :/

To szkoda ze nie domowa ale brzmi pysznie

Dzięki, wszystko robie tak O! Od ręki i na oko

**katinka20** · 2012-10-04, 21:27

moglby ktos jeszcze mi odpowiedziec?
ps. dziekuje za poprzdnie odpowiedzi.

wczoraj na sniad. bulka z szynka,salata, pomidorem rzodkiewka,szczyiorkiem

potem paczka lu go

duze jablko

obiad(kapuscianka i 2 lyzki ziemniakow,pare malych watrobek drobiowych, lyzka surowki z marchwi,jablka i selere z majonezem) i po obiedzie od razu sie zaczelo i zaczlam zrec i to szybko na raz:

2 tubki mleczka zageszczonego,paczka herbatnikow,pare innych ciastek,kinder bueno, dwie papity, 3bit,delcino..

czy to byl kompuls?

a dziś:
1)bulka z szynka,salata, pomidorem rzodkiewka,szczyiorkiem
2)jabłko
3)zupa kalafiorowa
2,5 lyzki kaszy gryczanej, porcja mala karczku, ogorek kiszony duzy
2 bulki maslane z nutella na grubo, dwa 3bity,duplo,kinder bueno,snickers

4)bulka z serkiem bialym rzodkiewka szczyiorem i bazylia

czy wg was to kompulsy? bo obiad i te batoniki to naraz wszystko

i czy bardzo się na tym spasę? niby mam przyytyć, ale boje sie ze przytyje za dużo..
mam prawie 47 kg przy 175

nawet jesli w ciagu dnia jem wiecej to i tak i tak mam potem taki napad.

jasne, moge zjesc bulke z serem czy cos a nie slodycze.. ale moj organizm domaga sie slodkiego. a chyba wazne zeby zaspokoic to na co sie chce

krytykujecie za słodycze i ze duzo niezdrowego, ale gdy jadlam 6 posilkow dziennie. zdrowo.slodycze od czasu do czasu..to waga strasznie leciala...
a jesli nie wzrosnie to znow szpital..
nie chce znowu siedziec 7miesiecy w szpitalu..jak ktos chce o mnie wiecej poczytać :

http://vitalia.pl/index.php/mid/49/f.../du_id/1102983

tam jest cala moja historia... w skrocie, ae jest ; p

chodzi o to ze jak mam chcice na slodkie to jem.. ale dzieje sie tak tylko wtedy gdy slysze ze mam przytyc.. teraz rodzice chca zebym dobila do 50 kg..czyli musze przytyc , stad te napady.bo zaczynam jesc,,, i mysle'przeciez mam przytyc'. .. . wczesniej jadlam tyle ile chcialam to co lubie... od domowych ciast i drozdzowek nie stronilam, ale wszystk w umiarze.. mimo to ze inni by mogli na tym tyc, boto nib zdrowe przytycie bylo.to ja na tym chudlam...
waga idzie w gore tylko wtedy gdy tak duzo zre.. ale jednak boje sie ze się spasę . .

jednak tez nie chce znow trafic do szpitala...bo niestety sytuacja sprzed roku sie powtarza.

jesli dalej tak bedzie.. szpital w grudniu

lbo i wczensiej

Annie1441 · 2012-10-05, 06:05

myślicie że jak nie będę jeść śmieci, pić tylko wodę, kawę i zieloną herbatkę, ograniczę mocno alkohol i zacznę ćwiczyć 5x w tyg po godzince to wystarczy że zrzucić te 2-3 kg które nabrałam wakacyjnym lenistwem i imprezowaniem? ;/

U z zaznaczeniem tego co powyżej:
1. owsianka na mleku: ze 4-5 łyżek płatków, garść włoskich, 2 łyżki włoskich zmielonych, mus morelowy domowej roboty
2. duża grahamka, twarożek ze szczypiorkiem (tłusty jest, ale wiejskim się nie najem na 8h zajęć)
3.miska pomidorówki z ryżem (pewnie na jakimś mięsie)
4. driniaaacz (wieeem, ale jest pt :P)

dzisiaj wolne od treningu bo mam zajęcia od 8 do 21 ;p

beatiska · 2012-10-05, 07:11

Od kilku dni na II ś jadam: jabłko i piję 200-400g maslanki lub kefiru.

Myslicie, ze to zdrowo, czy powinnam jeszcze cos do tego dorzucić, bo nie wiem czy to mozna traktowac jako posiłek na R? Nie chce spowolnić swojego metabolizmu.

Prosze o odpowiedź

Ervisha · 2012-10-05, 08:53

Cytat:

Napisane przez katinka20

robiłam tak.....
wtedy jadlam 6 posilkow dziennie. zdrowo.slodycze od czasu do czasu..ale waga straszie leciala...
a jesli nie wzrosnie to znow szpital

A mozę to dobre rozwiązanie? Nauczyli by Cię jeśc

**katinka20** · 2012-10-05, 09:45

Cytat:

Napisane przez Ervisha

A mozę to dobre rozwiązanie? Nauczyli by Cię jeśc

o co ci chodzi mowiac"nauczyli by cie jesc " ?

ja jem normalnie.. te napady sie zdarzaja gdy slysze ze musze przytyc. .

Ervisha · 2012-10-05, 10:11

Cytat:

Napisane przez katinka20

o co ci chodzi mowiac"nauczyli by cie jesc " ?

ja jem normalnie.. te napady sie zdarzaja gdy slysze ze musze przytyc. .

A nie lepiej napychać się kanapką z twarogiem, wędliną??? Jesz minimalne porcje na śniadanie, obiad i kolację, wiec się nie dziw ze masz takie napady. Zjedz rano jajecznicę na maśle, do tego chleb pomidory ze śmietaną popij herbatą z cukrem. W szkole zjedz porządną kanapkę z masłem, serem żółtym, wędliną i jakimś warzywem a do tego jakiś sok i owoc. W domu obiad z dwóch dań. Na podwieczorek mozesz ugotować sobie budyń, dorzuć do niego wiśnie z kompotu, orzechy. Mozesz upiec muffinki, jakieś ciasto typu szarlotka (smaczna z lodami lub bitą śmietaną), ciasto drożdzowe z owocami. Na kolację jakieś porzadne kanapki np. z masłem serem żółtym, gotowanym jajkiem na twardo i warzywem. Masz bardzo niską wagę. dziwie się że rodzice trzymaja Cię w domu. W każdej chwili mozesz paść trupem na ulicy.

**katinka20** · 2012-10-05, 10:19

Cytat:

Napisane przez Ervisha

A nie lepiej napychać się kanapką z twarogiem, wędliną??? Jesz minimalne porcje na śniadanie, obiad i kolację, wiec się nie dziw ze masz takie napady. Zjedz rano jajecznicę na maśle, do tego chleb pomidory ze śmietaną popij herbatą z cukrem. W szkole zjedz porządną kanapkę z masłem, serem żółtym, wędliną i jakimś warzywem a do tego jakiś sok i owoc. W domu obiad z dwóch dań. Na podwieczorek mozesz ugotować sobie budyń, dorzuć do niego wiśnie z kompotu, orzechy. Mozesz upiec muffinki, jakieś ciasto typu szarlotka (smaczna z lodami lub bitą śmietaną), ciasto drożdzowe z owocami. Na kolację jakieś porzadne kanapki np. z masłem serem żółtym, gotowanym jajkiem na twardo i warzywem. Masz bardzo niską wagę. dziwie się że rodzice trzymaja Cię w domu. W każdej chwili mozesz paść trupem na ulicy.

wiesz nawet jesli jem wiecej w ciagu dnia to i tak mi sie to zdarza..
a tak wczesniej jadlam normalnie ciasta domowe, bulki drozdzowki..
teraz tak mnie naszlo na batoniki
moze dlatego ze ich od ponad roku nie jadlam..

ale nie chce sie roztyc,
dobije tych 50kg.
czy uwazasz ze bede gruba przy 50kg?
iczy wtedy te bede mogla sobie pozalac na szarlotke mamy, tarte ze sliwkami

sloduycze, drozdzowki w s z kole ?

Ervisha · 2012-10-05, 10:24

Cytat:

Napisane przez katinka20

wiesz nawet jesli jem wiecej w ciagu dnia to i tak mi sie to zdarza..
a tak wczesniej jadlam normalnie ciasta domowe, bulki drozdzowki..
teraz tak mnie naszlo na batoniki
moze dlatego ze ich od ponad roku nie jadlam..

ale nie chce sie roztyc,
dobije tych 50kg.
czy uwazasz ze bede gruba przy 50kg?
iczy wtedy te bede mogla sobie pozalac na szarlotke mamy, tarte ze sliwkami

sloduycze, drozdzowki w s z kole ?

Dziewczyny ty przy 50 będziesz chuda... Nie myśl co będzie wtedy tylko co jest teraz. Musisz przytyć by odzyskać okres wątpie byś przy 50 go odzyskała. Po co tu umieszczasz menu skoro nie stosujesz się do rad co ???? Nie rozumiem Twojego podejścia. Gdybyś jadła jak człowiek, to byś nie miała tych napadów. Popatrz na jadłospisy Milki

hryzotemis · 2012-10-05, 10:24

Hej dziewczyny

prosze oceńcie moj jadłospis

R:

Śniadanie: kromka chleba razowego, jajko na miekko, sałatka z rukoli i suszonych pomidorów w oleju
2 śniadanie: jabłko
Obiad: zupa cebulowa (cebula, białe wino, trochę cukru, kostka rosołowa) + grzanki z jednej grahamki
Podwieczorek: zupa krem z brokuła+ prażone pestki słonecznika
Kolacja: pół serka wiejskiego z rzodkiewkami i szczypiorkiem

Wiem, ze to troche mało, ale przyznam, że prawie w ogole nie mam ruchu

Ervisha · 2012-10-05, 10:26

Cytat:

Napisane przez hryzotemis

Hej dziewczyny

prosze oceńcie moj jadłospis

R:

Śniadanie: kromka chleba razowego, jajko na miekko, sałatka z rukoli i suszonych pomidorów w oleju
2 śniadanie: jabłko
Obiad: zupa cebulowa (cebula, białe wino, trochę cukru, kostka rosołowa) + grzanki z jednej grahamki
Podwieczorek: zupa krem z brokuła+ prażone pestki słonecznika
Kolacja: pół serka wiejskiego z rzodkiewkami i szczypiorkiem

Wiem, ze to troche mało, ale przyznam, że prawie w ogole nie mam ruchu

Serek mógł być cały. 150g to nie dużo i jakaś kromka chleba by nie zaszkodziła. Nie wybudził Cię głód w nocy ?

hryzotemis · 2012-10-05, 10:28

To jest jadłospis na dzisiaj

tak mysle zeby możę dodać coś do obiadu?
i na śniadanie była jeszcze kawa rozpuszczalna z mlekiem (pół na pół)

Ervisha · 2012-10-05, 10:31

Cytat:

Napisane przez hryzotemis

To jest jadłospis na dzisiaj

tak mysle zeby możę dodać coś do obiadu?
i na śniadanie była jeszcze kawa rozpuszczalna z mlekiem (pół na pół)

Ogólnie to brakuje białka, które przyśpiesza spalanie tłuszczu. Jakieś mięso by się przydało. Może zamiast zupy zjedz pierś z kurczaka z kaszą gryczaną i jakieś warzywo do tego (ale w rozsądnych ilościach

)

Ismenkusia · 2012-10-05, 10:31

Cytat:

Napisane przez hryzotemis

To jest jadłospis na dzisiaj

tak mysle zeby możę dodać coś do obiadu?
i na śniadanie była jeszcze kawa rozpuszczalna z mlekiem (pół na pół)

zupy gotuj na prawdziych warzywach a nie kostkach rosołowych

2012-10-04, 18:24	#3902
agnieszka16 Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-12 Wiadomości: 1 375	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy cz. XVII moja luźna redukcja/utrzymanie -śniadanie: kromka razowca z twarogiem pótłustym, rzodkiewką, szczypiorkiem i papryką, jajko na miękko, świeży sok z pomarańczy -przekąska: kilka kawałków melona -lunch/wczesny obiad: pstrąg pieczony w folii z cytryna i płatkami migdałowymi, surówka z marchewki i jabłka, ciemny ryż -podwieczorek: sałatka z gruszki, sera koziego, szpinaku, roszponki, orzechów włoskich i migdałów -kolacja : porcja zupy szczawiowej z jajkiem

2012-10-04, 18:25	#3903
Poa alpina Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-07 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 1 290	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy cz. XVII ciezarna_zakonnica, w sumie tak teraz patrzę sobie i myślę, że agnieszka16 bardzo dobrze Ci poradziła i jej uwagi są słuszne. W menu masz wszystkiego po trochę, dlatego wydaje się sporo, no ale jak przyjrzeć się głębiej - to tak naprawdę brak konkretów. No i bez przesady, że umierasz z najedzenia, jakoś w to nie wierzę. Skoro tak bardzo lubisz jogurty 0% to koniecznie gdzie indziej wstaw tłuszcz. Spróbuj się jednak przekonać do "normalnego" nabiału. Mi też się kiedyś wydawało, że lubię tylko ten odtłuszczony, a okazało się to kwestią odblokowania psychicznego - po prostu bałam się tłuszczu. Jeśli pijesz dużo kawy, to tym bardziej nie bój się dodawać do niej mleka... __________________ kolekcja czekolad: http://theobrominum-overdose.blogspot.com/ od 10.7.2005 - TŻ od 3.03.2014 praca od 11.07.2014 MGR INŻ

2012-10-04, 19:17	#3906
katinka20 BAN stały Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 29	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy cz. XVII wczoraj na sniad. bulka z szynka,salata, pomidorem rzodkiewka,szczyiorkiem potem paczka lu go duze jablko obiad(kapuscianka i 2 lyzki ziemniakow,pare malych watrobek drobiowych, lyzka surowki z marchwi,jablka i selere z majonezem) i po obiedzie od razu sie zaczelo i zaczlam zrec i to szybko na raz: 2 tubki mleczka zageszczonego,paczka herbatnikow,pare innych ciastek,kinder bueno, dwie papity, 3bit,delcino.. czy to byl kompuls? a dziś: 1)bulka z szynka,salata, pomidorem rzodkiewka,szczyiorkiem 2)jabłko 3)zupa kalafiorowa 2,5 lyzki kaszy gryczanej, porcja mala karczku, ogorek kiszony duzy 2 bulki maslane z nutella na grubo, dwa 3bity,duplo,kinder bueno,snickers 4)bulka z serkiem bialym rzodkiewka szczyiorem i bazylia czy wg was to kompulsy? bo obiad i te batoniki to naraz wszystko i czy bardzo się na tym spasę? niby mam przyytyć, ale boje sie ze przytyje za dużo.. mam prawie 47 kg przy 175

2012-10-04, 19:37	#3909
Poa alpina Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-07 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 1 290	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy cz. XVII U Śniadanie: Cynamonowa owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na chudym mleku, z musem jabłkowym, garstką mieszanki studenckiej (rodzynki, orzechy nerkowca, arachidowe i laskowe) i zbożowymi chrupkami orzechowo-czekoladowymi II śniadanie: Naturalny serek homogenizowany z granatem, pistacjami i kakao naturalnym; kawałek babki waniliowej Obiad: Mielone mięso wieprzowo-wołowe w sosie pieczarkowym, z 50g kaszy gryczanej i buraczkami w oliwie czosnkowo-paprykowej Podwieczorek: Jabłko, cappucino czekoladowe Kolacja: 2 kromki ziarnistego razowca z sałatą, pomidorem i camembertem / kozim serkiem / pasztetem z gęsi / pasztetem z żurawiną Do picia: woda źródlana, czarna kawa, herbaty: 2x zielona, ziołowa, owocowa __________________ kolekcja czekolad: http://theobrominum-overdose.blogspot.com/ od 10.7.2005 - TŻ od 3.03.2014 praca od 11.07.2014 MGR INŻ

2012-10-04, 19:37	#3910
katinka20 BAN stały Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 29	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy cz. XVII nawet jesli w ciagu dnia jem wiecej to i tak i tak mam potem taki napad. jasne, moge zjesc bulke z serem czy cos a nie slodycze.. ale moj organizm domaga sie slodkiego. a chyba wazne zeby zaspokoic to na co sie chce .

2012-10-04, 19:50	#3914
katinka20 BAN stały Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 29	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy cz. XVII robiłam tak..... wtedy jadlam 6 posilkow dziennie. zdrowo.slodycze od czasu do czasu..ale waga straszie leciala... a jesli nie wzrosnie to znow szpital

2012-10-04, 20:46	#3916
Poa alpina Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-07 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 1 290	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy cz. XVII Milka1224, u Ciebie też znowu świetnie. Masz zawsze takie przemyślane każde posiłki, jakbyś wszystko przyrządzała z książką kucharską. Babka niestety nie domowa... Nie mam piekarnika :/ __________________ kolekcja czekolad: http://theobrominum-overdose.blogspot.com/ od 10.7.2005 - TŻ od 3.03.2014 praca od 11.07.2014 MGR INŻ Edytowane przez Poa alpina Czas edycji: 2012-10-04 o 20:53

2012-10-04, 21:27	#3918
katinka20 BAN stały Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 29	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy cz. XVII moglby ktos jeszcze mi odpowiedziec? ps. dziekuje za poprzdnie odpowiedzi. wczoraj na sniad. bulka z szynka,salata, pomidorem rzodkiewka,szczyiorkiem potem paczka lu go duze jablko obiad(kapuscianka i 2 lyzki ziemniakow,pare malych watrobek drobiowych, lyzka surowki z marchwi,jablka i selere z majonezem) i po obiedzie od razu sie zaczelo i zaczlam zrec i to szybko na raz: 2 tubki mleczka zageszczonego,paczka herbatnikow,pare innych ciastek,kinder bueno, dwie papity, 3bit,delcino.. czy to byl kompuls? a dziś: 1)bulka z szynka,salata, pomidorem rzodkiewka,szczyiorkiem 2)jabłko 3)zupa kalafiorowa 2,5 lyzki kaszy gryczanej, porcja mala karczku, ogorek kiszony duzy 2 bulki maslane z nutella na grubo, dwa 3bity,duplo,kinder bueno,snickers 4)bulka z serkiem bialym rzodkiewka szczyiorem i bazylia czy wg was to kompulsy? bo obiad i te batoniki to naraz wszystko i czy bardzo się na tym spasę? niby mam przyytyć, ale boje sie ze przytyje za dużo.. mam prawie 47 kg przy 175 nawet jesli w ciagu dnia jem wiecej to i tak i tak mam potem taki napad. jasne, moge zjesc bulke z serem czy cos a nie slodycze.. ale moj organizm domaga sie slodkiego. a chyba wazne zeby zaspokoic to na co sie chce krytykujecie za słodycze i ze duzo niezdrowego, ale gdy jadlam 6 posilkow dziennie. zdrowo.slodycze od czasu do czasu..to waga strasznie leciala... a jesli nie wzrosnie to znow szpital.. nie chce znowu siedziec 7miesiecy w szpitalu..jak ktos chce o mnie wiecej poczytać : http://vitalia.pl/index.php/mid/49/f.../du_id/1102983 tam jest cala moja historia... w skrocie, ae jest ; p chodzi o to ze jak mam chcice na slodkie to jem.. ale dzieje sie tak tylko wtedy gdy slysze ze mam przytyc.. teraz rodzice chca zebym dobila do 50 kg..czyli musze przytyc , stad te napady.bo zaczynam jesc,,, i mysle'przeciez mam przytyc'. .. . wczesniej jadlam tyle ile chcialam to co lubie... od domowych ciast i drozdzowek nie stronilam, ale wszystk w umiarze.. mimo to ze inni by mogli na tym tyc, boto nib zdrowe przytycie bylo.to ja na tym chudlam... waga idzie w gore tylko wtedy gdy tak duzo zre.. ale jednak boje sie ze się spasę . . jednak tez nie chce znow trafic do szpitala...bo niestety sytuacja sprzed roku sie powtarza. jesli dalej tak bedzie.. szpital w grudniu lbo i wczensiej

2012-10-05, 06:05	#3919
Annie1441 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 2 579	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy cz. XVII myślicie że jak nie będę jeść śmieci, pić tylko wodę, kawę i zieloną herbatkę, ograniczę mocno alkohol i zacznę ćwiczyć 5x w tyg po godzince to wystarczy że zrzucić te 2-3 kg które nabrałam wakacyjnym lenistwem i imprezowaniem? ;/ U z zaznaczeniem tego co powyżej: 1. owsianka na mleku: ze 4-5 łyżek płatków, garść włoskich, 2 łyżki włoskich zmielonych, mus morelowy domowej roboty 2. duża grahamka, twarożek ze szczypiorkiem (tłusty jest, ale wiejskim się nie najem na 8h zajęć) 3.miska pomidorówki z ryżem (pewnie na jakimś mięsie) 4. driniaaacz (wieeem, ale jest pt :P) dzisiaj wolne od treningu bo mam zajęcia od 8 do 21 ;p

2012-10-05, 07:11	#3920
beatiska Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Tychy Wiadomości: 13 110	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy cz. XVII Od kilku dni na II ś jadam: jabłko i piję 200-400g maslanki lub kefiru. Myslicie, ze to zdrowo, czy powinnam jeszcze cos do tego dorzucić, bo nie wiem czy to mozna traktowac jako posiłek na R? Nie chce spowolnić swojego metabolizmu. Prosze o odpowiedź __________________ Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6

2012-10-05, 10:24	#3926
hryzotemis Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 1 709	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy cz. XVII Hej dziewczyny prosze oceńcie moj jadłospis R: Śniadanie: kromka chleba razowego, jajko na miekko, sałatka z rukoli i suszonych pomidorów w oleju 2 śniadanie: jabłko Obiad: zupa cebulowa (cebula, białe wino, trochę cukru, kostka rosołowa) + grzanki z jednej grahamki Podwieczorek: zupa krem z brokuła+ prażone pestki słonecznika Kolacja: pół serka wiejskiego z rzodkiewkami i szczypiorkiem Wiem, ze to troche mało, ale przyznam, że prawie w ogole nie mam ruchu

2012-10-05, 10:28	#3928
hryzotemis Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 1 709	Dot.: Nasze codzienne jadłospisy cz. XVII To jest jadłospis na dzisiaj tak mysle zeby możę dodać coś do obiadu? i na śniadanie była jeszcze kawa rozpuszczalna z mlekiem (pół na pół)

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)