Nasze codzienne jadłospisy cz. XVII

[Irish lady 28]

R

1. parówka nadziewana serem, kanapka- 2 kromki chlebka ciemnego fit z serkiem chrzanowym, salami, pomidorem, bazylią
2. kanapka - jasny chleb, masło, pieczeń z kaczki w plastrze,żurawina, kawałek sernika..................
3. 3 plastry szynki z pieca
4. zupa fasolowa + mikroskopijne żeberko wędzone, mnóstwo majeranku, chili, czosnku.............2 lampki wina białego

i jak?i jak?

[Narc]

Napisane przez Irish lady 28

R

1. parówka nadziewana serem, kanapka- 2 kromki chlebka ciemnego fit z serkiem chrzanowym, salami, pomidorem, bazylią parówka nadziewana serem.. sama chemia, - średnio nadaje się do jedzenia w ogóle, na redukcję nie nadaje się wcale. nie jest grzechem zjeść czasem parówkę ( np taką z szynki) ale przy odchudzaniu musimy się pozbyć również toksyn, a takie chemiczne jedzenie nam w tym nie pomoże. chlebek ciemny fit- w sumie to samo. może nie jest najgorszy,ale polecam raczej zwykły razowiec kupiony w sklepie z pieczywem. chodzi o prawdziwy razowiec- ciężki i wilgotny w środku o kwaskowym smaku. serek.. nie wiem co w nim jest, powiedzm, że ok, chociaz nie spodziewam się po nim wiele. salami- więcej tłuszczu niż białka. wybieraj chudą wędlinę- szynkę, polędwicę itd. także śniadanie na minus.. próbowałaś jeść owsiankę? serek wiejski? jajka?
2. kanapka - jasny chleb, masło, pieczeń z kaczki w plastrze,żurawina, kawałek sernika.................. serniczek wywalamy, dodajemy owoce. jasny chleb zamieniamy na ciemny
3. 3 plastry szynki z pieca nie ma zdrowych węglowodanów ani żadnych warzyw- naprawdę kiepsko.
4. zupa fasolowa + mikroskopijne żeberko wędzone, mnóstwo majeranku, chili, czosnku.............2 lampki wina białego majeranek chilli i czosnek sie tutaj nie liczy ;] zupe przesuń na obiad, kolacje staraj sie jesc białkową. ale nie jest to najgorsza kolacja.

i jak?i jak?

kiepsko. praktycznie każdy posiłek do poprawy. nie ma też podwieczorka, ale to jestem w stanie zrozumieć..

---------- Dopisano o 01:09 ---------- Poprzedni post napisano o 01:03 ----------

Napisane przez Sowilo

C30 g makaronu to 18 rurek (takie o średnicy 1cm, długości 4cm). A 250 g sałatki (warzywa + białko) mieści mi się prawie do pełna w okrągłym pojemniczku o średnicy ok. 10cm i wysokości ok. 6cm.

nie wierzę.... liczysz makaron i go mierzysz? to mi zakrawa o początek obsesji. przemyśl to.

---------- Dopisano o 01:10 ---------- Poprzedni post napisano o 01:09 ----------

Napisane przez mala2806

Moje r na jutro:

1. (6.30): owsianka: 3 łyżki płatków górskich, 3 morele, łyżka wiórków kokosowych, 200 ml mleka
2. (9.30): 300 ml świeżego soku jabłkowego
3. (12.30): kromki chlebarazowego z sałatą, szynką, ogórkiem
4. (14.30): 2 marchewki
5. (17.30): zupa warzywna
6. (20.00): garść pestek słonecznika, zielona herbata
7. (22.00): omlet z 1 (2?) jajek + papryka + pomidor

do tej zupy warzywnej dodaj solidną porcję chudego mięsa albo rybę. bo za mało białka.

---------- Dopisano o 01:26 ---------- Poprzedni post napisano o 01:10 ----------

r na jutro.

1. owsianka na mleku 2 proc, 4 łyżki płatków, 1 łyżka otrębów, starte jabłko, cynamon, łyżeczka wiórków kokosowych, pestki słonecznika.
2. kanapka z żytniego chleba składana ze schabem wędzonym, pomidorem i ogórkiem kiszonym
2. pół torebki ryżu (białego) z własnoręcznie zrobionym sosem pomidorowym, z pesto i 2 paluszkami surimi. ( zdaje sobie sprawę ,że malo białka,ale muszę dojeść resztki, nie lubię wyrzucać )
3. pół serka wiejskiego z łyżką otrąb i pestkami dyni
4. 2 jaja sadzone na łyżeczce oliwy, marchewka i rzodkiewki.

ćwiczenia- szok trening oraz skalpel z ewą chodakowską

[Wiolapoprostu]

U
śn. szkl. płatków kukrydzianych ( uszę się wybrać w końcu po owsiakę )
z tarty jabłkie, 3 orzechai włoskimi, gałką muszkatałową , cynamonem na mleku 1,5% , ały kawałek ciasta czekoladowego,zielona herbata.
2śn. jogurt naturalny,100g plus garść rodzynek +2 marchewki. czarna kawa bez cukru.
Ob.: talerz zupy pomidorowej, ok.2 małe ziemniaki, kawałek mięsa w sosie bez sosu, duuuuuuuużo marchewki z tartym jabłkiem bez dodatków, ubóstwiam.
Podwieczorek:maślanka naturalna.
Kolacja:bułka żytnia , kiełki rzodkiewki, plaster chudej wędliny, pomidor, papryka,
mięta.
I jak?

[monita01]

Napisane przez poppy seed

sama zauważyłaś, że przydałoby się coś treściwszego w drugim posiłku, oprócz tego chyba nie ma się do czego przyczepic, orzechy jakieś wrzuc jeszcze i będzie fajnie

sporo węgli prostych rano, ale potem ich raczej nie masz, więc pod tym względem też jest okej, jak na moje oko. powodzenia

Dzieki za odzew. Co w takim razie poradzilabys rano? Myslalam, ze owsianka jest lepsza niz kanapki, widze tez, ze duzo dziewczyn je ja na Rce.

Wstawiam dzisiejszy jadlospis, choc juz widze, ze za duzo nabialu.... ale dzis jestem caly dzien poza domem, wracam dopiero na kolacje o 21ej, wiec nic juz nie zmienie Ale moze nie jest tak zle

Rka:

7:30: owsianka (pol miseczki mleka 2%, 4 lyzki platkow, lyzka rodzynek, lyzka mieszanki orzechow wloskich i pestek dyni), zielona herbata

kawa z mlekiem i lyzeczka cukru

11:00: serek homo z musem truskawkowym, jablko i zielona herbata


14:00: kanapka z buleczka z ziarnami, maslem, salata, wedlina i zielonym ogorkiem, zielona herbata

ok 17, 17:30 jogurt z ziarnami zboz (to przegryzka w pociagu)

po 21ej: filet z morszczuka pieczony lub zgrillowany (bez panierki), do tego jakas surowka.

[Ervisha]

Napisane przez Poa alpina

U

Śniadanie (w podróży): podłużna grahamka z masłem, pastą z tuńczyka, papryką i pomidorem
II śniadanie: naturalny serek homogenizowany z granatem, kakao naturalnym i pistacjami
Obiad: mięso z udźca indyka w oliwie i przyprawach, z kaszą kuskus, cukinią, kolorowymi paprykami i czerwoną cebulą
Podwieczorek: jabłko, cappuccino marcepanowe
Kolacja: 2 kromki ziarnistego razowca z serem pleśniowym, pomidorem i sałatą

Do picia: woda źródlana, kawa z mlekiem i przyprawą do szarlotki, herbaty: zielona, 2x ziołowa

Jak zwykle wzorowo ;D

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez piotrek1994

No to wrzucam dzisiejsze U

I. Zapiekane pełnoziarniste świderki z jabłkiem, cynamonem i serkiem wiejskim + podjedzone trochę ogórka, papryki, z 2plasterki sera żółtego, troszkę szynki domowej
II. w szkole: z 10orzechów włoskich, kanapka z razowca z twarogiem i ogórkiem, banan
III. ziemniaki, grillowana pierś z kurczaka, surówka z kapusty pekińskiej, pomidora, rzodkiewki, oliwy z oliwek i jakichś ziół
IV. duża miseczka fasolki po bretońsku; 150 g mieszanki studenckiej
V. 3 duże kawałki sernika domowego
VI. grillowana tortilla z mozarellą, kurczakiem, gruszką, orzechami włoskimi i żurawiną; 2 jajka na twardo
VII. a teraz słonecznik podjadam

Fajnie Tak różnorodnie.. Zazdroszczę fasolki

[Annie1441]

moja kiepska eRka (po siłce wczoraj mam parcie na węgle, ALE pospadało mi po 1-2 cm )
1. 3 kromki razowego, plater sera żółtego, 2 plastry wędliny, pomidor
2. jogurt truskawkowy duży (wieeem)
3. serek wiejski, grahamka
4. (wrócę późno) szpinak z cebulką i czosnkiem i jajkiem na oliwie z oliwek

[mpati86]

R:

Ś: 1 bułka razowa: pół z ricotta i dżemem figowym naturalnie słodzonym sokiem z winogron; pół z twarożkiem domowym i serem gouda light; kawa parzona z mlekiem
2 h orbitrek
30 min rowerek stacjonarny
IIŚ: 1 twarożek lekki z garścią migdałów i suszonej żurawiny; kawa parzona z mlekiem
basen
O: ryż pełnoziarnisty; kalafior gotowany; pałka z kurczaka duszona w piekarniku
15 min spacer na cmentarz
Przekąska: 2 pyszne jabłuszka
czytanie książki
K: 1 kawałek chleba dużego razowego owalnego z wędliną drobiową i rzodkiewką; 1 pomidor; 1 twarożek cały domowy
30 min relaksu- rozciąganie
robienie kanapek i obiadu na jutro
tv
22 sen

R:
Ś: bułka razowa: pół z twarożkiem domowym i dżemem figowym naturalnie słodzonym sokiem z winogron; pół z mozzarellą i krakowską drobiową; 1 banan; kawa parzona z mlekiem
siedząca praca- 7-15
II Ś: 1 jogurt danone naturalny z ziarnami zbóż; 1 pyszne jabłuszko; kawa parzona z mlekiem
O: makaron pełnoziarnisty gniazda; brokuły gotowane;pałka z kurczaka duszona w piekarniku
po pracy:
2h orbitrek
30 min rowerek stacjonarny
K: 1 kawałek chleba duży razowego podłużny z wędzonym łososiem, twarożkiem domowym i rzodkiewką; 1 pomidor; 1 ogórek kiszony; 1 twarożek lekki
robienie kanapek i obiadu na jutro; przygotowanie do pracy; kąpiel, spakowanie się na zajęcia sportowe; pogaduszki z tż
20- 21 cykling
22 sen

o tak to u mnie wygląda i z aktywnością i z zajęciami i dietą. 24 kg do zrzucenia. __________________
R:

Ś: 1 duża grahamka big: pół z twarożkiem domowym i wędzonym łososiem; pół z mozzarellą i dżemem figowym naturalnie słodzonym sokiem z winogron; 1 małe jabłuszko; kawa parzona z mlekiem
praca 7- 15
IIŚ: twarożek lekki cały z garstką orzechów włoskich i 5 suszonymi morelami; kawa parzona z mlekiem
O: kasza gryczana z natką pietruszki; klops drobiowy z pieczarkami smażony na oliwie z oliwek; kalarepka pokrojona w kosteczkę duża gotowana
po pracy
2 h orbitrek
45 min rowerek stacjonarny
K: 1 kawałek chleba żytniego z serem gouda light, krakowską drobiową i ogórkiem kiszonym; 1 pomidor duży; 1 surowa marchew; kubek gorącego mleka koziego
zajęcia jak codziennie: kąpiel, kanapki do pracy, obiad, ciuchy przygotować do pracy itp.
15 min. około 2 km bieg w terenie
film dvd w ramionach tż
22 sen

i jak?

[dance makabre]

Napisane przez Narc

r na jutro.

1. owsianka na mleku 2 proc, 4 łyżki płatków, 1 łyżka otrębów, starte jabłko, cynamon, łyżeczka wiórków kokosowych, pestki słonecznika.
2. kanapka z żytniego chleba składana ze schabem wędzonym, pomidorem i ogórkiem kiszonym
2. pół torebki ryżu (białego) z własnoręcznie zrobionym sosem pomidorowym, z pesto i 2 paluszkami surimi. ( zdaje sobie sprawę ,że malo białka,ale muszę dojeść resztki, nie lubię wyrzucać ) ryż mógłby być brązowy albo dziki- więcej błonnika
3. pół serka wiejskiego z łyżką otrąb i pestkami dyni spokojnie mogłaś zjeść cały serek
4. 2 jaja sadzone na łyżeczce oliwy, marchewka i rzodkiewki.

ćwiczenia- szok trening oraz skalpel z ewą chodakowską

Ładnie

Napisane przez monita01

Dzieki za odzew. Co w takim razie poradzilabys rano? Myslalam, ze owsianka jest lepsza niz kanapki, widze tez, ze duzo dziewczyn je ja na Rce.

Wstawiam dzisiejszy jadlospis, choc juz widze, ze za duzo nabialu.... ale dzis jestem caly dzien poza domem, wracam dopiero na kolacje o 21ej, wiec nic juz nie zmienie Ale moze nie jest tak zle

Rka:

7:30: owsianka (pol miseczki mleka 2%, 4 lyzki platkow, lyzka rodzynek, lyzka mieszanki orzechow wloskich i pestek dyni), zielona herbata

kawa z mlekiem i lyzeczka cukru

11:00: serek homo z musem truskawkowym, jablko i zielona herbata


14:00: kanapka z buleczka z ziarnami, maslem, salata, wedlina i zielonym ogorkiem, zielona herbata

ok 17, 17:30 jogurt z ziarnami zboz (to przegryzka w pociagu) ok, chociaż nie przekonują mnie te kupne jogurt z ziarnami

po 21ej: filet z morszczuka pieczony lub zgrillowany (bez panierki), do tego jakas surowka.

Owsianka jest ok, inna opcja to kasza jaglana, kanapki z razowca- ja stawiam na owsiankę i kaszę, bo kanapkami się po prostu tak nie najadam

Nabiału jest sporo, ale wciąż ok. Ogólnie bardzo fajny jadłospis

Napisane przez Annie1441

moja kiepska eRka (po siłce wczoraj mam parcie na węgle, ALE pospadało mi po 1-2 cm )
1. 3 kromki razowego, plater sera żółtego, 2 plastry wędliny, pomidor 2. jogurt truskawkowy duży (wieeem) 3. serek wiejski, grahamka
4. (wrócę późno) szpinak z cebulką i czosnkiem i jajkiem na oliwie z oliwek

Faktycznie kiepska. Zostawiłabym tylko kolację.

[Iwoka]

Dzisiejsze:
I: cynamonowa owsianka (4 łyżki płatków, łyżka otrębów) z dwiema łychami domowego musu jabłkowego, łyżką jogurtu naturalnego, orzechami i słonecznikiem + gruszka + kawa zbożowa;
-> kilka rzodkiewek + kawałek papryki;
II: składana kanapka z razowca z pomidorem, ogórkiem kiszonym i rzodkiewka + mała składana kanapka (od strony piętki) z masłem i żółtym serem + kawa zbożowa z dodatkiem rozpuszczalnej;
III: 2 jabłka (małe i średnie) + kefir (200 g);
IV: 1. ugotowane marchewki, kalafior i natka pietruszki zalane bulionem 2. pół woreczka ryżu basmati (pierwszy raz jadłam i uważam, że dobry ) + troszkę piersi z kurczaka (pewnie max. do 75 g miało) na parze + ugotowane skrzydełko z kurczaka + kupna surówka koperkowa + trochę groszku z marchewką;
V: kromka razowca z twarogiem wymieszanym z odrobiną jogurtu naturalnego + porcja warzyw.
Do picia: woda, herbaty: melisa z gruszką, malina z żurawiną, zielona, jabłko z cynamonem.

W związku z tym ryżem mam pytanie do osoby bardziej ogarniającej temat... Który ryż jest zdrowszy: brązowy czy ten basmati (biały)? Szukałam informacji w internecie, ale jakoś żadne mnie nie zadowoliły...

[Sowilo]

Napisane przez Narc

nie wierzę.... liczysz makaron i go mierzysz? to mi zakrawa o początek obsesji. przemyśl to.

Akurat chodziło mi o przybliżenie ilości, ile to jest te 30g makaronu, więc spokojnie (dance makabre pisała kilka postów wcześniej, że nie potrafi sobie wyobrazić tego). Wymiary centymetrowe podałam na oko, bo jakbym napisałam makaron świderki, to by wszyscy wiedzieli, o co chodzi, a jak są grube rurki, to w sumie nie od razu wiadomo, bo rurek są różne rodzaje.
Nie jest tak, że jak 18 to 18. Jak zjem 25 albo 15, to przecież nie umrę od tego. ^^

Napisane przez dance makabre

3 miesiące, 15kg- to się może nie udać Przy nadwadze początkowo bardzo łatwo traci się kilogramy, ale czym mniej ważysz tym trudniej, zdarzają się zastoje... Prawdopodobnie będziesz musiała dołożyć jakieś ćwiczenia, zresztą warto, bo ciało po odchudzaniu jest mało jędrne, za dużo skóry itd., po prostu może wyglądać nie tak jakbyś chciała

A tej sałatki to jakoś dramatycznie mało! Warzywa prawie że nie mają kalorii, moim zdaniem możesz spokojnie zjadać je do syta.

Nie trzy miesiące, a 5. Na diecie jestem od ponad miesiąca już (chyba o tym pisałam wcześniej), a plan jest do lutego (jakby liczyć dni.. tak, tak, znowu dokładnie liczyć od pierwszej wizyty do studniówki to jest 5 miesięcy bez tygodnia). I z 15kg zostało 10. Dietetyk stwierdził, że jest to jak najbardziej realne, że zgubię 15kg, o ile nie będzie ciągłego podjadania.
Wiem, że się będę musiała zacząć więcej ruszać. :P Tylko, jak to zwykle w szkołach bywa, są tygodnie nic_nie_robienia i są tygodnie, gdy nagle wszyscy chcą robić sprawdziany, więc jakoś wtedy czasu na nic innego nie ma. A w między czasie byłam dwa tygodnie chora, na basen nie było szans. W wakacje chodziłam na zajęcia fitness, sprawiało mi to przyjemność, teraz niestety zajęcia pokrywają się ze szkołą, czego bardzo żałuję.
Może trochu się usprawiedliwiam.. ale tak, leniem też jestem. :P

A po takiej sałatce ja się na prawdę czuję pojedzona. ^^ Pierwsze dni faktycznie były problemem, wydawało mi się mało jedzenia, a teraz na luzie jest, przyzwyczaiłam sie do takiego trybu.

[tapetka22]

Napisane przez Iwoka

Dzisiejsze:
I: cynamonowa owsianka (4 łyżki płatków, łyżka otrębów) z dwiema łychami domowego musu jabłkowego, łyżką jogurtu naturalnego, orzechami i słonecznikiem + gruszka + kawa zbożowa;
-> kilka rzodkiewek + kawałek papryki;
II: składana kanapka z razowca z pomidorem, ogórkiem kiszonym i rzodkiewka + mała składana kanapka (od strony piętki) z masłem i żółtym serem + kawa zbożowa z dodatkiem rozpuszczalnej;
III: 2 jabłka (małe i średnie) + kefir (200 g);
IV: 1. ugotowane marchewki, kalafior i natka pietruszki zalane bulionem 2. pół woreczka ryżu basmati (pierwszy raz jadłam i uważam, że dobry ) + troszkę piersi z kurczaka (pewnie max. do 75 g miało) na parze + ugotowane skrzydełko z kurczaka + kupna surówka koperkowa + trochę groszku z marchewką;
V: kromka razowca z twarogiem wymieszanym z odrobiną jogurtu naturalnego + porcja warzyw.
Do picia: woda, herbaty: melisa z gruszką, malina z żurawiną, zielona, jabłko z cynamonem.

W związku z tym ryżem mam pytanie do osoby bardziej ogarniającej temat... Który ryż jest zdrowszy: brązowy czy ten basmati (biały)? Szukałam informacji w internecie, ale jakoś żadne mnie nie zadowoliły...

jadlo fajne,choc kolacja skromna i brak jakiegos podwieczorku
Ryż biały
Bez wątpienia najbardziej popularny, ale też mocno przetworzony, co jest jego główną wadą. W trakcie procesu tzw. polerowania pozbawiany jest łupiny, otrębów i zarodka, gdzie znajdują się prawie wszystkie ważne składniki odżywcze. Ziarna łamią się, a ryż traci na jakości. Nie można z nim przesadzać - ostatnie badania pokazują, że jego nadmiar w diecie znacząco zwiększa ryzyko zachorowania na cukrzycę typu drugiego. Zalety? Ma delikatny smak, szybko się gotuje, jest tani i ma długi okres przydatności do spożycia.

Ryż brązowy czasami nazywa się też naturalnym. Jest bogaty w substancje odżywcze. To dlatego, że nie poddawano go polerowaniu, efektem czego na jego ziarnie znajdują się zewnętrzne warstwy okrywy. W procesie obróbki traci jedynie niejadalną łuskę, wszystkie wartościowe składniki pozostają. Dużo w nim białka, żelaza, wapnia, błonnika i witamin z grupy B. Ma także niski indeks glikemiczny. Ryż brązowy charakteryzuje się specyficznym orzechowym aromatem. Wymaga dość długiego gotowania - ok.30-35min.

[camelia111]

Dzisiejsza kolejna R-ka, mam nadzieje że mocna

I Owsianka na mleku z serkiem homo, migdałami i cynamonem
II serek wiejski lekki, paczka marcheweczek (150g)
III Filet z mintaja smażony na łyżce oliwy z oliwek w jajku (taka panierka light), 50g kaszy jęczmiennej, sałatka (duża malinówka, łyżka wiejskiego, szczypiorek, cebulka)
IV "tortilla" - kawałek mozarelli z pomidorem i oliwką zawienięty w ogromny plaster polędwicy z indyka, serek wiejski lekki

Grzech: 2 mentosy jabłkowe

[Sowilo]

Zapomniałam dopisać, jak wygladało dzisiejsze moje jedzonko.
Na pierwsze śniadanie wspomniane wcześniej mleko 1,5% z trzema łyżkami otrębów, garścią płatków kukurydzianych, łyżką nasionek i kilkoma orzechami.
Na drugie śniadanie bułka grahamka z plasterkiem wędliny drobiowej i sałatą lodową.
Na przekąskę w południe banan.
Po lekcjach sałatka z jednego pomidora, pół kulki mozzarelli, kilku rzodkiewek i oliwek.
Na kolację cukinia faszerowana filetem z kurczaka, makaronem, pieczarkami i cebulką (duszone na wodzie, nie na oliwie), z odrobiną sera, zapieczona w piekarniku.
Jeszcze czeka na mnie jogurt pitny.

[blax5]

Dzisiejszy:

I. owsianka z twarogiem, kiwi, suszonymi daktylami i masłem orzechowym

II. kanapka z pesto, szynką, rzodkiewką i orzechami nerkowca

III. twarożek z pomarańczą i migdałami

IV. zupa pieczarkowa z makaronem

V. sałatka (kapusta pekińska, jogurt, dip francuski, ser camembert z ziołami, szprotki w sosie pomidorowym) z jajkami na twardo

[beatiska]

Napisane przez Sowilo

Akurat chodziło mi o przybliżenie ilości, ile to jest te 30g makaronu, więc spokojnie (dance makabre pisała kilka postów wcześniej, że nie potrafi sobie wyobrazić tego). Wymiary centymetrowe podałam na oko, bo jakbym napisałam makaron świderki, to by wszyscy wiedzieli, o co chodzi, a jak są grube rurki, to w sumie nie od razu wiadomo, bo rurek są różne rodzaje.
Nie jest tak, że jak 18 to 18. Jak zjem 25 albo 15, to przecież nie umrę od tego. ^^



Nie trzy miesiące, a 5. Na diecie jestem od ponad miesiąca już (chyba o tym pisałam wcześniej), a plan jest do lutego (jakby liczyć dni.. tak, tak, znowu dokładnie liczyć od pierwszej wizyty do studniówki to jest 5 miesięcy bez tygodnia). I z 15kg zostało 10. Dietetyk stwierdził, że jest to jak najbardziej realne, że zgubię 15kg, o ile nie będzie ciągłego podjadania.
Wiem, że się będę musiała zacząć więcej ruszać. :P Tylko, jak to zwykle w szkołach bywa, są tygodnie nic_nie_robienia i są tygodnie, gdy nagle wszyscy chcą robić sprawdziany, więc jakoś wtedy czasu na nic innego nie ma. A w między czasie byłam dwa tygodnie chora, na basen nie było szans. W wakacje chodziłam na zajęcia fitness, sprawiało mi to przyjemność, teraz niestety zajęcia pokrywają się ze szkołą, czego bardzo żałuję.
Może trochu się usprawiedliwiam.. ale tak, leniem też jestem. :P

A po takiej sałatce ja się na prawdę czuję pojedzona. ^^ Pierwsze dni faktycznie były problemem, wydawało mi się mało jedzenia, a teraz na luzie jest, przyzwyczaiłam sie do takiego trybu.

Ja tez zrozumiałam, ze do zrzucenia masz 15 kg do studniowki (studniowki standardowo są w styczniu, czyli trzy miesiące). Stąd tez się nie wypowiadałam, bo dance makabre dobrze powiedziała, ze to nie realne.

Jeżeli nastepnym razem chcesz byc dobrze zrozumiana, to używaj odpowiednich czasów (mamy ich tylko trzy), bo pisząc "do zgubienia mam 15 kg" oznacza, ze dokładnie 15 kg chcesz ważyć mniej. No i jeżeli studniówka, jak sie okazuje, jest tak szerokim pojęciem czasu, to też możesz zawsze sprecyzować. A pozostałe powyższe, jak zauważyłaś, to Twoje wymówki. Powodzenia

[Iwoka]

Napisane przez tapetka22

jadlo fajne,choc kolacja skromna i brak jakiegos podwieczorku
Ryż biały
Bez wątpienia najbardziej popularny, ale też mocno przetworzony, co jest jego główną wadą. W trakcie procesu tzw. polerowania pozbawiany jest łupiny, otrębów i zarodka, gdzie znajdują się prawie wszystkie ważne składniki odżywcze. Ziarna łamią się, a ryż traci na jakości. Nie można z nim przesadzać - ostatnie badania pokazują, że jego nadmiar w diecie znacząco zwiększa ryzyko zachorowania na cukrzycę typu drugiego. Zalety? Ma delikatny smak, szybko się gotuje, jest tani i ma długi okres przydatności do spożycia.

Ryż brązowy czasami nazywa się też naturalnym. Jest bogaty w substancje odżywcze. To dlatego, że nie poddawano go polerowaniu, efektem czego na jego ziarnie znajdują się zewnętrzne warstwy okrywy. W procesie obróbki traci jedynie niejadalną łuskę, wszystkie wartościowe składniki pozostają. Dużo w nim białka, żelaza, wapnia, błonnika i witamin z grupy B. Ma także niski indeks glikemiczny. Ryż brązowy charakteryzuje się specyficznym orzechowym aromatem. Wymaga dość długiego gotowania - ok.30-35min.

Ale ten ryż basmati to chyba nie jest czysto "biały" jak ten całkiem zwykły. Zresztą sama już nie wiem Podwieczorku nie jem, bo mam dość późno obiad. A o moich kolacjach już pisałam, więc nie będe powtarzać

[hryzotemis]

R:
I Racuchy z otrębów owsianych (4 łyżki, 1 łyzka płatków owsianych, jajko, jogurt naturalny) z jabłkami, posypane cukrem pudrem (z brązowego cukru)
II banan
III bułka razowa ze słonecznikiemz chudą wędliną, trochę zupy jarzynowo kalafiorowej
IV omle z dwóch jaj+ 2 kromki razowca+pomidor z cebulką
V jak będę jeszcze głodna to zupa jarzynowo kalafiorowa z kawałkami kurczaka

Wszystko smazone bez tłuszczu
I jak? wiem ze nie powinnam na podwieczorek kromek razowca ale byłam głodna po calym dniu na uczelni

[Poa alpina]

tapetka22, ryż basmati to co innego niż zwykły biały ryż. To odmienny kultywar ryżu, tzw. ryż siewny indyjski. Jego ziarna są dłuższe i cieńsze niż w przypadku klasycznego ryżu. Też może być brązowy. Ja osobiście uwielbiam ten ryż ze względu na niebywały aromat!!! Lubię go czasem zastosować jako alternatywę dla zwykłego brązowego ryżu siewnego.

U

Śniadanie: jajecznica z 2 jaj na oliwie z czarnymi oliwkami, pieprzem ziołowym, tymiankiem i prażoną cebulką; 2 kromki ziarnistego razowca z szynką, żółtym serem, sałatą i ogórkiem
II śniadanie: naturalny serek homogenizowany z jabłkiem, śliwką, orzechami włoskimi, miodem wielokwiatowym, cynamonem i imbirem
Obiad: zupa dyniowa z makaronem z pszenicy durum
Kolacja: 2 kromki ziarnistego razowca z sałatą, pomidorem, ciemnymi winogronami i serem camembert / serkiem typu włoskiego

Do picia: woda źródlana, 2x czarna kawa, herbaty: zielona, ziołowa, owocowa z syropem z aronii

[tapetka22]

Napisane przez Poa alpina

tapetka22, ryż basmati to co innego niż zwykły biały ryż. To odmienny kultywar ryżu, tzw. ryż siewny indyjski. Jego ziarna są dłuższe i cieńsze niż w przypadku klasycznego ryżu. Też może być brązowy. Ja osobiście uwielbiam ten ryż ze względu na niebywały aromat!!! Lubię go czasem zastosować jako alternatywę dla zwykłego brązowego ryżu siewnego.

wiem,skupilam sie na bialym w porownaniu
basmati jest super bo sie nie klei ale jest najdrozszy

U

Śniadanie: jajecznica z 2 jaj na oliwie z czarnymi oliwkami, pieprzem ziołowym, tymiankiem i prażoną cebulką; 2 kromki ziarnistego razowca z szynką, żółtym serem, sałatą i ogórkiem
II śniadanie: naturalny serek homogenizowany z jabłkiem, śliwką, orzechami włoskimi, miodem wielokwiatowym, cynamonem i imbirem
Obiad: zupa dyniowa z makaronem z pszenicy durum
Kolacja: 2 kromki ziarnistego razowca z sałatą, pomidorem, ciemnymi winogronami i serem camembert / serkiem typu włoskiego

Do picia: woda źródlana, 2x czarna kawa, herbaty: zielona, ziołowa, owocowa z syropem z aronii

fajne papu jak zawsze

[dance makabre]

Napisane przez Sowilo

Nie trzy miesiące, a 5. Na diecie jestem od ponad miesiąca już (chyba o tym pisałam wcześniej), a plan jest do lutego (jakby liczyć dni.. tak, tak, znowu dokładnie liczyć od pierwszej wizyty do studniówki to jest 5 miesięcy bez tygodnia). I z 15kg zostało 10. Dietetyk stwierdził, że jest to jak najbardziej realne, że zgubię 15kg, o ile nie będzie ciągłego podjadania.
Wiem, że się będę musiała zacząć więcej ruszać. :P Tylko, jak to zwykle w szkołach bywa, są tygodnie nic_nie_robienia i są tygodnie, gdy nagle wszyscy chcą robić sprawdziany, więc jakoś wtedy czasu na nic innego nie ma. A w między czasie byłam dwa tygodnie chora, na basen nie było szans. W wakacje chodziłam na zajęcia fitness, sprawiało mi to przyjemność, teraz niestety zajęcia pokrywają się ze szkołą, czego bardzo żałuję.
Może trochu się usprawiedliwiam.. ale tak, leniem też jestem. :P

A po takiej sałatce ja się na prawdę czuję pojedzona. ^^ Pierwsze dni faktycznie były problemem, wydawało mi się mało jedzenia, a teraz na luzie jest, przyzwyczaiłam sie do takiego trybu.

Aaaaa ja zrozumiałam, że zostało Ci 15kg No ale wiesz, po drodze są święta, więc może różne być...

Moje dzisiejsze R
I owsianka 4 łyż z 1 łyż wiórków kokosowych i brzoskwinią, kawa z mlekiem
II serek wiejski, jabłko, garść mieszanki studenckiej
kubek siemienia lnianego na herbatce malinowej
III miska peperonaty z wkrojoną drobiową kiełbaską (coś jak parówka; zwykle nie jadam takich rzeczy, ale ta ma 87% mięsa w tym 100% drobiu, więc się skusiłam )
kawa z mlekiem, 2 kostki gorzkiej czekolady
IV twarożek z warzywami

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Napisane przez camelia111

Dzisiejsza kolejna R-ka, mam nadzieje że mocna

I Owsianka na mleku z serkiem homo, migdałami i cynamonem
II serek wiejski lekki, paczka marcheweczek (150g)
III Filet z mintaja smażony na łyżce oliwy z oliwek w jajku (taka panierka light), 50g kaszy jęczmiennej, sałatka (duża malinówka, łyżka wiejskiego, szczypiorek, cebulka)
IV "tortilla" - kawałek mozarelli z pomidorem i oliwką zawienięty w ogromny plaster polędwicy z indyka, serek wiejski lekki

Grzech: 2 mentosy jabłkowe

Za dużo serka wiejskiego Występuje aż w 3 posiłkach. Zamień na jajka albo twarożek, jak już koniecznie musi być nabiał (którego jest tu na moje oko za dużo...)

Napisane przez Sowilo

Zapomniałam dopisać, jak wygladało dzisiejsze moje jedzonko.
Na pierwsze śniadanie wspomniane wcześniej mleko 1,5% z trzema łyżkami otrębów, garścią płatków kukurydzianych, łyżką nasionek i kilkoma orzechami.
Na drugie śniadanie bułka grahamka z plasterkiem wędliny drobiowej i sałatą lodową.
Na przekąskę w południe banan.
Po lekcjach sałatka z jednego pomidora, pół kulki mozzarelli, kilku rzodkiewek i oliwek.
Na kolację cukinia faszerowana filetem z kurczaka, makaronem, pieczarkami i cebulką (duszone na wodzie, nie na oliwie), z odrobiną sera, zapieczona w piekarniku.
Jeszcze czeka na mnie jogurt pitny.

Zamieniłabym miejscami sałatkę z kolacją, węglowodany (makaron) lepiej się sprawdzą w porze obiadowej.

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Napisane przez hryzotemis

R:
I Racuchy z otrębów owsianych (4 łyżki, 1 łyzka płatków owsianych, jajko, jogurt naturalny) z jabłkami, posypane cukrem pudrem (z brązowego cukru)
II banan
III bułka razowa ze słonecznikiem z chudą wędliną, trochę zupy jarzynowo-kalafiorowej
IV omlet z dwóch jaj+ 2 kromki razowca+pomidor z cebulką
V jak będę jeszcze głodna to zupa jarzynowo-kalafiorowa z kawałkami kurczaka

Wszystko smazone bez tłuszczu
I jak? wiem ze nie powinnam na podwieczorek kromek razowca ale byłam głodna po calym dniu na uczelni

Czy 4 łyżki otrębów to nie jest za dużo? Coś mi się kojarzy, że nawet na Dukanie się je maksimum 3łyż dziennie...
Za skromne II śniadanie (banan to nie posiłek), a podwieczorek taki dość.... śniadaniowy

[Le_Souvenir]

D Z I S I A J

I. Dwie kromki ciemnego pieczywa z serkiem Almette, rzodkiewka.
II. Jabłko, jedna kromka z szynką, serem, sałatą, papryką.
III. Zupa pomidorowa, kluski śląskie z sosem i mięsem.
IV. Kawałek niedojedzonej kanapki.
V. Dwie kromki z szynką, serem, papryką.

[Sowilo]

Napisane przez dance makabre

Aaaaa ja zrozumiałam, że zostało Ci 15kg No ale wiesz, po drodze są święta, więc może różne być...

Moje dzisiejsze R
I owsianka 4 łyż z 1 łyż wiórków kokosowych i brzoskwinią, kawa z mlekiem
II serek wiejski, jabłko, garść mieszanki studenckiej
kubek siemienia lnianego na herbatce malinowej
III miska peperonaty z wkrojoną drobiową kiełbaską (coś jak parówka; zwykle nie jadam takich rzeczy, ale ta ma 87% mięsa w tym 100% drobiu, więc się skusiłam )
kawa z mlekiem, 2 kostki gorzkiej czekolady
IV twarożek z warzywami

(...)

Zamieniłabym miejscami sałatkę z kolacją, węglowodany (makaron) lepiej się sprawdzą w porze obiadowej.

Może faktycznie trochu źle się wyraziłam w poprzednich postach, ale jak widać, polska język trudna być. Moja wina.

Do tej owsianki to, mam rozumieć, mowa jest o suszonej brzoskwini? Czy zwykłej?

Sałatkę jadłam o 15, jak czekałam na pętli na autobus, kolacja była o 18. Łatwiej mi brać sałatkę ze sobą, a po powrocie szykować coś na ciepło. Czy jak chodzę spać w okolicach 23, to 18 jest zbyt późną porą na węglowodany?

[hryzotemis]

Napisane przez dance makabre

Aaaaa ja zrozumiałam, że zostało Ci 15kg No ale wiesz, po drodze są święta, więc może różne być...

Moje dzisiejsze R
I owsianka 4 łyż z 1 łyż wiórków kokosowych i brzoskwinią, kawa z mlekiem
II serek wiejski, jabłko, garść mieszanki studenckiej
kubek siemienia lnianego na herbatce malinowej
III miska peperonaty z wkrojoną drobiową kiełbaską (coś jak parówka; zwykle nie jadam takich rzeczy, ale ta ma 87% mięsa w tym 100% drobiu, więc się skusiłam )
kawa z mlekiem, 2 kostki gorzkiej czekolady
IV twarożek z warzywami

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------



Za dużo serka wiejskiego Występuje aż w 3 posiłkach. Zamień na jajka albo twarożek, jak już koniecznie musi być nabiał (którego jest tu na moje oko za dużo...)



Zamieniłabym miejscami sałatkę z kolacją, węglowodany (makaron) lepiej się sprawdzą w porze obiadowej.

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------



Czy 4 łyżki otrębów to nie jest za dużo? Coś mi się kojarzy, że nawet na Dukanie się je maksimum 3łyż dziennie...
Za skromne II śniadanie (banan to nie posiłek), a podwieczorek taki dość.... śniadaniowy

A czym to grozi?

[moniczorek]

Napisane przez Iwoka

W związku z tym ryżem mam pytanie do osoby bardziej ogarniającej temat... Który ryż jest zdrowszy: brązowy czy ten basmati (biały)? Szukałam informacji w internecie, ale jakoś żadne mnie nie zadowoliły...

Zdementuje te głupoty , które ktoś napisał powyzej o tych ryżach

http://www.jedzdobrze.pl/tabele/produkt/111/ryz_brazowy
http://www.jedzdobrze.pl/tabele/prod..._basmati_bialy

wystarczy spojrzeć na tabelkę...porównać wartości...są bardzo podobne

Istotny dla tematu watku jest fakt, że po ugotowniu mają bardzo podobny indeks glikemiczny wiec można je spokojnie zamiennie stosować na redukacji...plusem basmati jest to, że krócej sie gotuje, po ugotowaniu jest miękki i bardziej aromatyczny ale to już wg uznania.

[Poa alpina]

Napisane przez moniczorek

Zdementuje te głupoty , które ktoś napisał powyzej o tych ryżach

http://www.jedzdobrze.pl/tabele/produkt/111/ryz_brazowy
http://www.jedzdobrze.pl/tabele/prod..._basmati_bialy

wystarczy spojrzeć na tabelkę...porównać wartości...są bardzo podobne

Istotny dla tematu watku jest fakt, że po ugotowniu mają bardzo podobny indeks glikemiczny wiec można je spokojnie zamiennie stosować na redukacji...plusem basmati jest to, że krócej sie gotuje, po ugotowaniu jest miękki i bardziej aromatyczny ale to już wg uznania.

Ryż brązowy ma przede wszystkim o wiele więcej błonnika od białego basmati.
Mi smakuje i brązowy, i basmati - więc nie mam dylematów i jadam oba. Zresztą od najzwyklejszego białego od czasu do czasu też się nie umiera.

[Narc]

R
1. owsianka- 4 lyżki płatków, pół szklanki mleka 2 proc, starte jabłko, słonecznik, cynamon, trochę wiórek kokosowych
2. kanapka składana z zytniego razowca z 2 plastrami poledwicy drobiowej, cieniutkim plasterkiem zółtego sera, posmarowane pastellą oliwkową
2. pół torebki ryzu z sosem pomidorowym, pesto i surimi
4. omlet z 3 jaj z pomidorem, wędliną i otrębami na łyżce oliwy.

[Annie1441]

dance makabre - a grahamka z wiejskim źle? jestem na zajęciach i muszę coś na szybko...
R na jutro
1. kanapki z razowego chleba z makrelą wędzoną i pomidorem
2. owsiane, mleko, jajko, dżem do smaku
3. szpinak z czosnkiem i cebulą na oliwie z jajkiem i makaronem
siłownia + potem nie wracam do domu
4. po drodze.. grahamka z szynką i pomidorem (napewno 3h przed snem )
i jak? 1 z 2 zamienić?

[CleoDuquesne]

Dzisiaj:

Od razu na wstępie powiem, że moje samopoczucie sięgnęło dna, a ja sięgnęłam po...pawełka czekoladowego.

I- Płatki zbożowe na mleku
II- Bułka razowa z wędliną i sałatą + jabłko
III-Paluszki surimi z sosem jogurtowym domowej roboty
IV-Znowu płatki. Tym razem crunchy. Duże zapotrzebowanie na węglowodany. Wiem, że to błąd. Zwłaszcza po 15 godzinie.
V-Maca z twarogiem i korniszonem + nieszczęsny pawełek ;]

Plan na jutro:

I. 2x Maca z twarożkiem
II. Chleb razowy domowej roboty z wędliną
III. Pierś z kurczaka w curry + brokuły
IV. Jabłko
V. Jajecznica na oliwie z oliwek.

[Narc]

Napisane przez Annie1441

dance makabre - a grahamka z wiejskim źle? jestem na zajęciach i muszę coś na szybko...
R na jutro
1. kanapki z razowego chleba z makrelą wędzoną i pomidorem
2. owsiane, mleko, jajko, dżem do smaku
3. szpinak z czosnkiem i cebulą na oliwie z jajkiem i makaronem
siłownia + potem nie wracam do domu
4. po drodze.. grahamka z szynką i pomidorem (napewno 3h przed snem )
i jak? 1 z 2 zamienić?

Zamień do obiadu przydałoby się mięso albo ryba zamiast jajka, a jajko dać na kolację

[Poa alpina]

Napisane przez CleoDuquesne

Dzisiaj:

Od razu na wstępie powiem, że moje samopoczucie sięgnęło dna, a ja sięgnęłam po...pawełka czekoladowego.

I- Płatki zbożowe na mleku
II- Bułka razowa z wędliną i sałatą + jabłko
III-Paluszki surimi z sosem jogurtowym domowej roboty
IV-Znowu płatki. Tym razem crunchy. Duże zapotrzebowanie na węglowodany. Wiem, że to błąd. Zwłaszcza po 15 godzinie.
V-Maca z twarogiem i korniszonem + nieszczęsny pawełek ;]

Plan na jutro:

I. 2x Maca z twarożkiem
II. Chleb razowy domowej roboty z wędliną
III. Pierś z kurczaka w curry + brokuły
IV. Jabłko
V. Jajecznica na oliwie z oliwek.

Rozumiem, że to R?
Moja droga, wczoraj nie miałaś węgli w obiadku, a potem mega chcicę na nie, co zaskutkowało tym musli i batonikiem. Ok, zdarza się, ale dlaczego w takim razie dzisiaj też nie jesz żadnych węgli do obiadu? Kolację masz redukcyjną, nic Ci się nie stanie jak gdzieś wcześniej wpleciesz jeszcze jakieś zdrowe węgle - a prawdopodobnie pomoże Ci to na przyszłość z chętką na słodkie pod wieczór
Maca jako chrupkie pieczywo, tak? To też nie jest najlepsze rozwiązanie na śniadanie. Zrób sobie jakiś pożywny, wypasiony posiłek. To jest poranek, cały dzień przed Tobą! Metabolizm rusza z kopyta, to rano możesz sobie pozwolić na coś słodszego
Do jajecznicy i chleba daj jakieś warzywa, smutne są takie bez niczego Jesz mało warzyw.