|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2012-12-02, 21:14 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Piernikowa chatka
Wiadomości: 395
|
Aż nie wiem jaki tytuł dać...
Witajcie.
No i ostudźcie mnie i powiedzcie że jestem jakaś obłąkana i nie znam życia i że to co przedstawię, to tak trzeba. Mój chłopak mieszka tu w PL. Ma mieszkanie do remontu, więc obecnie mieszka w mieszkaniu rodziców, które stoi puste, bo oni na stałe mieszkają za granicą, a mieszkanie mają dla siebie jak przyjadą, co zdarza im się może 5 razy w roku na weekendy. Teraz chłopak pracuje w tym samym kraju co oni mieszkają, więc przebywa też tamtym ich mieszkaniu za granicą. Mieszkanie (rodziców) w Polsce opłaca całkiem sam. Czynsz, media, wszystko, choć przebywa w nim tylko na weekendy. W tygodniu zaś jest u rodziców. I tak na prawdę jest tam od 20 do 22 (użytkuje wtedy cokolwiek) i od 7 do 7.30 rano. Później praca. Po 22 idzie spać, bo jest wykończony. Po miesiącu bycia u rodziców dostał rozliczenie: 402 euro do zapłaty miesiąc w miesiąc... Za 2,5 godziny siedzenia w domu dziennie... W kwocie wliczony jest cały czynsz, używanie pasty do zębów, mydła (nie przesadzam), używania ręcznika (on tam nie pierze, bo wozi do PL), zużycia 2 kromek chleba, zagotowania herbaty i popisania ze mną 1,5 h na fb (znaczy się prąd). Czy ja jestem nienormalna czy on faktycznie musi poczuwać się do takich opłat, skoro opłaca im mieszkanie w PL skoro jest tam 8 razy w miesiącu? Czemu opłaca 2 pełne czynsze? Sam sobie kupi coś do chleba, obiadów tam nie je, bo go nie ma, a jak jest to 2 godziny i idzie spać. Ponadto ma wałówkę ode mnie, a on lubi wszystko zimne, więc nawet nie podgrzewa. Czy ja myślę źle? chłopak prawie w ogóle tam nie istnieje, a ma opłacać tam cały czynsz? Aż nie stać mnie na napisanie niczego więcej? To nie jest przypadkiem przesada? Czy źle myślę... wyliczanie pasty do zębów...
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by zastanawiać się czy wypada... (słowa dobrego znajomego) |
2012-12-02, 21:17 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
Dla mnie to jest strasznie chore...
|
2012-12-02, 21:25 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Piernikowa chatka
Wiadomości: 395
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
czyli nie jestem nienormalna... ufff...
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by zastanawiać się czy wypada... (słowa dobrego znajomego) |
2012-12-02, 21:34 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
Ty nie jestes nienormalna, ale ta sytuacja owszem.
|
2012-12-02, 21:43 | #5 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 614
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
Cytat:
Jak napisano powyżej - strasznie chora i nienormalna sytuacja. A jaki jest stosunek Twojego chłopaka na taki stan rzeczy? |
|
2012-12-02, 21:43 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
No jest przesada i co w związku z tym?
Twojemu chłopakowi przeszkadza ta sytuacja? Rozmawiał z rodzicami? Ustalili wcześniej jakiś podział opłat, ile ma się dokładać?
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
2012-12-02, 21:46 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
|
2012-12-02, 21:55 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Piernikowa chatka
Wiadomości: 395
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
Chłopak wyliczenie dostał na kartce. Od ojca. Matka się nie udziela, bo się ojcu nie sprzeciwia i przy jego obecności pobiera opłaty nawet za kupienie chłopakowi trochę truskawek (sytuacja z wakacji).
Do tej pory ojciec nie kazał mu płacić nigdy. Odkąd podjął pracę tą, wyliczył mu wszystko i każe zapłacić. Chłopak ma nie najlepsze relacje z ojcem, chce mu powiedzieć że da mu 200 euro i w zaistniałeś sytuacji czynsz w PL w ich mieszkaniu będzie opłacany na pół. Ale ojciec może na to nie pójść i chłopak tam będzie musiał pójść wynająć jakiś kąt - a to jest wydatek rzędu właśnie 400 euro... nie wiem co on ma robić...
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by zastanawiać się czy wypada... (słowa dobrego znajomego) |
2012-12-02, 21:58 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
Ej no dobra jak mój tż znalazł pracę to też np albo oddaje jakąś część wypłaty rodzicom, albo nie oddaje, ale za to robi na bieżąco zakupy...
Pomoc pomocą, ale być wykorzystywanym przez rodzinę? Ojciec zarabiający na synu? żałosne Ale co Twój chlopak mówi o tej sytuacji??? bo to klucz do sprawy |
2012-12-02, 21:58 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
A co on na to mowi?Czy jemu jest to obojetne..
Jak to niektorzy potrafia sobie zarobic na wlasnej rodzinie..poczuli pieniadz i zeruja... Dam ci przyklad... mojej kuzynki chlopak nie mieszkal z rodzicami, ale jego ojciec budowal dom. Zapewnil go ze bedzie mial tam jakis pokoj.Zalozyli spolke-wspolna firme.Pracowali...Ojciec wycyckal go z wszystkich pieniedzy...ponadto ciagle prosza go zeby cos im pomogl, dofinansowal. On jest taki ze nie powie nie..Doszlo do tego ze pieniadze ktore maial naskladane na wesele oddal rodzicom.Potem nie mial na wesele i sprzedal samochód..Cyrk.Na szczescie kuzynka w porę interweniowala przeniesli sie na drugi koniec Polski, odizolowali sie od rodzinki.. |
2012-12-02, 22:07 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Piernikowa chatka
Wiadomości: 395
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
jak pisałam chłopak ma złe relacje z ojcem i est oszołomiony. Póki co nie zarabia super i jakby miał opłacać dwa mieszkania na życie mu nie starczy. Owszem za media na 3 osoby podzielone by zapłacił, ale cały czynsz... żywi się sam, o mieszkanie w PL rodzice nie muszą się martwić od dłuższego czasu..
Ale chłopak boi sie że jak się sprzeciwi to ojciec zechce go wyrzucić, a matka nie obroni syna bo męża się boi.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by zastanawiać się czy wypada... (słowa dobrego znajomego) |
2012-12-02, 22:36 | #12 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
2012-12-02, 22:36 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
no to niech go wyrzuci, nie rozumiem? on ma 15 lat? opłaca sam puste mieszkanie, to czemu w nim nie może mieszkać ?
powinien przestać za nie płacić (bo niby z jakiej d***, rodzicom po prostu wygodnie, ale są dorosli i powinni się martwić o swoje rzeczy) ja już to trochę im pomagać wysyłająć jakąś kwotę i tyle, za to siano które wydaje na puste mieszkanie i absurdalne wymagania ojca już dawno miałby coś wynajęte od takiego ojca sama bym się wyniosła nie musiałby mnie wyrzucać bo nie pozwalam na sobie żerować nikomu Edytowane przez chwast Czas edycji: 2012-12-02 o 22:37 |
2012-12-02, 22:44 | #14 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Tam,Tu i Teraz, Nie Raz
Wiadomości: 1 028
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
Cytat:
Ewentualnie spisać kontrakt pomiędzy rodzicami, co do kogo należy i za co są opłaty. Inaczej to nikt się nie dowie na czym stoi i za co ma płacić. Do tego, uważam że Twój chłopak podsumować rachunki za mieszkanie jak i te będąc u rodziców. Po czym miał by KONKRETY o które mógł by się "wykłucać" i podać konkretne powody. Nie sądzę aby rodzicom odpowiadał fakt że mieszkanie w PL stoi puste i nikt by do niego nie doglądał. Niech Twój chłopak wykaże się męską inicjatywą i nie chowa głowy w piasek z powodu jakichś "strachów". Wtedy konkretnie będzie wiadomo co-jak-i dlaczego. Powodzenia |
|
2012-12-02, 22:44 | #15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
z teco co piszesz on ma jeszcze trzecie mieszkanie na głowie, swoje?
A co to znaczy do remontu? |
2012-12-02, 23:50 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
Co się dzieje z rodzicami?
Na miejscu Twojego chłopaka za granicą wynajełabym jakiś kąt i nie mieszkała u rodziców. W PL nie opłacałabym ich mieszkania i znalazła sobie inne miejsce. Od takich rodziców nie chciałabym nic. Bez łaski |
2012-12-02, 23:54 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
Rozliczenia jak w hotelu.. i to od kogo? Od rodziców?? Chyba nawet znajomi by tak z niego nie zdzierali... Chore. I Twój chłopak ot tak się na to zgadza? Nie wierzę... Nie może z nimi po prostu pogadać?
|
2012-12-03, 01:20 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 223
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
aż nie wierze jak to najbliżsi potrafią być wyrachowani.. powinien jak najszybciej olać rodziców i ich mieszkanie w PL i te za granicą. niech za granicą poszuka czegoś by z kimś zamieszkać.. by tylko pokój wynająć albo miejsce w pokoju w hotelu pracowniczym i może rzadziej przyjeżdżać do polski (nie na każdy weekend o ile dobrze zrozumiałam), poza tym skoro tak mało jest w Polsce nie mógłby u Ciebie się zatrzymać? albo u jakiegoś kolegi? i czy u Ciebie czy u kolegi dokładałby się na utrzymanie ale to juz by nie było tyle co samotne utrzymywanie całego mieszkania! rodzice skoro chcą trzymać mieszkanie w Polsce to niech albo je wynajmą albo utrzymują normalnie sami. on może płacić za zużycie czegoś tam przebywając w tym mieszkaniu w polsce. ta sytuacja jest chora i nie wiem jak można tak żerować na własnym dziecku!
|
2012-12-03, 11:12 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 458
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
Jestem zażenowana taką (jego/ jego rodziców?) postawą - płacić za pastę w drugim mieszkaniu? Bez przesady. Moim zdaniem powinien sam kupować sobie jedzenie i ewentualnie artykuły pierwszego użytku (żel do kąpieli etc). Mam podobne zdanie do Twojego.
__________________
"So hit me with music!" |
2012-12-03, 11:24 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
Może niech te swoje, niewyremontowane mieszkanie doprowadzi do stanu jako-takiej używalności, żeby mógł na te weekendy tam pomieszkać, jeśli nie ma kolegi czy u ciebie nie może przenocować.
Niech powoli remontuje to mieszkanie, wynajmie pokój (o ile to nie kawalerka), a drugi będzie miał dla siebie, w razie powrotu do kraju. Koszty częściowo, jak nie w większości, będzie ponosił wynajmujący- chyba taniej go to wyjdzie, niż utrzymywanie całego mieszkania rodziców, którzy chcą tylko wydoić z niego jak najwięcej.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
2012-12-03, 11:34 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
Nie rozumiem sytuacji: chłopak mieszka na trzy domy - jeden remontuje, w drugim pomieszkuje, a teraz siedzi za granicą. Nie dogadał się z ojcem - sępem, więc stąd wyliczenie. Na jego miejscu zrobiłabym swoje wyliczenia i jednak zainwestowała w swoją pastę i pokój u obcych ludzi. Co do mieszkania w Polsce - jeśli z niego korzysta, to płaci, logiczne. Bardziej chyba opłaca się nie wchodzić w interesy z taką rodziną. No ale facet jest dorosły, poradzi sobie. Moim zdaniem to mało-Twoja sprawa, bo sytuacja jest porypana trochę na jego własne życzenie.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2012-12-03, 13:28 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
A czy chlopakowi oplaca sie utrzymywac mieszkanie rodzicow w polsce skoro jest tam tylko w weekend? Pewnie musi placic czynsz, rachunki, podatek itp. Moze taniej wyniosloby go dogadac sie z kims i wynajmowac u znajomych pokoj na weekend. Albo wlasnie jak najszybciej odremontowac co jego (ogrzewanie, woda i prad i juz mozna mieszkac). Ja bym wolala isc zaplacic obcym niz gdyby rodzina miala na mnie w ten sposob zerowac.
|
2012-12-03, 14:10 | #23 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
Cytat:
Cytat:
Albo u Ciebie , jak sie da. Po co placic czynsz za mieszkanie rodzicow, to wyrzucone pieniadze. Ojca zna nie od dzis, chyba wiedzial czego sie spodziewac, trzeba bylo z nimi nie mieszkac. A teraz to najlepiej sie wynisc i niech sobie sami radza z dwoma mieszkaniami.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
||
2012-12-03, 14:20 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
No ale chyba chłopaka nikt do niczego siłą nie zmusił?
Jest dorosły, pracuje, musi gdzieś mieszkać i za to mieszkanie płacić. Oczywiście dzieci przyzwyczajają się, że wszystko im się należy i w przypadku, gdy rodzice od dorosłego faceta chcą pieniędzy na opłaty za mieszkanie rodzi się wielki bunt i zdziwienie. Bo jak to? Mieszkanie w PL - wydaje mi się, że twój chłopak musi gdzieś mieszkać. Więc tańszą opcją jest mieszkanie rodziców, za które płaci wyłącznie czynsz ( bez odstępnego jak w przypadku wynajmu). Chyba, że wyremontuje swój dom do stanu w którym można śmiało go użytkować. Jak nie podoba mu się czynsz za mieszkanie rodziców - niech się z niego wyniesie a rodzice np. wynajmą lub sami będą finansować utrzymanie własnego, pustego mieszkania. On może np. mieszkać z Tobą na weekendy, skoro tylko na nie przyjeżdża. Mieszkanie poza PL - wszystko w dzisiejszych czasach kosztuje a mieszkania nie da się wynająć na godziny. Wydaje mi się, że rodzice nie postąpili strasznie źle - to, że w większości rodzice idą na rękę i pozwalają mieszkać swoim dzieciom za free do końca życia u siebie jest wyborem a nie koniecznością, normą, przymusem. A jak się nie opłaca - niech wynajmie sobie coś tańszego. Niemiło jest dostać rachunek od ojca za 2,5 godz. prądu...ale cóż. Trzeba się ogarnąć i dorosnąć i odciąć od rodziców skoro są tacy beee. |
2012-12-03, 15:21 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
Strasznie zagmatwana historia. Ja to zrozumialam tak
Facet do tej pory mieszkal w PL, swoje mieszkanie remontuje, w mieszkaniu rodzicow mieszka, oczywistym jest wiec,ze oplaca rachunki i czynsz. Tymczasowo wyjezdza za granice i mieszka z rodzicami, ktorzy oczekuja od noweg lokatora wkladu finansoweg w zakresie wynajm i rachunkow. Nie widze w tm nic dziwnego, o chyba ,ze placinza wynajem rodzicom za mieszkanie w PL tez Fajnie by bylo jakby mu placic nie kazal ale nie maja takieg obowiazku. Facet jest dorosly, jak mu sie nie podoba t niech wynajmie mieszkanie i tu i w Pl. zobaczymy czy wyjdzie na tym lepiej |
2012-12-03, 18:28 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
roxyroxy
facet utrzymuje puste mieszkanie rodzciów w Polsce i dlaczego miałby płacić cały czynsz i wszystkie opłaty w teraźniejszym domu? tylko on tam mieszka? dokładać się spoko, ale takie wyliczanie własnemu dziecko PASTY DO ZĘBÓW jest normalne dla Ciebie? No to spoko nie wnikam już dalej |
2012-12-04, 10:55 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
|
Dot.: Aż nie wiem jaki tytuł dać...
Może rodzice trochę przegięli z tym, ale jeśli mu się nie podoba, to może wynająć sobie osobno pokój na mieście. Czynsz trzeba płacić niezależnie od tego, ile godzin spędza się w mieszkaniu. Jeśli nie chce płacić za polskie mieszkanie, to niech zajmą się nim rodzice (np. wynajmą), a on niech zatrzymuje się u Ciebie albo u kogoś innego z rodziny czy znajomych.
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:05.