Majówki 2016 - część ósma ❤

[pluszowy_kot]

Napisane przez konsternacja

Dziewczyny, szczepiłyście żłobkowe dzieci na ospę? ( u mnie jest darmowe szczepienie dla żłobkowiczów)

Zaszczepiliśmy. A wczoraj mąż przyniósł informację, że panie ostrzegały o przypadku ospy, żeby obserwować dzieci.

[anulus17]

U nas mało dzieci jest szczepionych na ospe, chyba raczej nie szczepia. A one są w obowiązkowych w Polsce? Kiedy się je robi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Ok doczytałam że dają ta szczepionke tylko jak są wskazania, czyli mi i tak byśmy nie dostali. Ogólnie podoba mi się system szczepień w Szwecji bo nie szczepia odrazu po porodzie tylko w 3 m-cu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez konsternacja

Dziewczyny, szczepiłyście żłobkowe dzieci na ospę? ( u mnie jest darmowe szczepienie dla żłobkowiczów)

Tymon dostał póki co jedna dawkę. Drugiej nie możemy zaszczepić bo ciągle chory. Już nawet dzwonili z przychodni że ma zaległe szczepienie na ospe

Napisane przez anulus17

Znaczy że teraz 2 tygodnie do nikogo nie możemy iść? Ani do przedszkola puścić? U nas każą trzymać dziecko w domu 48 h, zresztą ja nawet nie wiem czy to wirus bo my zdrowi narazie a wczoraj zjadła trochę dużo lodów więc może ta mieszanka jej zaszkodziła sama nie wiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nieee, znaczy że nie ma sensu trzymać. Wystarczy zachować ostrożność i higienę. Zazwyczaj zostawialam jeden dzień w domu od ustąpienia objawów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SzczyptaRadosci]

U nas też jelitówka. W pt. Odebrałam go ze żłobka już z biegunką.W nocy też miał, boroczek.

Na ospę nie szczepiłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez SzczyptaRadosci

U nas też jelitówka. W pt. Odebrałam go ze żłobka już z biegunką.W nocy też miał, boroczek.

Na ospę nie szczepiłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrowka i dla Was.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Oboje z mężem dostaliśmy jelitowke, do tego mała non stop buczy bo nikt nie da rady się z nią bawić. Cała noc wymioty, niech mnie ktoś dobije

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[konsternacja]

O Dziewczyny, bardzo współczuję! zdrowia życzę!

[Iwonia27]

Napisane przez anulus17

Oboje z mężem dostaliśmy jelitowke, do tego mała non stop buczy bo nikt nie da rady się z nią bawić. Cała noc wymioty, niech mnie ktoś dobije

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Juz jest troche lepiej wyszlam z mala do piaskownicy ale marzę, strasznie szkoda jest mi jej jak nas ciągle prosi żeby się z nią bawić a my nawet nie mamy siły podnieść głowy bo odrazu napina. W takich chwilach brakuje mi rodziny na miejacu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Anulus cola i paluszki, szybko zdrowiejcie!

Czy któreś nasze watkowe dziecko choruje na uszy często? U nas w piątek wieczorem był lekarz, ucho czerwone, wysiek. Dzisiaj wieczorem kontrola, jak nie będzie poprawy - antybiotyk :/ nie sądzę żeby była poprawa bo skarży się że uszko boli. 25 lutego skończył jeden antybiotyk do tej pory jakoś leczylismy się kroplami i przeciwbólowym. Laryngolog w lutym zdecydował podać antybiotyk, myślałam że jak w końcu przelecze go porządnie to się problemy skończą a tymczasem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Napisane przez martunia_199

Anulus cola i paluszki, szybko zdrowiejcie!

Czy któreś nasze watkowe dziecko choruje na uszy często? U nas w piątek wieczorem był lekarz, ucho czerwone, wysiek. Dzisiaj wieczorem kontrola, jak nie będzie poprawy - antybiotyk :/ nie sądzę żeby była poprawa bo skarży się że uszko boli. 25 lutego skończył jeden antybiotyk do tej pory jakoś leczylismy się kroplami i przeciwbólowym. Laryngolog w lutym zdecydował podać antybiotyk, myślałam że jak w końcu przelecze go by porządnie to się problemy skończą a tymczasem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wojtek ma cały czas ten płyn w uszach, ale jego to nie boli, nie skarży i generalnie nie widać objawów. Ostatnio dostał antybiotyk miejscowo, do tego bateria leków: sinupret w kroplach na 2 tygodnie, steryd do nosa na 2 tygodnie, do tego jakiś homeopatyczny całe opakowanie, ale to generalnie na wielkie migdały. Do tego ismigen na miesiąc uodparniająco. No i skierowanie na drenaż uszu, bo tylko to rozwiąże problem na dłużej

[martunia_199]

Napisane przez pluszowy_kot

Wojtek ma cały czas ten płyn w uszach, ale jego to nie boli, nie skarży i generalnie nie widać objawów. Ostatnio dostał antybiotyk miejscowo, do tego bateria leków: sinupret w kroplach na 2 tygodnie, steryd do nosa na 2 tygodnie, do tego jakiś homeopatyczny całe opakowanie, ale to generalnie na wielkie migdały. Do tego ismigen na miesiąc uodparniająco. No i skierowanie na drenaż uszu, bo tylko to rozwiąże problem na dłużej

U nas ostatnio nie było płynu tylko niby ropa, chyba pójdę jeszcze raz do laryngologa tyle że innego, żeby zobaczyli te uszy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Ja miałam faul start, po powrocie z piaskownicy znowu mnie złożyło, muszę zobaczyć czy mamy colę bo paluszków to nie mamy niestety w domu co do zapalenia ucha Lenka miała raz, dostała antybiotyk i przeszło
Czy można drugi raz złapać jelitowke? Znaczy że Lenka miała w czwartek teraz my i że ona że znowu rozchoruje? Jedziemy do Polski płyne z nią sama i boję się że znowu ja złapie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

No i mamy gorączkę Oboje, Lena nie miała więc boję się że jeszcze może ja złapać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez anulus17

Ja miałam faul start, po powrocie z piaskownicy znowu mnie złożyło, muszę zobaczyć czy mamy colę bo paluszków to nie mamy niestety w domu co do zapalenia ucha Lenka miała raz, dostała antybiotyk i przeszło
Czy można drugi raz złapać jelitowke? Znaczy że Lenka miała w czwartek teraz my i że ona że znowu rozchoruje? Jedziemy do Polski płyne z nią sama i boję się że znowu ja złapie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

No i mamy gorączkę Oboje, Lena nie miała więc boję się że jeszcze może ja złapać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raczej nie złapie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Anulus lepiej Wam?

U nas kolejny antybiotyk na 10 dni. Jestem przerażona ale z drugiej strony bardziej mnie przeraża utrata słuchu. W uszku już była ropa wczoraj także się pogorszyło. Ale lekarz mnie trochę uspokoił mówiąc że jego 4 letnia teraz córka brała w ciągu 2 lat 8 antybiotyków na uszy...
Dostał do tego też serię innych leków. Receptę na broncho vaxom i chyba zaszczepimy na pneumokoki. Kocie Ty szczepilas Wojtka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Tak już dzisiaj jest dobrze, jakoś przeżyliśmy.
Martunia oj współczuję, nie wiedziałam że zapalenie uszu może być tak poważne.
My mamy pneumokoki obowiązkowe, myślałam że w Polsce też są w kalendarzu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Pneumokoki dla dzieci od rocznika 2017 są już obowiązkowe.

Martunia, oj współczuję. Może ten broncho vaxon pomoże.

Tak swoją drogą to jakiś czas temu czytałam wyniki badań na temat związku alergii na mleko z problemami zdrowotnymi w obrębie dróg oddechowych i uszu. Dokładnych liczb nie pamiętam, ale mniej więcej było to tak, że u niespełna 90% badanych objawy chorobowe mijały po eliminacji mleka i niemal u takiej samej liczby dzieci wracały po ponownym wprowadzeniu bmk.
Oczywiście to przypadki są różne, ale czasami może to być jakiś trop.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[konsternacja]

Martunia- Natka nie ma problemów z uszami ale na pneumokoki ją szczepiłam.

Ja się cały czas zastanawiam co zrobić z tym szczepieniem na ospę...Chyba dla dziewczynki lepiej aby przechorowała ospę aby miała odporność na całe życie i nie martwiła się tym, kiedy będzie w ciąży (bo ospa w ciąży jest groźna)... jak uważacie?
Czy któraś z Was nie chorowała na ospę? Jest wtedy jakaś profilaktyka w ciąży? szczepienie?

[martunia_199]

Napisane przez konsternacja

Martunia- Natka nie ma problemów z uszami ale na pneumokoki ją szczepiłam.

Ja się cały czas zastanawiam co zrobić z tym szczepieniem na ospę...Chyba dla dziewczynki lepiej aby przechorowała ospę aby miała odporność na całe życie i nie martwiła się tym, kiedy będzie w ciąży (bo ospa w ciąży jest groźna)... jak uważacie?
Czy któraś z Was nie chorowała na ospę? Jest wtedy jakaś profilaktyka w ciąży? szczepienie?

Moja Zuzia lat 8 - szczepiona na ospe jeszcze jej nie przechodziła i też mi to nie daje żyć. Boję się że złapie wtedy kiedy będzie najbardziej groźna.
Gdy ja szczepilam byłam przekonana że szczepionka minimalizuje objawy a nie że chroni w ogóle przed zachorowaniem.

U nas chyba zemscily się infekcje uszu zeszłoroczne, które nie były dobrze wyleczone.. i teraz mamy armagedon. Ehh oby już było dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

martunia szczepiliśmy na pneumokoki, z uwagi na konieczność przeszczepu udało się załatwić za free.
Powiem szczerze, nie wiem co robić żeby te nasze dzieciaki mniej chorowały. Chyba muszą po prostu odbębnić swoje. Też słyszałam teorię, że mleko i jego przetwory sprzyjają rozwojowi infekcji a Wojtek pije mnóstwo mleka, lubi serki itp, nie mam pojęcia jak mu to ograniczyć.

[anulus17]

Nam pewnie się zacznie Armagedon chorobowy od sierpnia jak zacznie przedszkole

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Alez mam dzis parszywy dzień.
Kacper nie spi od kilku dni dluzej niz kwadrans za dnia. Jak nie spi to oczywiście jęczy/płacze. Czy leży, nosze czy cokolwiek innego... Drazni mnie Igor bo zadaje milionowy raz to samo pytanie, zdazylam się juz dzis poklocic z D. i jest prawie 15sta a ja nie mam nawet zaczetego obiadu. Grrrrrr
D. wczoraj był u mamy z Igorem i Igor zjadl tam pierwsze i drugie danie.
Mam wrażenie (albo sama się juz nakrecam) ze D. i każdy dookoła mysli ze ja dzieciaka nie karmie/ze nie gotuje smacznie i dlatego on w domu nie je. Te komentarze widzisz jak nie je, zobacz jak u babci zjadł. Tez mu to zrob...
Moze faktycznie doooopa ze mnie nie mama.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Iwonia ja myślę że to jest normalne, Lenka zajadala się u mojej koleżanki fasola a w domu już na sam widok mówi bleee a tam nie dość że jadła to Jeszce mówiła mniam mniam powiem tylko że dokładki już nie chciała a Kacper to może jakiś skok/zęby? Jak coś to pocieszy to.pewnie niedługo będzie łatwiej, chłopaki będą się bawić razem, narazie napewno musi być ciężko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez pluszowy_kot

martunia szczepiliśmy na pneumokoki, z uwagi na konieczność przeszczepu udało się załatwić za free.
Powiem szczerze, nie wiem co robić żeby te nasze dzieciaki mniej chorowały. Chyba muszą po prostu odbębnić swoje. Też słyszałam teorię, że mleko i jego przetwory sprzyjają rozwojowi infekcji a Wojtek pije mnóstwo mleka, lubi serki itp, nie mam pojęcia jak mu to ograniczyć.

Tymon w sumie nabiału nie je nie wiadomo ile ale cały czas kp więc mleko jest..
Pociesza się że następny rok będzie lepszy, musi!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SzczyptaRadosci]

Byliśmy u lekarza i do końca tygodnia musimy siedzieć w domu, bo to wirusowe jest i będzie zarażał. Z jego żłobka już jedno dziecko było w pt z takimi samymi objawami.

Iwonia, u nas to samo, u babci je, a mojego nie chce. Mam na to sposób- mówię, że zupkę, drugie danie babcia mu ugotowała i zjada ze smakiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Zdrówka dla wszystkich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Z tym jedzeniem u kogoś to może być to, że dzieci zwykle w towarzystwie "obcych" jedzą lepiej. Mateusz wszędzie zjada mało, ale przynajmniej chętniej siada do stołu gdzieś poza domem.

Chciałam Mateusza zapisać na zajęcia adaptacyjne do przedszkola ale niestety nie było tylu chętnych a już myślałam, że go trochę oswoję z tematem

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Ja bylam w przedszkolu dzisiaj zanieść papiery i Lenka mówiła wow mama wow i nie chciała wyjść, przekupilam ja dopiero frytkami oby za pół roku miała to samo zdanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Napisane przez anulus17

Ja bylam w przedszkolu dzisiaj zanieść papiery i Lenka mówiła wow mama wow i nie chciała wyjść, przekupilam ja dopiero frytkami oby za pół roku miała to samo zdanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze nie wie, że ją tam zostawisz

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Napisane przez asiaczek

Jeszcze nie wie, że ją tam zostawisz

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ha ha no tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Bona a jak sprawa ze szwagierka? Bo to chyba ty pisałaś? Czy pomyliłam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Napisane przez martunia_199

Tymon w sumie nabiału nie je nie wiadomo ile ale cały czas kp więc mleko jest..
Pociesza się że następny rok będzie lepszy, musi!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie no, Twoje mleko się do nabiału nie kwalifikuje, w tym chodzi głównie o białko mleka krowiego.

Iwonia, Ty się zapytaj ile babcia tam nasypała soli, kostek rosołowych, kucharków i innych takich 😉 pomijając aspekt jedzenia "u kogoś", gdzie chyba z zasady wszystko dzieciom smakuje bardziej, nasze mamy i teściowe w większości muszą wszystko posolić ile wlezie a wszelkie vegety, kucharki itp to ich najlepsi przyjaciele, a wiadomo, że jedzenie doprawione wszelkimi wzmacniaczami lepiej wchodzi 😉 mi dosłownie witki opadają, jak moja mama zrobi np kurczaka z przyprawą do drobiu, gdzie na pierwszym miejscu w składzie sól, ale ona musi koniecznie jeszcze posolić, bo inaczej to "zupełnie nie słone, jeść się nie da!" a nam z mężem gęby wykręca, bo my przyprawy wybieramy całkiem bez soli.