Majówki 2016 - część ósma ❤

[Iwonia27]

Napisane przez Dmuchane

Nie wiem jak u was, ale u mnie trampoliny bardzo dobrze się sprawdzają. Teraz idzie znowu lata, więc przyjdzie mi rozstawiać po raz kolejny. Od kilku sezonów mamy trampolinę, którą kupiliśmy z NeoSportu w tym sklepie: trampoliny ogrodowe

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Cos ktos o porzadkach? Haaaahahaha very funny
Jak wczoraj wieczorem ocenilam stan wizualny podłóg w domu to az usiadłam...az nie wiedziałam od czego zaczac wiec poszlam spac . Zresztą musialabym organizowac szpachelke zeby najpierw co trzeba zeskrobac. Maaaasaaakraaa

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Bona jesteśmy na podobnym etapie ze sprzataniem

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
U

[konsternacja]

Napisane przez BonaDea75

Jak czytam o waszych porządkach to mam ochotę schować się pod dywan. Święta idą a ja mam nic nie ruszone. Jutro będę pewnie jechać na szmacie, o ile do jutra zorganizujemy ten odstrzał dzieci w kosmos bo inaczej ciężko to widzę. One się wzajemnie nakręcają, i sprzątanie przy nich to syzyfowa praca.
W zeszłą sobotę wymyłam ogromne lustro w przedpokoju, poszłam odłożyć szmatkę, jak wróciłam to była do niego przyklejona grzanka z dżemem, tzn opadała już ślizgiem ślimaka.

Też używam mieszanek z octu, super sprawa.

Mop parowy miałam, ale jakoś tak nie byłam zadowolona, za to kupiłam w Biedrze odkurzacz ten samojeżdżący i to jest super, nie muszę już wyciągać odkurzacza co godzinę i odkurzać tylko włączam i mam święty spokój.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze wiedzieć- jak jeszcze kiedyś będzie to kupuję.

To ja Wam powiem tak- u mnie na dole jest w miarę. Za to na górze kurzu ze 3 cm na wszystkim, w łazience taki syf, że aż nie dowierzam jak Mąż tam dzieci myje-człowiek wychodzi stamtąd bardziej brudny niż był. Miałam się już przenieść z Małą na górę ze spaniem ale normalnie nie ma mowy, astmy się dziecko nabawi od tego kurzu. Aż mi się serce ścisnęło, przecież u Starszaków to samo a oni śpią u siebie w kurzu. Mąż oczywiście urlopu jak nie miał tak nie ma, więc nie mam jak posprzątać tam na górze. W tym tygodniu on pracuje od 8:00 do 21:00.
A śniadanie wielkanocne ma być u nas. Jak nie zdążę sprzątnąć to nie pozwolę nikomu tam wejść ale jeszcze muszę Starszakom rozkazać spać na dole bo jak zobaczyłam ten syf (nie chodziłam dotąd po schodach na górę, jutro miną 4 tygodnie od cc to myślę, że już mogę chyba trochę poszaleć a pisałam Wam, że wcześniej mnie ta rana strasznie bolała, że krew mi leciała z rany itp.) to nie pozwolę im tam dzisiaj zasnąć!
Teraz chwilowo Mała zasnęła a ja po wczorajszych doświadczeniach najpierw jem (i piszę na kompie) i dopiero jak zjem to coś posprzątam. Poszłabym na górę chociaż kurze zetrzeć ale oczywiście niani elektronicznej mój Mąż przez miesiąc nie miał czasu znieść ze strychu a ja tam na pewno nie wejdę- nigdy tam nie byłam bo się boję, że spadnę
Także taki oto wywód mi się udał

[Iwonia27]

Napisane przez konsternacja

Dobrze wiedzieć- jak jeszcze kiedyś będzie to kupuję.



To ja Wam powiem tak- u mnie na dole jest w miarę. Za to na górze kurzu ze 3 cm na wszystkim, w łazience taki syf, że aż nie dowierzam jak Mąż tam dzieci myje-człowiek wychodzi stamtąd bardziej brudny niż był. Miałam się już przenieść z Małą na górę ze spaniem ale normalnie nie ma mowy, astmy się dziecko nabawi od tego kurzu. Aż mi się serce ścisnęło, przecież u Starszaków to samo a oni śpią u siebie w kurzu. Mąż oczywiście urlopu jak nie miał tak nie ma, więc nie mam jak posprzątać tam na górze. W tym tygodniu on pracuje od 8:00 do 21:00.

A śniadanie wielkanocne ma być u nas. Jak nie zdążę sprzątnąć to nie pozwolę nikomu tam wejść ale jeszcze muszę Starszakom rozkazać spać na dole bo jak zobaczyłam ten syf (nie chodziłam dotąd po schodach na górę, jutro miną 4 tygodnie od cc to myślę, że już mogę chyba trochę poszaleć a pisałam Wam, że wcześniej mnie ta rana strasznie bolała, że krew mi leciała z rany itp.) to nie pozwolę im tam dzisiaj zasnąć!

Teraz chwilowo Mała zasnęła a ja po wczorajszych doświadczeniach najpierw jem (i piszę na kompie) i dopiero jak zjem to coś posprzątam. Poszłabym na górę chociaż kurze zetrzeć ale oczywiście niani elektronicznej mój Mąż przez miesiąc nie miał czasu znieść ze strychu a ja tam na pewno nie wejdę- nigdy tam nie byłam bo się boję, że spadnę

Także taki oto wywód mi się udał

Coz powiedzieć...

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[pluszowy_kot]

Napisane przez konsternacja

Zdrowia!!!!

Czyli ten ocet to widzę, powszechna sprawa a ja dopiero zaczynam
Najchętniej bym kupiła sobie mopa parowego ale nie bardzo mogę go używać bo na dole podłoga drewniana a na górze panele. Tylko w łazienkach by się go użyło, więc nie wiem czy jest sens kupować.

Ja też mam dechy w salonie a w pokojach panele i używam, tylko na "pół pary" - zostawia podłogę dużo mniej wigotną niż mop, nawet taki z super-wyciskaczem. No i podłogi zostają zdecydowanie czystsze.
Z jakimikolwiek porządkami też jestem całkiem w lesie, a nie mam niemowlaka w domu 😉 jak wracam o 17 to wolę z Wojtkiem się pobawić niż latać na szmacie a jak pójdzie spać to z kolei ledwo któreś wyjdzie z psem a drugie zrobi jakieś jedzenie do pracy, wstawi zmywarkę i inne niezbędne minimum i jest 23, więc najwyższa pora iść spać, skoro budzik ustawiony na 5. W weekend sprzątanie to też wyższa szkoła jazdy, bo Wojtek wszystko wyrywa z rąk a jak mu nie dać to płacze i rozpacza. Parownicy się trochę boję przy nim używać, bo jednak ta para przy samym wylocie jest dość ciepła a z kolei jak sprzątamy psikając octem z dozownika to też chce zabierać i psikać wszędzie dookoła, niekoniecznie akurat tam, gdzie akurat chcemy posprzątać. Jednocześnie nie chcę go przeganiać i zniechęcać, bo wiem, że jak teraz mu nie pozwolę, to lada moment się tendencja odwróci - ja będę chciała żeby coś posprzątał a jego się wołami nie zawlecze.

[anulus17]

Przy was jestem pedantka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Ale Lenka oproznia zmywarkę jak gdzies nie siega to bierze stołek żeby schować kubki, do tego myje podłogi może nie dokładnie ale jak jej dam wilgotną ścierke to coś tam sprzątanie nie zmuszam jej jakby co

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez anulus17

Przy was jestem pedantka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo Ty sie boisz ze jak Lenka sie wygada ze w domu brudno to Ci mops na glowe sciagnie haaaahahaha

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[asiaczek]

Ja mam też syf. Im bliżej świąt tym gorszy, bo dużo czasu spędzamy na dworzu korzystając z pogody, a w domu mnożą się plamy na podłodze, mnóstwo garów i porozkladane przedmioty. A codziennie odkurzam, czasem też co wieczór myłam podłogę, ale teraz nie daję rady, bo maluchy chodzą spać po 21. I to niestety fakt, że przy Mateuszu było łatwiej wszystko ogarnąć i brudził tylko on, a teraz Igula mu pomaga.

A dziś fatalnie się czuję, bardzo boli mnie głowa i mi się w niej kręci. Może to od dzisiejszego upału, jestem nie przyzwyczajona a właśnie po spacerze źle się poczułam.

Kupiłam nosidlo. Świetna sprawa. Wychodzimy na spacer chwilę przed Igi drzemką. Trochę bawimy się w piaskownicy, a potem Iga wskakuje do nosidła i zasypia w 5 minut. Nawet opatentowałam już odkładanie jej do spacerówki dziś byliśmy na zakupach w Biedronce również z nosidłem i wreszcie czuję się wolna i dumna, bo pierwszy raz wybrałam się z dwójką dzieci i dałam radę .

Konsternacja, cóż... Sprzątanie trzeba robić często zeby kurzu i bałaganu nie było,więc w pełni Cię rozumiem w Twojej sytuacji . I ja mam wszędzie panele, a mopa parowego używam i faktycznie podłoga jest mniej mokra niż po zwykłym mopie

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Iwonia27]

Napisane przez asiaczek

Ja mam też syf. Im bliżej świąt tym gorszy, bo dużo czasu spędzamy na dworzu korzystając z pogody, a w domu mnożą się plamy na podłodze, mnóstwo garów i porozkladane przedmioty. A codziennie odkurzam, czasem też co wieczór myłam podłogę, ale teraz nie daję rady, bo maluchy chodzą spać po 21. I to niestety fakt, że przy Mateuszu było łatwiej wszystko ogarnąć i brudził tylko on, a teraz Igula mu pomaga.

A dziś fatalnie się czuję, bardzo boli mnie głowa i mi się w niej kręci. Może to od dzisiejszego upału, jestem nie przyzwyczajona a właśnie po spacerze źle się poczułam.

Kupiłam nosidlo. Świetna sprawa. Wychodzimy na spacer chwilę przed Igi drzemką. Trochę bawimy się w piaskownicy, a potem Iga wskakuje do nosidła i zasypia w 5 minut. Nawet opatentowałam już odkładanie jej do spacerówki dziś byliśmy na zakupach w Biedronce również z nosidłem i wreszcie czuję się wolna i dumna, bo pierwszy raz wybrałam się z dwójką dzieci i dałam radę .

Konsternacja, cóż... Sprzątanie trzeba robić często zeby kurzu i bałaganu nie było,więc w pełni Cię rozumiem w Twojej sytuacji . I ja mam wszędzie panele, a mopa parowego używam i faktycznie podłoga jest mniej mokra niż po zwykłym mopie

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ja dzis mylam te nieszczesne podlogi. Igor mowi maaamoo pooo coo, przecież zaraz znowu będzie brudno
Ps. Jakie masz nosidełko?
My ciagle w chuscie ale Kacper wyrywa sie z niej kiedy chce zasnac. Siedzi tylko poki sie "dobrze bawi". Tłumacze mu codziennie ze moze zasnac ale nie dociera

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Ja tez chce kupic mopa parowego. Zależy mi najbardziej na podłogach niekoniecznie na dodatkowych końcówkach i czytalam ze vieleda ma typowo do samej podlogi.
Juz kiedys chcialam kupic ale w sumie ogarnialam bez tego (teraz juz nie ogarniam) i jakos porzucilam ten plan wtedy ale teraz znowu chce.


Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Córka mojej koleżanki mówi do niej co rano- mama zobacz jaki masz bałagan w twojej kuchni, włącz mi bajki to sobie posprzatasz a ja nie będę przeszkadzać wiek 3.5 czekam kiedy Lenka na to wpadnie narazie wie że będą bajki jak prasuje żeby nie chciała mi pomagać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Ja muszę ogarnąć szafki w kuchni i okna no ale czekam na gorsza pogodę żeby nie było żal siedzieć w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Przypominam że na święta przychodzi zajączek a nie sanepid gdyby jeszcze Wam się chciało generalnych porządków.

W myśl tej zasady nie robię nic. Dzisiaj odkurzylam bo już był mega syf, wytarlam z grubsza kurz, jutro pewnie znowu odkurze i umyje podłogi. W sobotę rano wyjeżdżamy do teściów.

Większe porządki zrobię na majówkę, Może w końcu okna umyje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Ide jutro składać wniosek do przedszkola to sie nie dzieje na prawde moj Jogurtek malutki.
Ze niby mam go zostawiać w obcym miejscu z obcymi babami?
Oooj na samą myśl mi z tym źle.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[pluszowy_kot]

Napisane przez Iwonia27

Ide jutro składać wniosek do przedszkola to sie nie dzieje na prawde moj Jogurtek malutki.
Ze niby mam go zostawiać w obcym miejscu z obcymi babami?
Oooj na samą myśl mi z tym źle.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Wiesz, obowiązku edukacji przedszkolnej nie ma, więc jeśli nie masz przekonania to nie musisz go wysyłać do przedszkola

[anulus17]

Iwonia wiem co czujesz, a ostatnio jeszcze przeczytałam że na jakąś dziewczynkę spadła szafa w przedszkolu a Lenka też wchodzi wszędzie, często ja ściagam z blatów w kuchni a dzisiaj ledwo ja złapałam bo postanowiła otworzyć na siebie szafkę która ja pchnela na ziemię. Ona od małego ma zamiłowania do wysokości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Ja myślę tak tylko w kontekście rozstan tych na początku bo on jest tak bardzo ze mna zzyty ze doslownie mam go ze soba non stop. Jednak w ostatnim czasie widze ze zaczal wrecz lgnac do dzieci (jak kiedys uciekal z placu zabaw widzac tam dzieci tak teraz mamusiu tam sa dzieci chodzmy do nich). Widze ze tego potrzebuje i da sobie rade w grupie ale myslac o tym ze mam rozpaczliwie placzace dziecko zostawic samo jest mi strasznie z tym źle. Jest caly czas przy mojej nodze i w ogóle mam sie z nim bawic i robic wszystko razem.
A ze tak będzie to jestem pewna bo on nawet u moich rodziców za którymi szaleje nie zostanie sam bo zaraz płacze.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Iwonia Lenka jest taka sama, ona nawet dostaje szału jak się zamykam w łazience no ale w końcu musi zacząć kiedyś chodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SzczyptaRadosci]

Iwonia, Anulus dacie radę wasze dzieciaki też

Mikołaj teraz płacze za żłobkiem jak dłużej nie chodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez SzczyptaRadosci

Iwonia, Anulus dacie radę wasze dzieciaki też

Mikołaj teraz płacze za żłobkiem jak dłużej nie chodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow nieźle hihi

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[martunia_199]

Napisane przez Iwonia27

Ja myślę tak tylko w kontekście rozstan tych na początku bo on jest tak bardzo ze mna zzyty ze doslownie mam go ze soba non stop. Jednak w ostatnim czasie widze ze zaczal wrecz lgnac do dzieci (jak kiedys uciekal z placu zabaw widzac tam dzieci tak teraz mamusiu tam sa dzieci chodzmy do nich). Widze ze tego potrzebuje i da sobie rade w grupie ale myslac o tym ze mam rozpaczliwie placzace dziecko zostawic samo jest mi strasznie z tym źle. Jest caly czas przy mojej nodze i w ogóle mam sie z nim bawic i robic wszystko razem.
A ze tak będzie to jestem pewna bo on nawet u moich rodziców za którymi szaleje nie zostanie sam bo zaraz płacze.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Kwestia kilku dni i się przyzwyczaicie.
Tymon też non stop ze mną a w żłobku czuje się jak ryba w wodzie.

Wracam do domu a on mnie wita z uśmiechem dzień dobry mamusiu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Mój Mati też że mną jest bardzo zżyty, ale też już widać jak bardzo potrzebuje kontaktu dziećmi.

Iwonia kupiłam nosidło Manduca.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Iwonia27]

Lekarka powiedziała ze wszystko (te wyniki badań) są jak najbardziej w normie. Ferrytyna tez. Gdzie bylam pewna ze cos zaleci. Żadnego żelaza nie zapisała. Jakos akurat jej ufam wiec jestem juz spokojna. Taki juz jest.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Iwonia może i tak jest bo mi kiedyś polecana pediatra powiedziała że te normy są dla dorosłych a dla dzieci są inne więc pomimo że miała coś zanizone to lekarka mówiła że dla dzieci jest ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SzczyptaRadosci]

Napisane przez Iwonia27

Lekarka powiedziała ze wszystko (te wyniki badań) są jak najbardziej w normie. Ferrytyna tez. Gdzie bylam pewna ze cos zaleci. Żadnego żelaza nie zapisała. Jakos akurat jej ufam wiec jestem juz spokojna. Taki juz jest.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Super. Widocznie taki jego urok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Super Iwonia.
Mati, mimo że jest cięższy (może też i wyższy) to też taka chudzina, a mi z mężem do prawidłowej wagi brakuje kilka kg, więc co się dziecku dziwić, że taki sam jest.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[SzczyptaRadosci]

Mój Mikołaj też malutki i chudzinka, ale mąż jest wagi piórkowej i z metra cięty, więc raczej z Mikołaja koszykarza nie będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Wojtek też knypek, wzrost się buja w okolicy 3-10 centyla, wagowo umie zjechać pod siatkę 😉 ubrania nosi w rozmiarze 92, ostatnio u lekarza zważony na szybko miał 11,5 kg. My z mężem niscy, więc nie ma po kim być wielki.

Miałam wczoraj dzień wyjęty z życiorysu - jakby mało było anginy i alergii to jeszcze się strułam sałatką. Mąż mnie musiał w połowie drogi odebrać, bo nie byłam w stanie autobusem jechać. Na szczęście w związku z alergią miałam na popołudnie umówioną wizytę do lekarza, to od razu się temu zatruciu przyjrzała. Całe popołudnie i wieczór zdychałam na kanapie a mąż zajmował się Wojtkiem, więc w domu nadal nie zrobione kompletnie nic, nawet nie posprzątane tak zwyczajnie, nie mówię o wielkich porządkach.

[martunia_199]

Dużo zdrówka i wspólnie spędzonego w gronie najbliższych czasu około świątecznego. Pogody ducha na wiosnę i zero smutków życzę Ja & Tymek z resztą rodzinki ☠♀️☠♂️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Ja wymieniłam ostatnio garderobę na 110/116 rozmiar 92 to u nas chyba na 1.5 roku nosila
Kocie zdrowia! Współczuję zatrucia
My korzystamy z pięknej pogody, nareszcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SzczyptaRadosci]

Wesołych Świąt

Kocie zdrowiej!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

I my wszystkim zyczymy udanych Świąt.
Igorowi właśnie wymieniam na 98cm ale teraz to dopiero sie cyrki dzieja. Bo na długosc ok ale wyglada we wszystkim jak w worku i to jeszcze przepasanym sznurkiem.
Nakupowalam online ubrań, mialy byc na teraz i ok na długość są ale na szerokosc no nie wiem smiac się czy plakac mooooze za rok ale tez pewnosci nie mam wtedy juz za krótkie będą. No trudno będzie tak chodzic bo ja ani potrafię ani nie mam maszyny ani ochoty po nocach mu zwężać. Chyba ze mame poprosze jesli sie cos by udalo zwezic bo ona potrafi i ma czym.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Ale zeby to tylko spodnie, a to doslownie wszystko łącznie z koszulkami na kr. rekaw.
powiem niech po dwie z jednej sztuki mu zrobi

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka