Mamy sierpniowe 2018 cz.1

[sylwia1906]

Napisane przez szaruskowa

moja mama od miesiąca sadza Polę na nocnik. ja kręciłam głową, że to za wcześnie, ale mała go uwielbia. siada na nim i z pół godziny nie daje się ściągnąć, dlatego niedługo jadę kupić, żeby był w domu wyobraźcie sobie że to małe ustrojstwo już zrobiło 3 razy siku i 2 razy kupę do niego babka jest w siódmym niebie, ja też się cieszę choć wiem, że to po prostu sprzyjające warunki a nie możliwość trzymania kupy bądź nie jest tutaj decydująca. ona i tak robi wtedy kiedy ma ochotę

wróciłam wczoraj do 1 drzemki i dziecko ma dużo lepszy humor.

Moja mama też miała parcie z nocnikiem, a ja od początku mówiłam, ze mam to gdzieś bo dla mnie pampersy są wygodniejsze od nocnik. Kupiłam, bo w żłobku trenują... Mała chętnie siada ale w ubraniu, albo nosi z miejsca na miejsce...
Ale ostatnio usłyszałam, że zbyt wczrlesne odpieluchowanie dziewczynek wpływa w późniejszym czasie na nietrzymanie moczu... Ktoś coś słyszał o tym?!
Chwilowo nocnik schowałam, bo więcej z nim po domu biegała niż siadała, wyjme jak w żłobku zakomunikują, że zaczęła kumać sprawę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez szaruskowa

sinsay wprowadził ubrania dla dzieci, taniocha, 100% bawełna

Lecę na www! Jesteś niezawodna w kwestiach nowinek i promocji internetowych! ja czekam na promke w hm bo podoba mi się kilka ciuszków

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[venir]

Kurcze, moja mama już od kilku miesiący naciska na korzystanie z nocnika
U nas, ODPUKAĆ, powrót do zdrowia i do żłobka

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[szaruskowa]

Sylwia do usług niestety póki co kolekcja jest dostępna w wybranych sklepach, ale może masz jakiś blisko?

ja jestem bardzo daleka odpieluchowania, najszybciej latem przyszłego roku. po prostu nie mam parcia a juz w ogóle nie chciałabym zimą tego robić, bo nigdy nie wiadomo czy się nie zesika na dworze i potem problem, bo pupa mokra i zimno na dworze.
to, co działa u mojej mamy czy gdziekolwiek, w domu jest lipą. tzn. kupiłam nocnik żeby siedziała w miejscu a ona po chwili z niego wstaje i śmiga po domu z portkami w kostkach
venir suuuuperrrrr : love:

[Panterka1313]

Może to trochę hmm egoistycznie zabrzmi ale Panie w żłobku mają jedynie się zajmować dziećmi więc jakby "mają czas" na oswajanie z nocnikiem itp oraz sala jest robiona pod 'male szatany'. W sensie chodzi oto że nie piora, gotują, sprzątają, jeżdżą itp robią milion rzeczy na raz nie pilnują kontaktów, szafek, telewizora na niskiej rtf, pilotów, kabli itp Tylko zazwyczaj siedzą w jednej sali z milionem zabawek dla dzieci, kącikiem do rysowania i wszelkimi zabezpieczeniami bez których nie dostali by papieru BHP i sanepid. No i wcale nie mówie że mają łatwo bo na 1 opiekuna przypada 5-8 dzieci w zależności od wieku i czy jest jakieś dziecko niepełnosprawne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasza888]

Venir super😊😊😊 zdrówka dużo!!!!!

[szaruskowa]

U nas poszło gładko bo moja mama dawała Pole na nocnik jak sama też szła siku. A ze dzieci naśladują to nie było problemu. Teraz jak moja mama idzie siku to Pola leci za nią i już targa portki z pupy.

Sent from my SM-G955F using Wizaz Forum mobile app

[Panterka1313]

Zaszczepione można wychodzic śmiało na dwór

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia1906]

Napisane przez szaruskowa

Sylwia do usług niestety póki co kolekcja jest dostępna w wybranych sklepach, ale może masz jakiś blisko?

ja jestem bardzo daleka odpieluchowania, najszybciej latem przyszłego roku. po prostu nie mam parcia a juz w ogóle nie chciałabym zimą tego robić, bo nigdy nie wiadomo czy się nie zesika na dworze i potem problem, bo pupa mokra i zimno na dworze.
to, co działa u mojej mamy czy gdziekolwiek, w domu jest lipą. tzn. kupiłam nocnik żeby siedziała w miejscu a ona po chwili z niego wstaje i śmiga po domu z portkami w kostkach
venir suuuuperrrrr : love:

Chyba nie mam, bo narazie wyskakuje mi "produkt niedostępny online sprawdź dostępność w salonie", a jak sprawdzam salon to "produkt dostępny tylko online" . Ale ceny jak w pepco, więc jakby jeszcze na wyprzedaże się załapał stacjonarnie to będzie za grosze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Napisane przez szaruskowa

U nas poszło gładko bo moja mama dawała Pole na nocnik jak sama też szła siku. A ze dzieci naśladują to nie było problemu. Teraz jak moja mama idzie siku to Pola leci za nią i już targa portki z pupy.

Sent from my SM-G955F using Wizaz Forum mobile app

To by przeszło jakbym miała łazienkę z WC, a ja mam osobno. W dodatku u mnie WC to strefa kota (miski, żeby młoda się chrupka mi nie częstowała), więc ona ma tam zakaz. Ja nie wiem jak pogodze dziecko z kotem i WC bo mój kot nie ma kuwety (korzysta z ubikacji) i ma taką nakładkę i będę musiała non stop ściągać pod dziecko .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szaruskowa]

No to jak kot korzysta z toalety to czas go nauczyć jeszcze montażu i demontażu nakładki to by było coś, no nie?

Sent from my SM-G955F using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 06:02 ---------- Poprzedni post napisano o 05:53 ----------

Ja prędzej zwariuje niz wyjdzie młodej czwórka, ba, zanim wszystkie 4 będzie miała a potem jeszcze trójki. Cały dzień pisko-jęki z siebie wydaje i to jest tak irytujące... to raczej objaw nudy niż bólu, ale jak nie ząbkuje tak boleśnie to więcej zazwyczaj bawi się sama. Częściej się cyckuje, wcześniej wstaje, a wieczorami nie może zasnąć bez Ibupromu bo siedzi na łóżku i płacze.
Moja mama która jest mistrzem zabaw z dziećmi, ma pełno w domu zabawek, rozkłada ręce. Na spacerach nie chce chodzić na nogach tylko woli na ręce (jeszcze chyba się boi), autkiem takim z rączką trzeba ją pchać bo nie będzie nogami się odpychac, w wózku nie ma szans. W domu się nudzi.

Sent from my SM-G955F using Wizaz Forum mobile app

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[Kasza888]

Biedne te dzieciaczki zanim im te zęby wyjdą🙄 tyle męczarni, a za kilka lat i tak wypadną😏



Szaruskowa fajne te ciuszki z Sinsay, mam obok galerie z tym sklepem, Ale jeszcze nie ma w nim ubranek dla dzieci. Może się dopiero rozkrecaja. Ja czekam aż otworzą mi Primarka😊



Sylwia wow ale masz dobrze wychowanego kota😀

[MalaGosia88]

Hej Dziewczyny Stęskniłam się za Wami Czytam w miarę na bieżąco co 2 dni wątek, ale zanim się brałam za pisanie to usypiałam albo znalazło się coś do roboty... Bardzo intensywny okres w trakcie, dużo się u nas dzieje, są dobre chwile a są i takie smutne, szczęście, że słońce wróciło to jakoś tak więcej energii mam. Wczoraj miałam za to kiepski dzień w pracy i dziś nawet słońce nie pomaga

Dzieci zdrowe nadal (odpukać...), W. zaczyna pokazywać charakterek mianowicie od jakichś 2 tygodni toczy spór na śmierć i życie z młodszą z sióstr (w listopadzie 4 latka). Ciągle któreś zaczepia, dochodzi do bijatyk i łez jak grochy Nie tolerują swojej obecności w jednym pomieszczeniu przez dłużej niż 5 minut. No cieszę się, że mają swoje zdanie i są uparci, dadzą sobie radę w życiu, ale ja jako ich mama mam przekichane

[szaruskowa]

przeglądam sobie stronę rossmanna i patrzcie na co się natknęłam
https://www.rossmann.pl/Produkt/Eduk...zt,309518,8368
https://www.rossmann.pl/Produkt/Eduk...zt,309519,8368
tanioszka.
Gosiu czytałam o skoku rozwojowym który ma miejsce od 14 do 15 msc życia i ponoć dzieci wtedy pierwszy raz sprawdzają ile mogą, walczą o swoje, pilnują sobie zabawek itd. a do tego uczą się planować i wg planu postępować albo go zmieniać wg potrzeb. u nas Pola stała się jęczydłem, wszystko próbuje wyjęczeć, co chwilę wisi na rękach płacze z byle powodu, tzn dla niej to oczywiście koniec świata kiedy coś się zabroni. zauważyłam, że jest lepiej, kiedy próbujemy jej tłumaczyć, jakoś potok słów które ona próbuje pojąć ją zajmuje i się uspokaja. oczywiście Ty jako mama gromadki wiesz bardzo dobrze jakie są dzieci w tym wieku stwierdzam tylko, że u nas też młoda pazur pokazuje...

dziewczyny jak u Was

[Panterka1313]

Wkur do kwadratu od wczoraj wieczor nie jadłam kawy rano nie wolno od 13 nic nie pije-jade na gastro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Napisane przez szaruskowa

przeglądam sobie stronę rossmanna i patrzcie na co się natknęłam
https://www.rossmann.pl/Produkt/Eduk...zt,309518,8368
https://www.rossmann.pl/Produkt/Eduk...zt,309519,8368
tanioszka.
Gosiu czytałam o skoku rozwojowym który ma miejsce od 14 do 15 msc życia i ponoć dzieci wtedy pierwszy raz sprawdzają ile mogą, walczą o swoje, pilnują sobie zabawek itd. a do tego uczą się planować i wg planu postępować albo go zmieniać wg potrzeb. u nas Pola stała się jęczydłem, wszystko próbuje wyjęczeć, co chwilę wisi na rękach płacze z byle powodu, tzn dla niej to oczywiście koniec świata kiedy coś się zabroni. zauważyłam, że jest lepiej, kiedy próbujemy jej tłumaczyć, jakoś potok słów które ona próbuje pojąć ją zajmuje i się uspokaja. oczywiście Ty jako mama gromadki wiesz bardzo dobrze jakie są dzieci w tym wieku stwierdzam tylko, że u nas też młoda pazur pokazuje...

dziewczyny jak u Was

Naprawdę fajne te zestawy i cena super tylko pewnie stacjonarnie nie ma i trzeba zamawiać z przesyłką do domu?
To, że mam czwórkę dzieci nie robi ze mnie specjalisty może czuję się pewniej w wychowywaniu, ale wiele rzeczy wciąż mnie zaskakuje i wciąż mam wiele pytań, serio serio. To by pasowało, bo ostatnio wrócił też do drugiej drzemki taki już był marudny południami, rzadziej bawi się sam, woli tak jak Pola słuchać czy brać udział we wspólnej zabawie.

Napisane przez Panterka1313

Wkur do kwadratu od wczoraj wieczor nie jadłam kawy rano nie wolno od 13 nic nie pije-jade na gastro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gastroskopia przed Tobą? Ciężki temat...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szaruskowa]

Panterka to trzymaj się

[Panterka1313]

Jakoś przeżyłam ale i tak od piątku każdy dzień intensywny. Goście, jej tata jakieś problemy miał zoladkowo-biegunkowe więc podróżował w nocy po domu albo do bardzo późna oglądał tv, szczepienie i rejestracje do okulisty jednego dnia oraz jej wiercenie w nocy, jeszcze on jednego dnia wybrał się na krzywa na 7 i zaraz wrócił bo nie spr że od 8 jest i drugi raz nie jechał, dziś też dzień napięty pojechał na krzywa, trzeba było sprzątać w domu na wyjazd, potem przed gastro sprzątanie w mieście, po gastro jedzenie na mieście, zakupy jak je robiłam i wróciłam do auta to wyszło że nie chce jechać po nocy do pracy tylko śpi z nami i nad ranem pojedzie więc zakupy rozpakowane okazało się że jednej ważnej rzeczy nie kupiłam więc poszłam sama do spożywczaka którego lubię ale tam jestem może raz na 2 miesiące bo się wózkiem nie mieszczę i przy okazji dokupiłam kilka rzeczy żeby było dla wszystkich na kolację i dla niego na wynos na jazdę oraz do pracy. Więc nie wiem kiedy pośpie coś bo w nocy będzie chodzić tv u babci jak zwykle, on chrapać nad uchem i Jula na mleko albo tak po prostu a także jutro rano okulista z nią.

To teraz o wizytach na szczepienie wszystko spoko, idą jej wszystkie trójki i dwie dwójki, dostała steryd na pieluchę i drugą maść recepturowa która zrobią mi na jutro dopiero qllll przed szczepieniem pojechałam wystać w kolejce żeby nas zapisać do okulisty ja mam w mikołaja ona w lutym bo chciałam do konkretnej babki jak powiedziałam że chce też prywatnie z dzieckiem do kogokolwiek to ustalili już na czwartek rano. Na koniec października początek listopada idziemy na pneumokoki a na wiosnę za free pierwsza dawkę na ospę. Moje wyniki TSH są oki a gastroskopia no cóż nie polecam dla fantazji do tej pory boli mnie gardło, przy dziecku ciężko nie jeść przez cały dzień i nie pić wcale na 2-3 godziny przed. Uczucie obrzydliwe cofa, chwilami można się zacząć dusić, kaszle się, beka lepiej od żula, można łzawić, popuścić lekko mocz jak w ciąży i po ciąży gdy się kaszlnie, w niektórych momentach ma się atak paniki miałam ich ze 3 Mnie się trafił fajny personel, pani mnie po głowie i szyi głaskała, wymieniła papier jak za bardzo się zaslinil, mówiła jak oddychać żeby było bardziej znośnie, po badaniu pomagają usiąść i wstać. U mnie wszystko było spoko poza małym zwerzeniem i to przez niego mam taką straszną zgagę. Pobrali dwa wycinki i za 4 tyg wynik. Po badaniu dużo piłam i miałam ochotę bardzo dużo zjeść jak po porodzie. Jakby ktoś musiał zrobić takie badanie to polecam psychicznie się przygotować obejrzeć kilka razy film jak dokładnie wygląda badanie żeby nie spanikować, na pewno nie jechać samemu, założyć sobie podpaskę, zabrać dodatkowe ubranie mnie się przydało nie dlatego że jej obsikalam, zaslinilam czy coś w tym stylu tylko i wyłącznie dla własnego komfortu psychicznego. Nie żałuję że poszłam i kiedyś jak będzie jeszcze trzeba to niechętnie ale pójdę. Aaa i przed badaniem ankieta epidemiologiczna jest oraz po badaniu jeszcze wywiad dokładniejszy zrobił.
Czekam na jutro czy moje dziecko będzie okulary nosić i nie wykluczone że w weekend może się wyspie bo jej tata ostatnio weekendy w domu jest nie chcą ich trzymać na bazie żeby nie płacić dodatkowo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia1906]

Napisane przez szaruskowa

No to jak kot korzysta z toalety to czas go nauczyć jeszcze montażu i demontażu nakładki to by było coś, no nie?

Sent from my SM-G955F using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 06:02 ---------- Poprzedni post napisano o 05:53 ----------

Ja prędzej zwariuje niz wyjdzie młodej czwórka, ba, zanim wszystkie 4 będzie miała a potem jeszcze trójki. Cały dzień pisko-jęki z siebie wydaje i to jest tak irytujące... to raczej objaw nudy niż bólu, ale jak nie ząbkuje tak boleśnie to więcej zazwyczaj bawi się sama. Częściej się cyckuje, wcześniej wstaje, a wieczorami nie może zasnąć bez Ibupromu bo siedzi na łóżku i płacze.
Moja mama która jest mistrzem zabaw z dziećmi, ma pełno w domu zabawek, rozkłada ręce. Na spacerach nie chce chodzić na nogach tylko woli na ręce (jeszcze chyba się boi), autkiem takim z rączką trzeba ją pchać bo nie będzie nogami się odpychac, w wózku nie ma szans. W domu się nudzi.

Sent from my SM-G955F using Wizaz Forum mobile app

Ja tylko narzekam, że wody po sobie nie spuszcza

Te zęby to dramat, mojej idą 3 już chyba miesiąc... Widzę je ale dziady jeszcze się nie przebiły.. Jak z 5 też taki cyrk będzie to padne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasza888]

Sylwia u mojej córki, która zabkowanie przechodziła strasznie, piątki były lajtowe😁 nawet nie zauważyłam, że wyszły😊



Gosiu u nas też synek zaczął pokazywać charakterek. Córka zabiera mu wszystko czym się bawi niestety, ciągle mówi, że on jej wszystko psuje. A synuś w odwecie jak mu coś zabiera, zaczyna ja gryźć😏 także u nas też póki co małe wojny się toczą, łzy i lament codziennie, można zwariować😁



Panterka brawo za odwagę, też chciałam zrobić sobie kiedyś to badanie, Ale się boję😁 ponoć można w znieczuleniu... Jak kiedyś się zdecyduję, to niech mnie uspia😁

[Panterka1313]

Kasza znieczulenie dają psikane, usypiane raczej płatnie. Gardło dalsza część i początek dalej boli ale taki urok badania.

Byłam prywatnie u okulisty zez widoczny, będzie nosić okulary +2, w lutym kolejna wizyta na NFZ do innej babki ale i ta mi pasuję więc będziemy pewnie chodzić do obu państwo i prywatnie jak będzie potrzeba wcześniej. Co wizyte będą ja badać na różnych sprzętach a przynajmniej próbować. Fajnie że na siłę nie sadza nigdzie ani na siłę nie bada innymi przyrządami ręcznymi na ile dziecko pozwoli tyle robią. Pytała czy się wyspała czy nie głodna że taka marudna. Powiedziałam że drzemka o 12, jadła w poczekalni drugie śniadanie ale kilka dni temu miała szczepienie i wychodzi jej 6 zębów więc to mogą powody jej niechęci współpracy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[acidka]

Gosia, Kasza - u mnie też mała pokazuje charakter - bardzo usiłuje postawić na swoim, też szarpie się o zabawki ze starszą, gryzie (niestety). Za to w żłobku mówią, że jest dużo spokojniejsza od starszej siostry, ale też mniej wesoła. No w domu wygląda to całkiem inaczej...

My już prawie nie mieszkamy w kartonach Pozostały w nich tylko te rzeczy, które mają docelowo znaleźć się w dużym pokoju, ale tam póki co nie ma mebli (dopiero zamówiliśmy), więc jeszcze poczekają. W zeszłym tygodniu kupiliśmy piękny stół z 4-ma krzesłami (używany, ale w doskonałym stanie), więc w weekend pierwsza parapetówka połączona z urodzinami starszej córki.

Czy Wasze dzieci też tyle jedzą? Mojej wychodzi 7 posiłków dziennie (aż 4 w żłobku) i pierś dwa razy. I strasznie duże porcje. Nie wiem, co o tym myśleć.

[Panterka1313]

Moja zjadła dorosły talerz klusek z serem dodam że makaron był pełnoziarnisty albo żytni i za niedługi czas zmieściła dwie cienkie kiełbaski długości prawie jak kabanosy sprzedawane na wagę więc się nie przejmuj. Ojciec się ciągle dziwi ile to dziecko jest w stanie zmieścić i jakim cudem tyle się mieści skoro często on by tyle na raz nie dał rady co ona. Mnie już przestało to dziwić tylko czasem mnie szlak trafia że znowu muszę coś jej na biegu modzic do jedzenia a w tym czasie miałam czym innym się zająć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[acidka]

U nas dziś na śniadanie o 6:30 duża kromka z dżemem i twarogiem (później w żłobku 8:30 śniadanie, 10:30 2 śniadanie, 12:00 obiad i 14:00 deser - tyle że to nie są duże porcje), w domu o 16:00 pierś a zaraz pełna miska spaghetti, na koniec o 19:00 jajko i kromka z masłem jeszcze i o 20:00 pierś. Jak dla mnie szaleństwo i tak jest codziennie... I awantury, bo jak ona powie raz "am" to dopóki nie dostanie jedzenia to jest rzucanie się po podłodze, płakanie, krzyczenie - normalnie jakbyśmy ją głodzili

[sylwia1906]

Moja też ciągle coś je. Jak nie mam pomysłów co jej szykować non stop to mam zawsze owoce, bo ona zjada w każdej ilości. Też ma 7 posiłków.
Rano o 7 pije mm ze 180 ml wody, o 9 ma w żłobku śniadanie (ale jak jest weekend to je z nami, nawet po godzinie), o 10:30 mają drugie śniadanie i zazwyczaj to jest owoc, o 12 ma obiad i tu raz je, raz nie, bo ma kaprysy, przed 15 mają podwieczorek, potem wracamy do domu i albo zje od nas obiadu, albo owoce/jogurt/ kanapkę (patrzę na jadłospis ze żłobka, żeby się nie powtarzać np jak tam dostała jogurt to w domu kanapkę...) i na kolacje 210 ml mm. Chyba jeszcze nie jest gotowa na kolację w formie stałego posiłku, to poranne mleko prędzej bym ominęła, ale w domu mi się nie chce bawić w kanapki na śniadani, bo mleko wypija w 5 minut a z chlebem jej schodzi z 20 i zazwyczaj cała brudna i ona i otoczenie . W międzyczasie zjada niezliczone ilości chrupek, biszkoptów i suszonych jabłek. Walczymy z piciem przez słomkę, raz pije, raz pluje...

Rodzeństwa nie ma, ale ostatnio jak coś chce to daje głośno znać, a jak nie dostanie to strasznie krzyczy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szaruskowa]

Hej. U nas jest sporo posiłków których nie liczę w międzyczasie uwielbia coś przegryzać. Obecnie wychodzi 4, mini kawałek już się przebił, taka igielka, więc ją boli i często zje przez to mniej ale często, co chwilę. Do 2h zawsze musi być następny posiłek albo chociaż owocki na podtrzymanie akcji życiowych wczoraj na obiad zjadła tylko 1 pieroga ruskiego bo brakło jej cierpliwości i takie sytuacje mają czasem miejsce, że chce już iść się pobawić czymś albo ja nie mogę jej czegoś podać i się wscieka i wyrywa z krzesełka.
U nas noc katorga, do tego ssać chce ciągle pierś więc mam ranke na 1 brodawce i spuchniete obie. Z jednej strony ból a z drugiej gdyby nie cycek to nie wiem co bym zrobiła i jak ja uspokoila:/ nawet Ibuprom nie daje rady... bardzo długo zasypia po jedzeniu albo wcale więc znów chce pierś. Placze co chwilę. Masakra jeszcze milion zębów przed nami, chyba narkolepsji dostane:p

Sent from my SM-G955F using Wizaz Forum mobile app

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[Kasza888]

Mój też je sporo, o 5 pije mleko, później kolo 7.30 je kanapkę i czasem do tego jajecznice, albo chlebek z parowkami takimi dla dzieci. Jak zobaczy u siostry na talerzu paroweczke, to jest gotowy swą siostrę pogryzc, byle by mu dała kawałek😁 około 10.30 je serek albo owoce. Pozniej drzemka i obiad, potrafi zjeść trzy ziemniaczki małe, pulpecika lub kotlecika i lyche warzyw gotowanych lub surówki. Później za 3 h jakiś deser, kolacja Po 18 i około 20 mleko. W między czasie oczywiście biszkopty, chrupki🙄 je dużo, choć widzę, że się mocno wyciągnął i wyszczuplal, bo jeszcze jakiś czas temu to był taki kluseczek😊



Sieciowa mój pije 3 bidony wody dziennie i jeszcze mleko, znów muszę go nad ranem przebierać, bo jak tego nie zrobię, to rano jest przesiąknięty...

[Sarahxoxo]

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[szaruskowa]

mnie się dziś udało uniknąć karmienia przed drzemką i jeśli się uda, to będę to podtrzymywać. zawsze to jedno mniej w ciągu doby. po prostu mam tak obolałe piersi, że nie dam rady. jeśli się uda, to ściągnę na wieczór i dam jej z butelki. podałam jej teraz butelkę z wodą letnią, nie chciała, prosiła o pierś, ale jak mówiłam, że nie ma cycuszka to patrzyła zdziwiona ale nie płakała. po chwili się poddała.
mam ostatnio fazę na jesienne porządki, każda szafa, szafka, lodówka, auto, wszystko próbuję ogarnąć kiedy mała śpi albo kiedy mama na nią zagląda. masakra ile jest bałaganu, kiedy człowiek się ciągle śpieszy i skupia na dziecku. dzisiaj się okazało, że mój mąż nosi w kółko jakieś 1/3 szafy, a ja myślałam, że mu muszę ubrań dokupić :P