"Pracowity" chłopak - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-26, 14:51   #1
ofl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 7

"Pracowity" chłopak


Hej, to moja pierwsza wypowiedź więc witam wszystkich. Długo zastanawiałam się czy napisać, ale chyba potrzebuję Waszej pomocy.

Jestem w związku ponad 2 lata. Ja mam 25 lat, skończone studia, póki co szukam pracy i swojego miejsca na świecie. Mój chłopak jest rok młodszy, skończył studia i teraz dopiero pisze magisterke. Mieszkamy jakieś 60 km od siebie, widujemy sie raz na tydzień, dwa tygodnie. Związek udany, jak jesteśmy razem, mimo, że sporo się od siebie różnimy. Na odległość nie jest tak różowo, przynajmniej dla mnie. Mieszkaliśmy razem 2 miesiące, ja u niego w mieszkaniu studenckim, jednak straciłam pracę i wrócilismy każdy do siebie. Ja chciałam zostać przez miesiąc jeszcze, znaleźć obojętnie jaką pracę i po prostu być razem. On chciał wrócić bo nie ma za co żyć. Teraz troche o nim: jest jedynakiem, dba o mnie, kocha mnie na swój sposób. Ale ponad rok temu daliśmy sobie rok na to żeby sie ogarnąć i zamieszkać razem. Ja wysyłałam setki CV, jeździłam na rozmowy, on siedział z kolegami, nie robił nic, nie pisał nawet mgra. Podobno nie potrafił. Potem zamieszkaliśmy razem, on dalej nic, wysłał może 1 cv, coś tam popisał i tyle. W lipcu zerwaliśmy, ja nie mogłam znieść tego, że dla niego nie było problemem rozstać się, bo jak twierdził "2 lata żyliśmy osobno, to teraz też możemy". Niestety po 2 tyg. wróciłam do niego, obiecał sie obronić we wrześniu, szukać pracy we wrocławiu, znaleźć pracę u siebie, żeby mieć na start. Znalazł, popracował 3 tyg i stwierdził, że nie ma czasu na pisanie mgra i pracę. Dodam, że codziennie są koledzy. Nie obronił się do dziś, wysłał może z 3 cv. Wczoraj nie wytrzymałam, wygarnęłam mu co myśle. Stwierdził: że nie kazał mi na siebie czekać, mogę se jechać gdzie chce, pracować gdzie chce, on najpierw napisze mgra(czyli grudzień myśle), potem będzie się uczył programowania ( jest informatykiem), potem bedzie szukał pracy. A co ze mną? Mam robić co chce do tego czasu, żadnych planów mi nie da, nic ze mną nie zaplanuje, mamy byc razem, a on zrobi co chce i jak chce, jak mi nie pasuje to mam spadać. Zerwałam, przez tel. co prawda, ale nie wytrzymałam.

Kocham go, ale nie chce tego związku. Napisałam tu chyba, żeby usłyszeć, że robie dobrze.
ofl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 15:01   #2
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: "Pracowity" chłopak

Dobrze zrobiłaś, moim zdaniem, jego cechy i zachowania były naprawdę ostrzeżeniem przez angażowanie się dalej i rozważanie tworzenia z nim dojrzałego związku.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 15:01   #3
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: "Pracowity" chłopak

Mój brat jest programistą i oprócz tego, czego musiał się uczyć na studiach to właśnie na własną rękę uczył się programować. Jeżeli Twój były myśli, że to takie hop siup i pracodawcy nie będzie interesowała luka w CV to się zdziwi

Moim zdaniem dobrze robisz.
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 15:07   #4
ofl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 7
Dot.: "Pracowity" chłopak

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
Mój brat jest programistą i oprócz tego, czego musiał się uczyć na studiach to właśnie na własną rękę uczył się programować. Jeżeli Twój były myśli, że to takie hop siup i pracodawcy nie będzie interesowała luka w CV to się zdziwi

Moim zdaniem dobrze robisz.
No właśnie on chce się uczyć sam na własną rękę, tylko, że mógł to robic na studiach, gdzie miał 1 zajęcia tygodniowo, na które nie chodził, a nie po napisaniu i obronie, czyli gdzies na początku przyszłego roku. Wie jak to przeżywam, wie jak się staram, żebyśmy byli razem, ale i tak myśli tylko o sobie. Ile można czekać, aż ktoś dorośnie?
ofl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 15:22   #5
Hetane
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 91
Dot.: "Pracowity" chłopak

Cytat:
Napisane przez ofl Pokaż wiadomość
No właśnie on chce się uczyć sam na własną rękę, tylko, że mógł to robic na studiach, gdzie miał 1 zajęcia tygodniowo, na które nie chodził, a nie po napisaniu i obronie, czyli gdzies na początku przyszłego roku. Wie jak to przeżywam, wie jak się staram, żebyśmy byli razem, ale i tak myśli tylko o sobie. Ile można czekać, aż ktoś dorośnie?
Wybacz ale sama aktualnie studiuję informatykę i uczę się programowania. I tak znam pare osób które naprawdę przyłożyły się do nauki programowania i po pół roku potrafiły znaleźć prace jako programista. Ale to tylko kilka przypadków -natomiast dużo jest osob które kończą te studia ze średnimi wynikami po studiach chcą się nauczyć programowania lub znaleźć pracę jako programista ale okazuje się, ze niestety ludzie wymagają umiejętności. Ba do tego chcą płacić mniej niż 4000zł i daję jeszcze umowę zlecenie zamiast umowy o pracę!

Także robisz bardzo dobrze-jeżeli on teraz nie jest odpowiedzialny to później trudno bedzie to zmienić.
Hetane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 15:23   #6
fankapsychiatrii
Wtajemniczenie
 
Avatar fankapsychiatrii
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
Dot.: "Pracowity" chłopak

Dobrze zrobiłaś bo wasze cele czy plany rozmijaja sie . Inna sprawa to, że niekoniecznie znaczy to że on robi coś nie tak - po prostu ma inne tempo.lub jakis problem którym Ty sie nie interesujesz. W związku z tym ani on Tobie niepotrzebny ani Ty jemu sie nie przydasz...
fankapsychiatrii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 15:27   #7
ofl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 7
Dot.: "Pracowity" chłopak

Jest dzieckiem po poprostu i nie chce mu się jeszcze dorosnąć. Mam nadzieje, że jakoś sobie z tym poradze
ofl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-10-26, 15:32   #8
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: "Pracowity" chłopak

Cytat:
Napisane przez ofl Pokaż wiadomość
Hej, to moja pierwsza wypowiedź więc witam wszystkich. Długo zastanawiałam się czy napisać, ale chyba potrzebuję Waszej pomocy.

Jestem w związku ponad 2 lata. Ja mam 25 lat, skończone studia, póki co szukam pracy i swojego miejsca na świecie. Mój chłopak jest rok młodszy, skończył studia i teraz dopiero pisze magisterke. Mieszkamy jakieś 60 km od siebie, widujemy sie raz na tydzień, dwa tygodnie. Związek udany, jak jesteśmy razem, mimo, że sporo się od siebie różnimy. Na odległość nie jest tak różowo, przynajmniej dla mnie. Mieszkaliśmy razem 2 miesiące, ja u niego w mieszkaniu studenckim, jednak straciłam pracę i wrócilismy każdy do siebie. Ja chciałam zostać przez miesiąc jeszcze, znaleźć obojętnie jaką pracę i po prostu być razem. On chciał wrócić bo nie ma za co żyć. Teraz troche o nim: jest jedynakiem, dba o mnie, kocha mnie na swój sposób. Ale ponad rok temu daliśmy sobie rok na to żeby sie ogarnąć i zamieszkać razem. Ja wysyłałam setki CV, jeździłam na rozmowy, on siedział z kolegami, nie robił nic, nie pisał nawet mgra. Podobno nie potrafił. Potem zamieszkaliśmy razem, on dalej nic, wysłał może 1 cv, coś tam popisał i tyle. W lipcu zerwaliśmy, ja nie mogłam znieść tego, że dla niego nie było problemem rozstać się, bo jak twierdził "2 lata żyliśmy osobno, to teraz też możemy". Niestety po 2 tyg. wróciłam do niego, obiecał sie obronić we wrześniu, szukać pracy we wrocławiu, znaleźć pracę u siebie, żeby mieć na start. Znalazł, popracował 3 tyg i stwierdził, że nie ma czasu na pisanie mgra i pracę. Dodam, że codziennie są koledzy. Nie obronił się do dziś, wysłał może z 3 cv. Wczoraj nie wytrzymałam, wygarnęłam mu co myśle. Stwierdził: że nie kazał mi na siebie czekać, mogę se jechać gdzie chce, pracować gdzie chce, on najpierw napisze mgra(czyli grudzień myśle), potem będzie się uczył programowania ( jest informatykiem), potem bedzie szukał pracy. A co ze mną? Mam robić co chce do tego czasu, żadnych planów mi nie da, nic ze mną nie zaplanuje, mamy byc razem, a on zrobi co chce i jak chce, jak mi nie pasuje to mam spadać. Zerwałam, przez tel. co prawda, ale nie wytrzymałam.

Kocham go, ale nie chce tego związku. Napisałam tu chyba, żeby usłyszeć, że robie dobrze.
tak, dobrze zrobilas.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 16:12   #9
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: "Pracowity" chłopak

Cytat:
Napisane przez ofl Pokaż wiadomość
...potem będzie się uczył programowania ( jest informatykiem)...
że się tak głupio zapytam, to co on na studiach robił, skoro programować nie umie i jest, podobno, informatykiem? ó.O mój od razu do roboty poszedł, jak skończył studia...
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 16:29   #10
ofl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 7
Dot.: "Pracowity" chłopak

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
że się tak głupio zapytam, to co on na studiach robił, skoro programować nie umie i jest, podobno, informatykiem? ó.O mój od razu do roboty poszedł, jak skończył studia...
Poznałam go jak był na 4 roku. Mówił, że przez wakacje pracował, w swojej rodzinnej miejscowości, ale to były taka dorywcza praca. Przez rok hm.. bawił się, grał, pił, czasem coś robił. Twierdzi, że umie programować, coś tam sie uczył, całkiem zielony nie jest, ale jeszcze sie musi poduczyć żeby wysłać w ogole cv.
Wiem, że powinnam się z nim spotkać bo zerwanie przez tel po prawie 2,5 roku jest lekko dziecinne, ale chyba nie potrafię. Wiem, że łatwo nie będzie, on jest porywczy, ja mam problemy ze sobą, lecze się psychiatrycznie i łatwo zrzucić na mnie całą winę. Poza tym dalej go kocham. Ale ja mam 25 lat i potrzebuje czegoś więcej niż spotkania raz na tydzień, potrzebuję planów jakichkolwiek, nie potrafię wziąć i wyprowadzić się sama do innego miasta. Czekałam na niego. A wczoraj dowiedziałam się, że po co
ofl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 16:45   #11
xvxaniaxvx
Raczkowanie
 
Avatar xvxaniaxvx
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 296
Dot.: "Pracowity" chłopak

Cytat:
Napisane przez ofl Pokaż wiadomość
Poznałam go jak był na 4 roku. Mówił, że przez wakacje pracował, w swojej rodzinnej miejscowości, ale to były taka dorywcza praca. Przez rok hm.. bawił się, grał, pił, czasem coś robił. Twierdzi, że umie programować, coś tam sie uczył, całkiem zielony nie jest, ale jeszcze sie musi poduczyć żeby wysłać w ogole cv.
Wiem, że powinnam się z nim spotkać bo zerwanie przez tel po prawie 2,5 roku jest lekko dziecinne, ale chyba nie potrafię. Wiem, że łatwo nie będzie, on jest porywczy, ja mam problemy ze sobą, lecze się psychiatrycznie i łatwo zrzucić na mnie całą winę. Poza tym dalej go kocham. Ale ja mam 25 lat i potrzebuje czegoś więcej niż spotkania raz na tydzień, potrzebuję planów jakichkolwiek, nie potrafię wziąć i wyprowadzić się sama do innego miasta. Czekałam na niego. A wczoraj dowiedziałam się, że po co
To wiadome że w którymś momencie życia chce się stabilizacji i bezpieczeństwa. Czasami nie warto tracić czasu na czekanie na osobę która nie ma czasu na Ciebie i tym bardziej nie angażuje sie w to. Także kobieto zrób coś dla siebie i poszukaj mężczyzny który będzie Ciebie wart a nie 'chłopaczka' któremu imprezy i kumple w głowie.
xvxaniaxvx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-26, 17:17   #12
_malayka
Zadomowienie
 
Avatar _malayka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 056
Dot.: "Pracowity" chłopak

Bardzo dobrze zrobiłaś. Słusznie i dojrzale. Powinnaś być z siebie dumna.

Jesteś młodą kobietą, po studiach, masz poukładane w głowie, więc to logiczne, że tego samego wymagałaś od swojego faceta.

A on zachowuje się jak niedojrzały licealista. Mój TŻ też ma 24 lata i obserwuje jego kolegów i też ma niektórych bardzo podobnych.
Część kończy techniczne, dobre studia i już teraz pracują w największych polskich firmach, bardzo dużo zarabiają i mieszkają ze swoimi dziewczynami, mają plany i marzenia. Zapewniają swoim kobietom poczucie bezpieczeństwa.
Ale są też tacy, którzy ciągle żyją jakby czas się zatrzymał. Bez pracy, na garnuszku rodziców, bez planów. Ich życie to gry, imprezy itd.

Tacy faceci to wielkie ryzyko. Bo mogą się otrzasnąć. Ale nie muszą.

Autorko, daj sobie czas. I daj jemu. Kto wie, być może za rok czy dwa, on się zmieni, dojrzeje, wrócicie do siebie i wszystko się poukłada.
Ale myślę, że bardziej prawdopodobne jest to, że do tego czasu Ty już będziesz w związku z kimś, na kogo zasługujesz.

Będę trzymać za Ciebie kciuki
__________________

Wszystko jest piękne, nawet na pewno, jeśli się ma te dwadzieścia parę lat. Wtedy są złudzenia i miłość – i wszystko jest do zdobycia, bo właśnie te głupie dwadzieścia lat.






_malayka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 17:28   #13
ofl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 7
Dot.: "Pracowity" chłopak

Cytat:
Napisane przez _malayka Pokaż wiadomość
Bardzo dobrze zrobiłaś. Słusznie i dojrzale. Powinnaś być z siebie dumna.

Jesteś młodą kobietą, po studiach, masz poukładane w głowie, więc to logiczne, że tego samego wymagałaś od swojego faceta.

A on zachowuje się jak niedojrzały licealista. Mój TŻ też ma 24 lata i obserwuje jego kolegów i też ma niektórych bardzo podobnych.
Część kończy techniczne, dobre studia i już teraz pracują w największych polskich firmach, bardzo dużo zarabiają i mieszkają ze swoimi dziewczynami, mają plany i marzenia. Zapewniają swoim kobietom poczucie bezpieczeństwa.
Ale są też tacy, którzy ciągle żyją jakby czas się zatrzymał. Bez pracy, na garnuszku rodziców, bez planów. Ich życie to gry, imprezy itd.

Tacy faceci to wielkie ryzyko. Bo mogą się otrzasnąć. Ale nie muszą.

Autorko, daj sobie czas. I daj jemu. Kto wie, być może za rok czy dwa, on się zmieni, dojrzeje, wrócicie do siebie i wszystko się poukłada.
Ale myślę, że bardziej prawdopodobne jest to, że do tego czasu Ty już będziesz w związku z kimś, na kogo zasługujesz.

Będę trzymać za Ciebie kciuki
Dzięki
Najgorsze, że to był mój pierwszy tak poważny związek i poza sprawami jego dojrzałości było pięknie. Naprawde wierzyłam, że dorośnie. Z jednej strony nic nie traciłam będąc z nim, sama nie mam pracy, szukam, narazie pomagam tacie u siebie. Z drugiej chyba czas przestać się oszukiwać, że coś sie zmieni.
ofl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 17:31   #14
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
Dot.: "Pracowity" chłopak

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 18:00   #15
_malayka
Zadomowienie
 
Avatar _malayka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 056
Dot.: "Pracowity" chłopak

Cytat:
Napisane przez ofl Pokaż wiadomość
Dzięki
Najgorsze, że to był mój pierwszy tak poważny związek i poza sprawami jego dojrzałości było pięknie. Naprawde wierzyłam, że dorośnie. Z jednej strony nic nie traciłam będąc z nim, sama nie mam pracy, szukam, narazie pomagam tacie u siebie. Z drugiej chyba czas przestać się oszukiwać, że coś sie zmieni.
Może jeszcze dorośnie, ale bezpieczniej dla Ciebie będzie obserwować to z pewnej odległości.

Nic nie traciłaś, owszem, ale też nic nie zyskiwałaś, bo pomyśl jakby Twoja przyszłość wyglądała z programistą, którego programowanie ogranicza się gier?

Mój tata był takim kolorowym ptakiem. Kochał wolność, kolegów, imprezy, kobiety.
Nie chcesz wiedzieć, co przeszła moja mama. I był dla nas zawsze miły, czuły, nigdy nie krzyknął. Tyle, że potrafił nie być w domu przez miesiąc. Też daleko mu było do odpowiedzialności.
I ojciec się zmienił, mniej więcej koło 45 roku życia. Teraz jest odpowiedzialny i stateczny.
Kto wie, może Ty też musiałabyś tyle czekać? Pytanie czy warto.
__________________

Wszystko jest piękne, nawet na pewno, jeśli się ma te dwadzieścia parę lat. Wtedy są złudzenia i miłość – i wszystko jest do zdobycia, bo właśnie te głupie dwadzieścia lat.







Edytowane przez _malayka
Czas edycji: 2012-10-26 o 18:01
_malayka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 19:30   #16
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: "Pracowity" chłopak

Cytat:
Napisane przez ofl Pokaż wiadomość
Dzięki
Najgorsze, że to był mój pierwszy tak poważny związek i poza sprawami jego dojrzałości było pięknie. Naprawde wierzyłam, że dorośnie. Z jednej strony nic nie traciłam będąc z nim, sama nie mam pracy, szukam, narazie pomagam tacie u siebie. Z drugiej chyba czas przestać się oszukiwać, że coś sie zmieni.
Dobrze, że jeszcze nie straciłaś. Niedługo, jeślibyście zaczęli wspólne życie - zaczęłabyś tracić. Szukaj pracy i ustawiaj sobie dorosłe życie.
I co, że było pięknie, jak poza sprawami dojrzałości ? Czas mu już dojrzeć. Także do decyzji, czy coś chce z tobą budować, czy nie. On nie chce chyba. Zmarnował sporo czasu, miał cię, ale nie na poważnie chyba.
Dobrze zrobiłaś. Tylko musisz się liczyć z tym, że on się nie zmieni i jeszcze ciebie obwini za wasze rozstanie.
Jak już ochłonęlabym, to umówiłabym się na spotkanie. Starannie przygotowałabym wszystkie pytania, które chcę zadać. W związku z nami i przyszłością. I od odpowiedzi uzależniłabym swoją przyszłość.
Ale nie wróżę dobrze. On raczej uzna, że dybiesz na jego wolność...
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 20:13   #17
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: "Pracowity" chłopak

Albo nakładli mu do głowy, że informatyk to na pewno pracę znajdzie (żebyście Wy posłuchały jakie bzdury pierwszakom wmawiają.. zgodnie z tym co prowadzący mówią to nie zdążymy dobrze wyjść z obrony a już stoi stado pracodawców, którzy się o nas biją ). Możliwe, że szukanie pracy zweryfikuje jego poglądy. Ale kto wie
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 21:32   #18
hryzotemis
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
Dot.: "Pracowity" chłopak

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
Albo nakładli mu do głowy, że informatyk to na pewno pracę znajdzie (żebyście Wy posłuchały jakie bzdury pierwszakom wmawiają.. zgodnie z tym co prowadzący mówią to nie zdążymy dobrze wyjść z obrony a już stoi stado pracodawców, którzy się o nas biją ). Możliwe, że szukanie pracy zweryfikuje jego poglądy. Ale kto wie
Jeśli ktoś jest dobry w tym co robi i zna się na rzeczy, to pracodawcy naprawdę o takiego kogoś zabiegają. Mam brata informatyka, programiste. Jest naprawdę świetny w swoim fachu i praca sama się do niego zgłasza
hryzotemis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-26, 22:08   #19
Issabello
Raczkowanie
 
Avatar Issabello
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 84
Dot.: "Pracowity" chłopak

Ja także powiem Ci, że dobrze zrobiłaś Jesteście na innych etapach życia i nie będzie Wam razem po drodze. Ty chcesz znaleźć pracę, ustabilizować się, zamieszkać z partnerem, jemu póki co w głowie tylko piwko z kolegami. Możliwe, że on jeszcze dorośnie, ale gwarancji na to nikt Ci nie da. Moim zdaniem nie warto tracić czasu. Powodzenia
Issabello jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-27, 08:45   #20
HenryHenry
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 88
Dot.: "Pracowity" chłopak

Ale Wy zgodnie dziewuszki jesteście

Chłopak jest jeszcze dzieckiem, nic dodać, nic ująć

Może wyrośnie za rok albo pięć.
HenryHenry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-27, 10:12   #21
ofl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 7
Dot.: "Pracowity" chłopak

Dzięki. W sumie spodziewałam się takich odpowiedzi. Na razie jeszcze to do mnie nie dociera, mam przebłyski, żeby lecieć i błagać o powrót na kolanach, ale myśle, że wytrzymam. Wolałabym się już nie spotykać, ale czuje, że to troche nie fair.
ofl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-27, 11:58   #22
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: "Pracowity" chłopak

Cytat:
Napisane przez ofl Pokaż wiadomość
Dzięki. W sumie spodziewałam się takich odpowiedzi. Na razie jeszcze to do mnie nie dociera, mam przebłyski, żeby lecieć i błagać o powrót na kolanach, ale myśle, że wytrzymam. Wolałabym się już nie spotykać, ale czuje, że to troche nie fair.
Też tak czuję. To bowiem też byłoby niedojrzałe. Przemyśl sobie, co powiesz, dokładnie i nie ulegaj emocjom. Dasz radę.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-27, 13:58   #23
ofl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 7
Dot.: "Pracowity" chłopak

Odezwał się w końcu. Napisał tak jak myślałam, że mnie kocha, że zrozumiał, że już dalej nie chce czekać, że chce pójść na kompromis ( nie wiem jaki ). Co mam robić? Wiem, że jak się z nim spotkam, to wróce do niego, wiem, że jak nie, będę żałować. Cokolwiek zrobie, będzie źle
ofl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-27, 14:08   #24
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: "Pracowity" chłopak

Cytat:
Napisane przez ofl Pokaż wiadomość
Odezwał się w końcu. Napisał tak jak myślałam, że mnie kocha, że zrozumiał, że już dalej nie chce czekać, że chce pójść na kompromis ( nie wiem jaki ). Co mam robić? Wiem, że jak się z nim spotkam, to wróce do niego, wiem, że jak nie, będę żałować. Cokolwiek zrobie, będzie źle
- jak nie wiesz, CO masz zrobić, to zrób jedno: wyobraź sobie swoje życie z nim za 5 lat- cóż, na mnie taka wizja podziałałaby jak zimny prysznic.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-27, 15:17   #25
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
Dot.: "Pracowity" chłopak

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:27.